Co ostatnio upolowaliście? Część III

[Kota]

Napisane przez Madlaine

Dziewczyny, czy Padparadscha pachnie tak jak jego opisy ? naczytałam się i gdyby tylko mój nos umiałby się ślinić, to bym tak wyglądała

Mad. Pachnie dobrze, bardo dobrze, bardzo, bardzo dobrze, ale czy tak jak opisy... no nie wiem.
Nie mam daru opisu.
Ale chyba masz prawo tak wyglądać

[mariolasl]

Napisane przez tymena

Amour taki pościelowy jest Z początku mnie to cieszyło i uzywałam go do snu no i teraz nie mogę się przestawi żeby uzywać go w ciągu dnia bo jak czuję budyniek to mam chętke w piżamkę wskoczyć i iść lulu

Rozumiem, ja tez ma kilka typowo poscielowych zapachow np Vanille Abricot

Napisane przez tymena

Lepiej upoluję sobie Padparadsche

To jest bardzo dobry pomysl

Napisane przez Nevada87

Doszedł kolejny skarb... jest to Lulu Guinness... pierwsze wrażenia pozytywne resztę opiszę w odpowiednim wątku... flakonik jest śliczny

Gratuluje i czekam na wrazenia.

Napisane przez Madlaine

Dziewczyny, czy Padparadscha pachnie tak jak jego opisy ? naczytałam się i gdyby tylko mój nos umiałby się ślinić, to bym tak wyglądała

Zdecydowanie tak!

[tymena]

Kota, Ty się nie zastanawiaj czy pasuje tylko bierzemy jak nie jestes do końca przekonana to weź z kimś na spółkę W razie czego chętnych na taki nieudany zakup na pewno nie zabraknie

Mad, Padpa jak najbardziej godna noszenia. Opisy nie kłamią Jam się w niej bujnęła od pierwszego niucha A ten flakon i dzyndzoły...

Nevado, słodki ten flakonik. A co w nim sie kryje?

[Kota]

Nie, ja biorę, biorę na bank. Toż wszystko co dobre musi do mnie pasować, nieprawdaż.

[tymena]

Napisane przez Kota

Nie, ja biorę, biorę na bank. Toż wszystko co dobre musi do mnie pasować, nieprawdaż.

No i bardzo dobre podejście W końcu nie samymi szyprami czlowiek żyje

[Madlaine]

w takim razie szczerze zazdraszczam planów zakupowych,

o flakoniku nie wspominam nawet, mam słabość niepojętą do nich

[taka taka]

Napisane przez Kota

Nie, ja biorę, biorę na bank. Toż wszystko co dobre musi do mnie pasować, nieprawdaż.

Koto, nie wiem jak pachnie Padpardascha , ale dzyndzelek jest jak szyty na Twoją miarę

[Kota]

Napisane przez taka taka

Koto, nie wiem jak pachnie Padpardascha , ale dzyndzelek jest jak szyty na Twoją miarę

Taka, a gdzie mam go nosić, na szyi? Jako kot powinnam chyba...Ale dzyndzel chyba nie pójdzie do mnie- sprawię sobie atomizer z pięknymi sztucznymi bylantami... ( bo tylko takie są najczęściej) godny Paris H.
Dlaczego nie robią jakiś ładniejszych, ciekawszych atomizerów swoją drogą? Niekoniecznie w skarpecie- jak najnowszy Diesel damski, ale choćby jak Diesel męski -w skórce... albo jeszcze w czyms innym, tylko te bylanty albo metalizowano- szminkowe...

[Favkes]

Kochane , serdecznie Wam gratuluję nowych nabytków. Wspaniałe !!!

Strasznie mnie zaiteresowała Padpardasha ...

Napisane przez homyk

Ale fajne nabytki, Favkes
Dajesz radę z Watch? To mocno ekspansywny zapach, słodki killer nieziemski, mocą porownywalny z Blonde Versace

Na mnie nie jest kilerowaty - ani tyci - do tego po godzinie pojawia się delikatna nuta, której nie potrafię zidentyfikować -ale przypomina mi szczęśliwe chwile z dzieciństwa. Watch jest dla mnie wspaniały - idealny na zimę


doleciały kolejne skarby z wymianek:

Mandragore - A.Goutal od Ryjka
Sotto Voce, Diorissimo i l'eau du Temps od Narnijki .. mniam

jeszcze tylko woda zimowa F.Malle

[Sabbath]

Napisane przez Kota

Nie, ja biorę, biorę na bank. Toż wszystko co dobre musi do mnie pasować, nieprawdaż.

Kotuś, radziłabym przetestować jednak.
Zapach jest rzeczywiście jednocześnie drzewny i gładki, przyprawowy i łatwy, dość niezwykły, ale... Jest nietrwały. Rozwija się szybko i krótko, nie ma tego charakterystycznego dla Lutków na przykład głębokiego zwieńczenia - będzie wymagał "dopsików". W sumie jest to zapach względnie tani , więc problemu nie ma... o ile dopsikiwanie Ci nie przeszkadza.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Favkes

Strasznie mnie zaiteresowała Padpardasha ...

Mnie też

[Kota]

Napisane przez Sabbath

Kotuś, radziłabym przetestować jednak.
Zapach jest rzeczywiście jednocześnie drzewny i gładki, przyprawowy i łatwy, dość niezwykły, ale... Jest nietrwały. Rozwija się szybko i krótko, nie ma tego charakterystycznego dla Lutków na przykład głębokiego zwieńczenia - będzie wymagał "dopsików". W sumie jest to zapach względnie tani , więc problemu nie ma... o ile dopsikiwanie Ci nie przeszkadza.

Toż testowałam i miałam próbkę od Elve, Sabbacie.
A w ogóle to dziś już nie mogę, kamieniem siedze przy komputerze, co i raz przerwka na wizaż, a tak to poprawiam i poprawiam podpisy ech, jakie to męczące. Ratunku potrzebuję, wpadamy z koleżanką z pracy w szał.
Przepraszam za off.
Uciekam.

[dooo]

Cudny Kenzo Oriental przyleciał do mnie wczoraj,,,
Rachelo thanx,,,,

[tulipanka]

no i bu
po co tyle pisałyście, nie będzie równego 5000
w każdym razie zapraszam do nowego wątku:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=216870