Izotek- mój dziennik.

[andzelika123]

Dzięki ☺ A jak długo ma trwać Twoja kuracja, że masz taką niska dawkę w porównaniu do mojej?

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

[Anjaaa994]

Hej. Mam 23 lata. Biorę izotek od ponad miesiąca ( 60 tabletek 20mg zapłaciłam 109zl ) i jak na razie nie widać żadnych efektów, wręcz jest jeszcze gorzej... ( efekty uboczne to suche usta i skora na ciele ) A u was po jakim czasie widać pierwsze efekty?

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

bieniahe 2016-11-18 07:12:03

Hej. Biorę izo od Maj 20mg. Mam brać do kwietnia. Moje skutki uboczne to nadmierne owłosienie duzi jasnych włosów na ciele i twarzy, oraz od dwóch tygodni wychodzą mi na buzi swedzace zmiany mam leki antyalergiczne wapno itp ale ciągle się pojawiają, pojawiła się też wysypka na rękach. Dermatolog wskazał dietę. Kiwi, banany, kwaśne zabronione. Czy wiecie coś więcej czego jeszcze unikać!? Mam już dwa tyg co chwilę wychodzą swedza, jestem wyłączona z życia. Na zimno też nie wychodzę bo myślę że ma to jakiś związek. Do tego mam wrażenie że pory się skupiają razem i wygląda to jak jakieś duże dziury hmm oby wszystko przeszło po zakończeniu. Czy ktoś miał jakiś podobny problem?





A od kiedy zaczęło Ci się robić te nadmierne owłosienie? Czy to na pewno może być przez ten lek ? Bo trochę mnie tym przestraszyłas 😜

[Bella_Jacob]

Pewnie byłaś w aptece słonecznej Tam właśnie kosztuje 49.99

[supersong]

Napisane przez Anjaaa994

Hej. Mam 23 lata. Biorę izotek od ponad miesiąca ( 60 tabletek 20mg zapłaciłam 109zl ) i jak na razie nie widać żadnych efektów, wręcz jest jeszcze gorzej... ( efekty uboczne to suche usta i skora na ciele ) A u was po jakim czasie widać pierwsze efekty?

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

bieniahe 2016-11-18 07:12:03

Hej. Biorę izo od Maj 20mg. Mam brać do kwietnia. Moje skutki uboczne to nadmierne owłosienie duzi jasnych włosów na ciele i twarzy, oraz od dwóch tygodni wychodzą mi na buzi swedzace zmiany mam leki antyalergiczne wapno itp ale ciągle się pojawiają, pojawiła się też wysypka na rękach. Dermatolog wskazał dietę. Kiwi, banany, kwaśne zabronione. Czy wiecie coś więcej czego jeszcze unikać!? Mam już dwa tyg co chwilę wychodzą swedza, jestem wyłączona z życia. Na zimno też nie wychodzę bo myślę że ma to jakiś związek. Do tego mam wrażenie że pory się skupiają razem i wygląda to jak jakieś duże dziury hmm oby wszystko przeszło po zakończeniu. Czy ktoś miał jakiś podobny problem?





A od kiedy zaczęło Ci się robić te nadmierne owłosienie? Czy to na pewno może być przez ten lek ? Bo trochę mnie tym przestraszyłas ��

Przecież Izotek powoduje łysienie, a nie nadmierne owłosienie. Nie zaczełaś przypadkiem stosować tabletek antykoncepcyjnych lub nie wprowadziłaś innych suplementów? O takich rzeczach piszą w ulotce, a z ciekawości sprawdziłam i o nadmiernym owłosieniu nie ma ani słowa

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Napisane przez Anjaaa994

Hej. Biorę izo od Maj 20mg. Mam brać do kwietnia. Moje skutki uboczne to nadmierne owłosienie duzi jasnych włosów na ciele i twarzy, oraz od dwóch tygodni wychodzą mi na buzi swedzace zmiany mam leki antyalergiczne wapno itp ale ciągle się pojawiają, pojawiła się też wysypka na rękach. Dermatolog wskazał dietę. Kiwi, banany, kwaśne zabronione. Czy wiecie coś więcej czego jeszcze unikać!? Mam już dwa tyg co chwilę wychodzą swedza, jestem wyłączona z życia. Na zimno też nie wychodzę bo myślę że ma to jakiś związek. Do tego mam wrażenie że pory się skupiają razem i wygląda to jak jakieś duże dziury hmm oby wszystko przeszło po zakończeniu. Czy ktoś miał jakiś podobny problem?

