Starania o dzidzię od 2018 roku

[keri87]

Napisane przez CiastkoveLove

Czasem zdarzyło mi się przewinąć mojej siostry synka, dziwiła się że był taki spokojny przy tym :P ogólnie ja byłam przerażona że go połamie
Kiedyś też poprosiła żeby go uśpić, włożyłam go do łóżeczka, bo bałam się go nosić, a nauczony był usypiać na rękach, zgasilam światło, przykrylam, usiadłam obok łóżeczka i gapilam się na niego bo nie wiedziałam czy się coś śpiewa, mówi czy coś a mały był chyba tak zaskoczony sytuacja że też się na mnie gapił, i tak się razem na siebie gapilismy, aż w końcu oczy mu się zaczęły robić ciężkie i usnął :P siostra była w szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe! Liczy się uzyskanie zamierzonego efektu

Dziewczyny wszystkiego się nauczymy, powoli i do przodu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[liven]

Napisane przez CiastkoveLove

Czasem zdarzyło mi się przewinąć mojej siostry synka, dziwiła się że był taki spokojny przy tym :P ogólnie ja byłam przerażona że go połamie
Kiedyś też poprosiła żeby go uśpić, włożyłam go do łóżeczka, bo bałam się go nosić, a nauczony był usypiać na rękach, zgasilam światło, przykrylam, usiadłam obok łóżeczka i gapilam się na niego bo nie wiedziałam czy się coś śpiewa, mówi czy coś a mały był chyba tak zaskoczony sytuacja że też się na mnie gapił, i tak się razem na siebie gapilismy, aż w końcu oczy mu się zaczęły robić ciężkie i usnął :P siostra była w szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciastku, już masz sposób na usypianie dziecia - mega plus!

[Franiczka88]

Napisane przez Nemmireth_

Teraz podobno nie tj nie wszędzie, ale jak poprosisz albo zrobisz sama w domu to spoko. Ale też nasz organizm jest dość mądry i sam się oczyszcza przed porodem wystarczy poczytać wątki różne i tam dziewczyny piszą coś w stylu "czyści mnie od 3 dni" a zaraz są na porodowce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro nie jest juz obowiazkowa to znaczy ze w szpitalu nie przeszkadza im widok 💩 i nie ma sie czym martwic 😂 Ale z doswiadczenia wiem, ze jak czlowiek lezy w szpitalu i cos go boli to ma gdzies to jak wyglada, co wypada a co nie itp.

Napisane przez CiastkoveLove

Ja to w zasadzie w ogóle nie miałam nigdy kontaktu z takim malutkim dzieckiem. Wiadomo, jak się u kogoś urodziło to się odwiedzalo czasem ale nigdy nie byłam skora do brania na ręce, noszenia czy coś, zawsze bałam się że uszkodzę takiego maluszka albo upuszcze. Ja się może nie obawiam samej ciąży tyle co późniejszej opieki nad maluszkiem, nie wiem co i jak, jestem w sumie zielona w tym temacie. Do tego zero pomocy. Ehh, ciężkie to wszystko :P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez nie mam z zadnej strony pomocy i poczatkowo troche mnie to przerazalo a teraz mysle ze w sumie to i dobrze. Wszystko bedziemy robic po swojemu A co do opieki nad dziecmi to tez nie mam zadnego doawiadczenia i mysle ze malo ktora przyszla mama ma. Ale mamy instynkt wiec nie ma sie co martwic. A juz na pewno nie ma co porownywac opieki nad swoim dzieckiem do opieki nad cudzym dzieciakiem Moja siostra ma dwojke dzieci ale ja sie nimi nie zajmowalam nigdy jakos szczegolnie. Tzn nie zmienialam pieluch itp. Bawilam sie z nimi, nosilam na rekach, tzn dalej sie bawie ale maja juz 3 i 5 lat :P

[keri87]

Napisane przez Franiczka88

Skoro nie jest juz obowiazkowa to znaczy ze w szpitalu nie przeszkadza im widok i nie ma sie czym martwic Ale z doswiadczenia wiem, ze jak czlowiek lezy w szpitalu i cos go boli to ma gdzies to jak wyglada, co wypada a co nie itp.







Tez nie mam z zadnej strony pomocy i poczatkowo troche mnie to przerazalo a teraz mysle ze w sumie to i dobrze. Wszystko bedziemy robic po swojemu A co do opieki nad dziecmi to tez nie mam zadnego doawiadczenia i mysle ze malo ktora przyszla mama ma. Ale mamy instynkt wiec nie ma sie co martwic. A juz na pewno nie ma co porownywac opieki nad swoim dzieckiem do opieki nad cudzym dzieciakiem Moja siostra ma dwojke dzieci ale ja sie nimi nie zajmowalam nigdy jakos szczegolnie. Tzn nie zmienialam pieluch itp. Bawilam sie z nimi, nosilam na rekach, tzn dalej sie bawie ale maja juz 3 i 5 lat :P

Dokładnie, czasem lepiej być samemu i wszystko robić po swojemu na spokojnie, niż słychać tych wszystkich złotych rad mam, cioć czy babć bo się można zdołować


Co do lewatywy to czytałam ostatnio na blogu mamaginekolog, że można sobie zrobić samemu w domu przed przyjazdem do szpitala. No chyba, że to będzie szybka akcja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Honcia]

Napisane przez CiastkoveLove

Czasem zdarzyło mi się przewinąć mojej siostry synka, dziwiła się że był taki spokojny przy tym ogólnie ja byłam przerażona że go połamie
Kiedyś też poprosiła żeby go uśpić, włożyłam go do łóżeczka, bo bałam się go nosić, a nauczony był usypiać na rękach, zgasilam światło, przykrylam, usiadłam obok łóżeczka i gapilam się na niego bo nie wiedziałam czy się coś śpiewa, mówi czy coś a mały był chyba tak zaskoczony sytuacja że też się na mnie gapił, i tak się razem na siebie gapilismy, aż w końcu oczy mu się zaczęły robić ciężkie i usnął siostra była w szoku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twoje oczy są takie hipnotajzin

Spokojnie, dziecka tak łatwo się nie uszkodzi a jak już będziesz w ciąży ( czyli niedlugo) to poszukaj dobrej szkoly rodzenia gdzie połozna pokaze wszystko co i jak przy maluszku zrobić

Na mojej sali pooperacyjnej mialam dziewczynę, która nigdy nie trzymala nawet na rękach dzidziusia a urodzila córeczkę w 36tc. Pokazywałyśmy jej z drugą współlokatorką nawet jak ma podnosić małą, dala sobie świetnie radę, to przychodzi samo

[Franiczka88]

Napisane przez keri87

Dokładnie, czasem lepiej być samemu i wszystko robić po swojemu na spokojnie, niż słychać tych wszystkich złotych rad mam, cioć czy babć bo się można zdołować


Co do lewatywy to czytałam ostatnio na blogu mamaginekolog, że można sobie zrobić samemu w domu przed przyjazdem do szpitala. No chyba, że to będzie szybka akcja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No dokladnie. A idac dalej to ja nawet bym chciala, zeby nikt mnie z rodziny (poza mezem rzecz jasna) nie odwiedzal w szpitalu po porodzie ani przez pierwsze 2-3 tygodnie bycia z noworodkiem w domu. I nawet nie chodzi mi o moja rodzine tylko o rodzine meza o.O Wolalabym sie sama najpierw z bobo ogarnac i dopiero potem stawic czola zlotym radą i patrzeniu na rece niz jako totalny nieogar zaraz po porodzie. I pewnie bedzie foch stulecia ;-)

[MrsSeductive]

Napisane przez Franiczka88

No dokladnie. A idac dalej to ja nawet bym chciala, zeby nikt mnie z rodziny (poza mezem rzecz jasna) nie odwiedzal w szpitalu po porodzie ani przez pierwsze 2-3 tygodnie bycia z noworodkiem w domu. I nawet nie chodzi mi o moja rodzine tylko o rodzine meza o.O Wolalabym sie sama najpierw z bobo ogarnac i dopiero potem stawic czola zlotym radą i patrzeniu na rece niz jako totalny nieogar zaraz po porodzie. I pewnie bedzie foch stulecia ;-)

