2020-07-13, 23:16 | #181 |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Ja autorkę jak najbardziej rozumiem i nie widzę wyjścia z tej sytuacji. Pozostaje Wam się dalej spotykać zamiast mieszkania razem i tyle.
__________________
In a society that profits from self-doubt... loving yourself is an act of rebellion. |
2020-07-14, 03:06 | #182 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Cytat:
No i tak, on się ma domyślić, że jej cztery półki nie wystarczą, ma sam wpaść na pomysł kupienia swej pani szafy i oczywiście to sfinansować. A Autorka sobie przyjdzie na gotowe, ona nic nie musi. Nawet powiedzenie facetowi - z którym, jak mniemam, planuje wspólną przyszłość - "słuchaj, masz mało miejsca, nie zbywaj mnie zapewnieniami, że będzie dobrze, kupmy taką i taką szafę, a Twoją starą wyrzućmy/oddajmy/sprzedajmy" jest poniżej jej godności, no bo on "ma się zainteresować". Cytat:
No ale sorry, pierwszy wątek, na który odpowiadam(y?), jest o tym, że mieszkanie "kawalerskie", pralka nie taka i nie da się na niej nic ustawić, mała szafa, a ona marzyła o innym "własnym kącie" i jej mieszkanie chłopaka nie odpowiada. Te "pierdoły" nie wzięły się znikąd, Autorka sama o tym właśnie napisała. |
|||
2020-07-14, 03:59 | #183 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Ja bym nigdy nie przeprowadzila sie do mieszkania faceta. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-14, 07:05 | #184 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Już to sobie wyobrażam jak wizażanki niby takie miszczynie asertywności lecą na złamanie karku mieszkać na zadupie (mieć wszędzie dalej nie mieć gdzie wieczorem wyjść chociaż są aktywne i utrzymywać auto) bo facet tak postanowił i nie widzi żadnej innej alternatywy dla wspólnego zamieszkania jak tylko jakiś wygwizdów lub owszem, wspólnie co lepszego. Po ślubie.
Tyle ironii. Cytat:
Niepotrzebnie autorka pochwaliła się że ściuła na swoje, teraz wszyscy jej to wyrzygują w dodatku z szyderą żeby kupiła penthouse w centrum. Ktoś w ogóle wpadł na to że ona również nawet na wynajmie może znalazła sobie w koncu idealne mieszkanko takie pod nią i rezygnując z niego na rzecz czegoś wspólnego również ryzykuje że jeśli za miesiąc im nie wyjdzie to będzie szukała od nowa ? Facetowi ma być ciężko podnająć własne a jej ma być łatwo znaleźć coś innego ? To co wydaje się być problemem w tym związku to zdecydowanie brak komunikacji. Autorka powinna oświecić mało domyślnego amanta że 4 półki w szafie i zerowy industrial w łazience nie spełnia jej norm, na kartonach mieszkać nie zamierza, ile potrzebuje szaf i jak to rozwiązą, jakie propozycje ma ona, jakie on. Starą meblościankę można wyhaczyć tanio czy czasami za darmo więc niech się tak nie misio obawia że mu ktokolwiek nakazuje wydawać dzikie hajsy. Ciekawe natomiast czy gość dosponsoruje jej się do paliwa skoro o tym mowa. Facet być może nie powiedział tego co wydaje mu się oczywiste. Pomieszkiwali u niej, nie wyszło. Niech pomieszkają u niego (założenie że jest potencjał). Nie wyjdzie to za kilka tyg lub miesięcy rozejrzą się za czymś coś co zadowoli oboje. Nie muszą od razu zaczynać od wspólnego wynajmu skoro on mieszkanie swoje ma i w dodatku nawet 2 pokoje nie 1. Może żyję w alternatywnej rzeczywistości bo dla mnie mieszkanie wspólne powinno miarę satysfakcjonować obie strony. Jeśli, z naciskiem na jeśli, facet jedyne na co jest w stanie się zdobyć to hasło dasz radę (serio do takich gadek to sobie laska kołcza na yt włączy) i otwarcie drzwi od szafy to nie zdziwiłabym się jakby jeszcze oczekiwał że panna na kwadracie to i kwadrat ogarnie i ugotuje a panicz może mieć wyje. Na razie to pokazał że problem zwalił na nią i niech se radzi chociaż to ich wspólna sprawa. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-07-14 o 07:11 |
|
2020-07-14, 08:30 | #185 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
|
2020-07-14, 08:59 | #186 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-07-14, 09:31 | #187 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 228
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Oni mysla nad wspolnym zamieszkaniem. ON JEJ NA SIŁĘ NIE SCIAGA. RAZEM ROZMAWIAJA.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-14, 09:32 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Ja też mieszkam od lat na wynajmie i nie marzę o niczym innym, jak o własnym, urządzonym po swojemu mieszkaniu, więc rozumiem Cię autorko doskonale. Przeprowadzałam się kilka razy i każda przeprowadzam to dramat, bo ja nienawidzę tego robić. Następne mieszkanie będzie już moje, więc na obecnym nie mam ochoty nic zmieniać i inwestować pieniędzy, bo uważam, że to nie ma sensu. Strasznie przeszkadza mi brak miejsca i to, że przerzucam graty z kąta w kąt i to, że jak bym nie sprzątała to zawsze jest bałagan. Jednak gdybym miała faceta, którego bym kochała i miała możliwość z nim zamieszkać to zrobiłabym to bez wahania i nie marudziłabym na warunki. Ważne, że z nim. Skoro to jego mieszkanie, to domyślam się, że to nie jest jakaś speluna i kiepskie warunki, więc myślę, że trochę przesadzasz. Nie wiem jaki metraż ma to mieszkanie, bo nie chcesz udzielić nam odpowiedzi, ale nie wierzę, że skoro są 2 pokoje, że na da się tam wcisnąć jakiejś szafy i szafki. Myślę, że on jako facet nie przywiązuje do tego takiej wagi jak kobieta stąd jego podejście. On pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego ile masz rzeczy. Ja na Twoim miejscu bym się przeprowadziła, zobaczyła jak się Wam razem mieszka, a w miedzy czasie kupowała swoje mieszkanie. Jak je urządzisz niech on się wprowadzi do Ciebie, a swoje wynajmie.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2020-07-14, 09:51 | #189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 295
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Kurcze ! Zainteresował mnie wątek , przebrnęłam przez cały ....a autorka zniknęła 🧐
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-14, 10:31 | #190 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Oby się dogadali Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-14, 11:18 | #191 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Skoro są na etapie myślenia o wspólnym mieszkaniu to bierze się pod uwagę rożne opcje także to że na jego zadupiu autorce może nie pasować. Nie muszą od tego zaczynać ale trudno na mur marmur wykluczać. |
|
2020-07-14, 13:34 | #192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Ja tego nie napisałam.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-07-14, 16:32 | #193 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Autorko, a czy musisz przenosić się z całym majdanem???
Wiesz czego ja najbardziej żałowałam gdy wyprowadzałam się od rodziców do wynajmowanego mieszkania ??? Tego, że zabrałam ze sobą prawie wszystkie graty zamiast w cholerę to zostawić i zabrać to co potrzebne. Potem wiecznie miałam problemy z porządkiem i ilością gratów mimo, że wynajmowałam samodzielnie 2 duże pokoje Także nie polecam Cytat:
Chyba żartujesz. 5-10 tysięcy to kupa kasy. Wystarczy na studia podyplomowe a Autorka ma tyle ładowac w nieswoje mieszkanie i to jeszcze z chłopakiem, którego zna niecały rok? Autorko, nie wrabiaj się w żadne koszty i remonty na nieswoim mieszkaniu Edytowane przez sunshinebutterfly Czas edycji: 2020-07-14 o 16:37 |
|
2020-07-15, 08:50 | #194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Trochę mnie tu nie było, bo jestem na wakacjach. Widzę, że wielu ludzi przyczepiło się do mnie, że chcę żeby mój chłopak wymienił pralkę - w życiu bym czegoś takiego od niego nie oczekiawała, ogólnie nie chcę narazać go na koszty z mojego powodu. Po prostu próbowałam zobrazować, że faktycznie w łazience nie ma gdzie postawić swoich kosmetyków, a kobiety mają zwykle więcej niż szampon i żel do mycia w jednym
Tak jak Limonka wspomniała, to mieszkanie jest po prostu mało ustawne i w taki sposób wyposażone, że ten metraż (którego nie znam) jakoś tak przecieka przez palce. Zdaję sobie sprawę, że ustawne mieszkanie jeszcze z jakimś funkcjonalnym wyposażeniem pozwala bardzo fajnie żyć nawet kilku osobom. Rozmawiam z nim na ten temat, próbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie. Nadal planuję zakup swojego mieszkania. ---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ---------- Dodatkowa kwestia jest taka, że tak, to była jego propozycja żebyśmy razem zamieszkali. Nie wspomnałam nigdzie, że teraz nie mieszczę się ze swoimi rzeczami, przeniosłam część do rodziców, bo planowaliśmy wspolne zamieszkanie, ale nawet po pozbyciu się części rzeczy widzę, że będzie cięzko... |
2020-07-15, 09:41 | #195 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Autorko a co stoi na przeszkodzie, żebyś najpierw kupiła swoje mieszkanie, a potem dopiero byście rozważali wspólne zamieszkanie? Przecież to widać na kilometr że Ty NIE CHCESZ z nim zamieszkać w jego mieszkaniu, on nie chce iść na wynajem więc w czym problem poczekać aż kupisz swoje?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-07-15, 11:12 | #196 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-15, 11:44 | #197 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88000693]A kto powiedział, że on będzie chciał się przeprowadzić do niej, skoro ma swoje? Jestem w trochę podobnej sytuacji, każde z nas po prostu źle by się czuło mieszkając u tej drugiej osoby. Jedyną opcją jest wspólny wynajem, a w dalszej perspektywie kupno wspólnego mieszkania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Tyle tylko, że chłopak autorki nie chce iść na wynajem. Sama o tym pisała. I w sumie ja mu się nie dziwię. Ja też bym nie chciała iść. W sumie to przecież nie po to kupuje mieszkanie, żeby iść wynajmować, bo wg tej drugiej osoby moje mieszkanie jest za małe. Myślę autorko, że jeśli wam obojgu będzie zależeć na tym wspólnym mieszkaniu to się dogadacie. Czy z naszą wizażową pomocą czy bez.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-07-15, 12:05 | #198 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-15, 12:20 | #199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Wcale nie myślę, że on będzie chciał się radośnie do niej wprowadzić. Piszę to nawet we wcześniejszych moich wypowiedziach i dlatego też pisalam, że muszą szczerze pogadać jak i gdzie kazdo z nich widzi to wspólne mieszkanie i w ogóle wspólną przyszłość.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-07-15, 18:37 | #200 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Myślę, że nie bardzo chciałby się do mnie wprowadzać, chociaż nie rozmawialiśmy o tym. Póki co myślę, że spróbujemy jakoś wygospodarować miejsce u niego. Chcę z nim zamieszkać nawet po to żebyśmy się sprawdzili jako para, czy pasujemy do siebie. Natomiast kiedy kupię swoje mieszkanie, głupio byłoby nagle powiedzieć "było miło, ale teraz mam swoje to się wyprowadzam". Jest to trudna sytuacja, ale pozostaje mi mieć nadzieję, że za kilka dni będziemy mieć coś wspólnego (o ile oczywiście zostaniemy razem)
|
2020-07-16, 08:36 | #201 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2020-07-16, 09:09 | #202 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Czarno widzę to sprawdzanie w warunkach lokalowych nie do końca Ci pasujących, kiedy będziesz w dodatku wiedziała, że dla tych warunków zrezygnowałaś z planu na własne lokum. Ale obym się myliła, trzymam kciuki.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-07-16, 16:30 | #203 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Też mam wątpliwości, ale nie widzę póki co innej dobrej opcji. Mieszkanie kupię na pewno niezależnie od naszej decyzji teraz. Jeśli nam się ułoży będę dążyła do kupienia czegoś wspólnie.
|
2020-07-16, 18:23 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
|
2020-07-16, 22:01 | #205 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Swoje, nie wiem jak nam się ułoży i chcę mieć coś swojego
|
2020-07-17, 07:06 | #206 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Nie bardzo rozumiem po co chcesz kupować sama mieszkanie, jeśli planujesz mieszkać ze swoim facetem... Pewnie też nie kupisz dużego bo by za drogo wyszło i za chwilę będzie ten sam problem, że jakby on miał się do ciebie wprowadzić to będzie za mało miejsca, a jakbyście planowali dziecko to już w ogóle by się nie dało tam scisnąć. To czemu nie chcesz poczekać żeby zobaczyć jak wam się mieszka i wtedy kupić coś razem? Potem sprzedaż mieszkania np po roku czy dwóch żeby kupić większe to byłby na prawdę jest straszny kłopot i mogłabyś wyjść na tym na minus szczególnie jeśli będziesz miała na nie kredyt
|
2020-07-17, 07:16 | #207 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
Ja będąc w związku również kupiłam mieszkanie dla siebie. I całe szczęście bo inaczej po rozstaniu musiałabym znowu wrócić na wynajem lub do rodziców. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-17, 07:51 | #208 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Ja też na miejscu autorki wolałabym kupić swoje mieszkanie. Ma dziewczyna takie plany to niech je realizuje.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2020-07-17, 08:37 | #209 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Brzmi super ale w teorii, a w praktyce potem zostaną z dwoma maleńkimi mieszkania może obarczonymi kredytem, które ciężko będzie sprzedać bez straty żeby np zamieszkac wygodniej albo założyć rodzinę.
Tak naprawdę nie wydaje mi się, żeby autorka i ten facet mieli jakieś bardziej dalekosiężne plany albo poczucie, że chcą razem coś zbudować |
2020-07-17, 10:22 | #210 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:41.