Japonia

[EGLE2000]

wybieram się po raz kolejny do Japonii, Tokio to magiczne miejsce...nie jest leciec sama: czy kótraś z was nie ma wolnych 2 miesiecy, chęci na ponanie tego kraju i zarobienie pieniedzy. ja mam 24 lata..pomysłowa, spontaniczna...praca dla hostessy najlepiej żeby miesciła sie w przedziale wiekowym 21-27 lat.
praca w klubie w godzinach nocnych 20.00- 03.00. obowiązki to dotrzymywanie towarzystwa klientom, podpalanie papierosa, witanie, serwowanie drinków i pilnowanie żeby klient miał zawsze pełny kieliszek. przyjemne miejsce, zaufane osoby...zarobki miesęcznie to podstawa 200000 jenów ( ok 6 tysiecy pln) + napiwki ( ja zawsze wyciagam drugie tyle i wiecej). pracowałam w takim charakterze już 2 razy na 3 miesiecznym kontrakcie, przelot i zakwaterowanie organizuje nasz szef- miły i przede wszystkim wypłacalny człowiek.
zastanówcie sie może jednak zima w japonii...

[Shiruvii]

A ta praca jest legalna? Umowa itd?

[EGLE2000]

Niestety nie wiem jakie sa warunki (zarobki) w sytuacji kiedy ma sie umowe.
Pracowałam w Japonii na umowe o prace ale jako modelka, byłam na kontrakcie i zarobki były ok.
teraz kiedy jeżdze jako hostessa nie mam umowy o prace.
przygoda z Roppongi zaczeła sie od tego ze z racji wieku i sytucji jaka panowała w mojej agencji coraz trudniej było mi znalezc prace jako modelka w Japonii a kocham to miejsce i nie wyobrażałam sobie kolejnych wakacji w innym miejscu. zaczełam szukać...wyszukałam w intrnecie oferte pracy dla hostessy - obiecywano mi umowe i wszystko legalnie- okazało sie że nie do końca tak jest, poczatkowo sie bałam ale okazało sie że wypłata jest ok, krzywda mi się nie dzieje. Polubiłam sie z szefem, z pracownikami, ufam im na tyle że nawet nie mając umowy lece bardzo chetnie zawsze kiedy mam czas. włascicielowi klubów zalezy głownie na tym żeby dziewczyny były zadowolone i wracały. dlatego nie spotkałam sie z nieuczciwością. poza tym bez umowy Sa lepsze zarobki. A ja tam jade głównie po to żeby zarobić i wydawać, zwiedzać zwiedzać zwiedzać...

[1stLaDy]

Napisane przez EGLE2000

praca w klubie w godzinach nocnych 20.00- 03.00. obowiązki to dotrzymywanie towarzystwa klientom, podpalanie papiera

to brzmi jak ekh...ekskluzywne panie do towarzystwa

[gusiec]

.

[gusiec]

Napisane przez EGLE2000

praca w klubie w godzinach nocnych 20.00- 03.00. obowiązki to dotrzymywanie towarzystwa klientom, podpalanie papiera, witanie, serwowanie drinków. przyjemne miejsce, zaufane osoby...

do to konretnie znaczy? tzn te obowiazki bo chyba nie rozumiem dwoch pierwszych...

[WinlyEm]

Napisane przez EGLE2000

wybieram się po raz kolejny do Japonii, Tokio to magiczne miejsce...nie jest leciec sama: czy kótraś z was nie ma wolnych 2 miesiecy, chęci na ponanie tego kraju i zarobienie pieniedzy. ja mam 24 lata..pomysłowa, spontaniczna...praca dla hostessy najlepiej żeby miesciła sie w przedziale wiekowym 21-27 lat.
praca w klubie w godzinach nocnych 20.00- 03.00. obowiązki to dotrzymywanie towarzystwa klientom, podpalanie papiera, witanie, serwowanie drinków. przyjemne miejsce, zaufane osoby...zarobki miesęcznie to podstawa 200000 jenów ( ok 6 tysiecy pln) + napiwki ( ja zawsze wyciagam drugie tyle i wiecej). pracowałam w takim charakterze już 2 razy na 3 miesiecznym kontrakcie, przelot i zakwaterowanie organizuje nasz szef- miły i przede wszystkim wypłacalny człowiek.
zastanówcie sie może jednak zima w japonii...

no właśnie....

[gusiec]

strasznie małowiarygodny ten twoj post. no i z tego co widze twoje nieliczne posty dotycza jedynie tego wyjazdu do Japoni.

[EGLE2000]

owszem moje wiadmośco dotyczą tylko wyjazdu do japonii, bo termin mojego wyjazdu zbliża się wielkimi krokami a nie udało mi się znależć chętnej osoby....
jeśli chodzi o charakter pracy to nie wymaga komentowania ..kazdy kto interesuje sie takim wyjazdem na pewno wie na czym praca polega. panie towarzystwa to synonim prostytutek a praca o której pisze ma sie nijak do prostytuowania się.
to zwykłe zachecanie klientów do picia drinków, dogadzanie im w sytuacji kiedy wydają swoje tysiace na szampany...to kluby luksusowe...żeby przyciagnac klientów są reklamy noi piekne kobiety...polki i rosjanki wydają się byc jak aniły dla japończyków....jeśli chodzi o konkrety prosze zainteresowaną osobe o kontakt bezpośredni, pryatną wiaomośc...dodam ze szukam jednej kolezaki, jednej osoby zainteresowanej.

[joplin]

Słyszałam o takich kobietach do towarzystwa (nie prostytutkach!) i byłam pewna, że przyjmują do tej pracy przeważnie tylko japonki . Praca wydaje się być ciekawa, mimo braku umowy.
Wymagana jest znajomość japońskiego, czy angielski wystarcza do komunikacji z klientem?

Szkoda, żem za młoda . Wygląda interesująco, ale mimo wszystko coś mi się tu nie podoba .

[architekt80]

To taka wspolczesna wersja geiszy. Wola do takiej pracy biale kobiety bo wygladaja egzotycznie. Bylam w takim miejscu jako gosc i o prostytucji nie ma tam mowy. Panie sa strrrrrasznie mile az bylo mi glupio.Mowia plynnie po angielsku.

Jednak osobiscie przestrzegam przed praca w Japonii na czarno bo maja baaardzo restrykcyjne prawo.Mozna narobic sobie duzych klopotow.

[Shiruvii]

No dokladnie chodzilo mi o to co architektowi. Pojechalabym bardzo chetnie, ale jak mnie zlapia bez umowy to wylatuje od razu z pieczatka zakazujaca wyjazdu. Pracodawca placi duze kary itd itd.

[EGLE2000]

a więc tak jak piszecie...jeśli chodzi o prace na czarno to istnieje ryzyko że sie wyleci z zakazem wjazdu nawet na 5 lat...kare płaci pracodawca a my biedne miałybyśmy tylko godzine na spakowanie swoich rzeczy. ryzyko jest zawsze jednak chciałabym powiedziec ze w przypadku miejsca gdzie ja jade ryzyko jest mniejsze a to chodżby dlatego ze mieszkanie mamy legalne, mieszka sie w hotelu jako turystka..najnormalniej na swiecie i legalnie!!! a jesli chodzi o prace to sa tacy faceci w japonii mówi sie na nich " frajerzy" których zadaniem jest pilnowac danej ulicy czy np nie patrolowane sa kluby przez policje...zdarzyło mi kiedyś ze kucharz kazał nam sie ubrać zabrać kosmetyki, buty na zmiane i takie tam i wychodziłysmy tylnym wyjściem , nie wiedziałam co sie dzieje ale pózniej wytłumaczono nam ze to własnie był "ten dzień" .
CHCIAŁAM DODAĆ ZE PIERWSZA ZASADĄ W PRACY W KLUBIE DO KTÓREGO JA LECE JEST ZAKAZ PROSTYTUOWANIA SIĘ A WIEKSZOŚC POLEK TO STUDENTKI JAPONISTYKI ( POZDRAWIAM KRAKÓW), BARDZO INTELIGENTNE, MIŁE DZIEWCZYNY.
jesli chodzi o język to angielski w stopniu komunikatywnym wystarczy. ja słabo mówie po japońsku ale wystarczajaco dobrze by sprawić im przyjemność witając w ich jezyku a co się z tym wiąże znam jezyk na Tyle by grzecznie upomniec sie o napiwek ;-)) w japonii nie jest nietaktem proszenie o napiwki...to coś normalnego.
JESLI CHODZI O ANGIELSKI TO W PRZYPADKU KLIENTA JAPOŃCZYKA NIE BEDZIE ON POTRZEBNY, a przy anglojęzycznych sprawa jest tez prosta...wystarczy byc miłym, uczynnym , zainteresowanym ..to normalne relacje miedzyludzkie

[eres]

Napisane przez EGLE2000

a więc tak jak piszecie...jeśli chodzi o prace na czarno to istnieje ryzyko że sie wyleci z zakazem wjazdu nawet na 5 lat...kare płaci pracodawca a my biedne miałybyśmy tylko godzine na spakowanie swoich rzeczy. ryzyko jest zawsze jednak chciałabym powiedziec ze w przypadku miejsca gdzie ja jade ryzyko jest mniejsze a to chodżby dlatego ze mieszkanie mamy legalne, mieszka sie w hotelu jako turystka..najnormalniej na swiecie i legalnie!!! a jesli chodzi o prace to sa tacy faceci w japonii mówi sie na nich " frajerzy" których zadaniem jest pilnowac danej ulicy czy np nie patrolowane sa kluby przez policje...zdarzyło mi kiedyś ze kucharz kazał nam sie ubrać zabrać kosmetyki, buty na zmiane i takie tam i wychodziłysmy tylnym wyjściem , nie wiedziałam co sie dzieje ale pózniej wytłumaczono nam ze to własnie był "ten dzień" .
CHCIAŁAM DODAĆ ZE PIERWSZA ZASADĄ W PRACY W KLUBIE DO KTÓREGO JA LECE JEST ZAKAZ PROSTYTUOWANIA SIĘ A WIEKSZOŚC POLEK TO STUDENTKI JAPONISTYKI ( POZDRAWIAM KRAKÓW), BARDZO INTELIGENTNE, MIŁE DZIEWCZYNY.
jesli chodzi o język to angielski w stopniu komunikatywnym wystarczy. ja słabo mówie po japońsku ale wystarczajaco dobrze by sprawić im przyjemność witając w ich jezyku a co się z tym wiąże znam jezyk na Tyle by grzecznie upomniec sie o napiwek ;-)) w japonii nie jest nietaktem proszenie o napiwki...to coś normalnego.
JESLI CHODZI O ANGIELSKI TO W PRZYPADKU KLIENTA JAPOŃCZYKA NIE BEDZIE ON POTRZEBNY, a przy anglojęzycznych sprawa jest tez prosta...wystarczy byc miłym, uczynnym , zainteresowanym ..to normalne relacje miedzyludzkie

To Wy tam rozebrane te drinki serwujecie ??? LOL.

A tak na serio - tyle sie teraz slyszy o tego typu oszustwach (czytaj: nabieraniu na prace), ze ja bym byla ostrozna i to baaaardzo ... a juz bajki o tym, ze nie trzeba znac porzadnie jezykow, tylko byc "milym, uczynnym i zainteresowanym" to juz w ogole zakrawa mi na oferte dla frajerow ... skoro klub jest taki ekskluzywny jak piszesz, to nie wyobrazam sobie, zeby zatrudniali byle jaki personel... o byle jakich znajomosciach jezykowych ...
No ale coz, kazdy sobie itd
Apel do wszystkich chetnych: ostroznie. I posprawdzajcie wszystko (Adresy, telefony, opinie o klubie, i miejscu zamieszkania, i wszystko pozostale co tylko mozliwe) zanim sie zdecydujecie na ta przygode z pania, ktora zameldowala sie na wizazu tylko po to, by szukac "kolezanki" do pracy ... Smierdzi to z daleka.

[joplin]

Napisane przez eres

To Wy tam rozebrane te drinki serwujecie ??? LOL.

Napisane przez eres

A tak na serio - tyle sie teraz slyszy o tego typu oszustwach (czytaj: nabieraniu na prace), ze ja bym byla ostrozna i to baaaardzo ... a juz bajki o tym, ze nie trzeba znac porzadnie jezykow, tylko byc "milym, uczynnym i zainteresowanym" to juz w ogole zakrawa mi na oferte dla frajerow ... skoro klub jest taki ekskluzywny jak piszesz, to nie wyobrazam sobie, zeby zatrudniali byle jaki personel... o byle jakich znajomosciach jezykowych ...
No ale coz, kazdy sobie itd
Apel do wszystkich chetnych: ostroznie. I posprawdzajcie wszystko (Adresy, telefony, opinie o klubie, i miejscu zamieszkania, i wszystko pozostale co tylko mozliwe) zanim sie zdecydujecie na ta przygode z pania, ktora zameldowala sie na wizazu tylko po to, by szukac "kolezanki" do pracy ... Smierdzi to z daleka.

Owszem, słyszy się o oszustwach, ale raczej w Polsce i innych krajach Unii, nie w Japonii. Większość z Was pewnie tak sceptycznie do tego podchodzi gdyż nigdy o tym nie słyszałyście.

Ja dużo słyszałam/czytałam o takich kobietach do towarzystwa, które mimo wszystko często są mylone z prostytutkami z racji mojego zainteresowania Japonią.

O takiej pracy możemy przeczytać chociażby w książce "Japoński Wachlarz" autorstwa Joanny Bator, autorka zastępowała jedną z nieobecnych dziewczyn w takim właśnie klubie i opisywała to dokładnie tak, jak EGLE2000: towarzyszenie klientowi, zapalanie mu papierosa, nalewanie wina tudzież innego trunku, uśmiechanie się, rozmowa. I nie ma tu mowy o żadnej prostytucji. Zarobki również podobną są dość wysokie.

Gdybym była trochę starsza to sama bym się zastanowiła nad takim wyjazdem, aczkolwiek bałabym się przyłapania bez umowy - nie chciałabym otrzymać zakazu wjazdu do Japonii.

Mam nadzieję, że EGLE2000 znajdzie dziewczynę chętną na wyjazd, opisze wrażenia po powrocie, i że zostanie z nami na wizażu .

[architekt80]

W kazdym razie gdyby wyjazd wypalil i potrzebna byla pomoc to ja siedzie w Tokio do listopada 2009.


A te 200 000 to jest z mieszkaniem czy bez?

[architekt80]

Jesli chodzi o legalna prace w Japonii bez znajomosci japonskiego to najlatwiej jest dostac w szkolach jezykowych. Tylko trzeba znac doskonale angielski. Zarobki okolo 400 000 tys jenow. To sporo jak na jedna osobe ,mozna sie bez problemu utrzymac.

[eres]

Napisane przez architekt80

Jesli chodzi o legalna prace w Japonii bez znajomosci japonskiego to najlatwiej jest dostac w szkolach jezykowych. Tylko trzeba znac doskonale angielski. Zarobki okolo 400 000 tys jenow. To sporo jak na jedna osobe ,mozna sie bez problemu utrzymac.

A nauczyciele jakich jezykow maja w Japonii najwieksze wziecie ??? Trzeba miec wyksztalcenie w tym kierunku, czy dobra znajomosc jezykow obcych wystarczy a tam cie podszkola ? Zaintrygowalas mnie

[architekt80]

Napisane przez eres

A nauczyciele jakich jezykow maja w Japonii najwieksze wziecie ??? Trzeba miec wyksztalcenie w tym kierunku, czy dobra znajomosc jezykow obcych wystarczy a tam cie podszkola ? Zaintrygowalas mnie

Angielskiego tylko trzeba znac perfekt. I miec na to dowody w postaci ukonczonych studiow w tym zakresie lub egzaminow panstwowych.Moja kolezanka ktora jest obecnie na stypendium w Tokio tak wlasnie sobie dorabia.

Prace trzeba zalatwiac w Polsce i po jej dostaniu otrzymuje sie od strony japonskiej wszystkie dokumenty potrzebne do wizy.

[sanrioo]

ooo bardzo to interesujące a planuje iść na filologie angielska :P swoja drogą ta oferta brzmi dziwnie. ja bym się bała wyjechać ..

[nask]

Napisane przez EGLE2000

poza tym bez umowy Sa lepsze zarobki..

Bardzo ciekawe podejscie... Nic tylko sie zalamac.

Ja bym nie wierzyla takiej ofercie. Jesli pracowdawca nie oferuje umowy, to nawet nie bedzie Ci sie nalezalo zadne ubezpieczenie, odszkodowanie, zaswiadczenia gdy stracisz prace.

[EGLE2000]

a ja ciągle szukam...wiem ze czesto piszą negatywne komentarze dotyczące takiej pracy tzn promotorzy czyli osoby kótre załatwiają taką prtace za pieniądze...zamieszczając takie ogłoszenie, składając taką propozycje zabieram im prace ja proponuje komuś wyjazd w miejsce gdzie byłam wiele razy...miejsce bezpieczne gdzie są pewne pieniądze i na prawde ok ludzie. ciagle czekam na propozycje. a jeszcze raz dodam ze interesują mnie osoby od 21-22 roku zycia...ja mam 24 dlatego szukam kogoś z kim sie dogadam .

[santos]

Podczepie sie do tematu, bo potrzebuje pomocy.

Planuje wyjazd do Kyoto na poczatku wrzesnia 2009. Musze tam spedzic 6 dni. Chce pojechac na konferencje, ale zaproponowane hotele (milion gwiazdek i SPA) sa horrrendalnie drogie. Moje prosba:
czy ktos wie, jakie sa ceny hosteli/tanich hoteli w tego typu miejscach w Japonii?
czy komunikacja miejsca gdziala wystarczajaco dobrze zebym dojechala z innej czesci miasta nie tracac 3 godzin?

oraz
Ile mniej wiecej wydam na jedzenie przez te 6 dni, zakladajac ze nie bede jesc w wykwintnych restauracjach?

HELP

[architekt80]

Santos napisze Ci jutro PW bo dzis przylecialam z wakacji w Polsce i ledwo zyje.

[agnese26]

Ile pieniędzy musiałabym zabrać ze sobą?

[architekt80]

Napisane przez agnese26

Ile pieniędzy musiałabym zabrać ze sobą?

Ale kiedy?W jakim celu?

[EGLE2000]

jesli chodziło ci o wyjazd to ja zawsze zabieram 1000 zł tyle trzeba deklarować podczas kontroli na lotnisku w tokio. nie potrzeba wiecej...zakwaterowanie jest juz zorganizowane jak również zaliczka na start