Akademia Morska w Gdynii

[czekuus]

Interesuje mnie wszystko co zwiazane z ta uczelnia, moze ktos moglby co nieco opowiedziec o niej. Wybieram sie na studia za rok i wymarzyla mi sie przygoda morska, ale nie jestem pewna czy dam rade. Myslalam o nawigacji - kierunku zdominowanym przez mezczyzn i tu moje pytanie jak w tym srodowisku odnajduja sie dziewczyny?

[Nineveh03]

Też swego czasu się Akademią zainteresowałam . I z tego co czytałam, na nawigacji jest mnóstwo kobiet - mężczyźni dominują na pozostałych kierunkach (mechanika i logistyka bodajże?). Nie wiem tylko, jak jest teraz.

Sama uczelnia ma bardzo dobre opinie, jest tam sporo nauki, praktyki na morzu bardzo wcześnie, perspektywy pracy też są bardzo miłe. Niestety moje informacje nie są z pierwszej ręki i być może przeterminowane .

Kiedyś studenci AM mieli fajne forum, teraz nie umiem go znaleźć niestety...

[czekuus]

Napisane przez Nineveh03

Też swego czasu się Akademią zainteresowałam . I z tego co czytałam, na nawigacji jest mnóstwo kobiet - mężczyźni dominują na pozostałych kierunkach (mechanika i logistyka bodajże?). Nie wiem tylko, jak jest teraz.

Sama uczelnia ma bardzo dobre opinie, jest tam sporo nauki, praktyki na morzu bardzo wcześnie, perspektywy pracy też są bardzo miłe. Niestety moje informacje nie są z pierwszej ręki i być może przeterminowane .

Kiedyś studenci AM mieli fajne forum, teraz nie umiem go znaleźć niestety...

Wlasnie ja jestem na etapie czy wybierac 'bezpieczne' studia czyli typowe na uniwersytecie, kierunek fir lub ekonomia czy wlasnie zaryzykowac, nie wiem czego mam sie tam spodziewac, nie wiem czy jest to dla mnie. Owszem perspektywy bardzo ladne i kuszace pozniej z praca, ale samo plywanie to rzecz o ktorej nie mam najmniejszego pojecia i nwm czy mi sie spodoba

[Nineveh03]

Napisane przez czekuus

Wlasnie ja jestem na etapie czy wybierac 'bezpieczne' studia czyli typowe na uniwersytecie, kierunek fir lub ekonomia czy wlasnie zaryzykowac, nie wiem czego mam sie tam spodziewac, nie wiem czy jest to dla mnie. Owszem perspektywy bardzo ladne i kuszace pozniej z praca, ale samo plywanie to rzecz o ktorej nie mam najmniejszego pojecia i nwm czy mi sie spodoba

Jeżeli nie wiąże się to z kolosalnymi wydatkami, wyjazdem na drugi koniec Polski czy innym wielkim poświęceniem, to czemu nie? Nie będziesz wiedziała, dopóki się nie przekonasz . Poczytaj dużo na stronie Akademii i wybranego wydziału, poczytaj gdzieś o samej nawigacji, możesz też poszperać na www . forum.am.szczecin.pl < wprawdzie Szczecin, ale o samej specyfice kierunku będziesz mogła sporo się dowiedzieć .

[Pluuum]

Cześć, mogę napisać co nieco o Akademii Morskiej, ale w Szczecinie Nie jest prawdą, że nawigacja jest zdominowana przez mężczyzn. Prawie połowa to dziewczyny, z kolei na mechanice na ponad 100 osób jest tylko jedna. Praktyki zaczynają się dość szybko, bo już w wakacje po 1 roku (stocznia). A jeśli chodzi o przyszłą pracę to różne krążą opinie Na pewno po mechanice jest o wiele łatwiej, bo na nawigacji już niestety przesyt...

[201604181004]

Jak ogladam zdjecia kolegow z islandii czy pijacych piwko gdzies w afrykanskich tropikach to zaluje ze sama nie poszlam :d

[Karlie69]

Napisane przez drabineczka

Jak ogladam zdjecia kolegow z islandii czy pijacych piwko gdzies w afrykanskich tropikach to zaluje ze sama nie poszlam :d

No to jest jedna strona medalu. :P A druga to taka, że nie widzisz się ze swoją rodziną przez kilka miesięcy niestety...

[201604181004]

pff xD niektórzy to by się z tego cieszyli xD

[Karlie69]

Napisane przez drabineczka

pff xD niektórzy to by się z tego cieszyli xD

Ja znam akurat jednego, który płacze za swoja dziewczyną i drugiego starszego faceta, który zostawia w domu żonę i syna. Ale pewnie i są tacy, którzy uciekają w morze jak najszybciej.

[201604181004]

e tam, bycie marynarzem to specyficzny tryb życia. coś za coś. kontrakt 3 miesiące ale 3 miesiące w domu. więc można sobie odbić. niektórym to bardzo pasuje, szczerze mówiąc gdybym sama miała możliwość robić 3 miechy na 3 miechy (intensywna robota vs nic) to baaardzo chętnie bym na to poszła
no ale jestem kobietą która pragnie założyć rodzinę i trochę mi to koliduje z planami :P ale u faceta jak najbardziej byłabym za. zdążylibyśmy za sobą zatęsknić a potem się sobą nacieszyć :P

[Karlie69]

Napisane przez drabineczka

e tam, bycie marynarzem to specyficzny tryb życia. coś za coś. kontrakt 3 miesiące ale 3 miesiące w domu. więc można sobie odbić. niektórym to bardzo pasuje, szczerze mówiąc gdybym sama miała możliwość robić 3 miechy na 3 miechy (intensywna robota vs nic) to baaardzo chętnie bym na to poszła
no ale jestem kobietą która pragnie założyć rodzinę i trochę mi to koliduje z planami :P ale u faceta jak najbardziej byłabym za. zdążylibyśmy za sobą zatęsknić a potem się sobą nacieszyć :P

Pewnie i tak Ale wydaje mi się, że to zależy od pary, od charakteru danych osób. Mój tata pracuje za granicą, przyjeżdża do mamy na urlop co 2 miesiące i słabo to znoszą. Najgorzej mama, ale tata też mówi, że życie przelatuje mu między palcami, bo żyje od urlopu do urlopu. Jedni nie mogą ścierpieć bez siebie jednego dnia, drudzy potrafią przeżyć bez siebie kilka miesięcy

[petiteduce]

@czekuus, też myślę/myślałam nad nawigacją Czytam i czytam o AM i nie wiem co w końcu mam sądzić na jej temat. Wiem, że nie jest to prestiżowa szkoła, jednak biorąc pod uwagę zarobki można wyciągnąć więcej niż na polibudzie

Pytanie do studentek AM, transport i logistyka to dobry kierunek? w sensie da radę go ogarnąć? Widziałam plan zajęć, nie jest źle, ale orłem nie jestem, nie wiem czy poradziłabym sobie. Z tego co wiem, z pracą nie ma problemów?
Czy zdając na maturze rozszerzoną matematykę (powiedzmy na 60-70%), angielski (80-90) i geografię (80-90) dostałabym się bez mniejszych problemów? Co zdawać żeby mieć pewność że dostanę się?