Listopadówki 2017 cz. 4 - prawie porodówka! <3

[Helgi607]

Napisane przez whenee

Kupiłaś stacjonarnie? Czy w necie i za ile?

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



Już dostał opr!

Stacjonarnie w superpharm w promocji. Jest też w rossmanie I też już kilka razy promocje na ta serię widziałam. Ile płaciłam już nie pamiętam

[eemmaa]

Napisane przez _itakinie_

Ja bym walczyla (i walczylam) o dokarmianie moim mlekiem. Bronie sie rekami i nogami przed podaniem mm ibwyznaje zasade, ze w tej chwili moj cel nadrzedny, to nakarmic dziecko i dac mu wszystko co najlepsze. Reszta jest najmniej istotna. Walcze przeciez o odpornosc i zdrowko mojego dziecka.

Ale to ja.

Dużo zależy od sytuacji. Ja np miałam ogromny problem by coś ściągnąć laktatorem. Mogłam z nim siedzieć pół dnia i nazbierało się troszeczkę (a w piersiach było sporo). Do tej pory pamiętam jakie to było frustrujące. Mała za mało przybierała, a wizja powrotu z nią do szpitala przerażała mnie bardziej niż podanie mm. W końcu przekroczyła 4 kg i włączył się ssak konkretny moglam rezygnować z dokarmiania stopniowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wodna2]

Sylvius Przystojniak! Gratulacje!

My po ubiegłonocnym maratonie oddaliliśmy na razie wizję dokarmiania. Młoda budziła się co godzinę i tak rozkręciła laktację że teraz cierpię. Teraz zasnęła, ale sąsiadka płacze więc pewnie się zaraz obudzi. A gdyby to były bliźniaki oba pod moją opieką? Catiedove szacun.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[invi_08]

Hej

U nas bez zmian... Ewa ma problemy brzuszkowe chyba. Poplakuje pręży sie, raz na n baczki ida. Strasznie zlosci sie przy cycu, mi dopiero wczoraj pojedyncze krople siary zaczely leciec... niecierpliwa jest. Juz moglibysmy do domu isc. Tu to nawet odbic jej porzadnie nie moge, bo w tym kaftaniku niewygodnie, a ona taka drobniutenka... swoich pajacy jej nie zakladam, bo by sie uparowala w pajacu i w tym becie...

Kolo 2 jakos sie przebudzilam i nie wiem czy to mozliwe, mialam taki moment, ze przysnelam dosłownie na 3-4 minuty i miałam okropnie zly sen, az z krzykiem sie obudziłam. Polozna przybiegła, laska obok zdezorientowana.... dostalam jakiegoś taba na uspokojenie. Snilo mi sie ze wchodze do kuchni teściowej, i widze za oknem, ze burza sie zrywa. I nagle w sekunde taka ta burza jak huragan, wybija okna, drzwi latają, ja biegiem na górę, bo tam moje dzieci zostały a tu dach zrywa i grzmoty od pioruna... i obudzilam sie jakos w polowie drogi po schodach na gore....

Okropne przeżycie... nie wiem skad taki sen. Co prawda u nas w zeszlym roku byla sytuacja wlasnie ze w sekunde sie zerwala burza taka nawet bez deszczu, wichura bardziej no i uderzyl nam piorun w komin na dachu. Kuba byl na szczęście na dole ale ja w tym momencie szlam wtedy z praniem na suszarkę na górę i właśnie tez w polowie drogi jak huknelo to rzucilam to pranie ze strachu... no i zaraz z dolu biegli, bo myśleli, ze cos mi sie stalo... a skad ten sen dzisiaj, nie mam pojecia, nawet juz zdazylam zapomnieć o tamtej akcji z piorunem i o tym ostatnio wcale nie myslalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Napisane przez invi_08

Hej

U nas bez zmian... Ewa ma problemy brzuszkowe chyba. Poplakuje pręży sie, raz na n baczki ida. Strasznie zlosci sie przy cycu, mi dopiero wczoraj pojedyncze krople siary zaczely leciec... niecierpliwa jest. Juz moglibysmy do domu isc. Tu to nawet odbic jej porzadnie nie moge, bo w tym kaftaniku niewygodnie, a ona taka drobniutenka... swoich pajacy jej nie zakladam, bo by sie uparowala w pajacu i w tym becie...

Kolo 2 jakos sie przebudzilam i nie wiem czy to mozliwe, mialam taki moment, ze przysnelam dosłownie na 3-4 minuty i miałam okropnie zly sen, az z krzykiem sie obudziłam. Polozna przybiegła, laska obok zdezorientowana.... dostalam jakiegoś taba na uspokojenie. Snilo mi sie ze wchodze do kuchni teściowej, i widze za oknem, ze burza sie zrywa. I nagle w sekunde taka ta burza jak huragan, wybija okna, drzwi latają, ja biegiem na górę, bo tam moje dzieci zostały a tu dach zrywa i grzmoty od pioruna... i obudzilam sie jakos w polowie drogi po schodach na gore....

Okropne przeżycie... nie wiem skad taki sen. Co prawda u nas w zeszlym roku byla sytuacja wlasnie ze w sekunde sie zerwala burza taka nawet bez deszczu, wichura bardziej no i uderzyl nam piorun w komin na dachu. Kuba byl na szczęście na dole ale ja w tym momencie szlam wtedy z praniem na suszarkę na górę i właśnie tez w polowie drogi jak huknelo to rzucilam to pranie ze strachu... no i zaraz z dolu biegli, bo myśleli, ze cos mi sie stalo... a skad ten sen dzisiaj, nie mam pojecia, nawet juz zdazylam zapomnieć o tamtej akcji z piorunem i o tym ostatnio wcale nie myslalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A Ewcia już wydalila całą smółkę? U nas na drugą dobę było najgorzej. Minęło gdy normalne mleczne kupy zaczęły iść.
A z tymi snami tak bywa. Jeszcze dużo emocji po porodzie, do tego zmęczenie i mózg szaleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invi_08]

Napisane przez eemmaa

A Ewcia już wydalila całą smółkę? U nas na drugą dobę było najgorzej. Minęło gdy normalne mleczne kupy zaczęły iść.
A z tymi snami tak bywa. Jeszcze dużo emocji po porodzie, do tego zmęczenie i mózg szaleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj jeszcze robila czarna, zobaczymy jak dzis. :/

[eemmaa]

My po wizycie patronazowej. Malutka pięknie przybiera. Dostała receptę na wit. D. Będziemy sprawdzać czy będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aczka5]

Dlaczego na recepte? Jaka wit bedziesz podawać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Napisane przez aczka5

Dlaczego na recepte? Jaka wit bedziesz podawać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W kropelkach. Devicap

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madera123]

U nas tez byla polozna Mala waży już 4,5kg w 2 tyg przybrala 700g

[JustTheOne]

Napisane przez ewcia1368

Sylwius - gratulacje! Oby mały zaczął ładnie ssać.

Dziewczyny a smarujecie maluszki jakimś kremem na mróz? Polecacie coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam Babydream z Rossmanna. Momme też tam można dostać.

Kurczę dziewczyny. Zmartwiłyście mnie tą kwestia wiszenia na cycu i dokarmiania, czasu jedzenia. Moja rzadko kiedy je aktywnie dłużej niż 10 min, czasem nawet 6-7 tylko. A potem przysypia. I potrafi obudzić się po 3-4h na kolejne karmienie dopiero.
Pieluszki są w porządku, byłam pewna że się najada skoro też może tak spać. A może to ze zmęczenia...
Do tej pory przybierała dobrze ale ostatnie pomiary były trochę ponad tydzień temu.
Jak pogoda się poprawi to chyba przejdę się do przychodni na ważenie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aczka5]

Mi kazali wybudzac co 2-3h gdy mial niska mase do 3 kg, ssal krociutko, szybko sie meczyl i przysypial.

Nie dajmy sie zwariowac, jak pieluszki pelne to dobry znak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Ja mam też babydream z rossmanna.

U nas dziewczyny nadal bez zmian. Na 13 mam wizytę u położnej, ktg i wtedy wizytę u swojego lekarza. Zobaczymy co oni ze mną wymyślą 🤔 a jak jest u was z ciążą przenoszoną? Kładą na oddział? Po jakim czasie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Helgi607]

Napisane przez stypi_89

Ja mam też babydream z rossmanna.

