Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.72

[amyz]

Napisane przez Oktawiaaa

Bari nad morzem, więc może nie będzie tak źle

Bari jest boskie pewnie będzie upał no ale to nad morzem więc może jakoś przetrwacie my bylismy w Bari i okolicach w połowie czerwca i bylo gorąca. Robiliśmy sobie wycieczki po okolicy bo tam mnóstwo rzeczy do zwiedzania no i nie powiem było ciężko. Koniecznie jedźcie do Alberobello i Matery

Napisane przez AnulaQa

Już amyz wspominałam, że :tylko chłop ma na tyle mało rozumu, że ugania się za kobietą, tylko dlatego, że ta ma długie nogi" Korwin.
:brzydal
i pomysleć, że niektórzy robią to od 18 lat.

Chociaż ja przy swoich krótkich też się niejednokrotnie za Miśkowymi muszę nabiegać. Widocznie nie stałam w tej kolejce co trzeba.

Ale Ty masz jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę. Dobrze gotujesz.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------



Wyglądają obiecująco!

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Ma ktoś teleskop?

Anula Ty to pamiętliwa jesteś

[cansada]

Napisane przez Oktawiaaa

Kupiłam bilety do Bari na koniec lipca

ale wiesz ze w Bari po wlosku sie nie dogadasz.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez AnulaQa

[/COLOR]Ma ktoś teleskop?

u nas by sie kurzyl....przeciez moj TZ ma gwiazde zawsze przed soba

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

Bari jest boskie pewnie będzie upał no ale to nad morzem więc może jakoś przetrwacie my bylismy w Bari i okolicach w połowie czerwca i bylo gorąca. Robiliśmy sobie wycieczki po okolicy bo tam mnóstwo rzeczy do zwiedzania no i nie powiem było ciężko. Koniecznie jedźcie do Alberobello i Matery



Anula Ty to pamiętliwa jesteś

Mam to na liście
TŻ chciał do Włoch. Chyba zdawał sobie sprawę z temperatur, co nie?
Ale na wszelki wypadek nie będę nic mówić.


---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez cansada

ale wiesz ze w Bari po wlosku sie nie dogadasz.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


[/B]


u nas by sie kurzyl....przeciez moj TZ ma gwiazde zawsze przed soba

Ja włoskiego nie znam

[amyz]

Napisane przez cansada

ale wiesz ze w Bari po wlosku sie nie dogadasz.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------


[/B]


u nas by sie kurzyl....przeciez moj TZ ma gwiazde zawsze przed soba

A czemu ? Tam to właśnie po ang problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Mam to na liście
TŻ chciał do Włoch. Chyba zdawał sobie sprawę z temperatur, co nie?
Ale na wszelki wypadek nie będę nic mówić.


---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------



Ja włoskiego nie znam

No jak coś to mu powiesz że to oczywiste było przecież to po co miałaś mowic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

A czemu ? Tam to właśnie po ang problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

No jak coś to mu powiesz że to oczywiste było przecież to po co miałaś mowic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie

[cansada]

Napisane przez amyz

A czemu ? Tam to właśnie po ang problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tam sie mowi w Dialetto Barese . Dialekt ktorego Wlosi z polnocy nie rozumieja czy gez ze srodka Wloch. Ten temat to liczne zarty we Wloszech.

Im nizej na poludnie tym wiekszy problem z angielskim.....W Hiszpanii to samo ...wyjatek poludnie wysp kanaryjskich, bez angielskiego ciezko o prace konkretna.

[oliwia18]

Bari bardzo ładne, tyle że to jest jedno z głównych miejsc letniego odpoczynku samych Włochów, plus do tego zagraniczni - ludzi pełno, przez to też drogo w porównaniu do jakości, wszyscy siedzą sobie na plecach, upał bardzo duży. Ja polecam majówkę albo początek września w Bari, jak jeszcze nie ma wakacji albo już ich nie ma
Biorąc pod uwagę, że wszyscy (w tym Włosi) będą spędzali wakacje przeważnie w tym roku w swoim kraju, pewnie będą tam jeszcze większe tłumy. A biorąc pod uwagę ich stosunek do higieny, ja bym się bała sama odwołałam dwie wizyty prywatne i dwie służbowe we Włoszech w tym roku

[ranka]

Napisane przez cansada

tam sie mowi w Dialetto Barese . Dialekt ktorego Wlosi z polnocy nie rozumieja czy gez ze srodka Wloch. Ten temat to liczne zarty we Wloszech.

Im nizej na poludnie tym wiekszy problem z angielskim.....W Hiszpanii to samo ...wyjatek poludnie wysp kanaryjskich, bez angielskiego ciezko o prace konkretna.

to by see zgadzało... w Ligurii cos gadali po ang, w Toskanii słabo..

[Karola 87]

Napisane przez AnulaQa

Heja.
A mnie Douglas uraczył kiedyś niespodzianką z kodu balsamem perfumowanym właśnie JPG Scandal (ale bez Paris, za Paris to se muszę dopłacić) a Mon Guerlain mam, tyle że znowu bez Bloom of Rose. Podobne? Mon uwielbiam na jesienne słoty i bezsłodyczowe piątki.



Brać albo nie brać.
Oto jest pytanie.

Misiek się kiedyś na kryptowalucie dorobił, prawie (mam nadzieję, że nie zna mojego nicku bo po tym poście to już życia nie będę miała) Coś tam szło w górę, doszło do 18 tys. mówię sprzedawaj! Czy rób tam co trzeba (dopisano małym druczkiem, przy 500 zł też wołałam sprzedawaj!)
No ale nie, będzie więcej. I jest... zgadnijcie co?
Kil?
Bingo!
Wuj!
Że ja go wówczas nie opuściłam,
to musi być MIŁOŚĆ!
Ze on mnie wtedy nie posłuchał?
To musi być...
tak dobrze kombinujecie na I.
I...
Igonorant.

Przy okazji pochwalę się, że wspólnie z dzieciakami wygraliśmy zestaw klocków Lego.

Misiek wynalazł konkurs, dzieci jak to zwykle zbudowały nieziemską budowlę oczywiście w pocie i łzach haha Misiek cyknął fotę i wysłał. Mówię mu, że jak to? Ani światła nie ustawił, ani pastelowego dywanu, kwiatów gdzieś obok, no to jak ja się pytam? Jak mamy wygrać?
Jak widać talent obronił się sam.





A u nas zazwyczaj auto się spierniczy.


To dobre preparaty.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------



A nie po 22?

O tej godzinie będę nogi myła.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Szefowo ja także gratuluję 13 rocznicy ślubu!!!
Czy już oglądałaś się za drugą szczotką?
Ponoć kryzys nadchodzi po 7 rocznicy, 7 razy 2 to 14.
Na Twoim miejscu to albo machałabym tą szczotką z większą częstotliwością albo rozglądałabym już się za drugą.
My z Miskiem razem ze sobą o kurcze, nie wierzę 15 lat (serio????, to ile ja mam lat? no nie, jutro kupuję Pijane Słonie i Obagi w podwójnych dawkach i wina... dużo!)
( mam nadzieję, że tego postu także Misiek nie czyta, haha) w każdym razie po ślubie zaokrąglając będzie ze 2.
A szczotki mam dwie. I jedna w zapasie.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------



Mogę pokazać zbiór swoich teczek jak chcesz?
Nikt nie może czuć się bezpieczny, choć może powinnam napisać, że każdy może się czuć bezpiecznie?
Hmmm... jeszcze się muszę nad tym zastanowić.
Czy naprawdę każdy?

Amyz np. wczoraj nie nałożyła serum nocnego, a Oktawiaaa chce zgrabnie pominąć fakt, że latem we Włoszech ciężko wytrzymać.
Lena zaś ma o więcej palet niż możemy sądzić. Prawdopodobnie należy korzystać z wzoru n+1... choć i tam może wyjść nam nieskończona 8 (Kil, czy istnieje taki śrubokręt? :P)

Napisane przez AnulaQa

Dobrze mówisz.
Zwłaszcza ten odpoczynek w zacienionych miejscach do mnie przemawia.



A dzięki! Jeszcze nic nie gadamy, bo się okaże, że to taka wygrana jak milion w Biedronce czy laptop w telefonie (a starzy się zarajali ) My tam konkursowi nie jesteśmy, wolę sama wyciskać cytrynę niż liczyć na szczęście (zwłaszcza w dzisiejszych czasach potrzebujących zasięgów haha) Praca była prosta, niepozowana, sceneria także. Reżyserki i scenografii brak. Misiek wysłał foto, ja do tego ręki nie przyłożyłam i prawdę mówiąc nie wierzyłam w powodzenie. Ale niech się bawią.
Pierwsze co pomyśłałam. A co? To tylko my sie zgłoslilismy hehe. Nie mowie tak dlatego, ze nie wierze w umiejetnosci dzieci, tylko, ze praca konkursowa to był miktoprocent ich możliwości. Takze wiecie.

***
Pralka to sprzęt pierwszej potrzeby, żelazko już niekoniecznie.

oj takpralka to najlepszy przyjaciel a prasowac lubie odstresowuje mnie to Dzis wszytstko uprasowałąm

Oktawia - za bilety

[KiLaNeCzKa]

Jaki ja jestem geniusz...
Aż sama siebie zaskakuję..
Od jakiegoś czasu mam opaskę monitorującą i coś mi się nie zgadzało. Jak normalnie, 'na życie' robię ok 10 tys kroków, to niemożliwe jest, żeby ganiając za kosiarką na powierzchni mojej "posiadłościć zrobić tylko 2 tys więcej. Dzisiaj zrobiłam test i okazało się, że jak trzymam kosiarkę, to ona nie liczy... Ale! Co z tego, że ja wiem, że oprócz tego co pokazuje apka przeszłam jeszcze duuużo więcej. Apka ma mi o tym krzyczeć, gratulować oklaskiwać i najlepiej jeaszcze bić pokłony. No więc skoro się nie da na ręce, to zapięłam sobie na kostce (Taaa, cały dzień ganiałam z opaską na kostce, jak jakiś amerykański przestępca). Od razu lepszy wynik! 23 382 kroki... A ja się zastawnawiem czemu jestem taka zmęczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karola 87]

Kilaneczka dokladnie ta opaska nie pokazuje jak nie masz wolnej ręki - jak prowadzę wózek to też nie nalicza

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Karola 87

Kilaneczka dokladnie ta opaska nie pokazuje jak nie masz wolnej ręki - jak prowadzę wózek to też nie nalicza

Badziew. Ja mam huawei i żałuję, że nie poczekałam miesiąca na xiaomi 5...
Huawei ma natomiast fajny monitoring snu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karola 87]

Kilaneczka ja mam xaomi miband 3 i to chyba cechą wszystkich opasek że nie nalicza kroków jak ręką się nie przemieszcza.raz mi naliczyło podczas jazdy samochodem przez minutę ale to tylko za pierwszym razem - teraz system tego nie nalicza. Ja kupiłam jako motywator i w tej roli się sprawdza oraz żeby liczyło kalorie przy treningu - wiem że to tylko szacunek raczej jako porównanie różnych treningów. Tylko żebym jeszcze trenowała - walczyłam ponad dwa miesiące a teraz już prawie 3 nie ćwiczę - ciężko mi się zmobilizować bi znaleźć czas. Do opaski się przyzwyczaiłam - noszę jakbzegarek, przydaje się w kuchni

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Karola 87

Kilaneczka ja mam xaomi miband 3 i to chyba cechą wszystkich opasek że nie nalicza kroków jak ręką się nie przemieszcza.raz mi naliczyło podczas jazdy samochodem przez minutę ale to tylko za pierwszym razem - teraz system tego nie nalicza. Ja kupiłam jako motywator i w tej roli się sprawdza oraz żeby liczyło kalorie przy treningu - wiem że to tylko szacunek raczej jako porównanie różnych treningów. Tylko żebym jeszcze trenowała - walczyłam ponad dwa miesiące a teraz już prawie 3 nie ćwiczę - ciężko mi się zmobilizować bi znaleźć czas. Do opaski się przyzwyczaiłam - noszę jakbzegarek, przydaje się w kuchni

No to ja kupiłam właśnie ze względu na monitoring snu. Mam z tym problem niestety i apka też mi pokazuje, że mam dużo snu płytkiego, a bardzo mało głębokiego. Najlepsze było przedwczoraj, jak po jodze (ok. 21) wypiłam szejka truskawkowego. Nie chciałam już jest czegoś konkretnego (i nie chciało mi się robić), ale czułam małego gloda. A szejk, to tylko wrzucić i nacisnąć guziczek. No i jak to po truskawkach, musiałam w nocy wstawić do łazienki. Rano miałam komunikat, żebym postarała się mniej pić przed snem, to będę miała mniej pobudek... Czyli tu trafili

A jeszcze zdarza mi się przed spacerem z sierściuchami włączyć endomondo, aplikację i opaskę. Wszystkie trzy pokazują co innego... Dystans jest w miarę podobny (+/ 200m ) ale kalorie, to no wiem na jakiej podstawie są...

Właśnie się zastawiam, dlaczego ostatecznie wybrałam huawei i to jednak było ładownie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Jaki ja jestem geniusz...
Aż sama siebie zaskakuję..
Od jakiegoś czasu mam opaskę monitorującą i coś mi się nie zgadzało. Jak normalnie, 'na życie' robię ok 10 tys kroków, to niemożliwe jest, żeby ganiając za kosiarką na powierzchni mojej "posiadłościć zrobić tylko 2 tys więcej. Dzisiaj zrobiłam test i okazało się, że jak trzymam kosiarkę, to ona nie liczy... Ale! Co z tego, że ja wiem, że oprócz tego co pokazuje apka przeszłam jeszcze duuużo więcej. Apka ma mi o tym krzyczeć, gratulować oklaskiwać i najlepiej jeaszcze bić pokłony. No więc skoro się nie da na ręce, to zapięłam sobie na kostce (Taaa, cały dzień ganiałam z opaską na kostce, jak jakiś amerykański przestępca). Od razu lepszy wynik! 23 382 kroki... A ja się zastawnawiem czemu jestem taka zmęczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetny wynik. Moja średnia z tego roku to 3000

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez Kusum

Świetny wynik. Moja średnia z tego roku to 3000

:dzięki:
Wszystko zależy od tryby życia. Ja na porannym obchodzę posiadłości mam prawie 700 kroków, także ten...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cansada]

Napisane przez KiLaNeCzKa

Jaki ja jestem geniusz...
Aż sama siebie zaskakuję..
Od jakiegoś czasu mam opaskę monitorującą i coś mi się nie zgadzało. Jak normalnie, 'na życie' robię ok 10 tys kroków, to niemożliwe jest, żeby ganiając za kosiarką na powierzchni mojej "posiadłościć zrobić tylko 2 tys więcej. Dzisiaj zrobiłam test i okazało się, że jak trzymam kosiarkę, to ona nie liczy... Ale! Co z tego, że ja wiem, że oprócz tego co pokazuje apka przeszłam jeszcze duuużo więcej. Apka ma mi o tym krzyczeć, gratulować oklaskiwać i najlepiej jeaszcze bić pokłony. No więc skoro się nie da na ręce, to zapięłam sobie na kostce (Taaa, cały dzień ganiałam z opaską na kostce, jak jakiś amerykański przestępca). Od razu lepszy wynik! 23 382 kroki... A ja się zastawnawiem czemu jestem taka zmęczona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja dzienna srednia 10tys, a w Krakowie jak jestem to dziennie min 20 tys robie plus ok 20 kilometrow na rowerze. Czuje sie swietnie. Szkoda ze u mnie tutaj non stop pod gore i nie ma gdzie za bardzo jezdzic, teskni mi sie za rowerem....

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

ja juz zaglosowalam.
Dopiero wczoraj po poludniu przyszedl pakiet a na piatek musi byc w ambasadzie w MAD. tragedia z organizacja.....

[Karola 87]

Napisane przez KiLaNeCzKa

No to ja kupiłam właśnie ze względu na monitoring snu. Mam z tym problem niestety i apka też mi pokazuje, że mam dużo snu płytkiego, a bardzo mało głębokiego. Najlepsze było przedwczoraj, jak po jodze (ok. 21) wypiłam szejka truskawkowego. Nie chciałam już jest czegoś konkretnego (i nie chciało mi się robić), ale czułam małego gloda. A szejk, to tylko wrzucić i nacisnąć guziczek. No i jak to po truskawkach, musiałam w nocy wstawić do łazienki. Rano miałam komunikat, żebym postarała się mniej pić przed snem, to będę miała mniej pobudek... Czyli tu trafili

A jeszcze zdarza mi się przed spacerem z sierściuchami włączyć endomondo, aplikację i opaskę. Wszystkie trzy pokazują co innego... Dystans jest w miarę podobny (+/ 200m ) ale kalorie, to no wiem na jakiej podstawie są...

Właśnie się zastawiam, dlaczego ostatecznie wybrałam huawei i to jednak było ładownie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez KiLaNeCzKa

:dzięki:
Wszystko zależy od tryby życia. Ja na porannym obchodzę posiadłości mam prawie 700 kroków, także ten...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja na noc scciagam moja srednia to 8-10 tys chyba ze wyjazd na wies czy wycieczka to 15-20 tys

[ranka]

meldunek
nad morzem upalnie!

[AnulaQa]

Muszę się pożalić. Od kilku dni boli mnie tylna część obu ud, dziś już wyraźnie czuję dolną część kręgosłupa i szarpnięcie pod kolanami. Ani się nie przeciążyłam, ani nie przewiałam a już na pewno nie przetrenowałam. Co ciekawe w pozycji relaksacyjnej, boli jak diabli, no wiecie leżenie, siedzenie (noc koszmarna). Gdy chodzę także, gdy wchodzę po schodach mam wrażenie, że noga waży tonę, a mnie momentalnie chce się spać. Nie boli tylko wtedy gdy napnę mięśnie, podczas rozciągania.
Czy to starość? Czy rwa kulszowa? Jakieś rady?: brzydal:

[Aabelia]

Napisane przez AnulaQa

Muszę się pożalić. Od kilku dni boli mnie tylna część obu ud, dziś już wyraźnie czuję dolną część kręgosłupa i szarpnięcie pod kolanami. Ani się nie przeciążyłam, ani nie przewiałam a już na pewno nie przetrenowałam. Co ciekawe w pozycji relaksacyjnej, boli jak diabli, no wiecie leżenie, siedzenie (noc koszmarna). Gdy chodzę także, gdy wchodzę po schodach mam wrażenie, że noga waży tonę, a mnie momentalnie chce się spać. Nie boli tylko wtedy gdy napnę mięśnie, podczas rozciągania.
Czy to starość? Czy rwa kulszowa? Jakieś rady?: brzydal:

Ja naproxen żel stosuję, jak nie pomoże zastanawiam się co dalej, mam nadzieję, że to jednak wilgotność i przewianie i szybko ustąpi

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez ranka

meldunek
nad morzem upalnie!

Udanego wyjazdu

[Kusum]

Napisane przez AnulaQa

Muszę się pożalić. Od kilku dni boli mnie tylna część obu ud, dziś już wyraźnie czuję dolną część kręgosłupa i szarpnięcie pod kolanami. Ani się nie przeciążyłam, ani nie przewiałam a już na pewno nie przetrenowałam. Co ciekawe w pozycji relaksacyjnej, boli jak diabli, no wiecie leżenie, siedzenie (noc koszmarna). Gdy chodzę także, gdy wchodzę po schodach mam wrażenie, że noga waży tonę, a mnie momentalnie chce się spać. Nie boli tylko wtedy gdy napnę mięśnie, podczas rozciągania.
Czy to starość? Czy rwa kulszowa? Jakieś rady?: brzydal:

Wygląda na jakieś napięcie powięzi. Z domowych sposobów to ciepła kąpiel w soli epsom, masaż piłką i rolką. Jak nie pomoże to fizjoterapeuta powinien pomóc

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez ranka

meldunek
nad morzem upalnie!

Zazdroszczę

[Oktawiaaa]

Napisane przez ranka

meldunek
nad morzem upalnie!

Jeju, zazdroszczę.

U nas takie deszcze, zalać - nas nie zalało. Ale grządki zgniły, w tunelu pomidory padły, ogród stoi w wodzie. Od piątku ubrania mi nie wyschły, aż śmierdzą. Kartki w dokumentach pofalowane, na ścianach kropelki wody...

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez AnulaQa

Muszę się pożalić. Od kilku dni boli mnie tylna część obu ud, dziś już wyraźnie czuję dolną część kręgosłupa i szarpnięcie pod kolanami. Ani się nie przeciążyłam, ani nie przewiałam a już na pewno nie przetrenowałam. Co ciekawe w pozycji relaksacyjnej, boli jak diabli, no wiecie leżenie, siedzenie (noc koszmarna). Gdy chodzę także, gdy wchodzę po schodach mam wrażenie, że noga waży tonę, a mnie momentalnie chce się spać. Nie boli tylko wtedy gdy napnę mięśnie, podczas rozciągania.
Czy to starość? Czy rwa kulszowa? Jakieś rady?: brzydal:

Mnie szarpie pod kolanami, czuję jakbym miała tam zamocowany sznureczek biegnący aż do pośladków. Auto źle mi prowadzić

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[liv87]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87955229]Treść usunięta[/QUOTE] cudowne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aabelia]

Napisane przez Oktawiaaa

Jeju, zazdroszczę.

U nas takie deszcze, zalać - nas nie zalało. Ale grządki zgniły, w tunelu pomidory padły, ogród stoi w wodzie. Od piątku ubrania mi nie wyschły, aż śmierdzą. Kartki w dokumentach pofalowane, na ścianach kropelki wody...

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Mnie szarpie pod kolanami, czuję jakbym miała tam zamocowany sznureczek biegnący aż do pośladków. Auto źle mi prowadzić

U mnie na działce jeszcze woda nie stoi, ale w domu już prawie nie mam czym oddychać, żeby nie napuścić wilgoci prawie nie wietrzę, remont u sąsiada z piłowaniem płytek na zewnątrz całymi dniami dodatkowo wymusza zamknięcie

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87955229]Treść usunięta[/QUOTE]

Śliczne

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez AnulaQa

Muszę się pożalić. Od kilku dni boli mnie tylna część obu ud, dziś już wyraźnie czuję dolną część kręgosłupa i szarpnięcie pod kolanami. Ani się nie przeciążyłam, ani nie przewiałam a już na pewno nie przetrenowałam. Co ciekawe w pozycji relaksacyjnej, boli jak diabli, no wiecie leżenie, siedzenie (noc koszmarna). Gdy chodzę także, gdy wchodzę po schodach mam wrażenie, że noga waży tonę, a mnie momentalnie chce się spać. Nie boli tylko wtedy gdy napnę mięśnie, podczas rozciągania.
Czy to starość? Czy rwa kulszowa? Jakieś rady?: brzydal:

Anula ja bym powiedziała, że to brak witaminy k to tak żartem tylko, współczuję bólu i trzymam kciuki żeby szybko zniknął .

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87955229]Treść usunięta[/QUOTE]


Bardzo ładne .

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Dziewczyny, pytanie z ale ja jestem sto lat za murzynami, stosuje któraś z Was retinol? Zauważyłyście poprawę stanu skóry? Ja dziś miałam konsultację, dowiedziałam się, że mam uszkodzony mikrobiom skóry czy jak to tam się zwie, do tego rozszerzone pory dosyć mocno, zaskórniki, czyli cera kompletnie do

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[korinka3]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87955358]Treść usunięta[/QUOTE]Link please

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Anula ja bym powiedziała, że to brak witaminy k to tak żartem tylko, współczuję bólu i trzymam kciuki żeby szybko zniknął .

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------




Bardzo ładne .

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Dziewczyny, pytanie z ale ja jestem sto lat za murzynami, stosuje któraś z Was retinol? Zauważyłyście poprawę stanu skóry? Ja dziś miałam konsultację, dowiedziałam się, że mam uszkodzony mikrobiom skóry czy jak to tam się zwie, do tego rozszerzone pory dosyć mocno, zaskórniki, czyli cera kompletnie do

A na jakiej podstawie zostało stwierdzone to uszkodzenie mikrobiomu? Gdzie ta konsultacja?



Kilka lat temu poprosiłam moją dermatolog o tretinoine i dostałam locacid. Albo to był za gruby kaliber na początek albo coś w składzie mi nie pasowało, bo wyskakiwały mi gule.

Od września używałam Luna Sunday Riley i to był dobry start Byłam zadowolona z efektów. Teraz z uwagi na słońce robię przerwę i jesienią wracam.