Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ceremonia i tradycja ślubna, weselna

Notka

Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-24, 13:25   #61
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Ja od nikogo nie wymagam tlumaczeń, to raczej oni sami czują, że swoją decyzję muszą czymś usprawiedliwić (tylko po co jakieś kłamstwa). Oczywiście, kwestia nie tyczy się świadkowej, która ma zasadnicze znaczenie w uroczystości i raczej chciałabym wiedzieć, czemu na 3tyg przed ślubem jej nagle coś nie pasuje.
Na pewno nie mam zamiaru nikogo usprawiedliwiać ale zauważ, że niektórzy wymagają takich tłumaczeń i wystarczy, że mają już takie doświadczenie z przeszłości, żeby czuli się w obowiązku coś wyjaśniać. A gdy nie chce się powiedzieć prawdy, ucieka się do kłamstwa
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 16:37   #62
czekoladka79
Zadomowienie
 
Avatar czekoladka79
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Ja rozumiem, że każdy ma swoje problemy i nie zawsze może/chce przybyć na taką uroczystość - sama kiedyś jasno i wyraźnie bez kręcenia, kłamania i wymyslania już przy wręczaniu zaprosznia powiedziałam, że mnie nie będzie bo mam drugie wesele, gdzie jestem świadkową.

A u nas wykręty były też bardzo ciekawe:
  • babcia i chrzestna małża tłumaczyły się złym stanem zdrowia (doskonale wiemy, że obie czują się bardzo dobrze i są w świetnej formie) .... więc my no ok, ale chyba na smym ślubie będziecie (transport spod domu i spowrotem my załatwiliśmy) ..... nie było ani jednej ani drugiej ..... a teraz dzwonią i się o zdjęcia dopominają, bo chciałyby obejrzeć .....
  • siostra cioteczna TŻ-a, która mieszka z USA napisała nam maila, że dostanie tylko tydzień wolnego i jej się na 7 dni NIE OPŁACA przylatywać ...... (ale np przyjacielowi TŻ-a opłacało się przylecieć na 4 dni z Japonii na nasz ślub ..... człowiek a człowiek)
  • nasza świadkowa - osoba która była moją przyjaciółką poleciała przed naszym ślubem na 2 tyg na Florydę do koleżanki, ale zapewniała, że na pewno wróci ..... zadzwoniła 2 tygodnie przed naszym ślubem oznajmiając nam, że zostaje w Stanach na stałe ......
  • przyjaciel moich teśców ..... tłumaczył się kryzysem i pilnowaniem interesów
  • moja siostra cioteczna zwlekała do ostatniej chwili, aż w końcu wypaliła, że ma szkolenie ...... hmmmm jeszcze o szkoleniach weekendowych całonocnych z pracy nie słyszałam
  • kolega TŻ-a miał pierwszy zjazd na studiach podyplomowych i nie mógł przyjść ....... łatwe do sprawdzenia ...... okazało się, że ten pierwszy zjazd miał być dopiero za 2 tygodnie .......
  • jedna moja kuzynka zareagowała strasznym oburzeniem jak ja sama zadzwoniłam na dwa tygodnie przed ślubem dopytać czy zaszczycą nas swoją obecnością (było już po terminie potwierdzeń) ...... ale teraz ona ma ślub i ja zachowam się dokładnie tak samo jak ona rok temu
  • moja kolejna kuzynka (nie mogąc znaleźć nikogo chętnego do towarzystwa) zwlekała do ostatniej chwili z potwierdzeniem przybycia ..... a potem chyba z tej radości, ze ktoś się zgodził z nią pójść dzwoniła do mnie w środku tygodnia o 1 nad ranem potwierdzeć przybycie z osobą twoarzyszącą
Na razie więcej takich tłumaczeń nie pamiętam, jak sobie przypomnę to dopiszę, ale faktycznie ubaw był na maxa ale często też smutek i łzy.
Jednak na przyjęcie przybyli ludzie, którzy naprawdę chcieli z nami być w tym dniu ..... byli goście z Japonii, Irlandii, Anglii, były kobietki w zaawansowanej ciąży, był brat TŻ-a z miesięczną córeczką i żoną jeszcze obolałą po porodzie, był mój chrzestny, który miesiąc przed naszym ślubem miał operację na otwartym sercu (był rozciapany od obojczyka po pępek) ....... i tacy ludzie mogli przyjść .....a reszta niech żałuje

W sumie z 190 zaproszonych ludzi na weselu było jakieś 150 ...... trochę przykre.
Dlatego wszystkim przyszłym Pannom Młodym życzę masę cierpliwości w zapraszaniu i zbieraniu potwierdzeń ...... ja się cieszę, że mam to już za sobą.
czekoladka79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 16:55   #63
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
  • moja siostra cioteczna zwlekała do ostatniej chwili, aż w końcu wypaliła, że ma szkolenie ...... hmmmm jeszcze o szkoleniach weekendowych całonocnych z pracy nie słyszałam
To cię zaskoczę, moja ciocia była w tamtym tygodniu na dwudniowym szkoleniu. Szkolenie odbywało się na obrzeżach miasta, w którym znajduje się jej miejsce pracy - spokojnie mogła wrócić do domu na noc, tak jak inni pracownicy. Jednak zakład pracy wynajął pokoje hotelowe, a po zajęciach, żeby im się nie nudziło wykupił bilety do teatru. Szkolenie odbywało się w piątek i sobotę
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 17:00   #64
czekoladka79
Zadomowienie
 
Avatar czekoladka79
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
[/LIST]To cię zaskoczę, moja ciocia była w tamtym tygodniu na dwudniowym szkoleniu. Szkolenie odbywało się na obrzeżach miasta, w którym znajduje się jej miejsce pracy - spokojnie mogła wrócić do domu na noc, tak jak inni pracownicy. Jednak zakład pracy wynajął pokoje hotelowe, a po zajęciach, żeby im się nie nudziło wykupił bilety do teatru. Szkolenie odbywało się w piątek i sobotę
przepraszam nie dodałam, że siostra wówczas pracowała w strefie budżetowej ..... może i firmy prywatne organizują takie szkolenia zahaczając o sobotę, ale zazwyczaj w sobotę to się kończy najpóźniej o 16-tej
czekoladka79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 17:09   #65
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
przepraszam nie dodałam, że siostra wówczas pracowała w strefie budżetowej ..... może i firmy prywatne organizują takie szkolenia zahaczając o sobotę, ale zazwyczaj w sobotę to się kończy najpóźniej o 16-tej
Akurat moja ciocia pracuje w firmie państwowe i punkt 15 kończy pracę, ale rozumiem zdziwienie, bo nam też wszystkim szczęka opadła. Sama pracowałam w firmie organizującej szkolenia i nigdy się zdarzało, żeby szkolenia [nawet szkolenia kilkudniowe] wypadały weekend - firmy nie były po prostu takimi ofertami zainteresowane.

Edytowane przez amistad.k.m.s
Czas edycji: 2009-05-24 o 17:12
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 19:30   #66
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Na pewno nie mam zamiaru nikogo usprawiedliwiać ale zauważ, że niektórzy wymagają takich tłumaczeń i wystarczy, że mają już takie doświadczenie z przeszłości, żeby czuli się w obowiązku coś wyjaśniać. A gdy nie chce się powiedzieć prawdy, ucieka się do kłamstwa
A, to jak ktoś się namolnie dopytuje, to już kwestia wychowania. Bo niektórzy mlodzi to tak w ilość lecą, a w sumie nie obchodzi ich specjalnie, czy będzie bliska ciocia, czy po prostu jakaś tam ciocia, a potem pochwala sie liczbą gości. Niestety, tacy sie tez zdarzają. Ale w przypadku uroczystości, gdy zdaje się, że jesteśmy z pewnymi osobami zżyci, to bardzo niemilo jest usłyszeć odmowę. A wymówki bywają bardziej prozaiczne czasami niż zły stan zdrowia.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 21:36   #67
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez mysiak Pokaż wiadomość
A no właśnie. Ja bym postąpiła jak Chilanes i Arisa. Zgadzam się z uzasadnieniem w całej rozciągłości. Bez sensu zadłużać się bo może ktoś jednak w ostatniej chwili się namyśli. Szczególnie jeśli nie szanuje i nie traktuje zapraszających na tyle poważnie, żeby trzymać się podjętej decyzji (obojętnie jaka by nie była). Ale decyzja należy do młodej pary
Oczywiście, że decyzja należy do Państwa Młodych. Nie wiem czemu tylko napisałaś o zadłużaniu się, bo ja nic takiego nie pisałam Wesele zorganizowaliśmy dopiero wtedy jak było nas na nie stać - po 7 latach mieszkania razem. My po prostu mieliśmy trochę inne podejście i bardzo się ucieszyliśmy jak te osoby zobaczyliśmy pod Kościołem.

A co do potwierdzeń, to nie pytaliśmy dlaczego nie mogą przyjść ani tez nie prosiliśmy więcej niż jeden raz. Na siłę nie ma co ludzi zaciągać na imprezę. My ich zapraszamy a to czy oni skorzystają to już zależy tylko od nich i nie miałam zamiaru się na nikogo obrażać, jeśli nie miał zamiaru przyjść.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-25, 00:28   #68
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ale przecież w podróż poślubną nie trzeba od razu po weselu jechać
Podróż poślubna to obecnie termin umowny na wakacje nowożeńców, w pierwszym pasującym terminie
Miły gest z ich strony, a tu jeszcze narzekanie
Hmm, ja wiem, że w podróż poślubną nie trzeba jechać zaraz w poniedziałek o 8:00 rano. Ja ten miły gest odebrałam z innego powodu negatywnie - przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź (jak tak nie mają wolnego, ale jak my przylecimy to już raptem mają... zreszta nie znasz całej sytuacji a nie będę jej tutaj opisywała bo to nie czas i miejsce na to)

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, że każdy ma swoje problemy i nie zawsze może/chce przybyć na taką uroczystość - sama kiedyś jasno i wyraźnie bez kręcenia, kłamania i wymyslania już przy wręczaniu zaprosznia powiedziałam, że mnie nie będzie bo mam drugie wesele, gdzie jestem świadkową.


A u nas wykręty były też bardzo ciekawe:
  • babcia i chrzestna małża tłumaczyły się złym stanem zdrowia (doskonale wiemy, że obie czują się bardzo dobrze i są w świetnej formie) .... więc my no ok, ale chyba na smym ślubie będziecie (transport spod domu i spowrotem my załatwiliśmy) ..... nie było ani jednej ani drugiej ..... a teraz dzwonią i się o zdjęcia dopominają, bo chciałyby obejrzeć .....
  • siostra cioteczna TŻ-a, która mieszka z USA napisała nam maila, że dostanie tylko tydzień wolnego i jej się na 7 dni NIE OPŁACA przylatywać ...... (ale np przyjacielowi TŻ-a opłacało się przylecieć na 4 dni z Japonii na nasz ślub ..... człowiek a człowiek)
  • nasza świadkowa - osoba która była moją przyjaciółką poleciała przed naszym ślubem na 2 tyg na Florydę do koleżanki, ale zapewniała, że na pewno wróci ..... zadzwoniła 2 tygodnie przed naszym ślubem oznajmiając nam, że zostaje w Stanach na stałe ......
  • przyjaciel moich teśców ..... tłumaczył się kryzysem i pilnowaniem interesów
  • moja siostra cioteczna zwlekała do ostatniej chwili, aż w końcu wypaliła, że ma szkolenie ...... hmmmm jeszcze o szkoleniach weekendowych całonocnych z pracy nie słyszałam
  • kolega TŻ-a miał pierwszy zjazd na studiach podyplomowych i nie mógł przyjść ....... łatwe do sprawdzenia ...... okazało się, że ten pierwszy zjazd miał być dopiero za 2 tygodnie .......
  • jedna moja kuzynka zareagowała strasznym oburzeniem jak ja sama zadzwoniłam na dwa tygodnie przed ślubem dopytać czy zaszczycą nas swoją obecnością (było już po terminie potwierdzeń) ...... ale teraz ona ma ślub i ja zachowam się dokładnie tak samo jak ona rok temu
  • moja kolejna kuzynka (nie mogąc znaleźć nikogo chętnego do towarzystwa) zwlekała do ostatniej chwili z potwierdzeniem przybycia ..... a potem chyba z tej radości, ze ktoś się zgodził z nią pójść dzwoniła do mnie w środku tygodnia o 1 nad ranem potwierdzeć przybycie z osobą twoarzyszącą
Na razie więcej takich tłumaczeń nie pamiętam, jak sobie przypomnę to dopiszę, ale faktycznie ubaw był na maxa ale często też smutek i łzy.
Jednak na przyjęcie przybyli ludzie, którzy naprawdę chcieli z nami być w tym dniu ..... byli goście z Japonii, Irlandii, Anglii, były kobietki w zaawansowanej ciąży, był brat TŻ-a z miesięczną córeczką i żoną jeszcze obolałą po porodzie, był mój chrzestny, który miesiąc przed naszym ślubem miał operację na otwartym sercu (był rozciapany od obojczyka po pępek) ....... i tacy ludzie mogli przyjść .....a reszta niech żałuje

W sumie z 190 zaproszonych ludzi na weselu było jakieś 150 ...... trochę przykre.
Dlatego wszystkim przyszłym Pannom Młodym życzę masę cierpliwości w zapraszaniu i zbieraniu potwierdzeń ...... ja się cieszę, że mam to już za sobą.
No właśnie o to mi chodziło pisząc o naszych znajomych z Irlandii... Inni przylecą na nasz ślub z anglii, irlandii, a Ci wymyślają kłamstwa, które zaraz i tak wychodzą na jaw...
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 07:23   #69
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Oczywiście, że decyzja należy do Państwa Młodych. Nie wiem czemu tylko napisałaś o zadłużaniu się, bo ja nic takiego nie pisałam
Arisa pisała i do tego nawiązywałam, ach te skróty myślowe
Wiem, że wiele osób jest w stanie się zadłużyć na ten dzień i wiem, że gdybym brała ślub z moim TŻ-tem, zdecydowanie nie chciałabym ponosić kosztów za osoby które nie traktują mnie na tyle poważnie, żeby traktować wiążąco daną mi odpowiedź
Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Wesele zorganizowaliśmy dopiero wtedy jak było nas na nie stać - po 7 latach mieszkania razem. My po prostu mieliśmy trochę inne podejście i bardzo się ucieszyliśmy jak te osoby zobaczyliśmy pod Kościołem.
Rozumiem i szanuję. Po prostu sama zrobiłabym inaczej, ale grunt że Wy byliście zadowoleni
Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Na siłę nie ma co ludzi zaciągać na imprezę. My ich zapraszamy a to czy oni skorzystają to już zależy tylko od nich i nie miałam zamiaru się na nikogo obrażać, jeśli nie miał zamiaru przyjść.
I słusznie. O to chodzi. To w pewnym sensie zaszczyt, że młodzi kogoś zapraszają i ja to zawsze w tej kategorii odbieram. Ale nie oznacza to, że jeśli ktoś nie chce przyjść to należy go znienawidzić albo zbluzgać. Trzeba mieć do siebie i swojego ślubu troszkę dystansu, choć nie jest to łatwe
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 11:28   #70
anetka_m
Zadomowienie
 
Avatar anetka_m
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 378
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez czekoladka79

siostra cioteczna TŻ-a, która mieszka z USA napisała nam maila, że dostanie tylko tydzień wolnego i jej się na 7 dni NIE OPŁACA przylatywać ...... (ale np przyjacielowi TŻ-a opłacało się przylecieć na 4 dni z Japonii na nasz ślub ..... człowiek a człowiek)
My właśnie ostatnio dostaliśmy zaproszenie pocztą na ślub i wesele przyjaciela TŻa w USA. Niestety musimy odmówić, bo wyprawa na ocean to niestety dla nas nie lada wydatek na bilet w jedną i druga stronę. Nie wspominajac o braku wystarczajacej ilości dni do wzięcia urlopu, bo to jednak nie wyjazd na Mazury.

Jesli Twoja kuzynka dostałaby 7 dni urlopu, to tym bardziej nie dziwię się je,j że musiała Wam odmówic. Smutek smutkiem, ale myślę że czasem warto wczuc sie w sytuacje drugiej osoby...
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele...

Edytowane przez anetka_m
Czas edycji: 2009-05-25 o 11:30
anetka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 12:15   #71
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Ja ci powiem tak: to ze ON CHCE nie znaczy, ze zaraz wszyscy musza leciec i uczestniczyc. Ludzie maja problemy i moga naprawde nie byc w nastroju na jubel. Zenujace jest obrazac sie, ze ktos grzecznie i w terminie ci odmowi. To ze WY sie czujecie zaszczyceni, ze ktos was zaprosi, nie znaczy ze KAZDY ma tak samo. Ja tez nienawidze wesel, nieznosze, niecierpie, mecze sie i sieje dolujaca atmosfere zatruwajac impreze innym. Dlatego nie przychodze. Poza tym nigdy nie wiesz, co sie ludziom zdazy, nie kazdy ma np wypisane na czole, ze on albo partner akurat maja depresje kliniczna i w zwiazku z tym wesele to nie jest dla nich idealne miejsce.... Troche mnie drazni, ze panstwo mlodzi automatycznie sie zawsze czuja pepkiem swiata i klekajcie narody. Oczywiscie, ze dla was to jest najwazniejsza chwila, ale to nie znaczy, ze wszyskim naokolo nagle zatrzymuje sie zycie i znikaja problemy .

Swoja droga goscie tez potrafia byc bezczelni. Pamietam przy ostatnim weselu, na ktorym bylam, wesele bylo corki przyjaciol mojej mamy, moj wojek (mamy brat) jest chrzestym tej dziewczyny. Jego corki (chrzestnego) byly OBURZONE wielce, ze panstwo mlodzi zaprosili je "dolaczone" do rodzicow, a nie osobno z facetami (zadna nie byla zamezna, zeby byla jasnosc), przy czym, wesele bylo bardzo skromne w malym gronie, a z panna mloda one sie nie znaly prawie wcale, ostatni raz widzialy sie jako dzieci
Santos, widzisz, zakładając ten wątek chodziło mi właśnie o taki rodzaj gości, jak te córki chrzestnego. Bo ja się wcale nie obrażałam na gości, którzy nie przyszli bo nie mogli, nie mieli ochoty czy coś, jednak sposób odmowy niektórych z nich zostawił po sobie lekki niesmak..

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Rzeczywiście ludzka pomysłowość nie zna granic, jesli o wymówki chodzi, świetny wątek
Freso, taki był zamysł wątku, podyskutować o tej pomysłowości

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Dla mnie to zupełne nieporozumienie. Z czego mają się tłumaczyć Przecież to ich życie, mają swoje problemy, którymi nie chcą się dzielić z innymi. Wymaganie podania przyczyny dlaczego, co i jak to dla mnie wścibstwo ze strony zapraszających. Gość zawiadamia, że nie może uczestniczyć, składa życzenia i tyle - krótka piłka.


Może dlatego, że wymaga się od nich wyjaśnień [gdzie masz przykład wyżej], a nie każdy chce się dzielić swoimi problemami, czy też nie każdy ma ochotę komuś w prost mówić, że po prost nie ma ochoty/nie lubi/itd. - później wychodzą jakieś cyrki [choć i tak nie usprawiedliwia to ich krętactwa].
Amistad, a dla mnie Twój post to lekkie nieporozumienie, bo widać nie doczytałaś, o co chodzi w tym temacie. A skoro pijesz do mnie i odmowy mojego przyjaciela, to Ci wyjaśnię - jest to osoba, z którą przyjaźniłam się ponad 5 lat, która przez pewien czas była mi najbliższa ( i ja jemu też), nie wymagałam od niego nie wiadomo jakich wyjaśnień, naprawdę wystarczyło by mi, gdyby napisał, że po prostu nie ma ochoty uczestniczyć w moim ślubie. Ale wybacz, dla mnie tekst "bo nie" to nie jest zawiadomienie, że się nie może uczestniczyć i złożenie życzeń (swoją drogą, życzeń nie dostałam od tej osoby do tej pory), tylko zwykłe spławienie. Wydawało mi się, że jednak po tym wszystkim co mnie łączyło z tym człowiekiem zasługuję na nieco więcej, a tu się okazuje, że wymagam nie wiadomo jakich wyjaśnień, jestem wścibska i robię cyrki
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 15:19   #72
anetka_m
Zadomowienie
 
Avatar anetka_m
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 378
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Może dlatego, że byliście sobie przez jakiś czas, w jakiś sposób "bliscy", dostałaś taka zdawkową odmowę i do tej pory nie doczekałaś się życzeń? Ale to już chyba dyskusja na inny watek i forum
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele...
anetka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 09:58   #73
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Mój znajomy wczoraj: nie wie czy będzie na ślubie, bo jedzie na wczasy, ale jeszcze nie wie, kiedy dokładnie jedzie ani kiedy wróci.
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 11:41   #74
celi25
Rozeznanie
 
Avatar celi25
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 996
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

moja ciotka powiedziała że jest za stara na jazdę pociągiem a ze swoim synem nie przyjedzie bo jej wczoraj osobiście życzeń na dzień matki nie złożył
__________________
27-06-2009


celi25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 12:04   #75
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Amistad, a dla mnie Twój post to lekkie nieporozumienie, bo widać nie doczytałaś, o co chodzi w tym temacie. A skoro pijesz do mnie i odmowy mojego przyjaciela, to Ci wyjaśnię - jest to osoba, z którą przyjaźniłam się ponad 5 lat, która przez pewien czas była mi najbliższa ( i ja jemu też), nie wymagałam od niego nie wiadomo jakich wyjaśnień, naprawdę wystarczyło by mi, gdyby napisał, że po prostu nie ma ochoty uczestniczyć w moim ślubie. Ale wybacz, dla mnie tekst "bo nie" to nie jest zawiadomienie, że się nie może uczestniczyć i złożenie życzeń (swoją drogą, życzeń nie dostałam od tej osoby do tej pory), tylko zwykłe spławienie. Wydawało mi się, że jednak po tym wszystkim co mnie łączyło z tym człowiekiem zasługuję na nieco więcej, a tu się okazuje, że wymagam nie wiadomo jakich wyjaśnień, jestem wścibska i robię cyrki
Owszem doczytałam. Wymagałaś od niego tłumaczeń - choćby tak prozaicznych jak nie chcę, a twój przyjaciel zawiadomił cię, że nie będzie uczestniczył w twoim ślubie. Uważam, że zachował się ok - nie zostawił cię zamartwiającej się w dniu ślubu przyjdzie, czy nie przyjdzie. Nie uważam, żeby PM należały się wyjaśnienia z tytułu tego, że wysłali do kogoś zaproszenie. Jak również to, że jest twoim przyjacielem nie obliguje go do zwierzania się lub tłumaczenia - równie dobrze może chodzić o to, że nie lubi twojego TŻ, albo uważa ten ślub za pomyłkę lub się w tobie podkochuje, nie chciał cię okłamywać to nic nie powiedział.
Tak, uważam, że to wścibstwo wymagać od gościa wyjaśnień. Poza tym, czytając niektóre posty tutaj, to cokolwiek by nie powiedzieć to wyjaśnienia są niewystarczające oczywiście nie zaprzeczam, że większość to po prostu granie w banie

Edytowane przez amistad.k.m.s
Czas edycji: 2009-05-27 o 12:06
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 13:23   #76
Bakteryika
Wtajemniczenie
 
Avatar Bakteryika
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Oczywiście, że decyzja należy do Państwa Młodych. Nie wiem czemu tylko napisałaś o zadłużaniu się, bo ja nic takiego nie pisałam Wesele zorganizowaliśmy dopiero wtedy jak było nas na nie stać - po 7 latach mieszkania razem. My po prostu mieliśmy trochę inne podejście i bardzo się ucieszyliśmy jak te osoby zobaczyliśmy pod Kościołem.

A co do potwierdzeń, to nie pytaliśmy dlaczego nie mogą przyjść ani tez nie prosiliśmy więcej niż jeden raz. Na siłę nie ma co ludzi zaciągać na imprezę. My ich zapraszamy a to czy oni skorzystają to już zależy tylko od nich i nie miałam zamiaru się na nikogo obrażać, jeśli nie miał zamiaru przyjść.

My prosilismy o potwierdzenia do 11 Maja (slub 11 Lipiec) Poniewaz organziujemy hotele i przejazdy, musielismy wiedziec dokladna ilosc osob. Nie wiem jak reszta ale ja nie bede skakac z radosci jak nagle na slubie pojawia sie osoby, ktore nie byly wliczone. Ostatnio rzecz ktore chce robic w dzien slubu, to siedziec na telefonie, rezerwowac im nocleg, zmieniac plan stolow i martwic sie czy przygotowali zapasowe jedzenie w restauracji.
|Zaproszenia wszyscy dostali w grudniu, takze mieli 5 miesiecy na zdecydowanie sie. Nie zrozumcie mnie zle, ale wszystko organizujemy pod gosci, zeby jak najmniejsze koszta poniesli, jak najelpiej sie bawili, mieli gdzie spac, czym djechac, wrocic, zjesc napic sie. Wiec wydaje mi sie ze zwykla kultura potwierdzenia przybycia nie jest wielkim wymaganiem.
Chociaz mam kilka osob na liscie, ktore mowia ze chcialyby strasznie przyjechac ale na prawde nie moga jeszcze potwierdzic (jedna osoba przechodzi chemioterapie, druga dopiero zaczela nowa prace i nie wie jak z wakacjami). Wiec wpisalam ich na liste potwierdzonych i dalismy czas do 2 tyg przed weselem, kiedy musimy podac ostateczna liste. Wole wtedy odwolac niz martwic sie ze mam wiecej.
xx
Bakteryika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 13:51   #77
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Ostatnio rzecz ktore chce robic w dzien slubu, to siedziec na telefonie, rezerwowac im nocleg, zmieniac plan stolow i martwic sie czy przygotowali zapasowe jedzenie w restauracji.
A no właśnie. Zawsze znajdzie się jakiś bonusowy stres, nie ma sensu dodawać sobie kolejnych...
Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
|Zaproszenia wszyscy dostali w grudniu, takze mieli 5 miesiecy na zdecydowanie sie. Nie zrozumcie mnie zle, ale wszystko organizujemy pod gosci, zeby jak najmniejsze koszta poniesli, jak najelpiej sie bawili, mieli gdzie spac, czym djechac, wrocic, zjesc napic sie. Wiec wydaje mi sie ze zwykla kultura potwierdzenia przybycia nie jest wielkim wymaganiem.
Zgadzam się. Uważam, że zaproszenie jest pewnego rodzaju zaszczytem a poza tym w dzisiejszych czasach zazwyczaj płaci się za konkretną ilość osób, którą już wcześniej trzeba zadeklarować w restauracji/sali, w związku z czym goście powinni obowiązkowo udzielić odpowiedzi w terminie podanym przez młodą parę.
Z drugiej strony młoda para powinna pamiętać, że świat nie kręci się wokół niej i nawet bardzo zaprzyjaźnione osoby mogą mieć swoje powody, żeby nie przyjść. Dlatego też w żadnym wypadku nie powinni naciskać na odmawiających, ani żądać wyjaśnień, choć niewątpliwie miło by było, gdyby powiedzieli o co chodzi
Cytat:
Napisane przez Bakteryika Pokaż wiadomość
Chociaz mam kilka osob na liscie, ktore mowia ze chcialyby strasznie przyjechac ale na prawde nie moga jeszcze potwierdzic (jedna osoba przechodzi chemioterapie, druga dopiero zaczela nowa prace i nie wie jak z wakacjami
Ale to właśnie takie wyjątki potwierdzające regułę
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37

Edytowane przez mysiak
Czas edycji: 2009-05-27 o 13:52 Powód: lit.
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 15:48   #78
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Owszem doczytałam. Wymagałaś od niego tłumaczeń - choćby tak prozaicznych jak nie chcę, a twój przyjaciel zawiadomił cię, że nie będzie uczestniczył w twoim ślubie. Uważam, że zachował się ok - nie zostawił cię zamartwiającej się w dniu ślubu przyjdzie, czy nie przyjdzie. Nie uważam, żeby PM należały się wyjaśnienia z tytułu tego, że wysłali do kogoś zaproszenie. Jak również to, że jest twoim przyjacielem nie obliguje go do zwierzania się lub tłumaczenia - równie dobrze może chodzić o to, że nie lubi twojego TŻ, albo uważa ten ślub za pomyłkę lub się w tobie podkochuje, nie chciał cię okłamywać to nic nie powiedział.
Tak, uważam, że to wścibstwo wymagać od gościa wyjaśnień. Poza tym, czytając niektóre posty tutaj, to cokolwiek by nie powiedzieć to wyjaśnienia są niewystarczające oczywiście nie zaprzeczam, że większość to po prostu granie w banie
Ad. pogrubionego - uważam inaczej. Dla mnie (podkreślam - dla mnie) odpowiedź "bo nie" jest po prostu chamska. A jeśli powodem nie przyjścia jest któryś z wymienionych przez Ciebie powyżej, to chyba przyjaciel jest kimś tak bliskim, że może pozwolić sobie na szczerość w tym temacie.
Zgadzam się z tym, że w związku z wysłaniem przeze mnie zaproszenia nie należą mi się wyjaśnienia. Jednak uważam, że swojego przyjaciela mam prawo zapytać o to, dlaczego go nie będzie, on ma prawo odmówić, i mnie ma prawo być przykro. Tyle w tym temacie.
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 18:35   #79
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Ad. pogrubionego - uważam inaczej. Dla mnie (podkreślam - dla mnie) odpowiedź "bo nie" jest po prostu chamska. A jeśli powodem nie przyjścia jest któryś z wymienionych przez Ciebie powyżej, to chyba przyjaciel jest kimś tak bliskim, że może pozwolić sobie na szczerość w tym temacie.
Zgadzam się z tym, że w związku z wysłaniem przeze mnie zaproszenia nie należą mi się wyjaśnienia. Jednak uważam, że swojego przyjaciela mam prawo zapytać o to, dlaczego go nie będzie, on ma prawo odmówić, i mnie ma prawo być przykro. Tyle w tym temacie.
Świetne podsumowanie
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-27, 19:33   #80
Malgosia2300
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 20
GG do Malgosia2300
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Heheh no to macie poważny probem
Malgosia2300 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-28, 10:38   #81
iz0lek
Rozeznanie
 
Avatar iz0lek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość

- mój znajomy, który kiedyś przez dłuższy okres był moim przyjacielem napisał mi na gg, że bardzo mu przykro, ale nie uświadczy nas swoją obecnością a na moje pytanie dlaczego, odpowiedział a jakoś tak, musi starczyć argument: bo nie. Przykro mi do tej pory...
Nie wiem czy ktoś już ci to mówił, ale samo się nasuwa, że on coś może do ciebie czuć, dlatego nie chce patrzeć jak oddajesz się innemu.
M.in. dlatego pewnie przestaliście być przyjaciółmi. I dlatego nie podał ci powodu absencji. Przecież się nie przyzna.
Tak to często jest z bliskimi kolegami
iz0lek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-29, 15:20   #82
Beatka10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 303
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

moj slub juz niebawem.zaproszonych jest ok 150 osob.Ci, co chcieli ze mna byc w tym dniu, od razu mi mowili juz przy wreczaniu, ze nie beda nic potwierdzac bo na pewno beda.Do innych gosci, ktorzy mieszkaja daleko ode mnie powysylalam zaproszenia poczta,jedni od razu zadzwonili i podziekowali za zaproszenie, jeszcze inni, ktorzy po prostu nie moga od razu powiedzieli ze nie przyjda choc bardzo by chcieli( i ja to rozumiem) i zostalo mnostwo innych osob, ktorzy w ogole nie potwierdzili, dalam specjalnie do jutra termin, zeby kazdy juz na 100% wiedzial czy przyjada..niestety widze, ze sama bede musiala do nich dzwonic i sie pytac , czy jasnie panstwo przyjada na wesele...obiecalam sobie, ze ja wobec tych osob beda robila tak samo- niech dzwonia i sie dopytuja czy zamierzam przyjechac, bo dla mnie to bardzo nieeleganckie.
__________________
13.o6.2009...
http://s3.suwaczek.com/20090613640114.png
Beatka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-29, 15:28   #83
iz0lek
Rozeznanie
 
Avatar iz0lek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Beatka10 Pokaż wiadomość
zostalo mnostwo innych osob, ktorzy w ogole nie potwierdzili, dalam specjalnie do jutra termin, zeby kazdy juz na 100% wiedzial czy przyjada..niestety widze, ze sama bede musiala do nich dzwonic i sie pytac , czy jasnie panstwo przyjada na wesele...
Pewnie nie przyjdą, i nie chce im się stracić 20gr na telefon
Ja bym nie dzwoniła, tylko ich wykreśliła z listy. Nie potwierdzili przybycia w czasie - nie będzie dla nich miejsca na weselu
PS. Tak tylko mówię, a jak przyjdzie co do czego, to pewnie sama będę wydzwaniać po 100 razy i się dopytywać i zachęcać do przyjścia
iz0lek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-29, 15:59   #84
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Ad. pogrubionego - uważam inaczej. Dla mnie (podkreślam - dla mnie) odpowiedź "bo nie" jest po prostu chamska. A jeśli powodem nie przyjścia jest któryś z wymienionych przez Ciebie powyżej, to chyba przyjaciel jest kimś tak bliskim, że może pozwolić sobie na szczerość w tym temacie.
Zgadzam się z tym, że w związku z wysłaniem przeze mnie zaproszenia nie należą mi się wyjaśnienia. Jednak uważam, że swojego przyjaciela mam prawo zapytać o to, dlaczego go nie będzie, on ma prawo odmówić, i mnie ma prawo być przykro. Tyle w tym temacie.
Oczywiście, że masz prawo zapytać, ale on również ma prawo odmówić wyjaśnień To, że jesteśmy z kimś blisko nie oznacza, że mamy się dzielić swoimi problemami, czy myślami - możemy, ale nie musimy.
Ciężko mi stwierdzić, czy odp. była chamska czy nie, bo jest to tylko fragmentem rozmowy
Nigdzie nie napisałam, że nie może być ci przykro Dla mnie to jest naturalne, że jest.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-29, 16:55   #85
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Oczywiście, że masz prawo zapytać, ale on również ma prawo odmówić wyjaśnień To, że jesteśmy z kimś blisko nie oznacza, że mamy się dzielić swoimi problemami, czy myślami - możemy, ale nie musimy.
Ciężko mi stwierdzić, czy odp. była chamska czy nie, bo jest to tylko fragmentem rozmowy
Nigdzie nie napisałam, że nie może być ci przykro Dla mnie to jest naturalne, że jest.
W takim razie wychodzi na to, że źle się zrozumiałyśmy. Pewnie podeszłam do problemu zbyt emocjonalnie, bo było to "na świeżo". Po głębszym zastanowieniu muszę przyznać Ci rację
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-30, 07:24   #86
Beatka10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 303
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez iz0lek Pokaż wiadomość
Pewnie nie przyjdą, i nie chce im się stracić 20gr na telefon
Ja bym nie dzwoniła, tylko ich wykreśliła z listy. Nie potwierdzili przybycia w czasie - nie będzie dla nich miejsca na weselu
PS. Tak tylko mówię, a jak przyjdzie co do czego, to pewnie sama będę wydzwaniać po 100 razy i się dopytywać i zachęcać do przyjścia
powiem Ci, ze ja tez myslalam, ze ABSOLUTNIE nie bede wydzwaniala za nimi.Ale nie wyobrazam sobie sytuacji, ze przyjezdza ok 10 osob i nie ma dla nich miejsca i co mialabym zrobic? oni sa z gor i nie wrocili by sie do domu.Choc mnie krew zalewa ale zadzwonie do tych ludzi.Nie wiem czy wynika to z braku kultury , ale jesli ktos jasno prosi o potwierdzenie to bez wzgledu czy sie przychodzi czy nie, powinno sie oddzwonic.tak jak i moj Tz-wczoraj jezdzil po ludziach od siebie z rodziny i pytal sie czy przyjda, ludzie naparwde nie zdaja sobie sprawy jakie to klopotliwe.I bardzo dobrze, ze tak zrobil bo okazalo sie, ze mnostow malzenstw nie przyjdzie z dziecmi a ja place od kazdej osoby, nastawilabym sie , ze beda a tu i kasa w bloto wyrzucona...
__________________
13.o6.2009...
http://s3.suwaczek.com/20090613640114.png
Beatka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-30, 11:42   #87
iz0lek
Rozeznanie
 
Avatar iz0lek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Beatka10 Pokaż wiadomość
okazalo sie, ze mnostow malzenstw nie przyjdzie z dziecmi a ja place od kazdej osoby, nastawilabym sie , ze beda a tu i kasa w bloto wyrzucona...
Ja też płacę od osoby, za dzieci do 10 lat połowę ceny, a od 10 lat jak za dorosłego, więc zastanawiam się czy zapraszać ludzi z dziećmi czy bez.
Nie wiem co jest lepszym rozwiązaniem, bo nie chcę też żeby wszystkie pary zaproszone bez dzieci, odmówiły przyjścia przez to że nie mają z kim zostawic dziecka. A z drugiej strony jak poprzychodzą z dziećmi, nie będą mogli się bawić bo będa musieli ich pilnowac, i wcześnie wyjdą, bo trzeba połozyć dzieciaki spać.
Macie dziewczyny jakies doświadczenie w tej kwestii, bo ja nijak nie mogę się zdecydowac
iz0lek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-30, 19:54   #88
motley
Zadomowienie
 
Avatar motley
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łódź/Szczecin
Wiadomości: 1 200
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez iz0lek Pokaż wiadomość
Ja też płacę od osoby, za dzieci do 10 lat połowę ceny, a od 10 lat jak za dorosłego, więc zastanawiam się czy zapraszać ludzi z dziećmi czy bez.
Nie wiem co jest lepszym rozwiązaniem, bo nie chcę też żeby wszystkie pary zaproszone bez dzieci, odmówiły przyjścia przez to że nie mają z kim zostawic dziecka. A z drugiej strony jak poprzychodzą z dziećmi, nie będą mogli się bawić bo będa musieli ich pilnowac, i wcześnie wyjdą, bo trzeba połozyć dzieciaki spać.
Macie dziewczyny jakies doświadczenie w tej kwestii, bo ja nijak nie mogę się zdecydowac
my zapraszamy z dziećmi i wynajmiemy opiekunkę, żeby się nimi zajmowała a rodzice mogli się swobodnie bawić.
__________________
B+M

"W sercu dziewczyny, gdy położysz je na dłoń,
na pierwszym miejscu chłopak,
a przed nim tylko koń !!!!"
motley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-30, 20:32   #89
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez iz0lek Pokaż wiadomość
Ja też płacę od osoby, za dzieci do 10 lat połowę ceny, a od 10 lat jak za dorosłego, więc zastanawiam się czy zapraszać ludzi z dziećmi czy bez.
Nie wiem co jest lepszym rozwiązaniem, bo nie chcę też żeby wszystkie pary zaproszone bez dzieci, odmówiły przyjścia przez to że nie mają z kim zostawic dziecka. A z drugiej strony jak poprzychodzą z dziećmi, nie będą mogli się bawić bo będa musieli ich pilnowac, i wcześnie wyjdą, bo trzeba połozyć dzieciaki spać.
Macie dziewczyny jakies doświadczenie w tej kwestii, bo ja nijak nie mogę się zdecydowac
Na ten temat jest już dość obszerny wątek, nie ma sensu ciągnąć rozmowy w tym wątku, trzymajmy się tematu bo się bajzel na forum robi
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-30, 22:24   #90
iz0lek
Rozeznanie
 
Avatar iz0lek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: dom.
Wiadomości: 516
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Nie widziałam go, sorry :P
iz0lek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-17 23:11:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.