Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[sunshine16]

Napisane przez justysiaa89

Chciałabym żeby w tej ciąży odeszły mi wody bo jak się zaczyna od skurczy to ciężko stwierdzić czy to już, czy nie już bo a może się wyciszą a może to i tamto Chciałabym żeby mi tak efektownie jak w filmach chlusnęło, potem skurcze i wtedy wiem że rodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja bym z kolei chciała żeby teraz zaczęło się normalnie od skurczy poprzednio odeszły mi wody o 21 i nie byli postępu porodu. Dopiero drugiego dnia podali oksytocynę i ruszyło. Ale urodziłam 18h po odejściu wód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

A ja nie wiem co wolę.
Spodziewam się jednak najgorszego, wolę się mile zaskoczyć niż nastawić na lekki poród i potem się rozczarować.


Moja mama już mi dziś zapowiedziała, że jeśli będę się źle czuć po porodzie, albo jeśli będę miała cc, to przyjedzie do mnie choćby i na miesiąc, żeby mi pomóc, tylko że ja nie wiem czy tego chcę, bo przecież zawsze mogę poprosić o pomoc teściową albo szwagierkę tutaj na miejscu. No i przecież mam męża.
A tak obecność mamy może mnie irytować, bo mama jest z tych co chcą dobrze, ale jednak jest trochę nadopiekuńcza.

[fioleciasto]

Napisane przez damgala

Wyboru dużego nie mam, z cukrzycą szpital z 3. stopniem referencyjności, czyli wojewódzki w Toruniu. Warunki na porodówce i po porodzie są niezłe, tylko jedzenie tragiczne i patologia ciąży wygląda jak z prlu dosłownie. Lekarze i położne są ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Wartner lub podobne do tego, warto pytać w aptece. To wymraża kurzajkę, kilka dni i znika lub odpada. Wystarczy jedno użycie. A z innych skutecznych sposobów darmowych, z łąki polecam cyndalię, taki chwaścik, brudzi na żółto po złamaniu łodygi, tym smarujemy i po tygodniu kurzajki brak problem w tym, że trzeba to ziele znaleźć, rośnie często przy drodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

To ja jeszcze w tyle za Wami bo u mnie dziś 33+4. Termin na 15.08 wg pierwszego usg. Liczę, że urodzę 08.08, tak mi ta data w głowie siedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bierzesz insulinę lub masz cukry niewyregulowane?
Pytam, bo u mnie też cukrzyca, a jednak bardzo chciałabym rodzic w szpitalu o niższym stopniu rederencyjnosci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Roselyn

U nas na szkole rodzenia mowili ze w szpitalu gdzie chce rodzic juz sie tego nie praktykuje. Ze moge sobie sama zrobic lewatywe w domu lub uzyc czopek. Nie gola bo to im nie robi roznicy (jedynie przy cc czasem sie zdaza cos tam podgolic).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nas położne ze szkoły rodzenia zachęcają do golenia (samodzielnego lub w szpitalu) żeby w razie ewentualnego nacięcia krocza i zszywania, nie mieć zszytej rany z tymi włosami, bo to potem boli i ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez justysiaa89

Chciałabym żeby w tej ciąży odeszły mi wody bo jak się zaczyna od skurczy to ciężko stwierdzić czy to już, czy nie już bo a może się wyciszą a może to i tamto Chciałabym żeby mi tak efektownie jak w filmach chlusnęło, potem skurcze i wtedy wiem że rodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak właśnie miałam
I to rzeczywiście fajny scenariusz, tylko u mnie niestety i tak finalnie było cięcie z powodu położenia małej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dooorra]

Ja nie miałam planu porodu i teraz też nie będę robić żadnego planu. ostatni poród i tak poszedł w kierunku, którego się nie spodziewałam. Mam nadzieję, że będzie lepszy. Mam nadzieję, że mała się urodzi wcześniej. Termin jest na 21 ale chciałabym aby jednak urodziła się chociaż trochę wcześniej. Ja mam urodziny 4 sierpnia, może będę się dzielić urodzinami.
Ja pracuję do 10 lipca i już odliczam dni. Strasznie się męczę. Ale już niedługo. Wtedy muszę zacząć się przygotowywać na poród i drugiego malucha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

Jeśli poród zaczyna się od odejścia wód, a później same się rozkręcają skurcze, to super. Najlepszy scenariusz
Mając do wyboru same skurcze lub same wody, to zdecydowanie wolę skurcze, bo niby nie wiesz kiedy jechać, ale przynajmniej rodzisz. Same wody tak naprawdę nic nie rozkręcają.
U mnie była cesarka dopiero po 36h po odejściu wód i wywoływaniu oxy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Ja gdybym miała jechać do szpitala po odejściu wód to bym nie zdążyła o 7.30 chlusnely wody, a 7.45 urodziłam. Do 5cm rozdarcia nawet niezbyt czułam, że coś się dzieje tyle, że zauważyłam krew i trochę ćmił mnie brzuch jak na okres. Także mój poród należał do tych lekkich i całkowicie niespodziewanych ile bym dała za drugi taki... Ale niestety córka psikusa zrobiła i się nie obrocila 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez akada

No to jest dobry powód, powodzenia ;-)



Dzięki za nazwę leku jutro pójdę do apteki, może zaoszczędze dzięki Wam stówkę
Piękna data ja miałam zajść w ciąże później i rodzić 20.08.20 haha



Domyślam się, że polecasz to samo co domgala ;-) Dzięki



Mi tak pytająco zakomunikowali, że będzie mnie nacinać, za to bez mojej zgody próbowała masować mi pochwę co okropnie boli, nie pozwoliłam :-(

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



To ja bym chciała mieć skurcze i żeby rozwarcie jakoś szło, bo odeszły mi wody, okropnie bolał krzyż, 100 razy mocniej niż przy okresie i tyle ...

Ten Wartner tani nie jest, więc pytaj o inne działające na tej samej zasadzie, czyli z ciekłym azotem, bo są też tańsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez sunshine16

A ja bym z kolei chciała żeby teraz zaczęło się normalnie od skurczy poprzednio odeszły mi wody o 21 i nie byli postępu porodu. Dopiero drugiego dnia podali oksytocynę i ruszyło. Ale urodziłam 18h po odejściu wód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja bym chciała żeby zaczęło się od lekkich skurczy i jak dojadę na porodówkę to żeby było już rozwarcie, bez katowania mnie oxy, za to z zzo na życzenie i żeby synek był na świecie po max 3h takie marzenia
Ja urodziłam 27h po odejściu wód. W pon około 09:00 odeszły wody w gabinecie szpitalnym gdy gin próbował założyć balonik, a urodziłam we wtorek po 14:00.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez fioleciasto

Bierzesz insulinę lub masz cukry niewyregulowane?
Pytam, bo u mnie też cukrzyca, a jednak bardzo chciałabym rodzic w szpitalu o niższym stopniu rederencyjnosci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Nas położne ze szkoły rodzenia zachęcają do golenia (samodzielnego lub w szpitalu) żeby w razie ewentualnego nacięcia krocza i zszywania, nie mieć zszytej rany z tymi włosami, bo to potem boli i ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Tak właśnie miałam
I to rzeczywiście fajny scenariusz, tylko u mnie niestety i tak finalnie było cięcie z powodu położenia małej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jedno i drugie, czyli insulina na noc i cukry często powyżej 90 na czczo. W Toruniu czy w pobliskich miastach w szpitalach o niższej referencyjności nie przyjmują ciężarnych cukrzycowych, odsyłają karetką do szpitala wojewódzkiego chyba że poród jest bardzo szybki, to nie ma wyjścia. Za to przy 3. stopniu referencyjności jest bardzo dobra opieka neonatologa dla malucha, gdyby coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez akada

To ja bym chciała mieć skurcze i żeby rozwarcie jakoś szło, bo odeszły mi wody, okropnie bolał krzyż, 100 razy mocniej niż przy okresie i tyle ...

Też miałam bóle krzyżowe Najgorsze że ja myślałam że umrę a one się nawet na ktg nie pisały

Napisane przez sunshine16

A ja bym z kolei chciała żeby teraz zaczęło się normalnie od skurczy poprzednio odeszły mi wody o 21 i nie byli postępu porodu. Dopiero drugiego dnia podali oksytocynę i ruszyło. Ale urodziłam 18h po odejściu wód

Domyślam się że brak postępu porodu to kiepska sprawa, także najlepiej wody i skurcze w pakiecie

Napisane przez fioleciasto

Tak właśnie miałam
I to rzeczywiście fajny scenariusz, tylko u mnie niestety i tak finalnie było cięcie z powodu położenia małej.

A teraz? Szykujesz się na vbac czy drugie cc ?

Napisane przez dreaming_9004

Ja gdybym miała jechać do szpitala po odejściu wód to bym nie zdążyła o 7.30 chlusnely wody, a 7.45 urodziłam. Do 5cm rozdarcia nawet niezbyt czułam, że coś się dzieje tyle, że zauważyłam krew i trochę ćmił mnie brzuch jak na okres. Także mój poród należał do tych lekkich i całkowicie niespodziewanych ile bym dała za drugi taki... Ale niestety córka psikusa zrobiła i się nie obrocila 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poród marzenie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dooorra]

Napisane przez dreaming_9004

Ja gdybym miała jechać do szpitala po odejściu wód to bym nie zdążyła o 7.30 chlusnely wody, a 7.45 urodziłam. Do 5cm rozdarcia nawet niezbyt czułam, że coś się dzieje tyle, że zauważyłam krew i trochę ćmił mnie brzuch jak na okres. Także mój poród należał do tych lekkich i całkowicie niespodziewanych ile bym dała za drugi taki... Ale niestety córka psikusa zrobiła i się nie obrocila 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę porodu. U mnie poród trwał długo. Praktycznie ostatnia faza porodu trwała ponad 3 godziny. Dopiero po tym czasie lekarz przyszedł sprawdzić co się dzieje, bo to nie jest normalne. Miałam bóle krzyża a mimo to zasypiałam w trakcie skurczy bo byłam tak padnięta. Okazało się, że mały byl przesunięty o około 0.5 cm w stosunku do wyjścia i nie umiał wyjść. Trzeba było go wyciągnąć. Miał dużą widownię jak w końcu się wydostał, bo na sali było z 10 osób, od studenta do profesora. Dochodziłam do siebie kilka tygodni po porodzie. Oprócz tego nie miałam czucia w prawej nodze przez ponad 24 godziny. To był taki ekstra bonus.

Prawdę mówiąc, stresuje się teraz porodem. Im bliżej t bardziej czuję niepokój. Nie chcę znowu mieć takich przeżyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez sunshine16

A ja bym z kolei chciała żeby teraz zaczęło się normalnie od skurczy poprzednio odeszły mi wody o 21 i nie byli postępu porodu. Dopiero drugiego dnia podali oksytocynę i ruszyło. Ale urodziłam 18h po odejściu wód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mi podali oxy szybko, niby albo miałam po tym zasnąć... albo miało się rozkręcić. Niby po oksy bardziej boli

Napisane przez fioleciasto

Bierzesz insulinę lub masz cukry niewyregulowane?
Pytam, bo u mnie też cukrzyca, a jednak bardzo chciałabym rodzic w szpitalu o niższym stopniu rederencyjnosci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się pytałam swojej lekarki to tylko gdybym była na insulinie musiałabym rodzic na Polnej, ja się skłaniam ku Lutyckiej

Napisane przez dreaming_9004

Ja gdybym miała jechać do szpitala po odejściu wód to bym nie zdążyła o 7.30 chlusnely wody, a 7.45 urodziłam. Do 5cm rozdarcia nawet niezbyt czułam, że coś się dzieje tyle, że zauważyłam krew i trochę ćmił mnie brzuch jak na okres. Także mój poród należał do tych lekkich i całkowicie niespodziewanych ile bym dała za drugi taki... Ale niestety córka psikusa zrobiła i się nie obrocila 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow, poproszę taki poród

Napisane przez damgala

Ten Wartner tani nie jest, więc pytaj o inne działające na tej samej zasadzie, czyli z ciekłym azotem, bo są też tańsze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś takiego znalazłam https://www.ceneo.pl/16771312 Takie malutkie opakowanie

Jeny jak Was czytam to stwierdzam, że mega mnie bolało, ale przynajmniej krótko. Na maksa zaczęło się ok 22, od 23 do 2 nic nie pamietam ;-) Przed 4 jak usłyszałam, że chcą mi pomóc kleszczami to się zawzięła i 4:15 urodziłam ;-)

