Ludzie i zachowania, które nas dziwią, część 52

[201803111829]

Napisane przez Pani_Mada

już pomijając, że dziecko jest chore... to można w ogóle sobie dziecko do pracy na 8 godzin przyprowadzić???

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

a właśnie, odnośnie tatuaży...
dziwi mnie mój znajomy, który wytatuował sobie na twarzy dziwne rzeczy związane z jego ulubionym klubem sportowym i teraz płacze, że nie może się nigdzie na aplikację dostać (po studiach prawniczych). ja tam nie mam nic do tatuaży, ale te na twarzy, to wg mnie strzał w kolano.

Oj niech kupi sobie dermacol i szluss

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez _Tinkerbell

Oj niech kupi sobie dermacol i szluss

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

"no co Ty! faceci nie nakładają jakieś tapety na twarz! ja to nie jakaś ***** w rurkach!"
on generalnie nie widzi związku między swoimi tatuażami na twarzy, a tekstami, że nie pasuje do wizerunku kancelarii i nie wzbudza zaufania.

[cavvythecat]

Napisane przez Pani_Mada

"no co Ty! faceci nie nakładają jakieś tapety na twarz! ja to nie jakaś ***** w rurkach!"
on generalnie nie widzi związku między swoimi tatuażami na twarzy, a tekstami, że nie pasuje do wizerunku kancelarii i nie wzbudza zaufania.

Ale on myśli, że skąd te teksty się biorą? W sensie, zakłada po prostu, że chodzi o wyraz twarzy czy co?

[Pani_Mada]

Napisane przez cavvythecat

Ale on myśli, że skąd te teksty się biorą? W sensie, zakłada po prostu, że chodzi o wyraz twarzy czy co?

on myśli, że nikogo nie powinno obchodzić to jak wygląda, a jaką wiedzę reprezentuje. generalnie ma chłopak rację - ciężko się z tym nie zgodzić. ale uparcie odmawia przyjęcia do wiadomości, że to niestety tak nie działa i ludzie zawsze najpierw oceniają wygląd. on uważa chyba, że skoro on nie miałby problemu z adwokatem z wytatuowaną twarzą, to każdy będzie miał tak samo.

[kalor]

Napisane przez Pani_Mada

on myśli, że nikogo nie powinno obchodzić to jak wygląda, a jaką wiedzę reprezentuje. generalnie ma chłopak rację - ciężko się z tym nie zgodzić. ale uparcie odmawia przyjęcia do wiadomości, że to niestety tak nie działa i ludzie zawsze najpierw oceniają wygląd. on uważa chyba, że skoro on nie miałby problemu z adwokatem z wytatuowaną twarzą, to każdy będzie miał tak samo.

Ogólnie to się zgadzam, że nie powinno nikogo obchodzić jak wyglądam, ale też nie potrafię sobie wyobrazić, że walnę sobię tatuaż na twarzy niczym zombie girl, zostanę pediatrą i ludzie będą chętnie przyprowadzać do mnie swoje pociechy

Co ludzie powinni, a co robią, to dwie różne rzeczy. Można walczyć, robić kampanie społeczne, ale to się nie zmieni z dnia na dzień.

Dołączam do Twojego zdziwienia

[patiasym]

Napisane przez Pani_Mada

a właśnie, odnośnie tatuaży...
dziwi mnie mój znajomy, który wytatuował sobie na twarzy dziwne rzeczy związane z jego ulubionym klubem sportowym i teraz płacze, że nie może się nigdzie na aplikację dostać (po studiach prawniczych). ja tam nie mam nic do tatuaży, ale te na twarzy, to wg mnie strzał w kolano.

Tatuaż na twarzy wymaga sporego przemyślenia, ale wszystko jest dla ludzi. Mnie dziwi bardziej tematyka (klub sportowy), bo to zawsze wzbudza negatywne bądź pozytywne emocje i te emocje związane z kibicowaniem konkretnej drużynie są daleko ode mnie. Natomiast sam tatuaż na twarzy może być fajny, a tak jak pisała Tinker zawsze go można ukryć.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez kalor

Ogólnie to się zgadzam, że nie powinno nikogo obchodzić jak wyglądam, ale też nie potrafię sobie wyobrazić, że walnę sobię tatuaż na twarzy niczym zombie girl, zostanę pediatrą i ludzie będą chętnie przyprowadzać do mnie swoje pociechy

Ja bym przyprowadziła bez najmniejszego problemu, ale pewnie jestem wyjątkiem.

[Pani_Mada]

Napisane przez patiasym

Tatuaż na twarzy wymaga sporego przemyślenia, ale wszystko jest dla ludzi. Mnie dziwi bardziej tematyka (klub sportowy), bo to zawsze wzbudza negatywne bądź pozytywne emocje i te emocje związane z kibicowaniem konkretnej drużynie są daleko ode mnie. Natomiast sam tatuaż na twarzy może być fajny, a tak jak pisała Tinker zawsze go można ukryć.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Ja bym przyprowadziła bez najmniejszego problemu, ale pewnie jestem wyjątkiem.

wiem, że moja opinia nie jest na wizażu popularna, ale ja osobiście uważam, że są zawody, gdzie tatuaże na twarzy są nie na miejscu. niezależnie od tego czy to jaskółka, nic nie znaczące trójkąty, czy barwy Legii.

[201803090921]

Napisane przez patiasym

A to ma szczególne znaczenie gdzie jest? Bo nie wydaje mi się, żeby modyfikacje ciała innych ludzi to była moja sprawa, którą miałabym krytykować. Bez względu na to której części ciała dotyczą.

No dla mnie to podwójnie śmieszne, bo krytykanci chyba naprawdę zakładają, że jako staruszka będę tak giętka, coby własne plecy podziwiać bez lustra I łojezu, jak to będzie wyglądać, stare, pomarszczone plecy z tatuażem !!! Cóż...tak samo, jak pomarszczone plecy bez tatuażu ;]

[patiasym]

Napisane przez Pani_Mada

wiem, że moja opinia nie jest na wizażu popularna, ale ja osobiście uważam, że są zawody, gdzie tatuaże na twarzy są nie na miejscu. niezależnie od tego czy to jaskółka, nic nie znaczące trójkąty, czy barwy Legii.

Ja uważam, że dyskryminacja ze względu na widoczne tatuaże jest nie na miejscu bez względu na wykonywaną pracę, ale wiem że moja opinia nie jest na wizażu popularna.

Napisane przez Sziket

No dla mnie to podwójnie śmieszne, bo krytykanci chyba naprawdę zakładają, że jako staruszka będę tak giętka, coby własne plecy podziwiać bez lustra I łojezu, jak to będzie wyglądać, stare, pomarszczone plecy z tatuażem !!! Cóż...tak samo, jak pomarszczone plecy bez tatuażu ;]

Czy ja wiem.. jak często teraz wykrzywiasz głowę by przyjrzeć się plecom? Chyba im chodzi o to, że będą musieli oglądać Twoje kolorowe zmarszczki, bo dla nich to jakaś okropność, a nie że nad decyzjami z młodości zapłaczesz Ty sama.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Pani_Mada

wiem, że moja opinia nie jest na wizażu popularna, ale ja osobiście uważam, że są zawody, gdzie tatuaże na twarzy są nie na miejscu. niezależnie od tego czy to jaskółka, nic nie znaczące trójkąty, czy barwy Legii.

Mnie najbardziej dziwi sformułowanie "nie na miejscu".

[cavvythecat]

Napisane przez kalor

Ogólnie to się zgadzam, że nie powinno nikogo obchodzić jak wyglądam, ale też nie potrafię sobie wyobrazić, że walnę sobię tatuaż na twarzy niczym zombie girl, zostanę pediatrą i ludzie będą chętnie przyprowadzać do mnie swoje pociechy

Przyprowadziłabym, ale strasznie by mnie całą wizytę nurtowało czemu wybrałaś tatuaż na twarzy

[patiasym]

Napisane przez cavvythecat

Przyprowadziłabym, ale strasznie by mnie całą wizytę nurtowało czemu wybrałaś tatuaż na twarzy

A czemu nie? Ja myślałam o tym (i ciągle rozważam) czy nie zrobić sobie (no nie na całej twarzy)

[cavvythecat]

Napisane przez patiasym

A czemu nie? Ja myślałam o tym (i ciągle rozważam) czy nie zrobić sobie (no nie na całej twarzy)

Bo to raczej nie jest tak popularne miejsce jak jakieś przedramię czy udo. Tym bardziej jeśli ktoś planuje karierę w zawodzie, w którym taki tatuaż może być kiepsko postrzegany. Dlatego strasznie by mnie ciekawiło czemu akurat tatuaż na twarzy

[201803090921]

Napisane przez patiasym

Ja uważam, że dyskryminacja ze względu na widoczne tatuaże jest nie na miejscu bez względu na wykonywaną pracę, ale wiem że moja opinia nie jest na wizażu popularna.Czy ja wiem.. jak często teraz wykrzywiasz głowę by przyjrzeć się plecom? Chyba im chodzi o to, że będą musieli oglądać Twoje kolorowe zmarszczki, bo dla nich to jakaś okropność, a nie że nad decyzjami z młodości zapłaczesz Ty sama.

Czy ja wiem..., bardzo lubię dekolty na plecach, więc czasem zerkam, cóż tam widać Ci, co mnie znają, wiedzą, że nie zwykłam płakać nad swoimi decyzjami, choćby były najgłupsze, także tego... :P

Co do tatuaży w widocznych miejscach, to jakoś od zawsze patrzę na ludzi z tatuażami / piercingiem / dziwnymi kolorami włosów z większą sympatią, niż na taki typ "instagirl". Trochę zazdroszczę im pomysłów, odwagi

[Luba]

Napisane przez cavvythecat

Przyprowadziłabym, ale strasznie by mnie całą wizytę nurtowało czemu wybrałaś tatuaż na twarzy

Moj osobsty lekarz ma bardzo krecone, dlugie wlosy i kolczyki w uszach. W ogole Niemcy nie zwracaja jakos uwagi na to jak kto wyglada, a ja sie przyzwyczailam juz do takiego podejscia i tez nie zwracam uwagi.
Ale tez nie mam probemu z zapytaniem dlaczego ktos np ma tatuaz na pol twarzy albo czy tunel w uchu nie boli alb jak sie je z kolczykiem w jezyku (nasza rehabilitantka taki ma) Jak mnie cos ciekawi to pytam.

[kalor]

Napisane przez patiasym

Tatuaż na twarzy wymaga sporego przemyślenia, ale wszystko jest dla ludzi. Mnie dziwi bardziej tematyka (klub sportowy), bo to zawsze wzbudza negatywne bądź pozytywne emocje i te emocje związane z kibicowaniem konkretnej drużynie są daleko ode mnie. Natomiast sam tatuaż na twarzy może być fajny, a tak jak pisała Tinker zawsze go można ukryć.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Ja bym przyprowadziła bez najmniejszego problemu, ale pewnie jestem wyjątkiem.

No właśnie, większość by nie przyprowadziła i praktyka by mi runęła. Smutne może i niesluszne, ale tego bym się spodziewała.

[ridja devojka]

Napisane przez patiasym

Ja uważam, że dyskryminacja ze względu na widoczne tatuaże jest nie na miejscu bez względu na wykonywaną pracę, ale wiem że moja opinia nie jest na wizażu popularna.Czy ja wiem.. jak często teraz wykrzywiasz głowę by przyjrzeć się plecom? Chyba im chodzi o to, że będą musieli oglądać Twoje kolorowe zmarszczki, bo dla nich to jakaś okropność, a nie że nad decyzjami z młodości zapłaczesz Ty sama.

Ja nie wiem czy to jest dyskryminacja. Može jestem staroswiecka ale dla mnie dyskryminacja jest powiązana z jakimiś cechami naturalnymi. Płcią wyglądem otyłością orientacja seksualna czy wielkiem itp. Jak sobie zafarbuje włosy na wściekły róż i założę miniowe i białe kozaczki to nie zdziwię się ze nie dostane pracy jako katechetka. Generalnie wszystko jest dla ludzi ale żyjemy w społeczeństwie w którym istnieją jakieś normy społeczne czy mam się to podoba czy nie. Nie możemy oczekiwać tego ze łamiąc je w sposób bardzo ostentacyjny nie wzbudzimy reakcji. Przecież to nie jest żadne novum ze istnieją dress cody i ze dla pracodawcy liczy się zysk wiec pracownik ma wzbudzać zaufanie klientów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803071148]

Mnie dziwi, ze ktos moze tak bardzo kochac obcy klub sportowy, w ktorym nawet nie gra on tylko kilkunastu obcych mu facetow, tak bardzo, ze musi go sobie wytatuowac na twarzy.

Wysłano z ☎

[kalor]

Co prawda tatuażu bym na twarzy jednak nie zrobiła ale już kilka kolczyków sprawiłabym sobie chętnie - tylko kasa na razie jest problemem. Jednak do pracy w Polsce bym wyciągała, tak samo na uczelnię, chyba ze bym szła na wykład, gdzie jest ze 100 osób na sali, albo na jakiś luźny przedmiot. Nie podoba mi się, że czuję taką presję, ale tak bym zrobiła.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez bramborky

Mnie dziwi, ze ktos moze tak bardzo kochac obcy klub sportowy, w ktorym nawet nie gra on tylko kilkunastu obcych mu facetow, tak bardzo, ze musi go sobie wytatuowac na twarzy.

Wysłano z ☎

No to tez.

Ale ja w ogóle nie rozumiem miłości do sportowców, aktorów, kogokolwiek, co najwyżej podziwiam za umiejętności i dokonania. Nie rozumiem jednak, jak ktoś może popaść w rozpacz, bo sportowcowi nie poszło na meczu

[ridja devojka]

Ja akurat na studiach miałam piercing na twarzy, nie kłóci się to moim zdaniem ze studiowaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

Napisane przez ridja devojka

Ja akurat na studiach miałam piercing na twarzy, nie kłóci się to moim zdaniem ze studiowaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ze studiowaniem nie, ale z niektórymi profesorami - myślę, że tak jednak ja to zachowawcza jestem przy niektórych osobach, wiem, że w dużej części to ja sobie narzucam presję

Myślę, że i tak sobie zrobię piercing, ale wyciągać czasem będę

[Ingrid80]

Napisane przez patiasym

Ja uważam, że dyskryminacja ze względu na widoczne tatuaże jest nie na miejscu bez względu na wykonywaną pracę, ale wiem że moja opinia nie jest na wizażu popularna.Czy ja wiem.. jak często teraz wykrzywiasz głowę by przyjrzeć się plecom? Chyba im chodzi o to, że będą musieli oglądać Twoje kolorowe zmarszczki, bo dla nich to jakaś okropność, a nie że nad decyzjami z młodości zapłaczesz Ty sama.

Hmm. Według mnie fakt wytatuowania sobie na twarzy barw lub symboli klubu piłkarskiego jednoznacznie świadczy o tej osobie😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez cavvythecat

Przyprowadziłabym, ale strasznie by mnie całą wizytę nurtowało czemu wybrałaś tatuaż na twarzy

Czemu tatuaż na twarzy to jedno pytanie ale czemu barwy/symbole klubu piłkarskiego to drugie😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez patiasym

Ja uważam, że dyskryminacja ze względu na widoczne tatuaże jest nie na miejscu bez względu na wykonywaną pracę, ale wiem że moja opinia nie jest na wizażu popularna.

w hipotetycznej sytuacji, gdy Twoje hipotetyczne dziecko będzie oskarżone o morderstwo, wolałabyś aby bronił je prawnik, który wyglądem wzbudza zaufanie u ludzi, czy prawnik który sam ma tatuaże przypominające te świadczące o przynależności do jakiegoś więziennego gangu? (zakładając że obydwoje są równie dobrze przygotowani merytorycznie)

Napisane przez bramborky

Mnie dziwi, ze ktos moze tak bardzo kochac obcy klub sportowy, w ktorym nawet nie gra on tylko kilkunastu obcych mu facetow, tak bardzo, ze musi go sobie wytatuowac na twarzy.

Wysłano z ☎

dlaczego zakładasz, że obcy klub sportowy i że on nie gra i w ogóle wszystko jest obce? to gruba nadinterpretacja.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez Ingrid80

Hmm. Według mnie fakt wytatuowania sobie na twarzy barw lub symboli klubu piłkarskiego jednoznacznie świadczy o tej osobie😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------


Czemu tatuaż na twarzy to jedno pytanie ale czemu barwy/symbole klubu piłkarskiego to drugie😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

generalnie nie uważam, żeby barwy piłkarskie wytatuowane na twarzy były gorsze od jakieś róży, rybki, kilku kresek czy czegoś innego.

[201803071148]

Napisane przez Pani_Mada

w hipotetycznej sytuacji, gdy Twoje hipotetyczne dziecko będzie oskarżone o morderstwo, wolałabyś aby bronił je prawnik, który wyglądem wzbudza zaufanie u ludzi, czy prawnik który sam ma tatuaże przypominające te świadczące o przynależności do jakiegoś więziennego gangu? (zakładając że obydwoje są równie dobrze przygotowani merytorycznie)



dlaczego zakładasz, że obcy klub sportowy i że on nie gra i w ogóle wszystko jest obce? to gruba nadinterpretacja.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------



generalnie nie uważam, żeby barwy piłkarskie wytatuowane na twarzy były gorsze od jakieś róży, rybki, kilku kresek czy czegoś innego.

No to ten pan akurat moze gra w tym klubie, ale nie jest gruba nadinterpretacja to, ze ludzie sobie tatuuja symbole realu, czy ac milanu chociaz tyle wspolnego z nim maja co ja.

Wysłano z ☎

[Natcia]

dziwi mnie wygenerowanie przez popularną gazetę hasła "aborcja jest OK!" jak można było wpaść na tak idiotyczne hasło? w jakim świetle stawia to aborcję, która wcale nie powinna być "ok" tylko koniecznością, kiedy nie ma już innego wyjścia? Bo o to walczyły kobiety w Czarnym proteście (tak mówiły, że ma być dostępna w tych trzech podstawowych przypadkach bo boją się, że możliwość ta zostanie zabrana)

wywoływanie g*wnoburzy na siłę a gazeta strzeliła sobie w stopę

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...Redirects=true

[Pani_Mada]

Napisane przez bramborky

No to ten pan akurat moze gra w tym klubie, ale nie jest gruba nadinterpretacja to, ze ludzie sobie tatuuja symbole realu, czy ac milanu chociaz tyle wspolnego z nim maja co ja.

Wysłano z ☎

tyle co Ty? o ile nie jesteś zagorzałą fanką, to szczerze wątpię.
a czemu ludzie tatuują sobie np ptaki, skoro nimi nie są i w ogóle co mają wspólnego z taką powiedzmy sową? z połowa tych ludzi nigdy zapewne sowy poza zoo nie widziała....

[AlbinoticBlack]

Napisane przez patiasym

Ja uważam, że dyskryminacja ze względu na widoczne tatuaże jest nie na miejscu bez względu na wykonywaną pracę, ale wiem że moja opinia nie jest na wizażu popularna.

Absolutnie się zgadzam, o ile tatuaż nie obraża niczyich uczuć religijnych/ moralnych itp. Naprawdę nie wiem dlaczego miałoby mnie obchodzić czy ktoś ma na czole róże czy mysz na stopie czy w jakich majtkach chodzi, bo w żaden sposób to na jakość pracy nie wpływa.

[Pani_Mada]

Napisane przez AlbinoticBlack

Absolutnie się zgadzam, o ile tatuaż nie obraża niczyich uczuć religijnych/ moralnych itp. Naprawdę nie wiem dlaczego miałoby mnie obchodzić czy ktoś ma na czole róże czy mysz na stopie czy w jakich majtkach chodzi, bo w żaden sposób to na jakość pracy nie wpływa.

w hipotetycznej sytuacji, gdy Twoje hipotetyczne dziecko będzie oskarżone o morderstwo, wolałabyś aby bronił je prawnik, który wyglądem wzbudza zaufanie u ludzi, czy prawnik który sam ma tatuaże przypominające te świadczące o przynależności do jakiegoś więziennego gangu? (zakładając że obydwoje są równie dobrze przygotowani merytorycznie)

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Pani_Mada

w hipotetycznej sytuacji, gdy Twoje hipotetyczne dziecko będzie oskarżone o morderstwo, wolałabyś aby bronił je prawnik, który wyglądem wzbudza zaufanie u ludzi, czy prawnik który sam ma tatuaże przypominające te świadczące o przynależności do jakiegoś więziennego gangu? (zakładając że obydwoje są równie dobrze przygotowani merytorycznie)

Nie jestem specjalistką od prawa, ale prawnik powiązany z więziennym gangiem chyba nie może pracować w sądzie?

Po drugie jest różnica między tatuażem więziennego gangu i klubu sportowego, a każdym innym. One świadczą o przynależności do pewnej społeczności i podzielania ich poglądów. To, że ktoś ma tą przykładową różę na ręce nie przypisuje go do żadnej grupy.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez bramborky

Mnie dziwi, ze ktos moze tak bardzo kochac obcy klub sportowy, w ktorym nawet nie gra on tylko kilkunastu obcych mu facetow, tak bardzo, ze musi go sobie wytatuowac na twarzy.

Już oczyma wyobraźni widzę na twarzy mojego znajomego dumny napis Brukbet Termalica