Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-09, 11:34   #31
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Mnie to nie tyle, że nikt nie pomagał i nie pomaga, ale ja jeszcze zapieprzam na teściową nieroba To dopiero jest życie.
Ja tam nie chcę pomocy od kogokolwiek, chciałabym mieć możliwość zarabiania wyłącznie na siebie i swoje dziecko (i jego przyszłość).

Wiem, że wielu znajomym rodzie pomagają, fajnie im. Oczywiście, o ile nie jest to sytuacja w stylu: biedny rodzic odejmuje sobie od ust żeby dorosłe, niezaradne dziecko miało wygodne życie.
Przypadki o których wiem, to sytuacje w których rodziców na takie wsparcie bez problemu stać.
Chociaż i paru sępów też widziałam.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2018-04-09 o 11:55
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 11:48   #32
Asior77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Moi rodzice byli bardzo zniesmaczeni moimi wyborami życiowymi. Nie wspierali mnie finansowo, nic od nich nie dostałam, nigdy. Uważają, że zawsze poradzę sobie sama i musze nieskromnie napisać, że nieźle daliśmy sobie rade, z mężem.
Nasza córka jest już dorosła, mieszka w naszym mieszkaniu, kupiliśmy jej samochód. Dostaje przysłowiowe „słoiczki” i wiele drogich prezentów, torebek, ubrań, butów. Uwielbiam ją obdarowywać patrzeć ja się cieszy i podziwiać jak pięknie wygląda. Czasami jeśli ma czas i ochote, zabieramy ją w jakieś fajne miejsca. Pracuje, Płaci czynsz, generalnie utrzymuje się sama. Kiedy jest sama ta pomoc jest większa, jeśli ma partnera, mniejsza, ponieważ nie będe sponsorować obcych zdażył się już przypadek kolesia, który myślał, że będziemy go utrzymywać, bo on tak kocha nasza córke
Asior77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 11:58   #33
Czarna_Roza
Raczkowanie
 
Avatar Czarna_Roza
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 230
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

jakie jest Wasze zdanie na ten temat, czy uważacie że rodzice są zobowiązani pomagać dorosłym dzieciom finansowo? Nie mówię oczywiście o sytuacjach jednorazowych typu z dnia na dzień ktoś traci pracę i wtedy pożycza się pieniądze od rodziny.

Nie i uważam co więcej, że nawet w sytuacjach jednorazowych również nie są do tego zobowiązani - np. jeśli dziecko co najmniej kilka lat ciągiem pracowało, powinno mieć zabezpieczenie finansowe na wypadek utraty/zmiany pracy/wypadku, aby mogło spokojnie przeżyć kilka miesięcy bez martwienia się o podstawowe potrzeby. Dorośli ludzie powinni umieć zarządzać swoimi finansami i nie żyć od pierwszego do pierwszego...
jeśli dziecko uczy się i studiuje rodzice mają prawny obowiązek je utrzymywać, ale osobiście uważam, że na edukację należy sobie zarobić samemu, a rodzice mogą dołożyć trochę pieniędzy na utrzymanie jeśli mają taką możliwość finansową i jeśli dziecko zarabia zbyt mało żeby spokojnie na wszystko wystarczyło.
myślę że tego typu podejście uczy przedsiębiorczości i zarządzania finansami.
Czarna_Roza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 12:01   #34
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Do końca studio utrzymywali mnie rodzice. Ja sobie tylko sporadycznie dorabiałam na wydatki w stylu wyjazdy, prezenty gwiazdkowe.


Później znalazłam pracę, ale dalej mieszkam z rodzicami. Nie płacę im za mieszkanie, opłacam swoje rachunki + internet do domu. Czasem robię zakupy, czy to jedzeniowe, czy kosmetyczne. Rodzice nie chcą ode mnie żadnych pieniędzy.
Mogłam dzięki temu trochę odłożyć, choć nie ukrywam, że pierwsze kilka miesięcy pracy roztrwoniłam na wydatki, ktore 1) ciągle odkladalam 2) zawsze mi się marzyły, ale nie miałam pieniędzy.


Poza utrzymywaniem mnie przez całe studia rodzice chcą mi dorzucić trochę do wkladu wlasnego do kredytu na mieszkanie, ale też nie za dużo, bo nie mają. Dla mnie mogliby w ogole nie dokładać, ale chcą.
Rodzice mojego faceta też dorzucą, oni trochę więcej, bo jedynak (ja mam rodzeństwo), no i jego dziadkowie też, bo to ich jedyny wnuczek. Ja mam wielką rodzinę i moja babcia ma 11 wnucząt i co najmniej tyle samo prawnucząt Więc rozdaje "grosiki" na bieżąco.


Nie liczę na więcej. Jestem pewna, że poradzimy sobie sami z kredytem, chociaż moi rodzice upierają się, że będą nam pomagać w spłacie. Ale nie chcę.
Wesele sobie wolę sama sfinansować. Zresztą wesele to dużo powiedziane, bo nie planuję - jeśli już to małe przyjęcie dla najbliższych.




Ogólnie odnośnie tematu - uważam, że zachowanie dla dziecka mieszkania na start to świetna opcja. Większość moich znajomych dostalo mieszkanie lub rodzice sfinansowali znaczną część przy zakupie. To zupełnie inne wejście w dorosłość. Bez kredytu. Chciałabym, ale no niestety, nie każdemu się tak udaje
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 12:35   #35
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Serio większość waszych znajomych dostała mieszkanie? U mnie to sporadyczne przypadki i prędzej odziedziczone po dziadkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 12:41   #36
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Serio większość waszych znajomych dostała mieszkanie? U mnie to sporadyczne przypadki i prędzej odziedziczone po dziadkach.
Nie tyle dostała mieszkanie, co dostali spory zastrzyk kasy na ten cel. Np. pomoc we wzięciu kredytu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 12:43   #37
Czarna_Roza
Raczkowanie
 
Avatar Czarna_Roza
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 230
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Serio większość waszych znajomych dostała mieszkanie? U mnie to sporadyczne przypadki i prędzej odziedziczone po dziadkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Większość kredyt Niektórzy tak jak piszesz dostali spadek.
Czarna_Roza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-09, 12:45   #38
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

No pomoc w kupnie to owszem. Ale przypadek że rodzice kupili mieszkanie to znam chyba jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 12:47   #39
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
No pomoc w kupnie to owszem. Ale przypadek że rodzice kupili mieszkanie to znam chyba jeden.
Ja znam kilka.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 12:55   #40
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Serio większość waszych znajomych dostała mieszkanie? U mnie to sporadyczne przypadki i prędzej odziedziczone po dziadkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może źle się wyraziłam. Takich przypadków, że rodzice kupili mieszkanie, nie znam dużo, może kilka.
Ale zdecydowana większość moich znajomych posiadała w rodzinie mieszkanie, które dostało się im czy ich rodzicom w spadku i w nim zamieszkali. Docelowo czy na pierwsze kilka lat - bez znaczenia, ale to już bardzo dużo.
U mnie nie bylo takiej sytuacji. Nie mamy żadnego mieszkania, więc muszę ze swoim chlopakiem kupić.


I taka sytuację jak my, że mieszkanie trzeba wziąć na kredyt, ma/mialo baaardzo niewielu znajomych z mojego otoczenia.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 14:17   #41
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Ja to mam inny problem teraz,moi rodzice chcą kupić wózek,teść chce kupić wózek, dodatkowo teść chce dołożyć do wesela. A my nie chcemy, uważamy,że dość już nam dali,chcemy być samodzielni,zwłaszcza,że nas stać. I...ciężko jest. Z drugiej strony widzę jaka radość sprawia mojemu tacie zbieranie na wózek (pierwszy wnuk) mimo,że przy jego emeryturze to wyrzeczenia. No i co z tym zrobić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja bym zaproponowala zakup czegos tanszego, a rownie potrzebnego.
Cytat:
Napisane przez dorotka1066 Pokaż wiadomość
Tata utrzymywał mnie do.3 roku studiów(stancja+życie), z tym że część kosztów utrzymania pokrywałam ze stypendium. Potem zaczęłam pracę i wróciłam do domu. Do rachunków się nie dokładałam, czasem zrobiłam jakieś zakupy do domu. Dzięki temu udało mi się uzbierać na wesele (tata musiałby brac kredyt, a nie chciałam go obciążać). Mąż dostał pieniądze na wesele od rodziców. Obecnie mieszkamy u teściów, dokładamy się do rachunków. Na ten moment zbieramy pieniądze na wkład własny, niestety nie możemy liczyć na pomoc finansową od nikogo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak czytam cos takiego to mi slabo. Dzieki temu, ze mieszkasz z tesciami to oszczedzasz kase i uwazasz, ze to brak wsparcia finansowego? A liczylas sobie, ile dzieki temu oszczedzasz miesiecznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-09, 16:08   #42
dorotka1066
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Ja bym zaproponowala zakup czegos tanszego, a rownie potrzebnego.Jak czytam cos takiego to mi slabo. Dzieki temu, ze mieszkasz z tesciami to oszczedzasz kase i uwazasz, ze to brak wsparcia finansowego? A liczylas sobie, ile dzieki temu oszczedzasz miesiecznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, liczyłam. Mnie jest słabo jak ktoś ocenia drugą osobę na podstawie kilku zdań. To chyba logiczne że rodzice mojego męża nie naliczają nam oplat za mieszkanie w ich domu. Rachunki płacimy na pół, robimy rodzicom zakupy, pomagamy w obowiązkach domowych i nie tylko. Rodzice również odnoszą korzyści z tego, że mieszkamy razem. Wątek dotyczy bezpośredniej pomocy w zakupie mieszkania, samochodu czy obdarowywania dorosłych dzieci prezentami lub słoikami z obiadami. Ja na takie wsparcie nie mogę liczyć. Nikt nie pytał o koszty mieszkania w jednym domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dorotka1066 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 16:41   #43
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Ja otrzymywałam wsparcie finansowe od mojej mamy mniej więcej do 24 roku życia - z tym, że po skończeniu licencjatu otrzymywałam już tylko na ratę za podyplomowke. Oprocz tego wspierali nas wówczas rodzice mojego exa bo mieszkaliśmy z nimi i nie chcieli brać od nas pieniędzy za żadne rachunki, wiec płaciliśmy tylko za dodatkowe jedzenie. Jakby nie patrzeć takie wsparcie też pomogło odłożyć nam trochę kasy. Mój ex dodatkowo dostał działkę w mieście i jego rodzice dokładali do budowy domu. Mojej mamy już nie stać na taką pomoc, wiec jak mogłam już sama się utrzymać to ustalilysmy, że koniec z pomocą i tak bardzo doceniam to, że dzięki niej mogłam studiować dziennie i nie pracować na etat do tego, a jedynie sobie dorabiać.

Rodzice mojego obecnego TŻta oferują się ciągle z pomocą, ale on odmawia, bo póki co nie ma takiej potrzeby, żeby brać od nich kasę. Sami się oferują, że mu dołożą za to do wkładu własnego jeśli będzie kupował nieruchomość

Sama jako rodzic też zaoferuje pomoc swojemu dziecku w podobnym zakresie jeśli będzie mnie na to stac ofc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 16:58   #44
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Rodzice utrzymywali mnie do połowy magistra, kiedy zareczylismy się z Tą zdecydowałam, że czas wziąć się w garść i znalazłam pracę. We dwójkę spokojnie się od tego czasu na wynajmie utrzymujemy. Rodzice z obu stron wciskają nam pieniądze głównie na urodziny, bo mają pretekst do dania większej sumy. Babcie czasem wcisna w rękę 100zl i z tekstem, żeby wziąć, bo one specjalnie dla nas co miesiąc odkładaly, więc bierzemy, bo inaczej obraza smiertelna. Ale poza takimi okazjonalnych datkami auto kupiliśmy za swoje, wynajmujemy za swoje i na wkład własny odkładamy że swoich pensji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 17:46   #45
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez Senija Pokaż wiadomość
Oczywiście wścibstwem byłoby pytać znajomych więc chciałabym usłyszeć od Was jakie jest Wasze zdanie na ten temat, czy uważacie że rodzice są zobowiązani pomagać dorosłym dzieciom finansowo?
Czy są zobowiązani? Nie, natomiast nie widzę nic złego w pomocy dzieciom jeśli rodzice chcą a dzieci potrzebują.

Utrzymuję się sama od wyjazdu na studia, mąż też, pomijając drobne prezenty albo wspólne wycieczki opłacone przez rodzinę.

Wśród znajomych raczej jest spektrum, od osób którym rodzice wystawili dom i jeszcze kupili gabinet / aptekę po osoby, które nie dostały jakiś większych "zastrzyków"
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 18:03   #46
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Rodzice utrzymywali mnie do końca studiow. Potem znalazłam pracę, wyprowadzilam się.
I nic od rodzicow nie biorę. Mama jest taka że by mi wszystkie pieniadze oddała, ale ja bym chciała żeby rodzice sobie świat pozwiedzali, coś na emeryturze mieli, a nie wydawali kasę na dorosłą córkę. Mama mi chciała ostatnio 10 tys do auta dorzucić, ale stanowczno odmowilam. Wolę pozbierac dluzej.
Może jakby mieli niewiadomo ile pieniędzy to bym się zgodziła, ale nie w sytuacji gdy nie mają niewiadomo jakich wypłat.
Jedynie na urodziny przyjmuje ok. 500 zł żeby mama miała poczucie że coś mi dała w końcu.


TZ od rodziców nic nie bierze.
Mieszkanie chcemy wziąć na kredyt, zbieramy na spory wkład własny, a wesela nie planujemy.


Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2018-04-09 o 18:05
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 19:47   #47
coccinelle7
Zadomowienie
 
Avatar coccinelle7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Ehh, wiem że to niefajne ale jestem zazdrosna jak czytam co kto dostał od rodziców:P moje 2 koleżanki dostały od rodziców mieszkania, część znajomych mieszka na "pięterku", bardzo mało znam osób takich jak ja i mój TŻ, którzy nic od rodziców nie dostali (nie mam żalu, po prostu pochodzimy oboje z niezamożnych rodzin).
Ile to jest kurcze komfortu w życiu, jak nie musisz przez x lat opłacać kredytu czy tam odmawiać sobie przyjemności bo trzeba oszczędzać żeby mieć gdzie mieszkać? Ehh rozmarzyłam się.. Docieniajcie swoich rodziców :P
__________________
coccinelle7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 20:00   #48
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez coccinelle7 Pokaż wiadomość
Ehh, wiem że to niefajne ale jestem zazdrosna jak czytam co kto dostał od rodziców:P moje 2 koleżanki dostały od rodziców mieszkania, część znajomych mieszka na "pięterku", bardzo mało znam osób takich jak ja i mój TŻ, którzy nic od rodziców nie dostali (nie mam żalu, po prostu pochodzimy oboje z niezamożnych rodzin).
Ile to jest kurcze komfortu w życiu, jak nie musisz przez x lat opłacać kredytu czy tam odmawiać sobie przyjemności bo trzeba oszczędzać żeby mieć gdzie mieszkać? Ehh rozmarzyłam się.. Docieniajcie swoich rodziców :P
Ja tam za żadne skarby świata bym nie chciała mieszkać na piętrze u rodziców. Rodziców mam w porzadku, ale wole zachować zdrową odległość. Gdyby mi coś takiego zaproponowali to i tam bym wolała wynajmować 30 m kawalerkę.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 20:09   #49
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Obecnie mam niespełna 29 lat. Jestem z Warszawy, do końca studiów magisterskich utrzymywali mnie rodzicie, tzn. mieszkałam pod ich dachem, jedzenie w dużej częsci też było na ich koszt. Proponowałam dokładanie się do rachunków, ale tego nie chcieli. Oczywiscie już jakieś moje prywatne wydatki opłacałam sama. Pracowałam na pełny etat od początku magisterki, przy czym pierwszy rok pracy w banku to była najnizsza krajowa, ale następna praca to był już spory przeskok płacowy.

Wyprowadziłam się by zamieszkać sama w kawalerce mimo protestów rodziców. Od tego momentu nie wzięłam od rodziców ani złotówki. Swoje 2-pokojowe mieszkanie na kredyt kupiłam całkowicie za swoje pieniądze (kredyt własny + wykończenie), chociaż fakt, że sporo oszczedziłam, gdy jeszcze z rodzicami mieszkałam. Ale z drugiej strony, praca na pełny etat przy studiach dziennych to był mój wybór, który zaprocentował zdecydowanie.


Cytat:
Napisane przez coccinelle7 Pokaż wiadomość
Ehh, wiem że to niefajne ale jestem zazdrosna jak czytam co kto dostał od rodziców:P moje 2 koleżanki dostały od rodziców mieszkania, część znajomych mieszka na "pięterku", bardzo mało znam osób takich jak ja i mój TŻ, którzy nic od rodziców nie dostali (nie mam żalu, po prostu pochodzimy oboje z niezamożnych rodzin).
Ile to jest kurcze komfortu w życiu, jak nie musisz przez x lat opłacać kredytu czy tam odmawiać sobie przyjemności bo trzeba oszczędzać żeby mieć gdzie mieszkać? Ehh rozmarzyłam się.. Docieniajcie swoich rodziców :P

Wiem, co czujesz

Ja zarabiam bardzo przyzwoicie a musiałam sobie więcej odmawiać niż znajoma co zarabia 3000 zł, gdy odkładałam kasę na wykończenie mieszkania.

I generalnie nie mam nic przeciwko pomocy finansowej dziecku, bo wiadomo, rodzic chce jak najlepiej.

Ale własnie wkurzają mnie mądrości niektórych, np. tej mojej znajomej co zarabia 3000 zł jako sekretarka, już 10 lat w tej samej pracy, bo innej znaleźc nie może. I słyszę od niej komentarze jak to niektórzy mający 30 lat mogliby się ogarnąc i kupić w końcu własne mieszkanie, jak sama nawet złotówki w nie nie zainwestowała, bo rodzice wszystko opłacili, a ona dumna że 800 zł raty miesiecznie płaci.

No i też sa pewne granice. O ile pewnie w przyszłości chciałabym pomóc swojemu dziecku jakąs kwotą na start, to jakieś pożyczki, ,,bo mamy dzieci i nam nie starcza do pierwszego" to jakaś kpina dla mnie. Nie pomogłabym w takiej sytuacji swojemu dziecku. Ktoś kto jest dorosły i decyduje się na dzieci, powinien umieć zarządzać swoimi finansami zarówno na bieżąco jak i umieć budować oszczędności na czarną godzinę. Myślę, że wychowując swoje dzieci, chciałabym je tego nauczyć i postawić jasno granice na co mogą ode mnie liczyć a nie wychowywać leni, co starają się o drugie dziecko a przychodza po pożyczki do rodziców
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-09, 20:15   #50
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Uważam, że rodzice nie są zobowiązani do sponsorowania dorosłych dzieci, jest to ich dobra wola; jeśli ich na to stać i chcą pomóc dzieciom, nie widzę w tym nic zdrożnego.

Na utrzymaniu rodziców byłam prawie do końca studiów. Przez okres studiów dorabiałam sobie dorywczo "na waciki", pierwsza poważną prace dostałam pod koniec studiów. Rodzice opłacali mi też różne kursy, np. językowe czy niektóre wyjazdy. Od końca studiów byłam niezależna finansowo. Generalnie wyniosłam z domu przekonanie, że bardzo ważna jest niezależność finansowa i że kobieta powinna zawsze mieć swoje (zarobione przez siebie) pieniądze

Wesele po części sfinansowali nam rodzice obydwu stron, a częściowo my sami. Bo chcieli, a my nie mieliśmy nic przeciwko. Mieszkamy w domu, który jest własnością męża (kupili go i przepisali na męża teściowie, dawno przed poznaniem mnie). Meble kupiliśmy sami. Nie mamy kredytów, utrzymujemy się sami.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 20:20   #51
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez Senija Pokaż wiadomość
Wiem że być może otwieram puszkę pandory i liczę się z tym że zaraz tutaj rozpęta się burza ale zastanawiam się nad tytułowym pytaniem od dłuższego czasu.
Wśród znajomych mam coraz więcej par które się zaręczają, biorą ślub albo oczekują już pierwszego dziecka i oczywiście nie widzę w tym nic złego. Zastanawia mnie jednak, skąd oni mają na to wszystko kasę? Jak para ludzi którzy mają po 25 lat jest w stanie po pierwsze zorganizować wesele na 100+ osób albo rozpoczynać budowę domu jeszcze przed ślubem? Znam też wiele par które po ślubie mieszkają z rodzicami i powiem szczerze że nie mieści mi się to w głowie A już całkiem ostatnio rozwaliła mnie znajoma z pracy która zaczęła narzekać że rodzice jej męża nie pożyczają im regularnie pieniędzy i że jak brakuje im do pierwszego to kasę wykładają jej rodzice. A przecież oni się starają o drugie dziecko, więc kasa się przyda... Przecież chyba zanim weźmie się ślub i zamieszka razem ma się mniej więcej jasność co do tego jakie będą przychody. Nie mam kasy, nie hajtam się. Zarabiam za mało - staję na głowię żeby się doszkolić/awansować/znaleźć coś lepiej płatnego i dopiero biorę się za dzieci. Nie chcę nikogo osądzać ale chciałabym się zorientować w sytuacji, bo może mam jakieś odmienne poglądy..? Oczywiście wścibstwem byłoby pytać znajomych więc chciałabym usłyszeć od Was jakie jest Wasze zdanie na ten temat, czy uważacie że rodzice są zobowiązani pomagać dorosłym dzieciom finansowo? Nie mówię oczywiście o sytuacjach jednorazowych typu z dnia na dzień ktoś traci pracę i wtedy pożycza się pieniądze od rodziny.
Sprawdzałam w wyszukiwarce ale nie znalazłam takiego wątku. Mam nadzieję że nikt się tu nie zagryzie, zakładam wątek bo chcę się zorientować w sytuacji.

Moja odpowiedź na pytanie tytułowe: Rodzice utrzymywali mnie do 22 roku życia (studia licencjackie). Po licencjacie poszłam do pracy i na studia magisterskie, od tego momentu utrzymuję się sama.
a ja nie rozumiem Twoich rozkmin. Co Cię to obchodzi, że inni mają domy, auta itp. Brzmi jakbyś im zazdrościła. Są różni ludzie, jedni sami pracują na wszystko, innym trzeba pomagać bo ledwo wiążą koniec z końcem. Nie wiem co Ty albo ja mamy do tego. Każdy sobie żyje jak mu wygodnie. Ja tam nie patrzę na innych - wolę żyć swoim życiem.
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 20:31   #52
Khaki68
Raczkowanie
 
Avatar Khaki68
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Mi rodzice na ostatnim roku studiów licencjackich pomogli trochę finansowo przy wyjeździe na erasmusa, ale niewiele. Przesyłali zawrotną sumę 25 euro co miesiąc, a tak to reszta z głodowego stypendium. (Wyłożyli jeszcze pieniądze za akademik za 6 miesięcy, ale oddałam im po kilku dniach jak tylko dostalam stypendium).
Potem kiedy wróciłam dostałam propozycję pracy w innym mieście, więc zapłacili kaucję i 1 miesięc wynajmu pokoju. Mama chciała, żebym oddała po pierwszej/drugiej wypłacie, ale tata stwierdził, że to niepotrzebne i ewentualnie oddam jak kiedyś będą bardzo potrzebowali ;p Czyli taka "pożyczka bezterminowa".

A teraz utrzymuję się sama, do mieszkania (wkład własny) raczej się nie dołożą, więc pozostaje mi 10 lat zbierania na wkład własny, potem 30 lat kredytu, a zakładać rodzinę to nie wiem kiedy ;P
Wesela i tak nie chcę. Gdyby miało kiedyś dojść do ślubu, to jakiś obiad w restauracji dla najbliższej rodziny i do domu
Prawka nie mam, może kiedyś zrobię, więc samochodem się nie przejmuję.
Khaki68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 21:03   #53
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez coccinelle7 Pokaż wiadomość
Ehh, wiem że to niefajne ale jestem zazdrosna jak czytam co kto dostał od rodziców:P moje 2 koleżanki dostały od rodziców mieszkania, część znajomych mieszka na "pięterku", bardzo mało znam osób takich jak ja i mój TŻ, którzy nic od rodziców nie dostali (nie mam żalu, po prostu pochodzimy oboje z niezamożnych rodzin).
Ile to jest kurcze komfortu w życiu, jak nie musisz przez x lat opłacać kredytu czy tam odmawiać sobie przyjemności bo trzeba oszczędzać żeby mieć gdzie mieszkać? Ehh rozmarzyłam się.. Docieniajcie swoich rodziców :P
Ja znam bardzo dużo takich osób,co musiały same do wszystkiego dojść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 21:05   #54
Olcia2402
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 185
GG do Olcia2402
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Moi rodzice utrzymywali mnie do momentu podjęcia pracy na stałe tj. gdy miałam 22 lata i byłam na studiach dziennych (opłacali mój pokój a większość weekendów spędzałam u nich, reszta to stypendia). Potem ta pomoc systematycznie się zmniejszała. W wieku 23 lat zamieszkałam z facetem i zaczęliśmy żyć wspólnie na własny rachunek. Oboje pracujemy, studiujemy zaocznie, wynajmujemy mieszkanie.

Odcięcie finansowej pępowiny było moim świadomym wyborem, który sprzężony był z decyzją zamieszkania wspólnie z facetem. Po 2 latach myślę,że pomysł był bardzo dobry. Samodzielne życie daje satysfakcje, ze wszystkimi jego dobrymi i złymi stronami.
Olcia2402 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 21:19   #55
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem Twoich rozkmin. Co Cię to obchodzi, że inni mają domy, auta itp. Brzmi jakbyś im zazdrościła. Są różni ludzie, jedni sami pracują na wszystko, innym trzeba pomagać bo ledwo wiążą koniec z końcem. Nie wiem co Ty albo ja mamy do tego. Każdy sobie żyje jak mu wygodnie. Ja tam nie patrzę na innych - wolę żyć swoim życiem.
Nie nie, to nie tak ze im zazdroszczę, po prostu zastanawiało mnie to jak w wieku dwudziestu kilku lat można być w tak dobrej sytuacji finansowej żeby kupować mieszkanie za gotówkę, nowy samochód, albo decydować się na dziecko. Możecie mnie zlinczować ale dziecko poza tym że na pewno jest wielkim szczęściem (jeśli się go chce) jest przede wszystkim wielkim wydatkiem i takie podejście które obserwuję u niektórych w stylu "urodzi się to i się wychowa" jest dla mnie nie do pojęcia, a jak i za co to już nie tak istotne, zobaczy się, YOLO, no i słynne "dziadkowie też pomogą, w końcu to ich wnuczuś". Po prostu zakładałam że rodzice, jeśli pomagają, to raczej symbolicznie, a już na pewno nie jest to regularna pomoc miesiąc w miesiąc bo dziwne wydaje mi się decydowanie się na zakładanie rodziny w sytuacji, w której nie jest się w stanie rozpocząć samodzielnego niezależnego życia i trzeba o pomoc rodziców prosić. I nie chodzi mi oczywiście o rodziny zamożne, skoro rodzice bez uszczerbku na swoich finansach są w stanie wyłożyć kilkadziesiąt tysięcy od ręki, super. Jednak ja często obserwuję postawę roszczeniową wśród moich koleżanek i znajomych albo wręcz oburzenie jednych rodziców na drugich że jak to, dzieci kredyt spłacają a Ci sobie na wakacje jadą, też się im zachciało świat oglądać po sześćdziesiątce, dzieciom by lepiej pomogli

I trochę się Wasze komentarze podniosły mnie na duchu bo widzę że wsparcie rodziców jest dość popularne a w pewnym momencie, kiedy widziałam na fejsbukach kolejny samochód albo wypasione mieszkanie dziewczyny w wieku np. 24 lat to zastanawiałam się czy ze mną coś nie tak i czy jestem za mało przedsiębiorcza bo dobijam trzydziestki a tu auto kupione z drugiej ręki i dopiero rozglądam się za własnym mieszkaniem.

Tak więc nie zazdrość, tylko ciekawość
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 21:33   #56
xXBlankaXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXBlankaXx
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14 694
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

U mnie sprawa wygląda tak, że mieszkamy z mężem u moich rodziców.. Ale dom jest przepisany na mnie.
Mamy cała górę, 3 pokoje, kuchnie i łazienkę.
Żyjemy osobno na swój rachunek, rodzice do niczego nam się nie dokładają,opłaty, opał i inne dzielimy na połowę.

Ogólnie odkad skończyłam 20lat rodzice mnie nie utrzymują,mojego męża jego rodzice też nie.
Na studia nie poszliśmy, więc tutaj rodzice nas nie musieli utrzymywać w tym okresie.
Samochodu nam nikt nigdy nie kupił, od kupiliśmy samochód od teścia, ale za normalna kwotę,bez żadnych względów rodzinnych.

Wesele/ślub owszem w większej części opłacili nam rodzice, ale to nie było tak, że tego od nich oczekiwaliśmy. Chcieliśmy się pobrać, zrobić wesele w 2017.. Ale rodzice stwierdzili, że albo oni nam "zrobią" wesele i może być szybciej, albo czekamy i odkładamy kasę, a od nich i tak dostaniemy po 10tys. Do koperty.. Więc stwierdziliśmy, że nie będziemy czekać, bo na to samo wyjdzie.

Nie wiem, moich rodziców, ani teściów nie stać na to, żeby nam kupić mieszkanie/dom czy samochód z salonu więc nie miałam takich myśli jakbym podeszła do tematu, gdyby nam chcieli z wyżej wymienionych coś kupić...

Ogólnie nikomu w portfel nie zaglądam, jak rodziców stać to niech kupują dzieciom i po dwa mieszkania i trzy samochody nie moja sprawa.
Nie uważam też, że jak rodzic kupi dziecku mieszkanie, to dziecko bawi się w dom i dorosłość.

Nie znam też nikogo z moich znajomych, którzy są po ślubie, a rodzice ich utrzymują, czy jakoś bardzo pomagają finansowo..





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez xXBlankaXx
Czas edycji: 2018-04-09 o 21:36
xXBlankaXx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 22:14   #57
dieRaserei
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 461
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Cytat:
Napisane przez Pia_Gizela Pokaż wiadomość
Ja znam tak naprawdę niewiele osób, którym rodzice NIC nie dali. Większość dostała kasę na auto, wesele, czy wkład własny do mieszkania. Zazwyczaj są to kwoty rzędu ca 30 tysięcy.
Teraz często słyszę że ktoś wałówkę dostaje i np obiadów nie gotują wcale bo mama dała to tez jest oszczędność w miesięcznym budżecie.
Mi rodzice nawet laptopa nie kupili za to wyprawią mi wesele.
Utrzymywali mnie na spółkę z dziadkami do jakoś 25 roku życia (studia dzienne, 2 kierunki, czasem pracowałam dorywczo).
Teraz absolutnie nie oczekuję od nich wsparcia, wesele mi wyprawią, bo chcą. Gdyby nie mogli - wyprawiłabym je sama.
__________________
...co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem,
zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem,
teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć..
dieRaserei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 22:14   #58
cazuela
Przyczajenie
 
Avatar cazuela
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 17
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Ja podobnie, do konca licencjatu utrzymywali mnie rodzice, a od mgr poszlam do pracy i na studiuje zaocznie. Tata dal mi kase na wklad wlasny i wykonczenie mieszkania. Mama podarowala mi swoje 10 letnie auto. O slubie na razie nie mysle i nie mam pojecia skad w przyszlosci mam wziac na to tyle kasy :P . I jakos to sie toczy.

Nie wyobrazam sobie jakbym miala na to wszystko zapracowac sobie sama z zarobkami w PL niestety a nie zarabiam zle. Takze podziwiam tych, ktorym sie to udaje.
cazuela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 22:28   #59
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Na pierwszym roku byłam na utrzymaniu rodziców, na drugim już w sumie nie musiałam być, bo miałam naukowe i pracowałam. Ale oni się uparli i dalej robili te przelewy do końca licencjatu. Za nadwyżkę kupiłam samochód. Po licencjacie wyszłam za mąż i to ich jakoś przekonało, żeby już mi nic nie dawać. Od tamtej pory dostaję od mamy tylko ogórki kiszone i inne przetwory w własnego ogródka, które bardzo cenię. Mąż od początku studiów musiał liczyć na stypendia socjalne i naukowe oraz na to, co zarobi w wakacje, bo teściów nie było stać, żeby cokolwiek mu dawać.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-09, 22:43   #60
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Czy Wasi rodzice wspierają/wspierali Was finansowo?

Ja może jestem niedzisiejsza, ale uważam, że rodzice MOGĄ pomóc dorosłym dzieciom ale NIE MUSZĄ (odpowiadając na pytanie Autorki). Mnie akurat od liceum przyzwyczajali rodzice do pracy. Jeśli chciałam ekstra kasę, nie ma sprawy, były gabinety mamy do gruntownego sprzątania w weekendy.

Rodzice zapewnili mi start w życiu, za co jestem wdzięczna. Jednak podczas studiów musiałam także pracować weekendowo, choć oczywiście w sytuacjach kryzysowych mogłam liczyć bez obawy na ich pomoc. Uważam, że nie ma nic złego w tym, że rodzice chcą sfinansować wesele lub wspomóc przy budowie domu/kupna mieszkania. Tak długo, jak dzieci nie uważają, że obowiązkiem rodziców jest im pomagać dożywotnio i nie przyjmują takiej sytuacji (wieczna pomoc rodzicielska) za pewnik.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-23 17:12:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:44.