U nas dziewczyny nadal bez zmian. Na 13 mam wizytę u położnej, ktg i wtedy wizytę u swojego lekarza. Zobaczymy co oni ze mną wymyślą 🤔 a jak jest u was z ciążą przenoszoną? Kładą na oddział? Po jakim czasie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie skierowanie do szpitala i po 7 dniach zgłosić się na patologie. Wtedy podejmują pierwsze próby wywołania.
Wcześniej jeśli oczywiście z maluchem nic się nie dzieje nie ma sensu chyba leżeć w szpitalu, lepiej w domu czekać na akcje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Napisane przez JustTheOne

Ja mam Babydream z Rossmanna. Momme też tam można dostać.

Kurczę dziewczyny. Zmartwiłyście mnie tą kwestia wiszenia na cycu i dokarmiania, czasu jedzenia. Moja rzadko kiedy je aktywnie dłużej niż 10 min, czasem nawet 6-7 tylko. A potem przysypia. I potrafi obudzić się po 3-4h na kolejne karmienie dopiero.
Pieluszki są w porządku, byłam pewna że się najada skoro też może tak spać. A może to ze zmęczenia...
Do tej pory przybierała dobrze ale ostatnie pomiary były trochę ponad tydzień temu.
Jak pogoda się poprawi to chyba przejdę się do przychodni na ważenie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli słyszysz że łyka mleczko, pieluszki są mokre to widocznie jej starcza Ula teraz maks 10 minut aktywnie ssie a potem zaczyna się bawić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez stypi_89

Ja mam też babydream z rossmanna.

U nas dziewczyny nadal bez zmian. Na 13 mam wizytę u położnej, ktg i wtedy wizytę u swojego lekarza. Zobaczymy co oni ze mną wymyślą a jak jest u was z ciążą przenoszoną? Kładą na oddział? Po jakim czasie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas co szpital to inne praktyki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[catiedove]

Przed wyjściem na dwór zawsze natłuszczam okruszkom buźki po prostu oliwka. Mamy tez krem z nivea - na każda pogodę, ale użyłam z dwa razy. Nie lubię go, ciężko się rozciera.

Co do mleka ja walczyłam, dostawiałam dostawiałam dostawiałam. Piłam herbatki na laktację, kupiłam ten proszek, który polecałyście Femaltiker... . Ale mleko mi stopniowo coraz mniej i mniej leciało. Najpierw z jednej piersi, teraz to samo dzieje się z drugą.
Głowa muru nie przebije. Podaje mm, bo przecież muszą coś jeść.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Napisane przez catiedove

Przed wyjściem na dwór zawsze natłuszczam okruszkom buźki po prostu oliwka. Mamy tez krem z nivea - na każda pogodę, ale użyłam z dwa razy. Nie lubię go, ciężko się rozciera.

Co do mleka ja walczyłam, dostawiałam dostawiałam dostawiałam. Piłam herbatki na laktację, kupiłam ten proszek, który polecałyście Femaltiker... . Ale mleko mi stopniowo coraz mniej i mniej leciało. Najpierw z jednej piersi, teraz to samo dzieje się z drugą.
Głowa muru nie przebije. Podaje mm, bo przecież muszą coś jeść.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem po sobie że i przy jednym dziecku ciężko laktacje utrzymać gdy się dokarmia. Trzeba dostawiać dostawiac i dostawiac. Ale też trzeba mieć czas by to się udało, a domyślam się że to mało realne przy dwójceNajważniejsze żebyście byli zadowoleni i sie nie stresowali że dzieci głodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dwakolory1]

Napisane przez aczka5

Mnie te windi i czopki przerazaja. Tak po ludzku.
Ale pewnie jak pojawi sie kupowy problem (blagam, nie) to sie bede chwytala wszystkiego.

Głowa mi pęka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie tez przerażały. Jeszcze jak zobaczyłam jaka wielka jest ta rurka windi. O matko. Ale gdy mały płakał i kupy nie mógł zrobić chwytalam
Się wszystkiego. A gdy zobaczyłam ze nawet się nie skrzywił jak mi rurkę wsadziłam, a kupa od razu poszła to przestałam się tego bać.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[majkas]

Heh, jedna paczka z poczty a cała trójka w domu szczęśliwa.

Konrad ma misia szumisia, mąż bawi się elektroniczną nianią z kamerą a ja odzyskałam telefon (który za szumisia od 8dni robił).

Sent from my Moto G (4) using Wizaz Forum mobile app

[invi_08]

A u nas cienko... mialysmy dzis zielone swiatlo od.ginekologa na wyjście a tu pediatra mowi, ze mała musi pod lampę... Najgorzej ze nie może tam wylezec, płacze... 1 razem 20 minut mi sie ja udalo w tym wozeczku z lampa utrzymac, drugim razem 45 minut... 3 raz nie próbuje, bo bez sensu... oby troche choc to pomoglo... w dodatku mam mega baby blues, wszystko mnie wk....a, ciagle placze... z karmieniem kiepsko, niby siara leci, cycki gorace, a mala albo sie szarpie i zlosci przy piersi, albo pociumka chwile i przysypia, wybudzic sie nieraz nie daje... mam dosc tego szpitala... chce do domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Molise]

Napisane przez invi_08

A u nas cienko... mialysmy dzis zielone swiatlo od.ginekologa na wyjście a tu pediatra mowi, ze mała musi pod lampę... Najgorzej ze nie może tam wylezec, płacze... 1 razem 20 minut mi sie ja udalo w tym wozeczku z lampa utrzymac, drugim razem 45 minut... 3 raz nie próbuje, bo bez sensu... oby troche choc to pomoglo... w dodatku mam mega baby blues, wszystko mnie wk....a, ciagle placze... z karmieniem kiepsko, niby siara leci, cycki gorace, a mala albo sie szarpie i zlosci przy piersi, albo pociumka chwile i przysypia, wybudzic sie nieraz nie daje... mam dosc tego szpitala... chce do domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z lampami walczcie. U nas Maja na początku protestowała, a później zaliczała ciągi 2-3 godzinne. I dzięki temu na drugi dzień nas wypuścili. Chłopczyk z sali obok mocno protestował, zaliczał po kilka minut lampy i musieli jeszcze zostać jak wychodziłyśmy. Bądź dzielna !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invi_08]

Napisane przez Molise

Z lampami walczcie. U nas Maja na początku protestowała, a później zaliczała ciągi 2-3 godzinne. I dzięki temu na drugi dzień nas wypuścili. Chłopczyk z sali obok mocno protestował, zaliczał po kilka minut lampy i musieli jeszcze zostać jak wychodziłyśmy. Bądź dzielna !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona nie wylezy tam, w ogole przy przewijaniu drze się jak opetana... :/

[olala22]

Hejka

Gratuluję wszystkim mamom i czekam na kolejne dzieciaczki 😍
Ja z Oliwią ciągle się poznajemy i każdego dnia kocham ją coraz bardziej 😍 ❤ Choć czasem daje nam nieźle popalić Noce generalnie przesypia, budzi się co ok 3h. Z pokarmem moim jest za to lipa - ona nie chce piersi to i mleka coraz mniej... Nawet doradca laktacyjny mówi że mam uparte dziecko. Póki moge do dostaje moje mleko i dokarmiamy się mm. W przyszłym tygodniu mamy usg bioderek i szczepienia. Też próbujemy zmienić wit D bo po poprzedniej był wielki krzyk. Zaczniemy też podawać jej probiotyk. Skok rozwojowy jakoś przeżyłyśmy ale było ciężko...

Ja to was dziewczyny podziwiam które macie więcej dzieci niż 1. Naprawdę . Wielki szacun za ogarnianie tego wszystkiego

Ja mam jutro wyhodne 😁 Ide do fryzjera 😁 I zbieram się do zrobienia paznokci ale zbieram się juz dwa tygodnie

[stypi_89]

My po wizycie. Szyjka skrócona, rozwarcie na jakiś 1cm. Na ktg skurcze się jakieś piszą. Mała waży jakieś 3500 g 😍 wszystko może się zacząć dzisiaj, a możemy sobie też jeszcze trochę poczekać, zależy wszystko od naszej uparciuszki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniaexplode]

Kochane, jestem przeszczesliwa bo urodziłam dziś o 9.15 nasza córeczkę!

Wczoraj wieczorem zaczęły sie skurcze choć nie bylam pewna czy to skurcze macicy na poród. Zasnelam. Obudziłam sie po 1 i już nie moglam spać-skurcze byly coraz czestsze. Po drugiej godzinie zebraliśmy sie do szpitala, nawet myslalam że odesla mnie do domu bo moze to falszywy alarm. Ale zabrano mnie na sale porodowa, o 3.30 i już bylam tylko sama z tym bólem. Niestety, było ciężko, ale chociaż czas szybko lecial. Najpierw 4 cm rozwarcia później 5 w koncu 7-8 i wzielam zzo, meczylam sie strasznie, ulge przynosila tylko piłka. Podlaczono mi oksytocyne i wreszcie nie czulam macicy tylko bóle parte, których mialam może pięć. Pierwsze dwa nie wyszly mi, dopiero zczailam o co w nich chodzi za trzecim skurczem. I udalo się!

Najpierw troche główki, później cała juz i za trZecim skurczem nasza dzidzia byla już na wolnosci a ja-czulam sie przecudownie!

Bez bólu, bez dużego brzucha, i poplakalam sie z tych emocji. Był przy mnie moj położnik-ukochany tatuś, na prawdę z nim było mi lepiej.

Nie obyło sie bez nacięcia ktorego i tak nie czulam tak samo jak szycie. Coś pięknego... tyle wrażeń i emocji...

Ninusia waży 3400 i mierzy 57 cm! Dobrze że nie kupilam duzo ciuszkow na 56☺

Teraz mogę powiedzieć że czuję się wspaniale, nic mnie nie boli, jak to dobrze gdy nic nie boli.

Bardzo byłam senna podczas tych skurczy, i myślałam że odplyne a teraz spać mi się odechcialo.

Kiedy pojawi sie ta pierwsza kupka?

Pozdrawiam wszystkie jeszcZe nierozpakowane i trzymam za was kciuki, zwlaszcza za pierwiastki.

A tutaj dziś w szpitalu bardzo dużo cesarek. Tylko ja i druga pani do naturalnego porodu! Bylam z moim Tz w szoku.

Ninka słodko śpi zmęczona, piersi ssala odrobinę po porodzie. Zobaczymy jak to dalej sie rozkreci.

[stypi_89]

Napisane przez aniaexplode

Kochane, jestem przeszczesliwa bo urodziłam dziś o 9.15 nasza córeczkę!

Wczoraj wieczorem zaczęły sie skurcze choć nie bylam pewna czy to skurcze macicy na poród. Zasnelam. Obudziłam sie po 1 i już nie moglam spać-skurcze byly coraz czestsze. Po drugiej godzinie zebraliśmy sie do szpitala, nawet myslalam że odesla mnie do domu bo moze to falszywy alarm. Ale zabrano mnie na sale porodowa, o 3.30 i już bylam tylko sama z tym bólem. Niestety, było ciężko, ale chociaż czas szybko lecial. Najpierw 4 cm rozwarcia później 5 w koncu 7-8 i wzielam zzo, meczylam sie strasznie, ulge przynosila tylko piłka. Podlaczono mi oksytocyne i wreszcie nie czulam macicy tylko bóle parte, których mialam może pięć. Pierwsze dwa nie wyszly mi, dopiero zczailam o co w nich chodzi za trzecim skurczem. I udalo się!

Najpierw troche główki, później cała juz i za trZecim skurczem nasza dzidzia byla już na wolnosci a ja-czulam sie przecudownie!

Bez bólu, bez dużego brzucha, i poplakalam sie z tych emocji. Był przy mnie moj położnik-ukochany tatuś, na prawdę z nim było mi lepiej.

Nie obyło sie bez nacięcia ktorego i tak nie czulam tak samo jak szycie. Coś pięknego... tyle wrażeń i emocji...

Ninusia waży 3400 i mierzy 57 cm! Dobrze że nie kupilam duzo ciuszkow na 56☺

Teraz mogę powiedzieć że czuję się wspaniale, nic mnie nie boli, jak to dobrze gdy nic nie boli.

Bardzo byłam senna podczas tych skurczy, i myślałam że odplyne a teraz spać mi się odechcialo.

Kiedy pojawi sie ta pierwsza kupka?

Pozdrawiam wszystkie jeszcZe nierozpakowane i trzymam za was kciuki, zwlaszcza za pierwiastki.

A tutaj dziś w szpitalu bardzo dużo cesarek. Tylko ja i druga pani do naturalnego porodu! Bylam z moim Tz w szoku.

Ninka słodko śpi zmęczona, piersi ssala odrobinę po porodzie. Zobaczymy jak to dalej sie rozkreci.

Gratuluję!!!! i zaczynam już trochę wam zazdrościć bo ja tu chyba na prawdę zostanę ostatnia, sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hapinka]

Smółka powinna się pojawić do 24h, czasami pojawia się później wtedy trzeba obserwować - im dziecko ma dłużej w sobie smółkę tym większa żółtaczka może być.

Moja mała tez najadą się w 5 minut. Słyszę jak połyka aż prawie się dławi tym mlekiem :/... pieluszki pełne wiec widocznie tak szybko je po prostu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majkas]

U nas smółka to 2.5 dnia wychodziła, żółtaczki akurat zero (serio, w normie do 160 młody miał w trzech pomiarach 6, 0, 0). Ale zgadzam się że lepiej chuchać na zimne

Sent from my Moto G (4) using Wizaz Forum mobile app

[Helgi607]

Napisane przez stypi_89

My po wizycie. Szyjka skrócona, rozwarcie na jakiś 1cm. Na ktg skurcze się jakieś piszą. Mała waży jakieś 3500 g 😍 wszystko może się zacząć dzisiaj, a możemy sobie też jeszcze trochę poczekać, zależy wszystko od naszej uparciuszki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wiesci, jest postęp!
Zobaczymy co mi gin jutro powie...
Ile wazyla na poprzedniej wizycie ?

Napisane przez aniaexplode

Kochane, jestem przeszczesliwa bo urodziłam dziś o 9.15 nasza córeczkę!

Wczoraj wieczorem zaczęły sie skurcze choć nie bylam pewna czy to skurcze macicy na poród. Zasnelam. Obudziłam sie po 1 i już nie moglam spać-skurcze byly coraz czestsze. Po drugiej godzinie zebraliśmy sie do szpitala, nawet myslalam że odesla mnie do domu bo moze to falszywy alarm. Ale zabrano mnie na sale porodowa, o 3.30 i już bylam tylko sama z tym bólem. Niestety, było ciężko, ale chociaż czas szybko lecial. Najpierw 4 cm rozwarcia później 5 w koncu 7-8 i wzielam zzo, meczylam sie strasznie, ulge przynosila tylko piłka. Podlaczono mi oksytocyne i wreszcie nie czulam macicy tylko bóle parte, których mialam może pięć. Pierwsze dwa nie wyszly mi, dopiero zczailam o co w nich chodzi za trzecim skurczem. I udalo się!

Najpierw troche główki, później cała juz i za trZecim skurczem nasza dzidzia byla już na wolnosci a ja-czulam sie przecudownie!

Bez bólu, bez dużego brzucha, i poplakalam sie z tych emocji. Był przy mnie moj położnik-ukochany tatuś, na prawdę z nim było mi lepiej.

Nie obyło sie bez nacięcia ktorego i tak nie czulam tak samo jak szycie. Coś pięknego... tyle wrażeń i emocji...

Ninusia waży 3400 i mierzy 57 cm! Dobrze że nie kupilam duzo ciuszkow na 56☺

Teraz mogę powiedzieć że czuję się wspaniale, nic mnie nie boli, jak to dobrze gdy nic nie boli.

Bardzo byłam senna podczas tych skurczy, i myślałam że odplyne a teraz spać mi się odechcialo.

Kiedy pojawi sie ta pierwsza kupka?

Pozdrawiam wszystkie jeszcZe nierozpakowane i trzymam za was kciuki, zwlaszcza za pierwiastki.

A tutaj dziś w szpitalu bardzo dużo cesarek. Tylko ja i druga pani do naturalnego porodu! Bylam z moim Tz w szoku.

Ninka słodko śpi zmęczona, piersi ssala odrobinę po porodzie. Zobaczymy jak to dalej sie rozkreci.

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Napisane przez Helgi607

Super wiesci, jest postęp!
Zobaczymy co mi gin jutro powie...
Ile wazyla na poprzedniej wizycie ?

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na ostatniej, to było 3 tygodnie temu, ważyła 3000 g. Będę się cieszyć jak już coś ruszy i mała się dzisiaj ewentualnie jutro wykluje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz