|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-09-28, 09:44 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2014-09-28 o 10:23 |
2014-09-28, 10:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Do dziś pamiętam to okropne uczucie skrępowania gdy w 2 lub 3 klasie szkoły podstawowej mieliśmy jakieś "badania" u szkolnej pielęgniarki. Wszystkie dziewczynki z klasy musiały się rozebrać i zostałyśmy w samych majtkach (dodam też, że wszystkie byłyśmy badane razem w gabinecie).
|
2014-09-28, 11:31 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Co do komisji wojskowej to zgadza się, ale na szczęście ja nie musiałem, wystarczyło, że byłem w majtkach. Ale to prawda, że bywają takie chwile, że trzeba się rozebrać, i nawet tu nie chodzi o dolegliwości zdrowotne. Np bilanse nastolatków, ja pamiętam jak na bilansie 14 latka lekarka kazała mi się rozebrać do naga a ojcu opuścić gabinet. Nie chciałem się zgodzić to lekarka powiedziała że nie podpisze i żeby szukać innego lekarza, ale ojciec powiedział, że nie będzie chodził po innych lekarzach i nie będzie znowu urywał się z pracy i że mam się rozebrać, i oczywiście opuścił gabinet. Niby nie ma przymusu rozbierania, ale jak przychodzi co do czego to i tak trzeba świecić genitaliami. |
2014-09-28, 11:57 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Cytat:
|
|
2014-09-28, 12:26 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 552
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
W szpitalach i u lekarzy bywałam bardzo często i nigdy nie przeszkadzało mi to, że muszę się rozebrać - lekarz to lekarz, jeśli badanie tego wymaga to czemu miałabym protestować? Podobnie obecność innych lekarzy, czy kręcące się w kółko pielęgniarki.
Raz tylko spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja, miałam wtedy około 12 lat i przechodziłam badanie przy którym musiałam być naga od pasa w dół i z cewnikiem. Leżałam nogami w strone drzwi na korytarz i przewijała się masa pielęgniarek, które wcale nie dbały o zamknięcie drzwi. A niestety byłam zbyt spokojna i grzeczna żeby zwrócić im uwagę.
__________________
Instagram. |
2014-09-28, 12:41 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Bywam czasem w poradni ginekologicznej w Centrum Onkologii w Warszawie. Tam, w gabinecie, oprócz ginekologa są jeszcze dwie osoby: kobieta, która notuje co mówi lekarz (i oczywiście cały czas przysłuchuje się rozmowie pacjentki z lekarzem) i asystentka, która pomaga lekarzowi w trakcie badania - również towarzyszy w trakcie całego spotkania pacjentki z lekarzem. Jedna z takich asystentek ma ciekawy zwyczaj rozsiadania się na krześle obok lekarza już po zakończonym badaniu, i nie tylko przysłuchuje się rozmowie, ale też często wtrąca sie w nią
Czyli jest tam spory tłumek, intymność - zerowa. Natomiast w swoim prywatnym gabinecie ten sam lekarz doskonale rodzi sobie sam. Nikt mu nie jest do szczęścia potrzebny. No ale też nie musi z nikim dzielić się pieniędzmi. Taka ekonomia Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2014-09-28 o 12:46 |
2014-09-28, 13:16 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Poza badaniami w podstawówce, u szkolnej pielęgniarki, gdzie trzeba było się rozebrać do majtek w towarzystwie kilku innych dziewczynek- nie przypominam sobie sytuacji, żebym musiała się tak rozbierać bez konkretnego powodu, albo żeby prośba lekarza mnie zaniepokoiła, ogólnie nie odczułam nigdy, że lekarz, pielęgniarka, asystentka zachowuje się niestosownie- przynajmniej w kwestii nagości, intymności.
Za to zdarzyło mi się wysłuchiwać komentarzy na temat swojego tatuażu czy kolczyków. Byłam u chirurga (dostałam skierowanie od rodzinnego), jak zerwał mi się kolczyk w chrząstce, pytam czy coś z tym się zrobi, zszyje, czy samo ma się zagoić. To usłyszałam, że trzeba było sobie tylu kolczyków nie robić Albo u lekarza medycyny pracy, na badaniach wstępnych, co ja się nasłuchałam, po co mi tatuaż, że się oszpeciłam, głupotę zrobiłam itp. I te jej westchnięcie 'ehhh, no i po co ci to było, teraz muszę to odnotować w karcie'. Zrozumiałabym komentarze dot. kwestii zdrowotnej, np. czy robiłam badania na WZW czy HIV, żeby mieć pewność, że mnie czymś nie zarazili w studio (chociaż wiadomo, że w piwnicy u ziomków się nie kłuję, ale z medycznego punktu widzenia takie zainteresowanie lekarza uważam za pozytywne). Ale takie osobiste przytyki i wpieprzanie się w moje decyzje, to już przegięcie. Co mnie interesuje prywatne zdanie lekarza czy kogokolwiek innego na temat piercingu czy tatuażów. Trochę offtopowo, wiem |
2014-09-28, 13:31 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Cytat:
Co do tematu to z jednej strony nie wyobrażam sobie tego a z drugiej gdzie nowi maja sie uczyć jak nie na pacjentach.. ciężka sprawa.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
2014-09-28, 15:35 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 276
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Temat bardzo ciekawy, osobiście mi bliski, bo studiuję położnictwo i praktyka jest dla mnie niezwykle ważna.
Jestem wdzięczna każdej, ale to każdej pacjentce, która wydała zgodę, żebym asystowała przy porodzie, bo każdy czegoś mnie nauczył. Przeczytałam bloga podanego w pierwszym poście od deski do deski. Wiele spostrzeżeń jest trafnych, ale z wieloma nie mogę się zgodzić. Traktowanie badań profilaktycznych jako źródła wszelkiego zła, tego, że lekarz ginekolog=zboczeniec, a każda wizyta ginekologiczna to paskudne przeżycie itd. Wiele stwierdzeń tam zawartych jest krzywdzących, bo nie wiem, skąd autorka ma przeświadczenie, że lekarz badający piersi chce sobie je tylko pomacać dla własnego kaprysu, a dziewice bada tylko po to, żeby sobie popatrzeć na młode ciało, bo przecież dziewice nie mają problemów ginekologicznych. Uświadamianie pacjentów w zakresie ich praw jest bardzo ważne, ale demonizowanie każdego intymnego badania to chyba lekka przesada |
2014-09-30, 17:46 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
mi sie zdarzylo u ginekologa (w szpitalu).. w gabinecie oprocz pani doktor byly trzy studentki/asystentki - nikt mnie o zgode na ich obecnosc nie pytal, za to mojego meza pani doktor chciala wyprosic - nie dal sie
|
2014-10-04, 23:13 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2015-06-30 o 17:51 |
2014-10-05, 13:54 | #12 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Cytat:
Cytat:
__________________
Quiet, Please |
||
2014-10-05, 14:29 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Mnie się nie podobało kiedy w 2 albo 3 klasie liceum na jednej z lekcji przyszła do nas pielęgniarka, wyprosiła wszystkich chłopaków na korytarz, tak że zostały same dziewczyny, ona i wychowawczyni i po kolei podeszła do każdej dziewczyny z pytaniem czy zgadza się przeprowadzić sobie sama badanie piersi. Dodam, że w ubraniu. Większość dziewczyn się zgodziła, ale było kilka, które odmówiły. Nie rodziło się to z żadnymi konsekwencjami.
Nie rozumiem dlaczego nie zorganizowano tej akcji w gabinecie lekarskim, gdzie każda chętna dziewczyna wchodziłaby pojedynczo. Dla mnie macanie sobie piersi w obecności innych ludzi (nieważne, że tylko dziewczyn) było mimo wszystko krępujące. Nie zgodziłam się więc, ale ponieważ byłam w mniejszości poczułam się głupio. |
2014-10-05, 14:37 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Cytat:
Wyslane przez tapatalk 2 |
|
2014-10-06, 12:36 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
[QUOTE=Trzepotka;48317580
Ale zauważyłam, że przed badaniem klinicznym masz podpisać zgodę na nie, w której jest punkt o obecności studentów. Jak nie podpiszesz, to Cię nie zbadają i szukaj szczęścia gdzie indziej. Sama taki dokument podpisywałam. Czy nie jest to sprzeczne z Kartą Praw Pacjenta?[/QUOTE] Jak się ktoś chce leczyć w szpitalu uniwersyteckim (które to zwykle są lepiej wyposażone niż normalne, miejskie szpitale), to musi się liczyć z tym, że pełnią one podwójną funkcję - leczniczą i dydaktyczną. Zdaję sobie sprawę, że czasami już studenci empatią nie grzeszą i zachowują się skandalicznie, sama byłam tego świadkiem. Ale wtedy naprawdę warto zwrócić uwagę, że nie jest się ,,przypadkiem" tylko pacjentem. Z drugiej strony - studentki właśnie - powiem Wam tak - jak chcecie być w przyszłości dobrze leczone, gdy pacjenci notorycznie nie zgadzają się, by przy zabiegach byli studenci? Koleżanka miała dwa tygodnie praktyk na ginekologii, ŻADNA pacjentka nie wyraziła zgody, by była przy porodzie fizjologicznym. Efekt? Dziewczyna zaraz będzie kończyć medycynę, a nie dość, że nigdy samodzielnie nie odebrała porodu, to dodatkowo nawet go nie widziała na żywo, tylko na filmach ;/ Śmieje się, że prędzej by przeprowadziła cesarskie cięcie, bo przy nich kilkukrotnie była. |
2014-10-06, 16:55 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 304
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
O ile z rozbieraniem u lekarza problemu jakiegoś wielkiego nie mam, w końcu jak już ktoś napisał "lekarz to lekarz", to denerwuje mnie ciągłe wchodzenie i wychodzenie pielęgniarek/sekretarek/stażystek etc. w placówkach NFZ-tu... Człowiek albo jest rozebrany albo w trakcie badania a te wchodzą bez pukania, przynoszą karty następnych pacjentów i wychodzą, a na korytarzu wiadomo - tłumy. Rozumiem, że taki "system" pewnie usprawnia im pracę i wszystko idzie szybciej, ale z drugiej strony o ile tak jak napisałam, przed lekarzem nie mam problemu się rozebrać, tak już przed panią z rejestracji nie koniecznie mam na to ochotę .
Miałam kiedyś taką sytuację, jeszcze będąc w liceum. Byłam w przychodni u neurologa, z powodu bólów nogi i pleców i w trakcie badania, podczas którego byłam w dość dziwnej pozycji (lekarz pokazywał mi jakie ćwiczenia wykonywać żeby mniej bolało), wchodziła i wychodziła kilka razy dziewczyna z rejestracji, która chodziła do tego samego LO, do równoległej klasy i pewnie dorabiała sobie w przychodni podczas wakacji... Było to baaardzo irytujące i dość krępujące ^^ |
2014-10-06, 18:25 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Jako stała bywalczyni oddziałów patologii ciąży mogę niestety stwierdzić że prywatności jest tam zerowa
Przy badaniu mnóstwo ludzi - ordynator,lekarz prowadzący ciąże, kobieta pisząca, pielęgniarka...myślę że obecność dwójki czy jednego studenta nawet nie była przeze mnie zauważona. Maskara ale po tylu tyg pobytu człowiek obojętnieje.
__________________
Razem od: 19.11.2006 Jest nas troje |
2014-10-06, 21:28 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Cytat:
a co do badań to z reguły jak wiem po co idę to się tak ubieram, żebym się nie musiała rozbierać do rosołu przy danym badaniu - no jasne, nie zawsze można no ale powiedzmy sobie szerze, że te sytuacje kiedy trzeba się tak całkiem całkiem rozebrać to w sumie nie są tak częste, mi się w sumie nie zdarzyło jak mam zwykłe badania to zawsze zakładam sobie crop top na ramiączka, do ginekologa chodzę w spódniczkach albo w tunikach, przy operacji to w sumie człowiek nie jest zbyt przytomny nawet jak nie śpi... szczęśliwi to nie mam żadnej traumy pod tym względem
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2014-10-06, 22:09 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 552
|
Dot.: Czy muszę się rozbierać do badania u lekarza?
Cytat:
__________________
Instagram. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:26.