|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2021-08-02, 10:00 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Moja ciąża a moja mama
Hej. Jestem w 8 tygodniu ciąży. Zawsze miałam bardzo dobry kontakt z mamą, jestem jedynaczką i wiedziałam że nie może się doczekać wnuka, więc powiedzieliśmy jej o ciąży bardzo szybko. Od pocztaku była wielka radość i euforia, ale teraz wydaje mi się że mama zaczyna trochę przesadzać i chyba idzie to w złą stronę. Każda rozmowa z nią dotyczy dziecka, ale to bym jeszcze przeżyła. Gorzej, że zaczęły się dobre rady. Parę dni temu dostałam od niej opierdziel, bo zjadłam na swoje urodziny dwa! kwałki pizzy. Nie jakiejś badziewnej tylko z niezłej restauracji. Ogólnie to staram się trzymać zdrową dietę w ciąży, odstawiłam wszystkie słodycze, fastfoody i itp, jem ogólnie dobrze, tylko raz na urodziny chciałam zaświętować. I dostałam komentarz że dlaczego jem pizzę zamiast zjeść coś odżywczego dla dziecka. No trochę mi łzy w oczach stanęły, ale pomyślałam że no dobra, to tylko jeden taki tekst, każdemu się czasem zdarza. A tu dzisiaj kolejne rewelacje.
-Rozmawiasz z tym swoim dzidziusiem? -Mamo jestem w 8 tygodniu, on i tak jeszcze nic nie ogarnia. -No ale musisz do niego mówić, dziecko wszystko czuje. Jak chcesz być dobrą mamą to musisz z dzieckiem rozmawiać. I druga sytuacja: Trochę kontekstu: bardzo nie lubię i nie umiem śpiewać. Zawsze jak trzeba zaśpiewać nawet głupie sto lat w grupie ludzi, to czuję się okropnie. Pewnie jakieś kompleksy z dzieciństwa, ale jest to za mało istotne w moim życiu, żeby chciało mi się tym zajmować ogólnie mnie to nie przeszkadza. I taka rozmowa: -Ty się musisz teraz nauczyć śpiewać. -Po co? -No bo musisz dziecku śpiewać kołysanki. -Ja nie umiem, ojciec mu będzie śpiewał -Co to za matka co dziecku nie śpiewa kołysanek? I tu mnie już trochę wbiło w ziemię. Jak dostaję w 8 tygodniu ciąży takie komentarze, to boję się co będzie potem. Nie wiem czy przesadzam przez hormony, czy tu serio jest coś nie tak. Wiem że mama bardzo się cieszy na to dziecko, ale teraz trochę odechciewa mi się z nią rozmawiać. Kiedyś się martwiłam, że mieszkamy daleko od siebie, ale teraz zaczynam się w sumie cieszyć. |
2021-08-02, 10:34 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Twoja mama chce być po prostu Superbabcią Tak się cieszy, że przesadza.
Porozmawiaj z mamą i powiedz jej, że to co powiedziała Ciebie zabolało, że było Ci przykro, że potrzebujesz jej wsparcia, ale w innej formie. Pizzą się nie przejmuj. Moja mama w ciąży miała najdziwniejsze zachcianki np. szczaw prosto ze słoika. Aż ojciec nie nadążał kupować Dżem z ketchupem, majonez i ogórki kiszone... Pizza przy tych kulinarnych kuriozach naprawdę brzmi prozaicznie ---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ---------- Cytat:
Teksty "Co za matka..." są okropne. |
|
2021-08-02, 10:44 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Twoja matka przesadza i to grubo. Jesteś w ciąży ale to nie znaczy że przestałaś być sobą. Nie jesteś jakimś inkubatorem żeby tylko dobro dziecka się liczyło. Jeżeli trzymasz dietę i co jakiś czas pozwalasz sobie na zachcianki to ja nie widzę w tym absolutnie nic złego. Wręcz odwrotnie - na zdrowie. Te teksty o tym co powinnaś a czego nie są poniżej krytki. Ja bym stanowczo powiedziała że nie życzę sobie takich uwag.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-02, 11:41 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Jest coś złego w pizzy w ciąży? :-D
Matki jedynaczek niestety często bywają nadopiekuncze. Jesteś jej jedyną szansą na wnuki, w dodatku to będzie pierwszy wnuk no i przesadza. Są na to dwie strategie: 1. Ucinać rozmowy i nie kontynuować tematu i robić po swojemu. 2. Potakiwać dla spokoju, a nie brać w ogóle do siebie i robić po swojemu Jesteś na początku ciąży, hormony uderzają, nic dziwnego, że jesteś bardziej wrażliwa na takie komentarze i płaczliwa, więc jest to nawet możliwe, że dobre stosunki z matką mogą się trochę popsuć przez tę wrażliwośc... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-02, 13:36 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Jeżeli cię denerwuje t0 ogranicz z nią kontakt. I tyle. Nie musisz odbierać od niej każdego telefonu czy dzwonić i zwierzać się co jadłaś dziś na obiad.
|
2021-08-02, 14:24 | #6 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Twoja mama przesadza. Musisz postawić jej granice.
__________________
|
2021-08-02, 14:58 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 278
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
To Twoja mama powiedz jej ze takie komentarze Cie denerwuja i tyle.
|
2021-08-02, 22:09 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Ja bym to szybko ukróciła bo po narodzinach będzie jeszcze gorzej. Jak będziesz karmić piersią to patrzenie Ci w talerz i teksty , że nie możesz tego jeść (a można jeść wszystko ), każdy płacz to wina twojego mleka , albo czegoś co zjadłaś. Jak będziesz karmić mm to jak tak możesz, że nie chcesz karmić piersią itd., itp. Nie pozwól na to bo po porodzie naprawdę będzie Ci trudno coś z tym zrobić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 04:08 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Teksty są słabe, możesz spróbować jej to powiedzieć. Popieram wcześniejsze wypowiedzi musisz jasno stawiać granice.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 06:41 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-08-03, 06:52 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Oprócz tego, co dziewczyny słusznie napisały, polecam też solidne sito informacji, które jej przekazujesz. Lepiej zawsze czuć się "dobrze" i nie mieć żadnych problemów z ciążą czy dzieckiem. Jestem w podobnej sytuacji - jedynaczka, pierwszy wnuk, mama z tendencją do wiedzenia lepiej i zamartwiania się wszystkim - i nie żałuję, że nie powiedziałam rodzicom o ciąży do 4/5 miesiąca. Żałuję za to każdego razu, kiedy zapowiedziałam, kiedy mam kolejną wizytę u lekarza. Jeszcze nie zdążysz wyjść z gabinetu, a już będzie telefon, czy wszystko okej. Pół biedy, jeśli jest dobrze, ale jak nie jest, to rozmowa o tym z mamą tuż po jest ostatnią rzeczą, jaką chcesz zrobić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 17:14 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Nigdy nie miałam dziecka, ale z wypowiedzi tych co miały (w tym mojej mamy) nie słyszałam, żeby nie można było jeść pizzy w ciąży.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
|
2021-08-03, 17:42 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
|
2021-08-03, 18:32 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
W ciąży lepiej unikać serów pleśniowych, bo to zagrożenie w związku z tymi bakteriami, jakieś tam np. gorgonzole itp... a nie ze wszystkich serów :-D czyli nie chodzi o to żeby nie jeść pizzy, tylko nie zamawiać konkretnie takiej z serami pleśniowymi (co też podobno wypiekane w wysokiej temperaturze nie powinno zaszkodzić, ale sama nie ryzykuję i nie zamawiam pizzy '4 sery' w ciąży :-P )
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 18:39 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88839919]W ciąży lepiej unikać serów pleśniowych, bo to zagrożenie w związku z tymi bakteriami, jakieś tam np. gorgonzole itp... a nie ze wszystkich serów :-D czyli nie chodzi o to żeby nie jeść pizzy, tylko nie zamawiać konkretnie takiej z serami pleśniowymi (co też podobno wypiekane w wysokiej temperaturze nie powinno zaszkodzić, ale sama nie ryzykuję i nie zamawiam pizzy '4 sery' w ciąży :-P )
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] chyba sery długo dojrzewające też są ryzykowne. Nie znoszę wtykania nosa w talerz dorosłej osoby. Utłukłabym. |
2021-08-03, 18:44 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88839924]chyba sery długo dojrzewające też są ryzykowne.
Nie znoszę wtykania nosa w talerz dorosłej osoby. Utłukłabym.[/QUOTE]Tak i na przykład tatar i tego typu rzeczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 18:56 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88839932]Tak i na przykład tatar i tego typu rzeczy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] mnie te sery długo dojrzewające trochę zdziwiły. No ale kłócić się nie będę. Ale przecież "dla dziecka" na tej pizzy mógł być pomidorek/rukola/szyneczka. Zabiłabym za wciskanie nosa do mojego talerza. No chyba że osoba wciskająca nos przynosiłaby pyszne, akceptowane przeze mnie i mój wrażliwy żołądek dary Może to jest rozwiązanie problemu: mamusiu Twój wnusio zjadłby ..... i tu wcisnąć coś co lubisz i nie zwymiotujesz. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2021-08-03 o 18:58 |
2021-08-03, 19:55 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Ludzie skad wy bierzecie info, zakazane w ciazy sa produkty surowe czy z mleka niepasteryzowanego. Do autorki, najpierw sprobowalabym z mama porozmawiac a jak to by nie pomoglo to zwyczajnie nie opowiadalabym wszystkiego.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Life is life na na na na na Narzeczona od 28.06.2014 14.08.2015 |
2021-08-03, 19:58 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88839919]W ciąży lepiej unikać serów pleśniowych, bo to zagrożenie w związku z tymi bakteriami, jakieś tam np. gorgonzole itp... a nie ze wszystkich serów :-D czyli nie chodzi o to żeby nie jeść pizzy, tylko nie zamawiać konkretnie takiej z serami pleśniowymi (co też podobno wypiekane w wysokiej temperaturze nie powinno zaszkodzić, ale sama nie ryzykuję i nie zamawiam pizzy '4 sery' w ciąży :-P )
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Pomyliłaś trochę. To jie chodzi o rodzaj sera tylko o mlelo z którego był wykonany. Bakterie listetozy są w niepasteryzowanym mleku. I sera z, takiego mleka nie można jeść. E w sklrpsch obecnie nie ma praktycznie tskich sefów nawet pleśniowych Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-03, 20:18 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
tak z ciekawości, skąd wiadomo że ser który właśnie zjadłam jest z mleka pasteryzowanego?
Skąd ta pewność? |
2021-08-03, 21:56 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-08-03, 22:00 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88840081]tak z ciekawości, skąd wiadomo że ser który właśnie zjadłam jest z mleka pasteryzowanego?
Skąd ta pewność?[/QUOTE]W przypadku sklepowych masz informacje w składzie, nie poleca się jeść serów "od gospodarza" np w agroturystykach bo tam raczej z niepasteryzowanego Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-08-04, 19:29 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Twoja mama się podekscytowała i przeżywa. Moja też tak miała, jestem jedynaczką ale nie miałam nią być, mama zawsze lgnęła do małych dzieci. Ja jej zapędy ukrócałam spokojnym odpowiadaniem, że w szkole rodzenia mówili tak i tak, że czytalam że coś tam się zmieniło i teraz przyjmuje się że. Starałam się nie zabijać jej radości ale reagowałam. Niektórych rad słuchałam, bo jednak warto posłuchać co mówią doświadczone matki i przefiltrować przez to o czym się czytało współcześnie. Najtrudniej było powiedzieć, że po porodzie chcemy być sami przez miesiąc, bo ona chciała przyjechać i pomagac MNIE. Z góry założyła, że tylko ja będę się zajmowała dzieckiem bo ją tak wychowano, że to robota kobiety. No i za jej czasów kobiety w rodzinie bardzo się wspierały przy dzieciach. Dalikatnie acz stanowczo jej powiedziałam, że dziękujemy ale nas jest dwoje i damy radę. Było jej przykro jednak zrozumiała, że chcemy się sami nauczyć obsługi naszej córki. Wydaje mi się, że powinnaś reagować na to co mówi ale delikatnie, nie odpychając jej. Skoro miałyście dobre relacje to w końcu zrozumie. Dla niej to rewolucja, na którą czeka i którą żyje. Przejdzie jej
Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
2021-08-08, 18:01 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Moja ciąża a moja mama
Ukróć - na razie na spokojnie - zachowanie mamy. To nie ma nic wspólnego z byciem super babcią - nią niech sobie będzie. Ale ona już teraz ocenia Cię i mówi, co masz robić, żeby być dobrą mamą, jeszcze przytaczając głupoty, które są zupełnie bez wpływu. Skoro już teraz zaczyna, to nie chcę myśleć, co będzie potem.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.