Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-22, 21:47   #1801
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez inspiron2 Pokaż wiadomość
Pojscie na wesele z eksem to głupi pomysl..
Prawda.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-22, 22:47   #1802
Mioodowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Nic nie możesz zrobić. Skoro już raz się posypało, a jemu nie zależy teraz na tym ani trochę bardziej, mimo wielu rozmów nie następują żadne zmiany z jego strony to nic nie możesz zrobić. Nie da się kochać i chcieć za dwie osoby, niestety.
Moze jednak da się zrobic cos, zeby mu bardziej zalezalo Ja go tak mocno kocham. Brak mi pomysłow. Staram się mu nie narzucac, staram sie udawac ze mi nie zalezy, bo jak pokazuje ze mi zalezy to niejednokrotnie okazywał mi wtedy brak zainteresowania, przewage itp. Zeby sie do mnie odezwal i chcial sie ze mna spotkac muszę olewac go ok 2 dni. Mam juz stałe, wypracowane na nim metody aby zaczal sie mna interesowac. Ale nie mozna ciagnac tego w nieskonczonosc.
Mioodowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-22, 22:55   #1803
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Mioodowa Pokaż wiadomość
Moze jednak da się zrobic cos, zeby mu bardziej zalezalo Ja go tak mocno kocham. Brak mi pomysłow. Staram się mu nie narzucac, staram sie udawac ze mi nie zalezy, bo jak pokazuje ze mi zalezy to niejednokrotnie okazywał mi wtedy brak zainteresowania, przewage itp. Zeby sie do mnie odezwal i chcial sie ze mna spotkac muszę olewac go ok 2 dni. Mam juz stałe, wypracowane na nim metody aby zaczal sie mna interesowac. Ale nie mozna ciagnac tego w nieskonczonosc.
Zastanów się co Ci daje związek, w którym musisz mieć " wypracowane metody", żeby Twój facet zwrócił na Ciebie uwagę. Najlepsza metoda dla Ciebie, to dać sobie spokój, bo to co piszesz ( muszę go olewac 2 dni, żeby chciał się ze mną spotkać) jest po prostu straszne. Jesteś na pewno wartościową dziewczyną i zasługujesz na kogoś, kto będzie Cie chciał i kochał, bez gierek, taktyk i innych. Nie ma taktyki na miłość. Przynajmniej moim zdaniem, może ktoś Ci doradzi inaczej.
__________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów."
Albert Einstein
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-22, 23:02   #1804
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Mioodowa - opisujesz relację, która nie jest związkiem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 06:36   #1805
bialaRoza
Wtajemniczenie
 
Avatar bialaRoza
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 287
GG do bialaRoza
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Wróciłam i ja - musialam dać sobie samej trochę spokoju. Rozmawiałam z ex. I wiecie co? Nie wiem co ten człowiek ma w głowie. Wymyślił sobię bajkę (dosłownie!), jak to ja go zdradzałam, według niego ja już jestem w następnym związku . Co więcej, jakie ja mam szczęście, że on teraz w ogóle ze mną rozmawia. Wiecie co? To jest nienormalne. Ale dzięki temu spadły mi klapki z oczu. To naprawdę nie jest zachowanie dorosłego człowieka. Czas się otrząsnąć!
__________________
studia

bialaRoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 09:31   #1806
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez bialaRoza Pokaż wiadomość
Wróciłam i ja - musialam dać sobie samej trochę spokoju. Rozmawiałam z ex. I wiecie co? Nie wiem co ten człowiek ma w głowie. Wymyślił sobię bajkę (dosłownie!), jak to ja go zdradzałam, według niego ja już jestem w następnym związku . Co więcej, jakie ja mam szczęście, że on teraz w ogóle ze mną rozmawia. Wiecie co? To jest nienormalne. Ale dzięki temu spadły mi klapki z oczu. To naprawdę nie jest zachowanie dorosłego człowieka. Czas się otrząsnąć!
Witam;-) on chce sie takim zachowaniem wybielic i zrzucic wine na Ciebie... pewnie cos mu nie poszlo tak jak chcial i teraz bedzie przed wszystkimi udawal biednego rogacza...przyjdzie czas ,ze bedzie chcial do Ciebie wrocic... ile on ma lat ,ze sie tak zachowuje?jest nie dojrzalym szczeniakiem i nie daj sie zmanipulowac...;-)
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 10:02   #1807
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez bialaRoza Pokaż wiadomość
Wróciłam i ja - musialam dać sobie samej trochę spokoju. Rozmawiałam z ex. I wiecie co? Nie wiem co ten człowiek ma w głowie. Wymyślił sobię bajkę (dosłownie!), jak to ja go zdradzałam, według niego ja już jestem w następnym związku . Co więcej, jakie ja mam szczęście, że on teraz w ogóle ze mną rozmawia. Wiecie co? To jest nienormalne. Ale dzięki temu spadły mi klapki z oczu. To naprawdę nie jest zachowanie dorosłego człowieka. Czas się otrząsnąć!
To jest obrzydliwe, gdyły kłamie na Twój temat. Ale przynajmniej wiesz, z kim masz do czynienia
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-23, 10:08   #1808
bialaRoza
Wtajemniczenie
 