Jeju też wolę jak się jakoś ogarne z bobaskiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keri87]

Napisane przez Franiczka88

No dokladnie. A idac dalej to ja nawet bym chciala, zeby nikt mnie z rodziny (poza mezem rzecz jasna) nie odwiedzal w szpitalu po porodzie ani przez pierwsze 2-3 tygodnie bycia z noworodkiem w domu. I nawet nie chodzi mi o moja rodzine tylko o rodzine meza o.O Wolalabym sie sama najpierw z bobo ogarnac i dopiero potem stawic czola zlotym radą i patrzeniu na rece niz jako totalny nieogar zaraz po porodzie. I pewnie bedzie foch stulecia ;-)

Też się zgadzam. W szpitalu nie chciałabym odwiedzin i w domu przez jakiś czas też. Z rodziną męża mam spokój, bo nie utrzymujemy kontaktów ale z moją łatwo nie będzie bo mieszkamy w jednym domu. Choć w zasadzie rodzice czy babcia by mi nie przeszkadzali byle na chwilę i bez pouczania, ale cała reszta rodziny i znajomych dopiero po czasie bym sobie życzyła zobaczyć.
Moją siostrę zaczęły odwiedzać rzesze ludzi zaraz po powrocie ze szpitala i bardzo to przeżyła, bo nie miała chwili spokoju nawet na karmienie. Ludzie za nią i dzieckiem wszędzie włazili, to była masakra. Wkurzyła się dziewczyna i w końcu ich wypraszała, ale i tak stres przeżyła spory


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MrsSeductive]

Napisane przez keri87

Też się zgadzam. W szpitalu nie chciałabym odwiedzin i w domu przez jakiś czas też. Z rodziną męża mam spokój, bo nie utrzymujemy kontaktów ale z moją łatwo nie będzie bo mieszkamy w jednym domu. Choć w zasadzie rodzice czy babcia by mi nie przeszkadzali byle na chwilę i bez pouczania, ale cała reszta rodziny i znajomych dopiero po czasie bym sobie życzyła zobaczyć.
Moją siostrę zaczęły odwiedzać rzesze ludzi zaraz po powrocie ze szpitala i bardzo to przeżyła, bo nie miała chwili spokoju nawet na karmienie. Ludzie za nią i dzieckiem wszędzie włazili, to była masakra. Wkurzyła się dziewczyna i w końcu ich wypraszała, ale i tak stres przeżyła spory


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale to ludzie nie myślą czy co?

Wiadomo nowa sytuacja trzeba jakoś się ogarnąć a tu przyjdą i oglądają

Dzieciak jak dzieciak ma ręce, nogi i głowę. U mnie jest nie pisana zasada że odwiedzać można po miesiącu/ 1,5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez Franiczka88

No dokladnie. A idac dalej to ja nawet bym chciala, zeby nikt mnie z rodziny (poza mezem rzecz jasna) nie odwiedzal w szpitalu po porodzie ani przez pierwsze 2-3 tygodnie bycia z noworodkiem w domu. I nawet nie chodzi mi o moja rodzine tylko o rodzine meza o.O Wolalabym sie sama najpierw z bobo ogarnac i dopiero potem stawic czola zlotym radą i patrzeniu na rece niz jako totalny nieogar zaraz po porodzie. I pewnie bedzie foch stulecia ;-)

Coś mi się wydaje, że ja takich odwiedzin nie uniknę ale teściowa dostanie pozwolenie odwiedzać raz na tydzień w pierwszych tygodniach życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez CiastkoveLove

Ogólnie trochę się zdolowalam, niby liczyłam się z pcos ale miałam nadzieję że nie wiem, zniknie czy cos. Jeszcze się nie zaczęłam starać a już mam wrażenie że dupa z tego będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najważniejsze to dobre nastawienie kiedy masz udać się na kontrolę? Po pół roku starań?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]

[CiastkoveLove]

Napisane przez Coccinellla

Coś mi się wydaje, że ja takich odwiedzin nie uniknę alw teściowa dostanie pozwolenie odwiedzać raz na tydzień w pierwszych tygodniach życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------


Najważniejsze to dobre nastawienie kiedy masz udać się na kontrolę? Po pół roku starań?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------


Mnie tak jak Liven najbardziej przeraża fakt, że nie będzie mi dane zajść w ciążę i donosić. Jakoś te miesiące starań nie wpływają korzystnie na czarne myśli a rzyganie mnie bardzo cieszyło o dziwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, mniej więcej po pół roku żeby zacząć coś działać w kierunku stymulacji owulacji chyba że pod drodze będą jakieś problemy, nasila mi się plamienia czy coś to mam się pokazać ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez CiastkoveLove

Tak, mniej więcej po pół roku żeby zacząć coś działać w kierunku stymulacji owulacji chyba że pod drodze będą jakieś problemy, nasila mi się plamienia czy coś to mam się pokazać ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hm i teraz mówiłaś, że masz suplementować też luteine, dobrze pamiętam?

To dość w porządku plan działania, ja bym się pokazała za 3 miesiące temu czy innemu ginekologowi (jeśli obecny Cię nie satysfakcjonuje)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Franiczka88]

Napisane przez MrsSeductive

Jeju też wolę jak się jakoś ogarne z bobaskiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez keri87

Też się zgadzam. W szpitalu nie chciałabym odwiedzin i w domu przez jakiś czas też. Z rodziną męża mam spokój, bo nie utrzymujemy kontaktów ale z moją łatwo nie będzie bo mieszkamy w jednym domu. Choć w zasadzie rodzice czy babcia by mi nie przeszkadzali byle na chwilę i bez pouczania, ale cała reszta rodziny i znajomych dopiero po czasie bym sobie życzyła zobaczyć.
Moją siostrę zaczęły odwiedzać rzesze ludzi zaraz po powrocie ze szpitala i bardzo to przeżyła, bo nie miała chwili spokoju nawet na karmienie. Ludzie za nią i dzieckiem wszędzie włazili, to była masakra. Wkurzyła się dziewczyna i w końcu ich wypraszała, ale i tak stres przeżyła spory


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze wiedziec ze nie tylko ja mam takie podejscie


Keri co do odwiedzajacych Twoja siostre... Brak slow po prostu. Ludzie sa noenormalni

Napisane przez MrsSeductive

Ale to ludzie nie myślą czy co?

Wiadomo nowa sytuacja trzeba jakoś się ogarnąć a tu przyjdą i oglądają

Dzieciak jak dzieciak ma ręce, nogi i głowę. U mnie jest nie pisana zasada że odwiedzać można po miesiącu/ 1,5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudna zasada Szkoda ze w rodzinie mojego tz takiej nie ma. Ale coz... Jakos ich bedzie musial ustawic ;-) Czasem naprawde zaluje ze nie mieszkam na drugim koncu Polski.

[Coccinellla]

To póki mam chwilę czasu to może coś napiszę o sobie?
Przyda się uaktualnić pierwszą stronę bo wiele więcej nas się udziela niż jest zapisana

Mam 26 lat i staramy się o dziecko od lutego 2017. Niecałe 2 tygodnie temu straciłam swoją pierwszą ciążę niedługo było nam dane się cieszyć... Nasz aniołek odszedł w 8tc

Teraz czekam na zielone światło od gina i pierwszy @. Tak bardzo bym chciała załapać się na wrzesień a z drugiej strony jest strach, że znów sobie długo poczekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez Honcia

Bry

Witam nowe staraczki

Ciasteczko nie łam się moja szwagietka i przyjaciółka mają PCOS i obydwie są mamami podwójnie. I Tobie się uda

