zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź!

Nobuko · 2008-03-22, 20:49

Zapomniałam wyłączyć prostownice(Tondeo,Activ Cerion)... Pojechałam do Babci,zawieźć jedzenie na święta i ona była włączona 6-7h!!!! Działa póki co...Myślicie,że po tym co sie stało zepsuje się w krótkim czasie? Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję! TRoszkę się tym martwię

truskawkowawiosna · 2008-03-22, 20:51

skoro dziala to mysle, ze dzialac bedzie

klajdla · 2008-03-22, 20:54

Tez mi sie wydaje, ze skoro teraz dziala to dzialac bedzie nadal

A swoja droga to masz wielkie szczerze, ze ona sie np nie zapalila i nie wywolala jakiegos pozaru !!!

Aliniaczek · 2008-03-23, 08:36

Cytat:

Napisane przez truskawkowawiosna

skoro dziala to mysle, ze dzialac bedzie

Zgadzam się

.

ImYourDestiny · 2008-03-23, 08:46

mi bardzo czesto zdarzalo sie nie wylaczać... nieraz szłam do szkoły na 8-10 godzin i nic jej nie było.. ale teraz mam naucze i poprostu wyciągam z prądu

raczej nic jej nie bedzie..

goska06 · 2008-03-23, 09:03

mi tez zdaza sie zostawic ja właczona... i działa bez zarzutu juz jakies 2 lata...

joshuam · 2008-03-23, 09:10

E tam, myślę, że nic jej nie będzie, gorzej gdybyś położyła ją w pobliżu jakichś ciuchów/papierów...

kamyczek89 · 2008-03-23, 09:35

ja jakieś 3 miechy temu zostawiłam włączoną prostownicę na biurku na jakieś 17 h

wiem wiem...zdolna jestem

na szczęście chaty nie spaliłam...ale sobie ryłam beret. teraz to jestem uczulona na sprawdzanie przed wyjściem.

biedronka91 · 2008-03-23, 10:01

Ja bym bardziej się martwiła o dom czy jeszcze stoi a nie o prostownicę..

Czarna_Złośnica · 2008-03-23, 10:30

ja tez kiedys zostawiłam ale naszczescie na chwile bo mama weszła do pokoju i wyłączyła...teraz przed wyjscie z 10 razy sprawdzam.

tulipanna. · 2008-03-23, 10:35

Za czasow kiedy uzywalam prostownicy - na szczescie trzymam sie juz z dala od tego wcielonego zla

- zdarzalo mi sie co jakis czas zostawic ja wlaczona. Na szczescie nigdy nic sie nie stalo. Dopiero kiedy moja siostra polozyla rozgrzana na drewnianym, nielakierowanym blacie lazienkowym...Dobrze, ze w pore zauwazylam, bo nie wiem co by bylo.

2008-03-22, 20:49	#1
Nobuko Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 143	zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! Zapomniałam wyłączyć prostownice(Tondeo,Activ Cerion)... Pojechałam do Babci,zawieźć jedzenie na święta i ona była włączona 6-7h!!!! Działa póki co...Myślicie,że po tym co sie stało zepsuje się w krótkim czasie? Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję! TRoszkę się tym martwię

2008-03-22, 20:51	#2
truskawkowawiosna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 9 384	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! skoro dziala to mysle, ze dzialac bedzie

2008-03-22, 20:54	#3
klajdla Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 313	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! Tez mi sie wydaje, ze skoro teraz dziala to dzialac bedzie nadal A swoja droga to masz wielkie szczerze, ze ona sie np nie zapalila i nie wywolala jakiegos pozaru !!!

2008-03-23, 08:46	#5
ImYourDestiny Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 408	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! mi bardzo czesto zdarzalo sie nie wylaczać... nieraz szłam do szkoły na 8-10 godzin i nic jej nie było.. ale teraz mam naucze i poprostu wyciągam z prądu raczej nic jej nie bedzie..

2008-03-23, 09:03	#6
goska06 Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 13	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! mi tez zdaza sie zostawic ja właczona... i działa bez zarzutu juz jakies 2 lata...

2008-03-23, 09:10	#7
joshuam Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 194	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! E tam, myślę, że nic jej nie będzie, gorzej gdybyś położyła ją w pobliżu jakichś ciuchów/papierów...

2008-03-23, 09:35	#8
kamyczek89 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: dolnośląskie Wiadomości: 1 309	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! ja jakieś 3 miechy temu zostawiłam włączoną prostownicę na biurku na jakieś 17 h wiem wiem...zdolna jestem na szczęście chaty nie spaliłam...ale sobie ryłam beret. teraz to jestem uczulona na sprawdzanie przed wyjściem. __________________ Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

2008-03-23, 10:01	#9
biedronka91 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Ziemia obiecana Wiadomości: 5 161	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! Ja bym bardziej się martwiła o dom czy jeszcze stoi a nie o prostownicę.. __________________ Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!

2008-03-23, 10:30	#10
Czarna_Złośnica Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 2 772	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! ja tez kiedys zostawiłam ale naszczescie na chwile bo mama weszła do pokoju i wyłączyła...teraz przed wyjscie z 10 razy sprawdzam.

2008-03-23, 10:35	#11
tulipanna. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 233	Dot.: zostawiłam włączoną prostownicę-zepsuje się?-proszę o odpowiedź! Za czasow kiedy uzywalam prostownicy - na szczescie trzymam sie juz z dala od tego wcielonego zla - zdarzalo mi sie co jakis czas zostawic ja wlaczona. Na szczescie nigdy nic sie nie stalo. Dopiero kiedy moja siostra polozyla rozgrzana na drewnianym, nielakierowanym blacie lazienkowym...Dobrze, ze w pore zauwazylam, bo nie wiem co by bylo.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)