Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[damgala]

Dzięki dziewczyny. Wpadłam rano na pomysł wypicia domowego przecieru z malin, do tego paracetamol i poszłam spać. Synuś dał mi pospać i o 13:00 obudziliśmy się, w tym ja cała mokra, włącznie z poduszką i kołdrą, ale mi trochę lepiej. Zaraz zapodam sobie kolejną dawkę tej uzdrawiającej mieszanki.
A inhalatora nie posiadam, tak mi zeszło z zakupem. Dziś znalazłam sensowny online i wrzuciłam do koszyka.
Z pozytywnych informacji - synek mierzy 80 cm po krzywiznach i waży 8840 g, rozwija się prawidłowo no to kolorowych snów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez damgala

Dzięki dziewczyny. Wpadłam rano na pomysł wypicia domowego przecieru z malin, do tego paracetamol i poszłam spać. Synuś dał mi pospać i o 13:00 obudziliśmy się, w tym ja cała mokra, włącznie z poduszką i kołdrą, ale mi trochę lepiej. Zaraz zapodam sobie kolejną dawkę tej uzdrawiającej mieszanki.
A inhalatora nie posiadam, tak mi zeszło z zakupem. Dziś znalazłam sensowny online i wrzuciłam do koszyka.
Z pozytywnych informacji - synek mierzy 80 cm po krzywiznach i waży 8840 g, rozwija się prawidłowo no to kolorowych snów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak jest mierzony po krzywiznach ?
U nas pediatra mierzy na prosto jak dziecko leży.
Zosia też nadrabia, ma 72 cm i 7800g. Mój mały jadak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Jak jest mierzony po krzywiznach ?
U nas pediatra mierzy na prosto jak dziecko leży.
Zosia też nadrabia, ma 72 cm i 7800g. Mój mały jadak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pediatra przykłada centymetr od głowy wzdłuż całego ciała aż do stóp i tak wyszło 80 cm. Mierząc normalnie wychodzi około 78 cm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Dzień dobry, u nas chyba zaczynają się ząbki. Widać że dziąsła opuchnięte. Starsza u babci, a ja robie porządki w domu bo z jedną jest łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

U nas maruda od wczoraj. Nie poznaje swojego dziecka. Chyba go brzuszek boli. Dałam mu czopek to po chwili zrobił kupę taką smierdzaca. Jesteśmy u moich rodziców i moja mama ciągle mu wpycha maliny, borówki, banana, jabłko, i może to od tego. Hmm.. biedny sam nie wie czego chce, mało pije mleka. Bidulek. Teraz usypia, mam nadzieję że mu przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez agator74

U nas maruda od wczoraj. Nie poznaje swojego dziecka. Chyba go brzuszek boli. Dałam mu czopek to po chwili zrobił kupę taką smierdzaca. Jesteśmy u moich rodziców i moja mama ciągle mu wpycha maliny, borówki, banana, jabłko, i może to od tego. Hmm.. biedny sam nie wie czego chce, mało pije mleka. Bidulek. Teraz usypia, mam nadzieję że mu przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też maruda od wczoraj ale to ewidentnie na zęby. Mało śpi w ciągu dnia, w nocy na szczęście nadal śpi więc mam nadzieje że chociaż to jej zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

U nas na szczęście dzisiaj już lepiej. Więc to jednak był brzuch. A wczoraj się wycwanilam i pojechałam do siostry ciotecznej więc małego nosiła A ja miałam spokój A i ona zadowolona. A dziś byliśmy u dziadków więc też atrakcje. A teraz jak wstanie to chyba pójdę do teściów bo tam starszy jest i chyba nie ma zamiaru wracać do matki to go zgarne na noc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez agator74

U nas na szczęście dzisiaj już lepiej. Więc to jednak był brzuch. A wczoraj się wycwanilam i pojechałam do siostry ciotecznej więc małego nosiła A ja miałam spokój A i ona zadowolona. A dziś byliśmy u dziadków więc też atrakcje. A teraz jak wstanie to chyba pójdę do teściów bo tam starszy jest i chyba nie ma zamiaru wracać do matki to go zgarne na noc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My dziś też odbieramy starszą od dziadków. Maja nadal obiadu jeść nie chce. Wczoraj nie zjadła, dzisiaj to samo. Dobrze że kaszke je rano chociaż. Jest promocja w rossmanie na słoiczki gerber 125g 3+1 gratis, kaszki bobovita bio są za 9 zł jeśli któraś kupuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez asioka92

My dziś też odbieramy starszą od dziadków. Maja nadal obiadu jeść nie chce. Wczoraj nie zjadła, dzisiaj to samo. Dobrze że kaszke je rano chociaż. Jest promocja w rossmanie na słoiczki gerber 125g 3+1 gratis, kaszki bobovita bio są za 9 zł jeśli któraś kupuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weronika przez 2 dni też odmawiała obiadku. Jadla tylko cyca, jogurt z owocem lub kaszke (tak tak dziewczyny udało się, więcej owoca niż kaszki ale je) a obiadku nie chciała. Wczoraj zjadła calutki słoik 220g a dziś może że 3 łyżeczki i też nie chciała.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez Nemmireth_

Weronika przez 2 dni też odmawiała obiadku. Jadla tylko cyca, jogurt z owocem lub kaszke (tak tak dziewczyny udało się, więcej owoca niż kaszki ale je) a obiadku nie chciała. Wczoraj zjadła calutki słoik 220g a dziś może że 3 łyżeczki i też nie chciała.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Mój Wikuś też ma obrazę na obiadki mięsne. Zje max 3/4 słoika 125g. Za to cyc to dziś był 6 razy.
A propos kaszek. Na opakowaniach kaszek Holle jest napisane, że można do zmiksowanych owoców wrzucić/dosypać kaszkę, czyli już bez wody czy mm. Muszę wypróbować, bo jutro robię mus jabłkowo-bananowo-gruszkowy. Może Nem u Werki też by się sprawdziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Mój kaszki lubi, owsianą średnio, bo chyba brzuch go po niej boli. Zjada codziennie 110 ml kaszki + do tego pół słoika owoców, czyli jakieś 170 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

U nas kaszki ok, ale jak u Nem więcej owoca niż kaszki musi być.
Przede wszystkim do jedzenia musi być dobry humor ( lekko głodna ok 1h po cycu i nieśpiąca).
U nas rano kaszki z owocem idzie różnie. Oceniam że od 120 do 170 ml na oko. Obiadki prawie zawsze 125g zje. Zwykle słoiczki ale też trochę gotuje głównie warzywka plus indyk wtedy. Czasem ryż czasem ziemniak. Już nie blenduje na gładko tylko widelcem paćkam więc zostają większe grudki. Jedzenie do rączki nie bardzo poza chlebem, wszystko mokrawe czy śliskie jest wyrzucane od razu. Sama łyżeczkę też nie bardzo do buzi chce brać raczej trzeba karmić ale buzię otwiera chętnie. Także u nas powoli do przodu.
Jutro mamy alergologa to podpytam czy mogę już jogurtu próbować dawać czy twarożki. No i spytam o kaszki na mm bo to alergolog dziecięcy i pediatra to najlepiej doradzi. Teraz bym już spróbowała tych na mm moze nie zawsze ale inny smak zawsze, łagodniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Ja już jakiś czas daje jogurt z owocem, jak nie chciała kaszy jeść. I na szczęście uczulenia nie widać

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

Napisane przez Nemmireth_

Ja już jakiś czas daje jogurt z owocem, jak nie chciała kaszy jeść. I na szczęście uczulenia nie widać

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Super. Ja ostrożnie do tego podchodzę bo u nas do 6 miesiąca była na pewno skaza białkowa a potem nie sprawdzałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez marijka0085

Super. Ja ostrożnie do tego podchodzę bo u nas do 6 miesiąca była na pewno skaza białkowa a potem nie sprawdzałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też ostrożnie przez co u nas idzie wolno to rozszerzanie. Mięs jeszcze nie wprowadziłam, w piątek podałam rybę i już są krostki na buzi i udach
A jajko to nie wiem kiedy wprowadze bo trochę się obawiam.
W tym tygodniu miałam fazę i codziennie mały dostawał obiadek robiony na parze z własnych warzyw teraz właśnie paruje się burak z gruszką i marchewką podam mu to z makaronem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez paulinunia

Ja też ostrożnie przez co u nas idzie wolno to rozszerzanie. Mięs jeszcze nie wprowadziłam, w piątek podałam rybę i już są krostki na buzi i udach
A jajko to nie wiem kiedy wprowadze bo trochę się obawiam.
W tym tygodniu miałam fazę i codziennie mały dostawał obiadek robiony na parze z własnych warzyw teraz właśnie paruje się burak z gruszką i marchewką podam mu to z makaronem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Ja jutro wprowadzam rybę. Mięsko po części opanowane: kurczak, indyk, cielęcina, królik. Na wołowinę i wieprzowinę ciśnienia nie mam. Wzięłam się za domowe deserki. Wczoraj było jabłko-gruszka-banan-brzoskwinia. Dziś leniwiej tarkowane jabłko na tarce, na której mama mi ścierała owoce jak byłam malutka i banan skrobany łyżeczką, więc pierwsze kawałki się pojawiają. I właśnie te kawałki to tak średnio Wiktorowi się podobają. Po rybie mam w planie jajko w formie jajecznicy na parze lub gotowane dodane do warzyw.
Jogurty i twarożki to dla mnie na razie czarna magia. Jakie jogurty? naturalne? jakiej firmy? kiedyś dawało się dzieciom danonki, ale to chyba niezbyt dobry pomysł, co myślicie?
Paulinunia buraka nie podawałam, smakuje? ja nie lubię buraczków od urodzenia, nie jadam w żadnej postaci i mój chrześniak 9-letni też nie toleruje od małego, a przydałoby się, bo synek ma niedobór żelaza i musi kropelki łykać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez damgala

Ja jutro wprowadzam rybę. Mięsko po części opanowane: kurczak, indyk, cielęcina, królik. Na wołowinę i wieprzowinę ciśnienia nie mam. Wzięłam się za domowe deserki. Wczoraj było jabłko-gruszka-banan-brzoskwinia. Dziś leniwiej tarkowane jabłko na tarce, na której mama mi ścierała owoce jak byłam malutka i banan skrobany łyżeczką, więc pierwsze kawałki się pojawiają. I właśnie te kawałki to tak średnio Wiktorowi się podobają. Po rybie mam w planie jajko w formie jajecznicy na parze lub gotowane dodane do warzyw.
Jogurty i twarożki to dla mnie na razie czarna magia. Jakie jogurty? naturalne? jakiej firmy? kiedyś dawało się dzieciom danonki, ale to chyba niezbyt dobry pomysł, co myślicie?
Paulinunia buraka nie podawałam, smakuje? ja nie lubię buraczków od urodzenia, nie jadam w żadnej postaci i mój chrześniak 9-letni też nie toleruje od małego, a przydałoby się, bo synek ma niedobór żelaza i musi kropelki łykać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas Wiktor też zwolennikiem kawałków nie jest.

Burak mu smakuje podawałam z jabłkiem i marchewką a na alantkowe blw jest przepis na buraka z marchewką, gruszką i makaronem i to mu bardzo smakowało oczywiście zblendowalam bo do rączki nie weźmie jeszcze

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Ja podaję zwykły naturalny, raz miałam bielucha, a tak to bez znaczenia jaki. One cukru nie mają. (dziś miałam Danone). Danonki to mają kilo cukru i tyle, sama mogę zjeść ale dzidzi nie dam

Przyznam się że ja nie wprowadzam po kolei, ryba już była, mięsa też wszystkie. Werka jadla wszystko że smakiem a od wczoraj znowu awantura przy jedzeniu i koniec. Tylko mleko i owoce. Przeczekamy.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[Irmusia81]

Napisane przez damgala

Ja jutro wprowadzam rybę. Mięsko po części opanowane: kurczak, indyk, cielęcina, królik. Na wołowinę i wieprzowinę ciśnienia nie mam. Wzięłam się za domowe deserki. Wczoraj było jabłko-gruszka-banan-brzoskwinia. Dziś leniwiej tarkowane jabłko na tarce, na której mama mi ścierała owoce jak byłam malutka i banan skrobany łyżeczką, więc pierwsze kawałki się pojawiają. I właśnie te kawałki to tak średnio Wiktorowi się podobają. Po rybie mam w planie jajko w formie jajecznicy na parze lub gotowane dodane do warzyw.
Jogurty i twarożki to dla mnie na razie czarna magia. Jakie jogurty? naturalne? jakiej firmy? kiedyś dawało się dzieciom danonki, ale to chyba niezbyt dobry pomysł, co myślicie?
Paulinunia buraka nie podawałam, smakuje? ja nie lubię buraczków od urodzenia, nie jadam w żadnej postaci i mój chrześniak 9-letni też nie toleruje od małego, a przydałoby się, bo synek ma niedobór żelaza i musi kropelki łykać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Danonki nieee. Jogurt naturalny. Ja lubię (i moje dzieci) jogurty Krasnystaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Polecam grupę na FB dieta niemowlaka i starszaka i druga rozszerzanie diety po 6 miesiącu
Dużo pomysłów i info.
Co do jogurtów : Oczywiście czytać składy. Ogólnie skład jogurtu powinien byc mleko i bakterie. Często dodawane są białka mleka,mleko w proszku, serwatka, czy inne cuda żeby go zagęścić. To nie tragedia ale są to zbędne dodatki. Poza tym już białko jest w mleku i jeśli producent jeszcze go dokłada to już się go naprawdę dużo robi. O ile ktoś zdrowy to myślę że problemów nie będzie, gorzej jak ktoś nie jest i taka ilość białka może być zbyt obciążająca (np dla małych dzieci). Skoro mamy duży wybór w sklepach to czemu nie wybierać mniej kombinowanych produktów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Dzień dobry, u nas wszystko też jakoś pomału idzie. Chyba niebawem.właśnie dam jajko w postaci jajecznicy na parze. Jogurtów jeszcze nie dawałam, ale codziennie jest kaszka z owocami lub bez i obiadek. Jak w kaszce nie ma owoców to daje później. Oczywiście starsza siostra już uraczyła młodszą herbatnikiem np na szczęście nie dużo dostała. A tak to Majka zje też chlebek, chrupy. Jak czegoś nie chce to nie je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, u nas wszystko też jakoś pomału idzie. Chyba niebawem.właśnie dam jajko w postaci jajecznicy na parze. Jogurtów jeszcze nie dawałam, ale codziennie jest kaszka z owocami lub bez i obiadek. Jak w kaszce nie ma owoców to daje później. Oczywiście starsza siostra już uraczyła młodszą herbatnikiem np na szczęście nie dużo dostała. A tak to Majka zje też chlebek, chrupy. Jak czegoś nie chce to nie je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko jak kawałek herbatnika zje to jej krzywdy nie zrobi byle się nie zakrztusiła.
A wiadomo że jak dostała to jadła starsza siostra to to musiało być najlepsze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez paulinunia

Ja też ostrożnie przez co u nas idzie wolno to rozszerzanie. Mięs jeszcze nie wprowadziłam, w piątek podałam rybę i już są krostki na buzi i udach
A jajko to nie wiem kiedy wprowadze bo trochę się obawiam.
W tym tygodniu miałam fazę i codziennie mały dostawał obiadek robiony na parze z własnych warzyw teraz właśnie paruje się burak z gruszką i marchewką podam mu to z makaronem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Jajka często są w makaronach więc sprawdź.
U nas była alergia na mleko i podejrzenie na jajka więc te produkty narazie pomijamy. W przyszłym tygodniu wprowadze gluten.
Starszy syn jadł jogurt naturalny Bieluch. Dobry skład. Dosyć długo go jadł i chętnie.
Ostatnio mały maruda, najlepiej ze smoczkiem w buzi i żeby ktoś przy nim był. Ciężko coś zrobić i mało śpi w dzień. Mam nadzieję że mu szybko minie.
Zaczął się przekrecac na plecy więc już kombinowanie na całego. I chyba zamienimy mu łóżeczko szczebelkowe na turystyczne. Bo tam może się kręcić dookoła i nie walnie się w szczebelki i nie wyrzuci smoczka na podłogę. Bo taka sobie upodobal zabawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Oj tak. U nas też ta faza. Wszystko wyrzuca na podłogę i patrzy jak spada . Taka zabawa dziecko poznaje moc grawitacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Irmusia81

Danonki nieee. Jogurt naturalny. Ja lubię (i moje dzieci) jogurty Krasnystaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak pomyślałam że danonki to krótko mówiąc shit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez agator74

Jajka często są w makaronach więc sprawdź.
U nas była alergia na mleko i podejrzenie na jajka więc te produkty narazie pomijamy. W przyszłym tygodniu wprowadze gluten.
Starszy syn jadł jogurt naturalny Bieluch. Dobry skład. Dosyć długo go jadł i chętnie.
Ostatnio mały maruda, najlepiej ze smoczkiem w buzi i żeby ktoś przy nim był. Ciężko coś zrobić i mało śpi w dzień. Mam nadzieję że mu szybko minie.
Zaczął się przekrecac na plecy więc już kombinowanie na całego. I chyba zamienimy mu łóżeczko szczebelkowe na turystyczne. Bo tam może się kręcić dookoła i nie walnie się w szczebelki i nie wyrzuci smoczka na podłogę. Bo taka sobie upodobal zabawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy turystyczne u dziadków. Dobre rozwiązanie na wyjazdy, no i nic z niego nie wyrzuci, ale dotykając siatki ona wydaje lekki szelest i mały nieraz przez to się budzi. My do tego łóżeczka dokupiliśmy dodatkowo materac, bo zestawowy cienki i sztywny jak deska. Łóżeczko mamy Kinderkraft z przewijakiem i przybornikiem. Sama konstrukcja super, szybko się rozkłada i składa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Oj tak, rzucanie wszystkiego na podłogę i oglądanie jak spada to jedna z lepszych i niekończących się zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez damgala

Tak pomyślałam że danonki to krótko mówiąc shit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

My mamy turystyczne u dziadków. Dobre rozwiązanie na wyjazdy, no i nic z niego nie wyrzuci, ale dotykając siatki ona wydaje lekki szelest i mały nieraz przez to się budzi. My do tego łóżeczka dokupiliśmy dodatkowo materac, bo zestawowy cienki i sztywny jak deska. Łóżeczko mamy Kinderkraft z przewijakiem i przybornikiem. Sama konstrukcja super, szybko się rozkłada i składa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Oj tak, rzucanie wszystkiego na podłogę i oglądanie jak spada to jedna z lepszych i niekończących się zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Damgala: ogólnie prawie wszystkie te serki waniliowe, owocowe czy inne to shit trzeba wyrobić sobie nawyk czytania składów bez tego ani rusz
Jeszcze pół biedy jak cukier czy co ale dodatki typu guma ksantanowa, arabska, wszystkie glutaminianu, fosforany i inne wynalazki..... Ja ostatnio kupiłam dżem znanej marki na Ł i tam takie właśnie "gumy" w składzie.... Załamka. Od razu podopwiem że powidła śliwkowe z Łowicza są ok bo to śliwki plus cukier tylko. I biedronkowa seria 100% owoc też ok bo są owoce soki, i pektyny. To tak w ramach ciekawości i dla nas, nie dla dzieciaków na tą chwilę, wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Damgala: ogólnie prawie wszystkie te serki waniliowe, owocowe czy inne to shit trzeba wyrobić sobie nawyk czytania składów bez tego ani rusz
Jeszcze pół biedy jak cukier czy co ale dodatki typu guma ksantanowa, arabska, wszystkie glutaminianu, fosforany i inne wynalazki..... Ja ostatnio kupiłam dżem znanej marki na Ł i tam takie właśnie "gumy" w składzie.... Załamka. Od razu podopwiem że powidła śliwkowe z Łowicza są ok bo to śliwki plus cukier tylko. I biedronkowa seria 100% owoc też ok bo są owoce soki, i pektyny. To tak w ramach ciekawości i dla nas, nie dla dzieciaków na tą chwilę, wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytam etykiety od bardzo dawna fakt, to podstawa przy zakupach, bo to co nam oferują producenci woła o pomstę do nieba. Zwracam uwagę na wszystkie e-badziewia i cukier pod kazdą postacią. Jogurty wybieram ze składem mleko i kultury bakterii, serki homo jem od wielkiego dzwonu, a dżemów w ogóle. Niestety mam słabość do chipsów, jedyny pożytek że wybieram tylko te na oleju slonecznikowym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez damgala

Czytam etykiety od bardzo dawna fakt, to podstawa przy zakupach, bo to co nam oferują producenci woła o pomstę do nieba. Zwracam uwagę na wszystkie e-badziewia i cukier pod kazdą postacią. Jogurty wybieram ze składem mleko i kultury bakterii, serki homo jem od wielkiego dzwonu, a dżemów w ogóle. Niestety mam słabość do chipsów, jedyny pożytek że wybieram tylko te na oleju slonecznikowym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam słabość do chipsów ale bardzo się ograniczam. Lubię też pizze bardzo ale robie sama bo starsza córka też je więc zawsze pod nią robie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez asioka92

Też mam słabość do chipsów ale bardzo się ograniczam. Lubię też pizze bardzo ale robie sama bo starsza córka też je więc zawsze pod nią robie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pizzę lubię, ale nie jest to wybitnie moje ulubione danie. Zazwyczaj zjem 2 kawałki, na duży głód 3 i bez brzegów, najlepiej na cieniutkim cieście. Za to nie znoszę tortilli. Od tego jedzeniowego gadania głodna się zrobiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez damgala

Tak pomyślałam że danonki to krótko mówiąc shit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

My mamy turystyczne u dziadków. Dobre rozwiązanie na wyjazdy, no i nic z niego nie wyrzuci, ale dotykając siatki ona wydaje lekki szelest i mały nieraz przez to się budzi. My do tego łóżeczka dokupiliśmy dodatkowo materac, bo zestawowy cienki i sztywny jak deska. Łóżeczko mamy Kinderkraft z przewijakiem i przybornikiem. Sama konstrukcja super, szybko się rozkłada i składa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Oj tak, rzucanie wszystkiego na podłogę i oglądanie jak spada to jedna z lepszych i niekończących się zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaki masz do tego łóżeczka materac? Bo właśnie to od kompletu jest kijowe. A dostaliśmy od znajomych bo mieli 2 i jedno zbędne nam dali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Nie gadać o jedzeniu bo ja to się staram parę kg zrzucić a Minnie pomagacie ;/.
U nas wyszła górna lewa jedynka dzisiaj więc Zochna już ma 3 zęby do gryzienia mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz