Profesjonalna maseczka rozpulchniająca - zupełnie bezpieczna?

[Ryza]

Witam,
w końcu udało mi się pozbyć trądziku, ale nadal doskwierają mi rozszerzone pory. Chciałabym co jakiś czas oczyścić je sama w domu, czyli po prostu powyciskać to co się w nich uzbiera :P
Żeby uniknąć podrażnień pomyślałam o zakupie jakiejś profesjonalnej maseczki rozpulchniającej... np.:

• Bielenda Professional, Maseczka rozpulchniająca z olejkiem kukui
• Apis Professional, Maseczka rozpulchniająca z siemieniem lnianym

Na opakowaniu jest napisane, że obie maski wskazane są tylko do użytku profesjonalnego, stąd moje pytanie czy nie zaszkodzę swojej cerze, jeśli będę je używała sama sobie w domu?
Pomocy!

[sylwiakoszykowa]

No skoro tak pisało na opakowaniu to myślę że powinnaś przeczytać dokładny sposób uzycia i spokojnie możesz ją wykonać sama

[carriebee]

a ktos w ogole probowal tych maseczek?

[Ryza]

Na opakowaniu jest napisane, że stosuje się pod vapozonem/ lampą z czerwonym filtrem/ ciepłym kompresem... przez 10-15 minut, więc albo nałożyłabym folie i na to ciepły ręcznik, chociaż nie wiem czy takie ciepło będzie wystarczające albo pokombinowała coś nad parówką :P
Potem po wyciskaniu tonik i maseczka ściągająca z glinki wulkanicznej, chyba powinno być dobrze

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Na KWC jest pozycja tej maseczki z bielendy, ale nie ma żadnych komentarzy :/ kusi mnie jednak żeby sobie poeksperymentować, może efekty byłyby dobre, oczyszczanie u kosmetyczki to przecież kupa hajsu...

[KlatkaNaPtaszka]

a czy ktoś stosował maseczke rozpulchaniająca z apisa?

[Silence_]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

a czy ktoś stosował maseczke rozpulchaniająca z apisa?

Ja eksperymentowałam na moim bracie

Nałożyłam grubą warstwę maski przykryłam folią i zrobiłam parówkę. I rzeczywiście było trochę lepiej oczyszczać twarz, co naprawdę jest nie lada wyczynem. Brat ma wyjątkowo zapchane pory, które trudno oczyścić nawet mechanicznie Ale cudów jak dla mnie nie robi. Jak dostanę resztę opakowania to na sobie przetestuję i dam znać.

[Anev0]

Napisane przez Silence_

Ja eksperymentowałam na moim bracie

Nałożyłam grubą warstwę maski przykryłam folią i zrobiłam parówkę. I rzeczywiście było trochę lepiej oczyszczać twarz, co naprawdę jest nie lada wyczynem. Brat ma wyjątkowo zapchane pory, które trudno oczyścić nawet mechanicznie Ale cudów jak dla mnie nie robi. Jak dostanę resztę opakowania to na sobie przetestuję i dam znać.

Terorystka jesteś albo masz bardzo odważnego i nowoczesnego brata:P jeszcze ze leżał pod tym kompresem jestem w szoku

[Silence_]

Napisane przez Anev0

Terorystka jesteś albo masz bardzo odważnego i nowoczesnego brata:P jeszcze ze leżał pod tym kompresem jestem w szoku

On ma cerę w opłakanym stanie, a co najgorsze tylko mi pozwala się dotknąć, a mnie często nie ma, bo studiuję w innym mieście Ale prawda, jak na niego nakrzyczę to przynajmniej (chociaż na chwilę) zaczyna bardziej dbać cerę