Różnice pokoleniowe - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-01-03, 14:53   #1
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695

Różnice pokoleniowe


Jest to temat,który mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Bo większość dostrzega, że każde pokolenie obejmujące daną dekadę ma jakieś swoje cechy charakterystyczne i do tego odróżniające go od innych - od poprzedniego pokolenia oraz od tego, które następuje po nim. Do tego można powiedzieć, że każde pokolenie ma jakieś swoje własne problemy,typowe tylko dla niego i jego "epoki" - problemy na rynku pracy,nierówności ekonomiczne, czy np.dorastanie w epoce najnowszych technologii. I tak np. nie wypowiadam się na temat pokolenia lat 70.,którego młodość przypada na lata 90-te,ale mam takie odczucia, że to pokolenie ma jednak trochę więcej wspólnego z moim pokoleniem,urodzonym w latach 80-tych. Łączą nas chociażby trudne doświadczenia na rynku pracy.A takie pokolenie lat 90. uważam za odmienne od jakiegokolwiek innego i nie widzę tutaj żadnych styczności z pokoleniem moim - ludzie urodzeni w latach 90-tych są dla mnie tak inni i tak specyficzni, że trudno mi sobie wyobrazić, że mogłabym się związać z chłopakiem urodzonym w latach 90-tych,mimo że od najstarszego przedstawiciela tego pokolenia dzielą mnie ledwie 3 lata. Różnice pokoleniowe nie musza być duże,a czasem jednak są ogromne - i dane pokolenie tak znacząco różni się od poprzedniego, że trudno je przeskoczyć: na poziomie mentalności, podejścia do pracy,obowiązków,pieniędz y czy nawet rozrywki...Uważam, że ludzie urodzeni w latach 90. są tak inni chociażby z tego powodu, że praktycznie od małego obcowali z najnowszymi technologiami (komputery,internet dużo szybciej niż moje pokolenie, smartfony,itd.) i to oni żyją w świecie mediów społecznościowych,które są dla nich wręcz całym światem...Ale na pewno nie tylko to świadczy o ich "inności",w czym nie mam na myśli nic złego.


Czy dostrzegacie takie rzeczy? Ja jako przedstawicielka pokolenia urodzonego w drugiej połowie lat 80.,mam niestety smutne wrażenie, że moje pokolenie należy do tych bardziej pokrzywdzonych. Całe lata spotykały nas różne zmiany,a to na poziomie edukacji - skrócenie podstawówki, wprowadzenie gimnazjum, potem 3-letnie zamiast 4 -letniego liceum. I wielka "testomania" (egzamin gimnazjalny,którego wcześniej nie było a potem wielki znak zapytania czyli Nowa Matura) oraz przymusowe studia,jako niezbędny etap na drodze do pracy...Potem rynek pracy i jego smieciówki...Myślę,że wielu z nas to nadwyrężyło -te ciągłe zmiany,do tego byliśmy jeszcze rocznikami wyżu,duża rywalizacja i konkurencja to nie jest coś,co zapewnia stabilny rozwój. Nie mówiąc już o epidemii nowotworów, czy rozpowszechnienia chorób autoimmunologicznych takich jak Hashimoto. Nie zapominajmy też o tym, że w 86' miała miejsce katastrofa elektrowni jądrowej w Czarnobylu - nie wierze, że nie miała ona wpływu na zdrowie ludzi, także poza Ukrainą.


Swoje pokolenie (urodzeni w latach 1980-1989) postrzegam smutno jako takie nadal jeszcze pokolenie niewolników, które musi się godzić na wiele nieprzyjemności...zmagać z trudnym rynkiem pracy,mobbingiem oraz np.szefem-idiotą,bo życie,kredyt na głową,itd. Mam wrażenie, że nie mamy sami w sobie radości życia i życie też nie daje nam możliwości do tego,żeby się nim cieszyć. Cały czas musimy pochylać kark,bo inaczej trudno przetrwać,a do tego reprezentujemy roczniki wyżu,co sprawia, że rywalizacja między nami jest wręcz zaciekła.Tak,wiem że ludzie i coraz więcej zarabiają i radzą sobie coraz lepiej,ale jest często okupione mrówczą wręcz pracą - żeby do tego dojść,musieliśmy często wiele poświęcić. Zmęczenie,stres są naturalne i często zabijają radość z sukcesów i osiągnięć finansowych.

Jakie są Wasze spostrzeżenia co do tego tematu? Dlaczego pokolenia tak mocno się różnią od siebie i czy wg Was faktycznie są to duże różnice? Nie wierze, że tego nie widzicie...
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 16:22   #2
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Różnice pokoleniowe

Jesteśmy z tego samego pokolenia, ale... nie podzielam twoich odczuć w tej kwestii. Wręcz przeciwnie, uważam moje pokolenie za dość uprzywilejowane. Większość z nas nie pamięta nawet komuny i mieliśmy szczęście dorastać w (mniej więcej) wolnym kraju. Nie pamiętam pustych półek w sklepach, kartek. Wśród moich znajomych z tego samego pokolenia widzę lepsze, mniej "autorytarne" wychowanie niż u starszych pokoleń. Rodzice dbali, inwestowali w zajęcia, korepetycje, rozwój, języki, baseny. Może nawet do przesady Fizycznej dyscypliny u większości moich znajomych nie było.

W szkole średniej nasze pokolenie mogło korzystać z otwartych granic Europy żeby zobaczyć kawałek świata. Na studiach - z Erazmusa.

