egzamin ustny vs pisemny

[Momo]

Wolałam zawsze pisemne.
Przy ustnych bardzo się stresowałam

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Momo

Wolałam zawsze pisemne.
Przy ustnych bardzo się stresowałam

Tak jak ja

[magiczne ciasteczko]

Też wolę pisemne, mogę się skupić na tym co trzeba, bo tak to ze stresu nie umiem zebrać myśli i koniec.

[Wisienki]

Napisane przez Umbra

przed czy po? i czemu w przypadku pisemnego to niemożliwe?

Cóż przed mogło by sie to źle skończyć. A przewaga ustengo nad pisemnym jest w tym, ze odrazu wiadomo czy człowiek powinien pić na wesoło czy na smutno

[olenkaa]

Dla mnie chyba ustne. Więcej można na wkręcać, egzaminator naprowadzi. Wiadomo większy stres ale łatwiej. Odrazu zna się wyniki i trzeba czekać w tej strasznej niepewności. Duuużo zależy też od szczęscia i pierwszego wrażenia jakie zrobi się na egaminatorze Na ustnych zawsze radziłam sobie lepiej niż na pisemnych.

[nutka85]

Już się w którymś watku wypowiadałam na ten temat.

Moje zdanie jest....hm.... podzielone lekko:P

Z jednej strony wolę pisemne:
-uczę się
-pisze sobie spokojnie
-mniej się denerwuję
-mogę sobie napisać głupoty, potem się zorientować, że to bez sensu i sobie poprawiać
-nie jestem "gadaczem" (jesli chodzi o egz.)

Ale jest druga strona medalu:

Należę do osób, które się boją ściągać... Wiec jak "kujon" (nie chce byc tak postrzegana, ale wiem, że większości tak jest...) się ucze, zamiast przygotowywać ściągi.
i tu jest sedno sprawy.
Siedzę dwa dni nad notatkami, ucze się, idę na egzamin i dostaję np.4.
A jest ktoś, kto liczy tylko i wyłącznie na ściągi (najczęściej kserowanie moich wykładów tuż przed egzaminem zmniejszone 8 razy - standard) przychodzi, ściąga i dostaje 5...

I tu włącza mi sie moje myślenie.

Ale nie... nie zazdrość czy zawiść, a jedynie poczucie niesprawiedliwości.

No więc: z tego punktu widzenia wolę ustne, tak przynajmniej wszystko jest sprawiedliwie (no....na tyle sprawiedliwie na ile moze być)...

I nie chcę tutaj wyżywać się na tych co ściągają, bo strasznie zazdroszczę im tej umiejętności... :-P

Ufff....wygadałam się

[laylaaa]

ustne. zawsze lepiej wtedy wypadam, zawsze.

[emememsik]

Ja zdecydowanie wolę pisemne, bo przed ustnymi szaleję ze strachu.
Z drugiej strony jestem pewna, że na maturze do ustnych podejdę na luzie, bo ich wyniki po prostu się nie liczą.

[Izaluka]

Ja wolę pisemne. Chociaż zawsze jakoś daję radę na ustnych, to stres mam nieziemski.
No i tylko czekam, aż ktoś na ustnym rzuci moim indeksem

Właśnie jadę na ustny z człowiekiem legendą. Jestem przerażona.

[cypressangel]

Jestem zwolenniczką egzaminów pisemnych - mniej się stresuję, jestem bardziej skoncentrowana, mam czas na zastanowienie się, ewentualne poprawki, dopiski
Nie ściągam, bo nie potrafię, a gdybym potrafiła to chyba bardzo bym się bała.

[Afra86]

up ?

[kaledonia]

Napisane przez olenkaa

Dla mnie chyba ustne. Więcej można na wkręcać, egzaminator naprowadzi. Wiadomo większy stres ale łatwiej. Odrazu zna się wyniki i trzeba czekać w tej strasznej niepewności. Duuużo zależy też od szczęscia i pierwszego wrażenia jakie zrobi się na egaminatorze Na ustnych zawsze radziłam sobie lepiej niż na pisemnych.

Ja też ustne Tylko zazwyczaj długo czeka się na swoją kolej i to bywa stresujące

Ale wiem czemu dużo studentów ich nie lubi-bo ściągnąć się nie da i łatwo sprawdzić czy ktoś się nauczył

[Yerenia]

ja pisemne
ustny mialam raz - na I roku ho ho czasu temu, i mimo ze bylo ok, to jednak ta forma do mnie nie trafia

[anega]

ja wole pisemne na ustnych jestem bardzo zestresowana i z reguły jest tak że połowe tego co miałam powiedziec to zapominam, ale niestety u mnie uczelni jest własnie większośc egzaminów ustnych

[annmarie]

Prawie zawsze pisemne. Jedyny wyjątek - gdy usty ył obroną pracy zaliczeniowej Ale pisemny zawsze dawał mi poczucie spokoju, własnego planowania i panowania nad sytuacją. Na ustnym spalałam się

[Afra86]

temat chyba na czasie?

[justi699]

ja wole pisemne, niestety w tej sesji mam prawie same ustne
po prostu przy ustnych dużo bardziej się stresuje. Plus jest taki że wyniki są od razu nie trzeba się stresować czekaniem

[motylek1007]

Napisane przez Momo

Wolałam zawsze pisemne.
Przy ustnych bardzo się stresowałam

dokladnie tak samo.
Zawsze gorzej wypadałam na ustnych