czy można aż tak nie mieć nikogo? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-05-23, 18:23   #1
Coco Chanel6
Raczkowanie
 
Avatar Coco Chanel6
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 101

czy można aż tak nie mieć nikogo?


mam 25 lat. mieszkam na wsi, kilkanaście kilometrów od 50 tys miasta. z problemami emocjonalnymi i psychicznymi. z ogromnie niską samoocena. przez to nie nawiązałam żadnych znajomości w czasach szkolnych. owszem, były kolezenstwa, ale w czasach lekcji, ewentualnie bardzo sporadycznie jakieś wyjścia. szkoła się skończyła, wszystko się rozsypalo. nie utrzymuje kontaktu z rówieśnikami z rodziny. zmieniłam prace, nie mam kontaktu z osobami z byłej pracy. miałam chłopaka przez parę miesiecy 2 lata temu. od tej pory nie byłam z nikim. jedynie jakieś przelotne znajomości. wtedy spedzalam czas ze znajomymi tych chłopaków. nadszedł czas gdy zostałam zupełnie sama. z nikim nie wychodze. nikt do mnie nie pisze, nie zagaduje. mam sporadyczny kontakt z 2 dziewczynami, ale jedna z nich mieszka daleko. jestem atrakcyjna, fajna dziewczyna. przychodzi sobota, niedziela a ja sama. w toksycznym domu.

chodze na terapie. chciałam zapytać, czy znacie tak samotne osoby? odnosze wrażenie ze każdy człowiek kogoś tam ma. moje rowiesniczki wszystkie maja chłopaków albo chociażby kolegów, koleżanki. miałam tindera przez 2 dni. irytowal mnie. w nowej pracy szanse na poznanie kogoś są zerowe. czy może któras z was była w takiej sytuacji, ze czuła się jak pustelnik? i w końcu znalazła swoje towarzystwo?
Coco Chanel6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 20:11   #2
OkiemMezczyzny
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-04
Lokalizacja: W wa
Wiadomości: 270
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Myślę że jest więcej takich osób jak Ty. Może poszukaj na początek jakiejs koleżanki z kim byś chciała pogadać przez net.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Może też ktoś tutaj się zgłosi z podobna sytuacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OkiemMezczyzny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 20:14   #3
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Mam wrażenie, że co chwilę są tutaj takie posty,wiec na pewno takich osób jest więcej. Może jakieś forum tematyczne? Albo portal randkowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 20:15   #4
zuzka0
Zakorzenienie
 
Avatar zuzka0
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 391
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Hej, jestem trochę starsza od Ciebie ale podobnie się czuję. Szkolne znajomosci się porozjeżdżały, koleżanki mają swoje rodziny, czasem aż głupio, ze nie ma do kogo zagadać. Jeśli masz ochotę to napisz na priv


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
W górach nie ma granic, tam szuka się wolności. — Krzysztof Wielicki
zuzka0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 20:15   #5
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

kontynuuj psychoterapie tu na forum nikt ci nie pomoze,twoje problemy ciagna sie od lat na wielu plaszczyznach zyciowych i musisz je rozwiazac z pomoca specjalisty
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 20:24   #6
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Tutaj pomoże terapia, praca nad sobą i tak dalej. Ale mogę ci napisać jedno - nie jesteś sama w takiej sytuacji...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 20:35   #7
OkiemMezczyzny
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-04
Lokalizacja: W wa
Wiadomości: 270
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Mye ze fajnie było by otworzyć taki wątek tematyczny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Może też podzielić na przedziały wiekowe czy regiony... Pomyśl do rozważenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OkiemMezczyzny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-05-23, 21:30   #8
13e04aff77a26badce511545edbe1fb21313cff4_62d888f2f2271
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Jakbym czytała o sobie. Jestem dokładnie w takiej samej sytuacji, jak twoja. Mam 26 lat. Jeśli chcesz pogadać napisz na priv, a może uda nam się obrać jakąś inną drogę komunikacji (messenger, instagram, itd.).
13e04aff77a26badce511545edbe1fb21313cff4_62d888f2f2271 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-23, 22:33   #9
dominika152
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 302
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Wystarczy, że skupisz się trochę bardziej na dbaniu o swój wygląd i założysz konta na portalach randkowych - gwarantuje ci, że samoocena ci podskoczy i będziesz mogła przebierać w przystojniakach. Nie wszystko kręci się wokół wyglądu, ale jest on mega ważny w tych czasach. Wyglądem, czyli zadbaniem o siebie musisz przyciągnąć faceta i zatrzymać charakterem, bez dbania o siebie żadnego sensownego faceta nie znajdziesz.

Takie totalne podstawy:
- zdrowa dieta
- trening siłowy/sporty walki/pole dance/twerk cokolwiek, byleby nie samo cardio bo będziesz zbyt chuda
- ciuchy/makijaż/fajne zdjęcia itd.

Być może wyprowadzka do większego miasta + użycie aplikacji randkowych ci pomoże. Zobaczysz, że wtedy będziesz mieć aż zbyt wielu adoratorów i brak czasu na randkowanie z każdym fajnym facetem
dominika152 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 06:03   #10
umpapumpa
Rozeznanie
 
Avatar umpapumpa
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 681
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Wejdź na portal randkowy i nie będziesz wiedziała z kim pierwszym się spotkać, ja po kilku dniach na portalu miałam co najmniej kilku facetów, którzy zabiegali o spotkania. Zamierzam wkrótce bawić się na Tinderze znowu i na większą skalę, tylko wyjdę ze swoich zaległości. Żadnych zobowiązań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:03 ---------- Poprzedni post napisano o 06:01 ----------

Na portalu masz te zalety, że jak ktoś nie podpasuje Ci wyglądem, wiekiem czymkolwiek to nawet po spotkaniu usuwasz lub zablokujesz bez żadnych tłumaczeń. Nikomu nie musisz niczego wyjaśniać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
umpapumpa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 07:08   #11
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Cytat:
Napisane przez OkiemMezczyzny Pokaż wiadomość
Mye ze fajnie było by otworzyć taki wątek tematyczny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Może też podzielić na przedziały wiekowe czy regiony... Pomyśl do rozważenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ja też jestem za wątkiem dla samotników nawet jak się nikogo nie pozna, to chociaż będzie można sobie ponarzekać bez tych odpowiedzi w stylu "nie bądź smutny"
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 07:16   #12
Iga0088
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 15
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Oczywiście a z jakiego miasta jesteś?
Ja wychowuje dziecko partner całe dnie w pracy,koleżanki nie mają czasu a zresztą większość bez dzieci to wychodzą kiedy chcą.
Nie mam z kim małej zostawić bo czekam na żłobek prywatny ale później pójdę do pracy to nie będę miała czasu się spotkać.
Teściowa daleko moi rodzice nie chcą mieć ze mną nic wspólnego.
Interesują się tylko bratem i jego dzieckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Iga0088 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 11:36   #13
Coco Chanel6
Raczkowanie
 
Avatar Coco Chanel6
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 101
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

dziękuje za taki duży odzew. jestem za założeniem takiego wątku, gdzie moglibyśmy się wspierac w samotności i dzielić doświadczeniami. a co do dbania o siebie, to nie mam z tym problemu. jednak moja niska samoocena wygrywa. i nawet mimo atrakcyjności jestem sama.
Coco Chanel6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 11:54   #14
MeIike
Zadomowienie
 
Avatar MeIike
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 147
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Ja też chętnie przycupnę, bo szczerze mówiąc to gdyby nie tż nie miałabym nikogo (poza rodziną, ale już od dawna z nimi nie mieszkam). Dodatkowo jeszcze pracuję w domu
MeIike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 13:43   #15
OkiemMezczyzny
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-04
Lokalizacja: W wa
Wiadomości: 270
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

