Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[marttb]

Napisane przez Patti_1

Witamy się po ciężkim dniu i nocy z Franiem, urodził się wczoraj o 23:30, 3815 i 58 długi. Dziewczyny było ciężko, ale daliśmy radę sn. Jak skurcze były po 3-4 minuty pojechaliśmy do szpitala, tam rozwarcie na dwa palce, zostawili nas ale po jakimś czasie akcja się nie rozwijała. Tylko te bolesne skurcze co pare minut.. wzięłam długi prysznic i wtedy w miarę ruszyło. Ja czułam, że umieram, miałam wrażenie, że już prę. A do mnie nikt nie zaglądał. W końcu położna przyszła, a tam 8 cm rozwarcia. Za chwilę już było pełne i jak o 23:05 przebiła mi wody, tak 25 później trzymałam na piersi cudowny Skarb od wczoraj śpi w najlepsze a ja odpoczywam..
Martynka, powodzenia, oby szybka akcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje gratulacje! Duży chłopak z niego

martynka - oby poszło sprawnie

Monika - oooo kolejna!

Pedzicie dziewczyny , najpierw cisza, a tu teraz takk szal

[klamerka1987]

Ejjjj dziewczyny! Ładnie to tak się wpychać przed kolejkę????
A tak serio to gratulacje Patti

Monika, Martynka kciuki za szybkie, bezbolesne porody!!! Czekamy na relacje i wiadomosci!

Kev, rany dobrze, że jeszcze mnie nie zostawiłaś samej!!! przeterminowanej! Ja na 13 na ktg. Ale wiem... czuję, że nic się nie zmieniło. Widocznie za dobrze znosimy ciąże

Mamy dziś plan z mężem wjechać na taras widokowy Pałacu Kultury a potem na nogach na dół. Schodzenie po schodach podobno pomaga aczkolwiek ja wychodzę i schodzę na 4 piętro po 5-6 razy dziennie hehe ale może kombo schodzenia pomoże

[martynka89]

Leze pod ktg, krzyze mi wyrywa a skurcze zapisuja sie... 40. Wymiekam. Mam juz dosc.

[Icannotfly]

Napisane przez martynka89

Wody mi odeszly. Jestem w szpitalu. Nie wiem czy mnie zostawia czy odesla.

Powodzenia. Trzymam kciuki.

Napisane przez Patti_1

Witamy się po ciężkim dniu i nocy z Franiem, urodził się wczoraj o 23:30, 3815 i 58 długi. Dziewczyny było ciężko, ale daliśmy radę sn. Jak skurcze były po 3-4 minuty pojechaliśmy do szpitala, tam rozwarcie na dwa palce, zostawili nas ale po jakimś czasie akcja się nie rozwijała. Tylko te bolesne skurcze co pare minut.. wzięłam długi prysznic i wtedy w miarę ruszyło. Ja czułam, że umieram, miałam wrażenie, że już prę. A do mnie nikt nie zaglądał. W końcu położna przyszła, a tam 8 cm rozwarcia. Za chwilę już było pełne i jak o 23:05 przebiła mi wody, tak 25 później trzymałam na piersi cudowny Skarb od wczoraj śpi w najlepsze a ja odpoczywam..
Martynka, powodzenia, oby szybka akcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratilacje! Tulcie się dużo.

Napisane przez monika1304

Mi odchodzi czop od rana...��
Dobrze, może coś się wreszcie rusza, we wtorek jeszcze szyjka była twarda i zamknięta.

Dzieje się

[pelnoletnia]

co tu się wyprawia od rana😀?!

to ja też działam, mała dzisiaj wyjątkowo spokojna od rana.. może to cisza przed burzą?😀

[kevschaa]

Klamerka ja napisałam do tz że ma mnie zabrać na trampoliny to może dziecko wypadnie wczoraj zrobiliśmy długi spacer w lesie gdzie są bardzo duże górki do podejścia i czułam się po tak dobrze ze mogłabym jeszcze chodzić i chodzić... Teraz oglądam tv i tarmosze sutki...

Dobrze chociaż że mam ok wody płodowe i łożysko bo to mi wczoraj lekarz sprawdził. Samo to że jeszcze mała nie wyszła mi nie przeszkadza, byle nie było przez to komplikacji. Ogólnie urodzenie trochę później jest mi nawet na rękę, bo chyba żłobki są od września i nie będę musiała tyle kombinować jak iść do pracy dopiero od września jak macierzyński skończy się w lipcu.



Martynka trzymaj się, będziesz miała niedługo wszystko za sobą a podobno skurcze na ktg to jakoś inaczej się odczytuje. Podobno czasem skurcze 100 wcale nie bolą, a właśnie 40-60 bolą i są tymi porodowymi.

Jak mi się spinal brzuch pod ktg to właśnie dochodziło do 40, a było całkowicie bezbolesne

[marttb]

Napisane przez pelnoletnia

co tu się wyprawia od rana😀?!

to ja też działam, mała dzisiaj wyjątkowo spokojna od rana.. może to cisza przed burzą?😀

Moj mlody też wybitnie spokojny od wczoraj. Jedynie sie co jakiś czas przeciąga bardzo bolesnie wypinając.

Wczoraj z mężem próbowalismy go nawet wywołać (który to juz raz), ale konczy sie straszakami.

Wyspac sie na zapas nie da, męcze sie zeby zasnac, budze o 4/5 i bujam się żeby dospać jeszcze trochę.

[martynka89]

Napisane przez kevschaa

Klamerka ja napisałam do tz że ma mnie zabrać na trampoliny to może dziecko wypadnie wczoraj zrobiliśmy długi spacer w lesie gdzie są bardzo duże górki do podejścia i czułam się po tak dobrze ze mogłabym jeszcze chodzić i chodzić... Teraz oglądam tv i tarmosze sutki...

Dobrze chociaż że mam ok wody płodowe i łożysko bo to mi wczoraj lekarz sprawdził. Samo to że jeszcze mała nie wyszła mi nie przeszkadza, byle nie było przez to komplikacji. Ogólnie urodzenie trochę później jest mi nawet na rękę, bo chyba żłobki są od września i nie będę musiała tyle kombinować jak iść do pracy dopiero od września jak macierzyński skończy się w lipcu.



Martynka trzymaj się, będziesz miała niedługo wszystko za sobą a podobno skurcze na ktg to jakoś inaczej się odczytuje. Podobno czasem skurcze 100 wcale nie bolą, a właśnie 40-60 bolą i są tymi porodowymi.

Jak mi się spinal brzuch pod ktg to właśnie dochodziło do 40, a było całkowicie bezbolesne

No wlasnie w nocy mi skurcze do 80 dochodzily i ledwo czulam a teraz urwanie krzyza i niby o polowe slabsze, wiec idzie sie pogubic.
W kazdym badz razie po tylu godzinach rozwarcia zadnego. Jedynie szyjka sie skraca.

[marttb]

Napisane przez martynka89

No wlasnie w nocy mi skurcze do 80 dochodzily i ledwo czulam a teraz urwanie krzyza i niby o polowe slabsze, wiec idzie sie pogubic.
W kazdym badz razie po tylu godzinach rozwarcia zadnego. Jedynie szyjka sie skraca.

może dlatego ze krzyżowe? Ja mialam krzyżowe, tragedia.

[mala_biegaczka]

Napisane przez martynka89

Wody mi odeszly. Jestem w szpitalu. Nie wiem czy mnie zostawia czy odesla.

O kurczaki! A jeszcze wczoraj pisałaś ' nie strasz' Coś jednak było na rzeczy może...

Napisane przez Patti_1

Witamy się po ciężkim dniu i nocy z Franiem, urodził się wczoraj o 23:30, 3815 i 58 długi. Dziewczyny było ciężko, ale daliśmy radę sn. Jak skurcze były po 3-4 minuty pojechaliśmy do szpitala, tam rozwarcie na dwa palce, zostawili nas ale po jakimś czasie akcja się nie rozwijała. Tylko te bolesne skurcze co pare minut.. wzięłam długi prysznic i wtedy w miarę ruszyło. Ja czułam, że umieram, miałam wrażenie, że już prę. A do mnie nikt nie zaglądał. W końcu położna przyszła, a tam 8 cm rozwarcia. Za chwilę już było pełne i jak o 23:05 przebiła mi wody, tak 25 później trzymałam na piersi cudowny Skarb od wczoraj śpi w najlepsze a ja odpoczywam..
Martynka, powodzenia, oby szybka akcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

Napisane przez martynka89

Leze pod ktg, krzyze mi wyrywa a skurcze zapisuja sie... 40. Wymiekam. Mam juz dosc.

Może pelota się przesuwa czy coś? Mnie ktg irytowało, bo lekko się człowiek ruszy i się zmienia. Dotkniesz, to nagle sie 120 pisze :P Mnie przy 40-50 też bolało. Ale przy 120 już zjadałam tynki..

Powodzenia dziewczyny!

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Heja mam pytanie i nie mam kogo zapytać.
Jestem w 32tc i boli mnie krocze od kilku dni. Czy to znaczy, że mam rozwarcie?
Czy rozwarcie można sprawdzić gołym okiem?
Proszę o odpowiedź jakaś dobrą duszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez marttb

może dlatego ze krzyżowe? Ja mialam krzyżowe, tragedia.

Noo z corka mi brzuch tylko sztywnial a teraz czuje w krzyzach.

[martynka89]

Napisane przez mala_biegaczka

Może pelota się przesuwa czy coś? Mnie ktg irytowało, bo lekko się człowiek ruszy i się zmienia. Dotkniesz, to nagle sie 120 pisze :P Mnie przy 40-50 też bolało. Ale przy 120 już zjadałam tynki..

Powodzenia dziewczyny!

Odnioslam wrazenie, ze ta glowica byla bardzo lekko zapieta, ale moze to tylko moje odczucie bylo.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Kevschaa, a ty nie masz jakiegoś urlopu zaległego?

Mój mnie wczoraj zbadał mówi że coś się tam zmieniło, ale i tak obstawiam 18.07, najgorzej że mam zwolnienie tylko do 16.07, potem już idzie macierzyński.

Zarejestrowana, jesteś w ciąży, różne boleści się pojawiają mniejsze bądź większe. Ja bym obstawiała "specyfikę" ciąży po prostu, ewentualnie rozchodzenie się miednicy do przyszłego porodu. Rozwarcie się robi przy skurczach, ból krocza tym nie jest.

[kevschaa]

Sut będę miała zaległy, ale i tak wyszło że jakbym chciała do końca sierpnia być na urlopie to musiałabym zużyć cały łącznie z tym za rok 2020.

Zastanawia mnie jak sobie radzą rodzice którzy rodzą np. W marcu? Żłobek prywatny, opiekunka? Wkurza mnie że tak ciężko o taką podstawową rzecz. Niech sobie wsadza 500+ i dadzą mi po prostu miejsce w żłobku i przedszkolu bez stresu.

I tak boje się że nie dostanę się do takiego z dofinansowaniem i będę płaciła za żłobek ponad 1000... Sama rekrutacja jest chora, trzeba wpłacić 200-300 wpisowego które przepada jak się nie dostaniesz do danego żłobka. Czyli jak zapiszemy do 3-4 żeby zwiększyć szansę to ponad 1000 w plecy na start :/

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Kev, no łatwo z dziećmi nie jest. Ja np przy pierwszym wzięłam wychowawczy, ale my od razu planowaliśmy że drugie pojawi się wcześnie. Z tym 500+ to masz rację - powinni naprawdę coś zrobić żeby była dostępność do żłobków, klubów malucha, przedszkoli, zajęć dodatkowych itp. Wkurzające to jest, ale teraz przynajmniej i wy skorzystacie z tego 500+...

U nas np wcześniej można dać dziecko do przedszkola, nie we wrześniu a np w maju, ale nie wiem jak jest że żłobkiem, mamy w mieście aż jeden więc jak się nie dostanie moja mała to będziemy albo szukać niani albo ktoś z nas pójdzie na wychowawczy bo chyba będzie się lepiej opłacać wychowawczy niż opłacać nianię.

[mala_biegaczka]

Napisane przez martynka89

Odnioslam wrazenie, ze ta glowica byla bardzo lekko zapieta, ale moze to tylko moje odczucie bylo.

A dają Ci ją wysoko w okolicach dna macicy? Bo mnie to drażniło, bo dosłownie na samym brzegu mi ją przypinali u góry i jak mała się mocniej ruszyła, to ją przesuwała i spadała całkiem :/ A po każdym takim przesunięciu musiała przychodzić położna i od nowa ją załączać, bo to się tak jakby zeruje z racji napięcia tych pasów chyba.

Po odejściu wód bolą Cie ruchy dziecka bardziej?
Ja nie pamiętam tego przy młodym, a tym razem ruchy małej jak tylko trochę wód zeszło były dosłownie nie do zniesienia :/ Może z synem łożysko to hamowało, bo było z przodu, a teraz miałam na tylnej ścianie...

[martynka89]

Napisane przez mala_biegaczka

A dają Ci ją wysoko w okolicach dna macicy? Bo mnie to drażniło, bo dosłownie na samym brzegu mi ją przypinali u góry i jak mała się mocniej ruszyła, to ją przesuwała i spadała całkiem :/

Po odejściu wód bolą Cie ruchy dziecka bardziej?
Ja nie pamiętam tego przy młodym, a tym razem ruchy małej jak tylko trochę wód zeszło były dosłownie nie do zniesienia :/ Może z synem łożysko to hamowało, bo było z przodu, a teraz miałam na tylnej ścianie...

Dosyc wysoko mialam ta glowice.

Co do ruchow, to wrecz przeciwnie, az sie wystraszylam, bo przestalam czuc ruchy, ale ja mam lozysko na przedniej scianie i moze przez to mniej czuje jak wody zeszly, bo z malym wszystko ok.

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Dziękuję za odpowiedź

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Dziewczyny z wymazu z odbytu gbs wyszły mi dodatnie, jaki to ma wpływ na dalszy przebieg ciąży, na poród itd?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Żaden tak naprawdę, dostaniesz antybiotyk w szpitalu i tyle czytałam że nieraz ginekolog jakiś antybiotyk zleca przed szpitalem, ale to chyba różnie

[Icannotfly]

Hm, ja miałam gbs tylko z pochwy...

[marttb]

Rodzące jak będziecie miały chwilkę i siłe to dajcie znac co u Was

Jamam gbs też dodatni, ale przy cc w sumie to bez wiekszehk znaczenia

[martynka89]

U mnie wszystko stoi w miejscu. Juz sie oswajam z mysla o wywolaniu.

[monika1304]

Ja jestem ciekawa ile od czego czopu trzeba czekać by coś się zadzialo...
Odchodzi mi to raczej w kawałkach, teraz znów poszło...
Ogólnie miałam ciągle biały śluz, a to teraz jest taka lekko żółta galaretka, podobna trochę do sluzu okoloowulacyjnego, jak białko jaja kurzego dosłownie w kolorze i konsystencji, więc tak myślę że to jest to...

[Iwonexx]

Napisane przez sovianka

Dziewczyny z wymazu z odbytu gbs wyszły mi dodatnie, jaki to ma wpływ na dalszy przebieg ciąży, na poród itd?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez mam gbs dodatni.. moja gin powiedziala ze po odejsciu wod nie mam czekac na skurcze tylko po prostu od razu jechac do szpitala zeby podali mi ten antybiotyk..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Z tym gbs, to po prostu dostanie się antybiotyk i tyle. Większej filozofii nie ma.

Mi czop przy pierwszej ciąży tak odchodził i odchodził ale większego wpływu na początek porodu to nie było. Gdzieś słyszałam, że może odejść ten czop nawet 4 tyg przed początkiem porodu. Jedno jest pewne, jesteśmy bliżej niż dalej rozwiązania i jakieś objawy dziwniejsze będą częstsze, ale czy to będzie to to nie wiadomo, bo albo pójdziemy pomprostu na wywołanie, albo zacznie się spokojnie, albo wody odejdą i będzie szybka akcja.

[kevschaa]

Monika czop może podobno odejść równie dobrze 2 tygodni przed jak i parę godzin przed chociaż zazdroszczę odchodzenia, bo u mnie wszystko jakby się uwstecznilo. Coraz mniej się dzieje z moim ciałem... Wcześniej to chociaż spojenie bolało czy coś, a teraz się czuję jakbym nie była w ciąży tylko ktoś mi doczepil atrape brzucha :p



Z nudów zamówiłam nową partię ubranek w smyku. Na rozmiar 80 czyli przyszłe lato. Nie wiem czy odbierać. Z jednej strony wszystko 50-75 % taniej, ale z drugiej tz stwierdzi że walnieta jestem

[marttb]

Ja zaraz sprzedaje córkę i jade do meza na budowę, musimy ulozyc jak chcemy miec poszczególne wzory kafli w lazience umieszczone. Potem zabieram go na pizzę.

To racja, teraz ciągle coś będzie sie z naszymi ciałami działo, a to kłucie w szyjce, a to skurcze. U jednej to może oznaczć rychły porod a u drugiej nic. Nie ma reguły. Ja to sie tak doszukuje co rusz odchodzacych wód, ale nic z tego. Po prostu juz bym chciala żeby się zaczęło, ale tak naprawdę doskonale wiem ze jak sie zacznie to nie będę musiala sie niczego doszukiwać - ewentualnie we wtorek mnie już potną i wydobędą () Młodego ze mnie.

[marynia991]

Dziś przez cc o godz 10.00 przyszedł na świat Janek. 4140 i 58 cm😍