Tak! Ja mam takie dziurki na nosie! Wygląda to jak otwarte pory, chociaż nic się tam do środka nie zbiera. W ogóle mam wrażenie, że tylko nos na mojej twarzy pozostał tłusty, już go nawet nie smaruję Cetaphilem jak całą buzię, tylko traktuję go mikrozłuszczającym kremem na noc z Ziaji z kwasem migdałowym z serii Manuka, o takim: https://☠☠☠☠☠☠☠/TCF2R6 (wiem, nie wolno kwasów, ale tam jest malutkie stężenie i nadkładam tylko na nos). Po nałożeniu tego kremu rano nie ma już takich dużych dziurek i podkład się równomiernie rozprowadza, więc może spróbuj cena nie jest wygórowana, chyba coś koło 7 zł

[andzelika123]

U mnie po zmniejszeniu dawki do 20 mg o niebo lepiej. Teraz tylko czekać cierpliwie na efekty ☺

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

[gosia3108520]

Witajcie ja biore izotek od polowy grudnia 20mg 2 razy na dzien waga moja 68kg.efekt sucha skora wlosy wogole sie nie przetluszczaja.a efekt po za tym zaden krosty wychodza ciagle moze za malo czasu minelo jeszcze...skutki uboczne to wiadomo usta i bole miesni sa straszne dlatego ze ja pravuje fizycznie i ciagle w ruchubto wieczorem jest maskara nie mozna podniesc sie z lozka.mam nadzieje ze do konca kuracji czyli do konca maja ujze wkoncu moja twarz bez krost.

Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka

[kaasia771]

Hej hej !
Dzisiaj mija mi 14 dni z izotekiem ( 20 mg/dzień).
Jak na razie jestem zadowolona skutków ubocznych prawie brak : 4 dnia zrobił mi się zajad ale wyleczyłam w 2 dni kremem alantan plus; i czasami czuje takie dziwne bóle w klatce piersiowej i ze skutków ubocznych to chyba tyle co zauważyłam. Usta smaruję nieustannie więc nie są suche. Wysypu też na razie nie miałam pojawiły się może ze 3 pryszcze ale szybko zniknęły. Skóra lekko się łuszczy najbardziej koło nosa, na brodzie i czole ale nie jest jakaś mega sucha. Ogólnie cera mi się lekko wygładziła. Wiem, że to bardzo krótki czas i napewno wszystko przede mną ale mimo to na razie jestem dobrej myśli. Byłam bardzo przestraszona przed rozpoczęciem teraz trochę się z tym oswoiłam. Czekam na lepsze efekty i modlę się o jak najmniejsze skutki uboczne. Trzymam kciuki za resztę "izotekowców"!

[andzelika123]

Oo jesteśmy na tym samym etapie, też mi dzisiaj mija 14 dzień ☺

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

[supersong]

Haha jakie podekscytowanie! Ja też na początku co chwilkę sprawdzałam w lustrze czy coś się zmieniło, a tu ani się obejrzałam, a już pol roku minęło!

[andzelika123]

Wiesz jak jest, chciałoby się żeby tak od razu zadziałało 😀 oo skoro bierzesz pół roku to powiedz mi czy ta sucha skóra się cały czas utrzymuje i schodzi czy po jakimś czasie to już nie jest takie nasilone i się skóra przyzwyczaja?

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

[supersong]

Napisane przez andzelika123

Wiesz jak jest, chciałoby się żeby tak od razu zadziałało 😀 oo skoro bierzesz pół roku to powiedz mi czy ta sucha skóra się cały czas utrzymuje i schodzi czy po jakimś czasie to już nie jest takie nasilone i się skóra przyzwyczaja?

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

U mnie niestety mocne wysuszenie cały czas się utrzymuje, ale nigdy mi skóra nie schodziła, raczej nieustannie się łuszczy (zwłaszcza w okolicach ust i na policzkach), więc bez Cetaphilu ani rusz (dalej mam 1 opakowanie, wiec bardzo wydajne ). Ogólnie da się wytrzymać z tą suchością. Jeszcze tylko jak długo nie smaruje kremem rąk to wychodzą mi kropki jak pokrzywka, które strasznie swędzą a na przedramionach takie wysuszone strupki i to wszystko traktuję Isaną urea i nad ranem już nie ma śladu

[Viltis]

Hej dziewczyny!!
I ja do Was dołączam. Na początek może wspomnę, że to już druga kuracja retinoidami. Po około 3 latach od brania Aknenorminu trądzik wrocil, nawet jeszcze w cięższej postaci. Teraz mieszkam w innym miejscu, więc i lekarz dermatolog zostal zmieniony. Dowiedziałam sie, że uprzedzenia moja dawka była za mała,teraz biorę 30mg i leczę się Izotekiem. Dzisiaj przyszedł 6 dzień, a specjalnego przesuszu nie widać, mimo to smaruję się dzielnie i zabezpieczam skórę. Zobaczymy co będzie dalej, będę raportowac!

[Bella_Jacob]

Myślicie, że mogłabym iść na 5 min do solarium w czasie brania izotretynoiny?

[supersong]

Ja bym się bała i już z konieczności użyłabym samoopalacza

[gosia3108520]

Pilne!!!kupie izotek.prosze o kontak 533227949

Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka

[woseba123]

Witam,

Specjalnie zarejestrowałem się na tym forum aby podzielić się z wami info dot. Izoteku.
Wazę prawie 90kg/186cm. Moja kuracja trwa od 15 Listopada/2016.
Pierwsze była to 1tabletka/20mg/dzień - przez miesiąc
Potem 2tabl/20mg/dzień - miesiąc
Aktaulnie - 3 tabletki/20mg/dzień

Skutki uboczne miałem przeróżne...
-suchość całego ciała to pewna sprawa(usta,twarz,oczy,rę ce)
Często na rękach (miałem całe czerwone od wysuszenia) - ale po nasmarowaniu kremem po 1 dniu znika
W moim przypadku najgorsza jest suchość oczu, podczas pracy przy komputerze nawet krople nie pomagają. Oczy czerwone i wyglądam jak upalony cały dzień.
-jeżeli chodzi o bóle stawów i kręgosłupa itp. to wydaje mi się że to już jest koloryzowane przez ludzi Chodzę na basen, siłownie, czasem biegam i nie wmawiam sobie że ból po ćwiczeniach to na pewno przez IZOTEK ! W sprawie ciężkiego rannego wstawania, to polecam własnie - aktywny tryb życia i zdrowsze żywienie

A teraz rezultaty - do 2-3 miesiąca kuracji coś mi czasem wyskoczyło.
Od kilku tygodni nic mi się nie robi, suchość nawet trochę ustąpiła.
Mimo czasem ciężkich skutków ubocznych BARDZO POLECAM !
Mój poziom zadowolenia jest ogromny. Naprawdę jestem teraz o wiele pozytywniejszym człowiekiem

Jedyne wady - CENA

Pozdrawiam

[Viltis]

Witaj woseba123 ! ��

Mi dzisiaj upływa 55 dzień kuracji. Przechodziłam już przez przesusz twarzy, ust i włosów. Ale wolę to niż łojotok. Krwotoki z nosa też juz lekkie były. Największy do tej pory problem miałam z zajadami, ale opanowalam sytuację. ��
I w tym miejscu nie zgodzę się z Tobą woseba123, że ból kręgosłupa i stawów to koloryzowanie, bo jest to problem, z którym teraz staram się walczyc.
Zacznę od tego, że trenuje i trenowalam intensywnie i wcześniej nie miałam boli ani stawów, ani kręgosłupa. Odkąd leczę się Izotekiem niestety problemy się zaczęły.
Startowałam z dawka 30mg/ dobę, potem przy dobrych wynikach brałam 40mg/dobę. Teraz znów musiałam wrócić do 30 z powodu właśnie w/w bóli.
A na początku kuracji zwalalam ból na ćwiczenia. Zrobiłam sobie przerwę, zrezygnowałam z treningów siłowych, a ból jak był tak jest. Mimo wszystko zostaje teraz przy ćwiczeniach aerobowych, bo stwierdziłam, że siłowni i tak nie będę się obciążać.
I w tym miejscu mam pytanie do dziewczyn, które również męczyły takie skutki uboczne. Macie na to jakiś sposób? Całkowicie z ćwiczeń nie zrezygnuje, mówię od razu! ��
Ehhh.. ludzilam sie, że zajady i suchość skóry to najgorsze co mnie spotka. Ale za takie efekty warto ! ��

[roxcz]

U mnie minęło już pół roku odkąd biore aknenormin. Jestem bardzo zadowolona, od 2 miesięcy nie mam nic na twarzy. Jedynie zostały mi wągry ale z tym się pogodzę. Na początku bardzo suche oczy, krwawienia z nosa (które niestety mi nie przeszły) oraz ogólnie skóra ale dzięki nawilżaniu już jest okej.
Teraz staram sie jak najbardziej chronić twarz przed słońcem bo wystarczy 10 min i cała czerwona.
Co do poprzednich wypowiedzi ja czuje ból w stawach szczególnie w kolanach oraz strzelanie w klatce piersiowej. Prowadzę aktywny tryb życia 4 x siłowania + treningi kardio i też myślałam że coś robię nie tak. Okazuje sie jednak że to wpływ tabletek.
Jedynie mam straszny problem z zajadami odkąd pojawił mi się 1 nie potrafię go wyleczyć. Macie jakiś dobry sposób?

[supersong]

Napisane przez roxcz

Jedynie mam straszny problem z zajadami odkąd pojawił mi się 1 nie potrafię go wyleczyć. Macie jakiś dobry sposób?

Hej hej!
Apropos zajadów - byłam wczoraj u mojej dermy, bo już prawie 3 tygodnie próbuje załagodzić stan zapalny przy kącikach ust i powiedziała mi, że bardzo dobrze że przyszłam, bo jeszcze trochę a porobiłyby się blizny (skóra twarzy przy izo bardzo narażona na uszkodzenia) i przepisała mi tak: na receptę krem z antybiotykiem Pimafucort krem (ok. 25 zł w aptece) i dodatkowo bez recepty Lips zajady krem (sama powiedziała, że nazwa odstrasza ale faktycznie działa i przetestowała ten krem na wielu pacjentkach i efekty są super). Krem z antybiotykiem mam stosować 2x dziennie aż do ustąpienia zajadów, a potem profilaktycznie kontynuować przez 3 dni, a ten drugi bez recepty to bez ograniczeń aż do ustąpienia. Jutro lecę do apteki po ten z antybiotykiem i dam znać czy coś pomaga Ostatni miesiąc walki, mam nadzieję że już żadne niespodzianki mnie nie spotkają )

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez woseba123

-jeżeli chodzi o bóle stawów i kręgosłupa itp. to wydaje mi się że to już jest koloryzowane przez ludzi Chodzę na basen, siłownie, czasem biegam i nie wmawiam sobie że ból po ćwiczeniach to na pewno przez IZOTEK ! W sprawie ciężkiego rannego wstawania, to polecam własnie - aktywny tryb życia i zdrowsze żywienie

Również się nie zgodzę. Bóle zwłaszcza stawów znacznie nasiliły mi się w czasie kuracji, musiałam zrezygnować z ćwiczeń siłowych z obciążeniem bo potem dochodziłam do siebie parę dni. W moim przypadku jako zamiennik "suchego" cardio sprawdził się basen i nawet po intensywnym 1,5 godzinnym treningu nic mi nie dokucza. Pamiętaj, że każdy organizm reaguje inaczej, wiele zależy też od przyjmowanej dawki, dlatego może wstrzymaj się z osądami "koloryzowania" i ciesz się, że Ciebie to nie spotkało. Pozdrawiam

[be74]

