|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2019-12-30, 10:20 | #4501 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Popatrzałam sobie na te Kenwoody, jest w czym wybrać, fajne mieszadła i duże moce mają. KA ma 300W i teraz nie wiem czy ta moc jest faktycznie wystarczjąca do zagniatania ciasta na chleb? Z drugiej strony jest ciężki i podobno stabliny. Na filmiku z testem Kenwooda, widać że przy zagniataniu ciasta trochę "chodzi". Muszę je gdzieś znaleźć stacjonarnie, żeby obmacać |
|
2019-12-30, 12:55 | #4502 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja mam bosch mum ale najcześciej uzywam mieszadła do ciasta i trę ziemniaki na placki
https://allegro.pl/oferta/robot-kuch...a06-7548114477 Tylko z tego kompletu nie mam maszynki do mięsa W mojej opinii to nie ma co przepłacać Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2019-12-30 o 12:57 |
2019-12-30, 20:01 | #4503 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
To nie jest robot, a ten mikser nie zagniecie np. ciasta na chleb czy pizzę On jest ok, ale tylko do mieszania czy ubijania, ewentualnie blendowanie ze specjalną przystawką. Moja mama ma to coś, ale kompletnie nieużyteczne jest, dlatego kupili rodzice Kenwood Prospero, bo przynajmniej na co dzień sieka warzywa na surówkę czy zagniecie ciasto.
Kiedyś mieliśmy do tego nawet przystawkę do mielenia kawy do tego Zelmera |
2020-01-08, 12:27 | #4504 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja mam robot Philips. Jest mocny, ma dużo funkcji, ale jest też głośny i brakuje mu wolnych obrotów. Kiedyś kupię sobie KitchenAid
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins Edytowane przez Kusum Czas edycji: 2020-01-08 o 12:38 Powód: 1 |
2020-01-09, 10:28 | #4505 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Kuchnia dopiero będzie gotowa za jakiś miesiąc i dopiero wtedy zdecydujemy. Mamy po prostu kupioną parę lat temu i chcieliśmy ją wykorzystać w nowym domu, ale zmieniliśmy jakiś czas temu układ kuchni i chyba nie wykorzystamy jej. |
|
2020-01-10, 21:06 | #4506 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 057
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Losek, pytałaś kiedyś jak poprawić odporność. Napiszę co u mnie pomaga, bo (odpukać) ostatni raz byłam przeziębiona we wrześniu (a wcześniej co chwilę, nawet latem), teraz czuję dzień, czasem dwa, że coś mnie "bierze", ale organizm szybko sobie z tym radzi.
Padma Basic 4 kapsułki na dzień (ja rozkładałam 2 rano, 2 po obiedzie), w sumie 3 op. z cotygodniową przerwą Colostrum 1 op. Narine + inne probiotyki 1 op. witaminy ADEK cały czas Mumio 1 op. sok z róży, z bzu czarnego, olej z czarnuszki, czosnek, cebula, zakwas z buraków + inne kiszonki
__________________
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=25663 |
2020-01-10, 21:10 | #4507 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja nic nie łykam a ostatnio przeziębiona była x lat temu.
Jakby ktos mnie widział to by powiedział, ze chora powinnam być ciagle. W Polsce chodziłam w wiatrówce jak u siebie. Bez czapki. Moje dzieci tez tak ubieram i nigdy nie chorują. Najcześciej choruja te osoby co sa poubierane na maksa. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2020-01-11 o 10:24 |
2020-01-10, 21:56 | #4508 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 057
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja też nie jestem za przegrzewaniem siebie, dziecka, czy mieszkania, ale teraz nie wyobrażam sobie wyjścia bez ciepłej kurtki, szalika i czapki. Tż tak się ubiera, a mnie jest zimniej od samego patrzenia na niego.
__________________
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=25663 |
2020-01-11, 14:17 | #4509 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-01-11, 14:21 | #4510 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja uwazam, ze witaminy sa Ok jesli faktycznie mamy niedobór. Łykać dla samego łykania jest dla mnie chore
Podstawowy tez błąd ludzi jest taki, ze walczą z choroba. Zbijają gorączkę itp. U mnie leki to ostateczność. |
2020-01-11, 16:12 | #4511 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Ja biore wit. c, D, magnez i probioryk.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2020-01-11, 16:20 | #4512 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 3 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Narine znam, wzięłam 1 opakowanie narine+mumio, synowi też dawałam przez 2 tyg. trochę za krótko, ale u niego zawsze problem, bo nie chce przed jedzeniem 15 minut czekać. Jak mnie co bierze to czosnek i chrzan jem. Z tym , że zakupić taki dobry chrzan jest problem. Jedynie udało się kupić raz jakiś ekologiczny chrzan. Łzy lecą w trakcie jedzenia, ale skuteczność jest odczuwalna. Szybko mi przeziębienie minęło, co zazwyczaj się męczyłam ponad 10 dni. Nie wiem, czy to zasługa moich starań, a może po prostu styczeń to taki czas, co chorób jest mniej.
__________________
blog |
|
2020-01-11, 17:53 | #4513 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87493900]Ja uwazam, ze witaminy sa Ok jesli faktycznie mamy niedobór. Łykać dla samego łykania jest dla mnie chore
Podstawowy tez błąd ludzi jest taki, ze walczą z choroba. Zbijają gorączkę itp. U mnie leki to ostateczność.[/QUOTE] Dokładnie dlatego biorę tylko witaminę D i selen, żadnych suplementów na własną rękę |
2020-01-11, 18:32 | #4514 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87492311]Ja nic nie łykam a ostatnio przeziębiona była x lat temu.
Jakby ktos mnie widział to by powiedział, ze chora powinnam być ciagle. W Polsce chodziłam w wiatrówce jak u siebie. Bez czapki. Moje dzieci tez tak ubieram i nigdy nie chorują. Najcześciej choruja te osoby co sa poubierane na maksa. [/QUOTE] To jest tylko połowiczna prawda. Hartowanie zimnem ma sens, ale tylko i wyłącznie jak się to robi z głową i w kontrolowanych warunkach, a dla osoby wrażliwej na zimno chodzenie zimą bez czapki, w wiosennej kurtce i lekkich butach to jest proszenie się o problemy. Mnie wystarczyła zbyt cienka czapka (co z tego że wełniana, jak luźno tkana), żeby dorobić się zapalenia ucha po kilku krótkich przejazdzkach rowerem gdzie nawet nie było jeszcze przymrozku. Jakbym wcale nie założyła czapki, to pewnie miałabym zapalenie w obu uszach, a nie tylko jednym. Pewnie, za nastolęctwa też laziłam zimą w cienkiej kurtce i bez czapki i nie byłam chora, ale wtedy miałam po prostu inne odczuwanie temperatur i lepsza odporność, a nie ze nie chorowałam, bo chodziłam bez czapki. |
2020-01-11, 19:24 | #4515 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Nie mam na myśli ubranie sie normalnie ale znam osoby które ubierają sie w nasza zimę jak na mrozy -30
|
2020-01-11, 19:52 | #4516 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87494553]Nie mam na myśli ubranie sie normalnie ale znam osoby które ubierają sie w nasza zimę jak na mrozy -30 [/QUOTE]
No to pewnie ja też należę do takich osób. W tę zimę mamy głównie dodatnie temperatury w ciągu dnia, tak średnio +5, nad ranem w okolicach zera, czasem przymrozki. Noszę płaszcz puchowy, bo rano jest mi za zimno w wełnianym (bez ocieplenia). Obowiązkowo czapkę - z dodatkowym ociepleniem w środku, bo zwykła wełniana dzianina jest dla mnie za zimna. Noszę też zawsze termo bieliznę- legginsy i t-shirt długim rękawem pod spód. Bez tego zwyczajnie się trzęsę z zimna. Z kolei w domu czuję się komfortowo dopiero przy 24 stopniach (ale nie żebym mogla chodzić w krótkich rękawach), przy 19 mam lodowate stopy, dłonie i nos. Więc jeśli ktoś się ubiera grubo przy temperaturach, które dla innych są wiosną, to nie znaczy że jak się przestanie tak ubierać, to nagle przestanie chorować i będzie mu ciepło. |
2020-01-11, 20:42 | #4517 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ale zagrzewanie organizmu tez nie działa dobrze
|
2020-01-11, 22:40 | #4518 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87494775]Ale zagrzewanie organizmu tez nie działa dobrze [/QUOTE]
Dla mnie to nie jest zagrzewanie. Bez grubej czapki już pisałam jak się załatwiłam. Bez legginsow i ciepłego okrycia wierzchniego trzęsę się z zimna, a przez ciągle napięcie mięśni, które próbują w ten sposób wyprodukować więcej ciepła, jestem szybciej zmęczona. Temperatury poniżej 10 stopni plus wilgotne zimno i co gorsza wiatr to dla mnie fizycznie wykanczajaca pogoda, życie nie dość że w depresji z braku światła to jeszcze ciągłym zimnie. |
2020-01-12, 07:07 | #4519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
A co sądzicie o pobytach nad morzem (miesiąc raz do roku) w celu podniesienia odporności? W końcu dzieci mieszkające nad morzem chorują jak każde inne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-12, 10:07 | #4520 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Ja mieszkam od dwóch lat "w dziurze" tzn w rejonie niżej położonym i otoczonym przez wzgórza. "Dziura" ta jest znana z tego, że panuje u nas lagodniejszy klimat, prawie brak śniegu, podczas gdy 20 km dalej leży go pół metra. I ten specyficzny lokalny klimat ma niestety niekorzystny wpływ na odporność zwłaszcza u pewnych grup takich jak alergicy, reumatycy i migrenowcy. Od pewnego czasu przypuszczam, że także u mnie właśnie ten klimat jest przyczyną moich częstych zachorowań. Właściwie to następnego dnia po przeprowadzce zachorowałam i od tej pory co rusz coś mnie łapie. |
|
2020-01-12, 10:12 | #4521 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Nie zauważyłam nigdy podniesienia odporności u siebie... jeździliśmy nad Polskie morze na wakacje. Mieszkaliśmy na Śląsku. Ale ja tez nigdy nie chorowałam często. Było czuć różnice w powietrzu. Ale tutaj chodzi bardziej o klimat. Pewnie jakis wpływ na odporność na pewno ma. Duzo sie słyszy o rożnych wyprawach do kopalni soli itp. ---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- Cytat:
To moim zdaniem zupełnie co innego taki Twój organizm. Za to znam wielu którzy ubierają sie za grubo i sie pocą potem... Rozbierają w trakcie spaceru. Co sprzyja właśnie przeziębieniu. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2020-01-12 o 10:15 |
||
2020-01-13, 07:57 | #4522 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Cytat:
Ja byłam też kiedyś taka odważna, że zimą chodziłam w nieocieplanych butach, co doprowadziło mnie do bóli reumatycznych w jednej nodze. Także można sobie mówić, że młodość ma swoje prawa a ja uważam, że potem i tak wszystko wychodzi. Ubierać należy się odpowiednio do pogody. Ja porą zimową zawsze chodzę w czapce albo opasce, muszę mieć cieplejsze buty, do tego też rękawiczki, ponieważ inaczej wysuszają mi się dłonie i skóra pęka. Cytat:
|
|||
2020-01-13, 10:02 | #4523 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
ja żeby nie zachorować, muszę mieć opatulone stopy. Skarpetki bawełniane, wełniane prawie zawsze. Zawsze noszę podkoszulek pod bluzkami, bo inaczej mnie ciągnie po plecach i się pocę z zimna. No i wysypianie się. Czapkę i szalik tez muszę nosić. Wystarczy kilka nocy z niedoborem snu i od razu źle się czuję. U mnie jakakolwiek choroba zaczyna się opryszczką na nosie, czole itp, wraz z bólem zatok i wtedy jest masakra, głowa boli i ciąży. Gdy odpowiednio szybko wezmę przeciwwirusowe, to się dalej nie rozwija. Piję domową nalewkę z czosnku, cytryny, imbiru i kurkumy, ale chyba nic nie daje... Może gdyby nie ten wirus opryszczki, to nie chorowałaby tak często i nie musiałabym stosować takiej profilaktyki
Edytowane przez 4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 Czas edycji: 2020-01-13 o 10:03 |
2020-01-13, 11:25 | #4524 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87498691]ja żeby nie zachorować, muszę mieć opatulone stopy. Skarpetki bawełniane, wełniane prawie zawsze. Zawsze noszę podkoszulek pod bluzkami, bo inaczej mnie ciągnie po plecach i się pocę z zimna. No i wysypianie się. Czapkę i szalik tez muszę nosić. Wystarczy kilka nocy z niedoborem snu i od razu źle się czuję. U mnie jakakolwiek choroba zaczyna się opryszczką na nosie, czole itp, wraz z bólem zatok i wtedy jest masakra, głowa boli i ciąży. Gdy odpowiednio szybko wezmę przeciwwirusowe, to się dalej nie rozwija. Piję domową nalewkę z czosnku, cytryny, imbiru i kurkumy, ale chyba nic nie daje... Może gdyby nie ten wirus opryszczki, to nie chorowałaby tak często i nie musiałabym stosować takiej profilaktyki[/QUOTE]
Ja miałam dwa razy w zeszłym roku opryszczkę, ale chyba u mnie ona się pojawiała w sytuacji dużego zmęczenia. U mnie ostatnio nie ma dnia, żebym czymś się nie denerwowała, a stres bardzo obniża odporność, więc podejrzewam że niedługo pewnie jakiś wirus znowu mnie dopadnie |
2020-01-13, 11:27 | #4525 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
|
|
2020-01-13, 11:56 | #4526 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87495791]
To moim zdaniem zupełnie co innego taki Twój organizm. Za to znam wielu którzy ubierają sie za grubo i sie pocą potem... Rozbierają w trakcie spaceru. Co sprzyja właśnie przeziębieniu.[/QUOTE] Jestem jednak zdania, że nikt dorosły nie ubiera się ciągle za grubo, skoro wie, że tego nie potrzebuje. Tylko problem jest taki, że jak się wychodzi wcześnie rano, to jest o wiele zimniej niż w ciągu dnia. Ja jeszcze w kwietniu noszę puchówkę, bo co z tego, że w południe jest już +15, jak o 5 rano jest przymrozek, a ja właśnie o tej godzinie wychodzę. Przecież i w maju potrafi być jeszcze zimno w nocy. Podobnie jak może mi się zdarzyć jakaś nieprzewidziana aktywność typu energiczny spacer, ale nie jestem w stanie wychodząc z domu tego przewidzieć. Cytat:
Rozmawiałam ostatnio z babką po 40 o tych odkrytych kostkach, bo ona się tak nosi i powiedziała mi, że zanim weszła w menopauzę, to też była bardzo zmarzła i miała wiecznie zimne dłonie i stopy, ale zmiany hormonalne sprawiły, że teraz jest jej ciepło. Więc jest jeszcze dla mnie nadzieja, tylko muszę z dekadę poczekać [1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87498691]ja żeby nie zachorować, muszę mieć opatulone stopy. Skarpetki bawełniane, wełniane prawie zawsze. [/QUOTE] Mnie same skarpetki nic nie dają. Dopiero buty typu Ugg są w stanie utrzymać mi stopy dłuższy czas w cieple. Dodatkowo przed wyjściem stawiam je na kaloryfer na jakieś pół godziny. |
|
2020-01-13, 12:40 | #4527 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Mnie akurat dają dużo, ale nie zawsze. Czasami w pracy pod spodniami mam rajstopy cienkie i gdy zdejmę skarpetki, to latam jak opętana co chwila robić siku. Gdy założę skarpetki, to tak często nie sikam. Ale cienkie bawełniane skarpetki na gołą nogę też czasami nic mi nie pomagają, bo jednak za zimno mi w nich.
|
2020-01-14, 17:36 | #4528 | |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
2020-01-14, 17:46 | #4529 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja uwazam, ze nadmiar witamin tez szkodzi i zanim podamy sobie i dzieci jakies witaminy to warto sie zbadać.
Hartowanie jest Ok ale nie ma gwarancji, ze ktos nie zachoruje. Pewnie lepiej zniesie chorobę. Jednak kiedy ktos choruje ciagle to tez warto zrobic badania czy czegos nie brakuje. Bo tez nie jest normalne aby ciagle chorować czy miec kaszel i katar. |
2020-01-14, 19:36 | #4530 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.