Czysta micha - cz.7

[nestle301]

Dlatego ja sobie porcjuję tę przyjemność. Dzisiaj Lidl,a w czwartek lub piątek
Tylko z samiuteńkiego rana,bo przecież idą święta i ludzie będą szaleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Likka9]

Jak czytam pytania ludzi o kontrole policyjne bo chcą jechać do rodziny na święta to więc nie dziwi mnie,że niektórzy będą robić zakupy na święta jak na wojnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Ja w ogóle nie rozumiem co trzeba mieć za sieczkę w mózgu żeby się teraz wybierać do rodziny bez wyraźnych powodów. Każdy, ale to KAŻDY ma w rodzinie zagrożone osoby.

Ja już może nie mam babci 80+, ale moja mama sama ma ponad 60 i problemy z ciśnieniem, dodatkowo odporność taką, że je antybiotyki 3-4 razy w roku. Trudno, jeśli będzie trzeba to jej nie zobaczę nawet i przez pół roku. Ważne, że załapała, że ma mało wychodzić (kontroluje codzinnie, wydzwaniam i wypytuję).

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Hej, wczoraj byłam na zakupach. Co prawda pod sklepem w kolejce nie stałam, ale i tak sporo ludzi było, każdy z koszykiem wyładowanym pod górę. Zostawiliśmy jeszcze torbę z zakupami rodzicom Tż pod drzwiami.
Mijałam lidl i pod nim kolejka
A kontrole policyjne są. Przez okno ostatnio widziałam blokadę Koleżanka mówiła, że zatrzymali jej rodziców jak jechali razem do sklepu i powiedzieli im, że do sklepu to pojedynczo i z listą

A co do Tż, to zje co dostanie, jak nie ma cukru to jeszcze się ucieszy. Na zakupach sam mnie zniechęca do kupowania słodyczy.

[theali]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87730209]Hej, wczoraj byłam na zakupach. Co prawda pod sklepem w kolejce nie stałam, ale i tak sporo ludzi było, każdy z koszykiem wyładowanym pod górę. Zostawiliśmy jeszcze torbę z zakupami rodzicom Tż pod drzwiami.
Mijałam lidl i pod nim kolejka
A kontrole policyjne są. Przez okno ostatnio widziałam blokadę Koleżanka mówiła, że zatrzymali jej rodziców jak jechali razem do sklepu i powiedzieli im, że do sklepu to pojedynczo i z listą [/QUOTE]

Wyładowane koszyki mnie nie dziwią, my się teraz staramy wizyty w sklepie ograniczyć do minimum, zwłaszcza przy obecnych ograniczeniach liczby osób i kolejkach. Więc logicznie - zakupy robi się duże.
A tekst, że do sklepu to z listą, jest żałosny

[nestle301]

Ja zaczynam się obawiać,że dziecko nabawi się choroby lokomocyjnej Już tak długo w aucie nie jechało,że może zapomnieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Ja też nie widzę sensu robienia zakupów w dwie osoby. A wypchany koszyk - dla mnie wózek to i tak mało, gdyby był większy to bym jeszcze napakowala ale sama woda, mleko , pampersy, kilka kilo jabłek, kilogramy innych owoców i warzyw,a gdzie reszta. Niektórzy przecież mają więcej domowników to już całkiem tego żarcia i wszystkiego idzie jeszcze więcej

Nestle
Moja starsza jeździ do paczkomatu czy do bankomatu z tz autem, ot taka rozrywka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisha_Q]

Myśmy robili wczoraj we dwójkę, zakupy na dwa tygodnie. Jedna osoba to nie wiem ile czasu by to robiła. Choć byłam przygotowana na opcję, że poczekam i pomoge tylko zatachać. Byliśmy po 21 w dużym Tesco, kolejki nie było o ogóle.

U mnie TŻ je głównie słodycze i to napadowo. W kwarantannie je wyjątkowo dużo. Ja mam luźniejszy okres to trochę jem. Lubię mieć jakieś drobne batony, ciastka, lody - to jak mam ochotę jednego i się zasładzam.

