Westworld - nowy serialHBO

[Naomi21]

Przyłączam się do wątku, bo wg mnie "Westworld" to obok "Stranger Things" (które jednak wygrywa w moim osobistym rankingu) najlepszy serial 2016 roku. Co ciekawe, nienawidzę westernów i nie przepadam za sf, a tu mi jakoś to nie przeszkadzało Hopkins rewelacja, Ed Harris też fantastyczny, mocno mnie zaskoczyła jego postać. Postać Thandie Newton też ma potencjał i jaka ona piękna Dolores mnie trochę drażni, zwłaszcza że kreowano ją na wyjątkowego hosta, a właściwie do końca była totalnie mdła. Ciekawa jestem kolejnego sezonu

[eyo]

Napisane przez haniavit

ha! zgadłam

też tak myślę, Hopkins jest najlepszą postacią tego serialu. Co prawda nie planuje oglądać następnego sezonu, ale kto wie, jeżeli twórcy pójdą w ciut inną stronę to może i się skuszę. Bo mimo że to jedna z lepszych produkcji pod względem wizualnym to przez większość czasu było nudno, strasznie nudno i rozwlekle. Rozumiem budowanie napięcia, akcji i tajemnic, ale można to inaczej rozwiązać niż 7 odcinkowe wprowadzenie, 2 odcinkową akcje i wielki finał.

ja skończyłam ostatnio oglądać całość (jestem z tych co lubią hurtem a nie z przerwami) i póki nie obejrzałam finału to też byłam przekonana, że to było 7 odcinków wprowadzenia i 2 odcinki akcji - ale po finale już tak nie uważam
co więcej, oglądam serial drugi raz i to polecam bo ilość smaczków, które po drodze było umieszczonych w fabule miażdży jak już się wie na co patrzeć (np. tożsamość stwórcy/Arnolda ujawniona w pierwszym odcinku podczas rozmowy Ford i Bernarda z Peterem, MiB - tożsamość w zasadzie była do ustalenia po dwóch pierwszych odcinkach tak samo jak kwestia tego kto grzebał w kodzie Maeve, moment w których Ford decyduje o odkopaniu miasta z białym kościołem w towarzystwie hosta, który jest jego wersją z dzieciństwa...) - gdybym wiedziała to bym chyba za pierwszym razem notatki z odcinków robiła bo praktycznie każda scena ze wcześniejszych odcinków prowadziła do czegoś w finale
z perspektywy czasu uważam, że najlepszą wskazówką co do Williama/MiB (i w ogóle zaburzeń z linią czasową) była chyba nie tyle jego relacja z Dolores co jego relacja z Lawrencem

*oczywiście w ramach powyższego nie twierdzę, że serial był pozbawiony wad bo trochę problemów też w nim było (chociażby kwestia motywów działania Felixa i Sylvestra wobec Maeve) ale jednak z perspektywy finału okazuje się, że akcji w serialu było dużo więcej niż mogło się to wydawać przy pierwszym zetknięciu się z nim

kolejny sezon na pewno obejrzę - ciekawi mnie co będzie z Elsie (zapewne nie bez powodu nie widzieliśmy momentu jej śmierci), ze Stubbsem, czy Ford faktycznie się poświecił, czy park będzie dalej funkcjonować i jeżeli tak to w jakiej formie?...

[ferryboat]

Odświeżam wątek Skończyłam oglądać drugi sezon w tym tyg. i nie mogę się doczekać kolejnego!

[żurawinka]

A ja nie mogę się zabrać za drugi sezon warto? lepszy niż pierwszy?

[haru_haru]

Napisane przez żurawinka

A ja nie mogę się zabrać za drugi sezon warto? lepszy niż pierwszy?

Moim zdaniem warto. Trzyma poziom. Nie wiem natomiast co będzie w kolejnym sezonie i jak to dalej pociągną.