Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW

[Kamolka1989]

Napisane przez Ervisha

Masz rację
Poza tym ten tytuł jeszcze nic nie znaczy
A taki jadłospis jak najbardziej można wrzucić, tak jak wszystkie.... jednak tutaj wrzucamy jadłospisy do oceny a nie by ktoś miał się na nich wzorować (chociaż jak najbardziej można)

Dokładnie tak jak mówisz,człowiek tez uczy sie cale życie i ja zdaje sobie sprawe, że nie jest idealnie, ale moim zdaniem nie zawsze musi. Tak jak mówiłam mam problemy z woreczkiem żółciowym i wątroba, warzywa raczej w malej ilosci mi wchodzą...

A ten szczypiorek, tak myslalam ze zrobi furore 😁 ale to jest taki moj spis produktów dlatego kalorii jest coś więcej, a szczypiorek po to abym o nim nie zapomniala, bo mi sie zdarzało 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Coś mi się nie wyświetla moja odpowiedź, więc napiszę jeszcze raz już na spokojnie, bo mam chwilę wolną. Zgadzam się, że tytuł jest tylko tytułem, wielu ludzi w ogóle nie powinno się nim posługiwać w różnych dziedzinach. Tak samo jest z dietetyką, dlatego nie nazywam siebie dietetykiem, a doradcą dietetycznym. Mam swoje przekonania w pewnych sprawach chociażby takich jak to liczenie kalorii z warzyw. Rzadko podopiecznym daję 2 listki sałaty czy 2 plasterki ogórka, zazwyczaj są to spore porcje gdzie grzechem byłoby ich nie wliczyć. Jeśli zdarza się mała porcja czegoś to zawsze biorę to pod uwagę i zazwyczaj kalorii jest ciut więcej w dziennym rozrachunku niż sobie założyłam. Poza tym zazwyczaj chce wiedzieć jak wygląda rozklad witamin i minerałów zwłaszcza u osób które mają braki... są dwie szkoły jedni liczą inni nie, obie nie są jakimś błędem jeśli warzywa są w umiarkowanej ilości.

Jeśli chodzi o ten nieszczęsny szczypiorek :P ja go mam w rozpisce po to aby o nim nie zapomnieć, bo czasami mi się zdarza :P to samo z jakimiś innymi bardzo mało kalorycznymi rzeczami. Zawsze biorę to pod uwagę i w końcowym rozrachunku jak wcześniej pisałam jest ciut więcej kalorii niż być powinno.

Jeśli chodzi o pasztecik drobiowy firmy drossel to wcale nie jest tak zły jak inne tego typu, tak samo polędwica sopocka, która jest dobrej jakości. Czy sobie czy komuś daję te dwa dni w tygodniu jakiś taki produkt, bo dieta to nie kara. kiełbasa dobrej jakości też czasami występuje. Nie tylko w moim żywieniu, ale i u osób które mają w tej dziedzinie inżyniera. Ktoś tam też do sera żółtego miał obiekcje, ale prawda jest taka, że od czasu do czasu jest wskazany ze względu na fajną ilość tłuszczy i przede wszystkim wapnia bo kilka plasterków dobrego sera dostarcza nam dzienne zapotrzebowanie na wapń

Temat żywienia to temat rzeka. Ja staram się w tym wszystkim być człowiekiem, produkty daję jak najmniej przetworzone, ale nie daje się zwariować i czasami wpada w diecie coś innego. Ludzie inaczej traktują dietę gdy mogą czasem pozwolić sobie na pewne odstępstwa. To ma ich tylko nauczyć jak się odżywiać i że czasami można pozwolić sobie na więcej, lecz wszystko z umiarem.

Ja mam problemy z woreczkiem żółciowym i wątrobą, warzywa raczej mają małą kaloryczność i musiałabym zjeść ich bardzo dużo, dlatego na ich miejsce są inne węgle które dają mi uczucie sytości, a nie potrzebuje tych produktów aż tak wiele, mają mniejszą objętość. Nie dam rady zjadać kopiastych porcji bo dostaje ataku, który wierzcie mi jest bardzo nieprzyjemny. Męczę się już jakiś czas, bo a to ciąża, a to praca i inne obowiązki. Teraz daje już czas sobie i mam nadzieję, że szybko się z operacją i wszystkim innym uporam.

Temat już zamknijmy, bo niczego nowego już się nie dowiemy. Dziękuję wam za konwersacje, fajnie że ktoś jeszcze ma trochę pojęcia o żywieniu, bo na co dzień spotykam się z ludźmi którzy mają go bardzo mało, albo wcale. A jeszcze inni albo nie chcą, albo nie potrafią się tego nauczyć. Pozdrawiam i życzę powodzenia

[Ervisha]

Napisane przez Kamolka1989

Dokładnie tak jak mówisz,człowiek tez uczy sie cale życie i ja zdaje sobie sprawe, że nie jest idealnie, ale moim zdaniem nie zawsze musi. Tak jak mówiłam mam problemy z woreczkiem żółciowym i wątroba, warzywa raczej w malej ilosci mi wchodzą...

A ten szczypiorek, tak myslalam ze zrobi furore 😁 ale to jest taki moj spis produktów dlatego kalorii jest coś więcej, a szczypiorek po to abym o nim nie zapomniala, bo mi sie zdarzało 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Coś mi się nie wyświetla moja odpowiedź, więc napiszę jeszcze raz już na spokojnie, bo mam chwilę wolną. Zgadzam się, że tytuł jest tylko tytułem, wielu ludzi w ogóle nie powinno się nim posługiwać w różnych dziedzinach. Tak samo jest z dietetyką, dlatego nie nazywam siebie dietetykiem, a doradcą dietetycznym. Mam swoje przekonania w pewnych sprawach chociażby takich jak to liczenie kalorii z warzyw. Rzadko podopiecznym daję 2 listki sałaty czy 2 plasterki ogórka, zazwyczaj są to spore porcje gdzie grzechem byłoby ich nie wliczyć. Jeśli zdarza się mała porcja czegoś to zawsze biorę to pod uwagę i zazwyczaj kalorii jest ciut więcej w dziennym rozrachunku niż sobie założyłam. Poza tym zazwyczaj chce wiedzieć jak wygląda rozklad witamin i minerałów zwłaszcza u osób które mają braki... są dwie szkoły jedni liczą inni nie, obie nie są jakimś błędem jeśli warzywa są w umiarkowanej ilości.

Jeśli chodzi o ten nieszczęsny szczypiorek :P ja go mam w rozpisce po to aby o nim nie zapomnieć, bo czasami mi się zdarza :P to samo z jakimiś innymi bardzo mało kalorycznymi rzeczami. Zawsze biorę to pod uwagę i w końcowym rozrachunku jak wcześniej pisałam jest ciut więcej kalorii niż być powinno.

Jeśli chodzi o pasztecik drobiowy firmy drossel to wcale nie jest tak zły jak inne tego typu, tak samo polędwica sopocka, która jest dobrej jakości. Czy sobie czy komuś daję te dwa dni w tygodniu jakiś taki produkt, bo dieta to nie kara. kiełbasa dobrej jakości też czasami występuje. Nie tylko w moim żywieniu, ale i u osób które mają w tej dziedzinie inżyniera. Ktoś tam też do sera żółtego miał obiekcje, ale prawda jest taka, że od czasu do czasu jest wskazany ze względu na fajną ilość tłuszczy i przede wszystkim wapnia bo kilka plasterków dobrego sera dostarcza nam dzienne zapotrzebowanie na wapń

Temat żywienia to temat rzeka. Ja staram się w tym wszystkim być człowiekiem, produkty daję jak najmniej przetworzone, ale nie daje się zwariować i czasami wpada w diecie coś innego. Ludzie inaczej traktują dietę gdy mogą czasem pozwolić sobie na pewne odstępstwa. To ma ich tylko nauczyć jak się odżywiać i że czasami można pozwolić sobie na więcej, lecz wszystko z umiarem.

Ja mam problemy z woreczkiem żółciowym i wątrobą, warzywa raczej mają małą kaloryczność i musiałabym zjeść ich bardzo dużo, dlatego na ich miejsce są inne węgle które dają mi uczucie sytości, a nie potrzebuje tych produktów aż tak wiele, mają mniejszą objętość. Nie dam rady zjadać kopiastych porcji bo dostaje ataku, który wierzcie mi jest bardzo nieprzyjemny. Męczę się już jakiś czas, bo a to ciąża, a to praca i inne obowiązki. Teraz daje już czas sobie i mam nadzieję, że szybko się z operacją i wszystkim innym uporam.

Temat już zamknijmy, bo niczego nowego już się nie dowiemy. Dziękuję wam za konwersacje, fajnie że ktoś jeszcze ma trochę pojęcia o żywieniu, bo na co dzień spotykam się z ludźmi którzy mają go bardzo mało, albo wcale. A jeszcze inni albo nie chcą, albo nie potrafią się tego nauczyć. Pozdrawiam i życzę powodzenia

JA od siebie życzę Ci dużo, dużo zdrowia

[Kamolka1989]

Dziękuję jak już zdrowie będzie to codzienna egzystencja zmieni sie nie do poznania bo tak jak jest to czasami człowiekowi żyć się odechciewa i garściami wchodzą tabletki przeciwbólowe, a i tak guzik często dają. Te bóle czasami jestem wstanie porównać do bóli porodowych 😜 ciężko spędzić radośnie czas z dzieckiem choćbym chciala. Ale z dietą odpowiednia jest nieco lepiej. No, ale dość o tym, przecież nie będę się nad sobą użalać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marga_zg]

Napisane przez Ervisha

Pasta z groszku Uwielbiam Doprawiasz tylko czosnkiem? Ja robię bez czosnku ale kiedyś dodawałam sezam

Sól, pieprz, dużo czosnku czasami sok z cytryny albo oliwa.

U
I owsianka na mleku z bananem i słonecznikiem
II 3 kromki żytniego z masłem, pastą z zielonego groszku i papryką
III kasza gryczana z sosem kurkowym, surówka z kiszonej kapusty
IV kilka orzechów brazylijskich, jabłko pieczone z żurawiną
V 3 kromki żytniego z roztopionym oscypkiem, ogórkiem kiszonym i pomidorem

[jujka]

U
I 3 jajka na miękko, kilka plastrów szynki parmeńskiej, pomidorki koktajlowe
II koktajl z truskawek i mandarynek
III domowy falafel z hummusem i pitą, sos tzatziki, lampka czerwonego wina
IV jabłko
V śledzie w sosie jogurtowym z kromką chleba razowego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morsmordre]

R
I placuszki z banana, serka wiejskiego i mąki jaglanej, pół jabłka, pół gruszki, dwie kawy z niedużą ilością mleka
II kawałek domowego sernika drożdżowego, znowu kawa , grejpfrut
III sałatka: świeży szpinak, soczewica, prażony słonecznik, dwa jajka, sos z oliwy, musztardy i syropu z agawy
IV pieczona pierś z indyka, pół woreczka białego ryżu, sałatka z cebuli, ogórka i marchwi z oliwą
V mały kawałek domowej pizzy na cienkim cieście
Trening siłowy na górne partie ciała.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Maggie_90]

Grzeszne, walentynkowe R

1. Bułka pełnoziarnista z pastą z ciecierzycy i buraka, z serem mierzwionym gouda, pół papryki, kilka plastrów ogórka

2. spaghetti pełnoziarniste z krewetkami, czosnkiem, pesto, pomidorkami koktajlowymi, papryką, parmezanem i duuużo pesto

3. kawałek fit sernika z ananasem + kawa z mlekiem

4. szklaneczka puree z pietruszki i gruszki z orzechami włoskimi, kawałeczek serniczka i dziubnięcie resztki z obiadu

(no i były 3 lampeczki wina ; tak sobie dzisiaj poszaleliśmy w ramach Walentynek, ale oparłam się popcornowi w kinie )

[DawnSeeker]

Dziś R:

1. Babeczki z 1 banana, kiwi, jogurtu kokosowego, otrębów żytnich i jednego jajka

2. j.w

3. Makaron kukurydziany, szpinak, soczewica, sos z awodako i jogurtu kokosowego z przyprawami; papryka i ogórek kiszony

4. 2 kromki chleba z pastą z groszku, surówka z kapusty i marchwi, migdały, parę rzodkiewek

[carmen_20]

Wtorek R/U
8:30
- dwie składane kanapki z chleba żytniego, z masłem, sałatą, szynka pure, serem i papryką

12:30
- mały kawałek pizzy
- salatka: mix sałat, kasza jaglana, grillowana cukinia, oliwki, suszone pomidory, jajko, oscypek z patelni, kiełki, oliwa

17:00
- koktajl: banan, kiwi, siemie lniane, chia, masło orzechowe

17 km biegu (1 żel energetyczny w trakcie)

21:30
- makaron ryżowy z cukinią, brokułem, fasolką szparagową, pieczarkami, sosem sojowym i sezamem
- kawałek sernika
-piwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez marga_zg

Sól, pieprz, dużo czosnku czasami sok z cytryny albo oliwa.

U
I owsianka na mleku z bananem i słonecznikiem
II 3 kromki żytniego z masłem, pastą z zielonego groszku i papryką
III kasza gryczana z sosem kurkowym, surówka z kiszonej kapusty
IV kilka orzechów brazylijskich, jabłko pieczone z żurawiną
V 3 kromki żytniego z roztopionym oscypkiem, ogórkiem kiszonym i pomidorem

Prostota najlepsza
Narobiłaś mi apetytu na kurki... nigdy nie jadłam

Napisane przez jujka

U
I 3 jajka na miękko, kilka plastrów szynki parmeńskiej, pomidorki koktajlowe
II koktajl z truskawek i mandarynek
III domowy falafel z hummusem i pitą, sos tzatziki, lampka czerwonego wina
IV jabłko
V śledzie w sosie jogurtowym z kromką chleba razowego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smacznie
Zjadłabym obiad ale bez wina

Napisane przez morsmordre

R
I placuszki z banana, serka wiejskiego i mąki jaglanej, pół jabłka, pół gruszki, dwie kawy z niedużą ilością mleka
II kawałek domowego sernika drożdżowego, znowu kawa , grejpfrut
III sałatka: świeży szpinak, soczewica, prażony słonecznik, dwa jajka, sos z oliwy, musztardy i syropu z agawy
IV pieczona pierś z indyka, pół woreczka białego ryżu, sałatka z cebuli, ogórka i marchwi z oliwą
V mały kawałek domowej pizzy na cienkim cieście
Trening siłowy na górne partie ciała.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez Maggie_90

Grzeszne, walentynkowe R

1. Bułka pełnoziarnista z pastą z ciecierzycy i buraka, z serem mierzwionym gouda, pół papryki, kilka plastrów ogórka

2. spaghetti pełnoziarniste z krewetkami, czosnkiem, pesto, pomidorkami koktajlowymi, papryką, parmezanem i duuużo pesto

3. kawałek fit sernika z ananasem + kawa z mlekiem

4. szklaneczka puree z pietruszki i gruszki z orzechami włoskimi, kawałeczek serniczka i dziubnięcie resztki z obiadu

(no i były 3 lampeczki wina ; tak sobie dzisiaj poszaleliśmy w ramach Walentynek, ale oparłam się popcornowi w kinie )

E tam grzeszne Na luzie, ze smakiem i bez jakiś rygorów
Jak zrobiłaś pastę?

Napisane przez carmen_20

Wtorek R/U
8:30
- dwie składane kanapki z chleba żytniego, z masłem, sałatą, szynka pure, serem i papryką

12:30
- mały kawałek pizzy
- salatka: mix sałat, kasza jaglana, grillowana cukinia, oliwki, suszone pomidory, jajko, oscypek z patelni, kiełki, oliwa

17:00
- koktajl: banan, kiwi, siemie lniane, chia, masło orzechowe

17 km biegu (1 żel energetyczny w trakcie)

21:30
- makaron ryżowy z cukinią, brokułem, fasolką szparagową, pieczarkami, sosem sojowym i sezamem
- kawałek sernika
-piwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smacznie

[marga_zg]

Napisane przez Ervisha

Prostota najlepsza
Narobiłaś mi apetytu na kurki... nigdy nie jadłam

Kurki sami z mężem zbieraliśmy i mamy pomrożone, przydają się takie zapasy

U
I owsianka z borówkami i sezamem
II 3 kromki żytniego z roztopionym oscypkiem, sałatą i pomidorem
III kasza jaglana, kalafior pieczony ala skrzydełka, buraczki na ciepło, jajko sadzone
IV sałatka (awokado, mango, pomidor, pomarańcza), kilka orzechów brazylijskich
V muffinki szpinakowo-kokosowe z mascarpone, jeszcze nie wiem ile sztuk zjem

[morsmordre]

R
I kasza jaglana na wodzie z pastą kokosową, syropem z agawy i z kiwi
II pasztet z soczewicy, grahamka z ziarnami, pomidor, czarna kawa
III jabłko, orzechy laskowe, kostka lindta z borówkami, kiść winogron
IV trzy małe kromki żytniego z połową awokado i dwoma jajkami
Joga, siłowe na nogi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cava]

Wtorek U

6.30
- woda z miodem i cytryną
-mieszanka gotowanych na wodzie płatków zbożowych z suszonymi owocami, słonecznikiem i lnem+ łyżka wiórek+ Starte surowe jabłko, garść migdałów, figa.

11.00
- podwójna kanapka z chleba żytniego ze słonecznikiem, z masłem, szynką, sałatą, cukinią
- banan

13.00
- serek wiejski
- 3 wafle ryżowe

16.00
- 2 gołąbki z ryżem i mięsem z udźca indyczego w sosie pomidorowo śmietanowym
- ogórki kiszone
- 2 ciastka typu pieguski

1 godzina trening wytrzymałościowo-siłowy ze sztangą
30 min stretching


19.30
- smażone na szybko kapusty pak choi z cukinią, imbirem, chili, sezamem +olej sezamowy+ jajko sadzone
- śliwka w czekoladzie

[DawnSeeker]

Dziś R:

1. Owsianka: płatki, mleko ryżowe, kostka czekolady, rodzinki, kakao, banan

2. Jogurt kokosowy, pomarańcza

3. Komosa ryżowa z soczewicą, szpinakiem, papryką, połową awokado, surówka z kiszonej kapusty i migdały

4. Wegański "chleb w jajku" smażony na olej rzepakowym z pastą z groszku i ogórkiem kiszonym, gotowana ciecierzyca do pochrupania, marchewka i pomidor

[Maggie_90]

Napisane przez Ervisha

Prostota najlepsza


E tam grzeszne Na luzie, ze smakiem i bez jakiś rygorów
Jak zrobiłaś pastę?

Nie robiłam, poszłam na łatwiznę i kupiłam w lidlu mają dużo wegańskich nowości, całkiem smaczne są
Dzisiaj nie pokazuję jadłospisu, dopadła mnie grypa, 40 stopni gorączki i dreszcze :O Więc mało co weszło, bilans ujemny jest, ale jakościowo to słabo, jutro będzie lepszy dzień

[carmen_20]

Napisane przez Maggie_90

Nie robiłam, poszłam na łatwiznę i kupiłam w lidlu mają dużo wegańskich nowości, całkiem smaczne są
Dzisiaj nie pokazuję jadłospisu, dopadła mnie grypa, 40 stopni gorączki i dreszcze :O Więc mało co weszło, bilans ujemny jest, ale jakościowo to słabo, jutro będzie lepszy dzień

Bardzo lubię te lidlowe pasty

Środa R/U

6:30
- jajecznica z dwóch jaj
- dwie kanapki z chleba żytniego z masłem, sałatą, serem i papryką

9:30
- składana kanapka z chleba żytniego, z masłem, sałatą, serem, papryką
- banan

13:30
- dwa płaty śledziowe po kaszubsku
- dwie kromki chleba żytniego z masłem

19:00
- pstrąg pieczony z masłem i cytryną
- domowe frytki z piekanika
- salatka: kapusta pekińska, ogórki kiszone, pomidory suszone, cebula, ciecierzyca, majonez
- dwa kieliszki wina



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez cava

Wtorek U

6.30
- woda z miodem i cytryną
-mieszanka gotowanych na wodzie płatków zbożowych z suszonymi owocami, słonecznikiem i lnem+ łyżka wiórek+ Starte surowe jabłko, garść migdałów, figa.

11.00
- podwójna kanapka z chleba żytniego ze słonecznikiem, z masłem, szynką, sałatą, cukinią
- banan

13.00
- serek wiejski
- 3 wafle ryżowe

16.00
- 2 gołąbki z ryżem i mięsem z udźca indyczego w sosie pomidorowo śmietanowym
- ogórki kiszone
- 2 ciastka typu pieguski

1 godzina trening wytrzymałościowo-siłowy ze sztangą
30 min stretching


19.30
- smażone na szybko kapusty pak choi z cukinią, imbirem, chili, sezamem +olej sezamowy+ jajko sadzone
- śliwka w czekoladzie

Prosto i smacznie

Napisane przez Maggie_90

Nie robiłam, poszłam na łatwiznę i kupiłam w lidlu mają dużo wegańskich nowości, całkiem smaczne są
Dzisiaj nie pokazuję jadłospisu, dopadła mnie grypa, 40 stopni gorączki i dreszcze :O Więc mało co weszło, bilans ujemny jest, ale jakościowo to słabo, jutro będzie lepszy dzień

Widziałam ostatnio u nich te pasty - dla mnie za słone :P
Życzę dużo zdrowia Obeszło się bez lekarza?

[Belive_23]

R

1. 2 kanapki z chlebkiem razowym z żurawina, bieluchem ze szczypiorkiem, szynka z piersi z kurczaka, musztarda i kilkoma plastrami zielonego ogórka

2. Zupa krem marchewkowa (włoszczyzna, udo z kurczaka, marchewki) z kasza jęczmienna

3. Ćwiartka z kurczaka pieczona w piekarniku z warzywami na patelnie i ryżem

4. Płatki owsiane z odżywka białkowa o smaku kokosa, pieczone jabłko, daktyle


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Belive_23

R

1. 2 kanapki z chlebkiem razowym z żurawina, bieluchem ze szczypiorkiem, szynka z piersi z kurczaka, musztarda i kilkoma plastrami zielonego ogórka, jajko na miekko

2. Zupa krem marchewkowa (włoszczyzna, udo z kurczaka, marchewki) z kasza jęczmienna

3. Ćwiartka z kurczaka pieczona w piekarniku z warzywami na patelnie i ryżem

4. Płatki owsiane z odżywka białkowa o smaku kokosa, pieczone jabłko, daktyle


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DawnSeeker]

Wczoraj R:

1. babeczki (otręby żytnie, banan, ciecierzyca, siemię lniane, jogurt kokosowy) i pomarańcza

2. Pudding chia: jogurt kokosowy, woda, łyżka ziaren chia, 10 gr suszonej morwy

3. Obiad: makaron w brokułowym sosie (200 gr brokułów, pół szklanki mleka roślinnego ugotowanego z przyprawą do zup, 10 gr zmielonych migdałów, 100 gr ciecierzycy, 2 łyżki płatków drożdżowych, łyżka sosu sojowego i inne przyprawy), papryka

4. Dwie kromki chleba z domowym serem wegańskim (tofu wędzone, fasola konserwowa, agar, płatki drożdżowe), z pomidorem i ogórkiem kiszonym. Surówka z kapusty, marchewki i jabłka

[carmen_20]

Czwartek R/U
8:30
- składana kanapka z chleba żytniego, hummusem, papryką
- banan

12:30
- skladana kanapka z chleba żytniego z hummusem, papryką
- mały kawalek sernika

16:30
- banan, dwie kromki pieczywa żytniego chrupkiego, kostka gorzkiej czekolady

13 km biegu

19:00
- połówka cukinii faszerowanej kasza jaglaną, filetem indyka, pieczarkami z odrobiną sera

22:00
- kasza gryczana
- mały kotlet mielony
- surówka z ogórków ze sloika

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morsmordre]

R
I jaglanka na wodzie z pastą kokosową, tartym jabłkiem z cynamonem, daktylami i orzechami laskowymi
II dwie małe kromki chleba żytniego na zakwasie, dwa grube plastry pasztetu z soczewicy, pomidor, kilka orzechów
III kilka winogron, suszone morele, garść orzechów laskowych, dwie kostki różanej czekolady 70%
IV pieczone udko z kurczaka, trochę domowych frytek, dużo sałatki z sałaty lodowej, pomidora, marchewki i cebuli
V pół szklanki kisielu słodzonego erytrolem, kawa z mlekiem sojowym


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cava]

Środa U

6.30
- woda z miodem i cytryną
-mieszanka gotowanych na wodzie płatków zbożowych z suszonymi owocami, słonecznikiem i lnem+ łyżka wiórek+
+ starkowana marchewka, garść migdałów, figa.

11.00
- gołąbek z ryżem i mięsem z udźca indyczego z sosem pomidorowo-śmietanowym
- ogórek kiszony
- jabłko

16.00
- makaron z sosem carbonara (parmezan, jajka, boczek, natka, czosnek)
- sałata z roszponki, , grilowanej cukinii, cebuli + sos na bazie oliwy, miodu, octu jabłkowego

20.00
- 2 śliwki w czekoladzie
- pół paczki wafli wyżowych
- kilka mandarynek

[ktmk]

Czuję powoli wiosnę w powietrzu, więc czas bardziej zadbać o siebie

1. 3 kromeczki razowca, 2 posmarowane masłem, z szynką wieprzową, keczupem, z ogórkiem zielonym, plasterek żółtego sera, 1 z masłem orzechowym, łyżką serka wiejskiego, łyżeczką dżemu
kawa z mlekiem
2. zupa pomidorowa (na pomidorach z puszki), z makaronem świderki durum, dużo natki pietruszki
garstka żurawiny suszonej
kawa z mlekiem
3. placek owsiany: 5 łyżek płatków, jajko, łyżka wiórek kokosowych, łyżka oleju, jabłko, łyżka serka wiejskiego, łyżeczka miodu, cynamon
4. chyba zrobię sobie "frytki" z buraka i jakoś fajnie doprawię

[morsmordre]

R
I placuszki jabłkowe z łyżką mąki żytniej i bakaliami, pomarańcza czerwona
II składana kromka żytniego ze szpinakiem, serem królewskim i papryką
III dwie kostki różanej czekolady 70%, kilka żelków, pół gruszki, mandarynka
IV trzy kawałki domowej pizzy wegetariańskiej na cienkim cieście
Edit: zżarłam jeszcze pół awokado

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Belive_23]

R dziś
1. Twarog chudy ze szczypiorkiem i śmietaną, bułka razowa z sardynkami, kawa z mlekiem

2. Skyr porzeczkowy podany z orzechami włoskimi

3. Duże opakowanie łóżeczek ziemniaczanych z ketchupem

I zasnęłam . Wiem słabo

R jutro

1. 2 jajka ugotowane na miekko, 3 kromki chleba z żurawiną posmarowanego bieluchem, kilka plastrów szynki z piersi z kurczaka, pomidor, kilka plastrów cebuli

2. Ćwiartka z kurczaka z warzywami na patelnie, pół woreczka ryżu

3. Płatki owsiane z odżywka białkowa, połówka pieczonego banana, pieczonym jabłkiem i cynamonem i masłem orzechowym

4. Twaróg ze szczypiorkiem, zielonym ogórkiem i papryką z dodatkiem oleju lnianego, kromka chleba razowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maggie_90]

Napisane przez Ervisha

Prosto i smacznie

Widziałam ostatnio u nich te pasty - dla mnie za słone :P
Życzę dużo zdrowia Obeszło się bez lekarza?

Ja farmaceutka, mój facet lekarz, także razem dajemy radę Ale jeszcze mnie trzyma, pocę się jak szczur, a kaszlę tak, że aż pies się mnie boi ;/
A co do past: kiedyś w ogóle nie używałam soli, teraz sobie nie wyobrażam zjeść niesolone ziemniaki albo makaron :O Smaki mega się zmieniają.

Dzisiaj nadal chorobowe R, więc w sumie nie er, bliżej mu do U:

1. Mleko sojowe + cini minis + pomarańcza
2. Talerz zupy cebulowej
3. kilka rurek takich a 'la wafelek z nadzieniem śmietankowym, pomarańcza
4. Łosoś z piekarnika, makaron razowy z czosnkiem i pomidorkami i bazylią i parmezanem


Lipnie, mało warzyw, ale się nie liczy, nadal jestem chora

[Rena]

R

sniadanie: musli z 4 orzechami i domowy jogurt

midi czyli posilek w poludnie: wegetarianskie tajine - pomidory, papryka itp. lekkie warzywa i mocne przyprawy

pozniej kolo 15 - 5 pierogow ruskich podsmazanych na masle. Kawalek kielbasy wiejskiej.

Kolo 17 stej serek wiejski z dzemem jagodowym.

Brak kolacji - myslicie ze powinnam cos zjesc?

[Ervisha]

Napisane przez Maggie_90

Ja farmaceutka, mój facet lekarz, także razem dajemy radę Ale jeszcze mnie trzyma, pocę się jak szczur, a kaszlę tak, że aż pies się mnie boi ;/
A co do past: kiedyś w ogóle nie używałam soli, teraz sobie nie wyobrażam zjeść niesolone ziemniaki albo makaron :O Smaki mega się zmieniają.

Dzisiaj nadal chorobowe R, więc w sumie nie er, bliżej mu do U:

1. Mleko sojowe + cini minis + pomarańcza
2. Talerz zupy cebulowej
3. kilka rurek takich a 'la wafelek z nadzieniem śmietankowym, pomarańcza
4. Łosoś z piekarnika, makaron razowy z czosnkiem i pomidorkami i bazylią i parmezanem


Lipnie, mało warzyw, ale się nie liczy, nadal jestem chora

Dobraliście się
Ale chyba musiałaś zacząć solić? Mi czasem przeszkadza nawet zbyt bardzo wyczuwalna naturalna sól np. w koncentracie pomidorowym - patrze na zawartość sodu... zawsze Ja nie wyobrażam sobie solić

Co do samego jadłospisu to według mnie nie ma co popadać w jakieś paranoje. Po pierwsze jesteś chora co wiąże się z brakiem apetytu a po drugie w diecie każdego człowieka raz zje się warzyw więcej a raz mniej - raczej nikt nie odmierza warzyw na gramy, sztuki itp... człowiek je tyle na ile ma ochotę A Tobie życzę dużo zdrowia Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do pełni sił

[marga_zg]

U
I 4 kromki żytniego z masłem, serem żółtym, pomidorem i cebulą
II owsianka z pomarańczą, migdałami i tartą czekoladą
III ziemniaki, gotowany kalafior, surówka z kiszonej kapusty, 2 jajka na twardo, sos musztardowy
IV galaretka pomarańczowa (na karagenie) z brzoskwiniami i bitą śmietaną
V 3 kromki żytniego z guacamole

[carmen_20]

Napisane przez Ervisha

Dobraliście się
Ale chyba musiałaś zacząć solić? Mi czasem przeszkadza nawet zbyt bardzo wyczuwalna naturalna sól np. w koncentracie pomidorowym - patrze na zawartość sodu... zawsze Ja nie wyobrażam sobie solić

Co do samego jadłospisu to według mnie nie ma co popadać w jakieś paranoje. Po pierwsze jesteś chora co wiąże się z brakiem apetytu a po drugie w diecie każdego człowieka raz zje się warzyw więcej a raz mniej - raczej nikt nie odmierza warzyw na gramy, sztuki itp... człowiek je tyle na ile ma ochotę A Tobie życzę dużo zdrowia Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do pełni sił

Od zawsze nie przepadałaś za solą czy przestalaś solić z jakichś powodów?
Pytam bo wydaje mi mi się że za dużo solę i nie potrafię tego ograniczyć



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz