2021-06-18, 11:59 | #31 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Rada z wzięciem L4 w pracy bardzo dobra. Nie ma co się narażać.
Z policją moim zdaniem zachęcać tylko jeśli czuję się na siłach. To oznacza przechodzenie traumy ponownie. Nie ma co oczekiwać od innych bycia bohaterką i przechodzenia tego o ile ktoś się sam na to nie zdecyduje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2021-06-18, 12:02 | #32 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
EDIT: Chyba że żyjesz w bańce mydlanej, w której ten facet nie będzie się bronił rękami i nogami przed wyrokiem sądu.. Edytowane przez PanPiotr25 Czas edycji: 2021-06-18 o 12:04 Powód: rozwinięcie wypowiedzi |
|
2021-06-18, 12:07 | #33 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2021-06-18, 12:09 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
A to wybacz, chciałem konkretnie wypisać co z czym się je. Bardzo współczuje dziewczynie, a gościa chętnie bym skrócił o głowę.
|
2021-06-18, 12:11 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-06-18 o 12:12 |
2021-06-18, 12:13 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Nie dała i nie pozwoliła. Została zgwałcona. Stan szoku i paraliżu też jak najbardziej uzasadniony. Nie ma o co się obwiniać. Ale w moim odczuciu, pójście na policję zrobi więcej szkód niż pożytku, ponieważ w tej sytuacji będzie bardzo ciężko cokolwiek udowodnić, a Panowie policjanci będa odtwarzać wszystko sekunda po sekundzie bez zbędnej wrażliwości. Nie zalecam.
|
2021-06-18, 12:14 | #37 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Dokładnie. Żeby na coś komuś pozwolić to trzeba wyrazić zgodę. Nie dała się całować i nie pozwoliła na seks, bo nie wyraziła na to zgody. Co więcej mówiła o tym, że nie chce i nie odpowiada jej to.
Jak czytam, że dała się całować to mi się nóż w kieszeni otwiera. No nie dała. A taki dobór słów jest obarczaniem ofiary. Plus została wykorzystana przez oprawce sytuacja jej zależności (jego teren, alkohol, większa silniejsza osoba i zależność zawodowa). Ofiary gwałtu bardzo często zastygają zamiast się bronić bo oprawca jest silniejszy, a organizm przyjmuje taką strategię, która zapewnia przeżycie, a nie brak krzywdy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Edytowane przez NocnaWiedma Czas edycji: 2021-06-18 o 12:22 |
2021-06-18, 12:33 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Powinnaś była od razu zgłosić gwałt. W takich momentach reaguje się 1 strachem i ucieczka 2. agresją i krzykiem 3 zamrożeniem, biernością. Bardzo często to 3. To straszne co on ci zrobił
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-18, 12:36 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-06-18 o 12:43 |
2021-06-18, 12:37 | #40 | |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88764689]Nie zgadzam sie
Tak samo jak ona mialo prawo reagowac w taki a nie inny sposob tak samo jej maz moze zareagować w sposob ogolnie uznanawany za nie wspierajacy Tylko ona wie jaki jest jej maz i jaki efekt ta wiadomość będzie miala na jej małżeństwo Ja uwazam ze nie wszystko trzeba mowic partnerowi niektore sprawy zatrzymuje tylko dla siebie i nie robi to z nas nieudanego małżeństwa[/QUOTE] Cóż, dla mnie i pewnie dla wielu innych osób, fundamentem dobrego związku jest wsparcie w najtrudniejszych momentach mojego życia. Więc reakcja męża zdecydowanie by mi powiedziała, czy małżeństwo jest udane czy nie, nie wyobrażam sobie nie uzyskać pomocy od ukochanej osoby. Cytat:
|
|
2021-06-18, 12:39 | #41 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 195
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
Edytowane przez kszykszykszy Czas edycji: 2021-06-18 o 12:40 |
|
2021-06-18, 12:44 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Pomimo szczerego współczucia w Twoją stronę w głowie mi się nie mieści, że nie zadzwoniłaś OD RAZU PO ZADRZENIU na policję.
Nie wiem jak w XXI wieku kobieta może zastanawiać się, czy została zgwałcona, chociaż nie wyraziła zgody na stosunek Wychodzi komplety bark edukacji seksualnej w tym kraju, no dramat. Co ja bym zrobiła? Ja jestem mściwa, więc może nie będę dawała takich rad publicznie. Na policję raczej nie ma sensu biegać, ale możesz się doradzić jakiejś fundacji, która opiekuje się kobietami po gwałcie. |
2021-06-18, 13:08 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
|
2021-06-18, 14:09 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
|
|
2021-06-18, 14:10 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 195
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
|
|
2021-06-18, 14:40 | #46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
Powinno się też głośno mówić, że do gwałtu nie są potrzebne krzyki, szarpanie, krępowanie ofiary. Autorka ma dzieci - może przynajmniej im przekaże tą elementarną wręcz wiedzę. Napisałam, że współczuję i tak na prawdę jest. Doradziłam kontakt z fundacją, bo to najlepsze, co może teraz zrobić. Ale nie mam zamiaru udawać, że jestem zadowolona, iż przez brak edukacji seksualnej wśród społeczeństwa kolejny zwyrodnialec będzie bezkarny. I tak, należy to tutaj napisać - a może akurat ten wątek przeczyta przynajmniej 100 kobiet i dzięki takiej uwadze będzie wiedziało, co ma zrobić, jeśli ich to dotknie? |
|
2021-06-18, 14:49 | #47 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
Należy edukować w tym kierunku i tak prowadzić edukację seksualną by nie zostawawano gwałcicielami. Nie należy pouczać ofiary co powinna czuć i myśleć i robić. Ofiary wielu zdarzeń często potrzebują czasu by zrozumieć co się wydarzyło, czasem wypierają traumę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Edytowane przez NocnaWiedma Czas edycji: 2021-06-18 o 15:58 |
|
2021-06-18, 14:51 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Treść usunięta
|
2021-06-18, 14:57 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 302
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
|
2021-06-18, 15:39 | #50 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-18, 15:53 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
|
2021-06-18, 16:02 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Skasowało mi post. W skrócie.
Po pierwsze - jak nie zgłosicie przestępstwa od razu to dajecie ciche przyzwolenie oprawcy. Nawet jak nie zostanie skazany to dupa mu się zapali, smród się będzie ciągnął co sprawi, że dwa razy się zastanowi zanim znajdzie inną ofiarę. Po drugie im później zgłoszone przestępstwo tym większa szansa, że oprawca przyjmie linię obrony "zdradziła męża, sumienie gryzie, zgłosi gwałt". Sorry gregory ale takie są realia. Po trzecie istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności i to w jej interesie (i prokuratora) będzie udowodnić, że doszło do czynu zakazanego. Zanim zaczniecie ryczeć o zmianie prawa poczytajcie o ilościach fałszywych oskarżeń - nie tylko w sprawach obyczajowych. Statystyki są przerażające. Bez domniemania niewinności (jak w każdym cywilizowanym kraju) można by wsadzać ludzi od tak - i niech udowadniają, że są niewinni. Piszecie o zerowej empatii, a ja tu myślę po prostu logicznie. I znam ofiary zarówno z obu stron, siedziałem w temacie - bo byłem wzywany w charakterze świadka. I zarówno gwałt jak i fałszywe oskarżenie o gwałt niszczy ludziom życie. A ja tu nie jestem od oceniania i wartościowania co gorsze/lepsze. Jeśli autorka napisała prawdę (co założyłem w swojej odpowiedzi) to powinna była to w trybie natychmiastowym zgłosić na policję. Nie zrobiła tego, więc powinna zrobić to teraz. Bierność do nikąd nie prowadzi. Edytowane przez dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584 Czas edycji: 2021-06-18 o 16:13 |
2021-06-18, 16:23 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88765372]Skasowało mi post. W skrócie.
Po pierwsze - jak nie zgłosicie przestępstwa od razu to dajecie ciche przyzwolenie oprawcy. Nawet jak nie zostanie skazany to dupa mu się zapali, smród się będzie ciągnął co sprawi, że dwa razy się zastanowi zanim znajdzie inną ofiarę. Po drugie im później zgłoszone przestępstwo tym większa szansa, że oprawca przyjmie linię obrony "zdradziła męża, sumienie gryzie, zgłosi gwałt". Sorry gregory ale takie są realia. Po trzecie istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności i to w jej interesie (i prokuratora) będzie udowodnić, że doszło do czynu zakazanego. Zanim zaczniecie ryczeć o zmianie prawa poczytajcie o ilościach fałszywych oskarżeń - nie tylko w sprawach obyczajowych. Statystyki są przerażające. Bez domniemania niewinności (jak w każdym cywilizowanym kraju) można by wsadzać ludzi od tak - i niech udowadniają, że są niewinni. Piszecie o zerowej empatii, a ja tu myślę po prostu logicznie. I znam ofiary zarówno z obu stron, siedziałem w temacie - bo byłem wzywany w charakterze świadka. I zarówno gwałt jak i fałszywe oskarżenie o gwałt niszczy ludziom życie. A ja tu nie jestem od oceniania i wartościowania co gorsze/lepsze. Jeśli autorka napisała prawdę (co założyłem w swojej odpowiedzi) to powinna była to w trybie natychmiastowym zgłosić na policję. Nie zrobiła tego, więc powinna zrobić to teraz. Bierność do nikąd nie prowadzi.[/QUOTE] Moze jestem niesprawiedliwa. Ale zaangazowania to nawet tu nie widac. Odezwij sie autorko. |
2021-06-18, 16:37 | #54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88765372]
Jeśli autorka napisała prawdę (co założyłem w swojej odpowiedzi) to powinna była to w trybie natychmiastowym zgłosić na policję. Nie zrobiła tego, więc powinna zrobić to teraz. Bierność do nikąd nie prowadzi.[/QUOTE] Ale zdajesz sobie sprawę, że ofiara może być w stanie szoku bądź wyparcia? Okres przedawnienia w sprawach gwałtu bodajże wynosi 15 lat. Także mógłbyś sobie odpuścić tą szkodliwe nawoływania, że jak nie zgłosiła się w ciągu kilkunastu godzin to pozamiatane. Jasne, byłoby łatwiej z wynikami obdukcji lub materiałem sprawcy, ale jeśli autorka czuje się na siłach i chce zgłosić przestępstwo, którego padła ofiarą to powinna to zrobić. I nie wiem po co tu wciągasz fałszywe oskarżenia o gwałt. To są marginalne przypadki. Znikome w stosunku do ilości przemocy seksualnej, jaka dotyka kobiety. Załóż sobie wątek o tym i tam strosz piórka jak kogucik w obronie biednym mężczyzn zniszczonych przez okrutny system i jeszcze okrutniejsze kobiety. Autorce to w żaden sposób nie jest pomocne. |
2021-06-18, 16:48 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88765424]Ale zdajesz sobie sprawę, że ofiara może być w stanie szoku bądź wyparcia? Okres przedawnienia w sprawach gwałtu bodajże wynosi 15 lat. Także mógłbyś sobie odpuścić tą szkodliwe nawoływania, że jak nie zgłosiła się w ciągu kilkunastu godzin to pozamiatane. Jasne, byłoby łatwiej z wynikami obdukcji lub materiałem sprawcy, ale jeśli autorka czuje się na siłach i chce zgłosić przestępstwo, którego padła ofiarą to powinna to zrobić.
I nie wiem po co tu wciągasz fałszywe oskarżenia o gwałt. To są marginalne przypadki. Znikome w stosunku do ilości przemocy seksualnej, jaka dotyka kobiety. Załóż sobie wątek o tym i tam strosz piórka jak kogucik w obronie biednym mężczyzn zniszczonych przez okrutny system i jeszcze okrutniejsze kobiety. Autorce to w żaden sposób nie jest pomocne. [/QUOTE] Ojej, ale bolą twoją dupkę moje posty. Nie sądziłem, że na wizażu znajdę swoją psychofankę! Taka liberalna, taka wyzwolona. Szkoda, że jej wypociny zawsze pisane są pod tezę wziętą przez jej skrzywiony światopogląd Ja napisałem o faktach - tym gorzej dla faktów, co? |
2021-06-18, 17:13 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88765445]Ojej, ale bolą twoją dupkę moje posty. Nie sądziłem, że na wizażu znajdę swoją psychofankę! Taka liberalna, taka wyzwolona.
Szkoda, że jej wypociny zawsze pisane są pod tezę wziętą przez jej skrzywiony światopogląd Ja napisałem o faktach - tym gorzej dla faktów, co?[/QUOTE] Nie schlebiaj sobie. Udzielam się w wielu wątkach i odnoszę się do postów wielu użytkowników. Nie wiem skąd też w wnioski, że coś mnie boli. Po prostu twoje posty są szkodliwe i wymagają naprostowania. Jakie fakty? Nie podałeś żadnych wiarygodnych danych ani źródeł. Twoje anegdotyczne doświadczenia z przemocą seksualną w twoim środowisku to nie są żadne fakty. |
2021-06-18, 17:26 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:09 |
2021-06-18, 17:30 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 165
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Padło to już tutaj wiele razy, ale powtórzę po raz kolejny - to zdecydowanie był gwałt! Ten facet Cię skrzywdził i powinien zostać za to ukarany. Niemniej jednak, nie namawiam Cię na pójście na policję, bo rozumiem, że może to być dla Ciebie zbyt trudne.
Jakie są Twoje relacje z mężem? Ja mimo wszystko szczerze bym mu o tym powiedziała. To zdarzenie może mieć wpływ na Wasze małżeństwo, na Wasze stosunki. Będziesz dusiła tę tajemnicę w sobie i być może pewnego dnia wybuchniesz. Lepiej żebyś teraz to sobie przepracowała niż latami przeżywała traumę. Jeśli nie mąż to może inna bliska osoba, która na pewno Cię wysłucha i zrozumie? Mama, przyjaciółka? Ktoś bliski na pewno Ci doradzi, co powinnaś zrobić. Nie powinnaś zostawać z tym sama. |
2021-06-18, 17:44 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
Treść usunięta
|
2021-06-18, 17:57 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 560
|
Dot.: Nie wiem czy to była zdrada... Molestowanie?
[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88765372]Skasowało mi post. W skrócie.
Po pierwsze - jak nie zgłosicie przestępstwa od razu to dajecie ciche przyzwolenie oprawcy. Nawet jak nie zostanie skazany to dupa mu się zapali, smród się będzie ciągnął co sprawi, że dwa razy się zastanowi zanim znajdzie inną ofiarę. Po drugie im później zgłoszone przestępstwo tym większa szansa, że oprawca przyjmie linię obrony "zdradziła męża, sumienie gryzie, zgłosi gwałt". Sorry gregory ale takie są realia. Po trzecie istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności i to w jej interesie (i prokuratora) będzie udowodnić, że doszło do czynu zakazanego. Zanim zaczniecie ryczeć o zmianie prawa poczytajcie o ilościach fałszywych oskarżeń - nie tylko w sprawach obyczajowych. Statystyki są przerażające. Bez domniemania niewinności (jak w każdym cywilizowanym kraju) można by wsadzać ludzi od tak - i niech udowadniają, że są niewinni. Piszecie o zerowej empatii, a ja tu myślę po prostu logicznie. I znam ofiary zarówno z obu stron, siedziałem w temacie - bo byłem wzywany w charakterze świadka. I zarówno gwałt jak i fałszywe oskarżenie o gwałt niszczy ludziom życie. A ja tu nie jestem od oceniania i wartościowania co gorsze/lepsze. Jeśli autorka napisała prawdę (co założyłem w swojej odpowiedzi) to powinna była to w trybie natychmiastowym zgłosić na policję. Nie zrobiła tego, więc powinna zrobić to teraz. Bierność do nikąd nie prowadzi.[/QUOTE]Domniemanie niewinności dotyczy tylko rozprawy sądowej, a nie oceny społecznej czynu, więc nie mieszaj. Czyli tak społeczeństwo może ocenić, że facet jest gwałcicielem i nadal to nie szkodzi, że podczas procesu będzie domniemanie niewinności. Falaszywe oskarżenia o gwałt są marginalne, w Polsce prawie nie pojawiające się. Ponadto jeśli pojawi się jakaś afera, a to ze znanym pisarzem, publicystą czy aktorem, to panowie po burzy wracają w chwale, kontrakty nie są kasowane i nic im się nie dzieje. Ot przeczekuja burzę, niektórzy przeproszą i tyle. W Polsce łatwo i bezkarnie się gwałci, więc nie uderzaj w tony, jak to kobiety niszczą życie biednym mężczyznom. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Lachezis Czas edycji: 2021-06-18 o 18:01 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:19.