Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Otworzyłam ten krem hydrolipidowy na dniach, jestem nim oczarowana bo super się wchłania, ale w moim egzemplarzu są jakieś... grudki? drobinki? piasek? Takie małe kropeczki, które są ostre i drapią twarz... Niby nie ma tego dużo, ale jest to nieprzyjemne. Zapytałam wczoraj obserwatorów na Stories czy też tak mieli i wszyscy jednoznacznie mi odpisali, że u nich konsystencja była gładka i jednolita. Krem ma jeszcze długą datę ważności, wstrząsnęłam też przed użyciem (ale to jest tak twarde, że to nie jest coś, co mogłoby się rozpuścić). Zaraz będę pisać do producenta w tej sprawie Na szczęście mam jeszcze kartonik, więc znam nr partii.

[Farfalla97]

Hej Używacie bazy pod minerały? Jeśli tak to jakiej?

[dzieckokwiat]

Ja zwykle jako bazę po prostu krem z filtrem, zużywam kilka ale ideałem była missha i matujący Vichy. Teraz mam kiepsciej wchłaniające się więc zwykle muszę przypudrowac miksem moim matującym z kilku pudrow z kolorowki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

U mnie też filtr.

O jakiej Misshy mowa?

[stotek]

Ja też używam na codzien filtra. A jak chce lepszej trwałości, to pod podkład daje puder glinkowy Pixie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Antymionka]

Cześć wszystkim już prawie świątecznie


Kiedyś miałam styczność z minerałami, ale b. krótko- annabelle minerals, każdy rodzaj przetestowałam i się nie sprawdziły. Potem miałam kilka próbek pixie, i było ok, mam jeszcze kilka próbek . Teraz zamówiłam Lily Lolo- china doll i warm peach. Chcę przejść na minerały ze względu na ogromne uczulenie na krem BB. Odstawiłam makijaż na praktycznie 2 miesiące, i okazało się że to ten felerny krem powodował u mnie uczulenie na pół twarzy i szyję. A objawiało się to małymi, ropnymi krostkami i zaczerwienieniem. Mam też w swojej kolekcji puder od Pixie modelująco-rozświetlający, w obydwu kolorach, zamierzam się nim wypudrować w święta, cudownie się mieni

[dzieckokwiat]

Kurcze. Wszystko mi się tłuści na twarzy niezależnie od podkładu jakiego użyje. :/ ale zastanawiam się czy to nie skutek wysuszonej przez minerały właśnie skóry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez dzieckokwiat

Kurcze. Wszystko mi się tłuści na twarzy niezależnie od podkładu jakiego użyje. :/ ale zastanawiam się czy to nie skutek wysuszonej przez minerały właśnie skóry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A pod spodem co masz? Ogólnie jak wygląda Twoja pielęgnacja cery?
Ogrzewanie może wzmagać przetłuszczanie skóry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzieckokwiat]

Ogólnie mam mieszaną skórę z ciągła walka z trądzikiem. Wiadomo czasem lepiej czasem gorzej ale już wiem jak reagować na kaprysy skóry więc w miarę ogarniam. Próbowałam ostatnio różnie - zwykle rano przemywam twarz po prostu i kładę esencję i na to albo filtr albo nic i od razu podkład. I trochę mi się właśnie skóra buntuje. I zastanawiam się właśnie czy przy zmieniającej się temperaturze, włączonych kaloryferach i szoku zimno wilgotno na dworzu a sucho ciepło w środku to wodna lekko żelowa esencja nie jest za mała bariera i czy widać nie ucieka. A później nadmiar sebum.

A wieczorem dwuetwpowo myje buzię (hydrofilny olejek i żel isany) i tonik kwasowy, zwykle też esencja i czasem serum krem olejek - zależy jak ona się zachowuje.

W zasadzie mam stały zarys pielęgnacji i nic nowego się nie pojawiło ostatnio, skóra jest w miarę uregulowana - jak mówię, od kilku lat wzięłam się sama za trądzik i trzymam go w ryzach i ogólnie wiem co z nim robić.

Tylko to tłuszczenie ostatnio... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;86275330]Otworzyłam ten krem hydrolipidowy na dniach, jestem nim oczarowana bo super się wchłania, ale w moim egzemplarzu są jakieś... grudki? drobinki? piasek? Takie małe kropeczki, które są ostre i drapią twarz... Niby nie ma tego dużo, ale jest to nieprzyjemne. Zapytałam wczoraj obserwatorów na Stories czy też tak mieli i wszyscy jednoznacznie mi odpisali, że u nich konsystencja była gładka i jednolita. Krem ma jeszcze długą datę ważności, wstrząsnęłam też przed użyciem (ale to jest tak twarde, że to nie jest coś, co mogłoby się rozpuścić). Zaraz będę pisać do producenta w tej sprawie Na szczęście mam jeszcze kartonik, więc znam nr partii.[/QUOTE]


Ty piszesz o kremie hydrolipidowym w pomaranczowym opakowaniu z Lirene? Czy z Pharmaceris? Bo ja mam z Lirene.



I co Ci odpisal producent? Ze swojej strony moge napisac, ze mialam podobna sytuacje, gdy uzylam kremu hydrolipidowego z Lirene jakis dluzszy czas po otwarciu (mialam akurat przerwe w mineralach) i wtedy rzeczywiscie byly takie grudki, ale one nie byly ostre, wystarczylo je troche porozgniatacna dloni , a na twarzy nic takiego nie zostawalo.



Dla mnie krem hydrolipidowy z Liren jest najlepszy pod mineraly.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez stotek

Ja też używam na codzien filtra. A jak chce lepszej trwałości, to pod podkład daje puder glinkowy Pixie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I fajny ten puder glinkowy? Ja mam primer z Ery Minerals, ale jak uzywalam to nie zdawalo egzaminu. Wysuszalo mi cere jeszcze bardziej, twarz sie szybciej swiecila i podklad schodzil. A rozywalam w roznym okresie.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja piszę o hydrolipidowym Lirene - kiedyś miałam też Pharmaceris (i w sumie mam znowu, ale w zapasach ), ale teraz mowa o pomarańczowym Lirene. Producent poprosił o przesłanie kremu w celu zbadania. U mnie te grudki są ostre i drapiące, nierozpuszczalne :/ Dziś odesłałam.

[stotek]

Basiu, zobaczyłam pierwsze zdjęcie na szybko i miałam niezły mindfuck, co to za włosy wystają z tego kremu???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez dzieckokwiat

Ogólnie mam mieszaną skórę z ciągła walka z trądzikiem. Wiadomo czasem lepiej czasem gorzej ale już wiem jak reagować na kaprysy skóry więc w miarę ogarniam. Próbowałam ostatnio różnie - zwykle rano przemywam twarz po prostu i kładę esencję i na to albo filtr albo nic i od razu podkład. I trochę mi się właśnie skóra buntuje. I zastanawiam się właśnie czy przy zmieniającej się temperaturze, włączonych kaloryferach i szoku zimno wilgotno na dworzu a sucho ciepło w środku to wodna lekko żelowa esencja nie jest za mała bariera i czy widać nie ucieka. A później nadmiar sebum.

A wieczorem dwuetwpowo myje buzię (hydrofilny olejek i żel isany) i tonik kwasowy, zwykle też esencja i czasem serum krem olejek - zależy jak ona się zachowuje.

W zasadzie mam stały zarys pielęgnacji i nic nowego się nie pojawiło ostatnio, skóra jest w miarę uregulowana - jak mówię, od kilku lat wzięłam się sama za trądzik i trzymam go w ryzach i ogólnie wiem co z nim robić.