[*Catherrine*]

akada, chodzi Wartix, słownik musiał zmienić na swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez *Catherrine*

akada, chodzi Wartix, słownik musiał zmienić na swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki dobra cena i pojemność taka akurat się wydaje, nie za dużo nie za mało

[Silumin]

Zazdroszczę tym którym poszło szybko moja pierwsza ciąża i nie wiem czego się spodziewać. Termin mam na 19.08 przez cukrzycę mam mieć skierowanie w 39 tygodniu na wywołanie A jakoś ciągle się nastawiam że syn się wcześniej urodzi, mógłby już na początku sierpnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez damgala

Ten Wartner tani nie jest, więc pytaj o inne działające na tej samej zasadzie, czyli z ciekłym azotem, bo są też tańsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

A ja bym chciała żeby zaczęło się od lekkich skurczy i jak dojadę na porodówkę to żeby było już rozwarcie, bez katowania mnie oxy, za to z zzo na życzenie i żeby synek był na świecie po max 3h takie marzenia
Ja urodziłam 27h po odejściu wód. W pon około 09:00 odeszły wody w gabinecie szpitalnym gdy gin próbował założyć balonik, a urodziłam we wtorek po 14:00.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

I jedno i drugie, czyli insulina na noc i cukry często powyżej 90 na czczo. W Toruniu czy w pobliskich miastach w szpitalach o niższej referencyjności nie przyjmują ciężarnych cukrzycowych, odsyłają karetką do szpitala wojewódzkiego chyba że poród jest bardzo szybki, to nie ma wyjścia. Za to przy 3. stopniu referencyjności jest bardzo dobra opieka neonatologa dla malucha, gdyby coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za odpowiedź
U mnie cukrzyca bez insuliny więc bardzo liczę na to, że nikt mnie nie odeśle, no ale wiem że zalecenia są właśnie do rodzenia w szpitalach o wyższym stopniu rederencyjnosci.

Justysia, marzy mi się tym razem urodzić sn. Póki co mam na to zielone światło, a jak faktycznie się zakończy, to czas pokaze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez akada

To mi podali oxy szybko, niby albo miałam po tym zasnąć... albo miało się rozkręcić. Niby po oksy bardziej boli



Jak się pytałam swojej lekarki to tylko gdybym była na insulinie musiałabym rodzic na Polnej, ja się skłaniam ku Lutyckiej



Wow, poproszę taki poród



Coś takiego znalazłam https://www.ceneo.pl/16771312 Takie malutkie opakowanie

Jeny jak Was czytam to stwierdzam, że mega mnie bolało, ale przynajmniej krótko. Na maksa zaczęło się ok 22, od 23 do 2 nic nie pamietam ;-) Przed 4 jak usłyszałam, że chcą mi pomóc kleszczami to się zawzięła i 4:15 urodziłam ;-)

O, fajnie wiedzieć, że tak ci powiedział lekarz
Bo ja mojemu boje się powiedzieć, że nie chce rodzic na Polnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Tzn. córka jest z Polnej i mam jak najbardziej dobre wspomnienia, no ale nie ukrywam, że marzy nam się poród rodzinny. Stąd myślę o lutyckiej lub o szpitalu w Śremie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Cześć
My nie śpimy od 05:00. Maluch tak szaleje w brzuchu, że nie mam się jak wygodnie ułożyć. Szykuje się długi i ciężki dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Cześć
Dziś będzie dobry dzień, mam wizytę i wszystko będzie dobrze, badanie nie będzie bolało, polip zniknie a czop na pewno na miejscu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

Napisane przez *Catherrine*

Cześć
Dziś będzie dobry dzień, mam wizytę i wszystko będzie dobrze, badanie nie będzie bolało, polip zniknie a czop na pewno na miejscu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia, na pewno tak będzie Też mam dziś wizytę, ale pod wieczór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kasicka]

Napisane przez *Catherrine*

Cześć
Dziś będzie dobry dzień, mam wizytę i wszystko będzie dobrze, badanie nie będzie bolało, polip zniknie a czop na pewno na miejscu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To trzymamy kciuki żeby właśnie tak było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez *Catherrine*

Cześć
Dziś będzie dobry dzień, mam wizytę i wszystko będzie dobrze, badanie nie będzie bolało, polip zniknie a czop na pewno na miejscu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie myślę, że tak będzie Daj znać koniecznie po

Ja właśnie próbuje wstać, bo muszę jechać do labolatorium, a cała noc budziły mnie skurcze łydek. Mega ból...
Jak czytam Wasze historie porodowe to nie wierzę, że aż tyle godzin po odejściu wód tak Was meczyli to dla mnie jest normalnie niehumanitarne, taki poród na sucho to na prawdę musi być mega ból

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Dzień dobry.

Za mną ciężka noc, brzuch i dół pleców tak mnie w nocy bolał, że nie mogłam się z boku na bok swobodnie obracać. Do tego mała naciskała na pęcherz a każde wstanie z łóżka to był mega wysiłek



*Catherrine* to wizytujemy dziś razem, ja zawsze umawiałam się rano a dziś wyjątkowo musiałam popołudniu (bo tż robi teraz od rana badania okresowe) i nie wiem jak dotrwam do 16

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Pistacja_

Powodzenia, na pewno tak będzie Też mam dziś wizytę, ale pod wieczór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze wizyty też My na 10:40 jedziemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

Ja to najpóźniej, bo o 18 mam i chyba poznam termin cc, wiec tym bardziej nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

Kciuki za wizyty ja mam dopiero 9.07 jestem ciekawa ile już waży synuś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Kciuki za wizyty dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Powodzenia na wizytach dzisiejszych
Ja po wizycie w labolatorium, na szczęście szybko poszło. Ale coś mnie dziś brzuch boli i ciągnie na dole muszę polezec.
Widzialyscie że od dzisiaj zmniejszony podatek vat na artykuły niemowlęce? Byłam w Lidlu to widziałam, że oni pomniejszyli ceny o wartość vat. Ciekawe jak w innych sklepach. Zawsze to parę groszy w kieszeni. Ale co innego pewnie podrozeje, więc na jedno wyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez *Catherrine*

Cześć
Dziś będzie dobry dzień, mam wizytę i wszystko będzie dobrze, badanie nie będzie bolało, polip zniknie a czop na pewno na miejscu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za wizytę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez justysiaa89

Dzień dobry.

Za mną ciężka noc, brzuch i dół pleców tak mnie w nocy bolał, że nie mogłam się z boku na bok swobodnie obracać. Do tego mała naciskała na pęcherz a każde wstanie z łóżka to był mega wysiłek



*Catherrine* to wizytujemy dziś razem, ja zawsze umawiałam się rano a dziś wyjątkowo musiałam popołudniu (bo tż robi teraz od rana badania okresowe) i nie wiem jak dotrwam do 16

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Kciuki za wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ile wizyt dziś!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Kciuki za wszystkie dziś wizytujące! Dajcie znać potem co i jak.


Ja dziś zaczynam 36 tydzień. I mamy już lipiec! Ja nie wiem kiedy to zleciało.

Strasznie ciągnie mnie podbrzusze przy zmianie pozycji na łóżku, albo przy chodzeniu. Nie wiem, czy to dziecko już tak mocno naciska czy co... Nogi też mam takie ociężałe i bolą jakbym przebiegła maraton.

Jak tu wytrwać jeszcze miesiąc?

[Roselyn]

Kciuki za wizyty !🤞
Ja nie odczuwam raczej dolegliwosci ciazowych , ale za to mam problem z oczami pojawily mi sie takie dwie male kropeczki co lataja jak muszki gdzie nie spojrze. Okulistka mowi ze to niegrozne mety, ale tez nie mozna z tym nic zrobic tylko sie przyzwyczaic. Jestem przerazona bo poki co od 2 tyg widze to non stop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez dreaming_9004

Powodzenia na wizytach dzisiejszych
Ja po wizycie w labolatorium, na szczęście szybko poszło. Ale coś mnie dziś brzuch boli i ciągnie na dole muszę polezec.
Widzialyscie że od dzisiaj zmniejszony podatek vat na artykuły niemowlęce? Byłam w Lidlu to widziałam, że oni pomniejszyli ceny o wartość vat. Ciekawe jak w innych sklepach. Zawsze to parę groszy w kieszeni. Ale co innego pewnie podrozeje, więc na jedno wyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo, nie widziałam. Ale masz rację, jedno tanieje, to drugie drożeje.. Owoce i warzywa takie drogie, w ogóle cała żywność zdrożała.. Parę rzeczy na bazarku dziś kupiłam i ponad 40 zł..

