Wrześniówki 2018 cz. 1

[sylwia7_89]

A moj lubi ciepelko, po mamusi chyba... na noc zakladam mu wlasnie body z krotkim i pajaca i przykrywam kocykiem, zreszta w dzien tez tak ubieram albo spodenki i body z dlugim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anitast]

Dziękuje za wszystkie rady i muszę podjechać do sklepu z artykułami dla niemowląt , pewnie zdecyduje się na butelkę Avent bo widziałam ze tu u mnie są dostępne , chyba ze znajdę te Tommee Tippee czy dr Browns , tu są tez popularne Chicco ale ja po pieluchach z tej firmy nie mam zbyt dobrej opini
Drocia mój Antek tez tak czy z cyca czy z butelki tak samo łapczywie je i jak mi się uda zrobić butelkę wcześniej niż się całkiem obudzi to nie rzuca się tak , jak musi chwile poczekać , na cyca tak samo , mam bardzo żarłoczne dziecko a potem tylko pierdzi , taki zagazowany bo się powietrza nałyka
Nie wiem czy tylko moje dziecko tak ma czy wasze tez ??? Antek jak śpi to sobie mruczy we śnie jakby nucił coś ... a takie pocieszne minki robi ze aż się śmiać chce

[gilmoregirl92]

Boże dziewczyny, nawet nie wiecie, jak wam zazdroszczę tego tryskającego mleka Ja mam sporo mleka tylko rano i o tryskaniu nie ma nawet mowy...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez XdMalgorzataxd

Boziu, dziewczyny, was też tak do słodkiego ciągnie? Normalnie zabiłabym za ciasto. Wczoraj babke marmurkową upiekłam, 2 blaszki i właśnie skończyłam. Nie wiem czy to przez karmienie piersią, czy nadrabiam zaległości. Ostatnie 3 wizyty w ciąży traciłam na wadze, tydzień po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wilczy apetyt, non stop bym coś zarla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Napisane przez XdMalgorzataxd

Boziu, dziewczyny, was też tak do słodkiego ciągnie? Normalnie zabiłabym za ciasto. Wczoraj babke marmurkową upiekłam, 2 blaszki i właśnie skończyłam. Nie wiem czy to przez karmienie piersią, czy nadrabiam zaległości. Ostatnie 3 wizyty w ciąży traciłam na wadze, tydzień po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wlasnie nie, zupelnie odwrotnie niz w ciazy, bo wtedy nie umialam pohamowac apetytu na slodkie. Tetaz czasem zjem kostke czekolady, albo 1 batonika i to jestem zaslodzona na 2 dni.

Napisane przez sylwia7_89

A moj lubi ciepelko, po mamusi chyba... na noc zakladam mu wlasnie body z krotkim i pajaca i przykrywam kocykiem, zreszta w dzien tez tak ubieram albo spodenki i body z dlugim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ubieram tak samo jakos niby mamy cieplo w domu ale ja jestem zmarzluchem i widze, ze synek tez ma czasem zimne dlonie (wiem, ze to nie wyznacznik no ale...). Dla mnie ta "optymalna" temp. 21 stopni w mieszkaniu to zimno lubie tak od 24 ale skoro utrzymujemy 21-22 to sie ciut cieplej ubieramy i jest ok.

Moje dziecko dzisiaj spi jak aniolek prawie caly dzien po przespanej prawie calej nocy! Chyba ostatnio ponarzekalam na niego, to sie grzeczny zrobil hehe, zeby teraz nie bylo ze pochwalilam i sie znowu odwroci

Zazdroszcze Wam troszke tryskajacego pokarmu, w takim sensie, ze wiem, ze to uciazliwe, ale nie obawiacie sie czy macie go wystarczajaco duzo. Filipowi tez sie zdarzy zakrztusic w czasie karmienia, mi czasem pocieknie z ktorejs piersi, ale ja czasem pod koniec karmienia mam wrazenie ze juz nic nie ma i on sie denerwuje, wtedy przystawiam do drugiej. Nie chce tak stresowac samej siebie ale najlepiej czuje, ze mam mleko w nocy, bo wtedy piersi robia sie najtwardsze. No nic, trzeba wierzyc w siebie, duzo podobno jest w glowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Napisane przez gazelamon

A my nie musieliśmy iść do przychodni. Pani doktor przyszła do nas. Ale może to dlatego, że mała przychodnia i nie ma części dla zdrowych dzieci tylko wszyscy w jednej poczekalni


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas też pediatra przyjdzie do mieszkania
Co do ubierania, to króluje zestaw: body z długim rękawem, spodenki, skarpety. Do spania śpiworek z rękawami na gołe ciało.

Co do mleka, to może nie tryska tak spektakularnie, ale przeciekam i podczas karmienia wiecznie mam mokry stanik, mimo wkładek.

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[Aretse_S]

Napisane przez ciemnowlosa

Jesteśmy już po szczepieniu, przeżylismy ogólnie Mała dosc dobrze to zniosła... Mówiłam też o tym że bardzo dużo mleka mam i dziecko się nim dławi. Podczas samego wkucia płakała i na uspokojenie przystawiłam ją do piersi. I właśnie wtedy zaczęło mi tryskać mleko pod ciśnieniem, pielęgniarki i pediatra były zaskoczone że to aż tak:p no i zaleciły mi laktator aby odciągac to najbardziej rzadkie, tryskające mleko więc chyba wreszcie go kupię. Podejrzewam że zostałam ostatnia na tym wątku bez laktatora

A jak szczepilas? na NFZ czy 5/6 w 1?

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez Fortuna1

Tak wilczy apetyt, non stop bym coś zarla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo, jesc i pic, non stop

[Iwona 25]

-tryskające mleko jest dlatego,że są duże dziurki i "szybki wypływ pokarmu"- słowa najlepszej laktacyjnej Pani w Białymstoku
PS.dziewczyny pijcie dużo płynów!!!wody itp. ja piję około 3 herbaty dziennie i ze 2-3kubki wody a Wy jak?

- wkładki laktacyjne najlepiej zmienić na inną firmę, ja zmieniłam i są chłonne jak pampersy

[ciemnowlosa]

Wzięliśmy 6w1, głównie dlatego że byliśmy całkiem niedawno w laboratorium na pobieraniu krwi z palca i Mała przy tych 3 wkuciach przeraźliwie płakała, aż się trzęsła... No i szkoda mi ją było znów tak przeraźliwie kuć, a skoro jest sposób na to by liczbę wkuc zredukować do jednego, to się długo nie zastanawiałam

[drocia]

Napisane przez anais_nin

Ja byłam z małym u pediatry jak miał 2 tyg. A jeśli chodzi o wyrastanie z ubranek to Wiktor wchodzi w rozmiar 56 jedynie w body i to jest można powiedzieć slimfit a tak to wszystko zakładam mu z rozmiaru 62, pisałyście że bez sensu na teraz body z krótkim a mój mały jak nigdzie nie wychodzę z nim to w domu ma założone właśnie body z krótkim i spodenki a na noc zakładam mu pajaca na gołe ciałko gdybym założyła więcej to by się upocił


Anitast ja mam butelki Avent i Tommee tippee z wolnym przepływem



Ciemnowlosa - u mnie te początkowe rozwodnione mleko co leci przy karmieniu to momentyami małemu w oczy aż tryska i się denerwuje

Oj wez... Mlody raz tak ciumkal i ciumkal, az chcialam sprawdzic czy w ogole tam cos leci w przerwie delikatnie scisnelam, to az na scianie metr dalej byl slad... Tylko mlodemu sie nie spodobalo to zbytnio, ze mu matka smingus dyngus we wrzesniu robi
A wczoraj mialam juz sciagac i zlazlam w samym szlafroku po cos na dol, to potem normalnie tez fontanna z cyca

