produkty Lush

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez siulka

to sem ja

wtedy były ufarbowane Miedzianą Czerwienią z Garniera o taką:
http://s2.alejka.pl/i2/p/10/25/b63fb28a907b4_0_b.jpg
niestety później kupiłam inną farbę i wyszło coś strasznego (jakaś okropna oberżyna) no ale to szczegół drobny

teraz wracam z ciemnorudych do mojego naturalnego koloru czyli capuccino i właśnie razem z fryzjerką obawiamy się, że jeśli nie będę używała szamponu typowo dla farbowanych włosów to ta rudość może zacząć wybijać spod nowej farby pomimo tego, że włosy będą odbarwiane. No i dlatego muszę zrezygnować tymczasowo z kostkowych szamponów z Lusha... Ciekawe czy kiedyś wymyślą też szampon w kostce do farbowanych . Stosujecie te szampony na farbowane włosy?

ja narazie tylko seanica ale nie wypadly ani jakos nie blakły bardziej - mialas juz dekoloryzacje czy przykrywasz je ciemniejszymi?

[karton]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

o tez sie zastanawiam nad king of skin to mi zdasz relacje potem a ja sobie obadam jak duze to jest jak przyjdzie wkoncu obstawiasz ze bedzie w ponidzialek ?

możliwe
ae ja wolę się nie nastawiać bo Poczta polska mnie nie lubi

[moee]

Napisane przez siulka

Stosujecie te szampony na farbowane włosy?

Stosuje na farbowane rude(Irresistible Bliss) 3 juz - kolor blednie po nich w takim tempie jak i po zwyklym szamponie .
Chwale sobie to- to ze mam sliczny polysk na wlosach(duzo wiekszy niz po zwyklym drogeryjnym szamponie) , kolor schodzi rownomiernie .

[siulka]

Napisane przez magrat16

Też mam farbowane rude i na samym początku używam profesjonalnego do farbowanych dopiero potem kostek. Kolor się nie wypłukuje,a włosy się nie niszczą. Muszę się zebrać i iść zafarbować odrosty Tylko czekam, żeby chociaż raz Biga przetestować

ok, dzięki

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ja narazie tylko seanica ale nie wypadly ani jakos nie blakły bardziej - mialas juz dekoloryzacje czy przykrywasz je ciemniejszymi?

U mnie było tak - byłam brunetką, miałam dekoloryzację i farbę rudą, teraz z tego rudego chcę wrócić do jasnego capuccino z pasemkami blond - czyli musi być dekoloryzacja. Na zdekoloryzowanych włosach kolor będzie mi się słabiej trzymał i jest też prawdopodobieństwo, że jak się trochę wypłucze to ta rudość jednak wybije (bo nie chcę całkowitej dekoloryzacji, żeby włosów nie zniszczyć), więc zależy mi na tym, żeby szampon i odżywka jak najlepiej zatrzymywały mi kolor - tzn. dobrze zamykały łuski - potrzebuje kwaśnego szamponu i dlatego zdecydowałam, że na razie Lushowi w kwestii szamponów podziękuję, ale jak już będę po kilku warstwach farbowania nowym kolorem i zmaleje ryzyko wybijania rudości to będę chciała Seanik i Karma Kombę

[natii4]

Tak na pokuszenie Jest zbiorowe zamówienie

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1032

[martiryb]

przyszłam pochwalić BIGa pachnie obłędnie, pieni się jak jeszcze chyba żaden szampon do tej pory.. wystarczy go niewiele, więc jest raczej wydajny.. włosy aż piszczą po spłukaniu i wydają się gęstsze

zaczęłam używać w końcu Snowcake i hmmm.. sama nie wiem.. marcepanem to mi on nie pachnie tak raczej szarym mydłem.. ale tylko podczas mycia.. potem skóra pachnie super.. nie wiem co to za zapach, ale kojarzy mi się z zimą i świętami bardzo przyjemny i utrzymuje się długo na skórze..

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

A powiedzcie mi, czy te bubble bary to się odłupuje kawałek i wrzuca do wanny?

