Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III. - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-11-10, 19:13   #1861
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
W nowej dawce dopiero tydzień, połówkę brałam od początku września.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Tydzień to powiedziałabym, że normalne, że nie czujesz się do końca ok.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 10:19   #1862
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89710973]Zresztą dorastałam w przekonaniu, że jestem złośliwym i paskudnym dzieckiem bo tak zawsze mówiła o mnie mama.[/QUOTE]
Mi tata wpierał, że się śmieję z niego w czasie kłótni, a ja próbowałam powstrzymywać łzy
(często słyszę od ludzi, że mam wyraz twarzy całkiem inny niż chcę to przekazać, nie kontroluję tego zupełnie)

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
W nowej dawce dopiero tydzień, połówkę brałam od początku września.
Tydzień to jeszcze niedługo, może po prostu tak ciężko wchodzi ta zmiana dawki
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 21:46   #1863
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ja mierze się z nerwica i stanami depresyjnymi też po ciężkich przejściach. Biorę leki od ponad miesiąca ale niestety czasem mam nadal mocne objawy somatyczne choć jest trochę lepiej - dretwienia ciala, oslabienie, często słabe nogi, ciężko się chodzi. No ale tu może też problem z kręgosłupem szyjnym może mam. Zbadam a na razie zamówiłam wyprofilowana poduszkę. W każdym razie porozmawiam z psychiatra i zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 22:04   #1864
Damian3033
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 23
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Ja mierze się z nerwica i stanami depresyjnymi też po ciężkich przejściach. Biorę leki od ponad miesiąca ale niestety czasem mam nadal mocne objawy somatyczne choć jest trochę lepiej - dretwienia ciala, oslabienie, często słabe nogi, ciężko się chodzi. No ale tu może też problem z kręgosłupem szyjnym może mam. Zbadam a na razie zamówiłam wyprofilowana poduszkę. W każdym razie porozmawiam z psychiatra i zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istnieją...

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-11-14 o 07:51 Powód: Szkodliwe treści.
Damian3033 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-13, 23:17   #1865
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89711097]Długo bierzesz? Może to początkowe skutki uboczne, które mijają.[/QUOTE]Też tak może być. Chociaż niestety ja po ponad miesiacu brania leków nadal często czuje odrealnienie. Może nie te leki. Pogadam z psychiatra. Kiedyś już je brałam ale dawno temu i trochę na coś innego. Może teraz już inaczej na mnie działają. Wtedy się czuje taka odrealniona, jakbym była w innym świecie albo jakby świat wokół mnie był nierealny. Niefajnie uczucie. No i też chciałabym robić różne rzeczy i być bardziej aktywna ale ciągle albo te objawy somatyczne albo ogólnie niechęć muszę się zmuszać....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Damian3033 Pokaż wiadomość
Istnieją...
Wiem doskonale. Nie oczekuje cudów. Na razie mogę poczekać na terapię NFZ, zbieram też na terapię prywatnie bo wiadomo mało kogo stać przy tych cenach, więc to nie takie łatwe. Koszty nie są małe. Dla większości osób są po prostu za duże taka jest rzeczywistość. No ale oczywiście myślę że można oczekiwać minimalnej ulgi po lekach. Jeżeli nie działają na kogoś to warto spróbować nowych. Zobaczymy. Ja czytałam dużo o mechanizmach nerwicy ale może jeszcze tak jest bo nie udało mi się tego wprowadzić w życie. No a czasem po prostu mam taki depresyjny dzień że nie mam nawet ochoty nic robić. Trochę od ludzi się też odizolowałam bo nie sprawiają mi spotkania takiej przyjemności jak kiedyś gdy po prostu źle się czuję. No ale chłopak jest obok mnie i dużo mnie wspiera.

No ale mimo tego że czasem mam takie poczucie beznadziei to i tak staram się olać te myśli i myśleć pozytywnie (czasem się udaje, czasem nie). Zwłaszcza że przyznam że na tych lekach zdarzyło mi się że miałam z 2-3 dni (no niestety w porównaniu do ponad miesiąca co biorę to nie jest dużo ale zawsze cos) gdzie czulam że mogę góry przenosić, nagle dostałam energii i zaczęłam robić rzeczy na które nie miałam siły przykładowo teraz mam często dni że nawet nie mam sily lub boje się pójść do sklepu co oczywiście kiedyś było nie do pomyślenia bo chodziłam wszędzie. No a wtedy miałam pojedyncze dni gdy szlam wszędzie i prawie nie czułam strachu który przy nerwicy ostatnio często czuje. Dużo lepiej się czułam i z wiarą w siebie. No ale niestety to nie utrzymało się i znowu to samo. Na Pramolanie wcześniej byłam ale to nie od psychiatry i delikatniejszy lek i on też mi dodał trochę siły do działania ale też dosłownie na parę dni lub może tydzien coś koło tego. No a inne dni były często już słabe lub średnie. Jednak jest to dla mnie pozytywne bo pokazuje że mogę się dobrze czuć tylko kwestia czasu może inne leki czy dawka, później terapia bo skoro już przez chwilę czułam się dobrze to ten stan wróci tylko cierpliwości. No i wtedy byłam zachwycona bo te objawy somatyczne w tych dniach miałam minimalne. Dlatego było tym bardziej szkoda ze jednak wróciły te objawy ale wiem mina.


No i robiłam też badania może nie wszystkie ale te podstawowe więc ogólny stan mojego zdrowia pokazały dobry. Mam niedobor kwasu foliowego podobno też to może mieć wpływ
Trochę ponad 2 tygodnie suplementuje.

No i leczę się od ponad 3 miesiace na cisnienie. Nie było bardzo wysokie tak do 150 ale jednak była obawa i źle samopoczucie i włączyli mi leki. Od tej pory z tym samopoczuciem różnie ale właśnie mowia że nerwicowe w dużej mierze cisnienie już dobre tylko były pojedyncze dni gdzie było minimalnie podwyższone skurczowe czy rozkurczowe i wtedy faktycznie było mi bardziej słabo i było np 120 na 100 raz ale to chwilą a potem dobre więc może stres. No i raz dziwnie wyszło 114 na 104 ale to mogłam źle zmierzyć bo jednak wątpię że takie. Poza tym mierzone dobre. Chociaż też staram się nie mierzyć tak często jak kiedyś i byly dni że zapomniałam zmierzyć ale już było.wiwle pomiarów i w 99 % jest dobre więc można założyć że leczenie pomaga bo tam okresowo każdemu pojedynczy wynik może być gorszy czy stres czy coś. Grunt że na ogół dobrze. Zrobił mi się delikatny przerost lewej komory serca pewnie wcześniej chodziłam z nadciśnieniem i nie widziałam ale lekarz mówił że nieduże nie martwić się po prostu dbać bo jednak styl życia mój był średni więc jego zmiana też pomoże.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-11-14 o 07:52 Powód: Szkodliwe treści w cytacie.
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 09:14   #1866
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Hej Monia, przykro, że tak się męczysz. Troszkę chyba długo to trwa, może rzeczywiście zmiana leków da większą poprawę.
Dobrze pamiętam, jakie to męczące i jaki niepokój w czasie somatów jest, współczuję każdemu, kto się z tym mierzy
Wiem, że można się tego dziadostwa pozbyć, ale żeby na stałe to raczej bez terapii się nie obędzie. Tym bardziej, że piszesz że miałaś ciężkie przeżycia, trzeba niestety je przeżyć emocjonalnie do końca, co samemu jest trudne do ogarnięcia.
Nie powiem Ci, że lęki i somaty znikają, bo u mnie po ponad roku (czy to już ponad dwa lata?) czasem coś się próbuje przebić, ale teraz już jestem na tyle odporna i wyćwiczona, że nerwica nie ma szans
Trzymaj się
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 13:58   #1867
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Hej Monia, przykro, że tak się męczysz. Troszkę chyba długo to trwa, może rzeczywiście zmiana leków da większą poprawę.
Dobrze pamiętam, jakie to męczące i jaki niepokój w czasie somatów jest, współczuję każdemu, kto się z tym mierzy
Wiem, że można się tego dziadostwa pozbyć, ale żeby na stałe to raczej bez terapii się nie obędzie. Tym bardziej, że piszesz że miałaś ciężkie przeżycia, trzeba niestety je przeżyć emocjonalnie do końca, co samemu jest trudne do ogarnięcia.
Nie powiem Ci, że lęki i somaty znikają, bo u mnie po ponad roku (czy to już ponad dwa lata?) czasem coś się próbuje przebić, ale teraz już jestem na tyle odporna i wyćwiczona, że nerwica nie ma szans
Trzymaj się
No a po jakim czasie czułaś poprawę jeżeli chodzi o dolegliwości somatyczne? Czasem po prostu już taka zrezygnowana jestem chociaż wiadomo w końcu będzie poprawa. Na pewno już jest lepiej niż na początku bo wtedy miałam silne zawroty glowy. Dali mi na to lek I powiedziały 2 panie neurolog po zbadaniu odruchów że ich zdaniem nie ma potrzeby robić rezonansu głowy bo odruchy są ok chyba że dla uspokojenia się to może któregoś razu zrobię. No ale to pewnie prywatnie jak się uda bo tak to długo bym czekała. Wczoraj bardzo nogi mnie bolały i kłuły. Dzisiaj dobrze. U mnie też właśnie dużo pasuje do objawów nerwicowych bo są różnorodne zmieniaja się więc raczej nie typowo dla jednej choroby tylko takie zmieniające się czasem. Najbardziej mi ten lęk pewnie jeszcze doskwiera stąd pewnie nadal te objawy somatyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-11-14, 14:43   #1868
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
No a po jakim czasie czułaś poprawę jeżeli chodzi o dolegliwości somatyczne? Czasem po prostu już taka zrezygnowana jestem chociaż wiadomo w końcu będzie poprawa. Na pewno już jest lepiej niż na początku bo wtedy miałam silne zawroty glowy. Dali mi na to lek I powiedziały 2 panie neurolog po zbadaniu odruchów że ich zdaniem nie ma potrzeby robić rezonansu głowy bo odruchy są ok chyba że dla uspokojenia się to może któregoś razu zrobię. No ale to pewnie prywatnie jak się uda bo tak to długo bym czekała. Wczoraj bardzo nogi mnie bolały i kłuły. Dzisiaj dobrze. U mnie też właśnie dużo pasuje do objawów nerwicowych bo są różnorodne zmieniaja się więc raczej nie typowo dla jednej choroby tylko takie zmieniające się czasem. Najbardziej mi ten lęk pewnie jeszcze doskwiera stąd pewnie nadal te objawy somatyczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak kojarzę, że to było szybko, gdzieś tydzień-dwa. (u mnie było kłucie i ucisk w klatce piersiowej, trudności w oddychaniu, zawroty głowy, drętwienie kończyn, twarzy i ogólna wkrętka, że dostaję właśnie udaru i umieram )
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 14:44   #1869
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Tak kojarzę, że to było szybko, gdzieś tydzień-dwa. (u mnie było kłucie i ucisk w klatce piersiowej, trudności w oddychaniu, zawroty głowy, drętwienie kończyn, twarzy i ogólna wkrętka, że dostaję właśnie udaru i umieram )
No ale w sensie ze tydzień czy dwa po lekach czułaś poprawę? To szybko. No ale mówię juz miałam nadzieję jak miałam taki dzień na lekach na początku zw prawie zero objawów somatycznych lub bardzo słabe. Tego dnia praktycznie nie czułam lęku więc czułam że mogę góry przenosić. No ale niestety było chwilowe więc może lek u mnie nie zadział wystarczająco. Niedługo się zapisze ponownie do lekarza. Witaminę D też zacznę brac bo mam niski poziom tak jak w sumie wiele osób a to wpływa na mozg też.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 14:57   #1870
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
No ale w sensie ze tydzień czy dwa po lekach czułaś poprawę? To szybko. No ale mówię juz miałam nadzieję jak miałam taki dzień na lekach na początku zw prawie zero objawów somatycznych lub bardzo słabe. Tego dnia praktycznie nie czułam lęku więc czułam że mogę góry przenosić. No ale niestety było chwilowe więc może lek u mnie nie zadział wystarczająco. Niedługo się zapisze ponownie do lekarza. Witaminę D też zacznę brac bo mam niski poziom tak jak w sumie wiele osób a to wpływa na mozg też.
Za poprawę uznaję, że zauważyłam różnicę. Przed braniem leku miałam somaty codziennie, przez ileś godzin, całe popołudnia, wieczory, bałam się zasnąć, a w weekendy całe dnie wycięte z życiorysu. Po tym tygodniu-dwóch zaczęły mi się zdarzać lepsze godziny, części dnia. Taki dzień bez lęku jak u Ciebie, to byłaby ta zauważalna różnica. No ale jeden to trochę mało jak na ogłoszenie sukcesu, tak myślę.
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 15:00   #1871
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Za poprawę uznaję, że zauważyłam różnicę. Przed braniem leku miałam somaty codziennie, przez ileś godzin, całe popołudnia, wieczory, bałam się zasnąć, a w weekendy całe dnie wycięte z życiorysu. Po tym tygodniu-dwóch zaczęły mi się zdarzać lepsze godziny, części dnia. Taki dzień bez lęku jak u Ciebie, to byłaby ta zauważalna różnica. No ale jeden to trochę mało jak na ogłoszenie sukcesu, tak myślę.
No fakt. Tak ten 1 dzien był tak idealny jakbym była zdrowa. Tylko trochę czułam chwilami gule w gardle jakiś bol nog ale to nic wielkiego poza tym było dobrze. Czułam się pozytywnie nastawiona zadowolona. Inne dni gorzej choć fakt że czasem te moje objawy teraz mimo że są to bywają słabsze niektóre objawy może się wyciszyły ale nadal jednak ciężko funkcjonować więc teraz już tam psychiatra powie co dalej. Przyznam na sen mi pomaga z tym że tak nadal różnie śpię ale jednak bywa że już lepiej śpię że mniej mam koszmarów przebudzeń ciągłych taki lepszy sen troche jest. No ale fakt doceniam choćby minimalne rzeczy jak to że faktycznie często miałam całe dnie objawy somstyczne a teraz mimo że codzienne też praktycznie to jednak zdarzają się pojedyncze dni gdy są dużo słabsze czy parę godzin ich nie czuje (no może oprócz osłabienia ale tak bywają momenty chwilowe bez) I potem wraca ale już widać że już nie męczą aż tak całe dnie tylko są chco krótkie przerwy zawsze coś.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2023-11-14 o 15:07
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-11-14, 15:13   #1872
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Acha, Monia, jeszcze jedno co może mieć wpływ. Bo u mnie te stany lękowe pojawiły się w toku terapii (takie pogorszenie się czasem następuje), ale ja cały czas na tę terapię też uczęszczałam. Może dlatego to tak szybko następowała poprawa, że działanie było dwutorowe? Nie wiem, ale dodaję, bo może być istotne.
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 15:23   #1873
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Acha, Monia, jeszcze jedno co może mieć wpływ. Bo u mnie te stany lękowe pojawiły się w toku terapii (takie pogorszenie się czasem następuje), ale ja cały czas na tę terapię też uczęszczałam. Może dlatego to tak szybko następowała poprawa, że działanie było dwutorowe? Nie wiem, ale dodaję, bo może być istotne.
Aha być może. Właśnie miałam zapytać. No muszę z terapia podziałać odłożyć na nią. Chodziłaś na NFZ czy prywatnie jeżeli można spytać? Najbardziej polecana w tych zaburzeniach jest chyba poznawczo-behawioralna ale wiadomo i tak trzeba dobrać do siebie. Ja kiedyś miałam już problemy nerwicowe ale myślę że takie słabsze objawy miałam. Szybciej ustępowały. No ale wtedy w sumie nie miałam chyba naraz tylu ciężkich przejść co teraz a właśnie te najsilniejsze objawy nerwicowe pojawiły się u mnie zaraz po tych przejściach więc też był to pewien sygnał. Kiedyś to ja bardzo lubiłam wychodzić z domu, w domu byłam często bardziej na spanie, teraz przez te lęki i źle samopoczucie objawy somatyczne mniej ale staram się pokonywać i chociaż gdzieś blisko iść mimo tych objawów i słabości czy czasem idę a czuje się jak pijana zdezorientowana taką derealizacja jakby świat był nierzeczywisty albo jakbym widziała jak przez mgle ale to czesty objaw nerwicy ale mam też momenty że idę idę i już mam chwilę że wydaje się że jest dobrze. To teraz tylko by te dobrze było czesciej No i mniej muszę się koncentrować na objawach mimo że to ciężkie gdy dopada taka słabość dretwienia ale trzeba bo tylko wtedy to się osłabia a nakręcane niestety się nasila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2023-11-14 o 15:25
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 15:37   #1874
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Chodzę prywatnie, mija mi właśnie trzy lata i przymierzam się do zakończenia. Bardzo mnie to trzepie po kieszeni, bo nie zarabiam wiele, ale były to najlepiej wydane pieniądze w życiu (lepiej nawet niż te wydane na prawo jazdy). Moja terapeutka pracuje bardziej psychodynamicznie, ale nie wygląda to tak typowo, jak niektórzy opisują, że się nie odzywa (czasem też daje mi zadania).
U mnie zaburzenia depresyjno-lękowe od 20 lat (ale wcześniej był to bardziej lęk wolnopłynący, takie zamartwianie się, wyolbrzymianie złych rzeczy), kilka dużych epizodów depresyjnych, depresja poporodowa. Takich lęków jak w zaostrzeniu terapii nie miałam wcześniej, doszły też napady paniki (na to miałam doraźnie brane leki, takie szybko działające, ale brałam tylko 3 razy, mega dziwnie się po nich czułam, to dopiero było odrealnienie ).
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 15:43   #1875
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Aha rozumiem. No a teraz bierzesz leki czy bez leków? No ja mam takie odrealnienie. Nie ciagle ale dość często. Dziś na przykład czuje się jakby świat byl za szyba. Coś w tym rodzaju. Taka oddalona od tego. Jeżeli chodzi o te objawy to tak w ogóle mam je od 3 i pół miesiąca jakoś czy trochę ponad tylko ze najpierw robiłam najważniejsze badania, potem dużo przeleżałam bo po tych przejściach tego potrzebowałam i w ogóle źle się czułam, byłam też senna, wtedy to był ciągły lęk teraz faktycznie lęk czuje ale może nie na 24 h na dobę, potem jeszcze też pare badań, neurolog, kardiolog no i ten Pramolan który coś tam pomógł ale na krótko i potem odejście od Pramolanu i od psychiatry nowe leki teraz ponad miesiąc. To wiadomo że to wszystko mnie już męczy ale nadal staram się myśleć pozytywnie. Chociaż fakt nie biorę wielkich dawek ale na razie tylko raz miałam zwiększyć ale coś tam poprawa zawsze powinna być odczuwalna więc ciężko powiedzieć czy psychiatra uzna że mało poprawy bo mała dawka czy jednak inny lęk. Zobaczymy.

Plus taki ze ataki paniki mam może trochę słabsze. Na początku miałam prawie codziennie jakiś czas, potem co parę dni czy tydzien ale potrafiły być intensywne
Na nowym leku po 11 dniach brania miałam duzy atak paniki trzymało mnie cały dzień nie miałam siły nic robić ledwo szlam do łazienki. No i na pewno dołożyło swoje skutki uboczne leku więc wiedziałam że muszę przeczekać i to że byłam na większej dawce od 4 dni więc organizm sie przyzwyczajał. Potem trochę lepiej. Teraz ataki paniki są czasem co pare dni czy tydzien jak jest coś co mnie stresuje ale w sumie trwaja krócej, rzadziej cały dzień (choć też się zdarzylo). Może trochę to złagodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2023-11-14 o 15:48
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 15:53   #1876
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Aha rozumiem. No a teraz bierzesz leki czy bez leków?
Bez leków od wiosny
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 15:58   #1877
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Bez leków od wiosny
To fajnie. Dużo dobrego życzę

Ja jeszcze dobrze się czułam tego dnia jak wychodziłam od jednej neurolog byłam wtedy sama (czesto był ze mna chlopak było mi łatwiej psychicznie a jak było mi słabo to się go podtrzymałem bo miałam wtedy jeszcze silne zawroty glowy). No i wtedy po wyjściu od niej czułam się całkiem dobrze. Miałam więcej siły pozytywnego nastawienia. Wszystko na luzie zrobiłam zakupy trochę pochodziłam. U innych lekarzy już jakoś średnio. Też mnie uspokoili ale jednak wtedy czułam się gorzej i na przykład po wizycie u kardiologa bedac z chlopakiem w sklepie czułam te zatapianie się w ziemię (też podobno typowo nerwicowe) zawroty glowy ale powtórzyłam sobie ze nic wielkiego i staralam się już nie przejmować i na pewno było mi wtedy dzięki temu łatwiej.

Na początku brania tego lęku miałam te skutki uboczne i były to jakieś prądy czy w nogach vzy przeszywający bol nog plecow taki nagły ciężko się szło czy uczucie że coś mi się w głowie przelewa lub uczucie ciepłego ciała. No ale wiadomo tu się wie że to mija.

Miałam też często drzenia ciala, uczucie że ciężko mi trzymac głowę w pionie jakby opadała takie oslabienie. Jeszcze mi poradziła psychiatra dla pewnosci zrobić próbę tezyczkowa że może mam utajona bo wapn magnez witamina B12 dobre to jeszcze to będę miała do zrobienia.

Zrobił mi się też lęk przed jazda samochodem nie wiadomo dlaczego ale też pewnie częste przy nerwicy. Czasem to przychodzi ot tak. Nie chciałam by tata widzial ale jak z nim jechałam od babci to niby tylko 15 minut samochodem ale już lęk poczucie dusznosci uczucie omdlenia nerwowe poprawianie pasa. To było 11 dzień na lekach ale ogólnie taki strach mi się zrobił. Często już to miałam. Brałam tego dnia Hydroksyzyne ale nie bardzo pomagało. To były te najsilniejsze ataki chyba to pewnie dlatego. Dojechaliśmy poprosiłam by mnie odprowadził bo taka byłam słaba i słabe nogi że bałam się sama isc nawet do klatki. No a kiedyś to godzinami czasem jechałam z kimś samochodem i było dobrze. Innym razem z kimś jechałam samochodem i tu tylko 5 minut ale progres bo bałam się ale zamknęłam na minutę chyba oczy i potem otworzyłam i jakoś nagle poczułam się lepiej że nie ma czego się bać że przetrwałam nic złego przecież się nie dzieje. Dlatego tu jest też nadzieja że pewnie nastawiając się pozytywnie powoli to minie.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2023-11-14 o 16:14
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 16:12   #1878
wiejskie_ziemniaczki89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 181
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Hej Monia, przykro, że tak się męczysz. Troszkę chyba długo to trwa, może rzeczywiście zmiana leków da większą poprawę.

Dobrze pamiętam, jakie to męczące i jaki niepokój w czasie somatów jest, współczuję każdemu, kto się z tym mierzy

Wiem, że można się tego dziadostwa pozbyć, ale żeby na stałe to raczej bez terapii się nie obędzie. Tym bardziej, że piszesz że miałaś ciężkie przeżycia, trzeba niestety je przeżyć emocjonalnie do końca, co samemu jest trudne do ogarnięcia.

Nie powiem Ci, że lęki i somaty znikają, bo u mnie po ponad roku (czy to już ponad dwa lata?) czasem coś się próbuje przebić, ale teraz już jestem na tyle odporna i wyćwiczona, że nerwica nie ma szans

Trzymaj się
Przez wyćwiczona masz na myśli to, że wiesz jak zareagować gdy dzieje się coś niedobrego? Te metody "wymyśliłaś" sama czy razem z terapeutką? Pytam bo za każdym razem gdy pytałam moja terapeutkę co mogę zrobić w jakiejś niekomfortowej sytuacji, np. gdy jestem skrępowana w towarzystwie, to mówiła mi, że ona nie może mi podać gotowego rozwiązania, bo nic się nie nauczę i że chodzi o to żebym sama sobie wymyśliła te metody. Mam trochę do niej żal o to, bo ciężko jest coś wymyślić zwłaszcza na początku.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka
wiejskie_ziemniaczki89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 16:52   #1879
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Monia284, a może potrzebujesz zwiększenia dawki?

Ja też miałam swego czasu bardzo silne objawy somatyzacyjne, zawroty głowy, mdłości, różne bóle, drętwienia, uczucie "serca w gardle". Nie wiedziałam co mi się dzieje, ale wszystko minęło po lekach od psychiatry, więc okazało się że to były właśnie objawy somatyzacyjne. Po chyba miesiącu lekarz zwiększył mi dawkę i stopniowo było coraz lepiej. Tak że Monia, trzymam kciuki

A druga rzecz, osobom które zmagają się z nerwicą i atakami paniki polecam bardzo książkę "Zalękniony mózg". Ta książka bardzo mi dużo dała, dowiedziałam się mechanizmów w mózgu, dlaczego to wszystko się dzieje i jak sobie z tym radzić. Np. zawsze się słyszy, że jak się stresujesz to należy spokojnie oddychać. Ale jakoś mi ta wiedza nie pomagała, dopóki nie dowiedziałam się jak to oddychanie uspokaja mózg. Naprawdę dla mnie bardzo pomocna książka.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-11-14, 17:38   #1880
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;89714620]Monia284, a może potrzebujesz zwiększenia dawki?



Ja też miałam swego czasu bardzo silne objawy somatyzacyjne, zawroty głowy, mdłości, różne bóle, drętwienia, uczucie "serca w gardle". Nie wiedziałam co mi się dzieje, ale wszystko minęło po lekach od psychiatry, więc okazało się że to były właśnie objawy somatyzacyjne. Po chyba miesiącu lekarz zwiększył mi dawkę i stopniowo było coraz lepiej. Tak że Monia, trzymam kciuki



A druga rzecz, osobom które zmagają się z nerwicą i atakami paniki polecam bardzo książkę "Zalękniony mózg". Ta książka bardzo mi dużo dała, dowiedziałam się mechanizmów w mózgu, dlaczego to wszystko się dzieje i jak sobie z tym radzić. Np. zawsze się słyszy, że jak się stresujesz to należy spokojnie oddychać. Ale jakoś mi ta wiedza nie pomagała, dopóki nie dowiedziałam się jak to oddychanie uspokaja mózg. Naprawdę dla mnie bardzo pomocna książka.[/QUOTE]Nie wiem być może. Na początku miałam te mała dawkę 37,5 mg. Teraz też nie mam jakiejś dużej dawki bo 75 mg. Ludzie biorą dużo większe więc zobaczymy albo będzie może większą dawka lub inny lek.

Dziękuję za polecenie książki.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 17:48   #1881
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Jak wiecie za nieco ponad miesiąc zniknie forum wizaż. Zapraszamy na discorda ogólnego: https://discord.gg/d92Ua9MB Wiadomo, że to nie to samo, ale już część z nas się tam przeniosła, powstają nowe kategorie i tematy. Założyłam już wątek o zdrowiu psychicznym.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 17:58   #1882
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Mam pytanie.


Dostałam od psychiatry asertin 50. To moje pierwsze doświadczenia z lekami. Jako diagnozę otrzymałam bezsenność na tle lękowym. Na noc przyjmuję 2 mg melatoniny. Zostałam uprzedzona o skutkach ubocznych. Na żołądku było mi strasznie źle, ale wszystko uspokoiło się po około tygodniu. Odżyłam. Dziś mija 15 dni od pierwszej dawki.



I nie powiem, że poczułam się "fajnie". Śpię. Kładę się i zasypiam. Przebudzam się w nocy na siku, co nie było standardem (przebudzałam się bez powodu), aczkolwiek idę do toalety i zasypiam. Nie spałam tak dobrze od lat. Jestem pogodniejsza, nieco zobojętniała, o ile można to tak określić. Jednocześnie momentami czuje się nieswojo, co wcześniej nie zdarzało mi się w takiej formie. Dziś drętwieje mi lewa dłoń. Mam w niej zmienione czucie... czy to normalne? Mam wizytę za 2 tyg i nie wiem, czy jej nie przyśpieszyć?
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 20:07   #1883
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89714747]Mam pytanie.


Dostałam od psychiatry asertin 50. To moje pierwsze doświadczenia z lekami. Jako diagnozę otrzymałam bezsenność na tle lękowym. Na noc przyjmuję 2 mg melatoniny. Zostałam uprzedzona o skutkach ubocznych. Na żołądku było mi strasznie źle, ale wszystko uspokoiło się po około tygodniu. Odżyłam. Dziś mija 15 dni od pierwszej dawki.



I nie powiem, że poczułam się "fajnie". Śpię. Kładę się i zasypiam. Przebudzam się w nocy na siku, co nie było standardem (przebudzałam się bez powodu), aczkolwiek idę do toalety i zasypiam. Nie spałam tak dobrze od lat. Jestem pogodniejsza, nieco zobojętniała, o ile można to tak określić. Jednocześnie momentami czuje się nieswojo, co wcześniej nie zdarzało mi się w takiej formie. Dziś drętwieje mi lewa dłoń. Mam w niej zmienione czucie... czy to normalne? Mam wizytę za 2 tyg i nie wiem, czy jej nie przyśpieszyć?[/QUOTE]Myślę że normalne. Wiele osób po lekach jest też lekko zobojętniała. Grunt że jest poprawa. Dretwienia mogą być z różnych przyczyn. U mnie często coś dretwieje a to ręką a to głową a to nogi. To znaczy może nie non stop ale mam takie dni że często. Wtedy idę i czuje się dziwnie jak na drewnianych nogach taka sztywna. Potem czasem mija a pojawią się inny objaw. Normalne przy nerwicy. No albo czasem może coś być lekko z kręgosłupem i też tak może być lub może i u mnie przed niedobor kwasu foliowego i witaminę D która też będę uzupełniać bo to też ma wpływ na mozg i na takie dretwienia.

Tak w ogóle dzisiaj słabo się czuje ale wyszłam do sklepu blisko -100 -200 m a potem jeszcze z 300 m zawzięłam się chociaż nie jest łatwo i myślę że każdy mając takie objawy to wie. No ale zawzięłam się bo i tak już dlugo byłam w domu. Może te dretwienia częściowo tez od nierozruszanego ciala że dużo w domu. No i powiem Wam szczerze że po tych 200 m później zaczęło mi dretwiec ciało glowa z tyłu nogi całe ciało sztywne. Okropne uczucie bo ma się wrażenie że się idzie jak robot i człowiek już nie ma siły. Serce przyspieszyło bo mimo tego szybciej szlam potem musiałam zwolnić. Trochę mi się robiło słabo wiem że to nic takiego ale jednak czasem strach ze jak tak się dretwieje sztywnieje to że upadnę ale wiadomo nie bo tyle czasu nic się nie stało to i teraz nie. Tylko ja za bardzo panikuje pewnie. Chociaż objawy nieprzyjemne wiadomo. Potem przy osiedlu już się bramki złapałam. Jacyś ludzie szli to miałam panikę i ochotę ich wyminąć by ich nie widzieć. Jakaś fobia społeczna mi się zrobiła lub może obawa że każdy na mnie patrzy że może dziwnie idę czy coś mi się stanie czy coś ale wiadomo to iluzja nerwicy. No ale grunt że dałam radę i że zawzięłam się. Zamówiłam sobie też poduszkę ortopedyczna bo moje nie są zbyt wygodne i to na to wszystko też może mieć wpływ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89714733]Jak wiecie za nieco ponad miesiąc zniknie forum wizaż. Zapraszamy na discorda ogólnego: https://discord.gg/d92Ua9MB Wiadomo, że to nie to samo, ale już część z nas się tam przeniosła, powstają nowe kategorie i tematy. Założyłam już wątek o zdrowiu psychicznym.[/QUOTE]Dziękuję zajrze strasznie smutne co do Wizażu.

W ogóle za bardzo się też bliskimi przejmuje. Dziś przyjaciolki tata dostał mini udaru. Aż mnie potem z czasem zaczęło z tyłu głowy pieczenie a potem trochę twarz aż jakieś czerwone na twarzy zrobiło się mały ślad. Wszystko nerwy ech. Człowiek nie powinien tak się stresować. Tak jakoś mimowolnie reaguje niepotrzebnie.

Niemniej powinien wyjść z tego już czuje się lepiej. Tak mam czasem wrażenie że z każdej strony źle wiadomości a może wrażenie a człowiek za bardzo się na tym koncentruje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2023-11-14 o 20:16
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-14, 22:15   #1884
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 600
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ja zmieniłam prozac na wenlafaksynę, właśnie mijają dwa tygodnie i czuję się o wiele lepiej, mam pogodny nastrój, nie widzę już wszystkiego tak czarno i nawet mama zauważyła, że jestem radośniejsza niż zwykle. Także mam nadzieję, że tak już zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-15, 00:10   #1885
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

No ja właśnie biorę venalexyne. Z tą poprawa u mnie to jak pisałam średnio. Jeżeli chodzi o stany depresyjne to nadal często mi się nic nie chce, jestem taka zrezygnowana. Poza tymi pojedynczymi dniami. No kiedyś brałam ten lek też wtedy w miarę pomógł ale nie miałam wtedy tak silnej nerwicy i też nie znaczy że zawsze pomoże tak samo.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-15, 10:31   #1886
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;89714620]

A druga rzecz, osobom które zmagają się z nerwicą i atakami paniki polecam bardzo książkę "Zalękniony mózg". Ta książka bardzo mi dużo dała, dowiedziałam się mechanizmów w mózgu, dlaczego to wszystko się dzieje i jak sobie z tym radzić. Np. zawsze się słyszy, że jak się stresujesz to należy spokojnie oddychać. Ale jakoś mi ta wiedza nie pomagała, dopóki nie dowiedziałam się jak to oddychanie uspokaja mózg. Naprawdę dla mnie bardzo pomocna książka.[/QUOTE]

Czy w tej książce jest opisane może również jak działa mózg pod kątem natrętnych myśli? Z somatami akurat nie mam problemów, ale myśli mi mocno dokuczają
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-15, 12:18   #1887
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Czy w tej książce jest opisane może również jak działa mózg pod kątem natrętnych myśli? Z somatami akurat nie mam problemów, ale myśli mi mocno dokuczają
Też chętnie się dowiem mam problemy z natrętnymi myślami i po tym kompulsywnym wyszukiwaniem rozwiązań/planowaniem, nawet jak jestem w pracy albo powinnam spać

Sent from my FP4 using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-15, 12:29   #1888
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89 Pokaż wiadomość
Przez wyćwiczona masz na myśli to, że wiesz jak zareagować gdy dzieje się coś niedobrego? Te metody "wymyśliłaś" sama czy razem z terapeutką? Pytam bo za każdym razem gdy pytałam moja terapeutkę co mogę zrobić w jakiejś niekomfortowej sytuacji, np. gdy jestem skrępowana w towarzystwie, to mówiła mi, że ona nie może mi podać gotowego rozwiązania, bo nic się nie nauczę i że chodzi o to żebym sama sobie wymyśliła te metody. Mam trochę do niej żal o to, bo ciężko jest coś wymyślić zwłaszcza na początku.
Bardziej myślałam o reakcji, gdy pojawiają się somaty, wtedy spokojny oddech, skupienie się na czymś konkretnym tu i teraz. No i powtarzam sobie, że nic mi się nie dzieje, to tylko moja głowa próbuje robić mi kawał, że jestem bezpieczna i to zaraz minie. To tak pół na pół jej pomysły i wyczytane gdzieś.

Co do skrępowania w towarzystwie to czemu ono występuje? Chcesz być perfekcyjna, bo coś poniżej tego jest niewystarczające? Masz myśli, że Twój mały błąd, złe wypadnięcie będzie miało wielkie konsekwencje? Czy to chodzi o kontakty prywatne czy zawodowe?
Jasne, że każdy chce dobrze wypaść, ale wpadki się zdarzają. Na to chyba najlepiej działa nabranie perspektywy: czy jest możliwe nie popełnić nigdy żadnego błędu (oczywiście, że nie)? Robienie scenariuszy, co się może stać najgorszego (przeważnie niewiele). Co Ty byś sobie pomyślała, gdyby to się stało komuś innemu (pewnie dla innych nie byłabyś taka surowa)?
Nie rozkminiacie tak rzeczy w czasie terapii? Bo ja właśnie stamtąd to głównie mam. W miarę zdobywania doświadczeń, wychodzenia z tego typu myślenia widzisz, że nic się złego nie dzieje i to zachęca do dalszej drogi. Ale to są rzeczy, które trzeba powtarzać ciągle i ciągle, nowe ścieżki neuronalne w mózgu muszą się wydeptać, a stare (te, które są automatyczne - krytyczne widzenie siebie, czarnowidztwo itd.) zarosnąć. To na początku wymaga bardzo dużo pracy, ale po czasie Twoim automatyzmem staje się to wyuczone i jest już dużo prościej.
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2023-11-15 o 12:33
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-15, 13:14   #1889
61fb9cd72a0828fa9685ace8cf62df6dcaecb252_6556aefcb8b88
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 82
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cześć wszystkim,
Pozwoliłam sobie Wam tu wleźć z pytaniem, wydaje mi się, że tutaj będzie najwiecej osób, które będą w stanie podzielić się doświadczeniem.

Z różnych przyczyn rozważam zwrócenie się po pomoc w formie terapii, potrzebuje chyba pomocy z zewnątrz, żeby poradzić sobie z emocjami (lękami?). Mam bardzo mgliste pojęcie jak to wszystko wygląda, żeby nie powiedzieć, ze jestem zielona w temacie - czy według Was sama terapia (nie ma możliwości włączenia żadnych leków) jest w stanie choć częściowo pomóc w takich kwestiach?

Zakładam, ze na początku trzeba pójść powiedzieć w czym problem - czy potem taki psycholog/psychoterapeuta mówi co robić/czego nie robić, zadaje jakieś ćwiczenia, pomaga jakoś te emocje uporządkować?
Pewnie pojadę tutaj jakimś stereotypem niechcący, ale zawsze wydawało mi się, ze terapia ma na celu zbadanie przyczyn problemów, rozłożenie ich na czynniki pierwsze tak żeby zrozumieć wzorce, zachowania, czemu reagujemy tak a nie inaczej - ja natomiast kolokwialnie mówiąc nie szukam przyczyn, tylko rozwiązania. I nie wiem czy w moim przypadku terapia będzie dobrym pomysłem, a nie chciałabym marnować swojego i potencjalnego terapeuty czasu.
61fb9cd72a0828fa9685ace8cf62df6dcaecb252_6556aefcb8b88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-15, 14:09   #1890
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=61fb9cd72a0828fa9685ace 8cf62df6dcaecb252_6556aef cb8b88;89715422]Z różnych przyczyn rozważam zwrócenie się po pomoc w formie terapii, potrzebuje chyba pomocy z zewnątrz, żeby poradzić sobie z emocjami (lękami?). Mam bardzo mgliste pojęcie jak to wszystko wygląda, żeby nie powiedzieć, ze jestem zielona w temacie - czy według Was sama terapia (nie ma możliwości włączenia żadnych leków) jest w stanie choć częściowo pomóc w takich kwestiach? [/QUOTE]
Hej! Sama terapia jak najbardziej działa, leki są potrzebne, gdy zaburzenia są na tyle nasilone, że nie funkcjonuje się normalnie (lęk utrudnia codzienne życie, masz poważne kłopoty ze snem, myśli samobójcze, brak napędu).

[1=61fb9cd72a0828fa9685ace 8cf62df6dcaecb252_6556aef cb8b88;89715422]Zakładam, ze na początku trzeba pójść powiedzieć w czym problem - czy potem taki psycholog/psychoterapeuta mówi co robić/czego nie robić, zadaje jakieś ćwiczenia, pomaga jakoś te emocje uporządkować?
Pewnie pojadę tutaj jakimś stereotypem niechcący, ale zawsze wydawało mi się, ze terapia ma na celu zbadanie przyczyn problemów, rozłożenie ich na czynniki pierwsze tak żeby zrozumieć wzorce, zachowania, czemu reagujemy tak a nie inaczej - ja natomiast kolokwialnie mówiąc nie szukam przyczyn, tylko rozwiązania. I nie wiem czy w moim przypadku terapia będzie dobrym pomysłem, a nie chciałabym marnować swojego i potencjalnego terapeuty czasu.[/QUOTE]
Celowałabym w terapię poznawczo-behawioralną, ona jest bardziej nastawiona na rozwiązania i krótkoterminowa. Nie uczestniczę w takiej, więc tylko sobie wyobrażam jak ona wygląda. Może ktoś tu coś więcej podpowie albo poczytasz sobie w necie. Powodzenia
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2023-11-15 o 14:11
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-11 14:33:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.