Operacje nosa - zbiorczy! cz. 3

[telimena878]

Napisane przez Wiag1

Rozumiem, a skąd jesteś? Ja też na początku brałam pod uwagę jeszcze Skupina i Zacharę. Obaj są bardzo modni teraz. Tyle, że terminy mnie odstraszyły. Skupin termin konsultacji na 2020, żart. Zachara na maj 2019, to jeszcze do zniesienia. Jeśli chodzi o obiekcje, to też je mam. Spytałam doktora, dlaczego nie ma go nigdzie w internecie. Nosy Zachary mają max dwa lata (przynajmniej te znane), a co dalej w sumie też nie wiadomo. Pięć lat temu w Warszawie był szał na nos u Bromy właśnie. Moda na lekarzy przemija, a najważniejsze to wybrać dobrego specjalistę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kujawy więc do Bydgoszczy mam 80km, bliziutko w razie czego ...i nie ukrywam ,że Szychta mi po drodze.Nie wiem jeszcze ,kogo wybiorę ,ale operacje planuje na po 20stym sierpnia 2019.Jest to jedyny dobry termin dla mnie.Czy Szychta przekonał Cię do siebie?,widziałaś jakiekolwiek jego prace na konsultacji?

[orkrist]

Napisane przez Wiag1

Kochane,
W piątek byłam na konsultacji u prof. Pawła Szychty w klinice Formmed es pod Warszawą, w Babicach Starych. Klinika zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, choć nie należy do olbrzymich. Ale do sedna, od dawna myślałam, by zrobić sobie operację plastyczną nosa, gdyż jakoś nie mogę go polubić mimo upływających lat. Mój nos jest lekko przekrzywiony w prawą stronę i dość szeroki, z profilu jest też zbyt wystający. Nie mam garba, ale w bonusie krzywą przegrodę. Sądziłam jednak, że może wystarczy zrobić korektę części chrzęstnej. Profesor ma wprawne oko muszę przyznać, od razu wyłapał, co kwalifikuje się do korekty. Zaproponował CKN, gdyż jak twierdzi, podstawę i trzon nosa również należy zwęzić, by uzyskać oczekiwany efekt, do tego podnieść, zwęzić i skrócić końcówkę nosa, oraz zrobić resekcję skrzydełek. Przy okazji wyprostujemy przegrodę. Słowem czeka mnie "zderzenie z tirem" Metoda zamknięta oczywiście, gdyż innej nie rozpatruję nawet. Profesor zrobił na mnie pozytywne wrażenie, bardzo miły i sympatyczny, ja stres przykrywam żartami, więc sporo się pośmialiśmy. Jednak jeśli chodzi o merytorykę, sprawia wrażenie osoby, która naprawdę zna się na swojej pracy, jest to jego pasja i to się czuje. Cierpliwie wszystko tłumaczył, odpowiadał na pytania, pokazywał na komputerze niektóre kwestie, o które pytałam. Zaproponował, bym poszła też na oddział porozmawiać z pacjentami po operacjach nosa u niego, jeśli mam ochotę. Całość wycenił na 13700 zł (w tym dwie doby w szpitalu i wszystkie wizyty kontrolne), dość sporo, ale ceny poszły w górę mocno z tego co widzę. Termin operacji na koniec marca 2019. Najwiekszym zaskoczeniem był wygląd profesora, jesteśmy w podobnym wieku, lecz on wygląda jak student pierwszego roku medycyny a tu profesura na koncie i ogromna wiedza. Całe szczęście o tym też swobodnie rozmawia, hihi. Mam jeszcze konsultację u Artura Bromy i Marka Murawskiego w grudniu. Wtedy finalnie podejmę decyzję.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wie Pani czy byłaby możliwość ustalenia terminu operacji nosa chrzestnego u dr Szychty jeszcze w lutym, z zastrzeżeniem że nie byłem jeszcze u niego na konsultacji? Od marca zaczynam nową pracę, tak więc luty byłby dla mnie idealny.

[wieczniepieknaimloda]

No właśnie, mi też się nosy Zachary się podobają, ale boję się, że się okaże ze po kilku latach wyjdzie, że coś było nie tak. Bo jego noski wychodzą super, tylko jak tam z oddychaniem? Bo czytałam, że to różnie bywa. A ten Szychta to jakiś nowy lekarz? Nigdzie wcześniej na niego nie trafiłam?

[sharlie]

Wiesz a ja mysle, że takie dlugie terminy dobrze świadczą o lekarzu. Omijałabym tych lekarzy, u których można w dwa miesiące wszystko załawić.

Ja szukam w Warszawie, dużo czytam. Chcę lekarza doświadczonego ale przede wszystkim uzdolnionego, bo oprocz przegrody chcę mieć zrobiony ładnie nosek .

Czytam Was czytam juz od dwoch miesięcy, póki co kilku lekarzy już wykluczyłam .

[Wiag1]

Napisane przez orkrist

Nie wie Pani czy byłaby możliwość ustalenia terminu operacji nosa chrzestnego u dr Szychty jeszcze w lutym, z zastrzeżeniem że nie byłem jeszcze u niego na konsultacji? Od marca zaczynam nową pracę, tak więc luty byłby dla mnie idealny.

Proponuję zadzwonić do kliniki, w której przyjmuje lekarz. Ja propozycję terminu operacji otrzymałam podczas konsultacji. Na konsultację czekałam miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Napisane przez telimena878

Kujawy więc do Bydgoszczy mam 80km, bliziutko w razie czego ...i nie ukrywam ,że Szychta mi po drodze.Nie wiem jeszcze ,kogo wybiorę ,ale operacje planuje na po 20stym sierpnia 2019.Jest to jedyny dobry termin dla mnie.Czy Szychta przekonał Cię do siebie?,widziałaś jakiekolwiek jego prace na konsultacji?

Jestem dość racjonalną osobą i trzymam emocje na wodzy w tej kwestii. Szychta jest na pewno specjalistą wysokiej klasy i budzi zaufanie. Jednak decyzję podejmę po wszystkich konsultacjach. Myślę, że warto wybrać sobie dwóch, trzech lekarzy i finalnie zdecydować na tego, do którego będzie się miało największe przekonanie. Ja mam ochotę dać sobie Szychcie zoperować nos, ale zobaczę jakie wrażenie zrobią na mnie pozostali lekarze. Pokazał mi też kilka swoich prac na komputerze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Napisane przez sharlie

Wiesz a ja mysle, że takie dlugie terminy dobrze świadczą o lekarzu. Omijałabym tych lekarzy, u których można w dwa miesiące wszystko załawić.

Ja szukam w Warszawie, dużo czytam. Chcę lekarza doświadczonego ale przede wszystkim uzdolnionego, bo oprocz przegrody chcę mieć zrobiony ładnie nosek .

Czytam Was czytam juz od dwoch miesięcy, póki co kilku lekarzy już wykluczyłam .

A jakie masz swoje typy? Ja też szukałam w Warszawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vea]

Ja robię operację u dr Sławomira Stępniewskiego w Poznaniu. Operację mam za 2 godziny . Wstawiam mój nos PRZED.

[Vea]

Jestem już po operacji. Przed operacją zostało ustalone, że będzie usunięty garb i minimalnie skrócony nos. Moim marzeniem był nos, który znalazłam na forum Beautywpolsce, ale dr z góry powiedział, że raczej nie osiągnę tego efektu biorąc pod uwagę moją wyjściówkę, ale postara się pójść w tym kierunku. Rozwazałam też obniżenie dziurek, bo mam je dość wysoko z natury, jednak podjęłam decyzję, że dziurki zostają tak, jak są, bo najbardziej przeszkadza mi garbek. Jestem ciekawa, jak to wszystko wyszło

BÓL POOPERACYJNY - ŻADEN ! Absolutnie nic mnie nie boli !!!! Opuchlizna - jest i to jaka! . No ale wiadomo, zejdzie.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

A tutaj link do nosa, który robił właśnie dr Sławomir Stępniewski. Wyjściowka jest na stronie 6. Na forum trzeba się zalogować, żeby widzieć foto.



https://beautywpolsce.com/forum/view...18025&start=70

[Aggga_]

Napisane przez Vea

Jestem już po operacji. Przed operacją zostało ustalone, że będzie usunięty garb i minimalnie skrócony nos. Moim marzeniem był nos, który znalazłam na forum Beautywpolsce, ale dr z góry powiedział, że raczej nie osiągnę tego efektu biorąc pod uwagę moją wyjściówkę, ale postara się pójść w tym kierunku. Rozwazałam też obniżenie dziurek, bo mam je dość wysoko z natury, jednak podjęłam decyzję, że dziurki zostają tak, jak są, bo najbardziej przeszkadza mi garbek. Jestem ciekawa, jak to wszystko wyszło

BÓL POOPERACYJNY - ŻADEN ! Absolutnie nic mnie nie boli !!!! Opuchlizna - jest i to jaka! . No ale wiadomo, zejdzie.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

A tutaj link do nosa, który robił właśnie dr Sławomir Stępniewski. Wyjściowka jest na stronie 6. Na forum trzeba się zalogować, żeby widzieć foto.



https://beautywpolsce.com/forum/view...18025&start=70

Super! Ja u Stępniewskiego robię w przyszłym roku. Dawaj znać co i jak, jestem ciekawa. Napisałam pw

[wieczniepieknaimloda]

Z tymi długimi terminami to tez roznie bywa. Moja kolezanka czekała bardzo długo na operacje u Szczyta, za operacje zaplacila duzo a teraz szuka kogos do poprawki. A terminy do niego podobno dalej są jakieś nieziemskie. Ale zainspirowałyście mnie tym Szychtą- jest tu ktos po operacji u niego? Widzę, ze na znanym lekarzu ma bardzo dobre opinie, ale nigdzie nie znalazlam zdjec przed i po. Ktoś coś?

[Aggga_]

Która z Was robiła nos u dra Stępniewskiego? Bardzo prosiłabym o kontakt w pw

[Vea]

Posyłam Ci nos robiony przez Dr Stępniewskiego. Jest piękny i dlatego zdecydowałam się na niego właśnie a ten nos przedstawiam mu jako to, czego chcę.

[Mchmielecka]

Piękny nosek!

Chciałabym, żeby mój wyszedł podobnie . Operacje mam 11 grudnia u dr Osucha w Warszawie - czyli już tuż tuż . Strasznie sie ostatnio waham. Jeszcze pare miesięcy temu nie mogłam się doczekać .... aż zaczęłam czytać wszystkie fora internetowe, o poprawkach, o problemach z drożnością itp, itd. I jestem przerażona zadatek zapłacony, badania zrobione, a ja się waham. Mam dość spory nos, wiec nie wydaje mi się ze mogłoby być jeszcze gorzej. Nawet zaczęłam obdzwaniac Zachare, ale terminy na konsultacje bardzo odległe a już do Osucha czekam ponad 9 miesięcy wraz z konsultacja . Czy któraś z dziewczyn operowała się u tego doktora ? Pisałam z paroma dziewczynami od niego - jedna niezadowolona (idzie na poprawkę - ale tylko tyle napisała, nic więcej) , natomiast trzy nie polecają w ciemno. Ze zrobiłyby to jeszcze raz .

[Vea]

To też dzieło dr S. Stępniewskiego.

[Vea]

Nosek po lewej był moją inspiracją. Wg mnie jest piękny!

[Zemlyanika]

Widzę tu dwa takie same nosy w innym świetle.

Wybaczcie, ale jak dorosła osoba może pokazywać lekarzowi zdjęcie nosa, który chce mieć? To nie fryzjer.

Przecież wiadomo, że to tak nie działa 😦

[Vea]

To jest TEN sam nos. Zdjęcie po lewej: miesiąc po, natomiast to po prawej 2 miesiące po. A jak sobie wyobrażasz wizualizację nosa? Opowiadając lekarzowi, jak ma wyglądać? Przecież każdy inaczej sobie wyobraża słowo mówione (tak jak w przypadku książek, niby treść taka sama dla wszystkich a jednak każdy inaczej to wszystko widzi).

[telimena878]

1. Napisane przez Vea

   To jest TEN sam nos. Zdjęcie po lewej: miesiąc po, natomiast to po prawej 2 miesiące po. A jak sobie wyobrażasz wizualizację nosa? Opowiadając lekarzowi, jak ma wyglądać? Przecież każdy inaczej sobie wyobraża słowo mówione (tak jak w przypadku książek, niby treść taka sama dla wszystkich a jednak każdy inaczej to wszystko widzi).

Bardzo ładny nos fajnie ,że już jesteś po strasznie Ci zazdroszczę ,czy te oddychanie buzią strasznie męczące?można tak przespać noc?
Nie widzę nic w złego w pokazaniu na zdjęciach tego, czego się oczekuję od lekarza operującego.Sama zawsze na konsultacje zabierałam zdjęcia,żeby pokazać jaki mniej więcej chciałabym uzyskać efekt.Nos to nie włosy nie odrośnie heh,już bezpieczniej iść jednak ze zdjęciem do chirurga niż do fryzjera

[Zemlyanika]

Mowie co mi w nim nie odpowiada, pytam co mi zaproponuje i jakiego efektu można oczekiwać. Lekarze sami wzdychają na teksty typu „chcę mieć nos jak...(tu wstawiają nazwisko ulubionej gwiazdy)”. Z krzywego kartofla nie zrobisz noska tyci tyci (na pewno jedna operacja nie wystarczy). Tylko tylko moje zdanie, że takie podejście jest niedojrzałe, bo i tak wszystko zależy od tego co powie lekarz.

[telimena878]

Napisane przez Zemlyanika

Mowie co mi w nim nie odpowiada, pytam co mi zaproponuje i jakiego efektu można oczekiwać. Lekarze sami wzdychają na teksty typu „chcę mieć nos jak...(tu wstawiają nazwisko ulubionej gwiazdy)”. Z krzywego kartofla nie zrobisz noska tyci tyci (na pewno jedna operacja nie wystarczy). Tylko tylko moje zdanie, że takie podejście jest niedojrzałe, bo i tak wszystko zależy od tego co powie lekarz.

Nie wydaje mi się to niedojrzałe, a co do nosków tyci tyci to nie każdemu one pasują ,wiadomo wszystko zależy od kształtu twarzy itp. mi wystarczyłoby ,żeby był niższy trochę węższy i z innym czubkiem (tylko albo aż ,ale niby w moim przypadku wszystko do zrobienia za jednym razem)

[Zemlyanika]

Ale zycze Ci pieknych rezultatow. Widzę, że miałaś garbek, ale nos sam w sobie i tak był mały. Czubek miałaś zgrabny.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Oczywiście, że liczą się proporcje i dlatego do korekcji trzeba podejść „trzeźwo”. Ja miałam kartoflany nos, który z każdym rokiem wydłużał się. Jestem zadowolona z profilu, ale z przodu jest krzywy, dlatego wiem co może czuć osoba po nieudanej operacji. Lekarz oczywiście mówi, że jest w ogólno pojętej normie. Zauważyłam, że dużo dziewczyn zachwala konkretne nazwiska, ale prawie nikt nie wstawia rezulatów tego zadowolenia.

[Vea]

Oddychanie przez usta jest męczące, ale da się przeżyć. Ja oczywiście wstawię efekt po zdjęciu gipsu. Jakikolwiek by nie był, aczkolwiek liczę na to, że będzie taki, jaki mniej więcej chciałam mieć.

[Vea]

Wczoraj mialam usunięte setony, natomiast dzisiaj miałam pierwszą zmianę gipsu dr dość mocno uciskał cały nos. Trochę to bolało, nie powiem. Teraz czekam do 12 grudnia.

[Aggga_]

A jak usunięcie setonów? Bo wszyscy strasza, ze boli...

[Zemlyanika]

Boli jak dobrze wyrywany ząb, sekundowy bol, ale mi az lzy pociekly

[Wiag1]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaaaa]

Dziewczyny! Szukam pomocy i porady. 8 lat temu miałam pełną operacje nosa u dr Skupina. Nie było powikłań, nos był dalej dość duży ale bez garba. W między czasie okazało się że choruje na przewlekła borelioze, która zaleczalam już wielokrotnie. Chorób autoimmunologiczych brak. Od 1.5 roku po intensywnym braniu ziół na borrelioze, zaczęła mnie boleć kość nosowa. I co gorsza, pobolewa dość mocno z przerwamj, a co najgorsze: rozrastaja się lekko boli. Przy ucisku palcem czuć lekki ból. Generalnie od nowa tworzy się maleńki garbek i nie potrafię tego zahamowac. Dr mailowo napisal, że nie wie co z tym zrobić, i powinnam znaleźć przyczyne, bo to na pewno nie powikłanie po operacji po 8 latach. Brałam przed 3 tygodnie antybiotyk cipronex ale ból nadal jest i kość nadal lekko się powiększa (( czy ktoś słyszał o takim przypadku? Laryngologdzy rozkładają ręce bo nie widza ani dużej opuchlizny ani aby tworzył się guz od środka.

[Zemlyanika]

Też bym nie powiedziała, że to ma związek z operacją. Może to zatoki? Polecałabym wizytę u innego chirurga żeby wykluczyć związek z operacją, ale skoro przed boreliozą nie miałaś kłopotów z nosem to skąd te bóle? Bardzo dziwnie brzmi, że kość Ci rośnie.

[Vea]

Mnie tam usuwanie setonów w ogóle nie bolało. Uczucie wyciągania z nosa jest trochę dziwne, ale nic poza tym.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Kasiaaaa, ja gdzieś wyczytałam, że tkanki mają swoją pamięć i mogą "starać się " wrócić do swojej pierwotnej postaci. Nie sądziłem jednak, że jest to naprawdę możliwe.

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Proszę, to wypowiedź jakiegoś chirurga:

"tkanka chrzęstna nosa ma pewnego rodzaju pamięć (szczególnie przegroda) co wiąże się mimo prawidłowej korekcji całej anatomii z powrotem do nieprawidłowego kształtu nos, nawet po wielu miesiącach od zabiegu."

A tu link do tego:

http://drpabianczyk.pl/zabiegi/operacje-nosa/

[Aggga_]

I jak się czujesz? Wszystko ok z noskiem?
Też słyszałam, że tkanki chrzęstne mają swoją pamięć. Ostatnio w ddtvn był Dr Szczyt i mówił o tym

[Zemlyanika]

To już wiem dlaczego po operacji mam krzywy nos teraz mogę tylko śmiać się z tego, bo co inego mi pozostało?