[Brydzia_]

Dostałam paczke od Oli

no więc tak :
połówka Biga - faktycznie maluśko mogłam wziać całe, przy moich długich włosach może będzie na 5 myc Co do zapachu spodziewałam się czegoś bardziej cytrusowego, a zapach jest dziwny... słodki - nie jest zły ale na kolana nie powala
MoM pachnie miętą z czymś jeszcze... ale nie wiem czym wg mnie pachnie troche jak lekarstwo szkoda ze dzisiaj akurat zrobiłam sobie juz inną maseczke bo od razu bym próbowała a tak poczekam chociaż do jutra opakowanie wydaje mi się że wystarczy na długo
Trichomania - wzięłam dla mamy, ma krótkie włosy jest zadowolona. Niestety ja mam długie - słabo się pieni przez co szybko się zużywa i plącze włosy. Pachnie słodkimi kokosami
Fresh Farmacy - dla mnie śmierdzi ale mam nadzieje że będzie skuteczny
Blue Skies and Fluffy White Clouds - okropnie śmierdzi gdzieś tam w otchłani przebija się zapach cynamonu... ale ogólnie smród. Aż mam opory wrzucać to do wanny
Jeśli tak pachnie niebo - to ja tam nie chce
American Cream - wzięłam narazie 100g bo opinie były różne. Pachnie fajnie zobaczymy co dalej

Po użyciu oczywiście napisze więcej jak co się sprawuje

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

[1=c0f5ee3455cfe7f4618d1cb f50b63003f960a820;2315722 2]A powiedzcie mi, czy te bubble bary to się odłupuje kawałek i wrzuca do wanny?[/QUOTE]
http://www.youtube.com/watch?v=cJY5rGylwZE

[natii4]

Napisane przez Brydzia_

Fresh Farmacy - dla mnie śmierdzi ale mam nadzieje że będzie skuteczny

Moim zdaniem FF pachnie jak sery pleśniowe

[Heksa]

Ok, to teraz słów kilka ode mnie o następnych testowanych produktach

Fair Trade foot lotion - intensywny różowy kolor, bardzo podoba mi się zapach (bałam się, że przez obecność masła kakaowego będzie mdły, ale jest bardzo fajny dzięki obecności mięty). Nawet mój TŻ go polubił i sam zaofiarował się wymasować mi nim stopy, a to już sukces Używam krótko więc o rezultatach nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Na pewno skóra jest bardziej miękka, przyjemniejsza w dotyku. Jeśli chodzi o wydajność... tutaj już nic nie mogę powiedzieć. Poszłam przygotowywać śniadanie, w mieszkaniu zrobiła się podejrzana cisza i nagle słyszę radosne "wow". Wchodzę do sypialni, a na środku łóżka siedzi moje dziecko wymazane od stóp do głowy na różowo. Cała kołdra, prześcieradło, ba! nawet materac ufajdane. I tym sposobem pobiliśmy rekord - jedno opakowanie starczyło na niecały tydzień Sory za off-top, ale już tak mam że ciężko mi się zamknąć Ponowny zakup: tak!

Happy hippy - żel do ciała i włosów. Fajny, orzeźwiający zapach cytrusowo-grejfrutowy. To mój pierwszy żel lushowy, więc nie wiem czy wszystkie mają taką konsystencję, czy tylko ten - jest bardzo gęsty, trzeba mocno i długo ściskać buteleczkę, żeby wyleciał. Ciężko mi sobie wyobrazić mycie nim włosów, jeszcze nie próbowałam.

Honey, I washed kids - mydełko. Bardzo fajnie nawilża skóre, zapach jest baaardzo przyjemny. Spodziewałam się, że będzie bardziej miodowy, a ten kojarzy mi się raczej z zapachem kwiatów

Tonik różany - używam go głownie do zmywania ultrablandu. Ale zastanawiam się czy następnym razem nie kupić tea tree. Skórę mam mieszaną (tłusta strefa T, suche policzki) - jak myślicie, nie wysuszy mi jeszcze bardziej policzków?

I jeszcze kilka słów o świeżych maseczkach. Mam swoich ulubieńców, jestem od nich uzależniona, pachną i działają zawsze tak samo. Jest tylko jedna rzecz, która mnie irytuje - zmienna konsystencja. Kiedy pierwszy raz kupiłam oatfix i nałożyłam na policzki to powiedziałam "nigdy więcej", było bardzo gęste, ciężko było to rozsmarować na twarzy, połowa odpadała. Ale kondycja skóry się poprawiła, więc po miesiącu znowu kupiłam... i tu niespodzianka - maska była mniej zbita, świetnie się rozprowadzała. Podobne rzecz się miała z love lettuce czy cosmetic warrior. W zasadzie co miesiąc każda z tych masek jest trochę inna

[Integral]

Napisane przez Heksa

Ok, to teraz słów kilka ode mnie o następnych testowanych produktach

I jeszcze kilka słów o świeżych maseczkach. Mam swoich ulubieńców, jestem od nich uzależniona, pachną i działają zawsze tak samo. Jest tylko jedna rzecz, która mnie irytuje - zmienna konsystencja. Kiedy pierwszy raz kupiłam oatfix i nałożyłam na policzki to powiedziałam "nigdy więcej", było bardzo gęste, ciężko było to rozsmarować na twarzy, połowa odpadała. Ale kondycja skóry się poprawiła, więc po miesiącu znowu kupiłam... i tu niespodzianka - maska była mniej zbita, świetnie się rozprowadzała. Podobne rzecz się miała z love lettuce czy cosmetic warrior. W zasadzie co miesiąc każda z tych masek jest trochę inna

Te maseczki mają termin ważności 4 tygodnie prawda? Jak często ich używałaś żeby się w tym terminie zmieścić?

[Olggie]

Napisane przez Integral

Te maseczki mają termin ważności 4 tygodnie prawda? Jak często ich używałaś żeby się w tym terminie zmieścić?

4 tygodnie ważności to jedno, a kiedy się to kupi to drugie.. Ja swojego Cosmetic Warriora kupiłam w sklepie gdy miał 10 dni, a potem używałam go co drugi dzień nie żałując sobie (wyglądałam co najmniej dziwnie z czosnkową skorupą na twarzy XD), jeszcze mamę wciągnęłam i ledwo zużyłyśmy. Pamiętam, że już na 5 dni przed terminem ważności jakoś tak nieładnie wysechł i trudno było go rozprowadzić na buzi, a wręcz odpadał tuż po przyklejeniu Myślałam ostatnio, żeby moja przyjaciółka kupiła mi kolejnego świeżaka w sklepie (siedzi na Erasmusie i codziennie chodzi do Lusha napawać się zapachami ) i wysłała go do mnie, ale to i tak miałabym max 2 tygodnie.

[Heksa]

U mnie jest inna sytuacja, bo mieszkam 50km od sklepu lusha Więc raz w miesiącu jeżdzę na zakupy i mam świeżutkie maski. Ostatnio byłam 28 października, a maski były zrobione 27. Używam 2 maski w ciągu tych 4 tygodni (jedna na strefę T, druga na policzki) i wystarczają akurat (nakładam co 2 dzień). Z tym, że im bliżej końca terminu ważności tym warstwa maseczek które nakładam jest coraz grubsza, żeby się nie zmarnowała Do tej pory nic mi się z nimi nie robiło, nie zauważyłam żeby pod koniec okresu przydatności zaczynały inaczej pachnieć/wyglądać. Ale tak jak mówię - u mnie prawie natychmiast lądują w lodówce, bo nie zamawiam przez internet, nie ma tego okresu oczekiwania.

[kasiaj85]

Heksa- zazdroszczę bliskości Lusha!
to Cię pociecha załatwiła!

Wielbicielki cynamonu w każdej postaci!
Bierzcie sobie mydło Red Rooster! coś fantastycznego w końcu prawdziwy zapach cynamonu a nie jakiś sztuczny zapaszek... z czymś jakby pomarańcza w tle, ale bardzo subtelne. Zapach od razu się kojarzy z atmosferą świąt. Dla mnie strzał w cynamonowe sedno!

[barwy_wojenne]

Napisane przez Heksa

Poszłam przygotowywać śniadanie, w mieszkaniu zrobiła się podejrzana cisza i nagle słyszę radosne "wow". Wchodzę do sypialni, a na środku łóżka siedzi moje dziecko wymazane od stóp do głowy na różowo. Cała kołdra, prześcieradło, ba! nawet materac ufajdane. I tym sposobem pobiliśmy rekord - jedno opakowanie starczyło na niecały tydzień

Maluszek po prostu wie co dobre!

[Brydzia_]

A wie ktoś coś czy może Temple Balm wrócą ?

[budgetka]

Napisane przez natii4

Tak na pokuszenie Jest zbiorowe zamówienie

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1032

a masz za kuszenie

[Maria221]

Hej Budgetko, dziękuję za rady dotyczące peelingu. Słuchajcie, moja paczka tym razem zapachowo wyjątkowo udana, zobaczymy, jak tam z kąpielą.

Kurcze ten wizaż to przekleństwo, do czasu jego odkrycia do szczęścia potrzebne mi było niewiele kosmetyków, a teraz nie mogę żyć bez tych wszystkich pierdółek.

[natii4]

Napisane przez budgetka

a masz za kuszenie

Widzę,że zamówienie już złożone

[virtual_reality]

Ja nic nie chcę tzn chcę ale nooooo po świętach dopiero, koleżanka ma w gifcie 10% może się coś potem ukręci

[dorotie85]

Napisane przez virtual_reality

Ja nic nie chcę

Dobra, dobraaa

Hola ola - odebrałam dzisiaj próbasy od Ciebie. Dziękuję bardzo Wącham i wącham i dla mnie Aqua Marina pachnie przecudownie Lubię takie "morskie, glonowe" zapachy

Przyszła też do mnie paczka z Lusha Zrobiłam małe zamówienie: tabsy tee trea, angel on bare skin, happy hippy, olive branch (zapach ) i american cream (ni to wanilia, ni to truskawka, ale zapach przepiękny, zobaczymy dziś jak się sprawi). A teraz najlepsze: myslałam, że do tak małego zamówienia próbek nie dadzą, ale ładnie do nich napisałam z prośbą o saving face i ocean salt. Otwieram pakę, a tam na samej górze zółta torebka lushowa. Myślę: przecież nie zamawiałam żadnego bubble bara. Otwieram a tam: saving face i ocean salt o które prosiłam, do tego kawał fresh farmacy, buche de noel, aqua marina i enzymion. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa. Kocham Lusha

[Maria221]

Ja już po kąpieli. Peeling Sugar Plum Fairy boski, pachnie ciasteczkowo, pysznie. Skóra gładka, miła w dotyku. Bath Melt Happy Blooming też świetny, zapach powala, nawilża i łagodzi skórę, woda ma taki śmieszny różowo - czerwony kolor.

Mam pytanie, czy używałyście może innym Bath Meltów? Jak tak, to jakich, i czy używałyście innych peelingów, mam głównie na myśli Sugar Bebe:
http://www.lush.co.uk/products/showe...-babe_788.html

[siulka]

powiedzieć Wam coś w tajemnicy?
Olencja niedługo otwiera zamówienie na Lusha i będzie -10%

[Maria221]

powiedzieć Wam coś w tajemnicy?
Olencja niedługo otwiera zamówienie na Lusha i będzie -10%

No nie padłam, Siulka, to miała być tajemnica!

Znowu wydam kasę! Bo moje potrzeby mocno wzrosły od dzisiejszej kąpieli.

[anpapi]

i do mnie dzisiaj doszła paczuszka, dziękuję Olu bardzo za zamówienie
jak na razie użyłam tylko Herbalism i już jestem zachwycona, bo moja buźka jest taka mięciutka, że nie mogę się temu nadziwic i zapach też mi się o dziwo podoba na początku miałam problem nakładaniem, bo to mój pierwszy raz, ale potem już gładko poszło
jutro przetestuję FF, Dark Angels i New Shampoo Bar i zacznę myślec, co wziąc w następnym zamówieniu

[siulka]

anpapi a gdzie Ty się podziewasz? nie zaglądasz już na Chłopakowy wątek?

Maria wiem ale teraz się wszyscy do aljaki zapisują i potem nikt się do Oli nie zapisze i wyjdzie bajońska wysyłka
fajnie by było skorzystać z tych -10%

[magrat16]

Napisane przez siulka

anpapi a gdzie Ty się podziewasz? nie zaglądasz już na Chłopakowy wątek?

Maria wiem ale teraz się wszyscy do aljaki zapisują i potem nikt się do Oli nie zapisze i wyjdzie bajońska wysyłka
fajnie by było skorzystać z tych -10%

Na Lusha zawsze są chętnę może i ja się do Oli zapiszę, chciałabym tego Glogga przetestować i może duże AC bym kupiła, ale jeśli ładnie będę zużywać swoje odżywki teraz i trochę jeszcze mam listy

[geonia]

Do mnie dziś dotarła paczka, retyyyyyyyyyyy......pachn ie w całym mieszkaniu. zaraz lece testować nowe nabytki

Mam kupon rabatowy na 10 %, także jakby byly chetne, to za jakis czas mogę zrobic kolejne zamówienie.

[budgetka]

Napisane przez geonia

Do mnie dziś dotarła paczka, retyyyyyyyyyyy......pachn ie w całym mieszkaniu. zaraz lece testować nowe nabytki

Mam kupon rabatowy na 10 %, także jakby byly chetne, to za jakis czas mogę zrobic kolejne zamówienie.

ja ja ja jestem chętna

już nie moge sie doczekac mojej paczuszki

[magrat16]

Napisane przez geonia

Do mnie dziś dotarła paczka, retyyyyyyyyyyy......pachn ie w całym mieszkaniu. zaraz lece testować nowe nabytki

Mam kupon rabatowy na 10 %, także jakby byly chetne, to za jakis czas mogę zrobic kolejne zamówienie.

ja już przebieram nóżkami, czemu jutro musi być święto Daj znać co kupiłaś i co testujesz i jak wrażenia. Ja mam już kolejną listę. A powiedzcie, jak zaznaczyć tą zniżkę -10%? Miałam w prezencie tą książeczkę ze zniżką, ale tam jest coś o przyniesieniu kuponu do sklepu, nie mam na tym żadnego kodu, chyba, że zgubiłam coś