Tylko to tłuszczenie ostatnio... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem moze to byc za malo. Ja mam cere mieszana w kirunku normalnej. Moja cera zle znosi tresciwsze kremy w dluzszej perspektywie czasowej, ale jak uzywalam serum aloesove z Sylveco, bez tresciwszych kremow z sezonie grzewczyn to tez twarz mi sie szybciej wysuszala i przetluszczala, wiec musialam troche dodac emolientow. Od sezonu grzewczego przerzucilam sie co drugi dzien na bardziej tresciwe kremy, rano pod mineraly krem hydrolipidowy z kapka zelu HA i nic zlego mi sie juz nie dzieje.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;86293107]Ja piszę o hydrolipidowym Lirene - kiedyś miałam też Pharmaceris (i w sumie mam znowu, ale w zapasach ), ale teraz mowa o pomarańczowym Lirene. Producent poprosił o przesłanie kremu w celu zbadania. U mnie te grudki są ostre i drapiące, nierozpuszczalne :/ Dziś odesłałam.[/QUOTE]


Rozumiem. U mnie wlasnie byly podobne grudki, ale troszke wiecej i wlasnie takie ze pod naciskiem dloni sie rozprowadzaly. To daj znac co Ci odpisza

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez stotek

Basiu, zobaczyłam pierwsze zdjęcie na szybko i miałam niezły mindfuck, co to za włosy wystają z tego kremu???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hahaha

Napisane przez pseudofeministka

Rozumiem. U mnie wlasnie byly podobne grudki, ale troszke wiecej i wlasnie takie ze pod naciskiem dloni sie rozprowadzaly. To daj znac co Ci odpisza

Hmmm ciekawe czy w ogóle dadzą znać czy jednak zachowają wyniki badań dla siebie

Ale ponoć odeślą mi pełnowartościowy krem (mogłam też wybrać zwrot pieniędzy + zwrot kosztów wysyłki do nich) w ramach reklamacji

Oby szybko odesłali bo jadę na oparach Skin79 Waterproof Gel, a teraz chciałam właśnie Lirene

[Bejdi]

I jak Ci się sprawdzil ten krem ze Skin79 pod mineralami?



Ja wciaz poszukuje bazy pod minerały i juz jestem blisko obłedu.

Juz mialam Lirene wrzucac do koszyka i przeczytalam co napisalas

Kupilam ostatnio krem z Make me bio..raz ze mnie zapycha,dwa ze za bogaty pod minerały

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ten Skin79 jest ekstra, bardzo lekki

[staska_stasia]

Ja ostatnio testowałam ten z make me bio pomarańczowy i dawał radę, ale po 2-3 tygodniach stosowania miałam wrażenie, że moja skóra jest przesuszona na wiór. Sięgnęłam więc po fitomed krem nr 6 (któraś z Was polecała oba te kremy w jednym poście tutaj, nie pamiętam kiedy i która) i pod kątem nawilżenia jest lepiej, ale jeszcze za wcześnie, żebym powiedziała, jak moja cera sobie z nim radzi. Po świętach mnie ciut zsypało- nie wiem, czy to kwestia kremu czy orzechów

[pseudofeministka]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;86293176]hahaha



Hmmm ciekawe czy w ogóle dadzą znać czy jednak zachowają wyniki badań dla siebie

Ale ponoć odeślą mi pełnowartościowy krem (mogłam też wybrać zwrot pieniędzy + zwrot kosztów wysyłki do nich) w ramach reklamacji

Oby szybko odesłali bo jadę na oparach Skin79 Waterproof Gel, a teraz chciałam właśnie Lirene [/QUOTE]


To mile z ich strony , ze odesla pelnowymiarowy krem i ze nie zbywaja Tak jak pisalam wczesniej dla mnie to pewniak pod mineraly i poki co nic nie zmieniam w tej kwestii

[Bejdi]

Basiago dzieki.

No to teraz waham sie miedzy filtrem Lirene a Skin79

Staska wlasnie o ten pomaranczowy chidzi

Moja skora dyktuje chaotyczne warunki...byl etap ze aplikowalam podklad na cere przemyta hydrolatem,tydzien i okazalo sie ze to za malo.Wlaczylam kapke kwasu HA, efekt byl przez kilka dni.Z kremem Make me bio bylo super jakies 10 dni ,pozniej mineraly zaczely mi z niego splywac a po demakijazu skora sie sypala.Tak jakby krem nie "wiazal" sie z resztą

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;86274478]Ja wysyłałam paczkę do jednej fundacji i oni już sami sprzedawali na licytacji na rzecz zwierzaków (odbywała się na Facebooku) poszukaj sobie aukcji charytatywnych i skontaktuj się czy możesz coś wysłać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No właśnie nic nie znalazłam... Patrzyłam na all charytatywni, wysłałam tydzień temu pytanie do jednej fundacji, czy to nadal aktualne (niby data obok się zgadza, ale pustkami tam świeci itd)- bez odzewu. Nawet all mi nie odpisało :/ Porażka. Zawsze odpisują, a teraz dupa. Zapytałam teraz innej fundacji, zobaczę, czy odpiszą. Jeśli nie, to podasz mi jakieś namiary? Oraz czy wysyłałaś same nówki? Bo ja mam używane, tzn oczywiście minimalnie. Tylko ja będę miała kilka, a ty może jakąś wielką pakę dałaś

Napisane przez pseudofeministka

Ja tresciwsze kremy nakladam tylko na noc, ale tez nie codziennie. Lubie krem winogronowy z BU i zawsze do niego wracam zima, mam jeszcze w zapasach nawilzajacy z Fitomedu, ale to nie jest lekki krem tylko dosc gesty i tresciwy dorzucam tez witamine C do porcji kremu w formie olejowej tez z BU. Te tresciwe kremy tez nie uzywam codziennie, bo moja cera nie lubi nadmiaru emilientow Zaraz wyskakuja mi pryszcze i twarz mi sie swieci. I wtedy rano w zaleznosci od tego jak moja cera sie trzyma nakladam albo ten krem hydrolipidowy z tym zelem HA albo nakladam na sucha cere mineraly. I tak jest najlepiej.



A jak nakladalam serum, krem pod mineraly to nie chcialy mi sie trzymac i twarz swiecila mi sie duzo syzbciej i ogolnie podklad schodzil mi z twarzy. Ja ten krem z filtrem polecam. Dla mnie jeden z najlepszych pod mineraly, lepszego nie znalazlam

Dla mnie to jakaś czarna magia. Kiedyś nie miałam takich problemów, a teraz od długiego już czasu cerze odwala i nie wiem co ona chce .

Też myślę nad nakładaniem kremu treściwego na noc, bo w dzień to masakra. Już zmieniłam podkład, bo wyglądał źle, teraz lepiej, ale nadal kiepsko. On jest taki lepki (krem) i nie dam rady się na tym malować. Już zaczęłam i tak używać czegoś a'la primer (a dawno nie używałam, bo filtrów nie miałam "okazji" stosować), ale czuję taką ciężkośc i mam wrażenie, ze to makijaż (a to krem). Mi się nawet na tym tłustym podkład trzyma (jako tako), ale za to jaaaaaak wyyyygląda

Czyli co kilka dni nakładasz treściwy krem na noc, a pomiędzy tym czym smarujesz twarz? (na noc).

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;86321995]No właśnie nic nie znalazłam... Patrzyłam na all charytatywni, wysłałam tydzień temu pytanie do jednej fundacji, czy to nadal aktualne (niby data obok się zgadza, ale pustkami tam świeci itd)- bez odzewu. Nawet all mi nie odpisało :/ Porażka. Zawsze odpisują, a teraz dupa. Zapytałam teraz innej fundacji, zobaczę, czy odpiszą. Jeśli nie, to podasz mi jakieś namiary? Oraz czy wysyłałaś same nówki? Bo ja mam używane, tzn oczywiście minimalnie. Tylko ja będę miała kilka, a ty może jakąś wielką pakę dałaś
.[/QUOTE]

Wysyłałam tylko nowe, myślę że ilość nie jest ważna
Zaraz podam Ci namiary na priv.

[pseudofeministka]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;86321995]

Dla mnie to jakaś czarna magia. Kiedyś nie miałam takich problemów, a teraz od długiego już czasu cerze odwala i nie wiem co ona chce .

Też myślę nad nakładaniem kremu treściwego na noc, bo w dzień to masakra. Już zmieniłam podkład, bo wyglądał źle, teraz lepiej, ale nadal kiepsko. On jest taki lepki (krem) i nie dam rady się na tym malować. Już zaczęłam i tak używać czegoś a'la primer (a dawno nie używałam, bo filtrów nie miałam "okazji" stosować), ale czuję taką ciężkośc i mam wrażenie, ze to makijaż (a to krem). Mi się nawet na tym tłustym podkład trzyma (jako tako), ale za to jaaaaaak wyyyygląda

Czyli co kilka dni nakładasz treściwy krem na noc, a pomiędzy tym czym smarujesz twarz? (na noc).[/QUOTE]


Kochana nie wiem ile masz lat i nie pytam Ale sama widze po sobie, ze wiek z cera robi swoje. Ja tak do 27 roku zycia nie musialam nic nakladac pod mineraly, wystarczylo, ze rano przemylam twarz tonikiem nawilzajacym, na to mineraly i wszystko ladnie wygladalo i pieknie sie trzymalo. Wraz z wiekiem musialam bardziej kombinowac z pielegnacja zeby jednak te mineraly ladnie wygladaly i nie dodawaly lat tylko urody


Ja osobiscie uwazam, ze o ile ktos nie ma bardzo suchej cery to mineraly na tlustych kremach beda w wiekszosci wypadkow sie warzyc i wygladac nieestetycznie szczegolnie na tych bardziej kryjacych formulach. Jak czytalam recenzje np. o mineralach Pixie to czesto trafialam na taka opinie na blogach. Tak samo jak odradzano bardziej kryjace formuly dla bardzo tlustych cer.



Co do mojej pielegnacji to pomiedzy tymi tlustszymi kremami nakladalam albo serum migdalowe z BU albo jakies inne serum tez z BU albo tonik z kwasem migdalowym i szikimowym tez z BU. Czasami jest tak, ze jak cera jest wystarczajaco nawilzona/natluszczona to wtedy po umyciu przemywam twarz tonikiem nawilzajacym i tyle. Slucham swojej cery,wiem jakie produkty jej sluza, wiec w zaleznosci od jej potrzeb siegam po to czego chce



A dlaczego nie chcesz zdecydowac sie na ten krem z filrem z Lirene na dzien pod mineraly?

[staska_stasia]

Ja już jestem niemal przekonana, że za pogorszenie stanu cery odpowiadał u mnie fitomed. Po odstawieniu i przerzuceniu się z powrotem do make me bio wszystko zaczęło ładnie przygasać na twarzy, nie wysypuje niczego nowego. Tylko że make me bio jest za mało treściwe na zimę Więc znowu pozostaję bez kremu.
Po ten hydrolipidowy boję się sięgać, bo u mnie zawsze wszelkie filtry były mega zapychające, to raz, a dwa- poza sezonem nie stosuję filtrów w ogóle, bo nie mam takiej potrzeby.

[Bejdi]

Pseudofeminjstka mam taka sama cere,mieszana,w strefie T i na policzkach blizej nosa z tendencja do zapychania.
Tradziku pozbylam sie jakies 10 lat temu,dzieki kuracji retinoidami,ale zanieczyszczenia w rozszerzonych porach się mnie trzymaja i nie moge się pozbyc.
Bardzo ladnie oczyszcza mi cere serum,wlasnie z BU to lemonkowe,ale jednoczesnie wysusza.
Generalnie to u mnie kosmetyki tego typu (z kwasami) się sprawdzaja na problem ktoremu sa dedykowane,pory oczyszczone,zamkniete,ale przesusza mnie niemilosiernie.Skora sie luszczy,na nosie, gdzie jest cienka i delikatna az robią sie rany.Moze masz porównanie do serum http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html i wiesz,ktore bedzie rownie skuteczne ale delikatniejsze?

[pseudofeministka]

Napisane przez staska_stasia

Ja już jestem niemal przekonana, że za pogorszenie stanu cery odpowiadał u mnie fitomed. Po odstawieniu i przerzuceniu się z powrotem do make me bio wszystko zaczęło ładnie przygasać na twarzy, nie wysypuje niczego nowego. Tylko że make me bio jest za mało treściwe na zimę Więc znowu pozostaję bez kremu.
Po ten hydrolipidowy boję się sięgać, bo u mnie zawsze wszelkie filtry były mega zapychające, to raz, a dwa- poza sezonem nie stosuję filtrów w ogóle, bo nie mam takiej potrzeby.

Kremy z Fitomedu sa mocno tresciwe. Ja mam niby nawilzajacy, a jest conajmniej jak poltlusty. Dlatego jak ktos ma tendencje do zapychania to trzeba uwazac.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Bejdi

Pseudofeminjstka mam taka sama cere,mieszana,w strefie T i na policzkach blizej nosa z tendencja do zapychania.
Tradziku pozbylam sie jakies 10 lat temu,dzieki kuracji retinoidami,ale zanieczyszczenia w rozszerzonych porach się mnie trzymaja i nie moge się pozbyc.
Bardzo ladnie oczyszcza mi cere serum,wlasnie z BU to lemonkowe,ale jednoczesnie wysusza.
Generalnie to u mnie kosmetyki tego typu (z kwasami) się sprawdzaja na problem ktoremu sa dedykowane,pory oczyszczone,zamkniete,ale przesusza mnie niemilosiernie.Skora sie luszczy,na nosie, gdzie jest cienka i delikatna az robią sie rany.Moze masz porównanie do serum http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html i wiesz,ktore bedzie rownie skuteczne ale delikatniejsze?

Bejdi bo moze forma olejowa tego serum nie jest dla Ciebie i dla tego wysusza Ci cere? Czasami oleje, formuly olejowe tak dzialaja. Ja mam to serum z witamina c w formie olejowej i jak naloze solo to tez mi wysusza, a jak dodam do kremu to tez inaczej sie zachowuje. Ja serum Lemon nie uzywalam. Ale mysle, ze delikatniejsze dzialanie moze miec serum migdalowe, krem azelo bha, tonik z kwasem bha 2 % bez alkoholu i te toniki migdalowe z kwasem migdalowym.



Generalnie mi produkty z kwasami raczej wszystkie wysuszaja cere i jak budze sie rano to mam ja lekko sciagnieta, wiec nie wiem czy da sie uniknac tego efektu. Musisz po prostu przetestowac. Za to serum migdalowe i tonik z kwasem bha sa dosc lekkie, wiec mozna odczekac chwile i nalozyc na to jakies serum czy lekki krem zeby nie bylo tego uczucia sciagniecia.


Teraz tez testuje tonik z kwasem migdalowym i szikimowym i tez daje fajne efekty.



Natomiast jedyny produkt z kwasami, ktory nie wysusza mi cery i tez fajnie dziala to tonik z kwasem migdalowym z Norela, ale on znowu ma tez niskie stezenie tego kwasu i bardzo spektakularnych efektow nie mozna sie spodziewac.

[Bejdi]

Pseudofeministka tak,faktycznie oleje mi nie służą i wysuszaja.
Probowalam laczyc z kremami czy ha ale efekt nie byl zadawalajacy.
A kwasy w kremach dostepnych na rynku,mam wrazenie,ze dzialaja znacznie slabiej niz te wszelkie cudenka z BU ;-)
I dlatego tak dociekam.
Mam wrazenie ze kwasmigdalowy na mnie działa.
A tak,ten krem azaleinowy z bha chcę,ale aktualnie jest niedostepny.
Testowalas go?

Zdecydowalam ze od jutra odkladam na bok podkłady Pixie.Niestety,ale one najgorzej dogaduja się z produktami do pielegnacji jakie posiadam.A mam tego tyle naotwieranego,ze szkoda i grzech by się marnowaly.Trzeba to zuzyc,siegne po LilyLolo i moze jakos to będzie

Tonik mam teraz z Clinique on tez jest z kwasami, szukam czegos pod podklad mineralny nieustannie

[pseudofeministka]

Napisane przez Bejdi

Pseudofeministka tak,faktycznie oleje mi nie służą i wysuszaja.
Probowalam laczyc z kremami czy ha ale efekt nie byl zadawalajacy.
A kwasy w kremach dostepnych na rynku,mam wrazenie,ze dzialaja znacznie slabiej niz te wszelkie cudenka z BU ;-)
I dlatego tak dociekam.
Mam wrazenie ze kwasmigdalowy na mnie działa.
A tak,ten krem azaleinowy z bha chcę,ale aktualnie jest niedostepny.
Testowalas go?

Zdecydowalam ze od jutra odkladam na bok podkłady Pixie.Niestety,ale one najgorzej dogaduja się z produktami do pielegnacji jakie posiadam.A mam tego tyle naotwieranego,ze szkoda i grzech by się marnowaly.Trzeba to zuzyc,siegne po LilyLolo i moze jakos to będzie

Tonik mam teraz z Clinique on tez jest z kwasami, szukam czegos pod podklad mineralny nieustannie

Krem azelo/bha bardzo dobrze wspominam, ale w tej poprzedniej wersji gdzie byl olej tamanu i jako drugi jojoba. BU w zeszlym roku bardzo kombinowalo ze skladem i zamiast jojoba dodalo olej z czarnuszki, ktory niemilosiernie szczypal w oczy po aplikacji. Jak ja go kupowalam to byl wprowadzony jako nowosc i napisalam do BU w tej sprawie to napisali, ze nic nie moga z tym zrobic, ale widocznie bylo wiecej skarg w tym temacie i chyba poszli po rozum do glowy, bo juz zminieli ten olej na olej konopny. Ale nie wiem jak z tymi nowymi olejami by sie sprawdzil ten krem. Jednak olej jojoba jest dosc lekki i nieobciazajacy cere.



Musisz sprawdzic



Na mnie kwas migdalowy super dziala. Po BHA mialam jakas taka brzydka cere, a i wiekszych efektow nie dostrzegadalam. To serum migdalowe daje mi efekt photoshopa po jakims czasie stosowania.

[dzieckokwiat]

Z kwasów to ja uwielbiam pha są cudownie nawilżające a w nico większym stężeniu utrzymują skórę w ryzach. Czasami kombinuje z nimi przez dodanie kw.mlekowego jako takiego regulatora a pha jako nawilżacza. W toniku oczywiście. Teraz się zabawilam z kwasem lha w oleju ale mocna sprawa i trochę skorupa, ale już się po kilku dniach nieco uspokaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Lirene jednak zwróciło mi pieniądze za ten krem, nie mogli mi odesłać pełnowymiarowego z uwagi na sezonowość produktu (nie mają), smutek bo bardzo chciałam go teraz używać ale mam jeszcze Pharmaceris hydrolipidowy w zapasie, zużyję go w pierwszej kolejności, a Lirene na pewno jeszcze kupię. Niemniej jednak całokształt podejścia firmy bardzo pozytywny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bejdi]

Basiago ladnie z ich strony.



A tego kremu stacjonarnie nie moge dostac.Bylam w Naturze Ross Hebe i kilku aptekach.



Ale jak na razie mi niepotrzebny.Schowalam podklady Pixie gleboko w szuflade,teraz uzywam Lily Lolo i BareMinerals ktore dogaduja się z kremem Make me bio

Mam nadzieje ze ta symbioza potrwa