|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2015-01-03, 14:29 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 3
|
Problemy na medycynie
Witam. Jestem studentką pierwszego roku medycyny i zastanawiam się, czy wybrałam dobry kierunek studiów.
Rok po maturze spędziłam w domu, przygotowując się do matury poprawkowej, nie poszłam wówczas na żadne studia. Dostałam się po poprawce nie do tego miasta, na którym mi zależało (nie tam, gdzie mam chłopaka). Od tego się zaczęło, bo nie mogłam się zaaklimatyzować do miasta, źle się tam czuję. Od początku mam problem z jednym przedmiotem, anatomią. Nie zaliczyłam z niej żadnego kolokwium. Na początku lutego czeka mnie ostateczne poprawkowe kolokwium z całości. Zauważyłam, że największe problemy mam tylko ja. W mojej grupie ludzie normalnie te kolokwia zaliczają, jednak gdy słyszę, że na ustnym dziewczyna jest w stanie wyrecytować z pamięci całą książkę to naprawdę dochodzę do wniosku, że jestem do niczego i ile bym się nie uczyła, nie jestem w stanie tak perfekcyjnie opanować materiału. Nie mam też już pomysłu na naukę anatomii. Przed jednym kolokwium uczyłam się 1,5 tygodnia dzień w dzień, pani asystent zadała mi pytanie wykraczające poza zakres materiału , więc poległam już na pierwszym. Nigdy nie lubiłam pamięciowej nauki, w liceum przez pierwszy rok byłam w klasie matematycznej, potem przeniosłam się do bio-chem, jednak to zawsze matematyka najlepiej mi szła i ją lubiłam najbardziej. Z innych przedmiotów nie mam aż takich problemów, wydają się do zaliczenia, ale ten jeden szczególny nie. Nie wiem, czy dobrze robię, że nadal tutaj studiuję. Nie wiem, co mogłabym studiować, gdyby nie ten kierunek. Nie wiem, co zrobić dalej i czy w ogóle zaliczę anatomię. Nie mam też już pomysłu na naukę anatomii. Może ktoś coś doradzi? |
2015-01-03, 22:33 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 996
|
Dot.: Problemy na medycynie
Cytat:
Wiem ze wcale do latwych nie nalezy bo sama jestem na etapie kolokwium. ;/ |
|
2015-01-03, 22:45 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
|
Dot.: Problemy na medycynie
Cytat:
widzę tylko jedno rozwiązanie - skoro 1,5 tygodnia to za mało na naukę do koła, musisz spędzać dwa tygodnie. no i systematyczność. co innego ogarnąć w tydzień coś, co jest dla Ciebie absolutną nowością, a co innego powtórzyć całość. przez każdą anatomią powtarzaj solidnie ostatnie zajęcia. nie poddawaj się, pierwszy semestr jest najgorszy. nauka w liceum trochę różni się od nauki na studiach, w związku z tym na samym początku musisz nauczyć się uczyć takich porcji materiału.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie zechcę. |
|
2015-01-03, 22:47 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 996
|
Dot.: Problemy na medycynie
Do ogarniecia spoko ale pytalam cos wiecej jak jej idzie. :P
|
2015-01-03, 22:57 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 77
|
Dot.: Problemy na medycynie
O ile mi wiadomo, anatomia to na medycynie przedmiot z kategorii "must learn", więc jest pewien problem, bo to nie wiedza o kulturze czy inny WF
Na Twoim miejscu poszukałbym może jakiegoś korepetytora?
__________________
Yo amo al DEFTONES Sacramento, CA
|
2015-01-03, 23:22 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Problemy na medycynie
Cytat:
anatomia jest do wykucia, to nie wyższa matematyka autorko też nie lubiłam anatomii, ale jest ona niezbędna jeśli chcesz zakończyć 1 rok i studiować dalej. Szczerze? Nie wiem jak uda Ci się wyjść z tej sytuacji, mało czasu na naukę by zdać cały semestr (taka jest prawda narobiłaś sobie bagna przez niezdanie kilku kolokwiów - swoją drogą u Ciebie na uczelni nie masz terminów poprawkowych kół?). Spróbuj chociaż, asystenci z reguły to też ludzie i jak widzą osobę która się nie stara, nie umie nic to jak mają dać jej zaliczenie? Pogadaj z osobami z grupy, niech pożyczą Ci notatki, powiedzą z czego i co się uczyli na konkretne kolokwium - ogółem zbierz trochę informacji, może po prostu masz problem z wybraniem informacji które są must have by zdać. Ucząc się anatomii spróbuj wymyślać różne skojarzenia, wierszyki (mi to nie pomagało bo więcej czasu zajmowało mi wymyślenie takiego skojarzenia niż sama nauka ale innym tak), jak uczysz się mięśni zrób sobie fiszki, porozwieszaj po pokoju karteczki samoprzylepne z nazwami mięśni i ucz się wyrywkowo. Dobrze zrobisz jak przejdziesz się do asystenta i szczerze z nim pogadasz, spróbuj zdać nic i tak nie stracisz. Powodzenia! (Swoją drogą zmień nastawienie - to wiele daje; teraz po świętach będziesz mieć więcej energii i może z lepszym okiem spojrzysz na tą anatomię, może miałaś już zmęczenie mózgu - tak jak ja to nazywam - ciągłą nauką tego samego) A i zadaj sobie pytanie czy to na pewno to...szczerze nie będzie lepiej, bo zaraz potem jest biochemia (dużo gorsza zmora niż anatomia) potem znowu coś, na każdym roku będzie przedmiot który znienawidzisz - ale nie warto się tak łatwo poddawać, taki jest pierwszy rok (sama przez to przechodziłam, tylko akurat ja miałam panikę gdy nie zdałam koła w pierwszym terminie i bałam się że wylecę ze studiów). Także siadaj i się ucz - no chyba że nie zależy Ci na studiach!
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc Louis de Funès
Edytowane przez micraneska Czas edycji: 2015-01-03 o 23:28 |
|
2015-01-03, 23:23 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
|
Dot.: Problemy na medycynie
masz dobre notatki? wszystkie wymagane podręczniki? wiem, że to nie podstawówka, ale jak nie lubię jakiegoś przedmiotu, to ratuję się kolorowymi zakreślaczami/cienkopisami, karteczkami, różnymi schematami, rysunkami... dzięki temu nauka nie wydaje mi się monotonna i szybciej zapamiętuję (obrazowo). w połączeniu z systematycznością to dobry sposób anatomia (+ rozmaite gałęzie biologii) jest akurat takim obrazowo-schematowym przedmiotem.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie zechcę. Edytowane przez sistermorphine Czas edycji: 2015-01-03 o 23:24 |
2015-01-03, 23:32 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Problemy na medycynie
Cytat:
zwłaszcza że nie mówimy już teraz o jednym kole ale o całym semestrze anatomii o ile na moich studiach jest w zasadzie jeden obowiązujący podręcznik z anatomii, to podręczników do anatomii człowieka jest od groma (plus drugie tyle atlasów) - dlatego wywiad wśród znajomych, skoro inni jakoś zdają, to gdzieś musi tkwić szkopuł
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc Louis de Funès
Edytowane przez micraneska Czas edycji: 2015-01-03 o 23:35 |
|
2015-01-04, 03:11 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Problemy na medycynie
Jeśli chodzi o notatki to tak, robię je na podstawie materiałów, z których się uczę, jednak tego wszystkiego jest tak sporo, że nie zawsze chyba przynoszą one jakiś efekt (przynajmniej według mnie, bo potem nawet do nich nie zajrzę, a czy one mi pomagają utrwalić materiał - nie jestem przekonana). Jeśli chodzi o książki to ludzie z grupy kochają Skawinę, która wydaje mi się totalnie nieprzystępnym podręcznikiem, gdyż wszystko jest tam do wkucia, poza tym jest tam tak napisane, że nie wiadomo, skąd niektóre rzeczy się biorą (przez co trudno sobie to wszystko wyobrazić, a nauka podręcznika słowo w słowo na pamięć nie idzie mi, spróbowałam i za parę dni nie pamiętałam nic), kiepsko mi się z niej uczyło czaszki, oj bardzo. Potem kilka tematów z niej przeczytałam z Bochenka - dużo łatwiej się go czytało, jednak czasem jest zbyt mało czasu na przyswojenie ogromu materiału z niego.
Nie mam problemów z innymi przedmiotami. Chyba drugim trudniejszym przedmiotem na roku jest histologia, jednak z niej mam zaliczone wszystkie wejściówki i kolokwium, więc chyba nie jest źle. Jedynie ta nieszczęsna anatomia. Wiem, trzeba siadać i nie marudzić. Szkoda tylko, że wydaje mi się, że czas poświęcony nad książkami do anatomii idzie na marne, przez te niezaliczenia... Edytowane przez karolinaa994 Czas edycji: 2015-01-04 o 03:13 |
2015-01-04, 03:38 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 996
|
Dot.: Problemy na medycynie
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:47.