A urodziliśmy się na tyle wcześnie, że pamiętamy świat bez internetu, co jest samo w sobie trochę magiczne. Z drugiej strony - zaczęliśmy korzystać z Internetu jeszcze jako dzieci. Ale nie musieliśmy się martwić Instagramem, Snapchatem, "cyberbullingiem", internetową popularnością lub jej brakiem. Mieliśmy dostęp DO internetu, ale byliśmy OD niego wolni. Uganialiśmy bez cyfrowej smyczy w kieszeni.

Co do technologii to dziwi mnie twoja obserwacja - myślę że moje pokolenie było przyzwyczajone do "kombinowania", zmagania się z tragicznym internetem (pamiętam moją mamę wołającą "Ruda wyłaź z internetu, ja muszę zadzwonić do cioci!"). Spotify i YouTube? Wolne żarty, muzykę i filmiki kombinowało się na Napsterze i LimeWire To kombinowanie czegoś nas chyba nauczyło, bo nie mieliśmy wszystkiego podawanego na tacy

Nie zauważam też dużej różnicy między osobami urodzonymi w latach 90tych, jedna z moich najbliższych koleżanek jest z rocznika 92. Kilka innych dobrych znajomych - 91, 93, 94. Więcej nas łączy niż dzieli. A lata 90te były piękne, cieszę się że pamiętam prawie je całe.

Nie wiem. Nie czuję się pokrzywdzona będąc "starym millennialsem". Gdy patrzę na moje pokolenie widzę ludzi którzy zaczęli podważać status quo - w kwestii środowiska, praw zwierząt, praw osób LGBTQ+, równowadze między pracą a życiem, odrzucaniem starych wzorców społeczno-religijnych, żyjących tak jak chcą, na własnych warunkach. Ludzi, którzy dbają o siebie - fizycznie, psychicznie, duchowo, którzy są ciekawi świata, otwarci na inne kultury bardziej niż nasi poprzednicy.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 16:29   #3
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Różnice pokoleniowe

Serio myślisz, że miedzy rocznikiem 88 a 91 jest jakaś roznica? No bez jaj.
Zarówno lata 80 jak i 90 pamiętają brak internetu, wielkie telefony, dyskietki, badziewne komputery etc. Tak samo wszyscy obserwowali rozwój technologii.
Wg mnie te roczniki mają najlepiej w historii. Brak wojen, komuny, można się rozwijać w wielu dziedzinach, większa toleracja, otwarte granice.
Niby jako dzieci nie mieliśmy dostępu do wszystkiego, tak jak obecne pokolenie, ale tak szczerze, czy to ma jakieś znaczenie? Raczej niewielkie.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 16:40   #4
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Różnice pokoleniowe

W ogóle odnoszę wrażenie że ludzie przywiązują zbyt wielką wagę do "pokoleń". Można się super dogadać z kimś urodzonym w 1940 jak i w 2000 jeśli są otwarci, przyjaźni, ciekawi, mają dobre nastawienie. A ktoś może być z mojego rocznika i być dla mnie totalnym kosmitą.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 16:44   #5
NinaZgor
Raczkowanie
 
Avatar NinaZgor
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 324
Dot.: Różnice pokoleniowe

Jestem z rocznika 86, w moim otoczeniu przewijają się ludzie po 20 r.ż tak do 65 r.ż. (ze starszych "znajomych" mam tylko rodziców) Pełen rozstrzał nie widzę większych różnic pomiędzy rocznikami o ile umysły mają chłonne, dosyć ekspresyjne i elastyczne. Różnice zauważyłam jedynie u moich dawnych koleżanek z podstawówki, z którymi już nie utrzymuję kontaktu właśnie przez zwalanie na czynniki z zewnątrz za trudy swojego życia *

Jakieś drobnostki typu drobny brak obycia u ultramłodych - to naturalne i zwykle rokujące na rozwój w przyszłości. U starszych lekkie ograniczenie aktywności z powodu braku 100% zdrowia.

A tak to każda z tych osób biegle obsługuje komputer, smartfona i generalnie jest na bieżąco - towarzysko i na polu zawodowym również. Nie używam żadnych kodów językowych do różnych przedstawicieli pokoleń. Gdy ktoś ma umysł świeży to metryka przestaje istnieć


*nie dotyczy osób, które długotrwale cierpią z powodu poważnych powikłań zdrowotnych, gdyż to faktycznie destabilizuje całe życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
NinaZgor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 16:47   #6
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Różnice pokoleniowe

Nie podoba mi się twój sposób dzielenia na pokolenia. Po pierwsze pokolenie trwa jednak znacznie dłużej, niż 10 lat. Po drugie moim zdaniem nie ma uzasadnienia, by dzielić ludzi akurat na dekady.

Z racji, że urodziłam się na początku lat 90., to je wezmę na przykład. Dla mnie między moim rocznikiem i tymi kilkoma do przodu i do tyłu, a osobami z lat 80. nie ma w sumie żadnej specjalnej różnicy, za to z końcem lat 90. (rocznik 1999) różnica jest już większa. Zaczynając od szkoły - gdy zaczynałam podstawówkę, to moja szkoła nie różniła się dużo od tego (a raczej niczym się nie różniła), co pamiętają osoby urodzone w latach 80. Rocznik 1999 poszedł do szkoły w 2006, kiedy była już unia, jakieś dotacje, powszechne już były tablice na markery, nie na kredę. Nie jeździli już za granicę z paszportami, itd.
Nie pamiętam komuny, tak samo jak nie pamiętają (albo słabo ją pamiętają) osoby urodzone w latach 80. Ani ja, ani w większości te osoby nie mieliśmy już obowiązkowego rosyjskiego, nie byliśmy świadomymi odbiorcami cenzury, itp.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 17:06   #7
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
Dot.: Różnice pokoleniowe

Tak,uważam że różnica jest spora,gdzie naprawdę widzę więcej punktów stycznych między ludźmi urodzonymi w latach 70. jeszcze a tymi z pokolenia lat 80-tych. Pokolenie urodzone w latach 90. poza tym, że faktycznie ich drogi naturalnie ze względu na niedużą różnicę wieku krzyżują się z naszymi, to wg mnie są DIAMETRALNIE inni.A największa ciekawostką jest to,jak bardzo narzekają na nich w pracy ludzie z roczników lat 70.,którzy musza ich szkolić,wdrażać do pracy,itd.

I nie, nie uważam pokolenia lat 80. za uprzywilejowanego. I to jest moje prywatne zdanie oparte o doświadczenia własne i szerokie obserwacje u znajomych, ludzi znanych ze szkół,studiów,itd. I pokolenie lat 80. podobnie jak te z lat 70. także było wychowywane w kulcie autorytarnym, tego "że dzieci są coś winne rodzicom","zawsze powinny być wdzięczne","rodziców trzeba szanować,itd." - zmianą pokoleniowa jest na pewno to, że w moim pokoleniu generalnie nie biło się już dzieci, a u tych urodzonych w latach 70. podobno było to częste. Za to mojemu pokoleniu przypisuje się brak samodzielności, wiszenie na rodzicach - konflikty na obszarze mentalnościowymi ekonomicznym są tutaj najczęstsze.

Jak patrzę na to jak moje pokolenie od samego początku robiło za "królika doświadczalnego" w obszarze edukacji, rynku pracy,itd.,to nie dziwię się, że wielu zazdrości młodszym kolegom,którzy wręcz maja wszystko podane " na tacy".Na luzie studiują albo i nie, zarabiają robiąc co im się podoba - albo poprzez sklepy internetowe z odzieżą albo nawet promując coś na Instagramie. Niektórzy żyją z wynajmu mieszkań,ale tez nie boją się zakładać własne firmy,wychodzić z jakaś własna inicjatywą. W moim pokoleniu? Owczy pęd na studia,byleby były,bo "bez nich nie będzie żadnej pracy",darmowe staże, rywalizacja żeby być bardziej konkurencyjnym wśród setki innych kandydatów poprzez kilka mgr,liczne szkolenia,kursy. Nic w tym złego oczywiście,wielu ludziom to pomogło,ale są i tacy, którzy po prostu robili wiele,a otrzymali mało - pokazywali się pracodawcy jako multi funkcyjni, tylko po to aby osoba po drugiej stronie biurka mogła ich łaskawie zatrudnić,a potem wycisnąć jak cytrynę,bo przecież wielu innych jest jeszcze za nim, też do "wyciśnięcia". Pokolenie urodzone w latach 90. ma już pod tym względem łatwiej - może to właśnie poprzednie pokolenia przetarły im szlaki, więc oni już mogą sobie pozwolić na "luźniejsze" podejście do pracy, nie dają się tak wykorzystywać, a chyba nawet są po prostu trudniejszymi pracownikami. Jak coś im się nie podoba,to rzucają pracę i idą do następnej albo uciekają w swoje własne projekty,nie robiąc za niewolnika swojego szefa,czyli "Pana i władcy - pracodawcy"
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-01-03, 17:12   #8
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86320341]Tak,uważam że różnica jest spora,gdzie naprawdę widzę więcej punktów stycznych między ludźmi urodzonymi w latach 70. jeszcze a tymi z pokolenia lat 80-tych. Pokolenie urodzone w latach 90. poza tym, że faktycznie ich drogi naturalnie ze względu na niedużą różnicę wieku krzyżują się z naszymi, to wg mnie są DIAMETRALNIE inni.A największa ciekawostką jest to,jak bardzo narzekają na nich w pracy ludzie z roczników lat 70.,którzy musza ich szkolić,wdrażać do pracy,itd.



I nie, nie uważam pokolenia lat 80. za uprzywilejowanego. I to jest moje prywatne zdanie oparte o doświadczenia własne i szerokie obserwacje u znajomych, ludzi znanych ze szkół,studiów,itd. I pokolenie lat 80. podobnie jak te z lat 70. także było wychowywane w kulcie autorytarnym, tego "że dzieci są coś winne rodzicom","zawsze powinny być wdzięczne","rodziców trzeba szanować,itd." - zmianą pokoleniowa jest na pewno to, że w moim pokoleniu generalnie nie biło się już dzieci, a u tych urodzonych w latach 70. podobno było to częste. Za to mojemu pokoleniu przypisuje się brak samodzielności, wiszenie na rodzicach - konflikty na obszarze mentalnościowymi ekonomicznym są tutaj najczęstsze.



Jak patrzę na to jak moje pokolenie od samego początku robiło za "królika doświadczalnego" w obszarze edukacji, rynku pracy,itd.,to nie dziwię się, że wielu zazdrości młodszym kolegom,którzy wręcz maja wszystko podane " na tacy".Na luzie studiują albo i nie, zarabiają robiąc co im się podoba - albo poprzez sklepy internetowe z odzieżą albo nawet promując coś na Instagramie. Niektórzy żyją z wynajmu mieszkań,ale tez nie boją się zakładać własne firmy,wychodzić z jakaś własna inicjatywą. W moim pokoleniu? Owczy pęd na studia,byleby były,bo "bez nich nie będzie żadnej pracy",darmowe staże, rywalizacja żeby być bardziej konkurencyjnym wśród setki innych kandydatów poprzez kilka mgr,liczne szkolenia,kursy. Nic w tym złego oczywiście,wielu ludziom to pomogło,ale są i tacy, którzy po prostu robili wiele,a otrzymali mało - pokazywali się pracodawcy jako multi funkcyjni, tylko po to aby osoba po drugiej stronie biurka mogła ich łaskawie zatrudnić,a potem wycisnąć jak cytrynę,bo przecież wielu innych jest jeszcze za nim, też do "wyciśnięcia". Pokolenie urodzone w latach 90. ma już pod tym względem łatwiej - może to właśnie poprzednie pokolenia przetarły im szlaki, więc oni już mogą sobie pozwolić na "luźniejsze" podejście do pracy, nie dają się tak wykorzystywać, a chyba nawet są po prostu trudniejszymi pracownikami. Jak coś im się nie podoba,to rzucają pracę i idą do następnej albo uciekają w swoje własne projekty,nie robiąc za niewolnika swojego szefa,czyli "Pana i władcy - pracodawcy"[/QUOTE]A ty nie widzisz tego, że każdy tak narzeka na młodszych i zawsze się wydaje że ktoś tam ma lepiej?
Klasyka gatunku.
Dla mnie twoje obserwacje nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Raczej brzmisz jakbyś miała jakieś kompleksy i winy za niepowodzenia zwalała na system, innych ludzi, tylko nie siebie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 17:23   #9
NinaZgor
Raczkowanie
 
Avatar NinaZgor
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 324
Dot.: Różnice pokoleniowe

Czekam na posta od autorki nawiązującego do zmian ustrojowych i polityki vs. ich wpływ na poszczególne roczniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
NinaZgor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 17:38   #10
Tyven
Raczkowanie
 
Avatar Tyven
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 412
Dot.: Różnice pokoleniowe

Zupełnie nie rozumiem dlaczego pokolenie ma w tym wątku 10 lat i zaczyna się i kończy na przełomie dziesięcioleci. Już samo to założenie jest dziwne.

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86319756]
Swoje pokolenie (urodzeni w latach 1980-1989) postrzegam smutno jako takie nadal jeszcze pokolenie niewolników, które musi się godzić na wiele nieprzyjemności...zmagać z trudnym rynkiem pracy,mobbingiem oraz np.szefem-idiotą,bo życie,kredyt na głową,itd. Mam wrażenie, że nie mamy sami w sobie radości życia i życie też nie daje nam możliwości do tego,żeby się nim cieszyć.
[/QUOTE]

Jestem z początku 90. ale pracuję głównie z ludźmi z lat 80. Świetnie się z nimi dogaduję i ostatnia rzecz, jaką bym o nich powiedziała to to, że "nie mają w sobie radości życia". Na szefa-idiotę można trafić niezależnie od tego, w którym roku się urodziło, tak samo kredyty - nie są zarezerwowane dla ludzi z lat 80.

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86319756]
Ja jako przedstawicielka pokolenia urodzonego w drugiej połowie lat 80.,mam niestety smutne wrażenie, że moje pokolenie należy do tych bardziej pokrzywdzonych. Całe lata spotykały nas różne zmiany,a to na poziomie edukacji - skrócenie podstawówki, wprowadzenie gimnazjum, potem 3-letnie zamiast 4 -letniego liceum. I wielka "testomania" (egzamin gimnazjalny,którego wcześniej nie było a potem wielki znak zapytania czyli Nowa Matura) oraz przymusowe studia,jako niezbędny etap na drodze do pracy...Potem rynek pracy i jego smieciówki...Myślę,że wielu z nas to nadwyrężyło -te ciągłe zmiany,do tego byliśmy jeszcze rocznikami wyżu,duża rywalizacja i konkurencja to nie jest coś,co zapewnia stabilny rozwój. Nie mówiąc już o epidemii nowotworów, czy rozpowszechnienia chorób autoimmunologicznych takich jak Hashimoto. Nie zapominajmy też o tym, że w 86' miała miejsce katastrofa elektrowni jądrowej w Czarnobylu - nie wierze, że nie miała ona wpływu na zdrowie ludzi, także poza Ukrainą.
[/QUOTE]

Co do zmian w szkolnictwie to zawsze były i będą, teraz przecież zlikwidowano gimnazjum, jest jeszcze sprawa posyłania sześciolatków do szkół, to wszystko są roczniki po 2000 roku. Co do katastrofy w Czarnobylu to co z tego, że nie było mnie jeszcze w '86, skoro moja mama wtedy żyła. Szczerze mówiąc nie wiem czy to ma jakiś związek, ale i ja, i moja siostra mamy dosyć poważne problemy z tarczycą, nie trzeba być z lat 80.

Ogólnie to cały ten post wygląda mi na rzutowanie prywatnych frustracji na całe "pokolenie". Całe szczęście moi znajomi z lat 80. nie wiedzą o tym, że powinni być niezadowoleni z życia, bo mieli pod górkę.
Tyven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 17:39   #11
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86320386]A ty nie widzisz tego, że każdy tak narzeka na młodszych i zawsze się wydaje że ktoś tam ma lepiej?
Klasyka gatunku.
Dla mnie twoje obserwacje nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Raczej brzmisz jakbyś miała jakieś kompleksy i winy za niepowodzenia zwalała na system, innych ludzi, tylko nie siebie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To,że każde poprzednie pokolenie uważą tych młodszych za "gorszych/głupszych/mniej obrotnych/bardziej leniwych" to jest coś,co istniało zawsze - jasne.

Ja nie zwalam własnych niepowodzeń na system i nie obrażam ludzi z mojego pokolenia - przecież wskazuję, że jest mi przykro.smutno, że tak jest i tyle.
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-03, 19:08   #12
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86320341]Tak,uważam że różnica jest spora,gdzie naprawdę widzę więcej punktów stycznych między ludźmi urodzonymi w latach 70. jeszcze a tymi z pokolenia lat 80-tych. Pokolenie urodzone w latach 90. poza tym, że faktycznie ich drogi naturalnie ze względu na niedużą różnicę wieku krzyżują się z naszymi, to wg mnie są DIAMETRALNIE inni.A największa ciekawostką jest to,jak bardzo narzekają na nich w pracy ludzie z roczników lat 70.,którzy musza ich szkolić,wdrażać do pracy,itd.[/quote]

Narzekanie zauważyłam i kompletnie go nie rozumiem, a zarządzam sporą ilością osób urodzonych w latach 90tych. Zupełnie normalni ludzie, tyle że młodsi

Cytat:
I nie, nie uważam pokolenia lat 80. za uprzywilejowanego. I to jest moje prywatne zdanie oparte o doświadczenia własne i szerokie obserwacje u znajomych, ludzi znanych ze szkół,studiów,itd. I pokolenie lat 80. podobnie jak te z lat 70. także było wychowywane w kulcie autorytarnym, tego "że dzieci są coś winne rodzicom","zawsze powinny być wdzięczne","rodziców trzeba szanować,itd."
Nie widziałam tego wcale ani w mojej rodzinie ani w rodzinach znajomych. Trzęsienie się nad dziećmi, zapędzanie do zajęć pozaszkolnych - tak, ale żadnego autorytaryzmu. To może być kwestia środowiskowa a nie pokoleniowa.

Cytat:
nie dziwię się, że wielu zazdrości młodszym kolegom,którzy wręcz maja wszystko podane " na tacy".Na luzie studiują albo i nie, zarabiają robiąc co im się podoba - albo poprzez sklepy internetowe z odzieżą albo nawet promując coś na Instagramie.
No znowu nie rozumiem. Co mają podane na tacy? Wręcz przeciwnie, w pewnym sensie mają trudniej niż my. Ludzie z mojego pokolenia mogli iść na informatykę czy prawo i mieli lżej bo rynek nie był tak nasycony. Teraz na rynku programistów i prawników jest od groma. Do tego pokolenie Z musi myśleć przyszłościowo - automatyzacja zagraża wielu zawodom. Imigracja w pewnym sensie też. My nie mieliśmy tego problemu. A myślisz że zarabianie na Insta jest takie łatwe? Oj, dziewczyno. Z boku - może tak. Ale promowanie getrów czy herbatek odchudzających nie zapłaci czynszu, a żeby się z tego utrzymać trzeba nieźle się naharować.

Cytat:
Niektórzy żyją z wynajmu mieszkań,ale tez nie boją się zakładać własne firmy,wychodzić z jakaś własna inicjatywą.
Pełno osób z lat 80 żyje z wynajmu mieszkań i otwiera swoje firmy... Co ci staje na przeszkodzie żeby np. otworzyć swoją? Albo sklepik w necie? To zajmie kilka minut. Konto na Insta też jest darmowe.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 21:34   #13
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86320341]Tak,uważam że różnica jest spora,gdzie naprawdę widzę więcej punktów stycznych między ludźmi urodzonymi w latach 70. jeszcze a tymi z pokolenia lat 80-tych. Pokolenie urodzone w latach 90. poza tym, że faktycznie ich drogi naturalnie ze względu na niedużą różnicę wieku krzyżują się z naszymi, to wg mnie są DIAMETRALNIE inni.A największa ciekawostką jest to,jak bardzo narzekają na nich w pracy ludzie z roczników lat 70.,którzy musza ich szkolić,wdrażać do pracy,itd.

I nie, nie uważam pokolenia lat 80. za uprzywilejowanego. I to jest moje prywatne zdanie oparte o doświadczenia własne i szerokie obserwacje u znajomych, ludzi znanych ze szkół,studiów,itd. I pokolenie lat 80. podobnie jak te z lat 70. także było wychowywane w kulcie autorytarnym, tego "że dzieci są coś winne rodzicom","zawsze powinny być wdzięczne","rodziców trzeba szanować,itd." - zmianą pokoleniowa jest na pewno to, że w moim pokoleniu generalnie nie biło się już dzieci, a u tych urodzonych w latach 70. podobno było to częste. Za to mojemu pokoleniu przypisuje się brak samodzielności, wiszenie na rodzicach - konflikty na obszarze mentalnościowymi ekonomicznym są tutaj najczęstsze.

Jak patrzę na to jak moje pokolenie od samego początku robiło za "królika doświadczalnego" w obszarze edukacji, rynku pracy,itd.,to nie dziwię się, że wielu zazdrości młodszym kolegom,którzy wręcz maja wszystko podane " na tacy".Na luzie studiują albo i nie, zarabiają robiąc co im się podoba - albo poprzez sklepy internetowe z odzieżą albo nawet promując coś na Instagramie. Niektórzy żyją z wynajmu mieszkań,ale tez nie boją się zakładać własne firmy,wychodzić z jakaś własna inicjatywą. W moim pokoleniu? Owczy pęd na studia,byleby były,bo "bez nich nie będzie żadnej pracy",darmowe staże, rywalizacja żeby być bardziej konkurencyjnym wśród setki innych kandydatów poprzez kilka mgr,liczne szkolenia,kursy. Nic w tym złego oczywiście,wielu ludziom to pomogło,ale są i tacy, którzy po prostu robili wiele,a otrzymali mało - pokazywali się pracodawcy jako multi funkcyjni, tylko po to aby osoba po drugiej stronie biurka mogła ich łaskawie zatrudnić,a potem wycisnąć jak cytrynę,bo przecież wielu innych jest jeszcze za nim, też do "wyciśnięcia". Pokolenie urodzone w latach 90. ma już pod tym względem łatwiej - może to właśnie poprzednie pokolenia przetarły im szlaki, więc oni już mogą sobie pozwolić na "luźniejsze" podejście do pracy, nie dają się tak wykorzystywać, a chyba nawet są po prostu trudniejszymi pracownikami. Jak coś im się nie podoba,to rzucają pracę i idą do następnej albo uciekają w swoje własne projekty,nie robiąc za niewolnika swojego szefa,czyli "Pana i władcy - pracodawcy"[/QUOTE]


Mam wrażenie, że to co opisujesz to znak danego czasu, a nie pokolenia. Bo problemy na rynku pracy dotyczyły wszystkich. Mam znajomych z lat 70 i 60. Oni też pracowali na śmieciówkach, musieli kończyć studia po wieloletniej przerwie od poprzedniej szkoły, bo nagle się okazało, że żeby dostać jakąkolwiek pracę, to muszą mieć studia. Więc w tygodniu pracowali na śmieciowej umowie, a w weekend zasuwali na uczelnie (albo wieczorowo). Bo rynek pracy kopał równo wszystkich.
Z tego co zrozumiałam jesteśmy z tego samego rocznika. Mam kompletnie inne odczucia względem tego wszystkiego. Ominęła nas komuna, większość naszego świadomego życia spędziliśmy przy otwartych granicach, za naszych lat nastoletnich/dziecięcych był boom na wszystkie dodatkowe kursy, sporty i języki. I co najważniejsze - oglądaliśmy gwałtowny rozwój technologii. To sprawiło, że mamy jej świetne rozumienie i jest dla nas "naturalna". Więc moim zdaniem - jest nieźle.
Oczywiście znam sporo osób starszych które się świetnie poruszają w świecie technologii i dla których ona nie jest barierą, ale przystosowanie się do niej zajęło im więcej czasu, bo nie dorastali w tym samym czasie co ona.
No i ostatnia sprawa - życie z wynajmu mieszkań nie zależy od rocznika, a od punktu startowego. Dla naszego rocznika jest to osiągalne, ale wymaga sporej dozy szczęścia. Bo np jesteś jedynaczką z dwoma mieszkaniami po dziadkach, a do tego Twój partner/partnerka ma taką samą sytuację - no i bum - na start macie cztery mieszkania i możecie się bawić. Firmę też możesz założyć w dowolnym wieku - nie musisz być z lat 90. Musisz mieć pomysł, środki (albo pomysł na ich pozyskanie), w cholerę samozaparcia i jest to do zrobienia. W instasia też się można bawić w różnym wieku.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 10:53   #14
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Różnice pokoleniowe

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
W ogóle odnoszę wrażenie że ludzie przywiązują zbyt wielką wagę do "pokoleń". Można się super dogadać z kimś urodzonym w 1940 jak i w 2000 jeśli są otwarci, przyjaźni, ciekawi, mają dobre nastawienie. A ktoś może być z mojego rocznika i być dla mnie totalnym kosmitą.
O to najlepsza wypowiedź

Ja tam z roznymi sie dogaduje doskonale, ale troche mam gdzies z tylu glowy, ze najlepiej lubie ludzi z tą 7 w roczniku z przodu , 8 tez spoko, ale juz te 9 to dla mnie pokolenie mlodszych, no moglabym byc mama juz takiego mojego siostrzenca z 91 , 16 lat roznicy, ale dogadujemy sie tez super. Kwestia empatii, otwartości robi duzo.

I dla mnie to nie jest jakas ujma, ze bylo źle, bieda, puste pólki, stan wojenny, pamietam to doskonale, po prostu jest to dla mnie jakis bagaż doswiadczeń, jakis kawalek mojego życia, do ktorego nawet chetnie wracam, wspominam. ta beztroska bez komórke, skakanie pod blokiem w gume, wiszenie na trzepaku.

Na pewno mam inne spojrzenie na pokolenia przedwojenne, czyli moich dziadków, mysle, ze oni to dopiero mieli cięzko patrzac z perspektywy przezytych swoich lat. Choc znowu oni mowią, ze my teraz mam strasznie, ze za ich czasów bylo lepiej, nawet z ta biedą, ale jakos inaczej się zyło, bez tego pędu
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 11:39   #15
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Różnice pokoleniowe

Jedyna realnie zaobserwowana roznica miedzy dekadami, to roczniki 90 faktycznie mniej wychodza. Ja swoje dziecinstwo spedzilam w piaskownicy/pod trzepakiem/na placu zabaw/gorka saneczkowa. 10 lat pozniej te miejsca swieca pustkami. Czasy studenckie? Knajpy/koncerty/RPG/konwenty/grille/rajdy gorskie. 10 lat pozniej? Ide na piwo ze znajomymi, a w tym klubie studenckim pustki. Gdzie ci studenci? Ok bylo -20, wiec to pozniejsze pokolenie takie delikatne, my wychodzilismy w kazdym warunkach pogodowych.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 12:45   #16
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Różnice pokoleniowe

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Jedyna realnie zaobserwowana roznica miedzy dekadami, to roczniki 90 faktycznie mniej wychodza. Ja swoje dziecinstwo spedzilam w piaskownicy/pod trzepakiem/na placu zabaw/gorka saneczkowa. 10 lat pozniej te miejsca swieca pustkami. Czasy studenckie? Knajpy/koncerty/RPG/konwenty/grille/rajdy gorskie. 10 lat pozniej? Ide na piwo ze znajomymi, a w tym klubie studenckim pustki. Gdzie ci studenci? Ok bylo -20, wiec to pozniejsze pokolenie takie delikatne, my wychodzilismy w kazdym warunkach pogodowych.

Jeśli to "10 lat później" oznacza czasy teraźniejsze, to na studiach są akurat roczniki z niżu demograficznego.
Studentów jest mniej już od jakiegoś czasu. Gdy zaczynałam studia, na roku było nas +- 100. Rok wcześniej było ich +- 120. Rok po mnie chyba +- 60. I tak stopniowo coraz mniej.
To nie jest kwestia tego, że studenci teraz mniej wychodzą, tylko tego, że generalnie jest mniej studentów. Moje miasto jest mocno studenckie (albo było?) (jak zaczynałam, to co trzeci to student) i to aż wali po oczach, że jest ich coraz mniej.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 13:04   #17
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86323956]Jeśli to "10 lat później" oznacza czasy teraźniejsze, to na studiach są akurat roczniki z niżu demograficznego.
Studentów jest mniej już od jakiegoś czasu. Gdy zaczynałam studia, na roku było nas +- 100. Rok wcześniej było ich +- 120. Rok po mnie chyba +- 60. I tak stopniowo coraz mniej.
To nie jest kwestia tego, że studenci teraz mniej wychodzą, tylko tego, że generalnie jest mniej studentów. Moje miasto jest mocno studenckie (albo było?) (jak zaczynałam, to co trzeci to student) i to aż wali po oczach, że jest ich coraz mniej.[/QUOTE]

Studia skonczylam 15 lat temu, tylko ze od 7 lat mieszkam zagranica, wiec nawet nie wiem jak jest teraz. Mowisz, ze przez te kilka ostatnich lat jeszcze zmalala liczba studentow?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 13:18   #18
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Różnice pokoleniowe

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Studia skonczylam 15 lat temu, tylko ze od 7 lat mieszkam zagranica, wiec nawet nie wiem jak jest teraz. Mowisz, ze przez te kilka ostatnich lat jeszcze zmalala liczba studentow?

Tak. Po pierwsze te roczniki są mniejsze. Po drugie - widzę po młodszym kuzynostwie i ich rówieśnikach, że oni często już nie mają aż takiego jobla "trzeba iść na studia".
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 14:17   #19
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Różnice pokoleniowe

Moi kuzyni sa starsi ode mnie, ale np. syn mojego kuzyna studiuje informatyke. U nas kierunki scisle, to rodzinne. Nie wiem czy mial cisnienie. Raczej go to pasjonowalo.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-04, 14:28   #20
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86319756]Uważam, że ludzie urodzeni w latach 90. są tak inni chociażby z tego powodu, że praktycznie od małego obcowali z najnowszymi technologiami (komputery,internet dużo szybciej niż moje pokolenie, smartfony,itd.) i to oni żyją w świecie mediów społecznościowych,które są dla nich wręcz całym światem...Ale na pewno nie tylko to świadczy o ich "inności",w czym nie mam na myśli nic złego.
[/QUOTE]

Wybacz, ale nie zgadzam sie z tym kompletnie. Urodzilam sie w latach 90-tych i wcale nie jestem dzieckiem internetu. Z facebooka korzystam tylko po to, zeby kontaktowac sie ze znajomymi, oprocz niego mam jeszcze Intagrama ktorego zalozylam dopiero niedawno, a i tak jest on zwiazany z moimi zainteresowaniami, nie wrzucam tam swoich zdjec. Takze takie media ani troche nie sa "calym moim swiatem", okropnie generalizujesz.
Moj chlopak za to jest rocznikiem '79 i wcale nie widze miedzy nami jakiejs przepasci swiatopogladowej (zadnej nie widze), to on jest duzo bardziej aktywny w internecie i bardziej zna sie na technologiach tego typu niz ja. Mam tez kilku znajomych urodzonych w latach 80-tych i przykro mi, tez nie widze jakichs duzych roznic, nie tylko jesli chodzi o korzystanie z nowych technologii. Zreszta nie mam znajomych, bez wzgledu na wiek, ktorzy zyliby internetem.

Roznice pokoleniowe to ja widze dopiero od pokolenia moich rodzicow, czyli ludzi urodzonych w latach 60.

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2019-01-04 o 14:30
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 14:28   #21
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Różnice pokoleniowe

Reprezentuje pokolenie lat 90 tych
Pierwszy rocznik . Nie czuję się z tego powodu uprzywilejowana. Pamiętam czasy bez internetu , ale mojw dorastanie juz przypada na jego początek.
Jeśli chodzi o pokolenie to dla mnie jest to różnica typu mama , córka , babcia , nie co 10 lat .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 14:38   #22
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86324566]Wybacz, ale nie zgadzam sie z tym kompletnie. Urodzilam sie w latach 90-tych i wcale nie jestem dzieckiem internetu. Z facebooka korzystam tylko po to, zeby kontaktowac sie ze znajomymi, oprocz niego mam jeszcze Intagrama ktorego zalozylam dopiero niedawno, a i tak jest on zwiazany z moimi zainteresowaniami, nie wrzucam tam swoich zdjec. Takze takie media ani troche nie sa "calym moim swiatem", okropnie generalizujesz.[/QUOTE]

Duże różnice w używaniu internetu widzę dopiero u obecnych nastolatków. O wiele więcej wrzucania filmików, ciągłe rozmowy przez Snapchat, dużo większy odsetek ma kanały na YouTube albo Musical.ly/TikTok.

Roczniki z lat 80tych i 90tych raczej używają FB, IG, Snapa w podobny sposób.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 14:46   #23
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Różnice pokoleniowe

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Musical.ly/TikTok.
Nawet nie wiem, co to jest.
Nie znam zadnego nastolatka, ale pewnie masz racje, jesli ktos najwiecej korzysta z internetu to pewnie oni, ale raczej nie ludzie 20+ czyli te "nieszczesne" lata 90.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 14:55   #24
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Różnice pokoleniowe

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86324650]Nawet nie wiem, co to jest.[/QUOTE]

A no właśnie. Też nie wiedziałam aż zostałam uświadomiona przez siostrę koleżanki (lat 16). Albo jak siostrzeniec męża pokazywał mi obecnie modne w internecie tańce (jakieś shiggy, flossing, fortnite??) i poczułam się stara TO jest różnica pokoleniowa, a nie takie sraty taty "osoba trzy lata ode mnie młodsza należy do innego pokolenia bo urodziła się w innej dekadzie"

Na portalu TikTok (robi się tam filmiki wideo tańcząc i udając że śpiewasz do znanych hitów) dość znana jest "najstarsza użytkowniczka" która ma, ło zgrozo, 30+ lat
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0

Edytowane przez ruda_beksa
Czas edycji: 2019-01-04 o 14:57
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 14:59   #25
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Różnice pokoleniowe

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Jedyna realnie zaobserwowana roznica miedzy dekadami, to roczniki 90 faktycznie mniej wychodza. Ja swoje dziecinstwo spedzilam w piaskownicy/pod trzepakiem/na placu zabaw/gorka saneczkowa. 10 lat pozniej te miejsca swieca pustkami. Czasy studenckie? Knajpy/koncerty/RPG/konwenty/grille/rajdy gorskie. 10 lat pozniej? Ide na piwo ze znajomymi, a w tym klubie studenckim pustki. Gdzie ci studenci? Ok bylo -20, wiec to pozniejsze pokolenie takie delikatne, my wychodzilismy w kazdym warunkach pogodowych.
Jestem z połowy lat 90. i dzieciństwo moje i większości moich znajomych tak właśnie wyglądało Też nie wychowaliśmy się ze smartfonami w ręku (czy w ogóle komórkami), komputer pojawił się u mnie w domu, gdy miałam jakieś 12 lat. Internet w domu też nie dla każdego był oczywistością.
Nie widzę szczególnej przepaści między mną a średnim bratem narzeczonego ('87), za to z najstarszym ('80) już faktycznie mamy dość odmienne doświadczenia.
theali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 15:09   #26
matcha
Zadomowienie
 
Avatar matcha
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
Dot.: Różnice pokoleniowe

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
A no właśnie. Też nie wiedziałam aż zostałam uświadomiona przez siostrę koleżanki (lat 16). Albo jak siostrzeniec męża pokazywał mi obecnie modne w internecie tańce (jakieś shiggy, flossing, fortnite??) i poczułam się stara
Mi TikTok pokazał mój 9-letni kuzyn, a jestem urodzona w latach 90-tych, także tego...
Pogrubionego nie znam, chyba muszę spytać kuzyna co to jest
Cytat:
Jestem z połowy lat 90. i dzieciństwo moje i większości moich znajomych tak właśnie wyglądało Też nie wychowaliśmy się ze smartfonami w ręku (czy w ogóle komórkami), komputer pojawił się u mnie w domu, gdy miałam jakieś 12 lat. Internet w domu też nie dla każdego był oczywistością.
Nie widzę szczególnej przepaści między mną a średnim bratem narzeczonego ('87), za to z najstarszym ('80) już faktycznie mamy dość odmienne doświadczenia.
Zgadzam się, u mnie było tak samo
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata.

Edytowane przez matcha
Czas edycji: 2019-01-04 o 15:12
matcha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 15:19   #27
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Różnice pokoleniowe

W sumie to nie rozumiem dlaczego ludzie tak się nakręcają różnicami pokoleniowymi. Mam takiego gościa w pracy, ~37 lat czyli teoretycznie nie jest millennialsem. Ale od najstarszych millennialsów dzieli go kilka lat, czyli chodziliby razem do tej samej podstawówki A mimo to ciągle gada "a wy millennialsi to, a wy tamto". FB ma, IG ma, nawet blog ma, ubiera się w te same "millennialskie" marki. Po cholerę takie ględzenie?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 15:23   #28
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Różnice pokoleniowe

Tak naprawdę te "różnice pokoleniowe" zależą od konkretnych osób. Moją babcię i teściową metrykalnie dzieli dwa lata. Mentalnie - ze dwadzieścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
theali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 15:41   #29
matcha
Zadomowienie
 
Avatar matcha
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
Dot.: Różnice pokoleniowe

Odnośnie "różnic pokoleniowych" to jeszcze przypomniał mi się słynny filmik pana Czarodzieja na Fb, czy tam na yt
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata.
matcha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 16:47   #30
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Różnice pokoleniowe

Urodziłam się w 1979r. i oprócz tego, że pamiętam "komunę", wszechobecne nic w sklepach i kolejki, nie zauważam różnicy w mentalnosci w ludziach młodszych ode mnie o 10-15 lat. Mam dwoch dobrych znajomych z pracy z rocznika '90 i '92 i umiemy się dogadać ze sobą, nie widzę jakiejś przepaści. Czasami w ramach opowieści z "prehistorii" ja im opowiadam jak to drzewiej bywało gdy dinozaury jeszcze biegały po ulicach, a oni grzecznie sluchaja
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-01-08 23:20:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:55.