Którą pracę wybralibyście.

[misjems]

Którą pracę wybralibyście:

Praca 1:
ciekawe zadania,
zdecydowanie wyzwanie,
spora odpowiedzialność,
spora ilość zadań, prawdopodobnie częste nadgodziny (mój charakter = nie wyjdę póki nieskończę, więc pewnie nie będą umiała odmówić nadgodzin),
siedziba w bardzo nowoczesnym wieżowcu (chyba nie można otwierać okien co jest minusem),
praca na zastępstwo, może z opcją przedłużenia, ale może tylko tak mówią żeby zachęcić.

Praca 2:
mniej ciekawe zadania, ale chyba nie nudne, tylko chyba nie tak ciekawe jak w opcji 1,
nie wydaje mi się, żeby były jakieś wyzwania, tzn. są tam zadania zgodne z moim doświadczeniem,
nie widzę konieczności nadgodzin,
siedziba w bardzo starym budynku, nie tak efektownym jak w opcji 1 (chyba można otwierać okna co jest plusem),
od jakiegoś czasu co jakiś czas kogoś szukają, teraz kilka osób, nie wiem czy zwiększają zespół czy jest inny powód.

Tyle wiem. W moich opiniach mogę się oczywiście mylić, gdyż dopóki nie spróbuję to się nie przekonam.

Pensje podobne. W opcji 1 chyba trochę wyższa. Po jednej rozmowie trudno wyczuć jacy przełożeni. Zupełnie nie wiem jakie zespoły i atmosfera.

Kuszą mocno mnie te wyzwania i ciekawe zadania. Lecz zniechęcają nadgodziny, czego niechciałabym.

Gdy się zdecyduje to szybko nie zrezygnuje i nie będę szybko szukać czegoś innego, gdyż w dotychczasowym miejscu pracowałam dość krótko, co nie wygląda dobrze.
Jak myślicie która opcja jest lepsza.

[Inna14]

W branży sprzątającej jest teraz bardzo dużo pracy.
Jeśli szukasz ofert pracy przy sprzątaniu w Warszawie, możesz zwrócić się do stron takich jak ta pod adresem/link/

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez misjems

Którą pracę wybralibyście:

Praca 1:
ciekawe zadania,
zdecydowanie wyzwanie,
spora odpowiedzialność,
spora ilość zadań, prawdopodobnie częste nadgodziny (mój charakter = nie wyjdę póki nieskończę, więc pewnie nie będą umiała odmówić nadgodzin),
siedziba w bardzo nowoczesnym wieżowcu (chyba nie można otwierać okien co jest minusem),
praca na zastępstwo, może z opcją przedłużenia, ale może tylko tak mówią żeby zachęcić.

Praca 2:
mniej ciekawe zadania, ale chyba nie nudne, tylko chyba nie tak ciekawe jak w opcji 1,
nie wydaje mi się, żeby były jakieś wyzwania, tzn. są tam zadania zgodne z moim doświadczeniem,
nie widzę konieczności nadgodzin,
siedziba w bardzo starym budynku, nie tak efektownym jak w opcji 1 (chyba można otwierać okna co jest plusem),
od jakiegoś czasu co jakiś czas kogoś szukają, teraz kilka osób, nie wiem czy zwiększają zespół czy jest inny powód.

Tyle wiem. W moich opiniach mogę się oczywiście mylić, gdyż dopóki nie spróbuję to się nie przekonam.

Pensje podobne. W opcji 1 chyba trochę wyższa. Po jednej rozmowie trudno wyczuć jacy przełożeni. Zupełnie nie wiem jakie zespoły i atmosfera.

Kuszą mocno mnie te wyzwania i ciekawe zadania. Lecz zniechęcają nadgodziny, czego niechciałabym.

Gdy się zdecyduje to szybko nie zrezygnuje i nie będę szybko szukać czegoś innego, gdyż w dotychczasowym miejscu pracowałam dość krótko, co nie wygląda dobrze.
Jak myślicie która opcja jest lepsza.

Ile masz lat? Jaka sytuacja rodzinna (dzieci?) Myślę że to są też kluczowe pytania jakie sobie trzeba do tych ofert dodać.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[misjems]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Ile masz lat? Jaka sytuacja rodzinna (dzieci?) Myślę że to są też kluczowe pytania jakie sobie trzeba do tych ofert dodać.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Znacznie ponad trzydzieści. Jestem singielką. i tym samym mogłabym w razie potrzeby siedzieć po godzinach lecz zdarzalo mi sie to czesto i teraz wiem ze bardzo szkoda mi czasu. Lecz te wyzwania z opcji 1 są zachęcające. Nie wiem jak odpowiedzialność, tzn. nie jestem pewna czy warto. Lubię trudne odpowiedzialne zadania lecz wszystkim się przejmuje i trochę to jest niszczące.
I zależy mi na bezpośrednim kontakcie z ludźmi - to chyba zdecydowanie bardziej w opcji 1, lecz nie jestem pewna.

[squirrelqa]

Wprost mówili o konieczności nadgodzin czy sama wyciągasz ten wniosek? Nie ma co tego brać za pewnik, obecnie odchodzi się od pracy ponad wyznaczony czas (moje prywatne doświadczenia z kilku miejsc są takie, że wręcz nalegają, by już iść, gdy ktoś się zasiedzi, ale wiadomo, że to dowód anegdotyczny).
Ja bym brała bardziej prestiżową firmę i obowiązki, które lepiej będą wyglądać w CV.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Nigdy na zastępstwo, to umowa śmieciowa. Jeśli masz oszczędności to ok, ale musisz zawsze się liczyć z natychmiastowym powrotem właściciela stanowiska (losowe sytuacje, poronienie itp) a wtedy zrobią ci bye bye

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

A dopiszę jeszcze, z mojego doświadczenia wchodzi także wieczne porównywanie do poprzednika. Oczywiście na niekorzyść nowej osoby ;P
Po prostu ktoś tam sobie trzyma etat na zawsze, a ty nie masz żadnej pewności czy cię zatrudnią na stałe jak się coś zwolni lub wtedy gdy zwiększą sobie budżet na etaty
Dla mnie za duże ryzyko. Dobre dla osób długo bezrobotnych lub bez zobowiązań lub z bogatym zapleczem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez misjems

Którą pracę wybralibyście:

Praca 1:
ciekawe zadania,
zdecydowanie wyzwanie,
spora odpowiedzialność,
spora ilość zadań, prawdopodobnie częste nadgodziny (mój charakter = nie wyjdę póki nieskończę, więc pewnie nie będą umiała odmówić nadgodzin),
siedziba w bardzo nowoczesnym wieżowcu (chyba nie można otwierać okien co jest minusem),
praca na zastępstwo, może z opcją przedłużenia, ale może tylko tak mówią żeby zachęcić.

Praca 2:
mniej ciekawe zadania, ale chyba nie nudne, tylko chyba nie tak ciekawe jak w opcji 1,
nie wydaje mi się, żeby były jakieś wyzwania, tzn. są tam zadania zgodne z moim doświadczeniem,
nie widzę konieczności nadgodzin,
siedziba w bardzo starym budynku, nie tak efektownym jak w opcji 1 (chyba można otwierać okna co jest plusem),
od jakiegoś czasu co jakiś czas kogoś szukają, teraz kilka osób, nie wiem czy zwiększają zespół czy jest inny powód.

Tyle wiem. W moich opiniach mogę się oczywiście mylić, gdyż dopóki nie spróbuję to się nie przekonam.

Pensje podobne. W opcji 1 chyba trochę wyższa. Po jednej rozmowie trudno wyczuć jacy przełożeni. Zupełnie nie wiem jakie zespoły i atmosfera.

Kuszą mocno mnie te wyzwania i ciekawe zadania. Lecz zniechęcają nadgodziny, czego niechciałabym.

Gdy się zdecyduje to szybko nie zrezygnuje i nie będę szybko szukać czegoś innego, gdyż w dotychczasowym miejscu pracowałam dość krótko, co nie wygląda dobrze.
Jak myślicie która opcja jest lepsza.

Place za te nadgodziny zgodnie z kodeksem?

Ja bym takiej pracy nie wzięła, szkoda życia. 8 h to i tak za dużo, co tu mówić o więcej.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez misjems

Znacznie ponad trzydzieści. Jestem singielką. i tym samym mogłabym w razie potrzeby siedzieć po godzinach lecz zdarzalo mi sie to czesto i teraz wiem ze bardzo szkoda mi czasu. Lecz te wyzwania z opcji 1 są zachęcające. Nie wiem jak odpowiedzialność, tzn. nie jestem pewna czy warto. Lubię trudne odpowiedzialne zadania lecz wszystkim się przejmuje i trochę to jest niszczące.
I zależy mi na bezpośrednim kontakcie z ludźmi - to chyba zdecydowanie bardziej w opcji 1, lecz nie jestem pewna.

Też jestem po 30 tce (i to sporo) i powiem z własnego doświadczenia - nic nie odda mi straconego czasu, nawet kasa za nadgodziny. Work life balance - tym się kieruję i uważam że często pod hasłem "ambitne zadania+nadgodziny" kryje się po prostu zapieprz i robota za 3 na umowie na zastępstwo (wycisnąć jak cytrynę i papa, wrócił nasz pracownik). Gdyby ta oferta była na normalne stanowisko to spoko, można spróbować. Radziłabym zapytać czy jest szansa zostać na stałe i obserwować reakcję pracodawcy.
W opcji nr 2 - wydaje się że więcej stabilizacji i przewidywalności- dla mnie to kluczowe, ale to ja, dla mnie praca to zarobek i nara, zamykam drzwi i mnie nic nie interesuje. Jeśli nie masz takiego podejścia to możesz się męczyć.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[izan1222]

Zdecydowanie wybrałabym opcję nr 2 - cenię sobie worklife balance i nie zostałabym w miejscu, gdzie stale muszę pracować na nadgodzinach. Też uważąm, że 8 h to już dużo. Oczywiście są okresy, gdzie trzeba popracować po godzinach, np. sprawozdawczość roczna, ale to zdecydowanie nie może być normą

Jak wyżej - też nie chwytałabym hasła ,,nowe, ciekawe wyzwania'', bo faktycznie za tym może się kryć zapierdziel na 3 etatach