Bardzo ciekawe forum, dobrze, że nie wygasło
Biorę Aknenormin 20 dzień - 2*20 mg, waga 57kg

Moja sytuacja jest dość nietypowa bo trądzik mam prawie od 30 lat ... (aktualnie 43). Nie był to nigdy jakiś straszny trądzik i nawet nie rozważałam leczenia, zresztą gdy byłam młoda - lata 80 -90 nit nie zajmował się leczeniem trądziku, jeśli nie byt to jakiś koszmarny trądzik bliznowaty. Całe życie czekałam aż sam zniknie, zwalałam wszystko na wahania hormonów, ciąże, czekoladę itd. Trądzik był raz gorszy, raz mniejszy, ale ZAWSZE był. Trochę go łagodziła antykoncepcja. Teraz straciłam cierpliwość, bo trądzik nie znika, a nawet się nasila i dochodzą objawy starzenia . Poszłam do dermatologa i ten zdiagnozował "klasyczny trądzik młodzieńczy o dość dużym nasileniu" zdziwiła mnie ta diagnoza, ale drugi dermatolog powiedział dokładnie to samo .... Obaj zalecili izotretynoinę.

Przed leczeniem: zmiany na twarzy (okresowo - duże bolące guzy, zwykle bez wykwitu, małe pryszcze również okresowo i mnóstwo zaskórników i prosaków - nazbierało się przez 30 lat), na plecach (raczej większe pryszcze i guzy - okresowo, ale zawsze coś jest i plamy po...), dekolt (drobnica i zaskórniki), głowa - potylica (okresowo guzy i pryszcze). Czasami ramiona. Jak widać - całkiem spory arsenał.

Leczenie - efekty i skutki uboczne:
Pierwszy tydzień - suchość ust, sucha ale woskowa twarz (jednocześnie sucha i tłusta, ale w taki inny - jakby woskowy sposób - na czole świeci się na maksa), łuszczenie - głównie wokół nosa, ust i na brodzie, koszmarna migrena - na szczęście do tej pory jednorazowa, zwiększona wrażliwość na światło, przemęczenie. Pielęgnacja - skorzystałam z waszych doświadczeń cetaphil i pomadka tisane, - obie rzeczy na prawdę polecam.
Drugi tydzień j.w. oraz suche włosy - myślałam, że to będzie mój ulubiony skutek uboczny, ale niestety zrobiło się siano, pomaga oliwka dla dzieci i przetrzymanie odżywki 30 min. Doszły tez bóle stawów, ale jakby ucichły.
Trzeci tydzień: j.w. może trochę łagodniej.
Pryszcze jeszcze wyskakują, ale nie bardziej niż przed leczeniem, słabo się wszystko goi, dosłownie widać jak wychodzą zaskórniki i stare pryszcze (łuszczenie w tych miejscach) Skóra już zdecydowanie bardziej gładka w dotyku.

Mam nadzieję, że po zakończonym leczeniu będę mogła polecić terapię również dojrzalszym dziewczynom Dziewczyny nie liczcie na to, że to dziadostwo zniknie samo ...

Czy ktoś jeszcze miał woskową twarz? Czy też obserwujecie łagodzenie skutków ubocznych z czasem? Czy to tylko moje wishfull thinking ?

[gofia]

Napisane przez Margo123

Hej.Wg tego badania z 2015 roku,izo nie wpływa negatywnie na męską płodność a wręcz przeciwnie:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26653640
Jednak w mojej osobistej opinii,ponieważ dokładny mechanizm działania leku oraz jego wszystkie skutki uboczne,nie są aktualnie znane całkowicie,sądzę iż może istnieć jakieś prawdopodobieństwo,że jest to spowodowane izo.Nie jestem lekarzem,wiec to tylko moja osobista opinia,nie uważam również izo za totalne zło,bo zdaje sobie sprawę,że są ludzie dla których jest to jedyny środek,który może pomóc,ale jest tak dużo niejasności wokól tego leku,iż chyba nie można naprawdę w jego przypadku niczego wykluczać

No właśnie to badanie zupełnie wyklucza negatywny wpływ na płodność. Jeśli nie jest się specjalistą może lepiej nie rozsiewać takich wątpliwości wśród ludzi, którzy się zastanawiają czy brać ten lek? Każdy lek musi być dokładnie przebadany, a leki na bazie tej samej substancji są już stosowane od wielu wielu lat i przed wprowadzeniem na rynek musiały przejść bardzo dokładne i wieloetapowe testy i badania. Dlatego tak wiele efektów ubocznych jest wpisanych jako możliwe, bo badania trwają tak długo i dotyczą tak wielu osób.

[goalgirl]

Witam wizażanki, właśnie od jutra zaczynam kurację Izotekiem. Ogólnie super wpis, uspokoiłam się trochę. Bo jak każda z Was wie, ulotka robi swoje. Dodam też, że mam 15 lat, średni trądzik, głównie zaskórniki, naprawdę bardzo dużo. Cały nos, trochę policzki, broda no i najgorsze czoło. Plus cera okropnie się przetłuszcza, non stop. Puder ledwo daje radę, i to na max 1-2 godziny. Ale nie lubię nakładać makijażu, strasznie mi zapycha pory i jest jeszcze gorzej. Męczę się z tym już dobre 4 lata, nie mija, wręcz jest gorzej. Jak każdy, zaczynałam od maści, kremów. Ale nic nie dało. Tak więc rozpoczynam kurację Izo. Mam obawy, najbardziej się martwię możliwym początkowym wysypem. Ale tak naprawdę to mój trądzik jest głównie spowodowany właśnie łojotokiem i zaskórnikami, także jak substancja zacznie działać, gruczoły przestaną pracować to i krosty nie będą się pojawiały. Więc derma powiedziała, że raczej powinno się obyć bez tego. Może będzie okej. A jak tam u Was? Może ktoś też tak jak ja właśnie zaczyna i chciałby porozmawiać, powymieniać się spostrzeżeniami?

[aga1111985]

Pilne!!!! Kupię izotek. Bardzo proszę o kontakt:
arom32@outlook.com

[supersong]

Hej ludziska!

Właśnie mija 4 miesiąc od zakończenia mojej kuracji Izotekiem.

Co mogę powiedzieć? JESTEM ZACHWYCONA!

Ale od początku:
Skóra mojej zarówno twarzy jak i całego ciała wracała do stanu przed kuracją dobre dwa miesiące - nadal musiałam stosować silnie nawilżające kremy, łagodne szampony oraz lekką dietę. Po mniej więcej miesiącu od odstawienia zauważyłam pierwsze ślady mojej "dawnej ja" tj. błyszczenie się twarzy oraz przetłuszczanie włosów. Po miesiącu przeszły również bóle pleców i stawów - wróciłam na nowo na siłownię. Od czasu zakończenia kuracji nie wyszła mi żadna niespodzianka (nie licząc jakiś dziwnych gulek na skrzydełkach nosa, ale o tym później), nawet przed lub w czasie menstruacji. Niestety tak jak pisało wiele z Was, włosy mniej więcej miesiąc po zakończeniu kuracji zaczynają wypadać garściami! Zanim wybrałam się do mojej dermatolog po jakieś suplementy minęły dobre dwa miesiące, więc na razie jestem na fali testów tabletek Biotebal, małe efekty widzę chociaż włosów dalej leci cała masa. Tak jak nakazała Pani Dr, od momentu pojawienia się mocniejszego słońca używam kremu z filtrem 50 (polecam serię Iwostin dla cery tłustej - lekka, nielepiąca się formuła, która nie spływa do oczu i jest moim osobistym faworytem). Ramion oraz dekoltu czy nóg w ogóle nie smarowałam - nie pojawiły się w tym miejscu przebarwienia ani czerwone plamki. Starałam się jednak nie leżeć plackiem na słońcu, a jeżeli już to z twarzą zakrytą chustką, żeby nie powstały nowe przebarwienia.

Obecnie skóra twarzy wydziela tyle sebum ile przed kuracją - nos świeci się po 15stu minutach od przypudrowania, a włosy muszę myć max. co dwa dni. Wraz z powrotem tłustej cery obawiałam się, że wróci również moja zmora - trądzik hormonalny, który wręcz uwielbia tłuste podłoże. Nic takiego jednak się nie wydarzyło Jedynie tak jak pisałam wcześniej, jakieś 3 tygodnie temu (czyli około 3 miesiące po zakończeniu kuracji) w nosie, a dokładniej w skrzydełkach wyszły mi na raz dwie gule. Nie podchodziły one ropą, były to raczej takie dwa mini wulkaniki, które bardzo bolały przy dotyku i zmieniały mój nos w nochal świnki. Całe szczęście zeszły po 3/4 dniach (smarowałam jedynie olejkiem z drzewa herbacianego) i do tej pory nie powróciły.

Ogólnie po wszystkim co przeszłam podczas kuracji, po wszystkich skutkach ubocznych, setkach złotych wydanych na tabletki oraz kosmetyki nawilżające stwierdzam, że na prawdę BYŁO WARTO Odzyskałam na nowo pewność siebie, która brutalnie została mi zabrana wraz z pojawieniem się trądziku, już nie muszę używać całego arsenału kosmetyków kryjących, bo po prostu ich nie potrzebuję. Zostały mi drobne przebarwienia i jedna głęboka blizna po wielkim nieprzyjacielu, ale te wszystkie pozostałości mam zamiar usunąć kwasami na jesień, kiedy już słońce nie będzie tak operowało.

Odważyłam się dodać swoje zdjęcie, oczy zakryte żeby mieć jako tako poczucie anonimowości. Po prawej na prawdę nie ma makijażu, miałam nagrać Wam mini filmik jak przejeżdżam po buzi nasączonym wacikiem ale stwierdziłam, że szkoda zachodu na takie zabawy i musicie mi uwierzyć na słowo. Poza tym (niestety) takich wulkanów jakie miałam nie dało się zakryć makijażem (kiedyś myślałam, że się uda - efekt przeokropny).
PS. Tak, trochę mi się schudło - efekt lekkostrawnej diety na Izoteku
PS2. Przed kuracją miałam cały czas zaczerwienioną cerę, stąd taka różnica.

Zdjęcia tutaj:





i świecący nosek, na którym niestety pozostały rozszerzone pory w postaci kropeczek:


Tyle z mojej strony. Trzymajcie się i powodzenia w tej nierównej walce. NIECH SIŁA BĘDZIE Z WAMI

[Szczypiorowaa]

Napisane przez supersong

Hej ludziska!

Właśnie mija 4 miesiąc od zakończenia mojej kuracji Izotekiem.

Co mogę powiedzieć? JESTEM ZACHWYCONA!

O mamuniu! Naprawdę miałaś taką cerę przy rozpoczęciu kuracji? A przepisali Ci bez problemu izo? W takim razie mi już dawno z marszu powinna dać pierwsza dermatolog zezwolenie Ciekawi ci dermatolodzy.

[supersong]

Napisane przez Szczypiorowaa

O mamuniu! Naprawdę miałaś taką cerę przy rozpoczęciu kuracji? A przepisali Ci bez problemu izo? W takim razie mi już dawno z marszu powinna dać pierwsza dermatolog zezwolenie Ciekawi ci dermatolodzy.

Staram się już zapomnieć o tym, jak wygladała moja twarz przed kuracją ale zdaje mi się, że zdjęcia wykonywałam podczas tych "lepszych dni" + miałam jeszcze mocną opaleniznę po wakacjach, więc zaczerwienienia nie były takie widoczne.

Nie do końca bez problemu. Zażywałam wcześniej inne leki i stosowałam kremy z antybiotykiem i nic nie pomagało, a skóra mojej twarzy jest bardzo delikatna, więc szybko zaczęły się robić blizny i przebarwienia - stąd propozycja Izoteku. Moim zdaniem należy spróbować innych, mniej inwazyjnych leków zanim wskoczy się na wyższy poziom, czyli Izotek bo jest to lek bardzo silny. Lista moich skutków ubocznych była długa - nie o wszystko pytałam na forum i nie wszystko opisywałam.

Zdradzisz na terenie jakiego miasta odwiedzasz swojego dermatologa? Mogę polecić kogoś w Krakowie

[arctg]

Ja byłam trzy dni temu u dermatologa (w Krakowie właśnie) bo po odstawieniu tabletek anty najpierw zrobila mi sie taka plamka podskórnych grudek na boku twarzy (ok. 5 miesiecy temu) a niedawno rozprzestrzeniło się to na maksa i aktualnie na duuuużo mniejszych/większych pryszczy na prawej stronie, kilka na lewej i czoło pełne małych grudek. Lekarz stwierdził początkową fazę trądziku i dał mi dwa rozwiązania - izotek lub jakieś maści i antybiotyk. Przedstawił mi to tak, że izotek to 90% pewnosci ze zniknie wszystko i nigdy nie wroci, w drugim przypadku 50%
Zaczęłam czytać i nieco się przestraszyłam - po pierwsze skutków ubocznych, a po drugie faktu, że to jest tak naprawdę pierwszy lek na trądzik jaki kiedykolwiek dostałam i od razu tak z grubej rury... No nie wiem, ale derm mówił, że to bedzie najlepsze rozwiązanie, stwierdziłam raz się żyje. Dostałam dawkę 40mg. Myślicie, że to dobrze, że podjęłam kurację w takim przypadku?

I jeszcze jedno pytanie - jak wygląda branie tabletek anty w czasie kuracji izotekiem? Czy jest to konieczne/zalecane? Lekarz mi nic nie powiedzial, ale jak tak zaczęłam czytać artykuły to kilka razy spotkałam się ze stwierdzeniem, że :na czas kuracji biorę"

[vilandravalo]

Witajcie wpadłam napisać jakieś 3 lata od zakończenia kuracji (są tam gdzieś moje stare posty) - tak jak koleżanka kilka postów wyżej stwierdzam, że było warto ogólnie zdarzają się jakieś wypryski czy nawet większe bolące gule, ale na tyle rzadko i mało uciążliwie - głównie przed okresem, czyli standard - że naprawdę nie cierpię z tego powodu. No i jest to jeden lub dwa pryszcze, a nie milion naraz co do cery, to teraz mniej mi się świeci i włosy mniej się przetłuszczają, ale to prawdopodobnie zmiany w diecie i pielęgnacji. W każdym razie warto było się pomęczyć, nie było znowu aż tak strasznie, pomijając bóle pięt, suche wszystko i zasłabnięcia na słońcu w każdym razie jestem w stanie nawet ruszyć się z domu bez makijażu, a to ogromny plus. Przydałyby mi się jeszcze jakies peelingi kwasami dla wyrównania i poprawienia cery, ale jakoś przez 3 lata zebrać się nie mogę
Powodzenia

[supersong]

Hej arctg!
Ciężko mi będzie podważyć zdanie lekarza dermatologa, ale jakbym była na Twoim miejscu to przeszłabym się do jakiegoś innego - żeby sprawdzić co on powie na ten temat. Na moje oko przepisywanie Izoteku, podczas gdy wcześniej nie stosowało się nic jest trochę pozbawione sensu, toż to bardzo mocny lek i ostateczność w kuracji przeciwtrądzikowej.

Jeżeli chodzi o tabletki antykoncepcyjne - moja dermatolog tego wymagała, a dokładniej konieczne było według niej "podwójne zabezpieczenie", bo zajście w ciąże podczas stosowania Izo jest niebezpieczne nie tylko dla dziecka (uszkodzenia mózgu, samoistne poronienia, martwy płód) ale też dla matki, bo mogą zajść nieodwracalne zmiany w jej organiźmie i potem może być problem z zajściem w ciążę. Nie dostałaś podczas wizyty ulotki informacyjnej Ministerstwa Zdrowia nt leku Izotek? Tam jest dokładnie wszystko opisane: dlaczego konieczne są tabelki, jak skuteczne są inne środki antykoncepcyjne i podane są ogólne informacje o samym leku i jego działaniu. Może znajdziesz tą ulotkę gdzieś w internecie, warto przeczytać

[KZag]

Hej,
Wracając do tematu filtrów, czy wy używacie teraz przy mniej słonecznych dniach SPF 50, czy już zeszłyście do 30 ?