2018-08-24, 23:29 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
|
|
2018-08-24, 23:37 | #62 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85623671]Bierzesz pod uwagę, że to mógł być jego pierwszy atak? Sama byłam świadkiem ataku padaczki kobiety w autobusie i jak przyjechała karetka to okazało się, że ona zupełnie nie zdawała sobie sprawy i nigdy nie miała takich problemów. Padaczka może się ujawnić w każdym wieku. Może być objawem wielu schorzeń np. guza mózgu, udaru czy choroby alkoholowej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wydaje mi się, że jakby to był 1 atak, to rodzina nie zareagowałaby tak... "spokojnie". Ja bym chyba zeszła na zawał w podobnej sytuacji (gdybym miała styczność po raz 1). Kij z tym, czy to była padaczka, jakiś masakryczny atak migreny, zasłabnięcie, czy jakieś inne zjawisko, nawet ta niemożliwa reakcja alergiczna. Jego otoczenie i on sam byli świadomi, że takie rzeczy mu się zdarzają, a mimo tego nikt nie pisnął nawet słowem... Jeśli jeżdżą we własnym świadomym składzie, w razie wypadku będzie można mówić o naturalnej selekcji. Gorzej będzie, jeśli poszkodowany zostanie ktoś "niewinny". |
2018-08-24, 23:50 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
To, że nie latali jak opętani wokół nie znaczy, że się nie przejęli. Jak moi rodzice mieli ataki różnego rodzaju to miałam właśnie zupełnie odcięte emocje. Podobnie w sytuacjach zagrożenia mojego życia. Mój chłopak ma podobnie. Tata też. To, że ktoś reaguje inaczej niż ty, nie znaczy, że od razu na pewno nie był to dla niego pierwszy raz. Poza tym nie musiał być. Mógł mieć atak 4 lata temu, żona była świadkiem i od tego czasu nie miał żadnego, więc nie była to nowość dla nich, a mógł mieć uprawnienia. Druga sprawa jest taka, że teraz jest obowiązek narzucony na lekarzy, żeby wysyłać informacje o padaczce pacjentów do działu komunikacji. Więc to musiałby być grubszy przekręt, chyba że ten facet w ogóle nie ma prawa jazdy. Co również jest możliwe.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-08-25, 00:22 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 128
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
mnie dziwi reakcja autorki
ja już to straszne ze w ogóle ktoś taki prowadzi i sprawia zagrożenie, a ona o sobie i zepsutych wakacjach a z lekarka to juz w ogóle kabaret i wie to każdy kto czyta ulotki z możliwymi dzialaniami niepozadanymi na wszystkich lekach |
2018-08-25, 00:48 | #65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Może nie musieli panikować na miejscu, ale fakt, że nie pojechali z tym do szpitala i właściwie wydawałoby się zupełnie olali sprawę, bawiąc się na wakacjach, na ktorych byli z dziećmi tak w ogóle. Naprawdę nieodpowiedzialni ludzie. Zresztą wakacje w trakcie brania antybiotyku? Alko, fajki?
Też nie wiem czemu sobie wmawiasz tę padaczkę. Co to za różnica skoro i tak postanowiłaś zerwać z nimi kontakt i ogólnie olać ludzi.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
2018-08-25, 01:04 | #66 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Przede wszystkim nie znam szanującego się lekarza, który stawia diagnozy na podstawie historii osoby trzeciej, ledwo związanej z tematem i jeszcze o tym dyskutuje. Jakbym była lekarzem, to mogę rozmawiać o diagnozie pacjenta bezpośrednio z nim, ewentualnie z jego najbliższymi. Ale to mi podchodzi pod plotkarstwo. Nie wyobrażam sobie iść do lekarza i wypytywać, czy znajoma ma rzeżączkę, bo ja widziałam objaw A, B lub C. I jasne, rozumiem, że sytuacja jest skrajnie nieprzyjemna, autorka nie musi zadawać się z tymi ludźmi, nawet jeśli nie zrobili tego celowo. Jej prawo również ostrzec rodziców innych dzieci (ale tylko w zakresie, co się stało, a nie informowanie, że koleś ma padaczkę, jeśli tego się nie wie). Ale nie wiem, chodzenie po lekarzach i wypytywanie wydaje mi się mocno nie w porządku. ---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:54 ---------- Cytat:
Wiesz, skoro przeszło... Nie jest to szczyt odpowiedzialności, ale ja nie lecę z jakimiś pojedynczymi napadami do lekarza, bo po co? Więc zgadzam się, było to nieodpowiedzialne, ale jakbym miała mieć jakąś chorobę, to wolę się nacieszyć urlopem, a potem ewentualnie dowiedzieć się, że umieram.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2018-08-25, 06:57 | #67 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez paczanga Czas edycji: 2018-08-25 o 14:37 |
||
2018-08-25, 08:19 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
No to przy długotrwałym braniu antybiotyku podróż samochodem 15 godzin to chyba też nie najlepszy pomysł, bo się jest totalnie osłabionym. Więc ganz egal, z jakiego powodu było to nieodpowiedzialne.
|
2018-08-25, 09:25 | #69 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Wiecie, ale już odsuwając na stronę kwestię, czy to padaczka, czy nie padaczka, to obiektywnie - facet miał epizod zupełnej utraty panowania nad pojazdem, który z żoną zupełnie zbagatelizowali i nawet biorąc ich słowa na poważnie, którego się mogli spodziewać.
I gdybym jechała w długą podróż, z dziećmi, z osobami, które wiedzą, że coś takiego może się zdarzyć, a mnie o tym nie poinformowały, to nie wiem, czy byłabym w stanie dalej utrzymywać taką relację. Wiedząc, co mogło się stać.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2018-08-25, 09:44 | #70 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Beztroska i kompletny brak wyobraźni.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-08-25, 09:59 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
.
Edytowane przez cachotterie Czas edycji: 2023-11-28 o 10:28 Powód: zamkniecie forum |
2018-08-25, 11:43 | #72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
|
|
2018-08-25, 12:30 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85645146]Nie wszystkie antybiotyki dają jakieś negatywne interakcje z fajkami i alkoholem. Nie wiem też co mają do tego wakacje. Nie trzeba być zamkniętym w domu, żeby przechodzić leczenie antybiotykami.[/QUOTE]
A jakie nie dają, z ciekawości? Skoro to był rzekomo tak silny antybiotyk, że spowodował u gościa prawie utratę przytomności? I owszem, wakacje mają do antybiotyku chociażby to, że nie powinno się wystawiać na słońce (tak, wiem, w idealnym wizażowym świecie na pewno pan przez 100% czasu będzie siedział w cieniu, ale już to widzę). |
2018-08-25, 12:39 | #74 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Postanowiłam, że krótko opowiem o tej sytuacji tylko tym znajomym, których dzieci mogą byc wożone przez P. Od wydarzenia minął prawie miesiąc, a ja je pamiętam jak by było wczoraj. Zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Może dlatego, że siedziałam obok niego i czułam się współodpowiedzialna. Już nie będziemy się przyjaźnić. Okazało się , że nie znam tak naprawdę tych ludzi, a myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi. Jesteśmy różni po prostu, niestety różni w kwestii życia i śmierci Tutaj, gdzie mieszkamy, dozwolone jest mieć 0,5 promila we krwi (albo nawet 0,8) i czesto było tak, że wychodziliśmy gdzieś zjeść wypic, a potem P wsiadał do auta i jechał. Nie łamał prawa. Jednak ja nie dam rady patrzeć na to pamiętając nasz wyjazd na wakacje. To nie na na moje nerwy. Dziękuję wszystkim za opinie. Super sprawa, że można poznać zdanie tak wielu osób |
|
2018-08-25, 12:57 | #75 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85646016]A jakie nie dają, z ciekawości? Skoro to był rzekomo tak silny antybiotyk, że spowodował u gościa prawie utratę przytomności?
I owszem, wakacje mają do antybiotyku chociażby to, że nie powinno się wystawiać na słońce (tak, wiem, w idealnym wizażowym świecie na pewno pan przez 100% czasu będzie siedział w cieniu, ale już to widzę).[/QUOTE]Jeśli potrzebujesz przykładu, to wspomniany tutaj Duomox nie daje takich interakcji. Wypisywanie tutaj całej listy pierdyliarda antybiotyków raczej mija się z celem w sytuacji, gdy można sobie interakcje każdego leku znaleźć w internecie. Antybiotyki to nie jakaś jedna substancja chemiczna działająca na wszystkich tak samo. Silny antybiotyk to nie taki, który bardzo szkodzi ludziom, tylko taki, który wydajnie zabija bakterie. I nie, nie przy każdym antybiotyku trzeba unikać słońca. Widzę, że nie tylko autorka nie czyta ulotek. Cytat:
|
|
2018-08-25, 13:06 | #76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85646461]Jeśli potrzebujesz przykładu, to wspomniany tutaj Duomox nie daje takich interakcji. Wypisywanie tutaj całej listy pierdyliarda antybiotyków raczej mija się z celem w sytuacji, gdy można sobie interakcje każdego leku znaleźć w internecie. Antybiotyki to nie jakaś jedna substancja chemiczna działająca na wszystkich tak samo. Silny antybiotyk to nie taki, który bardzo szkodzi ludziom, tylko taki, który wydajnie zabija bakterie. I nie, nie przy każdym antybiotyku trzeba unikać słońca. Widzę, że nie tylko autorka nie czyta ulotek.
[/QUOTE] Nie dają, bo nie piszą tego w ulotkach? Alkohol może zmniejszyć bądź zwiększyć działanie każdej substancji. |
2018-08-25, 13:08 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85646586]Nie dają, bo nie piszą tego w ulotkach?
Alkohol może zmniejszyć bądź zwiększyć działanie każdej substancji.[/QUOTE] Nie bo nie piszą tego w ulotkach, tylko dlatego, że to np. chemicznie niemożliwe. Ulotka nie jest przyczyną, tylko informacją. Nie, nie każdej |
2018-08-25, 13:38 | #78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85646461]Jeśli potrzebujesz przykładu, to wspomniany tutaj Duomox nie daje takich interakcji. Wypisywanie tutaj całej listy pierdyliarda antybiotyków raczej mija się z celem w sytuacji, gdy można sobie interakcje każdego leku znaleźć w internecie. Antybiotyki to nie jakaś jedna substancja chemiczna działająca na wszystkich tak samo. Silny antybiotyk to nie taki, który bardzo szkodzi ludziom, tylko taki, który wydajnie zabija bakterie. I nie, nie przy każdym antybiotyku trzeba unikać słońca. Widzę, że nie tylko autorka nie czyta ulotek.
Lekarz nie ma jak obiektywnie dokonać diagnozy bez obecności pacjenta.[/QUOTE] Ja nie prosiłam o diagnozę. Przyszłam z konkretnym pytaniem: Czy antybiotyk może spowodować utratę przytomnosci z zesztywnieniem miesni? Otrzymałam odpowiedź: Nie jest to możliwe. Mogą być drgawki i tp i td. A Ty kogo byś zapytała o opinię? Sąsiadkę? Koleżankę? Kto Twoim zdaniem odpowiedział by mi najlepiej? ---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85646016]A jakie nie dają, z ciekawości? Skoro to był rzekomo tak silny antybiotyk, że spowodował u gościa prawie utratę przytomności? I owszem, wakacje mają do antybiotyku chociażby to, że nie powinno się wystawiać na słońce (tak, wiem, w idealnym wizażowym świecie na pewno pan przez 100% czasu będzie siedział w cieniu, ale już to widzę).[/QUOTE] Nie PRAWIE stracił. On stracił przytomność, gałki oczne całkiem poszły do góry, całe ciało się podniosło w zesztywnieniu ( głowa oparła się o sufit samochodu, a ręce i palce u rąk się powykrecały). |
2018-08-25, 13:40 | #79 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-08-25, 13:57 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85647011]To tym bardziej nie rozumiem skąd ci się wzięła ta pewność, że to padaczka. Tak jak już ci tutaj wspominano, to nie jest jedyna możliwość, ale ty nie wiedzieć czemu postanowiłaś się zafiksować właśnie na tym wytłumaczeniu.
Nikogo. Nie interesują mnie opinie, tylko fakty.[/QUOTE] Otóż stąd, że pracuję na co dzień w placówce dla niepełnosprawnych. Mam ukończone studia na kierunku oligofrenopedagogika oraz dwa razy osobiscie byłam przy identycznym ataku. Faktem jest, że P tłumaczył tę sytuację reakcją na antybiotyk. Nie jestem jednak znawcą w tej kwestii i zanim posądzę P o kłamstwo wolałam zapytać fachowca. |
2018-08-25, 14:10 | #81 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
|
2018-08-25, 14:33 | #82 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85647386]Brawo. Czyli nie masz żadnych kwalifikacji do diagnozowania schorzeń neurologicznych.[/QUOTE]
Właśnie P uważa tak samo jak Ty. Dopóki nikt wykwalifikowany nie wydał mu zaświadczenia, że ma padaczkę - to on może jeździć autem popijajac szampana i wozić dzieci znajomych. Ja jestem zupełnie innego zdania. Jestem przeciwnikiem takiego zachowania mimo, że nie jestem w stanie przeprowadzić fachowej diagnozy. Mam swoje własne oczy, doświadczenie. Jestem na 99,9 % pewna, że to był atak padaczki. Jeśli ktoś siedzący obok mnie w autobusie strasznie kaszle, wyciera katar i wyglada na wyraźnie zmęczonego - to nie muszę robić mu fachowej diagnozy ( badania krwi, i tp), tylko po powrocie do domu zażywam witamine C , bo wiem, że był przeziębiony, chory. Jeśli widzę w zoo osła w paski to wiem, że to zebra. Nie idę do dyrektora parku zoologicznego po zaświadczenie, że to faktycznie zebra. A więc, widząc jak P zemdlał, wykręciło go i cały zesztywniał bedąc za kierownicą - też staram się przed tym zabezpieczyć. Tylko że on nie dał mi wyboru, nie miałam mozliwości wyjścia z tego auta. Nie trzeba mi mówisz ironicznego brawo. Nie po to założyłam wątek. Chciałam znać opinię innych osób czy ukrywanie padaczki w takiej sytuacji było oszustwem? Czy można to usprawiedliwiać? Przecież przyjaźniliśmy się, ufałam im. Czuję sie oszukana. Watek dotyczy właśnie tych rozważeń. |
2018-08-25, 14:39 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
|
2018-08-25, 14:43 | #84 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Zresztą pytałaś czy nie, to tak właśnie działa, że do zakazania komuś posiadania prawa jazdy musi być jakaś podstawa, a nie tylko widzimisie postronnych. Cytat:
Cytat:
|
|||
2018-08-25, 15:05 | #85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85647941]
No to znowu dajesz babola, bo cieknący nos i kaszel to nie tylko przeziębienie, ale też np. alergia, przeziębień nie diagnozuje się na podstawie badań krwi, a zażywanie dodatkowej witaminy C nie ma wpływu na to czy się zarazisz czy nie.[/QUOTE] Ze tak jeszcze podam jakiś autorytet: "Witamina C nie jest panaceum na przeziębienia i grypę. Badania pokazały, że ani nie leczy grypy, ani nie jest lekiem, który możemy stosować prewencyjnie, żeby jej zapobiec – mówi prof. Andrzej Stańczak, kierownik Zakładu Farmacji Szpitalnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi." A ja niestety mam często cieknący nos, pomimo tego, że ani nie jestem chora, ani nawet nie mam alergii, ot jak stwierdzili lekarze po kilku badaniach taka "uroda" mojej śluzówki. I teraz już sama nie wiem czy mogę jeździć autobusami nie narażając na lęki przed zarażeniem innych? A co gorsza czy mogę prowadzić? Dziwi mnie, że autorka nie pójdzie porozmawiać bezpośrednio ze znajomymi, wyjaśnić sytuację a leci do lekarza, mierzy kto ile i czy płakał i chce wszczynać alarm na osiedlu. Zresztą facet może Cię oskarżyć o pomówienie, myślałaś o tym? |
2018-08-25, 15:31 | #86 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Cytat:
I jak teraz ustalimy, kto ma rację? Bo z twojej pewności to niewiele wynika... ---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- Cytat:
I jeszcze się nie zaraziłam. Zmień sobie nick na dr House, mistrzu diagnostyki, i nauczaj na uniwersytetach. Taki dar nie może się zmarnować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|||
2018-08-25, 15:47 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
fajny wątek
jakiś kolo - mniej lub bardziej świadomie, bez różnicy - prawie doprowadził do tragedii na autostradzie i spłynęło to po nim jak po kaczce a na wizażu mamy lożę szyderców nabijający się z panienki, która prawie straciła życie razem z całą rodziną w omawianej sytuacji (bo o tym właśnie mowa, przy prędkościach z jakimi jeździ się po niemieckich autostradach nie przeżywa się wypadków a okoliczności nie mają tutaj nic do rzeczy, wystarczy fizyka) serio? żadna z was nie popełzła by chociaż do lekarza gdybyście - no niech mu będzie - zareagowały takim atakiem na antybiotyk? zakładając, że facet mówi prawdę i jakimś cudem brał antybiotyk po którym oficjalnie może prowadzić, pić i jechać na Hawaje - poważnie uważacie za normalnie, że ktoś po takim atak nie leci w trybie natychmiastowym do szpitala na badania? z której strony na to nie patrzeć (opcja 1: koleś wie co mu jest więc nic nie robi i jednocześnie ryzykuje swoim i cudzym życiem, opcja 2: koleś nie wie co mu się stało ale ma na to wywalone i dalej sobie jeździ cały zadowolony autkiem nie sprawdzając co się w zasadzie odjanipawliło z jego ciałem) to mamy tu kierowcę stanowiącego na drodze zagrożenie dla innych i żeby do tego dojść nie trzeba robić z autorki plotkary roku
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2018-08-25, 15:52 | #88 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-08-25, 15:58 | #89 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
Cytat:
---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85648881]Serio, sama odłożyłabym badania na czas po powrocie z wakacji, a gdyby to była tylko jednorazowa utrata przytomności, to pewnie nic bym nie zrobiła w ogóle. Jest jeszcze opcja 3, że koleś wie co mu jest i coś robi, tylko nie rozpowiada o tym koleżankom, a samochód wolno mu prowadzić, bo ma ataki raz na kilka lat.[/QUOTE] Ale ja mam wywalone czy mu wolno czy nie, gościu mnie o mało nie zabił a ja mam nad tym przejść do porządku dziennego bo jemu wolno? |
|
2018-08-25, 16:02 | #90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Padaczka. Czy jej ukrywanie jest oszustwem?
[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;85648971]No dokładnie, autorka mogła życie stracić albo całą rodzinę a tu została histeryczką i plotkarą, bo jej ta sytuacja nie odpowiadała.
---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ---------- Ale ja mam wywalone czy mu wolno czy nie, gościu mnie o mało nie zabił a ja mam nad tym przejść do porządku dziennego bo jemu wolno?[/QUOTE] A ja mam wywalone czy ty przejdziesz nad tym do porządku dziennego czy nie. Nie dyskutuję o twoich emocjach tylko o możliwych przyczynach sytuacji. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.