Czy dopłacać rodzicom do emerytury? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-04-16, 13:33   #1
po_prostu_anka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 7

Czy dopłacać rodzicom do emerytury?


Cześć. Jestem Anka i mam 32 lata. Potrzebuję postronnego spojrzenia na sprawę.

Moi rodzice są obecnie na emeryturze. Nie mają kokosów, to naturalne, ale też nie głodują, prawnie nie mam żadnego obowiązku alimentacyjnego wobec nich. Razem emerytury mają ok 5 k na rękę.
Wyjechałam kilka lat temu do Warszawy, rozwijam karierę, dobrze zarabiam. Moja starsza siostra mieszka za granicą i zarabia jeszcze więcej niż ja (właściwie dużo więcej). Rodzice mieszkają w Gdańsku.
Moja siostra uważa, że zarówno ona, jak i ja, mamy obowiązek co miesiąc wysyłać im dodatkowe pieniądze. Mi się to nie uśmiecha, bo rodzice mi w niczym nie pomogli, sama harowałam na wkład własny, mieszkanie, studia. Miewałam na początku kariery takie momenty, że zarabiałam najniższą krajową, chwilami byłam bezrobotna, ale mimo to zawsze musiałam płacić kilkaset zł za pokój w ich mieszkaniu, nawet z oszczędności - nie było zlituj. Siostra otrzymała małe wsparcie finansowe przy przeprowadzce za granicę. W moim przypadku rodzice nie zadbali nawet o wyleczenie wady zgryzu, co było dla mnie kosztem ok 30 000 zł łącznie z wizytami w dorosłym życiu, bo takie wady niestety leczy się za dzieciaka, inaczej właśnie tyle to kosztuje.
W tej chwili dobrze zarabiam, ale mam też duży kredyt hipoteczny, życie w stolicy nie należy do najtańszych. Do tego jestem singielką, muszę oszczędzać na wypadek gdybym straciła pracę, żeby mieć za co płacić raty. No i dzieci nie będę miała - a na emeryturę od państwa nie mam co liczyć, więc też by wypadało coś odkładać na własną starość.
Może zabrzmię jak egoistka, ale nie rozumiem czemu miałabym płacić rodzicom, kiedy oni mają mniej (co jest naturalną koleją rzeczy na emeryturze), skoro oni robili mi pod górkę kiedy ja miałam na początku ciężko? Wszystko co mam zawdzięczam własnej ciężkiej pracy.
Tylko dlatego, że mnie urodzili? Wiadomo, że jak ktoś się decyduje na dzieci, musi się liczyć z tym, że trzeba je jakoś wychować, a wychodzę założenia że nikt się sam na świat nie prosi.

Co o tym sądzicie?
po_prostu_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:10   #2
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez po_prostu_anka Pokaż wiadomość
Cześć. Jestem Anka i mam 32 lata. Potrzebuję postronnego spojrzenia na sprawę.

Moi rodzice są obecnie na emeryturze. Nie mają kokosów, to naturalne, ale też nie głodują, prawnie nie mam żadnego obowiązku alimentacyjnego wobec nich. Razem emerytury mają ok 5 k na rękę.
Wyjechałam kilka lat temu do Warszawy, rozwijam karierę, dobrze zarabiam. Moja starsza siostra mieszka za granicą i zarabia jeszcze więcej niż ja (właściwie dużo więcej). Rodzice mieszkają w Gdańsku.
Moja siostra uważa, że zarówno ona, jak i ja, mamy obowiązek co miesiąc wysyłać im dodatkowe pieniądze. Mi się to nie uśmiecha, bo rodzice mi w niczym nie pomogli, sama harowałam na wkład własny, mieszkanie, studia. Miewałam na początku kariery takie momenty, że zarabiałam najniższą krajową, chwilami byłam bezrobotna, ale mimo to zawsze musiałam płacić kilkaset zł za pokój w ich mieszkaniu, nawet z oszczędności - nie było zlituj. Siostra otrzymała małe wsparcie finansowe przy przeprowadzce za granicę. W moim przypadku rodzice nie zadbali nawet o wyleczenie wady zgryzu, co było dla mnie kosztem ok 30 000 zł łącznie z wizytami w dorosłym życiu, bo takie wady niestety leczy się za dzieciaka, inaczej właśnie tyle to kosztuje.
W tej chwili dobrze zarabiam, ale mam też duży kredyt hipoteczny, życie w stolicy nie należy do najtańszych. Do tego jestem singielką, muszę oszczędzać na wypadek gdybym straciła pracę, żeby mieć za co płacić raty. No i dzieci nie będę miała - a na emeryturę od państwa nie mam co liczyć, więc też by wypadało coś odkładać na własną starość.
Może zabrzmię jak egoistka, ale nie rozumiem czemu miałabym płacić rodzicom, kiedy oni mają mniej (co jest naturalną koleją rzeczy na emeryturze), skoro oni robili mi pod górkę kiedy ja miałam na początku ciężko? Wszystko co mam zawdzięczam własnej ciężkiej pracy.
Tylko dlatego, że mnie urodzili? Wiadomo, że jak ktoś się decyduje na dzieci, musi się liczyć z tym, że trzeba je jakoś wychować, a wychodzę założenia że nikt się sam na świat nie prosi.

Co o tym sądzicie?
Ani oni tego nie żądają, ani głodem nie przymierają. Nie widzę podstaw. Jak siostra chce, to niech im przesyła kasę, przecież nikt jej nie broni.
Nic bym nie wysyłała.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:12   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 858
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez po_prostu_anka Pokaż wiadomość
Cześć. Jestem Anka i mam 32 lata. Potrzebuję postronnego spojrzenia na sprawę.

Moi rodzice są obecnie na emeryturze. Nie mają kokosów, to naturalne, ale też nie głodują, prawnie nie mam żadnego obowiązku alimentacyjnego wobec nich. Razem emerytury mają ok 5 k na rękę.
Wyjechałam kilka lat temu do Warszawy, rozwijam karierę, dobrze zarabiam. Moja starsza siostra mieszka za granicą i zarabia jeszcze więcej niż ja (właściwie dużo więcej). Rodzice mieszkają w Gdańsku.
Moja siostra uważa, że zarówno ona, jak i ja, mamy obowiązek co miesiąc wysyłać im dodatkowe pieniądze. Mi się to nie uśmiecha, bo rodzice mi w niczym nie pomogli, sama harowałam na wkład własny, mieszkanie, studia. Miewałam na początku kariery takie momenty, że zarabiałam najniższą krajową, chwilami byłam bezrobotna, ale mimo to zawsze musiałam płacić kilkaset zł za pokój w ich mieszkaniu, nawet z oszczędności - nie było zlituj. Siostra otrzymała małe wsparcie finansowe przy przeprowadzce za granicę. W moim przypadku rodzice nie zadbali nawet o wyleczenie wady zgryzu, co było dla mnie kosztem ok 30 000 zł łącznie z wizytami w dorosłym życiu, bo takie wady niestety leczy się za dzieciaka, inaczej właśnie tyle to kosztuje.
W tej chwili dobrze zarabiam, ale mam też duży kredyt hipoteczny, życie w stolicy nie należy do najtańszych. Do tego jestem singielką, muszę oszczędzać na wypadek gdybym straciła pracę, żeby mieć za co płacić raty. No i dzieci nie będę miała - a na emeryturę od państwa nie mam co liczyć, więc też by wypadało coś odkładać na własną starość.
Może zabrzmię jak egoistka, ale nie rozumiem czemu miałabym płacić rodzicom, kiedy oni mają mniej (co jest naturalną koleją rzeczy na emeryturze), skoro oni robili mi pod górkę kiedy ja miałam na początku ciężko? Wszystko co mam zawdzięczam własnej ciężkiej pracy.
Tylko dlatego, że mnie urodzili? Wiadomo, że jak ktoś się decyduje na dzieci, musi się liczyć z tym, że trzeba je jakoś wychować, a wychodzę założenia że nikt się sam na świat nie prosi.

Co o tym sądzicie?
Skoro siostra chce pomagać, to niech pomaga. Ty jesteś nadal na dorobku. Dobra praca dzisiaj jest, jutro może być gorsza. Wytłumacz siostrze na spokojnie, że to nie jest takie proste dla Ciebie i jeżeli chce rodzicom pomagać, to super, ale Ty w obecnej sytuacji nie masz takiej możliwości i szczerze mówiąc również potrzeby. I że nie chcesz się z nią o to kłócić - ona ma prawo do swojego zdania, Ty do swojego. Nie stajesz jej na drodze do pomagania, skoro chce, natomiast niech ona nie ma do Ciebie pretensji, że tego tak nie widzisz.

Poza tym pytanie, czy rodzice takiej pomocy w ogóle chcą?

Zawsze, jeżeli źle byś się czuła z tą różnicą zdań, możesz się dowiedzieć u źródła, czy rodzice nie potrzebują np. nowego odkurzacza, albo czegoś innego, co możesz im sfinansować od czasu do czasu.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-04-16 o 14:13
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:30   #4
senza_un_perche_nada
Raczkowanie
 
Avatar senza_un_perche_nada
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 55
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez po_prostu_anka Pokaż wiadomość
Cześć. Jestem Anka i mam 32 lata. Potrzebuję postronnego spojrzenia na sprawę.

Moi rodzice są obecnie na emeryturze. Nie mają kokosów, to naturalne, ale też nie głodują, prawnie nie mam żadnego obowiązku alimentacyjnego wobec nich. Razem emerytury mają ok 5 k na rękę.
Wyjechałam kilka lat temu do Warszawy, rozwijam karierę, dobrze zarabiam. Moja starsza siostra mieszka za granicą i zarabia jeszcze więcej niż ja (właściwie dużo więcej). Rodzice mieszkają w Gdańsku.
Moja siostra uważa, że zarówno ona, jak i ja, mamy obowiązek co miesiąc wysyłać im dodatkowe pieniądze. Mi się to nie uśmiecha, bo rodzice mi w niczym nie pomogli, sama harowałam na wkład własny, mieszkanie, studia. Miewałam na początku kariery takie momenty, że zarabiałam najniższą krajową, chwilami byłam bezrobotna, ale mimo to zawsze musiałam płacić kilkaset zł za pokój w ich mieszkaniu, nawet z oszczędności - nie było zlituj. Siostra otrzymała małe wsparcie finansowe przy przeprowadzce za granicę. W moim przypadku rodzice nie zadbali nawet o wyleczenie wady zgryzu, co było dla mnie kosztem ok 30 000 zł łącznie z wizytami w dorosłym życiu, bo takie wady niestety leczy się za dzieciaka, inaczej właśnie tyle to kosztuje.
W tej chwili dobrze zarabiam, ale mam też duży kredyt hipoteczny, życie w stolicy nie należy do najtańszych. Do tego jestem singielką, muszę oszczędzać na wypadek gdybym straciła pracę, żeby mieć za co płacić raty. No i dzieci nie będę miała - a na emeryturę od państwa nie mam co liczyć, więc też by wypadało coś odkładać na własną starość.
Może zabrzmię jak egoistka, ale nie rozumiem czemu miałabym płacić rodzicom, kiedy oni mają mniej (co jest naturalną koleją rzeczy na emeryturze), skoro oni robili mi pod górkę kiedy ja miałam na początku ciężko? Wszystko co mam zawdzięczam własnej ciężkiej pracy.
Tylko dlatego, że mnie urodzili? Wiadomo, że jak ktoś się decyduje na dzieci, musi się liczyć z tym, że trzeba je jakoś wychować, a wychodzę założenia że nikt się sam na świat nie prosi.

Co o tym sądzicie?
Kilkaset złotych rodzicom za pokój, kiedy byłaś na dodatek bezrobotna?
Dla mnie to szok. Co innego jak sie jest np. na studiach, mieszka z rodzicami i sie zarabia i dokłada do domowego budżetu, a co innego płacic za "wynajem" pokoju od własnej matki i ojca. Nie dokładałabym się w takiej sytuacji, w życiu. Zwłaszcza, że głodnem nie przymierają.
senza_un_perche_nada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:41   #5
po_prostu_anka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 7
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Dzięki, dziewczyny Potrzebowałam się upewnić, że mam rację.
po_prostu_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:45   #6
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Ja bym sie nie dokladala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:48   #7
po_prostu_anka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 7
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Skoro siostra chce pomagać, to niech pomaga. Ty jesteś nadal na dorobku. Dobra praca dzisiaj jest, jutro może być gorsza. Wytłumacz siostrze na spokojnie, że to nie jest takie proste dla Ciebie i jeżeli chce rodzicom pomagać, to super, ale Ty w obecnej sytuacji nie masz takiej możliwości i szczerze mówiąc również potrzeby. I że nie chcesz się z nią o to kłócić - ona ma prawo do swojego zdania, Ty do swojego. Nie stajesz jej na drodze do pomagania, skoro chce, natomiast niech ona nie ma do Ciebie pretensji, że tego tak nie widzisz.

Poza tym pytanie, czy rodzice takiej pomocy w ogóle chcą?

Zawsze, jeżeli źle byś się czuła z tą różnicą zdań, możesz się dowiedzieć u źródła, czy rodzice nie potrzebują np. nowego odkurzacza, albo czegoś innego, co możesz im sfinansować od czasu do czasu.
Nie proszą się o to, moja siostra jedynie naciska. Wiadomo że pewnie nie pogardziliby żadnymi pieniędzmi, bo zawsze byli materialistami, ale szczerze mówiąc nawet gdyby "żądali", to i tak bym nie chciała wysyłać. Chyba że naprawdę ich sytuacja byłaby tragiczna.
po_prostu_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-04-16, 14:54   #8
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Dla mnie jako rodzica to byłaby wielka porażka, jeśli dzieci miałyby mi sponsorować przyzwoite życie na emeryturze. Na Twoim miejscu nie wysyłającym im dodatkowych pieniędzy o ile nic złego się nie dzieje. Jeśli siostra ma taka potrzebę to droga wolna, ale Ty się nie zmuszaj jeśli nie masz na to ochoty.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 14:58   #9
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez po_prostu_anka Pokaż wiadomość
Cześć. Jestem Anka i mam 32 lata. Potrzebuję postronnego spojrzenia na sprawę.

Moi rodzice są obecnie na emeryturze. Nie mają kokosów, to naturalne, ale też nie głodują, prawnie nie mam żadnego obowiązku alimentacyjnego wobec nich. Razem emerytury mają ok 5 k na rękę.
Wyjechałam kilka lat temu do Warszawy, rozwijam karierę, dobrze zarabiam. Moja starsza siostra mieszka za granicą i zarabia jeszcze więcej niż ja (właściwie dużo więcej). Rodzice mieszkają w Gdańsku.
Moja siostra uważa, że zarówno ona, jak i ja, mamy obowiązek co miesiąc wysyłać im dodatkowe pieniądze. Mi się to nie uśmiecha, bo rodzice mi w niczym nie pomogli, sama harowałam na wkład własny, mieszkanie, studia. Miewałam na początku kariery takie momenty, że zarabiałam najniższą krajową, chwilami byłam bezrobotna, ale mimo to zawsze musiałam płacić kilkaset zł za pokój w ich mieszkaniu, nawet z oszczędności - nie było zlituj. Siostra otrzymała małe wsparcie finansowe przy przeprowadzce za granicę. W moim przypadku rodzice nie zadbali nawet o wyleczenie wady zgryzu, co było dla mnie kosztem ok 30 000 zł łącznie z wizytami w dorosłym życiu, bo takie wady niestety leczy się za dzieciaka, inaczej właśnie tyle to kosztuje.
W tej chwili dobrze zarabiam, ale mam też duży kredyt hipoteczny, życie w stolicy nie należy do najtańszych. Do tego jestem singielką, muszę oszczędzać na wypadek gdybym straciła pracę, żeby mieć za co płacić raty. No i dzieci nie będę miała - a na emeryturę od państwa nie mam co liczyć, więc też by wypadało coś odkładać na własną starość.
Może zabrzmię jak egoistka, ale nie rozumiem czemu miałabym płacić rodzicom, kiedy oni mają mniej (co jest naturalną koleją rzeczy na emeryturze), skoro oni robili mi pod górkę kiedy ja miałam na początku ciężko? Wszystko co mam zawdzięczam własnej ciężkiej pracy.
Tylko dlatego, że mnie urodzili? Wiadomo, że jak ktoś się decyduje na dzieci, musi się liczyć z tym, że trzeba je jakoś wychować, a wychodzę założenia że nikt się sam na świat nie prosi.

Co o tym sądzicie?
rozumiem ze od 18stki nie wzielas od nich grosza?
(watpliwe)

Twoja siostra nie powinna zagladac ci do portfela i nalegac na pomaganie.

Poza tym z tego co napisalas rodzice nie potrzebuja pomocy finansowej?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 15:05   #10
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Siostra ma meza i dzieci? Oni sa z nia zagranica?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 15:08   #11
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Bez jaj-5 tyś na dwie osoby to nie jest głodowanie, wystarczy na spokojne życie. Siostra, jeśli ma potrzebę, to proszę bardzo.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-16, 15:20   #12
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Mimo ze sama jestem materialista to nie oczekiwalabym żeby dziecko mi pieniądze wysylalo szczególnie jeśli mi by nie brakowało
Co innego jakbys była super bogata i chciała wysylac ale sama nie masz za dużo oni nie są w ciężkiej sytuacji ,nie widzę dlaczego miałabyś to robic
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 15:41   #13
po_prostu_anka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 7
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Siostra ma meza i dzieci? Oni sa z nia zagranica?
Nie ma. A to coś zmienia?

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
rozumiem ze od 18stki nie wzielas od nich grosza?
(watpliwe)
Brałam, ale co z tego? Jak już wspominałam, nikt się raczej na świat nie prosi i jeśli ktoś decyduje się na dziecko, jego obowiązkiem jest je wychować, co kosztuje i zwykle trwa dłużej niż do 18 urodzin, jeśli dziecko nie idzie do szkoły zawodowej.
Ale też żeby nie było - luksusów nigdy nie miałam. Pokój dzieliłam z siostrą całe życie dopóki nie wyjechała, potem opłacałam wynajem całościowy tego pokoju. Kieszonkowego dostawałam 50 zł. dopiero od liceum i do końca licencjatu, więc też bez szaleństw Ciuchy miałam fajne, ale z targu albo z wyprzedaży w sieciówkach. Jedzenie zawsze w lodówce było, ale pomijając jakieś patologie, to nie jest nic nadzwyczajnego. Moje leczenie zostało zaniedbane.

Owszem, powinno doceniać się, że rodzice dali życie. Tylko momentami byli tak pazerni, że było mi czasem żal. Poza tym oni nie pomagali mi kiedy na starcie kulałam pod górę ciężki kamień, często się potykając, dlatego w tej chwili kiedy obniżył się ich standard życia, co czeka każdego na emeryturze, nie mam ochoty im pomagać rezygnując ze swoich przyjemności kiedy wreszcie zarabiam przyzwoicie.
po_prostu_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 15:51   #14
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Rozumiem Twoją sytuację i za nic bym nie dopłacała, 5k (zwłaszcza jeśli mają własne mieszkanie, gdzie płatność za nie jest mniejsza niż wynajem) to nie jest mało.

Skoro mieli do Ciebie takie podejście, jakie mieli, to nie jesteś im nic winna. Moi rodzice też mnie trochę zaniedbali, na alkohol było, na mnie niekoniecznie. Więc kasy mamie dawać nie będę, powinna sobie radzić. Jeśli mnie stać to czasem mogę jej kupić np. puzzle czy książkę, ona się ucieszy, ja będę szczęśliwa, że coś jej dałam (bo jest teraz sama i trochę samotna). Ale no nie żeby hajs przelewać w momencie, kiedy ma
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 16:00   #15
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Rodzice nie proszą cie o pieniądze, a jak siostra ma takie widzimisię to niech im wysyła kasę. Nikt jej przeciez nie broni wspierac rodzicow. Ty jesli nie masz takiego poczucia nie musisz przeciez. I nie musisz sie nikomu tlumaczyc.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 16:01   #16
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 481
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Ja bym siostrze powiedziała, że skoro jej dołożyli do przeprowadzki to niech się odwdzięcza ale Ty nic nie dostałaś i zamiaru pomagać nie masz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 17:31   #17
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez po_prostu_anka Pokaż wiadomość
Cześć. Jestem Anka i mam 32 lata. Potrzebuję postronnego spojrzenia na sprawę.

Moi rodzice są obecnie na emeryturze. Nie mają kokosów, to naturalne, ale też nie głodują, prawnie nie mam żadnego obowiązku alimentacyjnego wobec nich. Razem emerytury mają ok 5 k na rękę.
Wyjechałam kilka lat temu do Warszawy, rozwijam karierę, dobrze zarabiam. Moja starsza siostra mieszka za granicą i zarabia jeszcze więcej niż ja (właściwie dużo więcej). Rodzice mieszkają w Gdańsku.
Moja siostra uważa, że zarówno ona, jak i ja, mamy obowiązek co miesiąc wysyłać im dodatkowe pieniądze. Mi się to nie uśmiecha, bo rodzice mi w niczym nie pomogli, sama harowałam na wkład własny, mieszkanie, studia. Miewałam na początku kariery takie momenty, że zarabiałam najniższą krajową, chwilami byłam bezrobotna, ale mimo to zawsze musiałam płacić kilkaset zł za pokój w ich mieszkaniu, nawet z oszczędności - nie było zlituj. Siostra otrzymała małe wsparcie finansowe przy przeprowadzce za granicę. W moim przypadku rodzice nie zadbali nawet o wyleczenie wady zgryzu, co było dla mnie kosztem ok 30 000 zł łącznie z wizytami w dorosłym życiu, bo takie wady niestety leczy się za dzieciaka, inaczej właśnie tyle to kosztuje.
W tej chwili dobrze zarabiam, ale mam też duży kredyt hipoteczny, życie w stolicy nie należy do najtańszych. Do tego jestem singielką, muszę oszczędzać na wypadek gdybym straciła pracę, żeby mieć za co płacić raty. No i dzieci nie będę miała - a na emeryturę od państwa nie mam co liczyć, więc też by wypadało coś odkładać na własną starość.
Może zabrzmię jak egoistka, ale nie rozumiem czemu miałabym płacić rodzicom, kiedy oni mają mniej (co jest naturalną koleją rzeczy na emeryturze), skoro oni robili mi pod górkę kiedy ja miałam na początku ciężko? Wszystko co mam zawdzięczam własnej ciężkiej pracy.
Tylko dlatego, że mnie urodzili? Wiadomo, że jak ktoś się decyduje na dzieci, musi się liczyć z tym, że trzeba je jakoś wychować, a wychodzę założenia że nikt się sam na świat nie prosi.

Co o tym sądzicie?
Ani nie powinnaś mieć do nich pretensji, ani nie powinnaś wysyłać im pieniędzy. Bo ani rodzice nie mają obowiązku pomagać finansowo dorosłym dzieciom, ani te dzieci nie mają obowiązku dopłacać rodzicom, którzy ewidentnie mają z czego żyć i krzywda im się nie dzieje.

A tak na marginesie poza urodzeniem Cię, to domyślam się, że rodzice też Cię karmili i ubierali aż do skończenia szkoły średniej. To nie jest nic. Wypełnili swój obowiązek wychowawczy. Dokładanie się do wkładu własnego naprawdę w zakres tych obowiązków nie wchodzi. Twoje wonty są słabe.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2020-04-16 o 17:34
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 20:28   #18
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Autorko, kiedy mieszkalas u nich, u was w mieszkaniu (ty, siostra, rodzice), to musiałam placic rodzicom za mieszkanie w pokoju z siostra? To 50 zl kieszonkowego to bylo po potraceniu czynszu czy przed?
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-16, 22:40   #19
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

nie doplacac.
1.Ty tego nie chcesz
2.oni nie potrzebuja
3.siostra w koncu da spokoj
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-04-17, 08:31   #20
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Nic bym nie dopłacała. Jak siostra ma ochotę to niech płaci.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Ani nie powinnaś mieć do nich pretensji, ani nie powinnaś wysyłać im pieniędzy. Bo ani rodzice nie mają obowiązku pomagać finansowo dorosłym dzieciom, ani te dzieci nie mają obowiązku dopłacać rodzicom, którzy ewidentnie mają z czego żyć i krzywda im się nie dzieje.

A tak na marginesie poza urodzeniem Cię, to domyślam się, że rodzice też Cię karmili i ubierali aż do skończenia szkoły średniej. To nie jest nic. Wypełnili swój obowiązek wychowawczy. Dokładanie się do wkładu własnego naprawdę w zakres tych obowiązków nie wchodzi. Twoje wonty są słabe.
Oh! Dwoje ludzi zrobiło sobie dziecko i są zdziwieni, że trzeba je ubrać, nakarmić i zapewnić mu dach nad głową. Jak to możliwe? Jak do tego doszło? I jeszcze trzeba im być wdzięcznym, że w ogóle dali spodnie i obiad, bo przecież mogłeś latać z gola dupa.
Tak, rodzice mają psi obowiązek zapewnić dziecku godny byt i żadne dziecko nie powinno się czuć zobowiązane przez to, że rodzice je zrobili. Sorka, nikt im dziecka pod drzwi nie podstawił i nie powiedział "hola hola, od dzisiaj macie utrzymywać obcego dzieciaka". Nie. To jest ich dziecko, i ich zafajdanym obowiązkiem jest na nie łożyć, utrzymywać, ubierac, karmić, i dbać o dach nad głową. A
I tak, MAJA OBOWIĄZEK utrzymywać swoje dorosłe dziecko, jeśli kontynuuje naukę i nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać.
Zgadzam się, że nie mają obowiązku dawać na wkład własny, kupować mieszkania, auta itd.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-17, 08:56   #21
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Płacić za wynajem pokoju czy dorzucać do rachunków w tym jedzenia?
Tak czy tak mało fajne że nie potrafili ci odpuść nawet jak beznadziejnie zarabiałaś czy byłaś bezrobotna.
Powiedzieć siostrze że przecież chce niech płaci a wymagać to sobie może od męża a nie od ciebie. Chamskie jest że ci się wtrąca i mówi co masz wg niej robić.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-17, 21:01   #22
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

powiedz siostrze że nie stać Cie na dokładanie rodzicom. Nie tłumacz się, nie wyjaśniaj. Ją stać i chce im dokładać, Ty nie masz więc nie dołożysz.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-18, 00:42   #23
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Nic bym nie dopłacała. Jak siostra ma ochotę to niech płaci.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------



Oh! Dwoje ludzi zrobiło sobie dziecko i są zdziwieni, że trzeba je ubrać, nakarmić i zapewnić mu dach nad głową. Jak to możliwe? Jak do tego doszło? I jeszcze trzeba im być wdzięcznym, że w ogóle dali spodnie i obiad, bo przecież mogłeś latać z gola dupa.
Tak, rodzice mają psi obowiązek zapewnić dziecku godny byt i żadne dziecko nie powinno się czuć zobowiązane przez to, że rodzice je zrobili. Sorka, nikt im dziecka pod drzwi nie podstawił i nie powiedział "hola hola, od dzisiaj macie utrzymywać obcego dzieciaka". Nie. To jest ich dziecko, i ich zafajdanym obowiązkiem jest na nie łożyć, utrzymywać, ubierac, karmić, i dbać o dach nad głową. A
I tak, MAJA OBOWIĄZEK utrzymywać swoje dorosłe dziecko, jeśli kontynuuje naukę i nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać.
Zgadzam się, że nie mają obowiązku dawać na wkład własny, kupować mieszkania, auta itd.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
No, i wypełnili ten obowiązek. Utrzymywali ją, dokąd zaczęła pracować. Jak widać nie mieli z tym problemu ani nie byli zdziwieni, co najwyżej Ty masz. Jak zwykle sobie dopowiadasz i projektujesz swoje problemy rodzinne na innych. No i autorka też w sumie ma wonty, że nie dali więcej. A nie musieli i ona też nie musi.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-18, 13:52   #24
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Myślałam, że to będzie jakaś dramatyczna sytuacja typu rodzice muszą wyżyć z jednej emerytury w wysokości 1500 zł.

W Twoim wypadku - absolutnie nic bym nie płaciła.
Argumentów typu że do 18-tki Cię rodzice ubierali nawet nie czytaj. Zdecydowali się na potomstwo i taki mieli obowiązek.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-18, 17:55   #25
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
rozumiem ze od 18stki nie wzielas od nich grosza?
(watpliwe)

Twoja siostra nie powinna zagladac ci do portfela i nalegac na pomaganie.

Poza tym z tego co napisalas rodzice nie potrzebuja pomocy finansowej?
Nawet jesli wzięła to mieli obowiązek ją utrzymywać, skoro studiowała. A pisze o studiach z własnej kieszeni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Ja bym im nie dokładała. Siostra ma taką fanaberię to niech im kasę przelewa. 5 tysi emerytury to nie jest mało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-18, 18:27   #26
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Nawet jesli wzięła to mieli obowiązek ją utrzymywać, skoro studiowała. A pisze o studiach z własnej kieszeni.
Nie mają. Wg Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice mają obowiązek utrzymywać dziecko tylko do momentu, w którym nie jest się w stanie utrzymać samo. Poziom edukacji nie ma tu znaczenia. (Zwłaszcza że studiować można nawet jak się ma lat 50).

Cytat:
Art. 133. KRiO
Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka
§ 1.
Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
§ 2.
Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.
§ 3.
Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.
Co więcej, pracujące dziecko ma obowiązek dokładać się do kosztów utrzymania domu, jeśli ciągle w nim mieszka.

Cytat:
Art. 91. Obowiązki dziecka mieszkającego u rodziców

§ 1. Dziecko, które ma dochody z własnej pracy, powinno przyczyniać się do pokrywania kosztów utrzymania rodziny, jeżeli mieszka u rodziców.
§ 2. Dziecko, które pozostaje na utrzymaniu rodziców i mieszka u nich, jest obowiązane pomagać im we wspólnym gospodarstwie.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-18, 19:31   #27
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Dogadaj sie z siostra, ze nie stac cie na to ale zamiast stalej pomocy finansowej mozesz im pomoc w inny sposob. Po lekarzach powozic, pomoc w remoncie, naprawie czego etc.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-18, 19:31   #28
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Piec tysi emerytury to nie malo, jak na emeryture, ale jak na laczna sume dochodow w Gdansku - no raczej szalu nie ma.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-19, 02:34   #29
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Jak rodzice sobie radzą, to też bym nie dokładała na siłę. Jednak w tym co piszesz jest wiele żalu. Moim zdaniem nawet jak masz żal musisz wybaczyć. Inaczej będziesz się męczyć. Spójrz też na to inaczej, nie każdego rodzica stać na drogie leczenie ortodontyczne. Ja mam dużą wadę zgryzu i diastemę chyba z 2 cm, bo niestety nie jest to mała diastema i ogólnie spore przerwy między zębami, mama ze mną jeździła, nosiłam aparat ruchomy (wiadomo było, że nic nie da przy tej wadzie, ale to było tymczasowe) i ostatecznie rodzice nie sfinansowali mi aparatu stałego. Wiadomo, wiedzieli że mam dużą wadę, ale nie było ich stać. Widać było, że chcieli, myśleli, że może się uda, dlatego jeździliśmy, ale jednak nie. Kredyty, jakieś inne wydatki, niepewna praca u taty, bo wtedy bardziej sezonowa, u mamy średnie zarobki i tak było. Nie uważam, że przez to mnie skrzywdzili. Nie każdego stać, ale jeżeli oprócz tego rodzice Cię kochają i dbają o Ciebie emocjonalnie, to jest ok. Nie robią tego wtedy dlatego, że żałują Ci pieniędzy na leczenie (to by było przykre, gdyby zwyczajnie nie chcieli pomóc to fakt), ale po prostu pieniędzy nie mają. Dlatego nie oceniaj też swoich rodziców z góry. Tak samo z wkładem własnym i mieszkaniem. Wielu ludzi nie dostało tego od rodziców, nie każdych rodziców stać, wiadomo miło coś dostać, ale jeżeli nie to nie dzieje się tragedia. To nie jest ich obowiązek, a jeszcze większą satysfakcje daje zapracowanie na to samej. Doceniaj to. To nie jest tak, że każdy wszystko dostał. Co do dawania na czynsz itp to kwestia indywidualnych ustaleń. Ja odkąd pracuję daję połowę na czynsz, bo mieszkam jeszcze z tatą i kupuję sobie jedzenie. Nie ma problemu, czasem się ze sobą podzielimy, ale generalnie kupuję sama. Wyżywienie też kosztuje i tacie też nie byłoby lekko jakby miał mi wszystko kupować.

Poza tym jak jestem dorosła to stać mnie na to i człowiek uczy się odpowiedzialności, bo jak się wyprowadzi to tym bardziej powinien żyć za swoje pieniądze. Jak zarabiałam 800 zł na stażu to też dawałam 300 zł na czynsz i sama chciałam i tata też oczekiwał zwłaszcza, że utrzymywali mnie całe studia, bo wtedy koncentrowałam się na nauce, więc wtedy i za czynsz cały płacili i za jedzenie, no i wolałam potem się już dokładać. Owszem z 800 zł mi wiele nie zostało wtedy, ale tata nawet raz narzekał, że daję za mało No to mnie trochę wkurzyło, ale wyjaśniliśmy sobie. Po prostu było mu wtedy już ciężko kupować mi dodatkowo jedzenie, była trudna sytuacja. No i wiesz jestem dorosła mieszkam z nim, wiesz tak ogólnie to wcale nie musiał mnie utrzymywać, nawet jak byłam zwyczajnie na stażu. No i mówię warto próbować samej się utrzymać, opłacać też rachunki, bo to daje samodzielność. Nie wiem co by było gdybym straciła pracę, na pewno jakbym nie miała oszczędności to tata by pomógł, mimo że by było wtedy biednie z pensją na 2 osoby nawet na jedzenie już nie byłoby łatwo, bo pomnóż razy, ale gdybym miała oszczędności to raczej oczekiwałby, żebym coś płaciła. Oczywiście nie oczekiwałby żebym wydała całe oszczędności, ale żebym cokolwiek dokładała, a nie żyła na jego koszt, a pieniądze gromadziła. Sam też chciałabym i wtedy się dokładać w miarę możliwości, a tyle co potrzebne sobie zostawiać, żeby nie zostać bez oszczędności, bo one też są ważne. Gdybym miała 1000 zł oszczędności, to by odpuscil zebym trzymała, ale gdyby więcej, to inaczej. Wiesz mój tata na co dzień nie zarabia kokosów, Twoi rodzice może też nie, więc można to zrozumieć. Czasem dorobi na dodatkowej robocie, ale nie zawsze i też ma swoje wydatki. Nie zarabia 6000 zł na stałej robocie, nie ma tak dobrze. No a i tak rodzic nie ma obowiązku utrzymywania doroslego dziecka, więc ani to nie jest złe moralnie, że tego wymagali ani życiowo, bo jednak wiele osob nie stac utrzymywac dorosle dziecko. Takze nie martw sie, nie masz czym. Dajesz sobie rade i to jest najwazniejsze.

Dlatego nie przejmuj się, ja też na Twoim miejscu bym im nie dawała na razie pieniędzy, skoro dają radę, dla samej zasady nie trzeba dawać i to nie dlatego, że mam żal do taty, bo nie mam, ja go doceniam i jest dobrym tatą, tylko dlatego, że nie ma sensu dawać dla samego dawania i mój tata w analogicznej sytuacji raczej by tego nie chciał.

Napisałam Ci to wszystko, by Ci pokazać, że nie w każdej rodzinie jest dobra sytuacja finansowa, ale nie trzeba przez to źle patrzeć na rodziców i to przecież nie oznacza patologii. Czasami po prostu tak się układa, ale jest wzajemna miłość. W dorosłym życiu sama już zarabiasz na siebie i też widzisz, że nie zawsze jest lekko, a co dopiero gdy ma się dzieci. Tym co mówi siostra się nie przejmuj, bo dziwne ma pomysły, skoro rodzice sobie dobrze radzą i nie są też niedołęzni. Wtedy oczywiście rozumiem, że pomoc jest potrzebna.

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:17 ----------

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Ani nie powinnaś mieć do nich pretensji, ani nie powinnaś wysyłać im pieniędzy. Bo ani rodzice nie mają obowiązku pomagać finansowo dorosłym dzieciom, ani te dzieci nie mają obowiązku dopłacać rodzicom, którzy ewidentnie mają z czego żyć i krzywda im się nie dzieje.

A tak na marginesie poza urodzeniem Cię, to domyślam się, że rodzice też Cię karmili i ubierali aż do skończenia szkoły średniej. To nie jest nic. Wypełnili swój obowiązek wychowawczy. Dokładanie się do wkładu własnego naprawdę w zakres tych obowiązków nie wchodzi. Twoje wonty są słabe.
Ja to może za bardzo się rozpisałam, ale całkowicie się zgadzam. Nikt nie musi nikomu wysyłać pieniędzy, rodzice sobie radzą, jest ok. Ja jednak też kiedyś miałam myślenie, że coś mi się należy, porownywalam sie z dzieciakami (zapominalam ,ze to ze czegos nie mam nie oznacza, ze mam gorzej, ze to nie jest wyznacznik), ale to złe podejście. Nie rozumiałam czemu nie mam tego czy tamto. Wiadomo dziecku jest smutno. Myślałam, że może mi żałują. Z tym aparatem ortodontycznym kiedyś myślałam podobnie, że czemu mi nie zapewnili. No ale potem zmądrzałam i uświadomiłam sobie jak dużo mieli wydatków, jak ciężko pracowali na nasz byt, a i tak było ciężko, jaki u nich to powodowało stres, jak długo mieszkaliśmy w kawalerce, a potem z trudem dwa pokoje. No a moi rodzice ciężko pracowali, to nie jest tak, że nie. Dlatego ja nich o nic nie obwiniam, jeżeli rodzic się stara, ale pieniędzy po prostu jest za mało, to nie widzę w tym jego winy. Oczywiście trzeba dać dach nad glową, jedzenie, ubrania, materialy do nauki szkolne i jak mozna dac wiecej to fajnie, ale jeżeli nie to nie oznacza tragedii.

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2020-04-19 o 02:39
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-19, 07:29   #30
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Czy dopłacać rodzicom do emerytury?

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
No, i wypełnili ten obowiązek. Utrzymywali ją, dokąd zaczęła pracować. Jak widać nie mieli z tym problemu ani nie byli zdziwieni, co najwyżej Ty masz. Jak zwykle sobie dopowiadasz i projektujesz swoje problemy rodzinne na innych. No i autorka też w sumie ma wonty, że nie dali więcej. A nie musieli i ona też nie musi.
No przecież Ty sama napisałaś, że uuu, mieli obowiązek, który wypełnili, TO NIE JEST NIC.
No sami na siebie ten obowiązek ściągnęli, to dziwne, żeby go nie wykonalim

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-04-23 15:00:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.