Wsparcie TŻ jest takie, że nie je przy mnie chipsów, które lubię i nie zamawia jedzenia jak ja nie mam zamiaru jeść. I waży mi jedzenie jak gotuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Likka9

Ja też nie widzę sensu robienia zakupów w dwie osoby. A wypchany koszyk - dla mnie wózek to i tak mało, gdyby był większy to bym jeszcze napakowala ale sama woda, mleko , pampersy, kilka kilo jabłek, kilogramy innych owoców i warzyw,a gdzie reszta. Niektórzy przecież mają więcej domowników to już całkiem tego żarcia i wszystkiego idzie jeszcze więcej

Ja widzę bardzo prosty: nie mamy samochodu. Zrobić duże zakupy to jedno, donieść je do domu - drugie. Dlatego przy większych zakupach standardem jest, że chodzimy we dwójkę. Teraz dostosowujemy się do chodzenia w pojedynkę, ale ani to wygodne, ani praktyczne Jak idę ja, to posiłkuję się emeryckim wózeczkiem teściowej

[Wolha wRedna]

Objętościowo nawet zakupy na 2 osoby na dłuższy czas są wyzwaniem. Chodzimy na pieszo, bo sklep na naszym osiedlu 3 bloki dalej.

My chodzimy osobno, ale mamy np. tę sama listę, najpierw A. późnej wykreślamy z listy co on kupił i ja kupuje resztę. I tak w sobotę miałam 2 torby eko + jeszcze musiałam wziąć reklamówkę.

[Cornelia86]

Co do pomocy TŻ to on zawsze chodzi do piekarni, wczoraj był ze mną w Kauflandzie, bo tam kupowałam całość soków i wody, także wózek był ciężki i wyładowany po brzegi. Wczorajsze zakupy ( nie licząc chleba i warzyw/owoców ) to jest zapas na 2 tygodnie. Zakupy robię dla nas i dla moich rodziców ( chociaż moja mama robi ,,wyskoki" do Lidla jak ostatnio po %%% ). Generalnie to wole robić zakupy bez TŻ, mu zajmuje to zbyt dużo czasu i oglądania - jak minie koronawirus to pewnie będę robiła z nim jak zawsze.
Co do kontroli Policji to dziś byłam w Starogardzie ( służbowo ) i wadziłam w przeciągu godziny 3 patrole pieszej policji
Co do kontroli z cyklu kto z kim na zakupy idzie, to proponuje twierdzić, ze są osobne gospodarstwa domowe, każdy robi zakupy dla siebie, lub poodwozić kogoś- to w wersji ''spokojny obywatel".
W wersji ''mniej spokojny obywatel" powiedzieć, zę nie ma wprowadzonego żadnego z stanów nadzwyczajnych, a konstytucja daje mi prawo swobodnego przemieszczania się. Swoją ustawą mogą sobie doopę podetrzeć.
I NIGDY NIE PRZYJMOWAĆ EWENTUALNEGO MANDATU. Odmówić przyjęcia i niech kierują sprawę do Sądu.

[nestle301]

U mnie jest za mała wioska,aby piesze patrole policji gdzieś zobaczyć,ale dobrze wiedzieć,że można odmówić przyjęcia mandatu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Cornelia u Ciebie jest tak, że Ty szybko szybko zakupy, a twój tż wędruje po markecie i zwiedza?

U mnie tak jest i czasami mam ochotę zamordować a niby to kobiety są niezdecydowane.

U mnie jest o tyle dobrze, że soków prawie nie pijemy, wody butelkowej nie kupuję, bo kranówa spoko. Mleko teraz zaczęłam niestety kupować UHT, ale 3 l starczą na 2-3 tygodnie. Jedyne co, to zużywam chyba z kilogram cytryn tygodniowo do tej kranówy. I to sama, bo A. nie lubi.

[Likka9]

No właśnie nie ma co pękać, mamy Cornelie i Power, wybronia nas w razie wu

Mnie chyba odgórnie zdziwiły te zakupy we dwójkę bo jak pomyślałam to my z tz od lat nie robiliśmy zakupów razem bo zwyczajnie ktoś musi zostać z małoletnimi. Nie pamiętam, kiedy byliśmy w sklepie we dwójkę. Serio



Wybiegane 5km
Ale słońce dawało , muszę zamówić sobie jakiś letni strój do biegania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Likka9

Ja nie kupuje słodyczy,a właśnie w obrębie kilku kilometrów mam tylko żabkę, do której w obecnej sytuacji głupio byłoby jechać po chipsy czy czekoladę = nie mam = nie żre ale nadrabiam domowym ciastem, przez miesiąc była dwa razy szarlotka na kruchym cieście i raz karpatka ️ a na święta będzie 3bit. Chciałoby się sernik,ale tylko ja w domu lubię to bez sensu tylko sobie piec. Kto to cf?
A jak Senior na Twoje podejście, masz w nim wsparcie?

Macie w ogóle wsparcie w tżtach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam podobnie. Jak jestem na zakupach to może i kupię jednego grzeszka, ale zakupy robię bardzo rzadko, więc jak już się skuszę to przecież nie pójdę do sklepu i nie kupię kolejnego, więc również "nie mam=nie żrę"
Nie robię wielkich zapasów słodyczy.

Nadrabiam niełączeniem odpowiednio składników albo za dużą porcją czegoś Raz mnie kusiło, aby zamówić fast fooda do domu, ale się powstrzymałam i zagryzłam tekturą podobną do Vasa (mam takie bez dodatku cukru, Chaber graham).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Teraz kiedy wracaliśmy, po drodze 5 patroli kontrolujących biegaczy i rowerzystów. Fakt, że oni tam stacjonują, bo to jest droga wręcz stworzona dla ludzi uprawijących sporty i raczej nikt się nie wymówi, że szedł na zakupy (wokół pola i przecinająca toto budująca się obwodnica Wawy). Mimo wszystko wygląda to futurystycznie.

[poziomka345]

U mnie wsparcie jest tak w miarę, nigdy nie ocenia jak się złamię z dietą, ale sam diety nie trzyma i razem z młodym kuszą pysznościami
Ja dziś byłam na zakupach po pracy, ale nie był to ani lidl ani biedra, 12 osób max w sklepie i powiem szczerze, że weszłam luzem, bez żadnej kolejki fakt, że ciężko ogarnąć duże zakupy na raz, jadę zawsze samochodem, ale przy okazji robię dla rodziców zakupy, więc ciężko to ogarnąć, wózkiem podjeżdżam pod auto, a tż schodzi na dół i mi pomaga wnieść. Ale i tak 1-2 razy w tygodniu muszę robić te zakupy mimo to, poprostu jedzą tyle jak siedzą w domu, że głowa mała
Dziś po wczorajszym wyrzuceniu z siebie wszystkiego wreszcie jest czysto oby tak zostało. Jeszcze jakby mi się chciało poćwiczyć to już w ogóle lux by było a tymczasem chyba złapie się niedługo książki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Ja właśnie po treningu, najnowsze cardio bez tupania z CF + standardowo hantle.



Biblioteki zamknięte, musiałam mamie i cioci książki przez net zamawiać, bo nie mają czego czytać, tzn. mam jeszcze czyta zbiory cioci, ale ciocia nie ma czego jakoś moja fantasyka i horrorami gardzą, a domu rodzinnym cały regał stoi.

[Cornelia86]

Wolha, tak mój TZ na zakupach zwiedza sklep... KAŻDY SKLEP ZA KAŻDYM RAZEM😭😭😭 mam czasami ochote go... Hmm znokautować marchewka na dziale warzywnym 😂😂😂

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Ja robię zakupy szybko, tylko buty kupuje długo bo mierze i mierze 😉

[nestle301]

To moja chlopina jest sprawna na zakupach,raz dwa i jest po Ja też zawsze szybko,bo nigdy nie ma czasu,ciągle w biegu,powinnam być zgrabna jak łania
Dziecko moje najmłodsze wbiło sobie dzisiaj kierownicę od rowerka w szyję diabeł tasmański nie usiedzi,stale coś,cały czas w ruchu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Za mną dzisiaj drugi trening z bieżącego wyzwania z Kołakowską. Wczoraj brakowało mi kondycji i momentami koordynacji ruchów , dzisiaj też nie wszystko udało mi się zrobić, ale próbuję.

[nestle301]

Napisane przez theali

Za mną dzisiaj drugi trening z bieżącego wyzwania z Kołakowską. Wczoraj brakowało mi kondycji i momentami koordynacji ruchów , dzisiaj też nie wszystko udało mi się zrobić, ale próbuję.

