Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-09-01, 08:08   #1
Paulina2612
Przyczajenie
 
Avatar Paulina2612
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
Red face

Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...


Wątek nieaktualny.

Edytowane przez Paulina2612
Czas edycji: 2018-04-09 o 09:03
Paulina2612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 08:23   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Ja się wyprowadziłam na studia, więc to trochę inna sytuacja.

Jeśli czujesz, że to Twój moment i jesteś pewna, że chcesz to zrobić, to się wyprowadź. 3 miesiące to dość krótko, ale nie jest powiedziane, że się nie uda. Domyślam się, że stać was na wyprowadzkę i omowiliscie dzielenie się kosztami? Czy mamy sugestie, że nie starczy Ci pieniędzy, mogą być realne? Jeśli wszystko dobrze zaplanowaliscie, to powinno być ok.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 08:48   #3
Paulina2612
Przyczajenie
 
Avatar Paulina2612
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Ustaliliśmy, że za wynajem+czynsz+media płacimy po połowie. A na jedzenie i środki czystości to wspólnie przeznaczać będziemy ustaloną sumę
Paulina2612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 16:58   #4
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Wyprowadziłam się na studia, we wrześniu po maturze.

Cytat:
Napisane przez Paulina2612 Pokaż wiadomość
Wiem, że się martwi, bo jestem najmłodsza, bo nie będzie już miała kompana do wspólnych wygłupów i rozmowy na luzie, bo nikt nie będzie nawijał całymi dniami itp., ale ja naprawdę kocham mojego Niedobrzyńca
Martwi się, bo jesteś młoda, dla niej jesteś trochę dzieckiem, któremu musi pomóc, nigdy nie mieszkałaś poza domem i trzy miesiące to krótko, więc pewnie boi, że twój facet może się okazać dupkiem. Dla ciebie to ukochana osoba, dla niej to obcy chłop, dla którego jej córka straciła głowę, nic dziwnego, że się boi. Nieprzyjemnie o tych obawach sie wypowiada, ale jak najbardziej ma zrozumiałe powody.
Mamy już tak mają, że wyprowadzka dzieci jest dla nich stresująca, moja też wiecznie pyta czy mam pieniądze, czy mam w czym chodzić, co jem, ile jem itd. itp.

IMHO jeśli chcesz, to się wyprowadź. Masz dosyć komfortową sytuację, nie wyprowadzasz się daleko od domu, jeśli się rozstaniecie, to będziesz miała gdzie mieszkać.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 18:07   #5
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Wyprowadziłam się z domu rodzinnego, jak miałam 19 lat. Teraz mieszkam z moim narzeczonym. Zdecydowaliśmy się razem zamieszkać, uwaga, po miesiącu znajomości. I co? Jesteśmy razem od ponad 5 lat, a w przyszłym roku planujemy ślub. Znamy swoje nawyki, wiemy, co kto lubi, jakie ma wady i zalety. Dodam, że zamieszkałam z nim w jego rodzinnych stronach (moja rodzina mieszka na drugim końcu Polski). Nie bój się zamieszkać z chłopakiem. Czasem naprawdę warto Wszystko zależy od Was.
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow

Edytowane przez j_fly
Czas edycji: 2017-09-02 o 05:00
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 19:33   #6
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Cytat:
Napisane przez Paulina2612 Pokaż wiadomość
,,a co jeśli się pokłócicie? będziesz musiała wrócić i kasa pójdzie się j***ć''
A jak się nie pokłócicie, to jakiś zwrot dostaniesz, czy jak?
Kasę wydasz tak czy tak. A nawet jak wrócisz, to bogatsza o doświadczenie.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-01, 20:23   #7
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Cytat:
Napisane przez Paulina2612 Pokaż wiadomość
Powiedziałam o tym mojej mamie, która z początku zaakceptowała moją decyzję, tylko było pytanie ,,a starczy Ci kasy?''. Jednak z biegiem dni zaczęły się teksty w stylu ,, będziesz biedna'' ,,a co jeśli się pokłócicie? będziesz musiała wrócić i kasa pójdzie się j***ć'' ,,a dasz sobie radę?'' itd...
Ja tez uslyszalam, ze nie znajde pracy w nowym miescie, strace kase i wroce z placzem do domu a przy okazji zawale sobie rok (jako,ze poszlam na zaoczne,zeby moc pracowac) a wogole to po zaocznych nie znajde pracy, i zebym przypadkiem nie prosila o pieniadza bo nic mi nie dazdza
cos bylo jeszcze o mieszkaniu pod mostem ale nie pamietam.

Bylam smutna, zla i zawiedziona ale tez uparta i coz-ja tam nie potrzebuje,zeby inni we mnie jakos szczegolnie wierzyli. Prace znalazlam w 3 dni - szalowa nie byla, na poczatku bylo ciezko ale tez dramatu nie bylo. 5 lat pozniej wlasnie kupujemy mieszkanie, a rodzice sie wszystkim chwala jaka to ejstem odwazna i jak sobie swietnie poradzilam w zyciu

Wiec nie sluchaj takich 'rad' . To chyba ogolnie jakies takie dziwne przyzwyczajenie starszego pokolenia do traktowania swoich dzieci jak dzieci nawet jak juz sa doroslymi ludzmi
Save
Save
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-09-02, 12:44   #8
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Wyprowadziłam się do akademika, mając 19 lat. Po studiach już nie wróciłam. Poszukalam mieszkania i pracy w mieście, które kocham. 200 km od "gniazda ". Nie, nie dla faceta. To było ponad 20 lat temu. Wtedy taka decyzja była nieczęsta u dziewczyny zwłaszcza.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 14:14   #9
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Miałam niecałe 19 lat, kiedy się wyprowadziłam na studia, od 4 lat mieszkam w innym mieście, odwiedzam rodziców często. Teraz za miesiąc wprowadza się do mnie mój TŻ.
Tak teraz sobie myślę, że wśród moich szkolnych znajomych zdecydowana mniejszość wyprowadziła się na studia. Sądzę, że to przez bliskości dwóch miast uniwersyteckich - oba w odległości ok. 50 kilometrów, więc większość woli dojeżdżać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-02, 19:46   #10
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

"Wrócisz za 3 miesiące" usłyszałam mając 25 lat, kiedy pakowałam 2 walizki do Trójmiasta.
Pracę znalazłam najpierw przez internet, pojechałam pociągiem 400 km na rozmowę, wracałam tego samego dnia.
Rodzice nie traktowali tego na poważnie, choć firma poważna i praca poważna (umowa o pracę). Opowiadali w rodzinie, że na wakacje pojechałam.
No i na tych "wakacjach" jestem prawie 10 lat
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-03, 09:39   #11
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Cytat:
Napisane przez Paulina2612 Pokaż wiadomość
i bujać się po galeriach i kinach z moim chłopakiem, bo do niego nie mogę wpaść, gdyż rodzice mnie nie akceptują(w ogóle żadnej dziewczyny nie akceptowali)...
Matko boska, rodzice dorosłego faceta cię nie akceptują i w związku z tym nie możesz do niego iść, tylko chodzicie po galeriach? Co to w ogóle za facet, który po pierwsze nie potrafi się przeciwstawić rodzicom, a po drugie jeszcze żadnej dziewczyny nie przyprowadzał do domu (piszesz, że żadnej nie akceptowali)? Jak mają cię akceptować (czy jakąkolwiek inną), skoro cię nie znają?
I po trzecie - nie akceptują cię, ale akceptują to, że będziecie razem mieszkać? I jak będą odwiedzać syna to będziesz wychodzić z domu?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-03, 10:55   #12
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
"Wrócisz za 3 miesiące" usłyszałam mając 25 lat, kiedy pakowałam 2 walizki do Trójmiasta.
Pracę znalazłam najpierw przez internet, pojechałam pociągiem 400 km na rozmowę, wracałam tego samego dnia.
Rodzice nie traktowali tego na poważnie, choć firma poważna i praca poważna (umowa o pracę). Opowiadali w rodzinie, że na wakacje pojechałam.
No i na tych "wakacjach" jestem prawie 10 lat
Też tak miałam. Tylko myśleli, że ta młodzieńcza fanaberia potrwa rok do trzech. Mieszkanie najpierw wynajmowane z koleżanką, umowa o pracę. Jestem z siebie dumna.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-03, 11:02   #13
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Też tak miałam. Tylko myśleli, że ta młodzieńcza fanaberia potrwa rok do trzech. Mieszkanie najpierw wynajmowane z koleżanką, umowa o pracę. Jestem z siebie dumna.
Też mieszkałam ze współlokatorami, ale teraz uważam, że to nie było złe. Było fajnie.
Wyprowadziłam się za granicę, ale ten wyjazd do Trójmiasta to był ten ważny krok w moim życiu. Dużo zmienił.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-03, 11:45   #14
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Gdy opuszczasz rodzinne gniazdo...

A ja już zostałam na całe życie.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-03 12:45:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:47.