Napisane przez fioleciasto

Kciuki za wizytę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Ile wizyt dziś!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki Już po wizycie. Dalej nic nie wiem, bo nie było dziś badania... Kolejna wizyta za 2 tyg i wtedy badanie zrobimy i pobranie gbs. Dziś tylko wywiad, sprawdzenie wyników ostatnich badań, recepta na żelazo i coś na bakterie w moczu, zwolnienie i tyle.

Napisane przez panna_felicjanna

Kciuki za wszystkie dziś wizytujące! Dajcie znać potem co i jak.


Ja dziś zaczynam 36 tydzień. I mamy już lipiec! Ja nie wiem kiedy to zleciało.

Strasznie ciągnie mnie podbrzusze przy zmianie pozycji na łóżku, albo przy chodzeniu. Nie wiem, czy to dziecko już tak mocno naciska czy co... Nogi też mam takie ociężałe i bolą jakbym przebiegła maraton.

Jak tu wytrwać jeszcze miesiąc?

Też się zastanawiam jak wytrwać. Mam to samo, każda zmiana pozycji w nocy to nie lada wysiłek, to samo z wstaniem do toalety. Wczoraj byliśmy na krótkim spacerze, może 1000 m, i pod koniec tak mnie ciągnęło podbrzusze, że ledwo wróciłam🤨. Nogi ociężałe też mam, jak kucnę, to ledwo wstaję potem.. Jak mi coś upadnie to się zastanawiam czy podnosić . A jeśli już to czy kucnąć czy schylić się . Także to chyba normalne, musimy przeżyć ten słoniowy czas, a później znów będziemy motylami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez *Catherrine*

Ooo, nie widziałam. Ale masz rację, jedno tanieje, to drugie drożeje.. Owoce i warzywa takie drogie, w ogóle cała żywność zdrożała.. Parę rzeczy na bazarku dziś kupiłam i ponad 40 zł..Dzięki Już po wizycie. Dalej nic nie wiem, bo nie było dziś badania... Kolejna wizyta za 2 tyg i wtedy badanie zrobimy i pobranie gbs. Dziś tylko wywiad, sprawdzenie wyników ostatnich badań, recepta na żelazo i coś na bakterie w moczu, zwolnienie i tyle. Też się zastanawiam jak wytrwać. Mam to samo, każda zmiana pozycji w nocy to nie lada wysiłek, to samo z wstaniem do toalety. Wczoraj byliśmy na krótkim spacerze, może 1000 m, i pod koniec tak mnie ciągnęło podbrzusze, że ledwo wróciłam. Nogi ociężałe też mam, jak kucnę, to ledwo wstaję potem.. Jak mi coś upadnie to się zastanawiam czy podnosić . A jeśli już to czy kucnąć czy schylić się . Także to chyba normalne, musimy przeżyć ten słoniowy czas, a później znów będziemy motylami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ceny żywności są tragiczne.
W ogóle przez inflację coraz bardziej spada wartość pieniądza. Kiedyś za 100 zł można było zrobić duże zakupy, a teraz? Szkoda gadać.


Siostro! To czujemy się identycznie.
Ostatnio koleżanka pytała się mnie jak się czuję, to jej powiedziałam, że nie ma dnia żeby mnie coś nie bolało/ciągnęło i już czekam kiedy to minie i znów będę mogła normalnie funkcjonować.
A ona do mnie, że ciąża to przecież nie choroba. Noo, niby nie, ale jak ona nie ma dzieci, to nie wie ile dolegliwości może nam doskwierać w tym stanie.
Ja wcześniej też nie pomyślałam, że to tak wygląda, nie wyobrażałam sobie.

A jak przy TŻ nieraz już narzekam na ból żeber, pęcherza, żołądka i nieraz krzyknę "ała" to też stwierdza, że my kobiety chyba inaczej to znosimy. No musimy jakoś to znosić, bo co mamy zrobić?