2016-07-01, 09:58 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
|
Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Hej dziewczyny. Chciałabym by ktoś spojrzał z boku i mi doradził, wyraził swoją opinię bo mam trochę zawahania.
Mam 23 lata, ja i moja przyjaciółka mieszkamy w dużym mieście, tu studiujemy, tu mieszkamy od zawsze. Jesteśmy na 3 roku studiów i jedyne co już nam zostało to obrona pracy. Od pewnego czasu zaczelysmy planować podróż po Azji (niskobudzetowo, autostop, tanie loty, couchsurfing). Kochamy podróże i trochę już stopowalysmy po Europie. Na fb podgladamy innych podróżników i jesteśmy zafascynowane ich przygodami, odwagą i życiem jakie wiodą. Stwierdziliśmy ze życie jest bezsensu, że jest schematyczne, że każdy tym schematem podąża i po prostu żyje bo żyje i nic z tego życia nie ma. My chciałysmy czegoś więcej: odkrywać świat, poznawać nowe kultury. I wydawałoby się ze teraz jest najlepszy na to moment- skończyłysmy 1 etap studiów, obie jesteśmy same, nie mamy pracy, kredytów, dzieci i innych rzeczy dla których musimy siedzieć juz przez większość życia w kraju. Wiadomo, taki wyjazd to spory koszt, myslalysmy by jechać na początku 2017 r. by jeszcze teraz zarobić co się da za granicą, lub ciułać jakoś kasę w Polsce. Chciałysmy wyjechać na pół roku. No ale oczywiście pojawia się problem. Rodzice i rodzina. O ile ta mojej przyjaciółki jest mega wyluzowana i wspierają ja w każdych nawet głupich pomysłach i juz pogodziłi się z tym wyjazdem, to moja nie do końca. Moi rodzice są przedsiębiorcami, uważają że studia, praca są ważne, a takie autostopowe wyprawy, same w dwójkę to paranoja. Narazie wspomniałam im tylko o podróży( nie przeszłam jeszcze do prawdziwego przekonywania i uświadamiania ich) a bardziej przygotowuje na to ze nie idę na magistra (po powrocie planowalabym dokończyć). Babcie oburzone, wszyscy mówią ze jak nie zrobię tych studiów to będę w ogóle wyrzutkiem rodziny, że jak to tak, że wstyd, że nie może być, jak to bez magistra, obciach itp. Nie pomaga mi w tym fakt, że jestem dobra uczennica, dostawałam stypendium naukowe i wszyscy myślą że przede mną niewiadomo jaka kariera (choć po prostu na moim wydziale mało jesy osób i stypendium nie było problemem). No ale babciom się nie przetłumaczy. Mama twierdzi ze zrobię co chce, ale że ona uważa że odwalam głupoty, bo póki mogę i ją na to stać, powinnam wykorzystać czas, zdobyć wykształcenie, bo potem będę zalowala. Sama już nie wiem co o tym sadzic. Zawsze bardzo liczę się ze zdaniem rodziny i pytam ich o radę. Nie potrafię robić rzeczy do których nie jestem na milion % pewna, im na przekór. Zastanawiam sie czy może nie lepiej odroczyc taka podróż o dwa lata, po magistrze? Ale znowu- przez te dwa lata może się tyle wydarzyć. Ze znajdę faceta życia, urodze dziecko i nie wiadomo co jeszcze. A wtedy nie wyjadę na pewno. Nie chce wyjechać i wiedzieć że w domu zostawiłam obrażonych dziadków, pół rodziny i rodziców którzy nie popierają i nie wspierają mnie w tym co robię. Chociaż z jedej strony czasem warto przecież iść pod prąd i sięgać po swoje marzenia. Stoję pomiędzy takim młotem i kowadlem: z jednej strony przyjaciółka która już w blokach startowych czeka by wyruszyć, a z drugiej ja i moje problemy z rodziną. Jak byście postapily na moim miejscu? Jak to wygląda z boku? Pomocy. |
2016-07-01, 10:12 | #2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Jesteś dorosła, więc sama zadecyduj.
Nie musisz mieć aprobaty rodziny, więc jak nie zrozumieją, że później możesz już nie mieć możliwości takiego wyjazdu, to trudno. Jak rozumiem, jedziesz za własną kasę, to Twoja sprawa. Rodzina prawdopodobnie przejdzie nad tym do porządku dziennego, może chwilę pomarudzą, ale kiedyś muszą w końcu pojąć, że jesteś dorosła i nie mogą Tobą sterować. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2016-07-01 o 10:14 |
2016-07-01, 10:12 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Treść usunięta
|
2016-07-01, 10:14 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Co się rodziną przejmujesz, oni za ciebie życia nie przeżyją. Nie masz własnego zdania?
Mam bardzo podobną sytuację, tez jestem prawie po obronie, tylko ze ja chcę się przenieść do innego kraju, na rok, a jak się uda, to na dłużej. Rodzina nic o tym nie wie, oficjalnie wyjazd jest tylko na wakacje i juz o to jest spina, jak tylko napomknelam coś o rocznym wyjeździe, mama prawie wyszła z siebie (argumenty jak u ciebie). No ale ja się tym nie przejmuje, czy rodzina mnie wspiera czy nie, bo wiem, że mamy inne poglądy. Mam za to przyjaciółki, które ze mną jadą i z którymi będziemy się wspierać. Przestań się całe życie oglądać na to, co ci mówią rodzice czy inni członkowie rodziny, oni nie są wyrocznia. Jeju, ja to tym bardziej chce wyjechać, żeby utrzeć im nosa :p. Edytowane przez 201712242137 Czas edycji: 2016-07-01 o 10:15 |
2016-07-01, 10:16 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Treść usunięta
|
2016-07-01, 10:17 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Jakbym miala wiecej odwagi, to tez bym w Twoim wieku zaryzykowala. Rodzina za Ciebie zycia nie przezyje! Do kogo pozniej będziesz miala pretensje?
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka |
2016-07-01, 10:18 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Oczywiście, że jedź! Na wyjeździe nie będziesz musiała wysłuchiwać pretensji rodziny. Zresztą podejrzewam, że szybko się pogodzą z Twoją decyzją i nawet zaczną Ci kibicować. Teraz ich zaskoczyłaś, chcesz zrobić coś pod prąd, niezgodnie z ich wyobrażeniami, więc pierwsza reakcja jest jaka jest. Przejdzie im.
Rozumiem Cię, bo ja oczywiście też wolę, jak moje decyzje spotykają się z aprobatą i pochwałami rodziny. Ale jak z niektórymi moimi decyzjami się tak nie działo, to i tak robiłam swoje. Rodzina z czasem się z tym godziła albo po prostu przestawała się ekscytować tematem i dawała mi spokój.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
2016-07-01, 10:20 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Jasne że jedź! Jak to mówią - podróże kształcą Macie rację - nie macie w tej chwili zobowiązań takich jak partner, dzieci, kredyt, jesteście młode - idealny moment który już się raczej nie powtórzy
Nie patrzyłabym w tej sytuacji na opinię rodziny Udanej podróży
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 |
2016-07-01, 10:21 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
|
2016-07-01, 10:23 | #10 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Jedź. Nie przejmuj się gadaniem.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-07-01, 11:18 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Jeśli jesteś w stanie sama opłacić ten wyjazd itp. itd., bardzo tego chcesz, to nie słuchaj opinii rodziny. To będzie super przygoda, nigdy nie będziesz tego żałować, a rodzice przywykną i na pewno będą chcieli pomóc ostatecznie. Nie wahaj się!
|
2016-07-01, 11:26 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
No narazie nie mam żadnych odlozonych pieniędzy, ale jeszcze przez to pół roku myślę że uda mi się uzbierać dzięki za wasze wiadomości, bo już naprawdę zwątpiłam w to czego chce.
Pozostaje teraz przekonać rodzinę. Wam pewnie łatwo jest mowic- nie przejmuj się opinią, nir słuchaj co mówią. Ale ja naprawdę jestem mega zzyta ze swoją rodziną. Zawsze mi pomagają i mamy dobre relacje, nie chce się z nimi o ten wyjazd sprzeczac. Macie jakiś pomysł jak to łagodnie uargumentowac i przekonać ich? |
2016-07-01, 11:53 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Szczerze to nie wierzę w te wasze dobre relacje i pomaganie, gdyby to była prawda, to by cię wspierali, a nie starali ci się narzucić swoje poglądy. To na bank nie pierwsza taka sytuacja. A to twoje "zzycie z nimi" to wcale nie jest nic pozytywnego. Edytowane przez 201712242137 Czas edycji: 2016-07-01 o 11:54 |
|
2016-07-01, 12:01 | #14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-07-01, 12:04 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
No dokładnie, ja to samo, jak zresztą wspominałam, i jeszcze dużo niestety przede mną. Wydaje mi się, że rodzice autorki są bardzo podobni do moich, tzn. są słodcy, kiedy córeczka postępuje po ich myśli, a kiedy nagle śmie mieć inne zdanie, to jej dowalamy i robimy wszystko, żeby postępowała po naszej myśli.
|
2016-07-01, 12:05 | #16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka |
|
2016-07-01, 12:39 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Dokładnie. Później już nie będzie takie łatwe do zorganizowania takiego wyjazdu. A nawet niemożliwe. Dlatego jeśli o tym marzysz to jedź. Może twoi rodzice po prostu się boją że coś ci się stanie? Dlatego tak reagują. |
|
2016-07-01, 12:47 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Może "mamo tato jestem dorosła, to jest moje życie, którego za mnie nie przeżyjecie, podjęłam decyzję i chcę jechać. To jest moja szansa na spełnienie marzenia, poznanie kawałka świata i innej kultury. Kocham was i chciałabym czuć od was wsparcie, ale pojadę z waszym błogosławieństwem czy bez." Czy wypowiedzenie takich słów jest aż tak trudne? Zgadzam się z dziewczynami, Twoja relacja z rodziną nie wygląda na zdrową. Inna sprawa że taka podróż jednak powinna być solidnie przygotowana. A Ty na razie nawet nie masz żadnej kasy. Jeśli chcesz naprawdę jechać to przestać zastanawiać się jak przekonać rodzinę i zacznij konkretnie przygotowywać się do podróży. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2016-07-01 o 12:59 |
|
2016-07-01, 12:55 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Jeśli nie z tego powodu są przeciw, tylko "bo taki mają dla Ciebie scenariusz", to znaczy, że nie są to dobre relacje i nie jesteś z nimi zżyta, bo są to relacje podszyte zależnościami, szantażem i uwiązaniem. |
|
2016-07-01, 13:28 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Ogolnie to fajny pomysl,ale ogolnie,tylko ze nie macie pomyslu na podroze,czyli nie wiecie jak konkretnie zrealizowac Wasz pomysl,bo brak Wam kasy.
Po pierwsze to musicie znac bardzo dobrze jezyk angielski w mowie i pismie,a do tego mozecie uczyc sie jezyka z tych krajow ktore bedziecie zwiedzac,Azja jest duza i zalezy w ktora strone macie zamiar pojechac. No i etapy podrozy,gdzie sie zatrzymacie i z czego bedziecie zyc,najprosciej to sobie dorobic gdzies po drodze ,zatrzymac sie na 2 tyg popracowac i ruszac dalej,ale to musicie miec opracowane. Jak przemyslisz wszystko,ulozysz konkretny plan podrozy to rodzina na pewno Cie poprze albo przynajmniej zaakceptuje |
2016-07-01, 13:32 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
|
2016-07-01, 13:36 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 517
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Teraz im ulegniesz, to po magisterce będzie ta sama gadka, że teraz czas na poważną pracę, a nie wojaże... I znowu będą mieli focha, że nie żyjesz wg ich wyobrażeń.
Ja bym na Twoim miejscu dążyła do realizacji marzeń jak najszybciej!
__________________
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgd9bgm22r.png |
2016-07-01, 14:13 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
Nie moze leciec gdzies gdzie nie potrafi sie porozumiec |
|
2016-07-01, 14:19 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Tu się zgadzam, chciałam tylko zwrócić uwagę na to, że niekoniecznie pomoże to akurat w przekonaniu rodziców, a nawet wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne po przeczytaniu ich wypowiedzi przytoczonych przez autorkę.
|
2016-07-01, 14:24 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Moze powiedz, ze jedziecie do pracy (bo jakby nie bylo pracowac tez bedziecie). Aczkolwiek bardziej jestem za postawieniem na swoim oficjalnie.
|
2016-07-01, 14:55 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Znam angielski, może nie jakoś super zaawansowany stopień, ale dogadam się bez problemu.
No dziś parę razy napomknelam ze nie idę na studia, że wyjadę do pracy bo chce te che zarobić, i takie tam to już gadka mamy i siostry: ale jak to ale jak to, nie zartuj wiemy i tak ze pójdziesz hehe Edit: Kolejna próba uświadomienia mamie ze studia to nie jest gwarancja wspaniałego zyvia- zakończone porażka. Studiuje coś, po czym znalezienie pracy graniczy z cudem. Osoby które mają wtyki lub naprawdę wielkie szczęście, mają szansę się rozwijać. Ja swojej kariery zawodowej z nimi nie wiąże, bo mimo iż to Lubie, to chyba jednak wolę sama prowadzić jakaś działalność (ale jeszcze nie wiem jaka). W każdym razie moi rodzice mają firmę. Mój tata jest z lekka postrzelony i narwany i mimo iż ma niecałe 55 lat to stwierdził że on ma dość, że nie ma już siły i zamyka działalność za 3 lata, bo on nie będzie się już męczył. Jest to nasze jedyne źródło dochodu. No i dziś maniana: wiesz jaki jest ojciec nieobliczalny, co będzie za kilka lat niewiadomo, wiec korzystaj póki możesz, póki nas stać, bo potem naprawdę może nie być tak lekko..... Ja jestem bardzo wrażliwa i ogólnie takie tematy, kłótnie, automatycznie doprowadzają mnie do łez.. Także no.... Edytowane przez _Tola Czas edycji: 2016-07-01 o 19:00 |
2016-07-01, 19:26 | #27 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Powiem na przykładzie z własnego podwórka - sis Tż, rok starsza od Ciebie, uzbierała na wyjazd [Ameryka Pd] tyle, ile sobie założyła, znalazła w kilku miejscach pracę [za wyżywienie, spanie i neta], szlifuje hiszpański, kupiła bilet i ... aktualnie jest w 6 tygodniu ciąży.
Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Dlatego też jeśli na prawdę chcesz jechać, to nie czekaj i na nic się nie oglądaj - spełniaj marzenia. Zarób, zaplanuj i jedź. Magisterkę zawsze zdążysz zrobić, a jeśli będzie gorzej z finansami w domu można wziąć kredyt studencki, wyjechać na pewien czas do pracay za granicę etc. Powodzenia .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2016-07-01 o 19:29 |
2016-07-01, 20:13 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
_Tola - jedź, pół roku to nie tak długo, minie jak z bicza strzelił, a wspomnienia będziesz mieć na całe życie
__________________
|
|
2016-07-01, 20:18 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Cytat:
|
|
2016-07-01, 20:31 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
|
Dot.: Pół roku w podróży? Jechać czy nie.
Bo ja narazie nie mówiłam ze nie chce iść na studia bo chce wyjechać, tylko po prosru ze nie robię magistra. Jakoś boje się imbto powiedzieć.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:29.