Supcio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

A co do wsparcia....tz właśnie mi zaproponował plikację żołądka Się wczuła moja połówka chyba za bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Cornelia my na prawdę mamy dużo wspólnego, nawet faceci podobni Ja nienawidzę kiedy A. zaczyna krążyć po sklepie "bo coś by zjadł, tylko nie wie co" nosz


U mnie takie wsparcie dzisiaj, że ja ćwiczyła, A. żarł w trakcie czekolade z orzechami.

[Aisha_Q]

Napisane przez theali

Za mną dzisiaj drugi trening z bieżącego wyzwania z Kołakowską. Wczoraj brakowało mi kondycji i momentami koordynacji ruchów , dzisiaj też nie wszystko udało mi się zrobić, ale próbuję.

Brawo! Z czasem na pewno będzie lepiej. Podoba Ci się ta Kołakowska?

Ja też dziś pocwiczyłam. Potem podjadłam od TŻ trochę chipsów i batonika i już wiem, że czeka mnie albo skromna kolacja albo znowu przekroczony limit. Hmm.

Muszę się zmobilizować i dodać jakieś dodatkowe cardio do ćwiczeń. I rozciąganie. Jak i tak tylko siedzę w tym domu.

Nestle... Bo nie wiem jak rozumieć tę plikację żołądka??

Na zakupach to ja lubię sobie pochodzić, pooglądać, poczytać składy... TŻ się uwija i zawsze kupuje zgodnie z listą. Ja za to zawsze biorę różne duperele, na zapas, jakieś rzeczy do spróbowania. Najgorzej jak jestem głodna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nestle301]

Aisha też nie wiem rzucił hasłem,ja się głupio uśmiechnęłam,hahahihi i poszłam dziecko położyć. Kiedyś tam rozmawialiśmy o opasce na żołądek,ale mam za małe BMI( wowjestem za chuda na takie cuda)aby zrobić to na NFZ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Aisha_Q

Brawo! Z czasem na pewno będzie lepiej. Podoba Ci się ta Kołakowska?

Nawet-nawet. Nie wkurza mnie sposobem mówienia i prowadzenia treningu, ćwiczenia są w miarę różnorodne. Wczoraj były interwały, dzisiaj głównie brzuch, jutro ma być "coś lżejszego na całe ciało".
Założeniem jest 26 treningów w 30 dni (wolne niedziele), zobaczymy, czy dotrwam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Tutaj chodzi o te zmniejszanie żołądka? Czy coś takiego?



Moja koleżanka miała operację jakoś w maju/czerwcu zeszłego roku. Na NFZ, ale ona miała na prawdę niezły gabaryt, jakieś 120-130 kg i 165 cm wzrostu. Coś koło tego.



Od tego czasu pięknie chudnie, ale co z tego skoro teraz będzie musiała kombinować kolejne zabiegi, już tym razem estetyczne, bo nadmiar skóry.

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez theali

Nawet-nawet. Nie wkurza mnie sposobem mówienia i prowadzenia treningu, ćwiczenia są w miarę różnorodne. Wczoraj były interwały, dzisiaj głównie brzuch, jutro ma być "coś lżejszego na całe ciało".
Założeniem jest 26 treningów w 30 dni (wolne niedziele), zobaczymy, czy dotrwam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam o tym wyzwaniu, mnie nie przekonuje ćwiczenie prawie codziennie Z CF też nie robię wyzwań, po prostu za dużo tego jest najcześciej.

[Likka9]

Nestle pedalowalas dzisiaj?! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Ja też nie robię wyzwania mimo, że jestem wielką fanką Moniki, za to pojedyncze treningi z wyzwania sobie na pewno powybieram. Może jutro zrobię dzień pierwszy, bo dziś wpadły minibandy na tyłek akurat, więc jutro chętnie zrobię jakiś HIIT. I pokręcę kółkiem, może już będę mnie obolała.

Widziałam się dziś z właścicielką zaprzyjaźnionej herbaciarni, siedziałyśmy w ogródku, wpadłam tylko kupić ukochanego oolonga a spędziłam tam ponad dwie godziny na pogaduchach. Lepiej mi, zaraz idę wziąć prysznic i odpalam gierkę.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk