Czerwcowe mamusie 2017 cz. I

[kacperkova]

Noszę a po nogach slina mi cieknie, może to ząbki, trochę wcześnie.

Ja już po kawie

I nas też strasznie gorąco

[Daga825]

Napisane przez kacperkova

Hej

Ja używam raz dziennie bephanten, staram się wierzyć chociaż chwilkę przy zmianie każdej pieluchy. Mam już poobsikiwany narożnik,

Wczoraj spaceriwalismy od 7:30 do 11, dzisiaj narazie staram się ogarnąć mieszkanie, bo w weekend mamy sporo gości

Maz zaczyna dwutygodniowym urlop, dzisiaj ostatni dzień w pracy jupi ,

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Ocho to poogarniam, Tadek chce być noszony i koniec.

Bardzo nie lubię odkładać za małych rzeczy, po kacprze inaczej było, bo planowałam dla młodszego rodzeństwa, a teraz tak smutno.

Mi też smutno 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Oby już coraz mniej płakały wasze dzieciaczki ,może już pomału wyrosną z tego,jelita dojrzewają teraz już powinno być z każdym dniem lepiej.
Jak ja dziękuję Bogu ze moje dzieciątko nie płacze ,że śpi sobie i ze jest wszystko ok. Ma dwa miesiące a ja ani nikt inny nie nosił jej na rękach, no nie mówiąc o ciotkach które chciały sobie poprzytulać
Ja jedynie noszę jak do odbicia ale na chwilę tylko większość czasu śpi lub leży sobie na łóżku i dyskutuje albo marudzi jak jej nie pasuje coś bo pomarudzic i miauczeć to lubi kąpać się uwielbia też nigdy mi nie płakała ,no chyba że głodna była to przed myciem pokrzyczala trochę.
Tak wychwalilam to moje dziecko żeby tylko różki i ogonek nie wyrosły

Ja też nie krzyczalabym na niemowle bo ono i tak nic nie rozumie,wiem że czasem nerwy ponoszą ale nie widzę powodu by podnosić głos,
choć moja starsza już nie raz się nasluchala ale ona już rozumna jest i niestety wiele rzeczy normalnym tonem nie przyswaja

Żar leje się z nieba zaslonilam rolety i ciut chłodniej jest w domu ,dobrze ze choć wiatr podwiewa bo ciężko by było funkcjonować U nas dziś zapowiadają do 36 stopni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Ja to już nawet nie będę pisać ile razy w nocy wstawalam. Marzę by zejść do dwóch pobudek chociaż, już nie będę taka pazerna by śnić o przespanych nocach 😂😂
Mam takie banalne marzenie: przespać ciągiem 4h.
Wcześniej moim marzeniem bylo lecieć na Mauritius 😂😂😂
Się człowiekowi priorytety zmieniają 😀

Teraz oczywiście Blancia śpi, na brzuszku, pionowo i na mnie.

Paula haha ja też długo zwlekalam z użyciem Katarku. I dokładnie bałam się o to samo, że nos jej urwie bo to tak mocno ciągnie przecież 😃
Nasze dziewczyny mnie namowily i teraz czasami aż 4 razy włączam. A Blanka jak tylko się zbliżam to odlatuje. Uspokaja się w sekundzie i daje sobie ładnie odciągnac wszystko. To pewnie przez ten szum z odkurzacza. W końcu szumy uspokajają ☺

Ania wstyd się przyznać ale ja też wrzasnęłam na Blanke i to nie jeden raz 😳
Naprawdę jak przez cały dzień słuchasz takich wrzaskow, dajesz temu maluchowi wszystko co masz, chcesz się iść tylko wysikac bo już prawie mocz leje Ci się po nogach, odkladasz do łóżeczka czy bujaczka i jest jeszcze gorzej to uwierz że nawet najbardziej spokojna osoba by tego nie wytrzymała. Ja jestem mega cierpliwa ale każdy ma swoje granice.
Oczywiście później jest mega płacz razem z Blanka, przepraszanie jej, całowanie, przytulanie, mówienie jak bardzo mama ją kocha, ale nieraz z tej bezsilność nie radzimy sobie z emocjami. To też może głupio zabrzmiec ale jak tak sobie krzykne to schodzi ze mnie to napięcie, jestem spokojniejsza i z większym spokojem podchodzę do Blanki. To taki reset na dalszy ciąg słuchanie jej wrzaskow i noszenia.

Teraz też śpi na mnie, jakakolwiek próba położenia jej kończy się płaczem, w toalecie nie byłam od wczoraj, po całej nocy zaraz mi pęcherz rozsadzi i co? Muszę leżeć z nią i czekać bo nie chcę by się tak zanosila z płaczu jak na filmiku. No i wkurzam się trochę ale przynajmniej jest cisza 😉
Śmieje się do męża że chyba zacznę w pampersach chodzić 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Vela zdarza się każdemu zwlaszcza w twojej sytuacji ja się wcale nie dziwię że nerwy ponoszą
Miejmy nadzieję że będzie już co raz lepiej i Blanka pięknie przespi kilka godzin a Ty Kochan spełniasz swe marzenie życzę wam tego z całego serca i wszystkimi które mają podobne problemy. Blanka teraz wykrzyczy swoje a później będzie najgrzeczniejszym dzieckiem a Ty mamusiu będziesz wspominać jak było na początku.
Trzymam kciuki oby ten spokojny czas nadszedł jak najszybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Nie zmieniam często kremów do pupy. Po prostu mam zakupione w apteczce. A że po Alantanie wyszło gorzej to musiałam zmienić. Dziś mała sporo śpi więc wietrzenia więcej. Poza tym ten linomag to smarujemy 1-3 ma dzień bo tak jest w ulotce. Będzie dobrze. Po prostu się upewniam pisząc, chyba sama dla siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez pannaanna_87

Tak ten, ja używam i jest ok
Wczoraj u nas była trąba powietrzna, normalnie ja widziałam dobrze , ze. Na spacer poszłam w stronę teściów i tam się schowałam później teść po fotelik jechał i nas odwiózł , miał być piękny długi spacer a pogoda zmieniła się w 5 min ! Mały był tam taki rozdrażniony kąpany po 21 a zasnął po 23.. za to wstał o 4 dałam mu butle mojego bo już trzeba było ja użyć a ja odciagam i mrożę teraz pewnie nie zaśnie znowu do 6 ..

Z małym byłam sama pół dnia bo mamę odesłałam do koleżanki.. mega grzeczny ale jak tylko zblizala się pora spaceru to nieodkladalny, strach w oczach jak tylko odłożyłam i ryk a chciałam na chwile żeby wózek znieść nie bo tu czkawka, tu ryk, tu ręce, jAk w końcu się udało to wróciła mama i popilnowala małego a je znosiłam wózek i za pół h trąba powietrzna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 03:47 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

Migotek a bephanten stosowałaś ?
Przewijaj na śpiocha, nie budź a jak jest złe to idź do lekarza z nie nie wiem na co czekasz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rety serio widziałaś? Ale to musi być uczucie :/ makabra. U nas jeszcze w pobliżu nie byli ale chyba bym padła na zawał

Napisane przez kacperkova

Noszę a po nogach slina mi cieknie, może to ząbki, trochę wcześnie.

Ja już po kawie

I nas też strasznie gorąco

Nasza tez się tak strasznie ślini i gdyby nie to ze za mała to bym na zęby mówiła


Ja zaraz do fryzjera idę a mama miała Matyldę wziąć na spacer w tym czasie, ale chmury takie straszne chodzą ze nie wiem czy jest sens.

Vela, cewniczek sobie załatw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Eh może tak być.. nie znam takich sytuacji u nas wrzask na głód, kupę, a tak to marudzenie.. strasznie współczuje,

My dziś z mama chyba wybierzemy się na basen. Po 15 żeby w cieniu posiedzieć i może Miki pospi ..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Vela moja też właśnie sobie teraz tak śpi. Adatka zazdroszczę że nie musisz nosić na rękach. Marzenie.
Z dobrych wieści :mała trzyma głowę w pionie bardzo dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Napisane przez kacperkova

Hej

Ja używam raz dziennie bephanten, staram się wierzyć chociaż chwilkę przy zmianie każdej pieluchy. Mam już poobsikiwany narożnik,

Wczoraj spaceriwalismy od 7:30 do 11, dzisiaj narazie staram się ogarnąć mieszkanie, bo w weekend mamy sporo gości

Maz zaczyna dwutygodniowym urlop, dzisiaj ostatni dzień w pracy jupi ,

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Ocho to poogarniam, Tadek chce być noszony i koniec.

Bardzo nie lubię odkładać za małych rzeczy, po kacprze inaczej było, bo planowałam dla młodszego rodzeństwa, a teraz tak smutno.

Jej, u nas akurat ta pora 7 - 10 to jedyny czas kiedy Blanka usnie na te 1,5 - 2 godziny i ja wtedy też śpię, bo po nocnych pobudkach co godzinę to zasypiam na stojąco.

Z reguły wstajemy na karmienie ok 5:30 - 6, zje, budzę wtedy męża by ją ponosil do odbicia, przebral i uspil. Z reguły kładzie mi ją ok. 7 do łóżka, on zbiera się do pracy a my usypiamy. Dzisiaj spalysmy od 7:30 do 9:30, wybudzil brzuszek bo kupki i bąków nie może zrobić, uspokoiła się przy piersi, jadła 30 minut, usnęła w pozycji do odbicia i tak cały czas śpi. Już się nie da odłożyć.

Strasznie wcześnie te spacery ale to wina pewnie starszaka 😉 Teraz póki co to rano jakoś się kimne na pół siedząco jak mi tak leży na brzuchu ale jak się przyjdzie bawić lalkami o 7 rano to padnę 😂

Napisane przez adatka

No mnie też smutno odkładać ciuszki te maleńkie takie były słodkie no ale dzidzia rośnie- zostawię na wnuki

Moja też dziś pospala tylko nie wiem czemu już nad ranem budzi się Co godzinę ,może mleko już nie takie?
Spała 4,5 godziny po kąpieli.

Ja bephanten używam Ci zmianę pieluchy na razie wszystko ok. I nawet jak długo polezy z kupą to pupa nienaruszona.

U nas znów skwar 10:00 a mnie już leje się po dupie ,oby burze nie przyszły dziś jestem cały dzień sama z małą a ja burz nie lubię...

Idę zrobię sobie kawę i zjem ciasto z truskawkami malutka zasypia właśnie to chwila dla mnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze jak to fajnie brzmi: mała śpi to mam czas dla siebie. Ale za tym tęsknię. Byłoby super gdyby ona spała nawet tyle ile śpi ale odłożona, a ja w tym czasie ogarnelabym swoje sprawy.
Nawet żeby zjeść lody to muszę czekać na męża 😅

My też smarujemy po każdej zmianie pieluszki Alantanem. Póki co pupka jest ok ☺ Dwa razy miała tylko zaczerwienione koło odbytu chyba od ilości kup, bo robiła wtedy i po 6 dziennie, posmarowalam 2 dni sudocremem i ładnie wszystko zeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

U nas skok w pełni. Maruda pełną gębą. Mam okropne zakwasy w rękach. Odpływa na kilka minut i za chwilę oczy jak 5 zł. Jeżdżę teraz z nim po domu wózkiem, a w międzyczasie się krzątam, bo spać okropnie mi się chce.

[VelaLuca]

Napisane przez adatka

Oby już coraz mniej płakały wasze dzieciaczki ,może już pomału wyrosną z tego,jelita dojrzewają teraz już powinno być z każdym dniem lepiej.
Jak ja dziękuję Bogu ze moje dzieciątko nie płacze ,że śpi sobie i ze jest wszystko ok. Ma dwa miesiące a ja ani nikt inny nie nosił jej na rękach, no nie mówiąc o ciotkach które chciały sobie poprzytulać
Ja jedynie noszę jak do odbicia ale na chwilę tylko większość czasu śpi lub leży sobie na łóżku i dyskutuje albo marudzi jak jej nie pasuje coś bo pomarudzic i miauczeć to lubi kąpać się uwielbia też nigdy mi nie płakała ,no chyba że głodna była to przed myciem pokrzyczala trochę.
Tak wychwalilam to moje dziecko żeby tylko różki i ogonek nie wyrosły

Ja też nie krzyczalabym na niemowle bo ono i tak nic nie rozumie,wiem że czasem nerwy ponoszą ale nie widzę powodu by podnosić głos,
choć moja starsza już nie raz się nasluchala ale ona już rozumna jest i niestety wiele rzeczy normalnym tonem nie przyswaja

Żar leje się z nieba zaslonilam rolety i ciut chłodniej jest w domu ,dobrze ze choć wiatr podwiewa bo ciężko by było funkcjonować U nas dziś zapowiadają do 36 stopni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio nie nosisz małej? Nigdy?
Ona w ogóle nie płacze tak żeby trzeba ją było uspokajac na rękach? Nie lubię zazdrościć ale w tej sytuacji 😭😭😭
U nas pomijając już te wrzaski przy odkładaniu to jest identyczny płacz przy zmianie pieluszki, a już zrobienie pielęgnacji na przewijaku po kąpieli graniczy z cudem. Mąż trzyma na rękach a ja w powietrzu zakladam pampersa. Ubranie body i przez 30 minut ją uspokajam i wyciszam z tych wrzaskow.
A usypianie? Zaśnie sama? Naszą trzeba nosić i śpiewać. Oj dużo śpiewać. Jak usnie na rękach to następny problem jak ją odłożyć by się nie obudziła.
Jeszcze nigdy sama nie usnęła leżąc np. w łóżeczku. Jak chce się jej spać to się drze. Ręce i dopiero usnie, też nie odrazu oczywiście.
Dlatego dla mnie to co piszesz to jakaś abstrakcja 😀 Aż trudno mi uwierzyć że tak może być na prawdę 😉

Napisane przez ewelinka2311

Rety serio widziałaś? Ale to musi być uczucie :/ makabra. U nas jeszcze w pobliżu nie byli ale chyba bym padła na zawał

Nasza tez się tak strasznie ślini i gdyby nie to ze za mała to bym na zęby mówiła


Ja zaraz do fryzjera idę a mama miała Matyldę wziąć na spacer w tym czasie, ale chmury takie straszne chodzą ze nie wiem czy jest sens.

Vela, cewniczek sobie załatw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dowcipnisia 😂

Napisane przez jelonekhihi

U nas skok w pełni. Maruda pełną gębą. Mam okropne zakwasy w rękach. Odpływa na kilka minut i za chwilę oczy jak 5 zł. Jeżdżę teraz z nim po domu wózkiem, a w międzyczasie się krzątam, bo spać okropnie mi się chce.

Ja już mam bicki wyrobione jakbym na siłownię codziennie chodziła 😉
Współczuję Ci, tym bardziej że wiem o czym piszesz. W dodatku masz jeszcze Hanie w domu więc dla mnie totalny kosmos...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Vela mnie samej uwierzyć że tak mam
i tak jak pisze dziękuję Bogu za takie grzeczne dziecko, nie noszę, nie śpiewam ,w dzień zasypia na wersalce tylko przykładem pieluszke do policzka i ma odlot ,po kąpieli raczej to frajda dla niej ubieranie itp. Owszem ma czasem tak że poplakuje chwilę ale to nie wrzask a raczej takie kwilenie marudzenie jak już bardzo głodna, piję cyca odkładam do łóżeczka i po chwili zasypia ,czasem się wzbudzi na chwilkę dam smoczka i śpi już cały czas aż do kolejnego karmienia. Kiedy pisałam że mam czas dla siebie O 10:00 a ona dalej śpi za chwilę będę musiała ja brać do cyca na śpiąco bo duszno i pić się jej chcę,bo jak się dorwie to ciągnie okropnie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

Ja tez stosuje tylko bepanthen, na noc grubiej, w dzien cieniutka warstwę i chwile wietrze przy każdej zmianie pieluszki. Zauważyłam ze krostki jej sie pojawiaja jak sa duze upaly, mimo ze czesto zmieniam, w chlodne dni spokoj. Zazwyczaj na nastepny dzien znikaja, nie smarowalam jeszcze niczym oprocz bepanthenu. Ja na twoim miejscu sprobowalabym innych pampersow bo to jak to opisujesz wyglada predzej na uczulenie niz odparz enie.
Ja na samym poczatku tez mialam ochote krzyknac ale mi to szybko minęło.. co mi to da.. teraz sie czasem zloszcze na nia jak mi płacze bez powodu ale panuje nad emocjami i staram sie byc spokojna wtedy i utulenie malej idzie szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Agatka ja też mojemu tylko pieluszke położę na policzek i odlot i też to jest dla mnie abstrakcja po Karolince, ją do tej pory nieraz muszę lulac na kolanach a do roku umiała usnąć tylko na rękach i to trzeba było nieźle bujać i śpiewać.

Wczoraj zaliczyłam bieg z wózkiem w burzę byliśmy na działce, rozlozylismy wielki basen, rozpalilismy grilla a po jakimś czasie wyszły takie chmury. Burza złapała nas dosłownie 3 minuty przed domem ale jak lunęło to tak zmokłam ze się lało ze mnie.

Vela a podejmujesz jeszcze próby karmienia na leżąco na łóżku? Może jakby tak po ciumkaniu sobie zasnęła choć na chwilę Ty byś delikatnie wstała a ona może by sobie dalej spała? (Tylko znając Ciebie to pewnie usnęłabys razem z nią )

[kacperkova]

Napisane przez VelaLuca

Jej, u nas akurat ta pora 7 - 10 to jedyny czas kiedy Blanka usnie na te 1,5 - 2 godziny i ja wtedy też śpię, bo po nocnych pobudkach co godzinę to zasypiam na stojąco.

Z reguły wstajemy na karmienie ok 5:30 - 6, zje, budzę wtedy męża by ją ponosil do odbicia, przebral i uspil. Z reguły kładzie mi ją ok. 7 do łóżka, on zbiera się do pracy a my usypiamy. Dzisiaj spalysmy od 7:30 do 9:30, wybudzil brzuszek bo kupki i bąków nie może zrobić, uspokoiła się przy piersi, jadła 30 minut, usnęła w pozycji do odbicia i tak cały czas śpi. Już się nie da odłożyć.

Strasznie wcześnie te spacery ale to wina pewnie starszaka 😉 Teraz póki co to rano jakoś się kimne na pół siedząco jak mi tak leży na brzuchu ale jak się przyjdzie bawić lalkami o 7 rano to padnę 😂



Kurcze jak to fajnie brzmi: mała śpi to mam czas dla siebie. Ale za tym tęsknię. Byłoby super gdyby ona spała nawet tyle ile śpi ale odłożona, a ja w tym czasie ogarnelabym swoje sprawy.
Nawet żeby zjeść lody to muszę czekać na męża 😅

My też smarujemy po każdej zmianie pieluszki Alantanem. Póki co pupka jest ok ☺ Dwa razy miała tylko zaczerwienione koło odbytu chyba od ilości kup, bo robiła wtedy i po 6 dziennie, posmarowalam 2 dni sudocremem i ładnie wszystko zeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wcześnie spacer, bo przy sniadaniu powiedziałam, że dzisiaj trzeba wrzucić ulubiona czapkę z lokomotywami do pralki i pójść na spacer w kapeluszu, którego nie chciał wcześniej nosić. Po śniadaniu Kacper przebiegł z sandałami i kapeluszem i nie było wyjścia, trzeba było iść.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez adatka

Vela mnie samej uwierzyć że tak mam
i tak jak pisze dziękuję Bogu za takie grzeczne dziecko, nie noszę, nie śpiewam ,w dzień zasypia na wersalce tylko przykładem pieluszke do policzka i ma odlot ,po kąpieli raczej to frajda dla niej ubieranie itp. Owszem ma czasem tak że poplakuje chwilę ale to nie wrzask a raczej takie kwilenie marudzenie jak już bardzo głodna, piję cyca odkładam do łóżeczka i po chwili zasypia ,czasem się wzbudzi na chwilkę dam smoczka i śpi już cały czas aż do kolejnego karmienia. Kiedy pisałam że mam czas dla siebie O 10:00 a ona dalej śpi za chwilę będę musiała ja brać do cyca na śpiąco bo duszno i pić się jej chcę,bo jak się dorwie to ciągnie okropnie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę mój usypia przytulny do mnie, starszy zresztą też.

[adatka]

Vela z pierwsza córką miałam tak jak Ty
Ją też nosiłam i śpiewałam i hustalam i wszystko byle uśpić i uspokoić,kąpieli nie lubiła darla się w nieboglosy dlatego też miała przepukline i kleilam plasterkami. Nie było łatwo. Dlatego wiem co czujesz u bardzo Ci współczuję ,ja wiecznie z pod prysznica leciałam z pianą ,nie miałam czasu jeść ani korzystać z toalety.
Teraz moja druga wynagradza mi wszystko chyba tym spokojem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kacperkova]

Napisane przez moniamm

Ja tez stosuje tylko bepanthen, na noc grubiej, w dzien cieniutka warstwę i chwile wietrze przy każdej zmianie pieluszki. Zauważyłam ze krostki jej sie pojawiaja jak sa duze upaly, mimo ze czesto zmieniam, w chlodne dni spokoj. Zazwyczaj na nastepny dzien znikaja, nie smarowalam jeszcze niczym oprocz bepanthenu. Ja na twoim miejscu sprobowalabym innych pampersow bo to jak to opisujesz wyglada predzej na uczulenie niz odparz enie.
Ja na samym poczatku tez mialam ochote krzyknac ale mi to szybko minęło.. co mi to da.. teraz sie czasem zloszcze na nia jak mi płacze bez powodu ale panuje nad emocjami i staram sie byc spokojna wtedy i utulenie malej idzie szybciej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na noc nie smaruje, bo jest po kąpieli.

[vanessa1781]

Napisane przez adatka

Vela z pierwsza córką miałam tak jak Ty
Ją też nosiłam i śpiewałam i hustalam i wszystko byle uśpić i uspokoić,kąpieli nie lubiła darla się w nieboglosy dlatego też miała przepukline i kleilam plasterkami. Nie było łatwo. Dlatego wiem co czujesz u bardzo Ci współczuję ,ja wiecznie z pod prysznica leciałam z pianą ,nie miałam czasu jeść ani korzystać z toalety.
Teraz moja druga wynagradza mi wszystko chyba tym spokojem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo mówię, ze po rozdartym pierwszym dziecku nie mogło byc inaczej, musiałam drugie grzeczne dostać

[kacperkova]

My dzisiaj pierwszy raz od nie wiem kiedy bez przed południowego spaceru, bo chciałam ogarnąć mieszkanie, a siedzę albo noszę tadka. Na spacerze dużo grzeczniejszy. A to wszystko moja wina bo polenilam się ostatnio, zamiast sprzątać, bo plan był taki : mąż będzie miał urlop to ogarniemy, a tu dwa telefony z zapowiedziami wizyt w weekend.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A i zdążyłam obrać dwa ziemniaki.
Teraz tadeo śpi na mnie, gorąco, a ja boję się go odłożyć

[adatka]

Zaś ja na noc smaruje grubszą warstwą w razie gdyby spała długo z kupą to wtedy tak nie kojarzy bo krem blokuje.
No każdy robi po swojemu

Moja właśnie papusia cyca znając życie będzie spała dalej jak ją odloze.
Był czas Co zasypiają tylko we wózku a teraz jej przeszło , całkowite przeciwieństwo między pierwszą a drugą córką , czas pokaże niewiadomo co będzie później może będzie diabełkiem wcielonym i rady sobie nie dam... bo tak lubi być...

Tak jak mówiłam pojadla odłożyłam i śpi dalej,rączki do góry i chrapie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez pannaanna_87

Tak ten, ja używam i jest ok
Wczoraj u nas była trąba powietrzna, normalnie ja widziałam dobrze , ze. Na spacer poszłam w stronę teściów i tam się schowałam później teść po fotelik jechał i nas odwiózł , miał być piękny długi spacer a pogoda zmieniła się w 5 min ! Mały był tam taki rozdrażniony kąpany po 21 a zasnął po 23.. za to wstał o 4 dałam mu butle mojego bo już trzeba było ja użyć a ja odciagam i mrożę teraz pewnie nie zaśnie znowu do 6 ..

Z małym byłam sama pół dnia bo mamę odesłałam do koleżanki.. mega grzeczny ale jak tylko zblizala się pora spaceru to nieodkladalny, strach w oczach jak tylko odłożyłam i ryk a chciałam na chwile żeby wózek znieść nie bo tu czkawka, tu ryk, tu ręce, jAk w końcu się udało to wróciła mama i popilnowala małego a je znosiłam wózek i za pół h trąba powietrzna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 03:47 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

Migotek a bephanten stosowałaś ?
Przewijaj na śpiocha, nie budź a jak jest złe to idź do lekarza z nie nie wiem na co czekasz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojej. To musialo byc mega! A daleko była ta trąba? W ogole chyba kiedys nie bylo takich trąb poeietrznych nie?
A ja z mezem chcemy stawiac dom szkieletowy....jak tak słuchamy o takich zjawiskach atmosferycznych to mamy obawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez adatka

Zaś ja na noc smaruje grubszą warstwą w razie gdyby spała długo z kupą to wtedy tak nie kojarzy bo krem blokuje.
No każdy robi po swojemu

Moja właśnie papusia cyca znając życie będzie spała dalej jak ją odloze.
Był czas Co zasypiają tylko we wózku a teraz jej przeszło , całkowite przeciwieństwo między pierwszą a drugą córką , czas pokaże niewiadomo co będzie później może będzie diabełkiem wcielonym i rady sobie nie dam... bo tak lubi być...

Tak jak mówiłam pojadla odłożyłam i śpi dalej,rączki do góry i chrapie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Złote dziecko

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Zaraz dostane kota z moim dzieckiem. Koszmar wrzaskow w pełni. Jak tak dalej pójdzie to będzie przepuklina. Bo już ma lekka. Przy przewijaniu ryk, przy cycu ryk, przy kapaniu i przy ubieraniu ryk. Zazdroszczę tym co nie muszą nosić na rękach. Mam dość już. W nocy wstaje wyłącznie ja. Bo ciągle chce mamusi. A znacie jakieś pieluchy poza pampersami, Dada, babydream? Bo te testowalismy i co na wszystkie miałaby alergie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Ja się boję trąby powietrznej raz U nas przeszła ,przyglądałam się przez okna jak lamala drzewa na podwórku ,grusze ukrecilo w sekundę a wiśnie wyrwalo z korzeniami ,nie cierpię wichura burz itp. Piorun nam spalił stodołe jak byłam mała i tak jakoś mi zostało ,lęk przed błyskawicami ,choć jak jestem bezpieczna to lubię im robić zdjęcia...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kacperkova]

Napisane przez adatka

Ja się boję trąby powietrznej raz U nas przeszła ,przyglądałam się przez okna jak lamala drzewa na podwórku ,grusze ukrecilo w sekundę a wiśnie wyrwalo z korzeniami ,nie cierpię wichura burz itp. Piorun nam spalił stodołe jak byłam mała i tak jakoś mi zostało ,lęk przed błyskawicami ,choć jak jestem bezpieczna to lubię im robić zdjęcia...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas lata temu burza zdjela dach, moi rodzice mają wysoki dom.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Chyba mamy ząbek, dwójka górna, ale nie jestem w 100%pewna, nie daje zajrzeć.

[adatka]

Jak to ząbek???



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Wszyscy mają drugie dzieci złote, tylko mi się trafił taki sam gagatek

Kacperkova, miałam pisać, że może jednak to ząbek, bo wyżynanie to proces i może trwać kilka miesięcy, więc prawdopodobnie już wam się zaczyna.

Migotek, z Lidla pieluszki też chwalą.

[monika860902]

Vela nie chce Cie wkurzac ale mam podobnie z Marcelem jak Agata z Kornelką. Moj jak jest glodny albo ma pelno w pampku to tylk cos tam zaskrzeczy. Nie placze prawie wcale. No ewentualnie jak go brzuszek z rana boli ale to max. 2 min i jest spokoj. Nawet moge go odlozyc do lozeczka i cos porobic. A jak chce minaie spać po poludniu to biore malego, kladziemy sie na lozku, daje mu piers i zasypiamy razem. Wczoraj nawet po kapieli i karmieniu odłożyłam malego do lozeczka aby zasnal sam a siostrze hybrydy zrobilam.
Aaaaa i mialam raz przerazliwy placz. Przedwczoraj po kapieli odlozylam go na chwile do lozeczka. Takk sie rozplakal jak nie wiem. Straszne to bylo. Nie bylo mnie przy nim doslownie 30 sekund. Ale wiem czemu tak zareagiwal. Bo po kapieli ZAWSZE dostawal cyca a potem bylo odlozenie. Taki mamy rytm i ten 1 raz na moment go odstawilam. Pewnie myslal ze juz jesc nie dostanie. Oczywiscie jak go wzielam to jeszcze przez jakies 5 sek.płakał ( biedny jak moglam go tak oszukac) i byl spokoj i radosc.
Takze Vela- Ty tez niedlugo bedziesz miala tak z Blancia. Zoabczysz. Wszystkir problemy znikna i bedzie mogla cieszyc sie samymi radosciami Blanci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Napisane przez vanessa1781

Agatka ja też mojemu tylko pieluszke położę na policzek i odlot i też to jest dla mnie abstrakcja po Karolince, ją do tej pory nieraz muszę lulac na kolanach a do roku umiała usnąć tylko na rękach i to trzeba było nieźle bujać i śpiewać.

Wczoraj zaliczyłam bieg z wózkiem w burzę byliśmy na działce, rozlozylismy wielki basen, rozpalilismy grilla a po jakimś czasie wyszły takie chmury. Burza złapała nas dosłownie 3 minuty przed domem ale jak lunęło to tak zmokłam ze się lało ze mnie.

Vela a podejmujesz jeszcze próby karmienia na leżąco na łóżku? Może jakby tak po ciumkaniu sobie zasnęła choć na chwilę Ty byś delikatnie wstała a ona może by sobie dalej spała? (Tylko znając Ciebie to pewnie usnęłabys razem z nią )

W nocy karmię bo już nie mam siły inaczej, ale niestety neonatolog zabronił karmić na płasko. Pionizowac do karmienia musimy. W nocy staram się karmić max 2 razy na leżąco, na resztę karmien wstaje niestety. Jest ogromna różnica w charczeniu jak karmię pionowo a na płasko. Męczy się z polykaniem, mleko aż do nosa leci, krtan zapadnieta. Przy samym połykaniu już charczy, pokarm nie spływa tak jak powinien. Więc niestety kolejne rozwiązanie nam odpadło.

Napisane przez kacperkova

Tak wcześnie spacer, bo przy sniadaniu powiedziałam, że dzisiaj trzeba wrzucić ulubiona czapkę z lokomotywami do pralki i pójść na spacer w kapeluszu, którego nie chciał wcześniej nosić. Po śniadaniu Kacper przebiegł z sandałami i kapeluszem i nie było wyjścia, trzeba było iść.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------


Zazdroszczę mój usypia przytulny do mnie, starszy zresztą też.

Haha tak myślałam że Kacper na coś się uparł 😀

Napisane przez kacperkova

My dzisiaj pierwszy raz od nie wiem kiedy bez przed południowego spaceru, bo chciałam ogarnąć mieszkanie, a siedzę albo noszę tadka. Na spacerze dużo grzeczniejszy. A to wszystko moja wina bo polenilam się ostatnio, zamiast sprzątać, bo plan był taki : mąż będzie miał urlop to ogarniemy, a tu dwa telefony z zapowiedziami wizyt w weekend.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A i zdążyłam obrać dwa ziemniaki.
Teraz tadeo śpi na mnie, gorąco, a ja boję się go odłożyć

My też jutro robimy imprezę dla znajomych, pepkowkę w końcu trzeba wypić 😁
Syf niemiłosierny w domu, ale u nas się sprząta po imprezie, a nie przed 😂
Bo po imprezie dom wygląda jakby tajfun przez niego przeszedł.

Vanessa Adatka ja mam nadzieję że drugie też mi się trafi idealne. Bo zachęcacie swoim przykladem 😀
Jak nie to Was znajdę!!! 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz