2008-08-21, 09:37 | #5161 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
no mi tez, bo mama miala taka znajoma z Wągrowca Klare i tez byla fajna, ale znow chyba P. znajoma rodziców tez ma Klare i jej nie lubi.
wczoraj w kalendarz zajrzalam na imiona i patrze, ze 2.09 sa imieniny Stefana , Julliana i Axela. A P. no to Axel, a ja ze to bardziej do chlopaka pasuje, to mowi Axelka. I tak to z nim jest. pamietam jak dla Soni wymyslalam, a P. przyszedl po poludniu mowi bedzie Sonia i juz
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2008-08-21, 09:45 | #5162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Cytat:
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2008-08-21, 09:48 | #5163 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
wczoraj w tym watku swinkowym mie sie podobala swinka Krystyna ( mojej mamy imie ) przepatrzylam na tych forach cavia, ale dziwne te imiona i zadne mi nie wpadlo. Wczoraj akurat byly imiona chlopaków, wiec tez nic nie pasowalo. Najlepiej jak sie smialismy, ze papuga powinna miec na imie Arnold
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2008-08-21, 10:18 | #5164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Czasami mezczyzni sie przydaja, podejmują szybko decyzje i koniec
Mama wczoraj ogladala wesele, takiego dalszego kuzynostwa i mnie podkurzała co jakis czas bo para mloda tanczyla walca i jej sie tak to podobalo ze powiedziala ze MUSZE isc na kurs z Ł taki, nie zapytala czy mi sie podoba, czy w ogole chce co ja o tym mysle, tylko ze MUSZE poza tym tam byla taka moja dalsza kuzynka i z nia byl "skandal" bo zaszla w ciaze z facetem jakims, slubu nie chcieli wziac, potem urodzila, jakis czas mieszkala, slubu dalej nie brali, a teraz sie okazalo sie ze sie rozstali. Mowie do mamy ze dobrze ze slubu nie wzieli bo teraz bylaby rozwiedzialona z 1,5rocznym dzieckiem, ale moja mama sadzi inaczej......ze jakos na sile by poskladali... poza tym byla u mnie w rodzinie taka presja na nia i kazdy ciagle sie pytal kiedy slub i kiedy slub heh...wspolczuje jej i dobrze zrobila ze nie podpisala papierka
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-08-21, 10:52 | #5165 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Dzis tez sprobujemy tez w wannie ... jak starczy nam sil.
Groszku ja bym nazwala Klarysa... bo bardzo mi sie spodobalo to imie. Dla samca zawsze trzymam Leon i Feluś. Choc wątpie żebym miała kiedyś bezimienniaczka zeby jej dac. Motylku ja nie rozumiem Twojej mamy. ale wiele razy juz o tym mowilam G. mnie martwi ... nie rozumiem ostatnio jego zachowania, ale nawet pisać mi się o tym nie chce. |
2008-08-21, 11:20 | #5166 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Cytat:
Cytat:
zycze powodzenia dzis, ze swinkami jest jednak prosciej z laczeniu.... nie wiem czy powinnam to pisac, zeby nie zapeszyc ale Ł mi dzis powiedzial (przed chwila) ze szuka nowej pracy, teraz blizej mnie, jak najbliżej uszczęsliwil mnie tym bardzo wiadomo ze bedzie trzeba poczekac moze bo pamietam ze on tez dlugo szukal takiej zeby miec blisko domu, ale w domu trafil wiec mam nadzieje ze teraz tez trafi
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
||
2008-08-21, 11:23 | #5167 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
fajnie Motylku, mam nadzieje, ze sie ulozy.
Marsylia ladne imie Klarysa, pomysle znalazłam u Paszczka jakies nowe siana z ziolami i warzywami: http://www.paszczak-sklep.pl/product...roducts_id=376
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2008-08-21, 11:32 | #5168 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Cytat:
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2008-08-21, 11:39 | #5169 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Cytat:
My tez zaczelismy zaprzyjazniac nasze krole.Narazie dwa razy jechaly w transporterku do weta i byly za bardzo zestresowane zeby walczyc.W wannie Audrey wcale sie nie boi i atakuje Milo.Wczoraj wzielismy je pod prysznic i nie walczyly ,ale to ze stresu i tylko dotykaly sie pyszczkami.Dzisiaj znow sprobujemy. Maryslio wspolczuje Kasia trzymam kciuki |
|
2008-08-21, 14:02 | #5170 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Motylku, na razie nic nie słuchać o tej sprawie z gołębnikiem w SPK, ale skoro Iwona jest o tym poinformowana to na pewno będzie działała... mi zajęło jakiś czas dochodzenie w ogóle gdzie to jest, bo nikt nie napisał, że chodzi o Warszawe jakby to było oczywiste
W Caviarnii też dziwnie, bo raz mówią, że wezmą samych samców, a potem, ze same samiczki jednak Groszku, gratuluję Ci nowej świnki, dużo jest ładnych imion, a wiem chyba gdzie Marsylia znalazła tą Klarysę i Klarysa też może być Klarą Marsylia, nie poddawaj się, wiem jak to łatwo powiedzieć, bo dzisiaj sama byłam już na skraju załamania nerwowego.. Jak wróciłam z praktyk to wzięłam wszystkich do łazienki najpierw do wanny a jak widziałam, że nic się nie dzieje tylko każdy siedzi w bezruchu to wzięłam ich na podłogę łazienki... no i się zaczęło Jadziuś, który zawsze był największym pewniaczkiem był tak przestraszony jak nie wiem Kisa mi wszedł za pralkę, miałam problem żeby go stamtąd wydostać, bo Obi ich totalnie sterroryzował... widać wyraźnie, że Obi rządzi.. pogonił jednego i drugiego i się rozłożył jak długi najgorzej, że Jadziusia mi tak wystarszył, że parę razy wskoczył biedaczek do wanny, w której ja siedziałam szukać chyba obrony.. było mi go tak strasznie żal, nawet sobie nie wyobrażacie, w ogóle jak widziałam jak go Obi atakuje zawsze to on był agresorem, to on się rzucał, a teraz się popłakałam prawie jak na niego patrzyłam... Obi normalnie im nie pozwalał się ruszać, a sam leżał jak pan i władca.. w końcu później już nie było bójek, tylko Obi chciał Jadzia zgwałcić i próbował parę razy, ale Jadzinek za każdym razem mu uciekał do wanny.. ogólnie nie było już tak dobrze, było wręcz nieprzyjemnie, ale dobrze chociaż, że widać kto dominuje, może jakoś to będzie... wieczorem kolejne spotkanie w łazience.. Podziomka ja też trzymam kciuki za Twoje króliczki |
2008-08-21, 14:45 | #5171 | |
Raróg
|
Dot.: Króliczek miniaturka II
Zamykam wątek z ponad 5000 postów.
Nowy pod adresem http://www.wizaz.pl/forum/showthread...49#post8683849
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.