Co robicie na obiad? Część XXI!

[Pelagia_W]

Łoooo, ale sen
Tradycyjnie zawsze pytam wszystkich, którym się śniłam: czy byłam chuda?

Wrzucam paznokcie, trochę przekłamał aparat, to taka ciepła malina.
Następny raz będzie tuż przed weselem mojej kuzynki, jak już będę wiedziała w jakiej kiecce pójdę. Na razie czarno to widzę

[marza_mr]

Napisane przez Pelagia_W

Łoooo, ale sen
Tradycyjnie zawsze pytam wszystkich, którym się śniłam: czy byłam chuda?

Wrzucam paznokcie, trochę przekłamał aparat, to taka ciepła malina.
Następny raz będzie tuż przed weselem mojej kuzynki, jak już będę wiedziała w jakiej kiecce pójdę. Na razie czarno to widzę

Tak, miałaś dobrą figurę i ciemne włosy zawiązane kolorową chustką
Cudowny kolor paznokci
My też mamy wesele, na początku września, i też nie mam pomysłu co z sukienką. W tamtym roku też byliśmy na weselu i tamta sukienka idealnie pasuje na to wrześniowe wesele, ale towarzystwo dokładnie takie samo

[Imperfecta]

Napisane przez marza_mr

Tak, miałaś dobrą figurę i ciemne włosy zawiązane kolorową chustką

Cudowny kolor paznokci

My też mamy wesele, na początku września, i też nie mam pomysłu co z sukienką. W tamtym roku też byliśmy na weselu i tamta sukienka idealnie pasuje na to wrześniowe wesele, ale towarzystwo dokładnie takie samo

Brzmi jak najprawdziwsza Pelagia!

[Knife_Girl]

Napisane przez marza_mr

U nas jest zawsze wojna o makaron do pomidorowej, czy mają być nitki, czy te wielkie świderki



Były knedle? Uwielbiam je, najczęściej robię ze śliwkami




Hej Pelagia

A jaki kolor paznokci?

Sałatka z kalarepy brzmi ciekawie, jak robisz?

Śniło mi się, że się spotkałyśmy wszystkie u Ciebie na pizzy i mówiłaś, że nas wszystkie znasz, tylko dopiero, jak nas zobaczyłaś, to wiesz, że to my Jakiś szalony sen

U nas potrawka z cukinii z kurczakiem i makaronem.

Jak pytam TŻta jaki makaron chce do pomidorowej a może ryż, to zawsze mówi, że mu obojętne, pomidorową zje z każdym makaronem albo ryżem


Ale świetny sen

Napisane przez Pelagia_W

Łoooo, ale sen
Tradycyjnie zawsze pytam wszystkich, którym się śniłam: czy byłam chuda?

Wrzucam paznokcie, trochę przekłamał aparat, to taka ciepła malina.
Następny raz będzie tuż przed weselem mojej kuzynki, jak już będę wiedziała w jakiej kiecce pójdę. Na razie czarno to widzę

Ładne pazurki A to nie czasem kolor Wredna z Indigo? Ja taki miałam w zeszłym miesiącu. Teraz zrobiłam sobie delikatny róż, w przyszłym miesiącu będzie taka czerwono-różowa żarówa


Na obiad dziś kupne pieczone udka, bułka orkiszowa, mix warzyw na parze i sałatka z pomidorów z cebulą, jogurtem i octem winnym.

[Pelagia_W]

Haha, tak się mogę śnić
A z kiecką dramat, wszystkie bardziej odświętne są na mnie za duże, albo nie nadają się na lato, koleżanka która ma podobny do mnie gabaryt akurat lubuje się w pudrowych różach i miętach, a to kompletnie nie moje kolory.
Nie chcę wydawać dużej kasy bo kitram wszystko na wakacje. Na razie przeglądam vinted

A w temacie: wczoraj u mnie łosoś ze szpinakiem w sosie śmietankowym, ryż i szparagi na parze.