Dziewczyny to normalne, ze ma się obawy przed ciążą. Ja dochodziłam nawet do wniosku, ze jednak nie chcę mieć dzieci teraz czasem myślę, zeby córkę zostawić jedynaczką bo nie wiem jak ogarnę bobasa i bunt 3latka ale też nie ma nic piękniejszego niż macierzyństwo i to nas chyba napędza

Co do figury w ciąży to ja się za bardzo nie przejmowalam szczerze powiedziawszy. Niestety prawda jest taka, że tylko procent dziewczyn ma zgrabną piłeczkę a z tyłu liceum... Większość staje się wielorybami w różnych rozmiarach przytyłam 20kg i po 3mcach bylam już znowu w swojej wadze sprzed ciąży na pojawienie się rozstępów też nie mamy wpływu więc po co się przejmować

Lewatywa nie jest obowiązkowa teraz. W niektórych szpitalach proponują przed porodem, albo mozna zrobić samemu ( raczej z czyjąś pomocą).


Udanego dnia dziewczyny

Ja też przytyłam 20 kg też szybciutko mi spadło bez wysiłku. I powiem szczerze, że nie czułam się jak wieloryb, wszyscy mówili że nie widać z tyłu że jestem w ciąży. Ale ja mam180 wzrostu to jakoś to się rozłożylo uniknelam też rozstępów.

W szpitalu dostałam czopki

Ja przed urodzeniem dziecka nie trzymałam nigdy niemowlaka na rekach a co dopiero noworodka ale jakoś poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krejzicatlady]

U mnie z wizytami będzie tylko problem na początku. Mama napewno będzie chciała przylecieć z Polski i posiedziec z nami więc z tydzień/ dwa nam pomoże trochę albo się zagryziemy. A rodzice tżta mieszkają 2 godziny jazdy od nas i myślę że wpadną na jedną noc ale nie dłużej

Jeśli chodzi o "doświadczenie" to mój brat urodził się jak miałam 11 lat i naprawdę dużo mamie pomagałam z nim bo mi to dużo radości dawało. Myślę że tak jak wszystkie napisalyscie instynkt ma wielka moc i wiele rzeczy przyjdzie samo. A o resztę trzeba czasem poprosić o pomoc lub spytać i wstydu w tym nie ma.
Z cudzym dzieckiem zawsze trochę sztywniej niż z własnym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keri87]

Napisane przez Coccinellla

To póki mam chwilę czasu to może coś napiszę o sobie?
Przyda się uaktualnić pierwszą stronę bo wiele więcej nas się udziela niż jest zapisana

Mam 26 lat i staramy się o dziecko od lutego 2017. Niecałe 2 tygodnie temu straciłam swoją pierwszą ciążę niedługo było nam dane się cieszyć... Nasz aniołek odszedł w 8tc

Teraz czekam na zielone światło od gina i pierwszy @. Tak bardzo bym chciała załapać się na wrzesień a z drugiej strony jest strach, że znów sobie długo poczekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj!
Przykro mi, że spotkał Cię taki ból :-( Współczuję straty :-(
Mam jednak nadzieję i trzymam mocno kciuki, że szybko się Wam uda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MrsSeductive]

Napisane przez Coccinellla

To póki mam chwilę czasu to może coś napiszę o sobie?
Przyda się uaktualnić pierwszą stronę bo wiele więcej nas się udziela niż jest zapisana

Mam 26 lat i staramy się o dziecko od lutego 2017. Niecałe 2 tygodnie temu straciłam swoją pierwszą ciążę niedługo było nam dane się cieszyć... Nasz aniołek odszedł w 8tc

Teraz czekam na zielone światło od gina i pierwszy @. Tak bardzo bym chciała załapać się na wrzesień a z drugiej strony jest strach, że znów sobie długo poczekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez krejzicatlady

U mnie z wizytami będzie tylko problem na początku. Mama napewno będzie chciała przylecieć z Polski i posiedziec z nami więc z tydzień/ dwa nam pomoże trochę albo się zagryziemy. A rodzice tżta mieszkają 2 godziny jazdy od nas i myślę że wpadną na jedną noc ale nie dłużej

Jeśli chodzi o "doświadczenie" to mój brat urodził się jak miałam 11 lat i naprawdę dużo mamie pomagałam z nim bo mi to dużo radości dawało. Myślę że tak jak wszystkie napisalyscie instynkt ma wielka moc i wiele rzeczy przyjdzie samo. A o resztę trzeba czasem poprosić o pomoc lub spytać i wstydu w tym nie ma.
Z cudzym dzieckiem zawsze trochę sztywniej niż z własnym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja mam teściów blisko a rodziców godzinę drogi no więc sama nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[basiczek24]

Napisane przez Gajaa

Dzień żula to mój najulubieńszy dzień! Szczególnie po takich tygodniach, w których nie bywam w domu. Najbliższy już w niedzielę! Piwo, pizza, planszówki i mąż <3

A dzień paszteta to ja mam na co dzień

Krejzi, to bierz się za siebie, bo jak sobie pofolgujesz jeszcze w ciąży to już w ogóle sama się znienawidzisz propo ciąży to odkryłam w ogóle, że brzuszek może rosnąć na dwa sposoby! na piękna, okrąglutką piłeczkę taką tylko z przodu, o, albo na wieloryba, gdzie nie wiadomo, gdzie brzuch, ty...znaczy pupa, biodra i cała reszta. Zaliczyłam też wielkie zdziwko, bo mamy na zumbie laskę - przeładna, szczupła, same mięśnie. Zaciążyła na wieloryba. Wygląda....no jak wygląda. Podziwiam ją, że w 7miesiącu ciągle tańczy, ale nie wygląda dobrze.

Wiem, wy pewnie to wiecie już od 1000 lat ja dopiero od niedawna ogarniam tematy okołoporodowe A was nie przeraża ta cała fizjologia? Poród, fakt, że będzie rósł w Was kosmita, ten olbrzymi brzuchol, który wygląda - przynajmniej już pod koniec- jakby miał wybuchnąć i tak dalej?

Ciastku, głowa do góry! A nuż zatrybi, a jak nie to medycyna Wam pomoże. Tak czy siak w 2018 będziesz w ciąży

Mnie nie przerażało jak będę wyglądać gdy będę w ciąży bo bardzo chciałam mieć dziecię choć nie powiem w okolicy 4-5 miesiąca kiedy brzuszek stawał się okraglejszy to ryczalam przez kilka dni jak ja będę wygladac. Przerosło mnie to, no miałam chwilowy kryzys który na szczęście minął za kilka dni. Później tylko się cieszyłam z dużego brzuszka i miałam ten pierwszy egzemplarz więc super wyglądałam, gorzej tylko się czułam ale to fizycznie, nie psychicznie 😊

Napisane przez Katia036

Do poprzednich rozmiarów zawsze mozna wrócic tym to sie w ogóle nie przejmuje

Albo nawet schudnąć jeszcze bardziej niż przed ciążą jak ja 😁

Dzień żula i dzień paszteta, rycze 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krejzicatlady]

Napisane przez Coccinellla

To póki mam chwilę czasu to może coś napiszę o sobie?
Przyda się uaktualnić pierwszą stronę bo wiele więcej nas się udziela niż jest zapisana

Mam 26 lat i staramy się o dziecko od lutego 2017. Niecałe 2 tygodnie temu straciłam swoją pierwszą ciążę niedługo było nam dane się cieszyć... Nasz aniołek odszedł w 8tc

Teraz czekam na zielone światło od gina i pierwszy @. Tak bardzo bym chciała załapać się na wrzesień a z drugiej strony jest strach, że znów sobie długo poczekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przykro mi ....

Ale widzę plan dalszego działania jest więc trzymamy kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Napisane przez Coccinellla

To póki mam chwilę czasu to może coś napiszę o sobie?
Przyda się uaktualnić pierwszą stronę bo wiele więcej nas się udziela niż jest zapisana

Mam 26 lat i staramy się o dziecko od lutego 2017. Niecałe 2 tygodnie temu straciłam swoją pierwszą ciążę niedługo było nam dane się cieszyć... Nasz aniołek odszedł w 8tc

Teraz czekam na zielone światło od gina i pierwszy @. Tak bardzo bym chciała załapać się na wrzesień a z drugiej strony jest strach, że znów sobie długo poczekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przytulam

Napisane przez sunshine16

Ja też przytyłam 20 kg też szybciutko mi spadło bez wysiłku. I powiem szczerze, że nie czułam się jak wieloryb, wszyscy mówili że nie widać z tyłu że jestem w ciąży. Ale ja mam180 wzrostu to jakoś to się rozłożylo uniknelam też rozstępów.

W szpitalu dostałam czopki

Ja przed urodzeniem dziecka nie trzymałam nigdy niemowlaka na rekach a co dopiero noworodka ale jakoś poszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 160 cm w dniu porodu ważyłam 86kg więc byłam wielorybem co smieszniejsze najwięcej urosłam wosną kiedy miałam najwięcej ruchu

[krejzicatlady]

Może i głupio zrobiłam bo za wcześnie i niewiadomo nawet jak długo nam starania zajmą ale zamówiłam kartki zdrapki dla mojej mamy i rodziców tżta jak ich kiedyś będziemy informować o ciąży
Dla mojej mamy po polsku i na górze zdrapki "Zdrap mnie prosze..." a jak zdrapie to jest napis " Uwaga ! Uwaga! Zostaniesz babcią "

Taka pierdoła ale jakiegoś mentalnego kopa mi dała i zastrzyk dobrego pozytywnego nastawienia że kiedyś im te zdrapki damy. Nie ma na nich żadnych dat więc mogą leżeć i czekać na odpowiedni moment




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez krejzicatlady

Może i głupio zrobiłam bo za wcześnie i niewiadomo nawet jak długo nam starania zajmą ale zamówiłam kartki zdrapki dla mojej mamy i rodziców tżta jak ich kiedyś będziemy informować o ciąży
Dla mojej mamy po polsku i na górze zdrapki "Zdrap mnie prosze..." a jak zdrapie to jest napis " Uwaga ! Uwaga! Zostaniesz babcią "

Taka pierdoła ale jakiegoś mentalnego kopa mi dała i zastrzyk dobrego pozytywnego nastawienia że kiedyś im te zdrapki damy. Nie ma na nich żadnych dat więc mogą leżeć i czekać na odpowiedni moment




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale śmieciowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keri87]

Napisane przez krejzicatlady

Może i głupio zrobiłam bo za wcześnie i niewiadomo nawet jak długo nam starania zajmą ale zamówiłam kartki zdrapki dla mojej mamy i rodziców tżta jak ich kiedyś będziemy informować o ciąży
Dla mojej mamy po polsku i na górze zdrapki "Zdrap mnie prosze..." a jak zdrapie to jest napis " Uwaga ! Uwaga! Zostaniesz babcią "

Taka pierdoła ale jakiegoś mentalnego kopa mi dała i zastrzyk dobrego pozytywnego nastawienia że kiedyś im te zdrapki damy. Nie ma na nich żadnych dat więc mogą leżeć i czekać na odpowiedni moment




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo fajne to! Gdzie można kupić?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[usuahaha]

Jejku. Ja w pierwszej ciazy przytylam prawie 40kg. Jak wazylam 56 przed ciaza, tak w dniu porodu 89. A mam 175 wzrostu, wiec wygladalam starsznie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Franiczka88]

Napisane przez Coccinellla

To póki mam chwilę czasu to może coś napiszę o sobie?
Przyda się uaktualnić pierwszą stronę bo wiele więcej nas się udziela niż jest zapisana

Mam 26 lat i staramy się o dziecko od lutego 2017. Niecałe 2 tygodnie temu straciłam swoją pierwszą ciążę niedługo było nam dane się cieszyć... Nasz aniołek odszedł w 8tc

Teraz czekam na zielone światło od gina i pierwszy @. Tak bardzo bym chciała załapać się na wrzesień a z drugiej strony jest strach, że znów sobie długo poczekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty Tulę mocno


Wpisałam Cię już na pierwszą stronę A co do tego, że udziela się Nas więcej niż jest na 1 stronie wpisanych to hmmm no już wielokrotnie pisałam, żeby Dziewczyny wysyłały mi dane w wiadomości prywatnej, jak ktoś nie chce to zmuszać nie będę, a każda przecież wie, że pierwszą stronę mamy

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez krejzicatlady

Może i głupio zrobiłam bo za wcześnie i niewiadomo nawet jak długo nam starania zajmą ale zamówiłam kartki zdrapki dla mojej mamy i rodziców tżta jak ich kiedyś będziemy informować o ciąży
Dla mojej mamy po polsku i na górze zdrapki "Zdrap mnie prosze..." a jak zdrapie to jest napis " Uwaga ! Uwaga! Zostaniesz babcią "

Taka pierdoła ale jakiegoś mentalnego kopa mi dała i zastrzyk dobrego pozytywnego nastawienia że kiedyś im te zdrapki damy. Nie ma na nich żadnych dat więc mogą leżeć i czekać na odpowiedni moment

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamiętaj - nie wierzymy w zabobony Niech sobie czekają, tzn oczywiście długo czekać nie będą A generalnie pomysł extra

[krejzicatlady]

Napisane przez MrsSeductive

Ale śmieciowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla jednych śmieciowe dla innych urocze czy fajne.

Znam swoją mamę i rodziców tżta i wiem że się taki sposób im spodoba. Gdybym uważała inaczej to bym nie zamawiala.
A ja też chciałam zawsze żeby ten moment był inny niż np mówienie mamie przez telefon że jestem w ciąży. Szczególnie że widzi mnie 2 razy do roku i chciałam by miała pamiątkę.


A dla zainteresowanych zamówiłam na stronce z różnymi pierdołkami na zamówienie :

https://www.notonthehighstreet.com/p...FWqoUQodsH0Iag



Będą sobie leżeć w szufladzie i czekać na odpowiedni moment czy to niebawem czy za pół roku czy za rok







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Dziewuszki wpisywać się !

a co do zabobonów...ciekawe czy jak zdążę być w ciąży do kwietnia to czy zostanę chrzestną

[wrzosova]

Napisane przez krejzicatlady

Może i głupio zrobiłam bo za wcześnie i niewiadomo nawet jak długo nam starania zajmą ale zamówiłam kartki zdrapki dla mojej mamy i rodziców tżta jak ich kiedyś będziemy informować o ciąży
Dla mojej mamy po polsku i na górze zdrapki "Zdrap mnie prosze..." a jak zdrapie to jest napis " Uwaga ! Uwaga! Zostaniesz babcią "

Taka pierdoła ale jakiegoś mentalnego kopa mi dała i zastrzyk dobrego pozytywnego nastawienia że kiedyś im te zdrapki damy. Nie ma na nich żadnych dat więc mogą leżeć i czekać na odpowiedni moment




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale fajneeee!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez Coccinellla

Dziewuszki wpisywać się !

a co do zabobonów...ciekawe czy jak zdążę być w ciąży do kwietnia to czy zostanę chrzestną

Cocci, czy ja Cię nie kojarzę z "próbujemy testujemy..."?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krejzicatlady]

Napisane przez Coccinellla

Dziewuszki wpisywać się !

a co do zabobonów...ciekawe czy jak zdążę być w ciąży do kwietnia to czy zostanę chrzestną

Mnie z tej listy zabobonów przeraziła wizja siadania gołym tyłkiem na prześcieradłe tej która właśnie urodziła. I chyba było napisane że ono ma być jeszcze mokre i ciepłe ? Jeśli dobrze pamiętam


Już widzę ta kolejkę wizazowych staraczek pod porodówką które chcą usiąść i wysiedziec ta wymarzona ciążę. I te kłótnie i przepychanki " No złaź już bo już 5 min siedziałaś "

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz