Mamy marzec 2016 epizod 2

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _Karolina_91

. Cala noc szumi suszara...bo jak tylko wylaczylam to od razu sie budzila.

Kurde, ostro. Ja w tel. tylko na zasypianie puszczam.

[_Karolina_91]

Z tel nie działa juz probowalam z tel, kompa i nawet przez rozne inne sprzety. Pewnie ma sluch po dziadku i tylko suszara ma odpowiednia głębie dzwieku. Na szczescie zadowala ją najcichszy bieg z zimnym nawiewem... U nas do tej pory to suszara czasem przy marudnym usypianiu byla odpalana, ale teraz to wiecie- zeby spala to juz probuje wszystkiego.

[eeyesblue]

ja dziś wymiekam od północy jak w zegarku pobudka co pół godziny, godzina, pol godziny, godzina i tak na zmianę. tego jeszcze nie było. no jednym słowem mam dość i za każdym razem wiszenie na cyckach. przed 4 wzięłam ja do łóżka do nas to pospala więcej i oby teraz też zjadła i zasnela, bo zwariuje dziś

[ania578]

Polly, a odciagasz nadal w nocy laktatorem?
Ja myślę że te nasze problemy to taki etap, może to przez ten skok..
Mój Tomek też kiedyś ładnie zasypial przy cycu w dzien. A teraz? Przy cycku zaraz jest nerw, muszę z nim chodzic, lulac, robić przysiady. A i tak kończy się tym że jak go odkładam to się budzi i tak kilka razy. Czasem już brakuje sil. I jesc daje glownie na spiocha jak sie obudzi. Wtedy to się rzuca na cycka. Albo na stojąco czasami działa. Może to właśnie przez to że ma za dużo wrażeń dookoła i nie potrafi jeść spokojnie tylko przerywa ciągle.
Eyesblue współczuję nocki
U nas pobudki co 1.5h

[mira81]

Napisane przez Lewek

Tez tak mam. Biust to był mój atut a teraz szkoda gadać...
A poza tym niestety po sn jest nadal źle. Czuje ból i ogólnie sporo się tam zmieniło. Zdecydowanie wygrywa cc w moim osobistym plebiscycie.


To chyba taki okres. Mojego tez nie można niczym rozpraszac bo jak przerwie to potem jest płacz i nie chce ponownie się przyssac.

Siedzę juz pół godziny z Bartkiem a ten nie może zasnąć. Wczoraj ponad 40 min usypialam i ostatecznie zasnął po 22. Masakra. Tak mnie to już denerwuje. Ale niestety nasze dzieci same nie zasypiaja tylko trzeba siedzieć. No Stasiek jak na razie jest zostawiany. Mam nadzieje ze mu tak zostanie.

Lewek u mnoe to samo jesli chodzi o dolne sprawy. Jak cwicze to jest ok ale jak nie pocwicze kilka dni to masakra. Teraz jak bede u rodzicow to moze bede miala wiecej okazji na cwiczenie. Bo juz mi bokiem wylaza te dolegliwosci.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[_polly_]

Ania, nie odciągam, bo po prostu nie mogę się obudzić w nocy. Młoda cicho stęknie i ja już oczy jak 5zł, a budzik mnie nie klepie.

[mira81]

Napisane przez eeyesblue

ja dziś wymiekam od północy jak w zegarku pobudka co pół godziny, godzina, pol godziny, godzina i tak na zmianę. tego jeszcze nie było. no jednym słowem mam dość i za każdym razem wiszenie na cyckach. przed 4 wzięłam ja do łóżka do nas to pospala więcej i oby teraz też zjadła i zasnela, bo zwariuje dziś

Eeyesblue wspolczuje.. oby ci starczylo sily zanim mala sie "naprawi" Ja juz sie boje jak to bedzie w Pl i po powrocie. Bo poki co to noe pamietam jak sie wstaje w nocy na karmienie. Mala spi calutka noc do 6-7.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[ktoregos_dnia]

Eeyesblue, współczuję nocy Ja po trzech, czterech pobudkach ledwo żyję. Może w ciągu dnia uda Wam się zdrzemnąć.

[moonunit]

Eeyesblue przytulam mocno i życzę zeby mala dala odpocząć w ciągu dnia

U nas najpierw M się o 2 w nocy obudziła z placzem przez kaszel Czym obudzila Szymona mały pojadl ale zanim zasnął to była 3 Wtedy znowu M ryczala ehh Szymon obudzil się potem ok 5 ale szybko zjadł i spal do 7 Teraz zasnal przy cycku bo od tej 7 marud był nawet na rękach :-(

Dziewczyny jak mierzycie temperature w pupie to trzeba odjąć pol stopnia czy dodac? Bo juz się zakrecilam

[moooniaaaa]

Napisane przez Lewek

A czym to jest spowodowane?

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Ech Dziewczyny współczuję Wam tych nerwów przy karmieniu... ja juz nie pamiętam czy tak miałam z którymś z chłopaków. Wiadomo na początku zawsze są jakieś problemy i ja też je miałam. Ale później się jakoś normowalo. W każdym razie dla mnie kp było i jest i wygodne i przyjemne. Myślę że będzie łatwiej jak wejdą stałe pokarmy. Może wówczas kp stanie się miłym przerywnikiem między zupka a deserkiem

Monia a Ty nie miałaś mieć w lipcu wesela w moim mieście??

Mialam tydzien temu ale nie pojechalismy z racji odleglosci bo ani to mała zostawic z dziadkami ani brac ze soba. Teraz idziemy za tydzien.

U mnie kp to tez wielka wygoda i odpukac, jakos tak bezproblemowo nam idzie. Jak sie uda to do 10miesiaca chce pociagnac. Potem przerzucimy sie na mleko roslinne jak bedzie potrzeba.

Napisane przez _Karolina_91

Z tel nie działa juz probowalam z tel, kompa i nawet przez rozne inne sprzety. Pewnie ma sluch po dziadku i tylko suszara ma odpowiednia głębie dzwieku. Na szczescie zadowala ją najcichszy bieg z zimnym nawiewem... U nas do tej pory to suszara czasem przy marudnym usypianiu byla odpalana, ale teraz to wiecie- zeby spala to juz probuje wszystkiego.

oj u nas przez miesiac tak suszara chodzila i az sie boje wyrownania za prad teraz szum ja nawet nie wzrusza, wiec i u Was pewnie to minie. Dzialala na nia tylko moja suszarka, np.: mojej mamy juz nie

Napisane przez eeyesblue

ja dziś wymiekam od północy jak w zegarku pobudka co pół godziny, godzina, pol godziny, godzina i tak na zmianę. tego jeszcze nie było. no jednym słowem mam dość i za każdym razem wiszenie na cyckach. przed 4 wzięłam ja do łóżka do nas to pospala więcej i oby teraz też zjadła i zasnela, bo zwariuje dziś

moze bierzcie ja do swojego lozka bo najzwyczajniej w swiecie potrzebuje bliskosci?
Moja od kilku dni od ok.3.00 spi do rana z nami bo w lozeczku sie co chwila wybudzala. Widocznie teskno do mamy i taty


Moonunit
kupilam nowa w reserved bo w swoich wygladalam tak jakby mi mial na biuscie material trzasnac wpadla kolezanka na kawe, przymierzylam chyba z 10 i dupa, więc meżu wyskoczyl z kasy i pojechalysmy na zakupy

[eeyesblue]

to na pewno taki okres dzieci mają teraz skoro dużo z nas boryka się z tymi nocami, pewnie to skok dlugooootrwajacy..


odpalilam o 6:30 suszare i dospalysmy do 9, wzięłam ja na brzuch, ale o 6:30 nie wyglądala wcale na senna, suszara pomogła aż mi telefon się rozładowal i po spaniu. teraz kawa!


moooniaaaa
bierzemy ja do nas o 5 rano jak mąż wychodzi do pracy, czasem to pomaga a czasem dalej te pobudki częste są tyle, że się budzi kilka razy zanim zaśnie mocno. tez nie chce jej brać na cała noc, bo mąż od rana do wieczora pracuje i potrzebuje się wyspać a z nią to nie bardzo i tak się męczymy w sumie też trochę


dobrze, że dziś nie muszę chociaż gotować, mąż po pracy przywiezie pizze

[misia880]

Ja czesto biore Igora o 5 rano do lozka spimy do 8-9
W swoim lozeczku wstaje punkt 7

Ostatnio spal z nami cala noc i oboje z mezem bylismy wyspani.

[_Karolina_91]

Mala zawsze spi z nami czasem zasypia w lozeczku, ale po pierwszej pobudce zostaje z nami

TZ wyjechal rano, wroci jutro. Takze zostalysmy same. Oby dzien byl lepszy niz noc

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez eeyesblue

dobrze, że dziś nie muszę chociaż gotować, mąż po pracy przywiezie pizze

My wczoraj zamowilismy pizze przed 23 mielismy ochote na wołowine ale miejscowa burgerownia miala dowoz tylko do 22, wiec trzeba bylo zadowolic sie pizza

[marta1986222]

hej u nas noc średnia.

dzisiaj mnie mało ale robię soki z malin i czarnej porzeczki

[Lewek]

Kuzwa ilekroć zostajemy sami Stasiek urządza jakieś dzikie awantury. Zawsze! Mam wolną sobote ale gdziez ja mogę mieć ją wolną skoro ten postanowił się drzec z niewiadomego powodu. Zrobiłam tylko rano zakupy i tyle swawoli. Oszaleje z tymi dzieciakami.
Współczuję Wam nocek. My z kilkoma pobudkami wstalismy o 6. Od tamtej pory jedna drzemka w sklepie a poza tym na rękach i jęk.

[trzydziescidwa]

Ech te nocki. Ja juz pobudek nie liczę. Budzi się pierwszy raz to go biorę do łóżka i daje jeść na śpiocha.
U nas znów deszczowo i głowa boli.
Pociesza mnie to że nie tylko u nas te problemy z kilkakrotnym budzeniem sie w nocy czy zaraz po uśpieniu, czy z dziwacznym jedzeniem.

[eeyesblue]

ja na śpiocha nie umiem, w ogóle na leżąco mi źle karmić, bo mam małe cyce, musze się nad nią nachylac trochę i lipa :/ a też czasem jak próbuję to ona by pół nocy tego cycka mietosila, że rano taki ból że coś..
po ciężkiej nocy mala dziś postanowiła ćwiczyć obrót z pleców na brzuch steka i steka i próbuje, może się jej uda w końcu dwa razy jej wyszło, ale na łóżku i miała z górki trochę, bo leżała na koldrze, teraz ćwiczy na płaskim


Lewek
wspolczuje może Staś wyczuwa, że jestes wtedy tylko dla niego i dopomina się uwagi, wykorzystuje te chwile?

[Lewek]

No właśnie nie wiem o co chodzi. Naprawdę dziwne to bo na codzień tyle nie płacze. No aż się wkurzylam na niego a to rzadko się zdarza. No ale zasnął po wielu bojach. A mnie się już v wszystkiego odechcialo. No ale trzeba trochę ogarnąć chatę i obiad zrobić.

[_Karolina_91]

u nas też szaro, buro i ponuro... co chwile pada chyba z domu dziś nie wyjdziemy. chociaż miałam przez chwile taki pomysł, żeby w chustę, parasol i w drogę, ale nie wiem czy im się chce

eeyesblue- też mam mikro cyce i nam najlepiej na leżąco, na boczku sobie leżymy, a za jej plecami na tel klikam

32 też mi jakos lepiej jak widzę że nie tylko moje dziecko dziwaczy

[201610051940]

Dołączam do nocnych pobudek i niewyspanych
A jeszcze tak mnie teście wkurzaja ja chcę mieć swój domek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moooniaaaa]

U nas dzisiaj slonecznie, juz po spacerze

A zaraz szykujemy sie na obiad do kuzynki, sa w ciazy, bedzie dziewczynka w listopadzie mam nadzieje, ze Toska bedzie w humorze

[trzydziescidwa]

Wiecie co... wczoraj przytulilam się do młodego wieczorem i słuchałam jego serduszka i pomyślałam sobie ze ono już praktycznie rok temu biło! To jest jednak cud

[_polly_]

U nas też ładnie. Z TŻ, bratem i małą zrobiliśmy prawie 10km. I oczywiście po drodze łapali pokemony i zaliczyłyśmy karmienie na zamku.

[ktoregos_dnia]

My też po spacerze Byłam po sukienkę kupiłam też buty na zmianę, w razie W. Moniaaa chyba Ty kiedyś pisałaś o jakichś wkładkach do butów, które dobrze mieć na ślub. Jakieś scholla? Bo mam bardzo delikatne stopy i prawie na pewno będę cierpieć

[_Karolina_91]

Wczoraj cos mi TZ mowil o tych pokemonach, ale nie zakodowalam o co chodzi my jemy i jednak wyjdziemy bo nie usiedze w tym domu

[_polly_]

Napisane przez _Karolina_91

Wczoraj cos mi TZ mowil o tych pokemonach, ale nie zakodowalam o co chodzi my jemy i jednak wyjdziemy bo nie usiedze w tym domu

Ja muszę przyznać, że uwielbiam pokemony. i też zaczęłam łapać.

[eeyesblue]

któregoś_dnia
dawaj fotkę sukni i butów też


my czekamy na pizze, bo mąż nie kupił, bo była za duża kolejka a już godzinę czekamy, szybciej by kupił na miejscu haha

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _polly_

Ja muszę przyznać, że uwielbiam pokemony. i też zaczęłam łapać.

Właśnie o co z tym chodzi? Bo znajomi na fejsie też szaleją z tymi pokemonami. To jakaś wersja dla dorosłych?

Napisane przez eeyesblue

któregoś_dnia
dawaj fotkę sukni i butów też

Muszę do tego dojrzeć bo, nie wyglądam idealnie. Grube ramiona mam co ciężko schować w takiej sukience. No ale muszę się przełamać, bo i tak całe wesele będę śmigać

[_polly_]

Chodzi sie po mieście i w niektórych miejscach pojawiają sie pokemony, które można złapać. Są też jajka do wyklucia i trzeba kilka kilometrów zrobić żeby sie wykluło.:P

[malinka9191]

Napisane przez dezire

Ombre za darmo parę osób sie nawet zmyliło

u mnie też był roczny odrost i część osób pytała czy to ombre
Na szczęście pozbyłam się już odrostu, mam swoje włosy i póki co nie maluję ponownie
A na głowie ukochany bob

Napisane przez mira81

Eeyesblue wspolczuje.. oby ci starczylo sily zanim mala sie "naprawi" Ja juz sie boje jak to bedzie w Pl i po powrocie. Bo poki co to noe pamietam jak sie wstaje w nocy na karmienie. Mala spi calutka noc do 6-7.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Ja w Polsce na nowo poznałam smak pobudek w nocy i wstawania przed 6
Czekam tylko aż TŻ dojedzie i to on będzie latał po schodach butle szykować



Bobrze, ale się Mała mi dziś w nocy kokosiła. Spała przez to całą noc ze mną, a i tak po 3 stwierdziła, że ma w tyłku spanie. A, że tu muszę ją "uciszać" tą ją dyndałam i padła w końcu, ale i tak o 5:30 zaczęła dzień na dobre.


Wy tu o seksach piszecie, a u mnie posucha, bo mąż daleeekoo