[Personal_Jesus]

Napisane przez Pelagia_W

A gdzie byliście?

standardowo już Roztocze

Ostatecznie wczoraj zrobiłam knedle z truskawkami, a dziś mam w planie greckiego bowla, chyba połączę kaszę bulgur z fetą, cukinią, bakłażanem i oliwkami

[kaledonia]

Napisane przez Pelagia_W

A w temacie: wczoraj u mnie łosoś ze szpinakiem w sosie śmietankowym, ryż i szparagi na parze.

Wczoraj byliśmy w knajpie na obiedzie rocznicowym, a dziś będzie kurczak pieczony z marchewką i ziemniakami ( tzn. na 2 osoby to wrzucam po pół kurczaka, a to i tak nie mało mięsa ).

[ally5]

Wczoraj domowa pizza (dzieło TŻ).

Dzisiaj w planach schab w sosie węgierskim z kwestii smaku.IMG20230624175008.jpg

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

[marza_mr]

Napisane przez Knife_Girl

Jak pytam TŻta jaki makaron chce do pomidorowej a może ryż, to zawsze mówi, że mu obojętne, pomidorową zje z każdym makaronem albo ryżem

Ładne pazurki A to nie czasem kolor Wredna z Indigo? Ja taki miałam w zeszłym miesiącu. Teraz zrobiłam sobie delikatny róż, w przyszłym miesiącu będzie taka czerwono-różowa żarówa

To u nas nie ma amatorów na ryż, musi być makaron (i wojna jaki), albo kluski lane.

Zazdroszczę Wam tych paznokci, moje się do niczego nie nadają, wszystko z nich odpada ekspresowo, poza tym moje naturalne paznokcie są bardzo słabe i kruche.

Napisane przez Pelagia_W

Haha, tak się mogę śnić
A z kiecką dramat, wszystkie bardziej odświętne są na mnie za duże, albo nie nadają się na lato, koleżanka która ma podobny do mnie gabaryt akurat lubuje się w pudrowych różach i miętach, a to kompletnie nie moje kolory.
Nie chcę wydawać dużej kasy bo kitram wszystko na wakacje. Na razie przeglądam vinted

Może jeszcze mi się jakiś sen trafi
To ja z kolei miętowy uwielbiam, pudrowy róż też może być, oba te kolory są dla mnie idealne bo ja urodowo jestem zimne lato. Z sukienkami mam taki problem, że jak coś idealnie pasuje w biodrach to jest zbyt szerokie w ramionach, bo tam jestem dużo węższa, no i oczywiście odstaje też w talii. A jakie kolory preferujesz?

Napisane przez ally5

Wczoraj domowa pizza (dzieło TŻ).

Dzisiaj w planach schab w sosie węgierskim z kwestii smaku.Załącznik 7791142

Cudna pizza

U nas dziś wpadli goście, był filet drobiowy caprese, młode ziemniaki z koperkiem, mizeria.

[Imperfecta]

Napisane przez Pelagia_W

Haha, tak się mogę śnić
A z kiecką dramat, wszystkie bardziej odświętne są na mnie za duże, albo nie nadają się na lato, koleżanka która ma podobny do mnie gabaryt akurat lubuje się w pudrowych różach i miętach, a to kompletnie nie moje kolory.
Nie chcę wydawać dużej kasy bo kitram wszystko na wakacje. Na razie przeglądam vinted

A w temacie: wczoraj u mnie łosoś ze szpinakiem w sosie śmietankowym, ryż i szparagi na parze.

Zawsze robisz mi ogromną ochotę na łososia

Napisane przez ally5

Wczoraj domowa pizza (dzieło TŻ).

Dzisiaj w planach schab w sosie węgierskim z kwestii smaku.Załącznik 7791142

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

Super pizza

___

U mnie kurczak w tradycyjnej panierce, ale pieczony w piekarniku, młode ziemniaki z koperkiem i sałatka z sałatą, rzodkiewką, pomidorami, ogórkiem, szczypiorkiem i trochę jogurtu naturalnego.
Rzodkiewka, sałata i szczypiorek mój, z ogródka nie mogę się doczekać własnych pomidorów.
Wróciłam wczoraj z urlopu i mega mi się chciało domowego jedzenia

IMG_20230625_144955-01.jpg

[Knife_Girl]

Napisane przez ally5

Wczoraj domowa pizza (dzieło TŻ).

Dzisiaj w planach schab w sosie węgierskim z kwestii smaku.Załącznik 7791142



Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

Apetyczna pizza

Napisane przez Imperfecta

Zawsze robisz mi ogromną ochotę na łososia Super pizza

___

U mnie kurczak w tradycyjnej panierce, ale pieczony w piekarniku, młode ziemniaki z koperkiem i sałatka z sałatą, rzodkiewką, pomidorami, ogórkiem, szczypiorkiem i trochę jogurtu naturalnego.
Rzodkiewka, sałata i szczypiorek mój, z ogródka nie mogę się doczekać własnych pomidorów.
Wróciłam wczoraj z urlopu i mega mi się chciało domowego jedzenia

Załącznik 7791157

Ale pyszności!


A u mnie było tak:
- sobota: chłodnik ogórkowy i ziemniaki młode z koperkiem, prażoną cebulką i boczkiem wysmażonym na chrupko;
- niedziela: najpierw koło południa domowe hot dogi z parówką drobiową, sałatą, korniszonem, pomidorem, prażoną cebulką, majonezem, ketchupem, musztardą; późnym popołudniem - kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym i surówka z młodej marchewki z chrzanem i prażonym słonecznikiem.


Dziś reszta wczorajszych kotletów.

[ally5]

Hot dogi ale bym zjadła. Chyba się zainspiruję.

Wrzucam wczorajszy schab w sosie węgierskim.IMG20230625151711.jpg

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

[Pelagia_W]

Napisane przez Knife_Girl

Ładne pazurki A to nie czasem kolor Wredna z Indigo? Ja taki miałam w zeszłym miesiącu. Teraz zrobiłam sobie delikatny róż, w przyszłym miesiącu będzie taka czerwono-różowa żarówa

Nie nie, to coś z Neonail z tego co widziałam

Napisane przez Personal_Jesus

standardowo już Roztocze

O kurczę, to jest co jechać, z Trójmiasta chyba jeszcze dalej niż z Poznania?

Napisane przez marza_mr

A jakie kolory preferujesz?

Właśnie ja lubię wyraźne kolory, czerwony, fuksję, turkus... jak tak ostrożnie przeglądam typologię to wychodzi mi czysta wiosna. Zamówiłam na Vinted kieckę, zobaczymy co będzie jak przyjdzie, ale już wiem na pewno, że nie mam do niej butów

Napisane przez Knife_Girl

- niedziela: najpierw koło południa domowe hot dogi z parówką drobiową, sałatą, korniszonem, pomidorem, prażoną cebulką, majonezem, ketchupem, musztardą; późnym popołudniem - kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym i surówka z młodej marchewki z chrzanem i prażonym słonecznikiem.

Cudo, chcę hot-dogów!

Napisane przez ally5

Wczoraj domowa pizza (dzieło TŻ).

I pizzy też

Napisane przez Imperfecta

Zawsze robisz mi ogromną ochotę na łososia

Bardzo się cieszę, ale chwilowo muszę zrobić łososiowy odwyk
Byłam w piątek na obiedzie z tatą z okazji Dnia Ojca. Wybrałam naleśnika z gryczanej mąki bo nie umiem takiego zrobić. Do wyboru było kilka farszów, nie wiem co mnie opętało, że wzięłam z łososiem wędzonym i szpinakiem... Dzień wcześniej jadlam łososia ze szpinakiem co prawda świeżego, ale środa, czwartek i ten piątek codziennie na śniadanie miałam kanapkę z łososiem wędzonym. Ech...

W sobotę samotny obiad, była fasolka szparagowa na hindusko, ryż z soczewicą na arabsko i sałatka... na winie
Wczoraj ulubiony obiad TŻ-ta, warzywa w jasnym sosie własnym z mnóstwem lubczyku, młode ziemniaki i jajka sadzone.

[kaledonia]

Łódzka zalewajka będzie dzisiaj ( i min 2 kolejne dni, bo gar ma prawie 5l )

[marza_mr]

Napisane przez Imperfecta

U mnie kurczak w tradycyjnej panierce, ale pieczony w piekarniku, młode ziemniaki z koperkiem i sałatka z sałatą, rzodkiewką, pomidorami, ogórkiem, szczypiorkiem i trochę jogurtu naturalnego.
Rzodkiewka, sałata i szczypiorek mój, z ogródka nie mogę się doczekać własnych pomidorów.
Wróciłam wczoraj z urlopu i mega mi się chciało domowego jedzenia

Załącznik 7791157

Jak sobie radzisz z tym, że zwykle ta panierka w piekarniku się wysusza i nie smakuje tak dobrze, jak smażona? Zazdroszczę zbiorów z ogródka, ja mam tylko zioła u mamy.

Napisane przez Knife_Girl

A u mnie było tak:
- sobota: chłodnik ogórkowy i ziemniaki młode z koperkiem, prażoną cebulką i boczkiem wysmażonym na chrupko;
- niedziela: najpierw koło południa domowe hot dogi z parówką drobiową, sałatą, korniszonem, pomidorem, prażoną cebulką, majonezem, ketchupem, musztardą; późnym popołudniem - kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym i surówka z młodej marchewki z chrzanem i prażonym słonecznikiem.

Cudowne te hot-dogi

Napisane przez Pelagia_W

Właśnie ja lubię wyraźne kolory, czerwony, fuksję, turkus... jak tak ostrożnie przeglądam typologię to wychodzi mi czysta wiosna. Zamówiłam na Vinted kieckę, zobaczymy co będzie jak przyjdzie, ale już wiem na pewno, że nie mam do niej butów


Bardzo się cieszę, ale chwilowo muszę zrobić łososiowy odwyk
Byłam w piątek na obiedzie z tatą z okazji Dnia Ojca. Wybrałam naleśnika z gryczanej mąki bo nie umiem takiego zrobić. Do wyboru było kilka farszów, nie wiem co mnie opętało, że wzięłam z łososiem wędzonym i szpinakiem... Dzień wcześniej jadlam łososia ze szpinakiem co prawda świeżego, ale środa, czwartek i ten piątek codziennie na śniadanie miałam kanapkę z łososiem wędzonym. Ech...

W sobotę samotny obiad, była fasolka szparagowa na hindusko, ryż z soczewicą na arabsko i sałatka... na winie
Wczoraj ulubiony obiad TŻ-ta, warzywa w jasnym sosie własnym z mnóstwem lubczyku, młode ziemniaki i jajka sadzone.

Ja też lubię mocne kolory, ale na kimś, właśnie na wiosnach wygląda to świetnie. Wyjątkiem jest turkus, mam niebieskie oczy i dobrze wyglądam w tym kolorze. Pochwal się sukienką, jak przyjdzie Buty to zwykle mniejszy problem, jak już masz sukienkę.
Łososia nigdy dość

U nas dziś filet z kurczaka w sosie z dodatkiem pomidorów i kremowego serka, ryż i moje ogórki kiszone. Trzeba przyspieszyć zjadanie, bo lada chwila przyjdzie pora na kiszenie tegorocznych

[Imperfecta]

Napisane przez marza_mr

Jak sobie radzisz z tym, że zwykle ta panierka w piekarniku się wysusza i nie smakuje tak dobrze, jak smażona? Zazdroszczę zbiorów z ogródka, ja mam tylko zioła u mamy.

Hm, moja smakuje równie dobrze smaruję tylko panierkę lekko oliwą z wierzchu (dosłownie 10-15g na dwie piersi). Piekę około 35 minut w 180° góra-dół a później jeszcze na pięć minut termoobieg i funkcja grilla.
Wczoraj to mi wyszły tak dobre, że nawet TŻ (miłośnik smażonych kotletów) stwierdził, że nie muszę już smażyć, bo smakuje super

[Pelagia_W]

Imp fajny patent z kurczakiem, muszę skopiować gdzieś i spróbować tak zrobić

Jeszcze a'propos kiecki weselnej, wczoraj na spontanie otworzyłam szafę i okazało się, że mam idealną sukienkę i buty do niej też. Więc ta, która przyjdzie może być planem B (albo odwrotnie). Dobrze, że nie brałam przesadnie strojnej - do pracy też się nada

A na obiad była wołowina z woka ze szparagami i marchewką, do tego ryż i sałatka ogórkowa - bardzo fajnie wyszła, tylko muszę ogórki kroić bardziej cienko

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

Imp fajny patent z kurczakiem, muszę skopiować gdzieś i spróbować tak zrobić

Jeszcze a'propos kiecki weselnej, wczoraj na spontanie otworzyłam szafę i okazało się, że mam idealną sukienkę i buty do niej też. Więc ta, która przyjdzie może być planem B (albo odwrotnie). Dobrze, że nie brałam przesadnie strojnej - do pracy też się nada

A na obiad była wołowina z woka ze szparagami i marchewką, do tego ryż i sałatka ogórkowa - bardzo fajnie wyszła, tylko muszę ogórki kroić bardziej cienko

Mniam, aż ślinka cieknie
Ja dziś na obiad zrobię sałatkę kurczak fitness

[Personal_Jesus]

U mnie wczoraj kopytka z patelni i fasolka, ale zjedzone o 20.30, o 20 wróciliśmy do domu, to mało obiadowa pora Na dziś makaron z tuńczykiem, liczę, że wrócę do domu normalnie

[asioka92]

Napisane przez Pelagia_W

Imp fajny patent z kurczakiem, muszę skopiować gdzieś i spróbować tak zrobić

Jeszcze a'propos kiecki weselnej, wczoraj na spontanie otworzyłam szafę i okazało się, że mam idealną sukienkę i buty do niej też. Więc ta, która przyjdzie może być planem B (albo odwrotnie). Dobrze, że nie brałam przesadnie strojnej - do pracy też się nada

A na obiad była wołowina z woka ze szparagami i marchewką, do tego ryż i sałatka ogórkowa - bardzo fajnie wyszła, tylko muszę ogórki kroić bardziej cienko

Jak robisz sałatkę i wołowinę? Aż mi ślinka leci jak patrzę na te zdjęcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Napisane przez asioka92

Jak robisz sałatkę i wołowinę? Aż mi ślinka leci jak patrzę na te zdjęcia.

Bardzo mi miło
Tutaj sałatka https://www.servingdumplings.com/rec...ucumber-salad/ robiłam pierwszy raz i myślę, że wjedzie do repertuaru na stałe tylko tak, jak wspominałam, lepiej kroić cieniutko ogórka, jak do mizerii, może wtedy lepiej by chłonął sos - nawiasem mówiąc przepyszny
Wołowina to taka moja wariacja na temat tego przepisu https://www.kwestiasmaku.com/zielony...i/przepis.html zamiast bambusa dałam marchewkę, nie dodałam też imbiru (zapomniałam!) i mąki ziemniaczanej, a zamiast polędwicy wołowej użyłam rostbefu

[asioka92]

Napisane przez Pelagia_W

Bardzo mi miło
Tutaj sałatka https://www.servingdumplings.com/rec...ucumber-salad/ robiłam pierwszy raz i myślę, że wjedzie do repertuaru na stałe tylko tak, jak wspominałam, lepiej kroić cieniutko ogórka, jak do mizerii, może wtedy lepiej by chłonął sos - nawiasem mówiąc przepyszny
Wołowina to taka moja wariacja na temat tego przepisu https://www.kwestiasmaku.com/zielony...i/przepis.html zamiast bambusa dałam marchewkę, nie dodałam też imbiru (zapomniałam!) i mąki ziemniaczanej, a zamiast polędwicy wołowej użyłam rostbefu

Dziękuję napewno wypróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Wrzucam wczorajszą sałatkę

Dziś zjemy coś na mieście. Ja bym chyba zjadła burgera z szarpanym kurczakiem

[Pelagia_W]

W sumie mam szarpanego kurczaka zamrożonego... może wykorzystam go właśnie do burgera na jakiś szybki obiad

We wtorek gulasz wołowy z ziemniakami i marchewką, do tego szparagi na maśle i kalafior a’la moja mama (smarnięty majonezem i posypany koperkiem), wczoraj babskie wyjście na świetne przystawki, kiepskie danie główne, niezły deser i boskie drinki

[Knife_Girl]

Wczoraj była zmiana planów, zaraz po pracy pojechaliśmy odebrać z serwisu motocykl TŻta. Zjedliśmy więc w ulubionej karczmie Ja miałam panierowanego dorsza, zestaw surówek i warzywa gotowane na parze a TŻ to samo tylko zamiast warzyw na parze, kuleczki ziemniaczane.


Na dziś do pracy zrobiłam nam sałatkę z resztą przedwczorajszego kurczaka i serem pleśniowym z pieprzem a co na obiad, to znów nie wiem Wczoraj późno wróciliśmy i nie miałam już ochoty na gotowanie

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

W sumie mam szarpanego kurczaka zamrożonego... może wykorzystam go właśnie do burgera na jakiś szybki obiad

We wtorek gulasz wołowy z ziemniakami i marchewką, do tego szparagi na maśle i kalafior a’la moja mama (smarnięty majonezem i posypany koperkiem), wczoraj babskie wyjście na świetne przystawki, kiepskie danie główne, niezły deser i boskie drinki

Sycylijskie cannoli! Uwielbiam

[Personal_Jesus]

Napisane przez Pelagia_W

O kurczę, to jest co jechać, z Trójmiasta chyba jeszcze dalej niż z Poznania?

u nas z postojami wychodzi 10 godzin, ale mój mąż jakoś nie lubi szybkiej jazdy, i jeszcze zawsze zajeżdżamy do mojej cioci na obiad pod Warszawą W październiku jedziemy autem do Chorwacji, to dopiero będzie podróż
Wczoraj szybka zapiekanka makaronowa z szynką, pomidorami i serem. A dziś będzie sałatka ziemniaczana z grillowanym serem Halloumi, jajkami i gotowaną szynką

[Knife_Girl]

Dziś będzie spaghetti aglio, olio e peperoncino dla TŻta a ja wychodzę na babski wieczór i zjem coś w knajpce

[Pelagia_W]

Piąteczka, też mam dziś babski wieczór, jadę do Leszna zaraz po pracy ale my będziemy we 3 w domu. Zrobiłam bakłażana po hindusku

A wczoraj jadłam u taty. Tak, pożarłam prawie wszystko z talerza, zostawiłam ciut surówki i z 3 ziemniaczki
TŻ wrócił późno i miał pierogi z mięsem, też autorstwa taty. Nie wiem co byśmy bez niego zrobili

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

Piąteczka, też mam dziś babski wieczór, jadę do Leszna zaraz po pracy ale my będziemy we 3 w domu. Zrobiłam bakłażana po hindusku

A wczoraj jadłam u taty. Tak, pożarłam prawie wszystko z talerza, zostawiłam ciut surówki i z 3 ziemniaczki
TŻ wrócił późno i miał pierogi z mięsem, też autorstwa taty. Nie wiem co byśmy bez niego zrobili

My też we 3 będziemy


Ale pychota obiadek!