Facet ma problem z moim podejściem do nagości

[Limonka2738]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87672042]nie powiedzialabym tego doroslej osobie
jakby to bylo moje male dziecko to bym powiedziala ze przebieramy sie w bardziej prywatnych miejscach typu lazienka albo twoj pokoj i nalozyla mu majtki i tyle a dorosly niech robi co chce (mowie o rodzinie zeby bylo jasne bo jakbym do kogos przyszla i on by mi sie zaczal rozbierac albo chodzic z golym tylkiem(doslownie) to bym przeprosila i wyszla bo uwazam to za brak wychowania i szacunku do goscia[/QUOTE]

No ok. Ale co jest takiego strasznego i wymuszającego w "dziwię się, że..."?

No człowiek się dziwi, to mówi, że się dziwi. Jestem raczej niezależną jednostką i nienawidzę, jak na mnie się coś wymusza. Mam alergię na dobre rady. Ale jakbym usłyszała "dziwne to, że śpisz nago, ale w skarpetkach", to co właściwie?

No ktoś się dziwi, jego prawo się dziwić. A moje prawo dalej spać nago, ale w skarpetkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Limonka2738

No ok. Ale co jest takiego strasznego i wymuszającego w "dziwię się, że..."?

No człowiek się dziwi, to mówi, że się dziwi. Jestem raczej niezależną jednostką i nienawidzę, jak na mnie się coś wymusza. Mam alergię na dobre rady. Ale jakbym usłyszała "dziwne to, że śpisz nago, ale w skarpetkach", to co właściwie?

No ktoś się dziwi, jego prawo się dziwić. A moje prawo dalej spać nago, ale w skarpetkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale autorka pisała, że on nie tylko się dziwi, ale robi jej wręcz wyrzuty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Limonka2738

No ok. Ale co jest takiego strasznego i wymuszającego w "dziwię się, że..."?

No człowiek się dziwi, to mówi, że się dziwi. Jestem raczej niezależną jednostką i nienawidzę, jak na mnie się coś wymusza. Mam alergię na dobre rady. Ale jakbym usłyszała "dziwne to, że śpisz nago, ale w skarpetkach", to co właściwie?

No ktoś się dziwi, jego prawo się dziwić. A moje prawo dalej spać nago, ale w skarpetkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ile razy sie bedziesz dziwic na ten sam temat ?;-)
Ja mam to samo co Ty jak ktos próbuje na mnie coś wymusić to efekt jest odwrotny ,n8kt mi nie wmówić że przebierańców się w łazience jest nienormalne ,jest tak samo normalne jak przebierańców się w pokoju,jest poprostu preferencja
Ja Rozumiem że się może raz zdziwił ale po tym jak ona odpowiedziała że tak woli to powinien się odpitolic A nie dziwić się za każdym razem i komentować

[Hultaj]

No to widzisz, ty rozumiesz pytanie "jak można" jako krytykę, a ja nie, bo w tym pytaniu nie ma żadnego oceniania zwłaszcza że napisałam, że się zastanawiam , a jeśli już tak to traktujesz to równie dobrze pod krytykę można podciągnąć każde pytanie, w tym rownież te wypowiedzi Hultaj o włosach nie ciele u innych ludzi. I skoro nie dorabiałam teorii, to proszę nie mieszać mnie w te rzeczy, bo sobie nie życzę takich pomówień.

Wiesz, ja odpowiadałam Tobie, po prostu. Trochę zaczynasz od stawiania wymagań że jak się uprawia seks to co za problem wspólnie korzystać z łazienki, (inne dziewczyny wplatają w to definicję bliskości). No z reguły żaden jeśli nie masz wyjścia ale i żadna konieczność.
Biorę poprawkę na to że ludzie lubią różne rzeczy, np. nigdy nie zjadłam krewetki i przymierzałam się góra ze 2 razy i nie jest ważne dla mnie że inni się zajadają albo jest czy nie jest to wedle czyjegoś widzimisię np. wyzwolone i światowe (nie to co kotlet z kapustą albo chleb ze smalcem).



Przede wszystkim autorka może mieć nawyk przebierania się w łazience bo może miała w dzicinstwie pokój z rodzeństwem, nieduże mieszkanie i wyrobiła sobie taki odruch i to jest jej strefa komfortu. Dlaczego, retoryczne, miałaby to zmieniać mieszkając z facetem a nie ze współlokatorem. Filmografia do pewnej dozy skromności pewnie też się przyczyniła, odkąd pamiętam w większości filmów po scenach seksu pokazywano bohaterów z przesłoniętymi piersiami (kobiety) czy choćby owiniętych w prześcieradło. Mnie to w niczym nie uraża, możesz wychować się z matką hippiską która nie krępuje się własnej nagości a mieć zdanie że nie pasuje ci jednak jej swoboda i wolałabyś aby narzucała coś na siebie zawsze. Nie we wszystkim trzeba doszukiwać się drugiego dna i głębokich psychologicznych analiz. Autorka może mieć za pół roku faceta który będzie miał jeszcze inne granice własnej przestrzeni. Tak jak nie ma powodu zmuszać się do jedzenia czegoś czy uprawiania jakiegoś sportu ''bo partner''.

[Limonka2738]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87672420]Ale autorka pisała, że on nie tylko się dziwi, ale robi jej wręcz wyrzuty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No ale ja od paru stron czekam na konkrety, co mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87672518]Ale ile razy sie bedziesz dziwic na ten sam temat ?;-)
Ja mam to samo co Ty jak ktos próbuje na mnie coś wymusić to efekt jest odwrotny ,n8kt mi nie wmówić że przebierańców się w łazience jest nienormalne ,jest tak samo normalne jak przebierańców się w pokoju,jest poprostu preferencja
Ja Rozumiem że się może raz zdziwił ale po tym jak ona odpowiedziała że tak woli to powinien się odpitolic A nie dziwić się za każdym razem i komentować[/QUOTE]Ale my nie wiemy, ile razy to powiedział.

Zobacz jak ona histerycznie reaguje na nasze normalne pytania i komentarze tutaj (a nikt na niej przecież tutaj nie wymuszał).

Dla mnie to dowód, że on o tym napomknął raz w rozmowie, a ona histeryzuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Hultaj

Wiesz, ja odpowiadałam Tobie, po prostu. Trochę zaczynasz od stawiania wymagań że jak się uprawia seks to co za problem wspólnie korzystać z łazienki, (inne dziewczyny wplatają w to definicję bliskości). No z reguły żaden jeśli nie masz wyjścia ale i żadna konieczność.

Przecież ja nigdzie nie pisałam, że jeśli uprawiasz seks, to musisz załatwiać się przy partnerze... Ile jeszcze razy będę musiała to wyjaśniać, zanim to zrozumiecie? Dla mnie istnieje pewna hierarchia tych czynności i tyle.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87672420]Ale autorka pisała, że on nie tylko się dziwi, ale robi jej wręcz wyrzuty.[/QUOTE]I jednocześnie unika odpowiedzi na pytanie jak te wyrzuty wyglądają. Ja jej ani trochę nie wierzę.

[Hultaj]

Ale my nie wiemy, ile razy to powiedział.

Zobacz jak ona histerycznie reaguje na nasze normalne pytania i komentarze tutaj (a nikt na niej przecież tutaj nie wymuszał).

Dla mnie to dowód, że on o tym napomknął raz w rozmowie, a ona histeryzuje.

Nie uważam jej postów za histeryczne ani nawet że celowo unika odpowiedzi na wasze pytania. Jakoś bardzo intensywnie we własnym wątku to się nie udziela. Jak dla mnie dorabiacie sobie widzimisię tak samo dla poczucia komfortu że wasze zdanie jest twojsze.

[Limonka2738]

Napisane przez Hultaj

Nie uważam jej postów za histeryczne ani nawet że celowo unika odpowiedzi na wasze pytania. Jakoś bardzo intensywnie we własnym wątku to się nie udziela. Jak dla mnie dorabiacie sobie widzimisię tak samo dla poczucia komfortu że wasze zdanie jest twojsze.

To pokaż jedną odpowiedź na nasze pytanie o "co konkretnie powiedział", "jak konkretnie się zachowuje", które powtarzamy tu wielokrotnie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Autorka to bankowo troll, więc raczej nie doczekamy się odpowiedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

To pokaż jedną odpowiedź na nasze pytanie o "co konkretnie powiedział", "jak konkretnie się zachowuje", które powtarzamy tu wielokrotnie.

Ale nie ma obowiązku odpowiadania na konkretne pytania szczególnie gdy wątek od początku poszedł w stronę 'to dziwactwo nie chodzić przy sobie na golasa i stanowi zaprzeczenie bliskości'. Dodaj do tego oczywistą ludzką cechę żeby i tak odwrócić po swojemu więc równie dobrze co by nie napisała i tak mogłybyście ją łapać za słówka.



Może autorka miała pokój wspólnie z bratem i nauczyła się przebierać w łazience. I tak np. 18 lat. Dla niej to wystarczy by mieć odruch po powrocie z pracy przebierać się w odosobnieniu. I wystarczy że facet jej ze 3 razy przytruje niby na luzie, ale to dziwne, no czemu nie zdejmujesz pantalonów tam gdzie stoisz; by zacząć coś odbierać za upupierdliwe. Jak nie kładziesz ogórka na pomidora bo tak to ile razy masz chcieć tego słuchać przy śniadaniu. Jest jeszcze preferencja w kwestii robienia syfu. Bywa że ktoś woli się przebrać w łazience czy garderobie bo uważa że tam jest na to miejsce, tak jak kroi chleb w kuchni albo obcina paznokcie nad wanną.



Wątek sobie poszedł w każdą stronę w zależności od widzimisię odpowiadających, to nie znaczy że autorka jest histeryczką bo Ty czy Lis tak orzekłaś.

[Limonka2738]

Napisane przez Hultaj

Ale nie ma obowiązku odpowiadania na konkretne pytania

No nie ma.


Ale wy sobie nie dopisujcie, a ona niech nie liczy, że ktoś ją weźmie na poważnie.

[Nimve]

Napisane przez Hultaj

Ale nie ma obowiązku odpowiadania na konkretne pytania szczególnie gdy wątek od początku poszedł w stronę 'to dziwactwo nie chodzić przy sobie na golasa i stanowi zaprzeczenie bliskości'. Dodaj do tego oczywistą ludzką cechę żeby i tak odwrócić po swojemu więc równie dobrze co by nie napisała i tak mogłybyście ją łapać za słówka.



Może autorka miała pokój wspólnie z bratem i nauczyła się przebierać w łazience. I tak np. 18 lat. Dla niej to wystarczy by mieć odruch po powrocie z pracy przebierać się w odosobnieniu. I wystarczy że facet jej ze 3 razy przytruje niby na luzie, ale to dziwne, no czemu nie zdejmujesz pantalonów tam gdzie stoisz; by zacząć coś odbierać za upupierdliwe. Jak nie kładziesz ogórka na pomidora bo tak to ile razy masz chcieć tego słuchać przy śniadaniu. Jest jeszcze preferencja w kwestii robienia syfu. Bywa że ktoś woli się przebrać w łazience czy garderobie bo uważa że tam jest na to miejsce, tak jak kroi chleb w kuchni albo obcina paznokcie nad wanną.



Wątek sobie poszedł w każdą stronę w zależności od widzimisię odpowiadających, to nie znaczy że autorka jest histeryczką bo Ty czy Lis tak orzekłaś.

No nie ma, ale to po co zakładać wątek w takim razie.

Czemu ciągle wałkujesz te nawyki, jak tu nie o nawyki chodzi. Autorka sama napisała: facet ją nago widzieć może tylko podczas seksu i nie więcej. Po to spiernicza do łazienki, a nie bo jej tak wygodnie. Dla mnie to dziwne. Mam prawo tak uważać, bo czemu nie? Ba, dla mnie to byłby powód, dla którego nie chciałabym kontynuować takiego związku, w którym partner by się mnie wstydził.

[Hultaj]

a ona niech nie liczy, że ktoś ją weźmie na poważnie.

no i znowu odpowiadasz za każdego z osobna i wszystkich razem że nikt jej nie weźmie na poważnie.

No nie ma, ale to po co zakładać wątek w takim razie.

mówię o tym że to o niczym nie świadczy. sama czasem odpuszczam kontrowersyjne jatki jak np. ten o handlu w niedziele bo mi się nie chce w kółko tych samych nadinterpretacji histeryczności i chamskich przepychanek. i bujd na resorach.

Autorka sama napisała: facet ją nago widzieć może tylko podczas seksu i nie więcej. Po to spiernicza do łazienki, a nie bo jej tak wygodnie. Dla mnie to dziwne.

Nie chce mi się wałkować tych jej nielicznych postów co rzeczywiście powiedziała by zdecydować czy nadinterpretujesz bo przypuszczam że owszem. Wiesz ja mogę tak samo powiedzieć że twoje podejście do związku jest dziwne bo bliskość z facetem powinnaś opierać raczej niekoniecznie na tym gdzie lubi zmieniać majtki. A nawet jeśli sobie rozdziela seks od innych dziedzin, co w tym złego. Są ludzie którzy uwielbiają salon z aneksem kuchennym bo taka to przestrzeń i widzą partnera jak gotują i tacy co w żadnym razie, kuchnia salon osobno bo nie będą trzymać brudnych garów na widoku i tolerować zapachu jedzenia w dziennym. Nawet jeśli laska ogranicza nagość do seksu to chyba dobrze że z seksem nie ma problemów; na tym polu jest im dobrze, to co faceta obchodzi że ona lubi się zakryć przed i po.

[Nimve]

Napisane przez Hultaj

Nie chce mi się wałkować tych jej nielicznych postów co rzeczywiście powiedziała by zdecydować czy nadinterpretujesz bo przypuszczam że owszem.

Wiesz ja mogę tak samo powiedzieć że twoje podejście do związku jest dziwne bo bliskość z facetem powinnaś opierać raczej niekoniecznie na tym gdzie lubi zmieniać majtki. A nawet jeśli sobie rozdziela seks od innych dziedzin, co w tym złego. Są ludzie którzy uwielbiają salon z aneksem kuchennym bo taka to przestrzeń i widzą partnera jak gotują i tacy co w żadnym razie, kuchnia salon osobno bo nie będą trzymać brudnych garów na widoku i tolerować zapachu jedzenia w dziennym. Nawet jeśli laska ogranicza nagość do seksu to chyba dobrze że z seksem nie ma problemów; na tym polu jest im dobrze, to co faceta obchodzi że ona lubi się zakryć przed i po.

Napisała, że jak nie ma potrzeby, to nie pokazuje się nago i że nie chciałaby oglądać swojego nagiego faceta jak lata po salonie. Jak dla mnie to ona ma problem z nagością na pierwszym miejscu, a facet w konsekwencji ma problem z jej podejściem. Teraz sobie wyobrażam, że lubię chodzić po domu nago, bo komu to ma przeszkadzać, mojemu facetowi? A on mi mówi weź idź się ubierz, bo mnie wkurzasz, to nie moja estetyka oglądanie cię nago jeśli akurat nie uprawiamy seksu. Powiedz mi, że to nie jest budowanie dystansu. Pytasz co faceta obchodzi, no obchodzi, co w tym dziwnego. To jego dziewczyna więc go obchodzi jak się zachowuje. Jeden pomyśli, że ma taką dziwnostkę i spoko, a drugi poczuje się dotknięty tak jak ja bym była. O czym tu dyskutować, pisałam autorce, żeby pogadała z facetem i spróbowała też zrozumieć jego, a nie się tylko burzyła, że śmie mieć inne podejście, bo co innego można doradzić. Niech się zainteresuje o co mu konkretnie chodzi, a nie się obrusza, że dybie na jej sposób bycia.

No możesz przecież czemu nie. Nie rozumiem w ogóle problemu, mam wrażenie, że skoro już stykasz się z odmiennymi opiniami to musisz piłować póki nie wiem co, ktoś je zmieni? No nie zmieni. Wypowiedziałam się, że rozumiem faceta, bo dla mnie to jest dziwne zachowanie i ja osobiście bym takiej partnerki jak ona np. nie chciała. Napisałam co u mnie stoi za takim myśleniem i tyle. Przecież jej nie nakłaniam do zmiany podejścia, ani nigdzie nie napisałam, że jest złe, to nie wiem o co Ci chodzi. Po co ją tłumaczysz na 100 sposobów, sama wymyślasz scenariusze, a może to a może tamto, a również sama zauważyłaś, że autorka mało co napisała.

[motylka_30]

Nie mogłam być aktywna na tym wątku z powodu nadmiaru pracy, który był z kolei spowodowany epidemią.Jak bym wiedziała że takie spiny wyjdą to bym tego tematu nie zakładała.Były pytania odnośnie tego jak te zdziwienie się objawia na a tak na prawdę już wcześniej wyjaśniałam.

Facet już parę razy miał pretensje o to że idę do łazienki a ja osobiście nie mam żalu że się dziwi każdy ma inaczej tylko o to czemu ciągle o tym przypomina.Ktoś także mi zarzucił że mam problem z nagością ale nie wiem dlaczego?To już osoba, która nie lata po domu z gołym tyłkiem jest zaburzona i ma problem z nagością!?Takich rzeczy nigdy nie słyszałam.Tak jeśli mój partner by miał zwyczaj latać na golasa w domu to bym się zwyczajnie z takim kimś nie związała i nie uważam się za dziwną.Najnormalniej w świecie nie kręci mnie widok kutaska w salonie jak oglądam film.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez motylka_30

Nie mogłam być aktywna na tym wątku z powodu nadmiaru pracy, który był z kolei spowodowany epidemią.Jak bym wiedziała że takie spiny wyjdą to bym tego tematu nie zakładała.Były pytania odnośnie tego jak te zdziwienie się objawia na a tak na prawdę już wcześniej wyjaśniałam.

Facet już parę razy miał pretensje o to że idę do łazienki a ja osobiście nie mam żalu że się dziwi każdy ma inaczej tylko o to czemu ciągle o tym przypomina.

W takim razie zacytuj post, w którym to wyjaśniałaś, to nie doszukałam się. Nawet tutaj teraz nie odpowiedziałaś na kluczowe powtarzane kilka razy pytanie JAK te rzekome pretensje wyglądają.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Czyli nadal nic nie wiemy Jeżu, idź trollowac gdzieś indziej, bo to się robi nudne. Po drodze kup słownik interpunkcji, to może twój n-ty klon zostanie rozpoznany trochę później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimve]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87681679]Czyli nadal nic nie wiemy Jeżu, idź trollowac gdzieś indziej, bo to się robi nudne. Po drodze kup słownik interpunkcji, to może twój n-ty klon zostanie rozpoznany trochę później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Troll od kutaska?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nimve

Troll od kutaska?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tego nawet nie kojarzę. W każdym razie ta użytkowniczka ma jeszcze inne konto, Wiosenny_powiew, i prawdopodobnie ostatnio Kornawirus (ze nie wspomnę o całym mnóstwie kont w przeszłości) i radośnie zakłada takie pseudokontrowersyjne tematy, a potem odpowiada ogólnikami. Za każdym razem z identycznymi błędami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motylka_30]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87681676]W takim razie zacytuj post, w którym to wyjaśniałaś, to nie doszukałam się. Nawet tutaj teraz nie odpowiedziałaś na kluczowe powtarzane kilka razy pytanie JAK te rzekome pretensje wyglądają.[/QUOTE]

Jejciu no przecież piszę że ma pretensje że chodzę do łazienki się przebierać.Jak mam to jeszcze inaczej opisać?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez motylka_30

Jejciu no przecież piszę że ma pretensje że chodzę do łazienki się przebierać.Jak mam to jeszcze inaczej opisać?

Jeśli nie rozumiesz pytania "jak wyglądają te pretensje", to już nic więcej nie poradzę

[motylka_30]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87681697]A tego nawet nie kojarzę. W każdym razie ta użytkowniczka ma jeszcze inne konto, Wiosenny_powiew, i prawdopodobnie ostatnio Kornawirus (ze nie wspomnę o całym mnóstwie kont w przeszłości) i radośnie zakłada takie pseudokontrowersyjne tematy, a potem odpowiada ogólnikami. Za każdym razem z identycznymi błędami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Chyba coś mylisz.Rozpoczynanie zdania od A jest mistrzostwem ortografii.:brzy dal:

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87681717]Jeśli nie rozumiesz pytania "jak wyglądają te pretensje", to już nic więcej nie poradzę [/QUOTE]

Tak że sobie pogada coś tam chwile.Mam zapisać na kartce co dokładnie mówi i ci napisać?

[amillia]

Czepiacie się na siłę, przecież napisała. Z tego co rozumiem to jak idzie się przebrać to gada rzeczy w stylu "po co się chowasz", "czemu się przebierasz w łazience", "czemu się wstydzisz". Mi by nerwy puściły po kilku razach, bo ile można to samo tłumaczyć, polecam ignorowanie pytań aż mu się znudzi gadanie do powietrza

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez motylka_30

Chyba coś mylisz.Rozpoczynanie zdania od A jest mistrzostwem ortografii.:brzy dal:

Proponuję zapoznać się z definicją ortografii.

Tak że sobie pogada coś tam chwile.Mam zapisać na kartce co dokładnie mówi i ci napisać?

Ale CO pogada i JAK? Konkretne zdania, ton, po prostu przykłady sytuacji.
Nie interesuje mnie czy to zapiszesz na kartce czy zapamiętasz. Bez przykładów po prostu nie da się ocenić czy facet zachowuje się w porządku czy nie albo czy ty przesadzasz czy nie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez amillia

Czepiacie się na siłę, przecież napisała. Z tego co rozumiem to jak idzie się przebrać to gada rzeczy w stylu "po co się chowasz", "czemu się przebierasz w łazience", "czemu się wstydzisz".

Ale ona pisze coś o pretensjach, to się zastanawiam jak one wyglądają, bo to co tutaj piszesz nigdzie na pretensje nie wygląda.

[trzyrazypiec]

Oj biedaku, zamknęli Ci swiezutki wątek, więc musiałeś wrócić do tego, który się znudził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amillia]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87681736]Ale ona pisze coś o pretensjach, to się zastanawiam jak one wyglądają, bo to co tutaj piszesz nigdzie na pretensje nie wygląda.[/QUOTE]

No to nie wiem czym dla Ciebie są pretensje jak nie czepianiem się i zadawaniem w kółko durnych pytań "a czemu znowu robisz cośtam". Przecież to są klasyczne pretensje, czepiasz się dla samego czepiania.

[motylka_30]

Napisane przez amillia

Czepiacie się na siłę, przecież napisała. Z tego co rozumiem to jak idzie się przebrać to gada rzeczy w stylu "po co się chowasz", "czemu się przebierasz w łazience", "czemu się wstydzisz". Mi by nerwy puściły po kilku razach, bo ile można to samo tłumaczyć, polecam ignorowanie pytań aż mu się znudzi gadanie do powietrza

Chyba tak zrobię.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez motylka_30

Chyba coś mylisz.Rozpoczynanie zdania od A jest mistrzostwem ortografii.:brzy dal:

Słonko, przy tobie to ja jestem profesor Miodek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz