Noworoczny wątek plotkowy

[asik1503]

Ja nie lubię kontroli bezpieczeństwa za granicą zawsze się boję, że mnie o coś zapytają a ja nie będę wiedziała o co im chodzi

[angeegna]

Napisane przez asik1503

Ja nie lubię kontroli bezpieczeństwa za granicą zawsze się boję, że mnie o coś zapytają a ja nie będę wiedziała o co im chodzi

Oni są przyzwyczajeni do takich sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez angeegna

Oni są przyzwyczajeni do takich sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie

[angeegna]

Napisane przez asik1503

Ale ja nie

Ale wytłumaczą Ci tak, żebyś zrozumiała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez angeegna

Ale wytłumaczą Ci tak, żebyś zrozumiała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co nie zmienia faktu, że ile się przy tym zestresuje to moje a ja jednak czuję się bardziej komfortowo jak rozumiem o co pytają i mogę swobodnie odpowiedzieć

[NocnaWiedma]

Napisane przez angeegna

To nie jest wcale trudne, zwłaszcza na naszych małych, polskich lotniskach. Wszystko jest opisane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby nie było trudne tak jak i mówisz .




Wieczorem zrobię pranko i sobie maseczkę w płachcie. Dawno nie robiłam, a czasem lubię .

[angeegna]

Napisane przez NocnaWiedma

Oby nie było trudne tak jak i mówisz .




Wieczorem zrobię pranko i sobie maseczkę w płachcie. Dawno nie robiłam, a czasem lubię .

Ja sobie robię raz w tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tocopiekne]

Tez lubię latać, najbliższy lot czeka mnie już w niedzielę, ale trochę się boję. Nie lotu, a tego że mogą być jakieś komplikacje, bo na wyspach teraz szaleją sztormy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez angeegna

Ja sobie robię raz w tygodniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też kiedyś robiłam z taką częstotliwością .

Napisane przez tocopiekne

Tez lubię latać, najbliższy lot czeka mnie już w niedzielę, ale trochę się boję. Nie lotu, a tego że mogą być jakieś komplikacje, bo na wyspach teraz szaleją sztormy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, żeby obeszło się bez komplikacji .

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez tocopiekne

Tez lubię latać, najbliższy lot czeka mnie już w niedzielę, ale trochę się boję. Nie lotu, a tego że mogą być jakieś komplikacje, bo na wyspach teraz szaleją sztormy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby już nie wiało, przez te dwie wichury sąsiadom płoty poprzestawiało

[NocnaWiedma]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87595400]Oby już nie wiało, przez te dwie wichury sąsiadom płoty poprzestawiało [/QUOTE]

Mieszkasz w UK?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez NocnaWiedma

Mieszkasz w UK?

Tak

[tocopiekne]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87595400]Oby już nie wiało, przez te dwie wichury sąsiadom płoty poprzestawiało [/QUOTE]No oby na dodatek mieszkam w okolicy która została najbardziej dotknięta powodzią. Coś strasznego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Dziewczyny z UK, mam nadzieję, że u Was będzie już lepiej z pogodą!
Ja się ewakuowałam stamtąd 1,5 miesiąca temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez tocopiekne

Tez lubię latać, najbliższy lot czeka mnie już w niedzielę, ale trochę się boję. Nie lotu, a tego że mogą być jakieś komplikacje, bo na wyspach teraz szaleją sztormy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby wszystko bylo dobrze

[NocnaWiedma]

Długo już mieszkacie dziewczyny na Wyspach? Jak się żyje?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja osobiście sobie chwale, ale tak naprawdę wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Mieszkam tu już od 10 lat na stale, już przywykłam do życia tutaj i wszystko sobie poukładałam jakby nie było

[angeegna]

Napisane przez NocnaWiedma

Długo już mieszkacie dziewczyny na Wyspach? Jak się żyje?

Mi się nie podobało. Nie byłam długo, bo tylko trochę ponad rok, ale wystarczyło to nie kraj dla mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Masakra jak mnie ten weekend wymęczył. W przyszły weekend nie robimy nic :p

Ja leciałam tylko 2 razy samolotem, jak miałam 17 lat i sobie spokojnie poradziłam sama na zagranicznych lotniskach, bo z polskiego nie miałam okazji lecieć :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blanka132]

Napisane przez angeegna

Mi się nie podobało. Nie byłam długo, bo tylko trochę ponad rok, ale wystarczyło to nie kraj dla mnie.

Identycznie w moim przypadku.

[tocopiekne]

Napisane przez NocnaWiedma

Długo już mieszkacie dziewczyny na Wyspach? Jak się żyje?

13 lat pierwsze kilka lat to było wow, później poznałam mojego męża i wszystko mi się zaczęło zmieniać. Teraz myślę tylko o tym żeby skończyć budowo-remont i wrócić do Polski. Bardzo depresyjny kraj dla mnie od kilku lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez tocopiekne

13 lat pierwsze kilka lat to było wow, później poznałam mojego męża i wszystko mi się zaczęło zmieniać. Teraz myślę tylko o tym żeby skończyć budowo-remont i wrócić do Polski. Bardzo depresyjny kraj dla mnie od kilku lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poznałam wielu młodych Polaków, którzy przyjechali tam w wieku nastoletnim i mają dokładnie takie samo zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez tocopiekne

13 lat pierwsze kilka lat to było wow, później poznałam mojego męża i wszystko mi się zaczęło zmieniać. Teraz myślę tylko o tym żeby skończyć budowo-remont i wrócić do Polski. Bardzo depresyjny kraj dla mnie od kilku lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sporo lat .
Życzę, więc żeby Ci się to jak najszybciej spełniło.
Wracasz w swoje strony czy pada na inną część Polski?

[tocopiekne]

Napisane przez angeegna

Poznałam wielu młodych Polaków, którzy przyjechali tam w wieku nastoletnim i mają dokładnie takie samo zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci, że wszyscy znajomi z tamtego okresu którzy jeszcze tu są mają takie samo zdanie
Mnie póki co trzyma to, że mam mieszkanie w stanie surowym w Polsce i nie chce brać kredytu na wykończenie, ale zaraz jak skończymy to będę pakować walizki. Gdyby nie to już pewnie dawno by mnie tu nie było

Napisane przez NocnaWiedma

Sporo lat .
Życzę, więc żeby Ci się to jak najszybciej spełni.
Wracasz w swoje strony czy pada na inną część Polski?

Dziękuję

Wracam w moje strony, głównie też ze względu na męża, bo ma w planach otworzyć firmę razem z tatą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

To ja na odwrot, z tych znajomych co poznałam od kiedy tu jestem może 10-20% wróciło tylko. Widać każdy ma inne doświadczenia

[NocnaWiedma]

Zdecydowanie - wszystko jest kwestią doświadczeń i ludzi, którzy są w naszym życiu. Moje doświadczenie jest na przykład takie, że ja nie znam bliżej nikogo kto by na Wyspach mieszkał - słyszałam tylko o jakiejś koleżance z klasy z lo, że się przeprowadziła. A przecież polonia jest tam spora .

[angeegna]

Napisane przez tocopiekne

Powiem Ci, że wszyscy znajomi z tamtego okresu którzy jeszcze tu są mają takie samo zdanie
Mnie póki co trzyma to, że mam mieszkanie w stanie surowym w Polsce i nie chce brać kredytu na wykończenie, ale zaraz jak skończymy to będę pakować walizki. Gdyby nie to już pewnie dawno by mnie tu nie było Dziękuję

Wracam w moje strony, głównie też ze względu na męża, bo ma w planach otworzyć firmę razem z tatą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe, jak się odnajdziesz w PL po takim czasie Sporo moich znajomych boi się tego "szoku"

Napisane przez NocnaWiedma

Zdecydowanie - wszystko jest kwestią doświadczeń i ludzi, którzy są w naszym życiu. Moje doświadczenie jest na przykład takie, że ja nie znam bliżej nikogo kto by na Wyspach mieszkał - słyszałam tylko o jakiejś koleżance z klasy z lo, że się przeprowadziła. A przecież polonia jest tam spora .

Ja miałam kilku znajomych - przed wylotem tam w sensie - i tak po 50%, niektórzy chcieli wrócić po odłożeniu pieniędzy, inni planują zostać na stałe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Ja to pomimo miliona zaproszeń od znajomych i rodziny, żeby ich w Anglii odwiedzić jeszcze się nie wybrałam :p
A czesc znajomych już zdążyła powracać do Polski


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blanka132]

Jak ja wracałam z Anglii do Pl to niektórzy Polacy szydzili i pukali się po głowach, jak można chcieć wracać, "skoro w Pl zarabia się takie grosze" ale byli i tacy co bardzo zazdrościli tego powrotu i sami planowali to samo, tylko "jeszcze rok, góra dwa".

Napisane przez NotreDame

Ja to pomimo miliona zaproszeń od znajomych i rodziny, żeby ich w Anglii odwiedzić jeszcze się nie wybrałam :p
A czesc znajomych już zdążyła powracać do Polski

To ja tak mam z zaproszeniami do Francji, ale póki co to średnio mnie tam ciągnie

[angeegna]

Napisane przez Blanka132

Jak ja wracałam z Anglii do Pl to niektórzy Polacy szydzili i pukali się po głowach, jak można chcieć wracać, "skoro w Pl zarabia się takie grosze" ale byli i tacy co bardzo zazdrościli tego powrotu i sami planowali to samo, tylko "jeszcze rok, góra dwa".



To ja tak mam z zaproszeniami do Francji, ale póki co to średnio mnie tam ciągnie

U mnie sporo osób ze mnie szydziło, że na pewno szybko tu wrócę, bo mnie wypłata w Polsce zaboli. Najczęściej byli to ludzie w średnim wieku, którzy przyjechali tam kilkanaście lat temu będąc w moim wieku i utknęli w tej gówno-pracy, w której ja z ledwością wytrzymałam rok Jak dla mnie to ich żal ściskał, bo po kilkunastu latach nie potrafili się ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz