Pedagodzy, studentki i studenci pedagogiki

[PaniPedagog]

cześć dziewczyny prowadzicie może blogi z opisami praktyk/ciekawych zajęć na uczelni? Chętnie poczytałabym coś takiego. Założyłam wątek i liczyłam, ze znajdą się może blogi opisujące szkolną codzienność (niestety cisza), ale może Wy opisujecie praktyki uczelniane/wolontariaty?

[napoludnieodkrakowa]

Napisane przez PaniPedagog

cześć dziewczyny :) prowadzicie może blogi z opisami praktyk/ciekawych zajęć na uczelni? Chętnie poczytałabym coś takiego. Założyłam wątek i liczyłam, ze znajdą się może blogi opisujące szkolną codzienność (niestety cisza), ale może Wy opisujecie praktyki uczelniane/wolontariaty?:)

Już miałam Ci napisać kilka słów o moim blogu, http://mlodypedagog.blogspot.com, gdy patrzę na Twój podpis, a tam znajomy mi blog. :) Cóż, mnie już znasz. :)

Sama jestem ciekawa, czy ktoś z Was opisuje na blogu swoje doświadczenie pedagogiczne. Znam trochę dziewczyn studiujących pedagogikę, które piszą bloga, jednak one skupiają się na lifestyle...

[PaniPedagog]

No mnie właśnie takie blogi interesują, bo albo opisane są fundacje z którymi ktoś współpracuje, albo kursy, albo jakieś ciekawe metody zastosowane na praktykach, a tu cisza w eterze

[plywok]

czy była któras z Was opiekunką do dziecka?

jak wyglądała wasza pierwsza rozmowa z dzieckiem\rodzicami? o co Was pytali?
o co mogę spytać małą? ma 5 lat.
co lubi rbić? czy lubi rysować? jak tam w przedszkolu?
warto coś przynieść na pierwsze spotkanie by przykuć uwagę małej? a jeśli tak, to co to może być?

[PaniPedagog]

rodzice przeważnie pytają o wcześniejsze doświadczenie, ale głównie obserwują stosunek do dziecka.

5 latce można przynieść naklejki i spytać czy lubi zwierzątko/ postać, która się na nich znajduje i tak zacząć rozmowe o tym co lubi, czego nie lubi.

5 lat to wdzieczny wiek - poradzisz sobie

[justka89]

Napisane przez plywok

czy była któras z Was opiekunką do dziecka?

jak wyglądała wasza pierwsza rozmowa z dzieckiem\rodzicami? o co Was pytali?
o co mogę spytać małą? ma 5 lat.
co lubi rbić? czy lubi rysować? jak tam w przedszkolu?
warto coś przynieść na pierwsze spotkanie by przykuć uwagę małej? a jeśli tak, to co to może być?

Ja jestem od kilku lat opiekunką dziecięcą. Zawsze pytają o Twoje doświadczenie w pracy z dziećmi, jaką masz wizję opieki, pracy z dzieckiem, Twoja dyspozycyjność itp.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez PaniPedagog

No mnie właśnie takie blogi interesują, bo albo opisane są fundacje z którymi ktoś współpracuje, albo kursy, albo jakieś ciekawe metody zastosowane na praktykach, a tu cisza w eterze

Napisane przez napoludnieodkrakowa

Już miałam Ci napisać kilka słów o moim blogu, http://mlodypedagog.blogspot.com, gdy patrzę na Twój podpis, a tam znajomy mi blog. Cóż, mnie już znasz.

Sama jestem ciekawa, czy ktoś z Was opisuje na blogu swoje doświadczenie pedagogiczne. Znam trochę dziewczyn studiujących pedagogikę, które piszą bloga, jednak one skupiają się na lifestyle...

Ciekawe macie blogi, zainspirowały mnie. U mnie z tej kategorii to na razie będzie wolontariat - autyzm.

[napoludnieodkrakowa]

Napisane przez justka89

U mnie z tej kategorii to na razie będzie wolontariat - autyzm.

O, jak tylko będziesz miała ochotę napisać coś więcej o Twoim wolontariacie, to ja chętnie poczytam.

[justka89]

Napisane przez napoludnieodkrakowa

O, jak tylko będziesz miała ochotę napisać coś więcej o Twoim wolontariacie, to ja chętnie poczytam.

W przyszłym tygodniu będzie więcej materiałów. Będę skupiać sie na zaburzeniu jak i symptomach, jak pracuje się z poszczególnymi dziećmi z mojej obserwacji i pracy z takimi dzieciaczkami

[PaniPedagog]

Ja bym chętnie raczej poczytała o Twoich odczuciach i wrażeniach, niekoniecznie sposobach pracy bo to wszystko bardzo zindywidualizowane zawsze jest i ciężko i tak zastosować nie znając dziecka nawet nową metodę

[justka89]

Odczucia, wrażenia na pewno będą. Również skupię się na tym co mnie "zaskoczyło", w pracy z takimi dziećmi, ich reakcja, jak i pomoc od nauczycieli, którą bardzo często dostaję.

[napoludnieodkrakowa]

Tak się dziewczyny zastanawiam, jak idzie Wam pisanie prac mgr/lic? Macie już zatwierdzone tematy?

A w temacie blogów, to mogę polecić właśnie ten: http://english-nook.blogspot.com/ - prowadzi go nauczycielka angielskiego (która uczy głównie klasy 1-3). Znajduje się tam wiele pomysłów na zajęcia, ale są też przemyślenia odnośnie funkcjonowania szkoły, oceniania ucznia, itp.

Wiem, że blogów prowadzonych przez nauczycieli angielskiego jest trochę, ale oprócz tego jednego, to w ogóle ich nie znam.

[adziorek1990]

Napisane przez napoludnieodkrakowa

Tak się dziewczyny zastanawiam, jak idzie Wam pisanie prac mgr/lic? Macie już zatwierdzone tematy?

Temat pracy miałam już zatwierdzony przed wakacjami. Pracę mgr. piszę sobie, bo do świąt mam oddać całą teorię Dzisiaj zaczynam pisać 3 rozdział teorii... ogólnie rozdziałów teoretycznych mam 4... Nie zostało mi wiele czasu, więc spinam pośladki...

A Wam jak idzie? O czym w ogóle piszecie ?

[anlejka]

Adziorek! Żyjesz

Ja mam temat zatwierdzony. Plan pracy, problemy badawcze i hipotezy oddałam rok temu i do tej pory nie wiem czy dobrze napisałam, bo jakby to ująć: moja pani promotor wychodzi z założenia, że mam przynieść całość i wtedy się dowiem
Z racji, że nie umiem się zorganizować to moja praca leży i kwiczy. Dałam sobie termin, że teorię oddam do świąt. Czarno to widzę, bo umarłam przy pierwszej definicji, której nie ma
Także tego

[Jacqueline__]

wracam do wąteczku i ja zostałam na mgr jednak na swojej uczelni (teraz jestem na 1 roku) lipa jest jak nie wiem, wszystko mnie denerwuje tam i w ogóle, ale szybko zleci

Napisane przez adziorek1990

A Wam jak idzie? O czym w ogóle piszecie ?

ja będę pisała o samoocenie atrakcyjności / zdrowia/ seksualności kobiet po mastektomii tylko nie myślałam ze jest tyle biurokratycznych rzeczy do załatwienia żeby móc przeprowadzić te badania. mam nadzieję ze dyrektor centrum onkologii wyrazi zgodę

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez napoludnieodkrakowa

Sama jestem ciekawa, czy ktoś z Was opisuje na blogu swoje doświadczenie pedagogiczne. Znam trochę dziewczyn studiujących pedagogikę, które piszą bloga, jednak one skupiają się na lifestyle...

ja podobnie jak Justka siedzę w wolontariacie ale już dłuuużej ponad 2 lata na onkologii dziecięcej- myslałam kiedyś przez chwilę o blogu o tej tematyce ale to chyba nie dla mnie

[adziorek1990]

Napisane przez anlejka

Adziorek! Żyjesz

Ja mam temat zatwierdzony. Plan pracy, problemy badawcze i hipotezy oddałam rok temu i do tej pory nie wiem czy dobrze napisałam, bo jakby to ująć: moja pani promotor wychodzi z założenia, że mam przynieść całość i wtedy się dowiem
Z racji, że nie umiem się zorganizować to moja praca leży i kwiczy. Dałam sobie termin, że teorię oddam do świąt. Czarno to widzę, bo umarłam przy pierwszej definicji, której nie ma
Także tego

No Anlejka żyję żyję sobie Ale jak żyć panie premierze, jak żyć?
Ty sobie postanowiłaś oddać teorię do świąt, a ja jestem zmuszona żeby ją oddać Aczkolwiek moja uczelnia jest tak posrana, że... nevermindaaaa

Napisane przez Jacqueline__

wracam do wąteczku i ja zostałam na mgr jednak na swojej uczelni (teraz jestem na 1 roku) lipa jest jak nie wiem, wszystko mnie denerwuje tam i w ogóle, ale szybko zleci




ja będę pisała o samoocenie atrakcyjności / zdrowia/ seksualności kobiet po mastektomii tylko nie myślałam ze jest tyle biurokratycznych rzeczy do załatwienia żeby móc przeprowadzić te badania. mam nadzieję ze dyrektor centrum onkologii wyrazi zgodę m kiedyś przez chwilę o blogu o tej tematyce ale to chyba nie dla mnie

Jac też zostałam na swojej uczelni na mgr. Pierwszy rok II stopnia to był hardcore...myślałam,że nie przebrnę. A teraz jest do 4 liter.... W ogóle to chciałam iść do Ciebie studiować... ale jakoś mi to nie wyszło

Kochana Ty masz bardzo interesujące tematy prac! Twój licencjat był również interesujący. Z resztą - no właśnie!- miałaś mi go wysłać, bo bardzo mnie zaintrygował

Niemniej życzę Nam wszystkim i każdej z osobna, wytrwałości, cierpliwości i weny twórczej

[Jacqueline__]

Napisane przez adziorek1990

Jac też zostałam na swojej uczelni na mgr. Pierwszy rok II stopnia to był hardcore...myślałam,że nie przebrnę. A teraz jest do 4 liter.... W ogóle to chciałam iść do Ciebie studiować... ale jakoś mi to nie wyszło

Kochana Ty masz bardzo interesujące tematy prac! Twój licencjat był również interesujący. Z resztą - no właśnie!- miałaś mi go wysłać, bo bardzo mnie zaintrygował

Niemniej życzę Nam wszystkim i każdej z osobna, wytrwałości, cierpliwości i weny twórczej

też mam takie wrażenie że chyba umrę tzn. ten semestr jest w miarę lajtowy, mogę spokojnie pogodzić to z pracą, z dziećmi i jeszcze mam czas dla siebie, dla Tż, tylko ta statystyka ale kurde jak zobaczyłam plan na drugi to- tyyyleeeee zajęć- nigdy na licencjacie tyle nie miałam.. + angielski, wf - po co to komu.

jeżeli nadal chcesz poczytać to z przyjemnością Ci go wyślę

i szkoda że jednak nie udało Ci się wybrać do mnie..

[anlejka]

Ja za to teraz mam taki semestr, że jak umrę to ino roz.
Pedagogika porównawcza na której myślałam, że będziemy porównywać systemy w różnych państwach. Głupia ja. Przecież to oczywiste, że jak porównawcza to porównamy to co w Polsce
I andragogika. Taaaaaaaaaaaaaaka kobyła z takim samym wykładowcą. Zapierniczamy jak dzikie osły, bo oceniana jest aktywność. A i tak na każdych zajęciach się okazuje, że połowy najważniejszych rzeczy nie mamy

[adziorek1990]

Napisane przez Jacqueline__

też mam takie wrażenie że chyba umrę tzn. ten semestr jest w miarę lajtowy, mogę spokojnie pogodzić to z pracą, z dziećmi i jeszcze mam czas dla siebie, dla Tż, tylko ta statystyka ale kurde jak zobaczyłam plan na drugi to- tyyyleeeee zajęć- nigdy na licencjacie tyle nie miałam.. + angielski, wf - po co to komu.

jeżeli nadal chcesz poczytać to z przyjemnością Ci go wyślę

i szkoda że jednak nie udało Ci się wybrać do mnie..

Oczywiście, że chciałabym przeczytać Także możesz mi wysłać
Może (o ile się zdecyduje) to na podyplomówkę się do Was wybiorę

Napisane przez anlejka

Ja za to teraz mam taki semestr, że jak umrę to ino roz.
Pedagogika porównawcza na której myślałam, że będziemy porównywać systemy w różnych państwach. Głupia ja. Przecież to oczywiste, że jak porównawcza to porównamy to co w Polsce
I andragogika. Taaaaaaaaaaaaaaka kobyła z takim samym wykładowcą. Zapierniczamy jak dzikie osły, bo oceniana jest aktywność. A i tak na każdych zajęciach się okazuje, że połowy najważniejszych rzeczy nie mamy

Buahahahaha ja to miałam na 4 roku ^ porównawcza, andragogika...taaaa fchuj interesujące a kobiety to żylety, wymagały jak nikt inny

[anlejka]

Napisane przez adziorek1990

Oczywiście, że chciałabym przeczytać Także możesz mi wysłać
Może (o ile się zdecyduje) to na podyplomówkę się do Was wybiorę


Buahahahaha ja to miałam na 4 roku ^ porównawcza, andragogika...taaaa fchuj interesujące a kobiety to żylety, wymagały jak nikt inny

Mam z facetami. Z a. jest w porządku. Wymagający, ale pożartuje, zwolni z egzaminu (jak się ma piątkę z ćwiczeń i piękne notatki ). Za to z porównawczej

[adziorek1990]

Napisane przez anlejka

Mam z facetami. Z a. jest w porządku. Wymagający, ale pożartuje, zwolni z egzaminu (jak się ma piątkę z ćwiczeń i piękne notatki ). Za to z porównawczej

Tjaaa.... Ja niestety nie miałam tyle szczęścia

[Karolllka7]

Ja piszę o wizerunku kobiety w baśniach Andersena i Braci Grimm. Nie mam nic oprócz rozpisanych rozdziałów, ale nawet nie nazwanych. No i mam poniekąd rozdział badawczy w koncepcji. Najlepsze jest to, że my na lic nie możemy robić badań, a musimy mieć rozdział badawczy czyli sama teoria i na koncu podsumowanie tylko do swojej pracy, ze ja opieram sie na metodzie ilosciowej i bla bla bla i jako rozdział IV muszę zaprojektować scenariusz zajęć z dzieciakami pod swój temat.

[Jacqueline__]

dziewczynki, miałyście może taki przedmiot jak kultura słowa?

[adziorek1990]

Napisane przez Jacqueline__

dziewczynki, miałyście może taki przedmiot jak kultura słowa?

Coś mi się obiło o uszy Kultura żywego słowa chyba miałam A co się dzieje ?

[Jacqueline__]

Napisane przez adziorek1990

Coś mi się obiło o uszy Kultura żywego słowa chyba miałam A co się dzieje ?

a muszę napisać jakiś tekst w normie wzorcowej i profesjonalnej. babka nam nie wytłumaczyła nic i nie wiemy za bardzo jak to ma wyglądać..

[adziorek1990]

Napisane przez Jacqueline__

a muszę napisać jakiś tekst w normie wzorcowej i profesjonalnej. babka nam nie wytłumaczyła nic i nie wiemy za bardzo jak to ma wyglądać..

Dżizas, pierwszy raz słyszę! Poszukam w notatkach, może będę coś mieć

Syśka nie wiem czy to Ci pomoże, ale pewnie nie...ja mam tylko skan jakieś książki i tam jest wyjaśnione czym jest norma wzorcowa a czym profesjonalna. Niestety nigdy czegoś takiego nie pisałam

[lolina21]

Witam!
Mam pytanie czy ktoś ma dokumentację całą z praktyk??gotowe konspekty,dziennik i harmonogram?? Z praktyk w przedszkolu?? potrzebuje tylko dokumenty opinie i podpisane bede miala tylko wszystko co mialam juz gotowe na kompie to przepadlo i na juz potrzebuje wszystko a nie zdaze zrobic. Oczywiście nie musi to być za darmo. Prosze o pilną odpowiedź

[PaniPedagog]

przeciez nikt nie wie jakiej formy wymaga od Ciebie opiekun praktyk...
a takie byle jaki to i na chomiku są...

Swoje zdanie o takiej formie odbębniania praktyk zachowam dla siebie. O ile na studia czasami wymagane są niepotrzebne prace tak praktyki są najważniejszym elementem...

[Karolllka7]

Dziewczyny dlaczego ta praca licencjacka tak ciężko idzie?
Zaczęłam pisać od rozdziału "metodologia badań własnych", bo jest wg mnie najprostszy. Zlepek wszystkich "szych" Łobocki, Okoń i te sprawy Za to nie wiem w ogóle jak mam rozpocząć I rozdział pracy- teoretyczny. Ktoś może coś podpowie?

[anlejka]

Napisane przez Karolllka7

Dziewczyny dlaczego ta praca licencjacka tak ciężko idzie?
Zaczęłam pisać od rozdziału "metodologia badań własnych", bo jest wg mnie najprostszy. Zlepek wszystkich "szych" Łobocki, Okoń i te sprawy Za to nie wiem w ogóle jak mam rozpocząć I rozdział pracy- teoretyczny. Ktoś może coś podpowie?

Ja nienawidzę metodologicznej część. No po prostu totalnie nie widzę sensu w przepisywaniu tych samych zdań z pięciu innych książek. I metodologia u mnie najdłużej leżała
Z rozpoczęciem każdej pracy zawsze mam problem i potrzebuję jakiegoś gotowego zdania żeby je przekształcić
Z licencjatu miałam "Zabawa towarzyszy człowiekowi od samego początku jego istnienia." Teraz chciałam to samo dać tylko słowo "zabawa" zmienić na "sztuka". Taka jestem cwana! I wszystko ładnie, pięknie. Otwieram książkę, a tam pierwsze zdanie: "Nie ma w istocie czegoś takiego jak Sztuka. Są tylko artyści."
Umarłam

[PaniPedagog]

ja też zawsze metodologii nienawidziłam
Starałam się skrócić jak najbardziej