Avatar bialaRoza
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 287
GG do bialaRoza
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez danekcolo Pokaż wiadomość
Witam;-) on chce sie takim zachowaniem wybielic i zrzucic wine na Ciebie... pewnie cos mu nie poszlo tak jak chcial i teraz bedzie przed wszystkimi udawal biednego rogacza...przyjdzie czas ,ze bedzie chcial do Ciebie wrocic... ile on ma lat ,ze sie tak zachowuje?jest nie dojrzalym szczeniakiem i nie daj sie zmanipulowac...;-)
23. Czułam się winna przez dobry miesiąc, ale dość... Dziekuje za te słowa





[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;51499052]To jest obrzydliwe, gdyły kłamie na Twój temat. Ale przynajmniej wiesz, z kim masz do czynienia [/QUOTE]

Dokładnie... Szkoda, że poznaje się ta kiedyś bliska osobe z zupełnie innej strony
__________________
studia

bialaRoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 21:05   #1809
VegeKaro
Raczkowanie
 
Avatar VegeKaro
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Mioodowa Pokaż wiadomość
Moze jednak da się zrobic cos, zeby mu bardziej zalezalo Ja go tak mocno kocham. Brak mi pomysłow. Staram się mu nie narzucac, staram sie udawac ze mi nie zalezy, bo jak pokazuje ze mi zalezy to niejednokrotnie okazywał mi wtedy brak zainteresowania, przewage itp. Zeby sie do mnie odezwal i chcial sie ze mna spotkac muszę olewac go ok 2 dni. Mam juz stałe, wypracowane na nim metody aby zaczal sie mna interesowac. Ale nie mozna ciagnac tego w nieskonczonosc.
Przykro się czyta to co napisałaś... Daj sobie spokój z takim układem. To nie związek a dziwna relacja.

U mnie dół...
VegeKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 21:42   #1810
inspiron2
Zadomowienie
 
Avatar inspiron2
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

U mnie też dół.
Mojego exa pociągam tylko fizycznie
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę.

Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi.
inspiron2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 21:43   #1811
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez inspiron2 Pokaż wiadomość
U mnie też dół.
Mojego exa pociągam tylko fizycznie
U mnie tak średnio. Przykro jakoś.
__________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów."
Albert Einstein
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-23, 21:57   #1812
Mioodowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Rozstałam się z nim. I ... czuje wielką pustkę. Oszukał mnie z jedną rzeczą, mimo że wiedział, jak ważna jest dla mnie szczerość w związku. Nie wytrzymałam i uznałam, że nie ma to przyszłosci. Nie wiem co teraz. On był częścią mnie. Wstaję - myślę o nim, kupuję nowe ciuchy - myślę o nim. A teraz? Nie mam nikogo. Nie mam przyjaciół, bo wszystkich przez niego utraciłam. (Nikt za nim nie przepadał a ja go broniłam). Nie wiem co mam robić, nie mam co robić, bo nie mam nikogo. Żyć? Umierać?
Mioodowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-23, 22:30   #1813
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Mioodowa Pokaż wiadomość
Rozstałam się z nim. I ... czuje wielką pustkę. Oszukał mnie z jedną rzeczą, mimo że wiedział, jak ważna jest dla mnie szczerość w związku. Nie wytrzymałam i uznałam, że nie ma to przyszłosci. Nie wiem co teraz. On był częścią mnie. Wstaję - myślę o nim, kupuję nowe ciuchy - myślę o nim. A teraz? Nie mam nikogo. Nie mam przyjaciół, bo wszystkich przez niego utraciłam. (Nikt za nim nie przepadał a ja go broniłam). Nie wiem co mam robić, nie mam co robić, bo nie mam nikogo. Żyć? Umierać?
Zacząć odzyskiwać to co straciłas będąc z nim.
__________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów."
Albert Einstein
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 07:36   #1814
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A ja od wczoraj płaczę, bo dowiedziałam się, że ex wylatuje na rok za granicę, by spłacić długi. Mimo, że nie jesteśmy razem to zabolało mnie to a z drugiej strony jestem zła na niego, bo dzisiaj w nocy potrzebowałam jego wsparcia, a go nie było i brakowało mi go...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 12:13   #1815
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
A ja od wczoraj płaczę, bo dowiedziałam się, że ex wylatuje na rok za granicę, by spłacić długi. Mimo, że nie jesteśmy razem to zabolało mnie to a z drugiej strony jestem zła na niego, bo dzisiaj w nocy potrzebowałam jego wsparcia, a go nie było i brakowało mi go...
WITAJTo dobrze ,że jedzie może za granica dotrze do niego co jest ważne i z kim chce być...kto wie może przyjdzie taki czas ,że was zaprosi i go odwiedzicie...na pewno będzie tęsknił za wami...
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 12:24   #1816
bialaRoza
Wtajemniczenie
 
Avatar bialaRoza
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 287
GG do bialaRoza
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
A ja od wczoraj płaczę, bo dowiedziałam się, że ex wylatuje na rok za granicę, by spłacić długi. Mimo, że nie jesteśmy razem to zabolało mnie to a z drugiej strony jestem zła na niego, bo dzisiaj w nocy potrzebowałam jego wsparcia, a go nie było i brakowało mi go...
Nie podoba mi się to. Corka! Nie jestescie razem, sama pisalas, ze on sie nie zmienil. A ty nie jesteś ani szczerbata, ani nie wiadomo co. Musisz pojsc wreszcie do przodu! I wtedy jak bedziesz potrzebować wsparcia, to ta osoba bedzie przy Tobie
__________________
studia

bialaRoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 13:05   #1817
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
A ja od wczoraj płaczę, bo dowiedziałam się, że ex wylatuje na rok za granicę, by spłacić długi. Mimo, że nie jesteśmy razem to zabolało mnie to a z drugiej strony jestem zła na niego, bo dzisiaj w nocy potrzebowałam jego wsparcia, a go nie było i brakowało mi go...
Moim zdaniem dla Ciebie to najlepsza wiadomość jaką mogłaś dostać, będziesz całkowicie od człowieka odcięta i będziesz mogła spokojnie zacząć swoje życie bez niego.
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 13:18   #1818
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez konefka0 Pokaż wiadomość
Hej, a co tu taka cisza. Opowiadajcie co u Was, jak sobie radzicie? Jest lepiej, gorzej ?

U mnie dzien wygląda tak, ze budze się z mega okropnym humorem, z godziny na godzine jest coraz lepiej, az wieczorem mam euforie.
Albo na odwrót. Rano sie budze i jest wyjątkowo dobrze, chce mi się żyć i działac, z godziny na godzinę entuzjazm więdnie, aż koncze z mini depresją w łóżku. Ale mysle, ze to normalne. Najważniejsze, ze mam już te prześwity dobrego humoru .
Myślę, że ten dobry humor będzie pojawiał się coraz częściej aż za jakiś czas przyjdą po prostu dobre dni, spokojne. I tak będzie cały czas.

Ja sobie radzę dobrze. A może właściwie wcale sobie nie radzę, bo nie wiem co powinnam i co chcę zrobić z propozycją powrotu do eksa.
Żyję ostatnio bardzo intensywnie, robię wiele nowych rzeczy, trochę tak jakbym się zachłysnęła tym życiem. A przecież w związku nigdy nie byłam ograniczana nawet w najmniejszym stopniu

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Mioodowa Pokaż wiadomość
Moze jednak da się zrobic cos, zeby mu bardziej zalezalo Ja go tak mocno kocham. Brak mi pomysłow. Staram się mu nie narzucac, staram sie udawac ze mi nie zalezy, bo jak pokazuje ze mi zalezy to niejednokrotnie okazywał mi wtedy brak zainteresowania, przewage itp. Zeby sie do mnie odezwal i chcial sie ze mna spotkac muszę olewac go ok 2 dni. Mam juz stałe, wypracowane na nim metody aby zaczal sie mna interesowac. Ale nie mozna ciagnac tego w nieskonczonosc.
Zdecydowanie nie można tego ciągnąć w nieskończoność. Jeszcze pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale ranisz tym sama siebie. Przez takie przeciąganie, szukanie kontaktu, zainteresowania z jego strony przedłużasz to wszystko; ból, świadomość rozstania, straty.
Byłam dokładnie w tym miejscu, co Ty. Robiłam dokładnie to samo.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Cytat:
Napisane przez bialaRoza Pokaż wiadomość
Wróciłam i ja - musialam dać sobie samej trochę spokoju. Rozmawiałam z ex. I wiecie co? Nie wiem co ten człowiek ma w głowie. Wymyślił sobię bajkę (dosłownie!), jak to ja go zdradzałam, według niego ja już jestem w następnym związku . Co więcej, jakie ja mam szczęście, że on teraz w ogóle ze mną rozmawia. Wiecie co? To jest nienormalne. Ale dzięki temu spadły mi klapki z oczu. To naprawdę nie jest zachowanie dorosłego człowieka. Czas się otrząsnąć!
To straszne, że osoba, która kiedyś była jedną z najbliższych, robi takie rzeczy. Kłamie Tobie na Twój temat.. Absurd.
Ale dzięki temu może będzie Ci łatwiej. Rozstanie bardzo otwiera oczy..

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Mioodowa Pokaż wiadomość
Rozstałam się z nim. I ... czuje wielką pustkę. Oszukał mnie z jedną rzeczą, mimo że wiedział, jak ważna jest dla mnie szczerość w związku. Nie wytrzymałam i uznałam, że nie ma to przyszłosci. Nie wiem co teraz. On był częścią mnie. Wstaję - myślę o nim, kupuję nowe ciuchy - myślę o nim. A teraz? Nie mam nikogo. Nie mam przyjaciół, bo wszystkich przez niego utraciłam. (Nikt za nim nie przepadał a ja go broniłam). Nie wiem co mam robić, nie mam co robić, bo nie mam nikogo. Żyć? Umierać?
Musisz teraz odbudować samą siebie. To raczej nie będzie proste, szybkie i miłe. Ale musisz zbudować swoje życie, zająć się sobą.
To w sumie taki standard po rozstaniu, ale bardzo prawdziwy..
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...

Edytowane przez letmego
Czas edycji: 2015-05-24 o 13:17
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 14:38   #1819
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez danekcolo Pokaż wiadomość
WITAJTo dobrze ,że jedzie może za granica dotrze do niego co jest ważne i z kim chce być...kto wie może przyjdzie taki czas ,że was zaprosi i go odwiedzicie...na pewno będzie tęsknił za wami...
Do niego już powoli dociera co traci, częściej spotyka się z Ulinką, pare razy przebąknął, że tęskni itp itd... Ale nie wiem, ten wyjazd jakoś mnie dobił..
Cytat:
Napisane przez bialaRoza Pokaż wiadomość
Nie podoba mi się to. Corka! Nie jestescie razem, sama pisalas, ze on sie nie zmienil. A ty nie jesteś ani szczerbata, ani nie wiadomo co. Musisz pojsc wreszcie do przodu! I wtedy jak bedziesz potrzebować wsparcia, to ta osoba bedzie przy Tobie
też mi się nie podoba, wiedziałam, że do tego może dojść-do tego wyjazdu! Ale jeszcze nie jestem gotowa na ten jego wyjazdNo właśnie zmienił się od jakiegoś miesiaca, wiem, że nie jesteśmy razem, ale jakoś no... zabolało
Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Moim zdaniem dla Ciebie to najlepsza wiadomość jaką mogłaś dostać, będziesz całkowicie od człowieka odcięta i będziesz mogła spokojnie zacząć swoje życie bez niego.
Nigdy się od nie odetnę w 100%, a na razie nie potrafię pomyśleć o tym, że będę w związku z kimś innym. Niestety jeszcze go kocham
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-24, 15:56   #1820
killerzin
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 321
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

cześć dziewczyny, zniknęłam na kilka miesięcy, po prostu... dzielenie się takimi emocjami w pewnym momencie stało się zbyt intymne, ponadto nie było się czym chwalić - wciąż jechałam w dół, było chyba jeszcze gorzej piszę tego posta (ostatniego), aby zasiać trochę nadziei na wątku, bo sama niedawno byłam na tym etapie, na którym jest większość z was teraz.

zakończyłam terapię u psycholog (propozycja wyszła z jej strony!) i mogę powiedzieć - nigdy nie byłam tak szczęśliwa, pewna siebie jak teraz jak sobie przypomnę siebie sprzed pół roku, nie mogę uwierzyć, że zaszła aż taka zmiana. każda z nas wie, jak trudne jest rozstanie, szczególnie kiedy decyzja nie zapadła z naszej strony. i może teraz niektóre z was powiedzą na moje słowa - 'taa, teraz się mądrzy' - prawda i droga do sukcesu jest tylko jedna: uświadomić sobie, że ten, kto od was odszedł nie powinien w waszym życiu nigdy więcej się pojawić. że są jakieś przyczyny, że tak a nie inaczej się stało, że ten kto kocha i komu zależy NIGDY by tego nie zrobił. nie zdradziłby, nie ranił, nie porzuciłby. KONIEC KROPKA. a jeśli jemu nie zależy - czego w takiej osobie szukać? rozumiem, że emocje i przywiązanie są silniejsze, niż wasza wola. ja byłam na tym samym wózku kilka miesięcy temu! ale gdybym wcześniej sobie to wszystko uświadomiła... nie popełniłabym kilku naprawdę głupich i upokarzających błędów.
nie żałuję niczego, ani że poznałam i pokochałam byłego, ani, że przeszłam tę drogę. bo wyszłam z niej silniejsza, jakbym... odnalazła siebie na nowo. ale lepszą siebie, bo nabrałam do życia dystansu, zupełnie inaczej spojrzałam na 'problemy', które kiedyś spędzały mi sen z powiek. i teraz, po tym całym bagnie, żyje mi się zdecydowanie lepiej!

niosę wam dobrą nowinę ( ), może kogoś moje słowa choć trochę otrzeźwią, ale jako, że przeszłam to samo co wy, myślę, że powinnam ją tutaj napisać. życie po rozstaniu jest jeszcze lepsze, bo dostajemy kopa od życia, zaczynamy doceniać rzeczy kiedyś nieistotne, uczymy się siebie na nowo - a co za tym idzie, budujemy swoje szczęście. bo o swoje szczęście musimy walczyć, nie kogoś innego! to ze sobą będziemy do końca życia, reszta ludzi jest w nim tylko gośćmi, którzy zostają na krócej lub dłużej. prosta prawda - nie ten to będzie inny. też myślałam, że mój były był jedynym, dopóki nie odezwał się we mnie głos rozsądku, że ten PRAWDZIWIE jedyny w życiu by mnie tak nie potraktował! więc jeśli on nim nie był... szkoda łez, co się stało to się nie odstanie, ale warto już TU i TERAZ się podnieść, aby ruszyć na poszukiwania tego, który czeka!

nie żałuję żadnego z błędów, choć dziś bym ich nie popełniła. ale dziś, ponad 6miesięcy po rozstaniu, nie chciałabym kogoś, kto we mnie zwątpił i śmiał się mną - co gorsze - bawić pamiętajcie, że życie jest tylko jedno, i teraz musicie podjąć decyzję, jak chcecie je przeżyć, bo dawne chwile nie wrócą. misiaczek nie będzie już tym samym misiaczkiem, nie będziecie już tak samo zakochani jak na początku. czy warto to rozstrząsać? według mnie nie, należy się cieszyć, że miało się okazję przeżyć tak wspaniałe uczucie, ale iść dalej, bo tamten etap po prostu... nie był waszym przeznaczeniem. musiało się zakończyć w tamtej chwili, bo być może czeka was coś jeszcze lepszego

chcę dać wam siłę i nadzieję, więc ruszcie swoje tyłeczki i zacznijcie od odnalezienia siebie, swojej drogi do szczęścia, które wam były odebrał - skoro tutaj trafiłyście to nie może być inaczej. reszta przyjdzie później
P.S. polecam badoo, o którym dużo się tutaj naczytałam. właśnie spotykam się ze wspaniałym facetem, nie sądziłam że jeszcze tacy na świecie istnieją. i wiecie co? nie zamieniłabym go na swojego eksa nawet w jego szczytowej formie
trzymajcie się!
killerzin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 16:00   #1821
bialaRoza
Wtajemniczenie
 
Avatar bialaRoza
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 287
GG do bialaRoza
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez killerzin Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, zniknęłam na kilka miesięcy, po prostu... dzielenie się takimi emocjami w pewnym momencie stało się zbyt intymne, ponadto nie było się czym chwalić - wciąż jechałam w dół, było chyba jeszcze gorzej piszę tego posta (ostatniego), aby zasiać trochę nadziei na wątku, bo sama niedawno byłam na tym etapie, na którym jest większość z was teraz.

zakończyłam terapię u psycholog (propozycja wyszła z jej strony!) i mogę powiedzieć - nigdy nie byłam tak szczęśliwa, pewna siebie jak teraz jak sobie przypomnę siebie sprzed pół roku, nie mogę uwierzyć, że zaszła aż taka zmiana. każda z nas wie, jak trudne jest rozstanie, szczególnie kiedy decyzja nie zapadła z naszej strony. i może teraz niektóre z was powiedzą na moje słowa - 'taa, teraz się mądrzy' - prawda i droga do sukcesu jest tylko jedna: uświadomić sobie, że ten, kto od was odszedł nie powinien w waszym życiu nigdy więcej się pojawić. że są jakieś przyczyny, że tak a nie inaczej się stało, że ten kto kocha i komu zależy NIGDY by tego nie zrobił. nie zdradziłby, nie ranił, nie porzuciłby. KONIEC KROPKA. a jeśli jemu nie zależy - czego w takiej osobie szukać? rozumiem, że emocje i przywiązanie są silniejsze, niż wasza wola. ja byłam na tym samym wózku kilka miesięcy temu! ale gdybym wcześniej sobie to wszystko uświadomiła... nie popełniłabym kilku naprawdę głupich i upokarzających błędów.
nie żałuję niczego, ani że poznałam i pokochałam byłego, ani, że przeszłam tę drogę. bo wyszłam z niej silniejsza, jakbym... odnalazła siebie na nowo. ale lepszą siebie, bo nabrałam do życia dystansu, zupełnie inaczej spojrzałam na 'problemy', które kiedyś spędzały mi sen z powiek. i teraz, po tym całym bagnie, żyje mi się zdecydowanie lepiej!

niosę wam dobrą nowinę ( ), może kogoś moje słowa choć trochę otrzeźwią, ale jako, że przeszłam to samo co wy, myślę, że powinnam ją tutaj napisać. życie po rozstaniu jest jeszcze lepsze, bo dostajemy kopa od życia, zaczynamy doceniać rzeczy kiedyś nieistotne, uczymy się siebie na nowo - a co za tym idzie, budujemy swoje szczęście. bo o swoje szczęście musimy walczyć, nie kogoś innego! to ze sobą będziemy do końca życia, reszta ludzi jest w nim tylko gośćmi, którzy zostają na krócej lub dłużej. prosta prawda - nie ten to będzie inny. też myślałam, że mój były był jedynym, dopóki nie odezwał się we mnie głos rozsądku, że ten PRAWDZIWIE jedyny w życiu by mnie tak nie potraktował! więc jeśli on nim nie był... szkoda łez, co się stało to się nie odstanie, ale warto już TU i TERAZ się podnieść, aby ruszyć na poszukiwania tego, który czeka!

nie żałuję żadnego z błędów, choć dziś bym ich nie popełniła. ale dziś, ponad 6miesięcy po rozstaniu, nie chciałabym kogoś, kto we mnie zwątpił i śmiał się mną - co gorsze - bawić pamiętajcie, że życie jest tylko jedno, i teraz musicie podjąć decyzję, jak chcecie je przeżyć, bo dawne chwile nie wrócą. misiaczek nie będzie już tym samym misiaczkiem, nie będziecie już tak samo zakochani jak na początku. czy warto to rozstrząsać? według mnie nie, należy się cieszyć, że miało się okazję przeżyć tak wspaniałe uczucie, ale iść dalej, bo tamten etap po prostu... nie był waszym przeznaczeniem. musiało się zakończyć w tamtej chwili, bo być może czeka was coś jeszcze lepszego

chcę dać wam siłę i nadzieję, więc ruszcie swoje tyłeczki i zacznijcie od odnalezienia siebie, swojej drogi do szczęścia, które wam były odebrał - skoro tutaj trafiłyście to nie może być inaczej. reszta przyjdzie później
P.S. polecam badoo, o którym dużo się tutaj naczytałam. właśnie spotykam się ze wspaniałym facetem, nie sądziłam że jeszcze tacy na świecie istnieją. i wiecie co? nie zamieniłabym go na swojego eksa nawet w jego szczytowej formie
trzymajcie się!
Ojej, dziękuję! Jakie piękne słowa .
__________________
studia

bialaRoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 16:50   #1822
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez killerzin Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, zniknęłam na kilka miesięcy, po prostu... dzielenie się takimi emocjami w pewnym momencie stało się zbyt intymne, ponadto nie było się czym chwalić - wciąż jechałam w dół, było chyba jeszcze gorzej piszę tego posta (ostatniego), aby zasiać trochę nadziei na wątku, bo sama niedawno byłam na tym etapie, na którym jest większość z was teraz.

zakończyłam terapię u psycholog (propozycja wyszła z jej strony!) i mogę powiedzieć - nigdy nie byłam tak szczęśliwa, pewna siebie jak teraz jak sobie przypomnę siebie sprzed pół roku, nie mogę uwierzyć, że zaszła aż taka zmiana. każda z nas wie, jak trudne jest rozstanie, szczególnie kiedy decyzja nie zapadła z naszej strony. i może teraz niektóre z was powiedzą na moje słowa - 'taa, teraz się mądrzy' - prawda i droga do sukcesu jest tylko jedna: uświadomić sobie, że ten, kto od was odszedł nie powinien w waszym życiu nigdy więcej się pojawić. że są jakieś przyczyny, że tak a nie inaczej się stało, że ten kto kocha i komu zależy NIGDY by tego nie zrobił. nie zdradziłby, nie ranił, nie porzuciłby. KONIEC KROPKA. a jeśli jemu nie zależy - czego w takiej osobie szukać? rozumiem, że emocje i przywiązanie są silniejsze, niż wasza wola. ja byłam na tym samym wózku kilka miesięcy temu! ale gdybym wcześniej sobie to wszystko uświadomiła... nie popełniłabym kilku naprawdę głupich i upokarzających błędów.
nie żałuję niczego, ani że poznałam i pokochałam byłego, ani, że przeszłam tę drogę. bo wyszłam z niej silniejsza, jakbym... odnalazła siebie na nowo. ale lepszą siebie, bo nabrałam do życia dystansu, zupełnie inaczej spojrzałam na 'problemy', które kiedyś spędzały mi sen z powiek. i teraz, po tym całym bagnie, żyje mi się zdecydowanie lepiej!

niosę wam dobrą nowinę ( ), może kogoś moje słowa choć trochę otrzeźwią, ale jako, że przeszłam to samo co wy, myślę, że powinnam ją tutaj napisać. życie po rozstaniu jest jeszcze lepsze, bo dostajemy kopa od życia, zaczynamy doceniać rzeczy kiedyś nieistotne, uczymy się siebie na nowo - a co za tym idzie, budujemy swoje szczęście. bo o swoje szczęście musimy walczyć, nie kogoś innego! to ze sobą będziemy do końca życia, reszta ludzi jest w nim tylko gośćmi, którzy zostają na krócej lub dłużej. prosta prawda - nie ten to będzie inny. też myślałam, że mój były był jedynym, dopóki nie odezwał się we mnie głos rozsądku, że ten PRAWDZIWIE jedyny w życiu by mnie tak nie potraktował! więc jeśli on nim nie był... szkoda łez, co się stało to się nie odstanie, ale warto już TU i TERAZ się podnieść, aby ruszyć na poszukiwania tego, który czeka!

nie żałuję żadnego z błędów, choć dziś bym ich nie popełniła. ale dziś, ponad 6miesięcy po rozstaniu, nie chciałabym kogoś, kto we mnie zwątpił i śmiał się mną - co gorsze - bawić pamiętajcie, że życie jest tylko jedno, i teraz musicie podjąć decyzję, jak chcecie je przeżyć, bo dawne chwile nie wrócą. misiaczek nie będzie już tym samym misiaczkiem, nie będziecie już tak samo zakochani jak na początku. czy warto to rozstrząsać? według mnie nie, należy się cieszyć, że miało się okazję przeżyć tak wspaniałe uczucie, ale iść dalej, bo tamten etap po prostu... nie był waszym przeznaczeniem. musiało się zakończyć w tamtej chwili, bo być może czeka was coś jeszcze lepszego

chcę dać wam siłę i nadzieję, więc ruszcie swoje tyłeczki i zacznijcie od odnalezienia siebie, swojej drogi do szczęścia, które wam były odebrał - skoro tutaj trafiłyście to nie może być inaczej. reszta przyjdzie później
P.S. polecam badoo, o którym dużo się tutaj naczytałam. właśnie spotykam się ze wspaniałym facetem, nie sądziłam że jeszcze tacy na świecie istnieją. i wiecie co? nie zamieniłabym go na swojego eksa nawet w jego szczytowej formie
trzymajcie się!

Szkoda, że nie można tu przypinać postów dziewczyny przeczytajcie to koniecznie !!
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 18:09   #1823
VegeKaro
Raczkowanie
 
Avatar VegeKaro
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Sporo prawdy w tym co napisałaś Po moim wcześniejszym rozstaniu też złapałam taki balans i byłam pełną optymizmu singielką. Po roku poznałam obecnego ex. Teraz już nie ma we mnie tyle wiary. Życzę Ci szczęścia

Kolejny samotny weekend za mną. Dobrze że jest pies bo bym dwa dni z domu nie wychodziła
VegeKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 20:15   #1824
inspiron2
Zadomowienie
 
Avatar inspiron2
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez killerzin Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, zniknęłam na kilka miesięcy, po prostu... dzielenie się takimi emocjami w pewnym momencie stało się zbyt intymne, ponadto nie było się czym chwalić - wciąż jechałam w dół, było chyba jeszcze gorzej piszę tego posta (ostatniego), aby zasiać trochę nadziei na wątku, bo sama niedawno byłam na tym etapie, na którym jest większość z was teraz.

zakończyłam terapię u psycholog (propozycja wyszła z jej strony!) i mogę powiedzieć - nigdy nie byłam tak szczęśliwa, pewna siebie jak teraz jak sobie przypomnę siebie sprzed pół roku, nie mogę uwierzyć, że zaszła aż taka zmiana. każda z nas wie, jak trudne jest rozstanie, szczególnie kiedy decyzja nie zapadła z naszej strony. i może teraz niektóre z was powiedzą na moje słowa - 'taa, teraz się mądrzy' - prawda i droga do sukcesu jest tylko jedna: uświadomić sobie, że ten, kto od was odszedł nie powinien w waszym życiu nigdy więcej się pojawić. że są jakieś przyczyny, że tak a nie inaczej się stało, że ten kto kocha i komu zależy NIGDY by tego nie zrobił. nie zdradziłby, nie ranił, nie porzuciłby. KONIEC KROPKA. a jeśli jemu nie zależy - czego w takiej osobie szukać? rozumiem, że emocje i przywiązanie są silniejsze, niż wasza wola. ja byłam na tym samym wózku kilka miesięcy temu! ale gdybym wcześniej sobie to wszystko uświadomiła... nie popełniłabym kilku naprawdę głupich i upokarzających błędów.
nie żałuję niczego, ani że poznałam i pokochałam byłego, ani, że przeszłam tę drogę. bo wyszłam z niej silniejsza, jakbym... odnalazła siebie na nowo. ale lepszą siebie, bo nabrałam do życia dystansu, zupełnie inaczej spojrzałam na 'problemy', które kiedyś spędzały mi sen z powiek. i teraz, po tym całym bagnie, żyje mi się zdecydowanie lepiej!

niosę wam dobrą nowinę ( ), może kogoś moje słowa choć trochę otrzeźwią, ale jako, że przeszłam to samo co wy, myślę, że powinnam ją tutaj napisać. życie po rozstaniu jest jeszcze lepsze, bo dostajemy kopa od życia, zaczynamy doceniać rzeczy kiedyś nieistotne, uczymy się siebie na nowo - a co za tym idzie, budujemy swoje szczęście. bo o swoje szczęście musimy walczyć, nie kogoś innego! to ze sobą będziemy do końca życia, reszta ludzi jest w nim tylko gośćmi, którzy zostają na krócej lub dłużej. prosta prawda - nie ten to będzie inny. też myślałam, że mój były był jedynym, dopóki nie odezwał się we mnie głos rozsądku, że ten PRAWDZIWIE jedyny w życiu by mnie tak nie potraktował! więc jeśli on nim nie był... szkoda łez, co się stało to się nie odstanie, ale warto już TU i TERAZ się podnieść, aby ruszyć na poszukiwania tego, który czeka!

nie żałuję żadnego z błędów, choć dziś bym ich nie popełniła. ale dziś, ponad 6miesięcy po rozstaniu, nie chciałabym kogoś, kto we mnie zwątpił i śmiał się mną - co gorsze - bawić pamiętajcie, że życie jest tylko jedno, i teraz musicie podjąć decyzję, jak chcecie je przeżyć, bo dawne chwile nie wrócą. misiaczek nie będzie już tym samym misiaczkiem, nie będziecie już tak samo zakochani jak na początku. czy warto to rozstrząsać? według mnie nie, należy się cieszyć, że miało się okazję przeżyć tak wspaniałe uczucie, ale iść dalej, bo tamten etap po prostu... nie był waszym przeznaczeniem. musiało się zakończyć w tamtej chwili, bo być może czeka was coś jeszcze lepszego

chcę dać wam siłę i nadzieję, więc ruszcie swoje tyłeczki i zacznijcie od odnalezienia siebie, swojej drogi do szczęścia, które wam były odebrał - skoro tutaj trafiłyście to nie może być inaczej. reszta przyjdzie później
P.S. polecam badoo, o którym dużo się tutaj naczytałam. właśnie spotykam się ze wspaniałym facetem, nie sądziłam że jeszcze tacy na świecie istnieją. i wiecie co? nie zamieniłabym go na swojego eksa nawet w jego szczytowej formie
trzymajcie się!
Ktos mi to wydrukuje ? :d
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę.

Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi.
inspiron2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-24, 22:34   #1825
endorfina123
Wtajemniczenie
 
Avatar endorfina123
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: somewhere in between
Wiadomości: 2 345
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

witam ponownie i ja. jak jest u mnie? ciezko. terapia i leki troche pomagaja, ale niestety nic nie jest w stanie wykasowac wspomnien. najgorsze jest to, ze nadal oddalabym za niego wszystko, choc wiem, ze zranil mnie przeokrutnie. zrzucanie winy tez znam mieszkam w nieduzym miescie, gdzie wiesci niosa sie szybko, to taki swoisty hit, ze przyjaciolka bierze sie za chlopaka, drugiej, a ta byla z nim prawie dekade. ludzie na ulicy pukaja sie w glowe. z jednej strony czuje sie silniejsza, bo widze, jak wiele osob stoi za mna murem w tej sytuacji, a z drugiej bardzo boje sie dnia, kiedy zobacze ich razem.
__________________


endorfina123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-25, 07:51   #1826
TancerzTango
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Moja koleżanka ma 41 lat i jest obecnie w piątej ciąży bez wsparcia medycznego - w dzisiejszych czasach, gdy laski szpikują się przez lata hormonami i jedzą śmieci, zajście w ciążę jest często trudne nawet w wieku 20 lat. To są przypadki losowe i nie warto przyspieszać macierzyństwa, jeśli się do niego nie dojrzało. Inną sprawą jest, że na dzieci powinni wydawać pozwolenia, bo nie każdy powinien je mieć.
Podejście, że ciąża w późnym wieku jest coraz bardziej modne, ale mało kto mówi o tym, że ryzykuje się wtedy głównie zdrowiem dziecka. Skoro ktoś do 35 roku nie dojrzał do posiadania dziecka, to czy później dojrzeje do bycia rodzicem chorego dziecka?

"Trisomia występuje raz na 1500 - 2000 narodzin w przypadku matek 20-letnich, 1/1000 w przypadku kobiet, które ukończyły 30 rok życia , 1/400 8 lat później i 1/100 u kobiet po 40 roku życia! "

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cytat:
Napisane przez endorfina123 Pokaż wiadomość
moj zwiazek trwal 8 lat, pierwsza, prawdziwa, dojrzala milosc... zerwalam ja, bylo to 3 miesiace i 3 tyg temu. wkradla sie rutyna, stagnacja, dodatkowo mialam kogos obok, kto wmawial mi, ze nie jestem szczesliwa.
Trzeba było wcześniej walczyć z rutyną w związku. Teraz jest już za późno, bo nawet jak do siebie wrócicie to już nie będzie to samo.
TancerzTango jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-25, 11:01   #1827
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez TancerzTango Pokaż wiadomość
Podejście, że ciąża w późnym wieku jest coraz bardziej modne, ale mało kto mówi o tym, że ryzykuje się wtedy głównie zdrowiem dziecka. Skoro ktoś do 35 roku nie dojrzał do posiadania dziecka, to czy później dojrzeje do bycia rodzicem chorego dziecka?

"Trisomia występuje raz na 1500 - 2000 narodzin w przypadku matek 20-letnich, 1/1000 w przypadku kobiet, które ukończyły 30 rok życia , 1/400 8 lat później i 1/100 u kobiet po 40 roku życia! "

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------



Trzeba było wcześniej walczyć z rutyną w związku. Teraz jest już za późno, bo nawet jak do siebie wrócicie to już nie będzie to samo.
A może to dziecko to wpadka? Znam przypadki, gdzie trójka dzieci jest z wpadek, mimo zabezpieczeń.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-25, 12:04   #1828
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Zacząć odzyskiwać to co straciłas będąc z nim.
Wróciłam do pięknego, singielskiego stanu niedawno po paru miesiącach i to zdanie bardzo do mnie trafia.

Zaczynam się zastanawiać, czy moje serce nie bije specjalnie do nierokujących facetów właśnie po to, by znajdować się w tym pięknym okresie po rozstaniu, gdy kobieta rozwija skrzydła...

Elvegirl, co Ty na to?
Cytat:
Napisane przez TancerzTango Pokaż wiadomość
Podejście, że ciąża w późnym wieku jest coraz bardziej modne
Nie słyszałam o takiej modzie. Za czasów naszych rodziców kobieta zdawała maturę, wychodziła za mąż i rodziła troje dzieci przed trzydziestką, a mieszkanie dostawało się od Państwa. Nie nazwałabym chęci i potrzeby nauki, kariery, finansowej stabilizacji "modą".
Cytat:
Napisane przez TancerzTango Pokaż wiadomość
Skoro ktoś do 35 roku nie dojrzał do posiadania dziecka, to czy później dojrzeje do bycia rodzicem chorego dziecka?
W każdym wieku trzeba się liczyć z ryzykiem, że dziecko może być chore. Niekoniecznie od narodzenia. Tak jak za każdym razem, gdy uprawia się seks, nawet z potrójnym zabezpieczeniem, trzeba się liczyć z możliwością zapłodnienia.

Rodzice chorych dzieci, jakich znam, nie byli nastawieni na choroby. Zostali nimi zaskoczeni w okresie rozwoju malucha i nie mieli wyjścia, musieli znaleźć w sobie siłę.
Cytat:
Napisane przez TancerzTango Pokaż wiadomość
"Trisomia występuje raz na 1500 - 2000 narodzin w przypadku matek 20-letnich, 1/1000 w przypadku kobiet, które ukończyły 30 rok życia , 1/400 8 lat później i 1/100 u kobiet po 40 roku życia! "
Jak chcesz być poprawny merytorycznie, to napisz, o jaką i czego trisomię Ci chodzi, bo istnieją różne...

Muszę mieć zatem niebywałego fuksa, że nie mam zespołu Downa Pamiętaj jeszcze o tym, że 3/4 matek posiadających dzieci z zespołem Downa urodziło je przed 30 r.ż. Po prostu najwięcej kobiet rodzi w tym wieku.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-25, 12:30   #1829
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Wróciłam do pięknego, singielskiego stanu niedawno po paru miesiącach i to zdanie bardzo do mnie trafia.

Zaczynam się zastanawiać, czy moje serce nie bije specjalnie do nierokujących facetów właśnie po to, by znajdować się w tym pięknym okresie po rozstaniu, gdy kobieta rozwija skrzydła...
Malla, nie wyszło z tym ostatnim?
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-26, 20:57   #1830
inspiron2
Zadomowienie
 
Avatar inspiron2
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Co u Was ?? Dziwna cisza nastała
U mnie super ostatnio same dobre dni . Ex proponuje mi uklad friendzone ..
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę.

Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi.
inspiron2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:49.