Napisane przez Anitast

Dziękuje za wszystkie rady i muszę podjechać do sklepu z artykułami dla niemowląt , pewnie zdecyduje się na butelkę Avent bo widziałam ze tu u mnie są dostępne , chyba ze znajdę te Tommee Tippee czy dr Browns , tu są tez popularne Chicco ale ja po pieluchach z tej firmy nie mam zbyt dobrej opini
Drocia mój Antek tez tak czy z cyca czy z butelki tak samo łapczywie je i jak mi się uda zrobić butelkę wcześniej niż się całkiem obudzi to nie rzuca się tak , jak musi chwile poczekać , na cyca tak samo , mam bardzo żarłoczne dziecko a potem tylko pierdzi , taki zagazowany bo się powietrza nałyka
Nie wiem czy tylko moje dziecko tak ma czy wasze tez ??? Antek jak śpi to sobie mruczy we śnie jakby nucił coś ... a takie pocieszne minki robi ze aż się śmiać chce

Oj wez z tym pierdzeniem... Ile sie nadrze przy tym to moje... Bow szpitalu to nic nie poradza, a masaze albo nie dzialaja, albo robie je nieskutecznie
Mojemu mruczec sie chyba nie zdarza, chyba ze ja interpretuje jako podchrapywanie...
Ale maz sie smieje, ze w naszym dziecku siedzi criters, tak smiesznie sie czasami kloci majac smoka w buzi

Napisane przez Iwona 25

-tryskające mleko jest dlatego,że są duże dziurki i "szybki wypływ pokarmu"- słowa najlepszej laktacyjnej Pani w Białymstoku

PS.dziewczyny pijcie dużo płynów!!!wody itp. ja piję około 3 herbaty dziennie i ze 2-3kubki wody a Wy jak?



- wkładki laktacyjne najlepiej zmienić na inną firmę, ja zmieniłam i są chłonne jak pampersy

Jak pampersy? Dawaj tu co to za mercedesy wkladkowe, bo dzisiaj jak sciagnelam rano o 6, potem dopiero moglam po 12, to przemoklo wszystko, wkladka, stanik, bluzka... Z wkladek to moglam wyrzymac

Napisane przez ciemnowlosa

Wzięliśmy 6w1, głównie dlatego że byliśmy całkiem niedawno w laboratorium na pobieraniu krwi z palca i Mała przy tych 3 wkuciach przeraźliwie płakała, aż się trzęsła... No i szkoda mi ją było znów tak przeraźliwie kuć, a skoro jest sposób na to by liczbę wkuc zredukować do jednego, to się długo nie zastanawiałam

Pomiedzy 5 a 6 jest roznica tylko 2 wkluc... U nas 5, i tak juz mlodego tyle pokluli, ze szkoda gadac...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[rawka]

Przeżyłam dziś kolejną kolkę u Małej. Ryczałam razem z nią z bezsilności, nic nie pomagało. Najprawdopodobniej będę mieć kolkowe dziecko bo to już 4 kolka w ciągu 3 tygodni życia.

Macierzyństwo to podobno piękny czas, a ja chyba baby blus złapie zamiast tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

6,5h między karmieniami padłam, jak to zobaczyłam. 18.22 a teraz 00.50

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Ja się ze swoich 3,5h cieszę :P Właśnie się karmimy.

Muszę iść z Natalką do dermatologa, bo coraz więcej tych krostek na twarzy niestety ma, okropnie to wygląda...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

My się karmimy i przewijamy na przemian od 00.07. Ledwo mi się zdaje, że już koniec śpimy to zaczyna płakać. A wczoraj tak było grzecznie w nocy aż miło to dziś nadrabia aktywnością. Na szczęście u nas płacz nie jest na max głośność póki co przy takich akcjach i wszyscy inni prócz mnie smacznie sobie śpią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Rawka - bo to piekny czas :przutul: ale tez trudny, z wielu powodow. Jednego dnia kolka, innego problem z jedzeniem albo gorsze samopoczucie po szczepieniu. Emocje nie opadna, bo zawsze bedziemy sie czyms przejmowac. Potem beda zabkowanie, raczkowanie, przedszkola, komunie, studia, sluby... ale dla mnie to zdecydowanie najpiekniejsze co nas z mezem spotkalo, ze zostalismy rodzicami ♡

No i pochwalilam sie, ze tak ladnie spal za dnia, a teraz w nocy rozrabianie. Chyba w koncu zasnal wiec i ja sie klade. Dobranoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

U mnie też były szaleństwa w nocy, wypiłam trochę świeżego soku z pomarańczy i potem do mnie dotarło że to zaszkodzi. I zaszkodziło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez gilmoregirl92

Ja się ze swoich 3,5h cieszę Właśnie się karmimy.

Muszę iść z Natalką do dermatologa, bo coraz więcej tych krostek na twarzy niestety ma, okropnie to wygląda...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Próbowałaś może smarować swoim mlekiem i często przemywac gaza z przegotowana woda? U nas bardzo pomogło mleko wlasnie. Mieliśmy combo potowki plus trądzik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez Fortuna1

Próbowałaś może smarować swoim mlekiem i często przemywac gaza z przegotowana woda? U nas bardzo pomogło mleko wlasnie. Mieliśmy combo potowki plus trądzik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przemywam cały czas wodą + 2 razy dziennie Octenisept. Swoim mlekiem jeszcze nie próbowałam, bo tego jak na lekarstwo, ale już któraś osoba mi to sugeruje, więc może spróbuję.

Moje dziecko dzisiaj spało 3,5h i potem po karmieniu kolejne 3,5h, to już chyba nasza trzecia ładnie przespana noc z rzędu, jakie to przyjemne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doris_ka]

Hej. Przyłącze się jestesmy z sierpnia ale widzę że sporo tu też. Co do tych krostek na twarzy zależy co to jest. Nam wyskoczyły i położna określiła jako alergia na białko mleka krowiego. Poleciła smarować linomagiem lub bephantenem. Gdyby się dalej nasilało to wtedy dieta bezmleczna. Siostra u swojej córki też miała sporo krostek i po jakimś czasie zeszły bez diety. Trochę omijamy jogurty i sery białe. A tak to kawa z mlekiem z rana musi być

[Iwona 25]

wkładki laktacyjne- kupowałam firmowe, badziew,że szok, a teraz najtańsze z apteki- 60sztuk- za 14-16zł APTEOcoś - nazwa i normalnie mleko wchłania się i zamienia w żel! oczywiście trzeba często zmieniać, ale myślę,że nasiąkłyby do 100gram bo raz jak naciekło to ciężka była

[gilmoregirl92]

Ja się kiedyś pokusiłam na najtańsze wkładki z Tesco i porażka, nawet przy mojej przeciętnej laktacji rano byłam cała pozalewana... Najlepiej sprawdzają mi się wkładki z BabyOno.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Ja mam wkładki lansiloh czy jakoś tak, ale u mnie takich nie ma fontann jak pisałyście. Wiadomo jest dużo, że leje się z piersi jak karmię, ale jeszcze nie jest to potop. My dzisiaj zmęczeni po nocy, chyba mu zaszkodziło coś co zjadłam? Bo tak się wił po karmieniu jakby bolał go brzuszek, zasnąć nie chciał a teraz taki padnięty, że jak karmiłam o 5 to teraz patrzę na niego i czekam kiedy się obudzi, jak nie to interweniuję zaraz.
Do końca tygodnia mam mamę i mimo tego że dni spokojne to nie włączam się póki co w dyskusję tylko podczytuję na szybko.
Infekcja z każdym dniem coraz bardziej odpuszcza, do końca tygodnia powinno być naprawdę już nieźle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

u mnie szkodzą:kapusta i cebula surowa, nawet w minimalnych ilościach.

[Fortuna1]

Napisane przez gilmoregirl92

Przemywam cały czas wodą + 2 razy dziennie Octenisept. Swoim mlekiem jeszcze nie próbowałam, bo tego jak na lekarstwo, ale już któraś osoba mi to sugeruje, więc może spróbuję.

Moje dziecko dzisiaj spało 3,5h i potem po karmieniu kolejne 3,5h, to już chyba nasza trzecia ładnie przespana noc z rzędu, jakie to przyjemne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To spróbuj A jak odciagasz ręcznie mleko rękami to też nic nie leci? U mnie się wydaje że pierś pusta a jak odciągam ręcznie to ciurkiem leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Dziewczyny nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej (chyba że alergia na bmk I inne podobne), ale np kapusta nie przenika do mleka, jedynie u kogo może powodować gazy to u mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Moje marudne w nocy dziecko zasnęło nad ranem, jak w desperacji położyłam go na sobie. Nie wiem zupełnie o co mu chodziło, ale wyobraźcie sobie moją drzemkę w takiej sytuacji. Tak bardzo przytomna jestem, że muszę walnąć kaweczkę...a młody smacznie śpi, no jakżeby inaczej. W końcu jest dzień

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[gilmoregirl92]

Napisane przez Fortuna1

To spróbuj A jak odciagasz ręcznie mleko rękami to też nic nie leci? U mnie się wydaje że pierś pusta a jak odciągam ręcznie to ciurkiem leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Dziewczyny nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej (chyba że alergia na bmk I inne podobne), ale np kapusta nie przenika do mleka, jedynie u kogo może powodować gazy to u mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, u mnie w żaden sposób w piersiach nie ma trybu "ciurkiem" i nigdy nie było poza jednym dniem nawału (5. doba) Jak czytam o tym waszym tryskaniu to wam tak zazdroszczę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aretse_S]

Dizeki za odpowiedz w sprawie szczepionki, tez sklaniam sie do tej 6 w 1.
A z innej beczki, dziewczyny jak sie bawicie ze swoimi dziecmi?
Młody jest coraz dluzej aktywny i w sumie juz brakuje mi pomyslow..
co robimy:
-sluchamy muzyki
- spiewam piosenki
- pokazuje zabawki/grzechotki, zeby wodzil wzrokiem
- nosze i gadam
I mam takie poczucie, ze Mlody tak patrzy na mnie i generalnie go to nudzi..

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

A, i jak go polozyc np. na macie to lezy sobie spokojnie, czasem nawet kimnie, a ja wtedy mam wyrzuty sumienia, ze dziecko mi z nudów zasypia..

[Fortuna1]

Martyna jeszcze je i śpi, nie wyobrażam sobie jeszcze bawić się z nią w jakikolwiek sposób jak będzie miała dłuższe czasu aktywności to będziemy większość czasu na brzuszku spędzać. Dzieci w tym wieku są jeszcze prawie ślepe, także zabawki żadne jeszcze jej nie będą interesowały raczej.

My szczepimy na NFZ + rota + prevenar, tak jak przy starszej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciemnowlosa]

Gilmoregirl, nie masz co zazdrościć, bo to tryskające mleko u mnie jest tylko na samym początku, a potem szybko pierś się opróżnia i mała potrafi płakać i denerwować się że już mało co leci i musi dużo ssać... Wiec tego mlek nie mam wcle więcej - po prostu szybciej leci



Z tą dietą matki karmiącej tez mysle że sporo osób przesadza - bo jak coś się z dzieckiem i jego układem pokarmowym dzieje to łatwo zwalić na jedzenie matki. Ja jem wszystko (łącznie z rybami, grzybami, kapustą i świeżymi sokami) i dziecko ma gazy i problemy z wypróżnianiem też czasem, ale to raczej dlatego że łyka mnóstwo powietrza przy karmieniu. Mam znajomą, która trzymala bardzo rygorystyczną dietę Mk, a mimo wszystko jej bobas mial ogromne problemy z jelitami i wypróżnilal się raz na 7-10dni. Więc myślę że nie ma reguły.

[Fortuna1]

Dobrze prawisz ciemnowlosa, Powietrze to raz, a dwa to niedojrzały układ pokarmowy, tego się po prostu nie przeskoczy. Przejdzie samoistnie po skończeniu 3mc. U nas na szczęście kolek nie ma, ale często się prezy i pruka, brzuszek nadety ale odpukać kolek nie ma.

Ja się też dla starszej nakupowalam espumisanow, delicoli, etc, nic nie pomogło, a przeszło jak ręką odjal po 3mc. Młodszej daje tylko codziennie wit d i raz na parę dni loggic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz