czy spławiony facet spróbuje jeszcze raz?

[Magmag0194]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89256218]A gdzie ja napisałam, że czuję się atakowana czy napastowana? Po prostu jeśli facetowi wyłącznie zależy na umówieniu się ze mną to marnuje mój czas w momencie, gdzie mnie w ogóle randki zwykle nie w głowie.[/QUOTE]

Ja tego nie traktuję jak marnowanie mojego czasu. Wielu było facetów, którzy docelowo zagadywali żeby zaprosić na radkę, ale z racji przyjemnej rozmowy dzisiaj jesteśmy na "cześć" nawet na tej głupiej siłowni i przynajmniej mam do kogo buzię otworzyć jak czekam na zajęcia czy cokolwiek.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89256225]A czym się różni "zwykła" randka od tej tinderowej?[/QUOTE]

Moim zdaniem niczym, ale nie umawiam się na randki z jakimiś randomowymi typami w trakcie wybierania majtek

Na wszystko jest czas i miejsce.

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez Magmag0194

Ja tego nie traktuję jak marnowanie mojego czasu. Wielu było facetów, którzy docelowo zagadywali żeby zaprosić na radkę, ale z racji przyjemnej rozmowy dzisiaj jesteśmy na "cześć" nawet na tej głupiej siłowni i przynajmniej mam do kogo buzię otworzyć jak czekam na zajęcia czy cokolwiek.

Ale docelowe zagadywanie żeby zaprosić na randkę to nie jest marnowanie czasu

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Magmag0194

Ja tego nie traktuję jak marnowanie mojego czasu. Wielu było facetów, którzy docelowo zagadywali żeby zaprosić na radkę, ale z racji przyjemnej rozmowy dzisiaj jesteśmy na "cześć" nawet na tej głupiej siłowni i przynajmniej mam do kogo buzię otworzyć jak czekam na zajęcia czy cokolwiek.

Good for you.

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89256233]Moim zdaniem niczym, ale nie umawiam się na randki z jakimiś randomowymi typami w trakcie wybierania majtek [/QUOTE]
To jest ekstremalny przypadek. Nie chodzi mi o przychlastów ze sklepu z bielizną, tylko takich bardziej zrównoważonych psychicznie i wysublimowanych z wyczuciem, tyle że na żywo

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89256237]To jest ekstremalny przypadek. Nie chodzi mi o przychlastów ze sklepu z bielizną, tylko takich bardziej zrównoważonych psychicznie i wysublimowanych z wyczuciem, tyle że na żywo [/QUOTE]

No to mocno zależy od okoliczności. Jak jestem na koncercie, imprezie czy w barze na drinku to owszem, mogą próbować. Jak wracam obładowana siatami na ulicy to nie mam ochoty, żeby mnie ktoś zatrzymywał. Albo jak jestem w sklepie i chcę szybko załatwić swoje sprawunki. Tak samo słabe jest podrywanie na przystanku, gdzie druga osoba nie ma gdzie 'uciec', bo czeka na środek transportu i musi wysłuchiwać komplementów czy pytań o stan cywilny. Albo w pracy, kiedy się jest klientem i siłą rzeczy musi być dla ciebie miła, nawet jak zaczynasz się zachowywać żenująco albo wolałaby cię sprawnie obsłużyć i zająć się czymś innym ze swoich obowiązków.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Po prostu skoro są miejsca przeznaczone do zapoznawania ludzi w wiadomym celu to nie widzę powodu do zagadywania obcych osób kompletnie z dupy podczas codziennych, prozaicznych czynności.

I jasne, jak facet będzie wyglądał jak z żurnala to część kobiet może być zachwycona. Natomiast zwykle jednak do takich podrywów obecnie posuwają się jakieś Mirki, które i na portalu randkowym by za dużych szans nie miały. Po prostu wydaje im się, że mogą oszukać w ten sposób system

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89256260]No to mocno zależy od okoliczności. Jak jestem na koncercie, imprezie czy w barze na drinku to owszem, mogą próbować. Jak wracam obładowana siatami na ulicy to nie mam ochoty, żeby mnie ktoś zatrzymywał. Albo jak jestem w sklepie i chcę szybko załatwić swoje sprawunki. Tak samo słabe jest podrywanie na przystanku, gdzie druga osoba nie ma gdzie 'uciec', bo czeka na środek transportu i musi wysłuchiwać komplementów czy pytań o stan cywilny. Albo w pracy, kiedy się jest klientem i siłą rzeczy musi być dla ciebie miła, nawet jak zaczynasz się zachowywać żenująco albo wolałaby cię sprawnie obsłużyć i zająć się czymś innym ze swoich obowiązków.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Po prostu skoro są miejsca przeznaczone do zapoznawania ludzi w wiadomym celu to nie widzę powodu do zagadywania obcych osób kompletnie z dupy podczas codziennych, prozaicznych czynności.

I jasne, jak facet będzie wyglądał jak z żurnala to część kobiet może być zachwycona. Natomiast zwykle jednak do takich podrywów obecnie posuwają się jakieś Mirki, które i na portalu randkowym by za dużych szans nie miały. Po prostu wydaje im się, że mogą oszukać w ten sposób system [/QUOTE]
Zabawne, bo wychodzi na to, że mamy takie samo podejście. Zgadzam się w 100%. Widzisz - dlatego gardzę tinderem - na żywo w rozmowie te detale by wyszły szybciej i byśmy się ze sobą nie przepychali z Twoich wiadomości tekstowych wyżej wywnioskowałem, że kategorycznie jesteś na "nie" w kwestii poznawania facetów na co dzień, a wychodzi na to, że po prostu nie chcesz, aby Cię zaczepiano w sytuacjach, w których jest to nie na miejscu.

Jesteśmy w jednym gangu.

[Mija62]

Sklep nie jest żadnym intymnym, czy dziwnym miejscem, przecież to jest, nie wiem, kościół. Owszem, często tak jest, że kobieta jest na zakupach niewystarczająco wyszykowana i może w tym jest problem? Ale fakt jest taki, że robiąc zakupy, nie spodziewamy się, że ktoś nas zagada i tu może leżeć problem, Że z zaskoczenia, możemy zachować się nie tak, jak byśmy chcieli.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Ostatnio spodobał mi się sprzedawca w game stop, pomagał mi wybrać zestaw słuchawkowy. Gdyby zapytał mnie o numer, i byłabym wolna, na pewno bym z radością dała. A to dlatego, że nawiązaliśmy kontakt i miła rozmowę w otoczeniu sugerującym zbliżone zainteresowania, a nie wyskoczył jak Filip z konopi

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[chwast]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89255500]A jak poznawałaś facetów?[/QUOTE]


Net, w pracy, na mieście


Sent from my iPhone using Tapatalk

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez chwast

Net, w pracy, na mieście
Sent from my iPhone using Tapatalk

Zagadywali do Ciebie faceci na zakupach?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez Mija62

Sklep nie jest żadnym intymnym, czy dziwnym miejscem, przecież to jest, nie wiem, kościół. Owszem, często tak jest, że kobieta jest na zakupach niewystarczająco wyszykowana i może w tym jest problem? Ale fakt jest taki, że robiąc zakupy, nie spodziewamy się, że ktoś nas zagada i tu może leżeć problem, Że z zaskoczenia, możemy zachować się nie tak, jak byśmy chcieli.

U mnie to nie kwestia wyszykowania tylko nastawienia.
Ide zrobic zakupy a nie kogos poznac.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89256625]
U mnie to nie kwestia wyszykowania tylko nastawienia.
Ide zrobic zakupy a nie kogos poznac.[/QUOTE]



Mnie to tam wisi czy jestem naszykowana i jak mnie ktoś odbierze.

[chwast]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89256625]Zagadywali do Ciebie faceci na zakupach?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------


U mnie to nie kwestia wyszykowania tylko nastawienia.
Ide zrobic zakupy a nie kogos poznac.[/QUOTE]


Niee, na zakupach mi się nie zdarzyło.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Hmm. Ja trochę nie rozumiem dyskusji, bo mimo że kilka razy w życiu zagadywali mnie na mieście różni faceci, nigdy w życiu nie budziło to mojego strachu, niesmaku, oburzenia itp. Ale wydaje mi się, że miałam mega szczęście, bo jak już mnie ktoś zagadał, zawsze był miły, kulturalny i zachowywał się z klasą. Tylko, niestety, ja wtedy zawsze byłam zajęta, więc równie kulturalnie odmawiałam.

Chociaż tydzień temu też zagadał mnie jeden chłopak, ale nie zaprosił na randkę. A jestem wolna i był totalnie w moim typie - bardzo przyjemnie się z nim rozmawiało. No trudno

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Hermiona83]

Trzeba było samej wyjść z inicjatywą.