W dobie pandemii to szczególnie ważne. Niestety samotność to źródło różnych frustracji i chorób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OkiemMezczyzny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 13:47   #16
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Cytat:
Napisane przez OkiemMezczyzny Pokaż wiadomość
W dobie pandemii to szczególnie ważne. Niestety samotność to źródło różnych frustracji i chorób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety tak. I "znalezienie sobie zajęcia" niestety nie zawsze i na dobre pomoże. A pandemia to już w ogóle narobiła syfu.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 14:39   #17
thankyounext_
Rozeznanie
 
Avatar thankyounext_
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 643
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88724657]Niestety tak. I "znalezienie sobie zajęcia" niestety nie zawsze i na dobre pomoże. A pandemia to już w ogóle narobiła syfu.[/QUOTE]Taaaak i "bycie singlem to super okres, docenisz go" od osoby która, całe życie z kimś jest z krótkimi przerwami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
thankyounext_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 15:22   #18
sanah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 244
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Jestem również na za założeniem wątku dla samotnych osób, które chciałby się powspierać
sanah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 17:03   #19
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Cytat:
Napisane przez Coco Chanel6 Pokaż wiadomość
mam 25 lat. mieszkam na wsi, kilkanaście kilometrów od 50 tys miasta. z problemami emocjonalnymi i psychicznymi. z ogromnie niską samoocena. przez to nie nawiązałam żadnych znajomości w czasach szkolnych. owszem, były kolezenstwa, ale w czasach lekcji, ewentualnie bardzo sporadycznie jakieś wyjścia. szkoła się skończyła, wszystko się rozsypalo. nie utrzymuje kontaktu z rówieśnikami z rodziny. zmieniłam prace, nie mam kontaktu z osobami z byłej pracy. miałam chłopaka przez parę miesiecy 2 lata temu. od tej pory nie byłam z nikim. jedynie jakieś przelotne znajomości. wtedy spedzalam czas ze znajomymi tych chłopaków. nadszedł czas gdy zostałam zupełnie sama. z nikim nie wychodze. nikt do mnie nie pisze, nie zagaduje. mam sporadyczny kontakt z 2 dziewczynami, ale jedna z nich mieszka daleko. jestem atrakcyjna, fajna dziewczyna. przychodzi sobota, niedziela a ja sama. w toksycznym domu.

chodze na terapie. chciałam zapytać, czy znacie tak samotne osoby? odnosze wrażenie ze każdy człowiek kogoś tam ma. moje rowiesniczki wszystkie maja chłopaków albo chociażby kolegów, koleżanki. miałam tindera przez 2 dni. irytowal mnie. w nowej pracy szanse na poznanie kogoś są zerowe. czy może któras z was była w takiej sytuacji, ze czuła się jak pustelnik? i w końcu znalazła swoje towarzystwo?
Ja taka jestem Tyle, że ja się tym nie zadręczam Mam siostry, mamę, tatę. Starcza mi póki co. Za jakiś czas być może kogoś poznam (w sensie faceta). Póki co nie mam potrzeby, bo dopiero od kilku miesięcy jestem singielką i dopiero od chwili czuję się z tym faktem dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 17:24   #20
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 02:41
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 17:28   #21
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88724932]Treść usunięta[/QUOTE]Ja właśnie chyba nie umiem w takie relacje.
To znaczy ja czuję często jak już próbuję się zakolegować, że ja wykazuję inicjatywę, ale jak przestanę to nikt się sam z siebie nie odezwie. No to ile można? Też przestaję się odzywać i sajonara. A teraz to już w ogóle mam jakiś uraz do ludzi xD Jak komuś zależy, żeby się ze mną kolegować, to niech mi to pokaże i udowodni, ja tam się prosić o znajomość nie zamierzam, nie lubię się narzucać. A tak narzucająco się czułam w młodszych latach kiedy to ciągle ja wychodziłam z inicjatywą a jak milczałam to się nikt nie odzywał sam z siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 19:37   #22
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Takich osób jest duuużo więcej, niż się niektórym może wydawać.
Sama jestem jedną z nich. Leczę się na depresję. Przez chorobę straciłam kontakt praktycznie z każdym znajomym. Przyjaciele okazali się... cóż, nie okazali się na pewno przyjaciółmi. Na wsparcie rodziny też nigdy nie miałam co liczyć. Do tego niedawno się przeprowadziłam, bardzo daleko od rodzinnego miejsca zamieszkania i tu już w ogóle zostałam tylko sama ze sobą. Może i jesteś sama, ale nie jesteś jedyną z takim problemem niestety.
Poradzić Ci nic nie poradzę, bo sama mam ten sam problem. W każdym razie chodź na tą terapię i walcz o siebie. Trzymam kciuki .
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 19:45   #23
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-05 o 02:41
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 20:00   #24
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88725246]Treść usunięta[/QUOTE]

Nie chcę się wypowiadać za wszystkich, bo to naprawdę zależy od osoby.
Czego ja oczekiwałam od "bliskich", kiedy zaczęło być naprawdę źle? Przede wszystkim obecności. Tylko tyle i aż tyle. Generalnie byłam osobą, która mało kiedy naprawdę się "wypłakiwała". Przeważnie byłam tą, co każdego wspierała i można było na mnie liczyć w każdej sytuacji, choćby ktoś zadzwonił w środku nocy, to wstawałam i leciałam pomóc. Niestety, kiedy chciałam się wyżalić było szybkie zmienianie tematu, a później unikanie mnie. Ewentualnie, że przesadzam itp bzdety. Także tak jak pisałam wyżej - najważniejsza była dla mnie obecność drugiej osoby i możliwość wygadania/wypłakania się. Nie oczekiwałam, a nawet nie chciałam żadnych rad i pomocy. Chciałam mieć kogoś, kto mi powie "jak będziesz mieć kryzys, to zawsze możesz mi się wygadać i liczyć na moją obecność". Tyle.

I przepraszam za offtop
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 20:06   #25
sanah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 244
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88724941]Ja właśnie chyba nie umiem w takie relacje.
To znaczy ja czuję często jak już próbuję się zakolegować, że ja wykazuję inicjatywę, ale jak przestanę to nikt się sam z siebie nie odezwie. No to ile można? Też przestaję się odzywać i sajonara. A teraz to już w ogóle mam jakiś uraz do ludzi xD Jak komuś zależy, żeby się ze mną kolegować, to niech mi to pokaże i udowodni, ja tam się prosić o znajomość nie zamierzam, nie lubię się narzucać. A tak narzucająco się czułam w młodszych latach kiedy to ciągle ja wychodziłam z inicjatywą a jak milczałam to się nikt nie odzywał sam z siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jeju jak ja rozumiem twój problem też tak mam i to zazwyczaj z dziewczynami.
Zawsze to ja proponowałam spotkania mojej byłej przyjaciółce z technikum którą znam 3 lata. A byłej, bo okazała się fałszywa i też tak miałam, że proponowałam spotkania ta się oczywiście zgadzała, ale ile można wychodzić z inicjatywą spotkań. Oczywiście myślałam, że mnie szczerze lubi, bo pisała do mnie często sama od siebie, ale okazało się, że ona tak wszystkich ludzi traktuje w sensie potrafi kogoś nieźle obgadywać w towarzystwie i jechać nawet po tej osobie od najgorszych a jak z tą osobą gada to jest mega milutka i uwaga nawet sama pisze do osoby której nie lubi. Zauważyłam jedno, że osoby której nie lubi nie proponuje spotkań. No to odpowiedź miałam jedno, nie ufam jej na dodatek tylko ja sie staram więc odpuszczam. Po spotkaniu pisała, że było świetnie a w szkole ( tydzień po spotkaniu) potrafiła się cały dzień do mnie w klasie nie odzywać, nie chciała być ze mną w grupie i mnie z grupy w sumie wywaliła, bo chciała być z osobą z która nawet za często nie gada. No dla mnie szok totalny i od tej sytuacji nie pisze do mnie z 20 dni kiedy przed projektem potrafiła do mnie pisać niemalże codziennie albo co kilka dni. A naprawdę nawet sie nie pokłóciłyśmy, taka się okazała.

A druga koleżanka to odnowiłam z nią kontakt ( z gimnazjum). Na spotkaniu tak gadała mi co chwile jak jej sie świetnie gada, nie umiała sie pożegnać, pod blok mnie odprowadziła i mówiła mi że było tak świetnie. Przychodze do domu i też dostaje od niej sms, że było mega fajnie na spotkaniu, że cieszy sie. Potem kontakt naturalnie opadł. Ja po 2 tygodniach napisałam do niej czy by nie chciała do mnie wpaść ( tak wychwalała to myslalam ze serio dobrze jej sie gada) to ona, że niestety ma plany ale dzieki za zaproszenie ja napisalam ze spoko rozumiem i na tym koniec rozmowy. Zero co tam u mnie czy zaproponowanie innego dnia. NIC. Ja totalny szok, bo myślałam, że znalazłam nowa koleżanke i czasem raz na miesiac z nia bede mogla wyjsc czy cos bo serio mi sie fajnie gadalo ona ciagle tez wychwalała i sie nawet nie zapytała co tam u mnie, olewka totalna.

Czuje sie dziwnie, bo mam 19 lat i inne osoby w moim wieku co chwile wychodzą, bawia sie. A ja w domu i to nawet nie na własne życzenie, ale jak wychodze z inicjatywa to albo ktos falszywy albo ktos zlewa i nie wiem o co chodzi XD. Nie tylko wy macie takie sytuacje. Ja sie nawet wybieram do psychologa, bo juz zaczynam lekko na banie mi to wjeżdzać, że o co chodzi, ale pewnie powie, że nie widzi żadnego problemu, bo serio na spotkaniach ciagle z tymi osobami gadam, nie ma ciszy, te osoby same dużo gadają od siebie i umiem wysłuchać nawet mówią jak jest fajnie a potem takie coś. Szokuje mnie to..

Koledzy mnie inaczej traktują w sensie z tymi chłopakami co byłam blisko (chodzi o koleżeństwo) to zawsze pamiętali o mnie, wołali na przestrzeni lat, nie czułam sie odepchnięta. A jeśli chodzi o dziewczyny to czarna magia. Smutne to dla mnie, bo nawet nie chce mieć jakoś bardzo faceta, ale brakuje mi takiej bliskiej koleżanki z która mogłabym sie powspierać, zmotywować w swoich pasjach.
sanah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-24, 21:24   #26
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88725246]Treść usunięta[/QUOTE]Jak ja miałam depresję, to się bałam kogokolwiek prosić o pomoc czy żeby pogadać, bo kogo to obchodzi. Jestem tak beznadziejna, że kogo obchodzę? Nikogo nie obchodzę, nie będę się narzucać i zawracać ludziom głowy.

Ja bym w takim stanie się ucieszyła jakby ktoś mi do skutku proponował wyjście na miasto "do ludzi". Albo zaprosił na grilla, ognisko czy coś w tym stylu. Żebym poczuła, że komuś zależy na mnie bardziej niż mi na nim. Że jestem dla kogoś ważna.

Ale to moje subiektywne spojrzenie z mojej perspektywy i moich odchyłów depresyjnych.
Podejrzewam, że każdy depresję przeżywa inaczej i z innych powodów i co innego go trapi i co innego może podziałać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-25, 07:30   #27
MeIike
Zadomowienie
 
Avatar MeIike
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 147
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88724941]Ja właśnie chyba nie umiem w takie relacje.
To znaczy ja czuję często jak już próbuję się zakolegować, że ja wykazuję inicjatywę, ale jak przestanę to nikt się sam z siebie nie odezwie. No to ile można? Też przestaję się odzywać i sajonara. A teraz to już w ogóle mam jakiś uraz do ludzi xD Jak komuś zależy, żeby się ze mną kolegować, to niech mi to pokaże i udowodni, ja tam się prosić o znajomość nie zamierzam, nie lubię się narzucać. A tak narzucająco się czułam w młodszych latach kiedy to ciągle ja wychodziłam z inicjatywą a jak milczałam to się nikt nie odzywał sam z siebie.
[/QUOTE]

To samo u mnie
MeIike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-25, 07:44   #28
KasiaMalwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 3
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Oczywiście, że są takie osoby. Ja też w czasach szkolnych miałam kontakty tylko w czasie lekcji, a gdy przychodził weekend czy wakacje wszyscy o mnie zapominali. Potem słyszałam, że gdzieś spędzali czas razem, a o mnie nikt nie pomyślał, żeby mnie zaprosić. I to właściwie nie wiem dlaczego, bo w szkole miałam koleżanki, z którymi rozmawiałam, spędzałam przerwy. Ale to tyle. W wakacje cisza. Każdego sylwestra spędzałam sama w domu. Na wakacje jeździłam z rodzicami. Na studiach w sumie to samo, ale wtedy miałam już chłopaka, którego poznałam przez internet (bo gdzie indziej, skoro nie miałam znajomych w realu) i spędzałam czas z nim i jego znajomymi. Nie wiem czemu tak się dzieje. Myślę, że to kwestia charakteru. Jak jesteś spokojna, taka "zwyczajna", to wg innych nie masz niczego do zaoferowania. Tzn. piszę o sobie, bo Ciebie nie znam, ale ja taka byłam. Pewnie nikt nie widział we mnie niczego atrakcyjnego, żeby spędzać ze mną czas. Nie umiałam się "sprzedać", chociaż jestem osobą z pasjami. Ale nie umiem o nich opowiadać tak, żeby ktoś chciał słuchać itp. Nie chcę spekulować, ale może masz podobny problem, a w dodatku Twoją sytuację pogarsza fakt mieszkania na odludziu. Bardzo współczuję, bo rozumiem. Mnie też było przykro jak wraz z ostatnim dzwonkiem w szkole wszystkie kontakty się urwały. Nie wiem za bardzo co Ci poradzić, poza wyprowadzką do większego miasta o ile to możliwe, zapisanie się na jakieś zajęcia w tematach, które Cię interesują itp. Wiem, że to trudne, bo radykalne. Pozostaje jeszcze internet.
KasiaMalwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-25, 08:00   #29
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Nie chcę się wypowiadać za wszystkich, bo to naprawdę zależy od osoby.
Czego ja oczekiwałam od "bliskich", kiedy zaczęło być naprawdę źle? Przede wszystkim obecności. Tylko tyle i aż tyle. Generalnie byłam osobą, która mało kiedy naprawdę się "wypłakiwała". Przeważnie byłam tą, co każdego wspierała i można było na mnie liczyć w każdej sytuacji, choćby ktoś zadzwonił w środku nocy, to wstawałam i leciałam pomóc. Niestety, kiedy chciałam się wyżalić było szybkie zmienianie tematu, a później unikanie mnie. Ewentualnie, że przesadzam itp bzdety. Także tak jak pisałam wyżej - najważniejsza była dla mnie obecność drugiej osoby i możliwość wygadania/wypłakania się. Nie oczekiwałam, a nawet nie chciałam żadnych rad i pomocy. Chciałam mieć kogoś, kto mi powie "jak będziesz mieć kryzys, to zawsze możesz mi się wygadać i liczyć na moją obecność". Tyle.

I przepraszam za offtop

Bardzo mi przykro. BARDZO. Przesyłam siły i wsparcie jakbyś chciała pogadać to śmiało!


I fakt, depresję , terapię każdy przechodzi inaczej. Moja przyjaciółka zachorowała, zaczęła terapię i odpłynęła. Nikt i nic jej nie interesuje. Rozumiem, ale to przykre. Też przepraszam za offtop
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-25, 09:46   #30
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: czy można aż tak nie mieć nikogo?

Cytat:
Napisane przez Coco Chanel6 Pokaż wiadomość
mam 25 lat. mieszkam na wsi, kilkanaście kilometrów od 50 tys miasta. z problemami emocjonalnymi i psychicznymi. z ogromnie niską samoocena. przez to nie nawiązałam żadnych znajomości w czasach szkolnych. owszem, były kolezenstwa, ale w czasach lekcji, ewentualnie bardzo sporadycznie jakieś wyjścia. szkoła się skończyła, wszystko się rozsypalo. nie utrzymuje kontaktu z rówieśnikami z rodziny. zmieniłam prace, nie mam kontaktu z osobami z byłej pracy. miałam chłopaka przez parę miesiecy 2 lata temu. od tej pory nie byłam z nikim. jedynie jakieś przelotne znajomości. wtedy spedzalam czas ze znajomymi tych chłopaków. nadszedł czas gdy zostałam zupełnie sama. z nikim nie wychodze. nikt do mnie nie pisze, nie zagaduje. mam sporadyczny kontakt z 2 dziewczynami, ale jedna z nich mieszka daleko. jestem atrakcyjna, fajna dziewczyna. przychodzi sobota, niedziela a ja sama. w toksycznym domu.

chodze na terapie. chciałam zapytać, czy znacie tak samotne osoby? odnosze wrażenie ze każdy człowiek kogoś tam ma. moje rowiesniczki wszystkie maja chłopaków albo chociażby kolegów, koleżanki. miałam tindera przez 2 dni. irytowal mnie. w nowej pracy szanse na poznanie kogoś są zerowe. czy może któras z was była w takiej sytuacji, ze czuła się jak pustelnik? i w końcu znalazła swoje towarzystwo?
Posłuchaj sobie na YT filmu o Grzesiu, powinnaś znaleźć pod hasłami Grzesiu depresja (jak nie znajdziesz to poszukam wieczorem na kompie).
Gość ma 40 lat, nie nawiązał znajomości, bliższych relacji. Wczoraj słuchałam tego i bardzo mnie to zdołowało, a to w dodatku taka wrażliwa, introwertyczna dusza, że odpaliły mi się wszystkie opiekuńcze skłonności... Ale niestety fakty są takie, że trzeba próbować coś zmienić w swoim życiu, leczyć się i walczyć o siebie każdego dnia.
Będąc młodą osobą teraz ma się dużo więcej możliwości, niż G. z dokumentu. Ja poleciłabym terapię grupową, poznawanie innych osób w podobnym stanie, uzyskiwanie wartościowych informacji na swój temat, a jednocześnie uczenie się wzajemnie sposobów radzenia sobie ze problemami. Nie w internecie, tylko w życiu realnym. Nie wiem, czy można mieć terapię grupową razem z indywidualną?
Ja w kryzysie nie chciałam rozmawiać o sobie z bliskimi osobami, traktować ich jak terapeutów. Aczkolwiek w najgorszych momentach pomieszkiwałam z przyjaciółką.
Mieszkam w dużym mieście, poznałam grupę osób 30+ w podobnej sytuacji do mojej (ja miałam wtedy 27/28). Nie byliśmy w bardzo złym stanie, raczej każdy na etapie zdrowienia. Dla mnie spotkania były super, do dzisiaj mamy kontakt i się widujemy, kibicujemy sobie wzajemnie, chociaż nie są to jakieś przyjacielskie relacje Ja jestem ekstrawertykiem, ale wg mnie wartościowych ludzi można poznać wszędzie. Warto jednak pracować nad relacjami, żeby kogoś w kryzysie nie osaczyć, nikt za nas o życie nie zawalczy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-25 15:38:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.