Enzymatyczny peeling skóry głowy w domu?

[cookie]

Witajcie
Nurtuje mnie pewna kwestia dotycząca peelingu enzymatycznego skóry głowy. Wiem, że taki peeling można wykonać w gabinecie trychologicznym specjalnymi kosmetykami - ich ceny też są dość, hmm - 'specjalne'. Zastanawiam się czy można wykonać taki peeling produktami przeznaczonymi np. do wrażliwej skóry twarzy? Konkretnie mam na myśli peeling od Ziaji, Ulga - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ra-wersja.html . Używam go do swojej suchej cery, działa delikatnie, no i brwi mi nie rozpuścił :P
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie? Lub na podstawie składu mógłby wstępnie ocenić czy to ma sens?

[Korah]

Myślę, że możesz spróbować z tą ziają, aczkolwiek, skóra głowy jest zupełnie inna niż twarzy i peeling może w ogóle nie zadziałać. Ja sobie dodaję do porcyjki żelu do mycia twarzy 3 krople kwasu mlekowego 80% i mam super żel złuszczający, którym wystarczy, że pomasuje dłużej twarz i wszystkie suche skórki znikają, a kwas mlekowy tez jest często dodawany do szamponów, ponieważ przyspiesza wzrost włosów i nawilża skórę głowy, z tym że w zwykłym szamponie jest go zbyt mało aby miał działanie złuszczające

[MassieDran]

Ja używam na skalp roztwór octu jabłkowego z wodą w proporcji 1:1 na 15 minut przed myciem włosów (częstotliwość wg potrzeb) i działa właśnie jak peeling enzymatyczny Polecam bo mnie samej pomógł uporać się z problemami dot. skóry głowy

[cookie]

Dziękuję za odpowiedzi!

@Korah - raczkuję w temacie kwasów, ale może to jest właśnie to, i może powinnam wrażliwą skórę głowy w ten sposób ugryźć.

@MassieDran - a na jaki problem skórny taka mieszanka może pomóc? Mnie niemal po wszystkim skalp swędzi

[MassieDran]

Napisane przez cookie

@MassieDran - a na jaki problem skórny taka mieszanka może pomóc? Mnie niemal po wszystkim skalp swędzi

Mam przetłuszczającą się skórę głowy którą czasem ciężko domyć pomimo szamponów z SLS, a ocet jabłkowy pięknie mi skalp oczyszcza Oprócz tego czasem swędziała mnie głowa a teraz nie mam takiego problemu, no i odkąd stosuję ocet jabłkowy wypada mi zdecydowanie mniej włosów

[cookie]

Dzięki za odp.

Może ktoś ma jakieś doświadczenia odnośnie domowego peelingu enzymatycznego skóry głowy?

[rybeczka34]

Ja jestem zwolenniczką używania jednak gotowych produktów niż domowych sposobów. Ten od ziaji nie próbowałam, ale jego cena zachęca żeby dać mu jakąś szansę. Póki co używam czegoś innego: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...porzeczki.html ale to z racji tego, że ma naturalny skład i jest polecany przez trychologów. W miarę łatwo aplikuje się na głowę i co najważniejsze, pomógł mi się pozbyć łupieżu, z którym walczyłam innymi "specyfikami".

[nevershoutnever]

Myślę, że zdecydowanie lepiej wyjdziesz na przygotowaniu peelingu w domu - wspomniany ocet jabłkowy lub jakiś kwas.
Niedawno szukałam gotowego produktu trychologicznego, napisałam do kilku firm O'Rising i temu podobne, bo składów oczywiście nigdzie nie ma.
Byłam w szoku, co jest w tych peelingach do skóry głowy kosztujących krocie. To często woda z olejkiem miętowym, użyjesz, czujesz świeżość na skórze i tyle, w składzie nie ma nawet nic złuszczającego. Ewentualnie w niektórych było ciut mocznika (do kupienia za parę złotych w sklepie z półproduktami).

[chimay]

Napisane przez nevershoutnever

Myślę, że zdecydowanie lepiej wyjdziesz na przygotowaniu peelingu w domu - wspomniany ocet jabłkowy lub jakiś kwas.
Niedawno szukałam gotowego produktu trychologicznego, napisałam do kilku firm O'Rising i temu podobne, bo składów oczywiście nigdzie nie ma.
Byłam w szoku, co jest w tych peelingach do skóry głowy kosztujących krocie. To często woda z olejkiem miętowym, użyjesz, czujesz świeżość na skórze i tyle, w składzie nie ma nawet nic złuszczającego. Ewentualnie w niektórych było ciut mocznika (do kupienia za parę złotych w sklepie z półproduktami).

Nie tyle woda z olejkiem miętowym, co z olejkami eterycznymi, a te akurat mają zdolność rozpuszczania sebum, więc nie jest to całkiem takie nic. Ale fakt, że ceny w porównaniu ze składami są wzięte z sufitu, bo żadne to magiczne mikstury nie są.

Byłam dwa razy na peelingu u trychologa i fakt, że był skuteczny, bazował także na torfie. Rozmawiałam potem z kascysko na wątku o zapuszczaniu i ona potwierdziła moje przypuszczenie, że za skuteczność tych peelingów odpowiada po prostu mocne oczyszczanie mechaniczne, tarcie + właśnie ten okład z kosmetyku użytego do peelingu. Po samym zabiegu skóra i cała głowa bolała mnie przez kilka godzin, bo trycholog użył naprawdę sporo siły. Zalecił mi także, żebym podczas mycia w domu też mocno uciskała skórę głowy, a nawet lekko drapała.

Poza preparatami trychologocznymi są też przecież o wiele tańsze produkty apteczne, które też zawierają składniki rozpuszczające sebum, np emulsja Squamax, żel z mocznikiem Cerkoderm czy olejek Salicylol. Żadne nie kosztuje więcej niż 15 złotych, a są skuteczne.

Przed bawieniem się w samorobne peelingi kwasowe na skórę głowy przestrzegam. Trudno jest wyważyć stężenie, skóry owłosionej tyczą się inne zasady niż nieowłosionej i wiele produktów i peelingów do użycia na twarz czy plecy nie nadaje się na głowę. Sama zrobiłam taki błąd, zdesperowana łojotokiem używałam przez jakiś czas płynu na trądzik z 10% BHA, przez co dorobiłam się dużego podrażnienia i paskudnego łupieżu.

[rybeczka34]

Napisane przez nevershoutnever

Niedawno szukałam gotowego produktu trychologicznego, napisałam do kilku firm O'Rising i temu podobne, bo składów oczywiście nigdzie nie ma.
.

Widzisz, w tym właśnie rzecz, że jak jakaś firma nie publikuje składów to prawdopodobnie ma coś do ukrycia. Dlatego moim zdaniem lepiej jest znaleźć firmę, która nie boi się pokazywać co jest w składzie ich kosmetyków.

A co do stosowania peelingów mechanicznych lub enzymatycznych to jestem zdecydowanie za enzymatycznymi, zwłaszcza jak przeczytałam artykuł o wadach i zaletach tychże peelingów.

[MalaArielka]

Wątpię żeby peeling enzymatyczny był dobry do skóry głowy, myślę, że jest za delikatny. Ja czasem dodaję trochę cukru do szamponu i to trochę oczyszcza skórę.

[adziakf]

cukier połaczony z szamponem to bardzo dobra opcja jesli chcemy uzyskac lekki peeling