Partnerka spotyka się z byłym ? Czy to normalne ?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez nevina

No pewnie dlatego, że to EX. Czytaj: łączyła ich miłosna relacja, uprawiali seks i byli ze sobą emocjonalnie związani. Zapraszanie swojego EX do siebie, kiedy nikogo w domu nie ma, w tajemnicy przed obecnym facetem, z dwiema butelkami wina nie jest normalne i aż dziw bierze, że to trzeba tłumaczyć xd

Edan ma inne poglądy, kontrowersyjne.

[Limonka2738]

Napisane przez nevina

No pewnie dlatego, że to EX. Czytaj: łączyła ich miłosna relacja, uprawiali seks i byli ze sobą emocjonalnie związani. Zapraszanie swojego EX do siebie, kiedy nikogo w domu nie ma, w tajemnicy przed obecnym facetem, z dwiema butelkami wina nie jest normalne i aż dziw bierze, że to trzeba tłumaczyć xd

O ile rozumiem twój punkt widzenia, to nie wszyscy muszą go podzielać.

Problemem edana nie jest to, że on ma inaczej niż my. Jego problemem jest to, że nie dopuszcza do świadomości, że ktoś ma prawo mieć inaczej niż on i żadna z tych postaw nie jest lepsza czy gorsza, trzeba po prostu znaleźć kogoś, kto wyznaje nasze zasady.

To tak jak z dziećmi. Jedni chcą, drudzy nie. I nikt nie ma jednej obiektywnej racji.

Ale ważne, żeby nasz partner miał taką samą opinię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Limonka2738

O ile rozumiem twój punkt widzenia, to nie wszyscy muszą go podzielać.

Problemem edana nie jest to, że on ma inaczej niż my. Jego problemem jest to, że nie dopuszcza do świadomości, że ktoś ma prawo mieć inaczej niż on i żadna z tych postaw nie jest lepsza czy gorsza, trzeba po prostu znaleźć kogoś, kto wyznaje nasze zasady.

To tak jak z dziećmi. Jedni chcą, drudzy nie. I nikt nie ma jednej obiektywnej racji.

Ale ważne, żeby nasz partner miał taką samą opinię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I tu sie zgodzę

[mariamalaria]

Napisane przez nevina

No pewnie dlatego, że to EX. Czytaj: łączyła ich miłosna relacja, uprawiali seks i byli ze sobą emocjonalnie związani. Zapraszanie swojego EX do siebie, kiedy nikogo w domu nie ma, w tajemnicy przed obecnym facetem, z dwiema butelkami wina nie jest normalne i aż dziw bierze, że to trzeba tłumaczyć xd

Cóż, mnie dziw bierze, że to nie jest normalne. Z wyjątkiem tajemnicy może.

[zzzielona]

Jak dla mnie utrzymywanie kontaktu ze swoim byłym chłopakiem nie jest w porządku wobec aktualnego partnera. Nie mówiąc już o tym, że sobie siedzą razem z butelką wina. Jeszcze pół biedy, gdyby przypadkiem wpadli na siebie na ulicy i poszli na kawę, ale tu ewidentnie coś jest na rzeczy.



Postaw sprawę jasno, żeby się określiła i jak chce być z Tobą, to ma się nie widywać ze swoim byłym w takich okolicznościach. Zapytaj ją czy chciałaby abyś Ty spędzał piątki ze swoją byłą dziewczyną przy winku... W ogóle z jakąkolwiek inną dziewczyną... Ja sobie nie wyobrażam taniej sytuacji.

[Dwight_Schrute]

Ona sobie jeszcze może wmawiać, że z byłym to nie zdrada. Słyszałem takie opinie...
Dwie butelki wina, piątkowy wieczór z byłym... trzeba być sporym naiwniakiem żeby wierzyć, że do niczego nie doszło.

[edan84]

Napisane przez Dwight_Schrute

Ona sobie jeszcze może wmawiać, że z byłym to nie zdrada. Słyszałem takie opinie...
Dwie butelki wina, piątkowy wieczór z byłym... trzeba być sporym naiwniakiem żeby wierzyć, że do niczego nie doszło.

Czyli jak się spotykasz z kumplem na wino, to trzeba być sporym naiwniakiem, ze to był tylko niewinny alkohol?

[mariamalaria]

Napisane przez edan84

Czyli jak się spotykasz z kumplem na wino, to trzeba być sporym naiwniakiem, ze to był tylko niewinny alkohol?

Cóż, dla niektórych były facet to jakaś osobna kategoria, z którą od razu ląduje się w łóżku po starej znajomości.

[korinax22]

Nikt nie zaprzecza opinii, że ludzie są różni Nie każdego jednak powinno się mierzyć swoją miarą, halo.

[mariamalaria]

Napisane przez korinax22

Nikt nie zaprzecza opinii, że ludzie są różni Nie każdego jednak powinno się mierzyć swoją miarą, halo.

Każdy mierzy swoją miarą.

[nevina]

Napisane przez mariamalaria

Cóż, mnie dziw bierze, że to nie jest normalne. Z wyjątkiem tajemnicy może.

Nie może, tylko właśnie tajemnica sprawiła, że sytuacja stała się nienormalna. Taaaaaak, no jasne, są ludzie, którzy kiedyś byli w związkach a teraz utrzymują mniej lub bardziej przyjacielskie relacje. Ale to tyczy się osób, które nie były poważnie zaangażowani w te relacje. Nie powiesz mi, że osoba z którą miało się poważniejsze plany życiowe nie wywołuje żadnych romantycznych uczuć. Wystarczy zwykłe spojrzenie takie jak kiedyś, ten uśmiech, dłuższe rozmowy i wszystko może wrócić, nawet jeśli się komuś wydaje, że uczucie wygasło. Nie wyobrażam sobie przyjaźni z moim byłym, z którym byłam 5 lat, chociaż nie widziałam go ponad rok, nie mam z nim żadnego kontaktu, nie myślę o nim ani nie tęsknie, to nie wiem jakbym zareagowała, gdybym z nim dłużej pogadała i się pośmiała, a tym bardziej spotkała się z nim sam na sam po alkoholu, który rozluźnia człowieka i sprawia, że ludzie robią często głupoty.

[mariamalaria]

Napisane przez nevina

Nie może, tylko właśnie tajemnica sprawiła, że sytuacja stała się nienormalna. Taaaaaak, no jasne, są ludzie, którzy kiedyś byli w związkach a teraz utrzymują mniej lub bardziej przyjacielskie relacje. Ale to tyczy się osób, które nie były poważnie zaangażowani w te relacje. Nie powiesz mi, że osoba z którą miało się poważniejsze plany życiowe nie wywołuje żadnych romantycznych uczuć. Wystarczy zwykłe spojrzenie takie jak kiedyś, ten uśmiech, dłuższe rozmowy i wszystko może wrócić, nawet jeśli się komuś wydaje, że uczucie wygasło. Nie wyobrażam sobie przyjaźni z moim byłym, z którym byłam 5 lat, chociaż nie widziałam go ponad rok, nie mam z nim żadnego kontaktu, nie myślę o nim ani nie tęsknie, to nie wiem jakbym zareagowała, gdybym z nim dłużej pogadała i się pośmiała, a tym bardziej spotkała się z nim sam na sam po alkoholu, który rozluźnia człowieka i sprawia, że ludzie robią często głupoty.

Powiem Ci, że nie wywołuje żadnych romantycznych uczuć. Wypaliło się i skończyło, kocham innego. Tyle. Byliśmy parą 9 lat. Nie jesteśmy od 10 lat.

[Monika828282]

Napisane przez Dwight_Schrute

Ona sobie jeszcze może wmawiać, że z byłym to nie zdrada. Słyszałem takie opinie...
Dwie butelki wina, piątkowy wieczór z byłym... trzeba być sporym naiwniakiem żeby wierzyć, że do niczego nie doszło.

A wiesz, że ludzie się mogą spotykać z byłym żeby sobie tylko pogadać, pośmiać się? I że nie zawsze automatycznie w grę wchodzi łóżko? Według Ciebie była para to zawsze gwarantowany wybuch namiętności?

[mariamalaria]

Napisane przez Dwight_Schrute

Ona sobie jeszcze może wmawiać, że z byłym to nie zdrada. Słyszałem takie opinie...
Dwie butelki wina, piątkowy wieczór z byłym... trzeba być sporym naiwniakiem żeby wierzyć, że do niczego nie doszło.

Nie sądz innych według siebie.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Ja też bym nie chciała by mój facet spotykał się z byłą. Ja nie spotykam się z byłymi, zresztą w ogóle nie mamy kontaktu, więc mogę oczekiwać że mój facet też nie będzie miał kontaktów z byłą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87274751]Ja też bym nie chciała by mój facet spotykał się z byłą. Ja nie spotykam się z byłymi, zresztą w ogóle nie mamy kontaktu, więc mogę oczekiwać że mój facet też nie będzie miał kontaktów z byłą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Spoko, masz prawo tego oczekiwać. Acz jest to tak samo absurdalne oczekiwanie jak np. takie, że wolałabyś aby Twój facet mył się najwyżej raz w tygodniu. Bo np. wierzysz, że mydło powoduje w nim niezdrowe namiętności.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Spoko, masz prawo tego oczekiwać. Acz jest to tak samo absurdalne oczekiwanie jak np. takie, że wolałabyś aby Twój facet mył się najwyżej raz w tygodniu. Bo np. wierzysz, że mydło powoduje w nim niezdrowe namiętności.

No.

I ma prawo takiego faceta chcieć, to jest proste jak 2+2.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

No.

I ma prawo takiego faceta chcieć, to jest proste jak 2+2.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież uważam tak samo. Różne ludzie mają fiksacje.

[dOmi663]

Odwiedź ją w któryś piątek i sam się przekonaj o co chodzi

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez edan84

Przecież uważam tak samo. Różne ludzie mają fiksacje.

Fiksacje? Musisz od razu obrażać kogoś, kto ma innego oczekiwania niż Ty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87274779]Fiksacje? Musisz od razu obrażać kogoś, kto ma innego oczekiwania niż Ty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja tam nikogo nie chce obrażać. Tylko uważam, że mam prawo spotykać się z kim chcę, mam prawo , żeby nie być podejrzewaną o zdradę, tylko z tego powodu, że wcześniej z kimś bylam, mam prawo do zaufania, a nie podejrzeń.

Szczerze, nie wiem, jak bym zareagowała, gdyby mi moj partner, powiedział, że nie zgadza się, żebym spotykała się z byłym. Wolałam ich poznać i sprawić, żeby się polubili. Teraz chodzą czasem razem na wódkę.

[Monika828282]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87274751]Ja też bym nie chciała by mój facet spotykał się z byłą. Ja nie spotykam się z byłymi, zresztą w ogóle nie mamy kontaktu, więc mogę oczekiwać że mój facet też nie będzie miał kontaktów z byłą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Może miałaś za byłych jakichś toksycznych facetów, którzy niefajnie się wobec Ciebie zachowali i z którymi nie szkoda było zerwać znajomości. Ale jak ktoś był w związku z wartościową osobą, z którą się lubił i rozumiał, nie było przemocy, braku szacunku, nikt nikogo nie skrzywdził a rozstanie nastąpiło np. z powodu róznego podejścia do życia itp. to nie widzę powodu dla którego miałabym taką osobę całkiem usuwać ze swojego życia tylko dlatego, że nam nie wyszedł związek.

[mariamalaria]

Napisane przez Monika828282

Może miałaś za byłych jakichś toksycznych facetów, którzy niefajnie się wobec Ciebie zachowali i z którymi nie szkoda było zerwać znajomości. Ale jak ktoś był w związku z wartościową osobą, z którą się lubił i rozumiał, nie było przemocy, braku szacunku, nikt nikogo nie skrzywdził a rozstanie nastąpiło np. z powodu róznego podejścia do życia itp. to nie widzę powodu dla którego miałabym taką osobę całkiem usuwać ze swojego życia tylko dlatego, że nam nie wyszedł związek.

Ano właśnie.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

No miałam toksycznych facetów i okropnie przeżyłam rozstania, dlatego tym bardziej nie mogłabym mieć kontaktu z kimś kto tak mnie skrzywdził. A nie chciałabym by mój facet spędzał wieczory przy winny z byłą bo bardzo łatwo w taki sposób może się odrodzić dawne uczucie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87275087]No miałam toksycznych facetów i okropnie przeżyłam rozstania, dlatego tym bardziej nie mogłabym mieć kontaktu z kimś kto tak mnie skrzywdził. A nie chciałabym by mój facet spędzał wieczory przy winny z byłą bo bardzo łatwo w taki sposób może się odrodzić dawne uczucie. [/QUOTE]

Czyli problem jest w Tobie, a nie ex Twojego faceta, Twoim facecie i w winie.
Najzwyczajniej w świecie nie ufasz swojemu facetowi.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez edan84

Czyli problem jest w Tobie, a nie ex Twojego faceta, Twoim facecie i w winie.
Najzwyczajniej w świecie nie ufasz swojemu facetowi.

Nie mam obecnie faceta więc nie mam komu ufać albo nie ufac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87276307]Nie mam obecnie faceta więc nie mam komu ufać albo nie ufac [/QUOTE]

Ok, pamiętam, że jeszcze niedawno jakiegoś miałaś.
Nieważne, chodziło mi ogólnie o zaufanie.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez edan84

Ok, pamiętam, że jeszcze niedawno jakiegoś miałaś.
Nieważne, chodziło mi ogólnie o zaufanie.

Spotykalam się z kimś, ale nie wyszło.
Nie, ja po prostu nie toleruje takich relacji i tak samo na szczęście myśleli faceci z którymi byłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monika828282]

Napisane przez edan84

Czyli problem jest w Tobie, a nie ex Twojego faceta, Twoim facecie i w winie.
Najzwyczajniej w świecie nie ufasz swojemu facetowi.

Tak samo uważam.
Jeślibym miała się obawiać, że mój facet zachowa się niestosownie na spotkaniu ze swoją byłą to analogicznie musiałabym drżeć ze strachu co może się wydarzyć np. na wyjeździe integracyjnym. Jak będzie chciał to zdradzi, czy z byłą, czy z koleżanką z pracy.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Monika828282

Tak samo uważam.
Jeślibym miała się obawiać, że mój facet zachowa się niestosownie na spotkaniu ze swoją byłą to analogicznie musiałabym drżeć ze strachu co może się wydarzyć np. na wyjeździe integracyjnym. Jak będzie chciał to zdradzi, czy z byłą, czy z koleżanką z pracy.

Ale zawsze moi ex mieli takie samo podejście jak ja, czyli zero kontaktu z bylymi, więc nikt nikogo nie ograniczał Zresztą wątek nie jest o mnie.EOT

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz