♡ Mamy wrześniowe 2020 ♡ cz. 3 ♡

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami



I zgadnijcie co się wczoraj stało?



O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

To Ci niespodzianka! Gratulacje!

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[zambeza]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sowellla]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami



I zgadnijcie co się wczoraj stało?



O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratuluję!

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[mamaporazczwarty]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaate233]

Bezimienna gratulacje. A po czym poznałaś, że poród nadchodzi? Ja mam termin cc na 4.09, a od kilku dni bóle brzucha jak na miesiączke i bóle krocza także nie wiem czy dotrwam te 2 tygodnie jeszcze 😀

[sunshine16]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje
Opowiadaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[MrsSeductive]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Riellee]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje! Jak się czujecie? Jak się zaczelo, opowiadaj jak będziesz mieć chwilę
U mnie 13 dni do tp. Zobaczymy czy coś z tego będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bezimienna2019]

Kaate233 właśnie bóle w kroczu przy chodzeniu, słabo spałam i takie bóle jak na miesiączkę 😉

Ogolnie poród był bardzo szybki, szacowali, ze urodzę w nocy, a tutaj taka niespodzianka. W nocy strasznie bolała mnie głowa i miałam takie bóle jak na okres. Mąż akurat wziął urlop bo chcieliśmy sobie z pieskami jeszcze pojechać nad jezioro 😉 rano miałam skurcze, najpierw delikatne, potem na chwile pojechaliśmy do moich rodziców i się nasilały. Około 14 stwierdziłam, ze pewnie już rozwarcie na 3 palce bo przecież boli jak cholera i za chwile urodzę 🙈 jakiez było moje zdziwienie jak się okazało, ze to dopiero 1”luźny”/1,5 palca (zależy kto badał) ☹ Ze względu na wirusa u nas w szpitalu mąż może dołączyć dopiero jak rozwarcie jest na 3 palce wiec powiedziałam żeby jechał do domu, a ten mnie nie posłuchał.. ja w międzyczasie miałam stac 40 minut pod prysznicem (dla mnie tragedia, tylko spuchły mi nogi od cieplej wody i nie miałam miejsca na moje skurczowe wygibasy), usg (szacowana waga 3300) i znowu badanie -już 2,5 palca. Dostałam tez jakieś czopki (coś tam niby rozluźnialiśmy i chyba pomogło). Mezulek jednak pojechał chwile wcześniej do domu, posiedział tam pol godziny i znowu do szpitala bo zadzwoniłam 😉 po tych czopkach już rozwarcie szło bardzo szybko, zanim mąż wszedł na sale porodowa (chwile leżałam na przedporodowej) to ja już byłam w takim amoku ze nie do końca kontaktowałam, powtarzałam tylko ze nie dam rady... wody mi odeszły podczas badania rozwarcia, co kilka skurczów nagle było 3,5palca, potem 4 i pełne rozwarcie... tyle przeklinalam, ze aż mi wstyd 🤦
I wtedy czekałam trochę aż zejdzie główka, to chyba było najgorsze bo już miałam bóle parte i darlam się jak jakiś demon... jedyne co parłam to jakieś bobki małe jak u kozy 😂🤦 Jaki wstyd, ale wtedy już mi było wszystko jedno. Samo parcie dziecka to już była „przyjemność”, bolało tez oczywiście, ale chociaż miałam co robić, bo trzeba było przeć. Byłam nacięta nawet nie wiem kiedy, ładnie mnie zaszyla jakaś młoda lekarka 😉 uczucie tego „wyskoczenie” było cudowne, nagle cały ból minął i byłam taka szczęśliwa ❤ Tak jak od około 16.30 nie było ze mną kontaktu, ledwo co byłam przytomna to po porodzie już sobie normalnie gadałam z położnymi, potem jak wyszły to się śmiałam z tych moich bobkow do męża 🙈

Wszystko da się przeżyć, najważniejsze, ze po porodzie nagle już nic się nie czuje. Teraz tez nie mogę narzekać, brzuch już prawie płaski, szwy póki co nie bolą, jedynie Igunia tak trochę słabo je i chce tylko z jednej piersi, ale i tak jest już coraz lepiej 😉 na sali leżę z jedna dziewczyna, jej córeczka ciagle płacze i przez to w nocy pospalam może 2godziny...

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

I dziękuje za gratulacje 😘❤

[Waniliova]

Zambeza u nas dzisiaj mega upał

MrsSeductive ale weselnie u Was! i podziwiam, że masz siłę! Miłej zabawy

Bezimienna2019 gratulacje!!! wspaniale, że taki szybki poród Igunia jest już z Wami, cudownie

Do nas moi rodzice przyjeżdżają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina_zb]

Napisane przez mamaporazczwarty

Poznać warto, bo moze Ci nie spasować i zdecydujesz się na inną, to jednak osoba, która przychodzi kilka razy do Ciebie i dziecka. U mnie też akurat do swojej moge zadzwonic z kazda pierdołą, czy przyjsc na kto kiedy chce, tak samo jak od lat mam swoją pielęgniarkę środowiskową, która zawsze jest w pogotowiu jak coś potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja w tym tygodniu była drugi raz u mnie. Pokazywała mi, jak karmić. Mąż skorzystał, bo mógł usłyszeć bicie serduszka młodego Mówiła, że jeszcze do mnie przyjdzie przed porodem, żeby omówić szczepienia.

Napisane przez Riellee

Ja mam darmowe z rossmanna i dady a co dalej będzie to zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mam te z Rosska. Do tego Dady i Pampersy.

Napisane przez mamaporazczwarty

I ja po wizycie, bóle będą i nic nie zrobię, ale wszystko jest ok w badaniu, spytałam ile waży, to powiedział, że w normie hehhe, a i tak to bez znaczenia, bo i tak mam cesarke miec z a ważne, że prawidłowo, takisz to urok mojego doktorka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mojego pytam, ile młody przytył, jak mi zapomni powiedzieć

Napisane przez calineczka_dwa

GBS robił mi lekarz do którego chodzę na NFZ w ramach rutynowych badań w ciąży, a cesarkę wyznaczył mi drugi lekarz - prywatny. Ten pierwszy nie wie o drugim, więc robi mi wszystkie standardowe badania jak do porodu naturalnego ale z tego co czytałam to chyba faktycznie przy CC nie trzeba robić GBS?

Mamaporazczwarty chyba lepiej dla dziecka jak poród sam się zacznie i dopiero wtedy CC (chociaż nigdzie nie czytałam właściwie dlaczego?), więc może dlatego Twój lekarz nie wyznaczył konkretnego terminu. Ja bym się jedynie bała, że nie zdążę w takiej sytuacji na cesarkę, bo np. dziecko już mi wejdzie w kanał rodny i będzie za późno na CC i będzie trzeba rodzic naturalnie.

Dziewczyny czy bierzecie laktator do szpitala? U mnie są szpitalne medela ale czytałam opinie, że to niehigieniczne używać wspólnego laktatora itp? Jak to jest?




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój gin będzie mi na następnej wizycie pobierał. Ale i tak mam nadzieję, że zakończymy to cc[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88078293]Jestem po, młody podobno przekroczył 3kg dzisiaj 35+0, więc szykuje się spora kluska

Jestem zadowolona, bo wszystko się udało i będę miała cc w moim szpitalu przyjęcie 15.09, cięcie 16.09 złożyło się akurat tak, że mąż ma wtedy 2 dni wolnego w pracy, dobierze jeszcze 3 i nie będziemy musieli prosić nikogo o pomoc

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]16-ego W dzień moich urodzin

Napisane przez laluna91

Ja mam starsze auto, nie będę się przejmować jak mi młody coś wybrudzi ale w samochodzie męża musi być ochrona pod fotelikiem bo on ma skóre własnie i on tak dba o ten samochód
Zresztą pierwsze co powiedział jak już miałam potwierdzoną ciążę że będziemy musieli kupić taką płachte na tylnie siedzenie żeby wszystko wyścielić jak dla psów są takie ochrony



Ale cukrzyca jest bardziej niebezpieczna dla dziecka i matki niż powtarzanie krzywej
U mnie gin jak ma podejrzenia, np za duże dziecko do wieku ciąży to zleca krzywą kolejny raz po 32tyg i twierdzi że w wielu przypadkach dopiero wtedy cukrzyca się ujawnia mimo że wcześniej było wszystko książkowo. Ale fakt jest taki że niewiele lekarzy o tym wie. Zresztą ja u wielu innych lekarzy nie miałabym stwierdzonej cukrzycy i nie kontrolowałabym jej teraz dietą

To mogą sobie z moim ręce podać Twój też kremuje skóry w aucie? Bo mój co chwilę U nas jeszcze są skóry bananowe, więc wszystko widać na nich. Mata więc jest obowiązkowa.

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[senira666]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mamaporazczwarty]

Napisane przez karolina_zb

Moja w tym tygodniu była drugi raz u mnie. Pokazywała mi, jak karmić. Mąż skorzystał, bo mógł usłyszeć bicie serduszka młodego Mówiła, że jeszcze do mnie przyjdzie przed porodem, żeby omówić szczepienia.Tez mam te z Rosska. Do tego Dady i Pampersy.Ja mojego pytam, ile młody przytył, jak mi zapomni powiedziećMój gin będzie mi na następnej wizycie pobierał. Ale i tak mam nadzieję, że zakończymy to cc16-ego W dzień moich urodzinTo mogą sobie z moim ręce podać Twój też kremuje skóry w aucie? Bo mój co chwilę U nas jeszcze są skóry bananowe, więc wszystko widać na nich. Mata więc jest obowiązkowa.Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My podchodzimy akurat w kwestii auta na luzie do sprawy, wiecznie wszystko zaciapane, więc teraz kupilismy ze skórą z tyłu, żeby można było wytrzeć, a te nakładki na fotele są strzału nie warte, ciagle i tak dzieci nogami to kopaly, rozrywały, że aż mnie to wnerwiało ale serio, to teraz sie wydaje to ważne, a potem będzie i tak nie do ogarnięcia, chyba ,ze zwiazesz dziecko i wrzucisz do bagażnika

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Riellee]

Napisane przez Bezimienna2019

Kaate233 właśnie bóle w kroczu przy chodzeniu, słabo spałam i takie bóle jak na miesiączkę

Ogolnie poród był bardzo szybki, szacowali, ze urodzę w nocy, a tutaj taka niespodzianka. W nocy strasznie bolała mnie głowa i miałam takie bóle jak na okres. Mąż akurat wziął urlop bo chcieliśmy sobie z pieskami jeszcze pojechać nad jezioro rano miałam skurcze, najpierw delikatne, potem na chwile pojechaliśmy do moich rodziców i się nasilały. Około 14 stwierdziłam, ze pewnie już rozwarcie na 3 palce bo przecież boli jak cholera i za chwile urodzę jakiez było moje zdziwienie jak się okazało, ze to dopiero 1”luźny”/1,5 palca (zależy kto badał) Ze względu na wirusa u nas w szpitalu mąż może dołączyć dopiero jak rozwarcie jest na 3 palce wiec powiedziałam żeby jechał do domu, a ten mnie nie posłuchał.. ja w międzyczasie miałam stac 40 minut pod prysznicem (dla mnie tragedia, tylko spuchły mi nogi od cieplej wody i nie miałam miejsca na moje skurczowe wygibasy), usg (szacowana waga 3300) i znowu badanie -już 2,5 palca. Dostałam tez jakieś czopki (coś tam niby rozluźnialiśmy i chyba pomogło). Mezulek jednak pojechał chwile wcześniej do domu, posiedział tam pol godziny i znowu do szpitala bo zadzwoniłam po tych czopkach już rozwarcie szło bardzo szybko, zanim mąż wszedł na sale porodowa (chwile leżałam na przedporodowej) to ja już byłam w takim amoku ze nie do końca kontaktowałam, powtarzałam tylko ze nie dam rady... wody mi odeszły podczas badania rozwarcia, co kilka skurczów nagle było 3,5palca, potem 4 i pełne rozwarcie... tyle przeklinalam, ze aż mi wstyd 🤦
I wtedy czekałam trochę aż zejdzie główka, to chyba było najgorsze bo już miałam bóle parte i darlam się jak jakiś demon... jedyne co parłam to jakieś bobki małe jak u kozy 🤦 Jaki wstyd, ale wtedy już mi było wszystko jedno. Samo parcie dziecka to już była „przyjemność”, bolało tez oczywiście, ale chociaż miałam co robić, bo trzeba było przeć. Byłam nacięta nawet nie wiem kiedy, ładnie mnie zaszyla jakaś młoda lekarka uczucie tego „wyskoczenie” było cudowne, nagle cały ból minął i byłam taka szczęśliwa Tak jak od około 16.30 nie było ze mną kontaktu, ledwo co byłam przytomna to po porodzie już sobie normalnie gadałam z położnymi, potem jak wyszły to się śmiałam z tych moich bobkow do męża

Wszystko da się przeżyć, najważniejsze, ze po porodzie nagle już nic się nie czuje. Teraz tez nie mogę narzekać, brzuch już prawie płaski, szwy póki co nie bolą, jedynie Igunia tak trochę słabo je i chce tylko z jednej piersi, ale i tak jest już coraz lepiej na sali leżę z jedna dziewczyna, jej córeczka ciagle płacze i przez to w nocy pospalam może 2godziny...

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

I dziękuje za gratulacje

Czyli mówisz, że bez lewatywy też się da Fajnie szybko poszło! Dużo zdrówka dla was
A z tym przeklinaniem to wydaje mi się, że położone są przyzwyczajone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

Napisane przez mamaporazczwarty

My podchodzimy akurat w kwestii auta na luzie do sprawy, wiecznie wszystko zaciapane, więc teraz kupilismy ze skórą z tyłu, żeby można było wytrzeć, a te nakładki na fotele są strzału nie warte, ciagle i tak dzieci nogami to kopaly, rozrywały, że aż mnie to wnerwiało ale serio, to teraz sie wydaje to ważne, a potem będzie i tak nie do ogarnięcia, chyba ,ze zwiazesz dziecko i wrzucisz do bagażnika

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam u siebie podkładki pod foteliki i dodatkowo takie maty powieszone na oparciach. No dzieci mocno te maty butami kopią więc ja się cieszę, że brud zostaje na nich a nie na tapicerce
Mąż ma wieksze auto to jeździ bez mat, bo dzieci mają więcej miejsca na nogi.


A będziecie wyrażały zgodę na lewatywę, jeśli będzie na to czas?

[hope01]

Bezimienna gratulacje ️️️ale miałaś przeczucie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Riellee]

Napisane przez alwa

Ja mam u siebie podkładki pod foteliki i dodatkowo takie maty powieszone na oparciach. No dzieci mocno te maty butami kopią więc ja się cieszę, że brud zostaje na nich a nie na tapicerce
Mąż ma wieksze auto to jeździ bez mat, bo dzieci mają więcej miejsca na nogi.


A będziecie wyrażały zgodę na lewatywę, jeśli będzie na to czas?

Cały czas się nad tym zastanawiam. Wolałabym nie, ale też chciałabym żeby mnie przeczyściło przed porodem. A jak będzie to tego nigdy nie wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez alwa

Ja mam u siebie podkładki pod foteliki i dodatkowo takie maty powieszone na oparciach. No dzieci mocno te maty butami kopią więc ja się cieszę, że brud zostaje na nich a nie na tapicerce
Mąż ma wieksze auto to jeździ bez mat, bo dzieci mają więcej miejsca na nogi.


A będziecie wyrażały zgodę na lewatywę, jeśli będzie na to czas?

Jak wypelnialam w szpitalu plan porodu to była tam opcja lewatywy, nawet o to zapytałam ale położne powiedziały, że nie stosują. Podają czopki. No i dostałam 3 czopki w czasie porodu, rozkurczowe ale na szyjkę nie podziałały jakoś specjalnie no i na tę drugą sprawę też nie ale w czasie porodu nie było niespodzianek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina_zb]

Napisane przez mamaporazczwarty

My podchodzimy akurat w kwestii auta na luzie do sprawy, wiecznie wszystko zaciapane, więc teraz kupilismy ze skórą z tyłu, żeby można było wytrzeć, a te nakładki na fotele są strzału nie warte, ciagle i tak dzieci nogami to kopaly, rozrywały, że aż mnie to wnerwiało ale serio, to teraz sie wydaje to ważne, a potem będzie i tak nie do ogarnięcia, chyba ,ze zwiazesz dziecko i wrzucisz do bagażnika

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój mąż ma bzika na punkcie auta. Nawet na myjnię nie jeździ, bo mu szczotki lakier rysują Myje je co tydzień deszczówką z beczki, bo zacieków nie ma. Fotele co chwilę kremowane, żeby skóra była miękka. Jakbym mu felgi porysowała, to by mi nie darował🤣 Na bank później młodemu będzie buty zmieniał, jak będzie go wsadzał do auta Albo będzie odkurzał po przyjeździe

Napisane przez alwa

Ja mam u siebie podkładki pod foteliki i dodatkowo takie maty powieszone na oparciach. No dzieci mocno te maty butami kopią więc ja się cieszę, że brud zostaje na nich a nie na tapicerce
Mąż ma wieksze auto to jeździ bez mat, bo dzieci mają więcej miejsca na nogi.


A będziecie wyrażały zgodę na lewatywę, jeśli będzie na to czas?

W planie porodu mam taki punkt. Położna kazała się zgodzić, ale zaznaczę, że nie, bo nie uśmiecha mi się ta opcja. Najwyżej zabiorę czopki glicerynowe i spytam czy mogę sobie zaaplikować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzojsticzek]

Bezimienna moje gratulacje!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Bezimienna moje gratulacje!!!! I życzę nam wszystkim takich szybkich porodów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pysia1987]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami



I zgadnijcie co się wczoraj stało?



O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

O gratki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pretty_girl19892]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Gratuluję i witamy księżniczkę na świecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalinaa]

Napisane przez Bezimienna2019

Hej, ostatnio się nie odzywałam bo miałam jakieś takie dziwne uczucie, ze zaraz urodzę i nie chciałam Was tu zamęczać moimi przeczuciami

I zgadnijcie co się wczoraj stało?

O 18.10 przywitaliśmy nasza Księżniczkę

Ale super! Gratulacje ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tosia_5]

Bezimienna gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mamaporazczwarty]

Napisane przez karolina_zb

Mój mąż ma bzika na punkcie auta. Nawet na myjnię nie jeździ, bo mu szczotki lakier rysują Myje je co tydzień deszczówką z beczki, bo zacieków nie ma. Fotele co chwilę kremowane, żeby skóra była miękka. Jakbym mu felgi porysowała, to by mi nie darował🤣 Na bank później młodemu będzie buty zmieniał, jak będzie go wsadzał do auta Albo będzie odkurzał po przyjeździeW planie porodu mam taki punkt. Położna kazała się zgodzić, ale zaznaczę, że nie, bo nie uśmiecha mi się ta opcja. Najwyżej zabiorę czopki glicerynowe i spytam czy mogę sobie zaaplikować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rodziłam jeszcze wtedy gdy nikt nie pytał czy chce lewatywę, tylko po prostu robili. Mialam próby oksytocynowe i za każdym razem lewatywa. Tak mi tym rozregulowali jelita, ze podczas porodu kialam biegunkę, bo zamknęły mi się jelita i wyszło ze mnie nie wiele, potem, przy ciśnieniu wszysyko ze mnie szło... nigdy więcej lewatyw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Bezimienna gratulacje cudnie że szczęśliwie wszystko poszło dobrze. Te akcje z bobkami to nic takiego, normalna rzecz

Ja żadnej lewatywy nie chcę. Przed poprzednim porodem samo mnie przeczyściło. Może i teraz tak sie uda. Jakby co mam też czopki glicerynowe

Tak mnie cieszy że upały się kończą... Oby już nie wracały :P

[karolina_zb]

Napisane przez mamaporazczwarty

Rodziłam jeszcze wtedy gdy nikt nie pytał czy chce lewatywę, tylko po prostu robili. Mialam próby oksytocynowe i za każdym razem lewatywa. Tak mi tym rozregulowali jelita, ze podczas porodu kialam biegunkę, bo zamknęły mi się jelita i wyszło ze mnie nie wiele, potem, przy ciśnieniu wszysyko ze mnie szło... nigdy więcej lewatyw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejciu, ale Cię urządzili... Nie dziwię się, że nie chcesz...

Napisane przez Baambi

Bezimienna gratulacje cudnie że szczęśliwie wszystko poszło dobrze. Te akcje z bobkami to nic takiego, normalna rzecz

Ja żadnej lewatywy nie chcę. Przed poprzednim porodem samo mnie przeczyściło. Może i teraz tak sie uda. Jakby co mam też czopki glicerynowe

Tak mnie cieszy że upały się kończą... Oby już nie wracały :P

Też się cieszę, że koniec upałów W końcu będę mogła normalnie poprasować, bo teraz nie mam na nic sił...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Waniliova]

Jeśli chodzi o lewatywę to u nas w szpitalu chyba podają kieliszek oleju rycynowego

Też się cieszę z końca upałów! Tak samo zostało mi prasowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz