2009-04-05, 12:31 | #601 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Che Italia?
ciao ragazze!
wiele z Was mieszka we Włoszech, więc na pewno orientujecie się w kursach jezykowych na miejscu. Chcę się zapisac na intensywny kurs wakacyjny (lipiec lub sierpień) we Włoszech. i szukam jakiejś instytucji, która zajmuje się organizacją takich kursów, najlepiej łącznie z zakwaterowaniem. chętnie sama bym się za to wzięła, ale jak tylko znajdę jakąs stronę w necie to odsyła do włoskich uniwersytetów, a tam niewiele rozumiem. i sama nie dogadam się niestety może znacie takie szkoły językowe czy firmy, które organiazują takie kursy wakacyjne. ważne żeby zajęcia były z nativami. Kiedyś widziałam takie oferty z jez. angielskim, więc może z włoskim tez są
__________________
...you will learn how to not quit when things get hard in your life... l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n
|
2009-04-05, 16:40 | #602 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 75
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
zawsze cos w glowce ci zostanie! ...a moze chcesz sobie pospiewac???Przy muzyce latwiej slowa wpadaja do glowy i nauka jest weselsza |
|
2009-04-05, 22:33 | #603 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-04-06, 11:29 | #604 |
Zadomowienie
|
Dot.: Che Italia?
Ok
Mam motywacje żeby oglądac chociaż pol godziny dziennie . Ostatnio był to bob budowniczy Ciotka z południa przeoprowadziła się do Mediolanu i mówi że sama musi nauczyć się mówić hehe |
2009-04-06, 12:23 | #605 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Dot.: Che Italia?
Ja polecam muzyke. Mi bardzo pomaga w nauce. Np rozpoznaje slowa ktorych sie nauczylam, osluchuje sie z nimi i lepiej pamietam. Po prostu zeby miec stycznosc z jezykiem, w przeciwnym razie szybko pozapominam.
Slucham radia internetowego. Nazywa sie Radiopolskastacja.pl Italia, graja tam tylko wloska muzyke, bardzo zroznicowana, praktycznie nie ma reklam i nikt nic nie mowi.
__________________
|
2009-04-06, 13:27 | #606 |
Zadomowienie
|
Dot.: Che Italia?
sęk w tym właśnie że nie znoszę włoskiej muzyki hehehe
|
2009-04-06, 20:55 | #607 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 75
|
Dot.: Che Italia?
|
2009-04-09, 18:54 | #608 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 52
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
Abbiamo un problema – mamy problem W dalszej części sens logiczny zdania nie jest już jednoznaczny „come lei e ho scoperto il gusto parole” poprawnie brzmieć powinno „come Lei, ho scoperto il gusto di parole” Co w naszym języku brzmi mniej więcej “podobnie jak pani odkryłem smak słów (konwersacji, rozmowy). Z konstrukcji gramatycznej zdania można by wywnioskować, że piszącemu chodziło być może o zupełnie inny sens. "Abbiamo un problema, come lei e ho scoperto il gusto parole". Abbiamo un problema, con Lei ho scoperto il gusto di parole. Mamy problem, z panią odkryłem przyjemność konwersacji. To co tu piszę, to są tylko szkolne dywagacje z serii „co poeta chciał powiedzieć…?” pozdrawiam |
|
2009-04-11, 23:39 | #610 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Che Italia?
Czesc! Mam takie troche glupie pytanko, bowiem zauwazylam u znajomych Wlochow, Francuzow/ek tendencje do baaaaaaaaaaardzo wolnego odpisywania na smsy (czasami nawet dzien): czy takie cos jest u nich (na zachodzie, hen,hen za widnokregiem) normalne? nie wiecie przypadkiem? Jak juz mowilam pytanie ejst glupie i infantylne,ale strasznie działa mi to na nerwy
|
2009-04-12, 08:36 | #611 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
Nie czują się w Mediolanie , na nowo muszą uczyć się języka , wujek Antoimo jeszcze daje rade ale ciocia zupełnie się nie odnajduje , tęskni i czuje się zagubiona |
|
2009-04-12, 12:53 | #612 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
Cytat:
No wlasnie dobrze sobie zdaje z tego sprawe. Jak dla mnie Mediolan jest beznadziejny i wszystko bym dala zeby moc sie wyprowadzic na poludnie Italii...lub wogole wyjechac gdzies dalej No coz.. jak sie ma dusze podroznika Wloski juz umiem teraz przydalby sie jakis inny jezyk
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
||
2009-05-04, 21:37 | #613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlochy...gdzies daleko na poludniu
Wiadomości: 308
|
Dot.: Che Italia?
witam wszystkich...
jestem nowa, wiec licze na wasze wsparcie, ja juz od 6 lat mieszkam we wloszech, ale cos ostatnio mam dosc tego kraju i tych ludzi mam ochote na ucieczke no ale nie za bardzo bo od stycznia jestem mezatka i na co mi to bylo jej ale mam dolaaaa... ---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- sorki... czy ktoras z was nie nawidzi rodziny swojego faceta,czy to tylko ja jakas dziwna jestem... |
2009-05-06, 01:17 | #614 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
Mysle ,ze nie latwo trafic na dobra tesciowa ,zwlaszcza we wloszech Mam do Ciebe pytanie Mery .. po co wyszlas za maz skoro mowisz teraz "na co mi to bylo ? " .... poslubilas go z milosci czy dlaczego ?
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-05-06, 13:38 | #615 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
A tak na serio, przez te wasze gadanie zaczynam sie zastanawiac nad tymi rodzicami TZ. Wlasciwie to ich nie rozumiem przeciez. Ale wydaje mi sie ze to naprawde mili ludzie sa, a wlasciwie jestem na 100% pewna. Czyzbym ja jedyna byla tak uprzywilejowana, czy co? Rodzina Tz nie miala problemow z zaakceptowaniem mnie. Ale to tez pewnie dlatego ze mieszkamy w Anglii i tu ciezko na Wloszke trafic? Tzn ciezej niz na Angielke czy Polke. Moj Tz jest przywiazany do swojej matki tak samo jak ja do mojej, nie zauwazylam tu jakis odchylen i ona takze nigdy nie mowi mu co ma robic (by sprobowala). Poki co uwazam, ze trafilam na dobra tesciowa, pewnie tez dlatego ze jest daleko i nic od niej nie zalezy. Moj Tz zreszta tez nie jest typowym Wlochem (i chwala Bogu!). To co pisze to jest tylko przyklad ze nie wszyscy Wlosi sa tacy sami. Poza tym ja chyba na jakiegos dziwnego trafilam.
__________________
|
|
2009-05-06, 14:21 | #616 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
ale .... (zawsze jest jakies ale...) ,mimo wszystko ,ludzie sa rozni ,jedni sa bardziej otwarci od innych ,po 7 latach we Wloszech musze powiedziec ,ze tutaj relacje synowa-tesciowa czesto bywaja wyjatkowo trudne ,chlodne.nieprzyjemne ,obojetnie .. Jak trafilas na dobrych tesciow to gratuluje ,to jest naprawde wazne ,aby zyc ze soba w zgodzie ,a nie palac do siebie jakas chora i niezrozumiala nienawiscia z jakis bezsensownych powodow .... Rodzice mojego ex chlopaka traktowali mnie niemalze jak corke ,mieszkalismy pod jednym dachem,nigdy nie bylo zadnych problemow ,a sa typowymi poludniowcami z Calabii ,tradycjonalistami .... nie moge powiedziec nic negatywnego .... Roznie to bywa ....
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-05-12, 20:03 | #617 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlochy...gdzies daleko na poludniu
Wiadomości: 308
|
Dot.: Che Italia?
Romanaccia...
z tym "no co mi to bylo" to moze lekka przesada-mialam wtedy lekkiego dola i tyle... wzielismy slub bo tego oboje chcielismy, nie moge na swojego narzekac, poniewaz we wszystkim mi pomaga, no i jest za mna bardzo... jesli chodzi o moich tesciow to nie moge nic zlego powiedziec, tesciowka mam super- chodzimy nawet razem na silownie... tesciu jeszcze lepszy... mam male problemy z jego ciotka... - biedna sfrustrowana kobieta z rogami az po ksiezyc- co najlepsze wie o tym, no i godzi sie na to, bo w zyciu nie pracowala no i jak by mogla od meza odejsc... ktos musi ja utrzymywac... no i ta swoja frustracje przelewa czasem na nic nie winne osoby... |
2009-05-15, 21:36 | #618 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 75
|
Dot.: Che Italia?
Jesli masz fajnego meza i z tesciami tez Ci sie uklada to ciotka sie nie przejmuj!
Kilka niedzielnych obiadow i swieta w rodzinnym gronie mozna przezyc |
2009-05-18, 13:49 | #619 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlochy...gdzies daleko na poludniu
Wiadomości: 308
|
Dot.: Che Italia?
|
2009-05-22, 17:44 | #620 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 513
|
Dot.: Che Italia?
a ja sie wybieram na wakacje na Sycylie do kolezanki jade ktora tam jest od 2 lat. We Wloszech bylam juz duzo razy i kocham strasznie ten kraj... doczekac sie juz nie moge ) oczywiscie do Rzymu (moje ukochane miasto) i Milano na pewno wpadne
|
2009-05-22, 19:38 | #621 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: home
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Che Italia?
ja mieszkam we Włoszech od roku, mam bardzo dobrą pracę, świetną teściową i ukochanego włocha.
jednak nie mogę się przyzwyczaić...nie podoba mi się tu wiele rzeczy, przede wszystkim mentalność, podejście do pracy, rasizm. mieszkam na samej północy, marzy mi się powrót do Polski, jednak na dzień dzisiejszy jest to niemożliwe... myślicie,że się przyzwyczaję? pozdrawiam |
2009-05-22, 22:56 | #622 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Che Italia?
Cytat:
Wszystko zalezy od Ciebie ,bardzo duzy wplyw na aklimatyzacje maja ludzie,ktorzy nas otaczaja,znajomosci,ktore zawieramy,praca jaka wykonujemy,to co robimy na codzien... Jesli ktos nie ma znajomych,przyjaciol,albo ma ich bardzo malo,spedza caly czas w domu,nie pracuje,ale ma prace,ktorej nie znosi,malo zarabia,nie podoba mu sie miejsce ,w ktorym mieszka (bo na przyklad nie wybral go ,trafil tam przypadkiem) ,to na pewno nie przyzwyczi sie ,nie zaaklimatyzuje zby dobrze... pozatym istotnym jest tez fakt,dlaczego sie tu przyjechalo,jesli za praca,zupelnie przypadkiem,to ciezko jest w takich przypadkach ,jesli za miloscia ,to zalezy wiele od osoby,jak ulozy sobie zycie poza zwiazkiem,w sensie ,jak beda wygladac dni tej osoby,czy nie bedzie sie ograniczac tylko do przebywania w domu z narzecznym/narzeczona ... a,jezli z wyboru ,to juz inna historia .... Co do rasizmu,to jest wszedzie w mniejszych czy wiekszych "dawkach"... takie uroki zycia na emigracji,zawsze znajdzie sie ktos ,komu sie nie spodobamy,delikatnie mowiac.... Co do podejsciach wlochow do pracy ,takowe ma wiekszosc (wiem,ze to koszmar) i chociaz ja kocham Italie ,to akurat do tego po 7 juz latach wciaz sie nie przyzwyczailam i juz sie nie przyzwyczaje ,a jesli nie podoba Ci sie mentalnosc to juz gorsza sprawa .... ciezko jest zyc wsrod ludzi,ktorzy Ci nie odpowiadaja pod prawie kazdym wzgledem ..... ich sposob bycia,mowienia,zachowania ,podejscia do roznych kwestii ... zycze powodzienia !
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-05-27, 11:44 | #623 |
Raczkowanie
|
Dot.: Che Italia?
Witam Ja do Włoch w tym roku jade po raz 3 do pracy Jest to praca sezonowa Bardzo mi sie tam podoba Jako,że jestem młoda tak wiec dla mnie zabrobi wystarczajace..W Polsce musialabym robic ponad pół roku żeby zarobic tyle to w tym pieknym kraju
Poznałam tam wspanialego chlopaka z którym jestem prawie rok Nie jest włochem:P Poznaliśmy sie w busie a bardziej juz na miejscu pracy Bo sie okazało,że jechalismy tylko my w to samo miejsce W Polsce mieszkamy w odleglosci 30km Musielismy jechac tyle kilometrów żeby sie poznac:P No ale cóż Jest super
__________________
Kocham Cie Grzesiu Tylko Ty |
2009-06-15, 15:32 | #624 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 216
|
Dot.: Che Italia?
Dziewczyny mam pytanie: czy znacie jakieś ciekawe i tanie włoskie kosmetyki do włosów/zapaszki? Może w BS jest coś fajnego, czego nie można dostac u nas? Na razie upatrzyłam sobie kokosowy balsam Mil Mil, ale nic więcej nie mogę znaleźc, bo żadnych stron wymienionych przez was drogerii/perfumerii w sieci znaleźc nie mogę(liczyłam, że będzie taka gazetka na stronie, jak rossmannowska).
|
2009-06-19, 20:22 | #625 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Che Italia?
czesc dziewczyny!!! ale nas sie tu nazbieralo!!! fajnie ze topic sie ruszyl!
ja jestem w trakcie sesji na studiach..no ale jeszcze jeden egzamin mi zostal i wakacje!!! za miesiac przyjezdzaja moi rodzice i brat i jedziemy nad morze!!! Cytat:
Co prawda nigdy nie dali mi odczuc ze jestem z innego kraju,no ale wlasnie przez to ze cala rodzinka tu na kupie to o wielu rzeczach rozmawiaja miedzy soba. Traktuja mnie niby jak corke..tez mieszkamy (jeszcze) pod jednym dachem. Tylko ze to chyba moja wina..to chyba ja wymagam zeby zastapic sobie moja mame ktora zostawilam w Polsce tesciowa. A tesciowa to matka jedynaka,nie ma wogole zainteresowan ani wyksztalcenia. Nie interesuje ja nic co kobiece-zadne gazety,kosmetyki,zakupy.. dziwne!!!! a z pozytywnych spraw to...10 lipca stuknie nam 8 lat od kiedy jestesmy razem!!! jak sobie pomysle ile czasu juz minelo!!!! jak was cos ciewaki to piszcie! troche balaganu narobilam ciao! |
|
2009-09-24, 15:15 | #626 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: home
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Che Italia?
włoskie emigrantki zapraszam do wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=368921 |
2009-12-06, 20:24 | #627 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 127
|
Dot.: Che Italia?
Świetny wątek . Dlaczego umarł ?? Jest tu jeszcze kto ?
|
2010-02-07, 11:50 | #628 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 395
|
Dot.: Che Italia?
może by tak połączyć go z tym: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=368921 ? Ten się nieźle trzyma
---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ---------- Cytat:
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm" złota męska myśl
|
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:14.